STANISŁAW GROCHOWIAK
Twórczość poetycka
Periodyzacja:
-okres wczesny- zakończony debiutanckim tomem „Ballada rycerska”,
- okres dojrzałej groteski (turpistyczny)- obejmuje tomiki „Menuet z pogrzebaczem”,
„Rozbieranie do snu” i pierwszą część „Agrestów”,
-okres trzeci uklasycznienia- rozpoczęty drugą częścią „Agrestów” (sonetami i poematami),
obejmujący tom „Kanon” i „Nie było lata”,
- okres czwarty- „Polowanie na trzeźwienie”- okres ten trwa aż do śmierci.
W kręgu „Ballady rycerskiej”:
-„Święty Szymon Słupnik”- bunt przeciw mieszczańskiej hipokryzji, wszelkiej
niesprawiedliwości i bunt metafizyczny.
-„Miłość”- podmiot mówiący aspiruje do władzy proroka, kapłana, cudotwórcy. Poeci
uczestniczą w misterium, któremu przewodzi peruwiańska pieśniarka. Uciszają ocean, mają
kształtować to, co nietrwałe, związane z ludzkim cierpieniem. Mają oblicza sentymentalne i
patetyczne. Poetę można porównać do chłopca, przechodzącego mutację, który nie panuje
nad głosem. Mówi się tu o podwójności postaci lirycznego bohatera.
-W „Balladzie rycerskiej” przewija się dwoistość podmiotu lirycznego. Z jednej strony obraz
podmiotu chorego, napiętnowanego kalectwem i brzydotą, z drugiej zdrowego, obdarzonego
jurnością i siłą. Z jednej strony dąży do autodestrukcji, z drugiej przejawia ogromną
witalność. Nie mogą oni jednak zostać pokazani jednocześnie, jako jedność. Rozwiązaniem
dla dwoistości postaci okazały się stylizacje. W „Balladzie rycerskiej” możemy odszukać
sentymentalnego kochanka, postacie plebejskie, żywotne -Sancho Pansa, ale też Marchołta,
Burnsa ( który idzie przez życie i śpiewa jak „pijany ptak”, który jest tragiczny, przeciwny
naturze), Majakowskiego(uosobienie siły Rewolucji przychodzi pokarać siedzących na
kanapie burżujów). Są oni witalni, osiadli, związani z naturą, dbają o prokreację. Znajdujemy
też tu postać błędnego rycerza, jakim jest Don Kichot. W tomiku tym jest bunt społeczny,
skierowany przeciw stalinizmowi w imię socjalizmu humanistycznego. Jest też bunt
egzystencjalny, zorientowany religijnie, wymagający innych konstrukcji podmiotu, bywa to
podmiot zbiorowy.
Czas groteski
- groteska to sposób ujmowania sprzeczności (tak jak stylizacja), to radosna, karnawałowa,
ukazująca świat na „wywrót”, druga, zabawowa strona rzeczywistości, która nie zasłaniała
jednak pierwszej, poważnej, czyli obrazu świata. Groteska u Grochowiaka jest:
ekspresjonistyczna, deformująca, posługująca się budzącymi lęk rekwizytami, jak trumna,
czy szkielet.
-„Menuet z pogrzebaczem”- menuet to taniec wytworny, dworski, w którym panowie, z
białymi perukami na głowie, ubrani w kolorowe fraki, składają ukłony paniom w krynolinach.
Słowo „pogrzebacz” jest zaś ordynarne, zawiera w sobie aluzje do grzebania w czymś ( tu: w
żarze i popiele) i do grzebania kogoś, więc do pogrzebu. Pogrzebacz jest przedmiotem
metalowym, spiczastym, zazwyczaj brudnym, okopconym. Kontrast jest wiec tu oczywisty.
Strona menueta jest lekka, elegancka, wytworna, muzyczna, przejawiająca się w rytmice, w
delikatności do wielu metafor i obrazów, w niechęci do mówienia wprost, a więc w tym
wypadku również do sentymentalizmu. Strona pogrzebacza- brutalna, wyznaczana przez
przedmioty i sytuacje wzięte z ubogiej codzienności, przez co uważane za niepoetyckie i
brzydkie. Strefy te zostały połączone w jednej, oczywistej groteskowej poetyce.
-W tym tomie są również wiersze z elementami komizmu. Nie ma ich jednak wiele, bowiem
komizm przechodzi w koszmar, a koszmar ma prowadzić do przebudzenia, jak dzieje się w
koszmarnych snach.
-„Płonąca żyrafa”- podmiot głosi manifestacyjnie, iż nie ma nic prócz mięsa, że byt człowieka
sprowadza się do zwierzęcej cielesności.
-pojawiający się w tym tomie Szekspir to motyw dający nadzieję opanowania miłości i
śmierci.
-‘Rozbieranie do snu”- miłość ze śmiercią zostały połączone jako dwa ekstremalne
przeżycia. Rozbieranie do snu i rozbieranie ciała (jak rzeźnik rozbiera tuszę) stają się tym
samym. Tak miłość i śmierć zostały przedstawione jednakowo estetycznie.
-pierwsza część „Agrestów”- to nie groteskowy autoportret budowany jest z rozmaitych
przedmiotów i surowców, lecz przeżywane podmiotowo ciało zamienia się w te elementy: w
metal, gips- ciało powoli staje się martwe, uprzedmiotowiane. Proces umierania łączy się ze
strachem, ale także fascynuje.
-Inne informacje: w „Menuecie…” zapraszana jest do tańca trumna, fascynuje również
miłość, erotyka, która wiąże się ze śmiercią.
Turpizm
- Julian Przyboś w swej „Odzie do turpistów” zarzucił m. In. Grochowiakowi, iż lubuje się w
rozpaczy, fascynuje śmiercią i rozkładem, podoba mu się brzydota.
- Wiersz Grochowiaka „Ikar” jest polemiką Grochowiaka z Przybosiem. W wierszu został
przywołany obraz Pietera Breugla przedstawiający tonącego w morzu Ikara. Rolnik, pasterz i
rybak , oddani swym zajęciom, nie dostrzegają tragedii pragnącego latać marzyciela. Drugim
obrazem, do którego nawiązuje Grochowiak jest „Ikar” Jerzego Stajudy. Ikar w jego wierszu
nie tonie, znów, lub jeszcze, jest na niebie. Nie ma tu nic ciężkiego, nic z brzydoty, z
powszedni owości, z tego co przyziemne i praktyczne.
- Brzydota, codzienność, zwyczajność mogą być tematem wierszy, stwarzać dla poezji
lepsze warunki, niż piękny ład rzeczywistości zewnętrznej, pozwalają poezji na
spontaniczność, prawdziwość
-Grochowiak, wysoko ceniąc poezję Przybosia, chciał nawiązać rzeczywisty spór, stanąć do
zawodów. Odpowiadał więc w Ikarze nie tylko na „Odę do turpistów”, lecz również swoją
poezją na całą poezję Przybosia. Jego pięknu przeciwstawiał swoje piękno, jego wizji,
własną.
-W „Płonącej żyrafie” mamy do czynienia ze słowami, że życie znaczy zabijać mięso,
uwielbiać mięso.
Druga część „Agrestów”, czyli przejście
-druga część „Agrestów” składa się z trzech cyklów sonetów i z dwóch poematów. Cykle
sonetów mówią o trzech mitach: „Sonety białe”- o micie miłości czystej, „Sonety szare”- o
micie ziemi ojczystej, „Sonety brązowe”- o micie historii. Szczególnie mity miłości i historii są
podważane, ujmowane w cudzysłowie. Mity te jednak będą kołem ratunkowym, których
poeta będzie się trzymał w napływach rozpaczy, a także na których będzie chciał budować
nową ideologię. Tymi sonetami rozpoczął nowy etap poetyckiego zadania.
-Poemat „Zuzanna i starcy” nawiązuje do biblijnej opowieści o cnotliwej Zuzannie, którą
starcy podglądają i molestują w kąpieli. Fabuła została uwspółcześniona. Ksiądz, Doktor,
Major, Adwokat uwodzą Zuzannę w jej pokoiku. Ginie ona jednak z ręki Draba. Drab zostaje
skazany na powieszenie przez starców (adwokata i innych). Czterech starców- jakby ojciec
w czterech osobach- zostało wziętych z obrazów Rubensa i dodatkowo poprzebieranych. Nie
potrafią doprowadzić Zuzanny do pełnej ekstazy równoznacznej ze śmiercią, choć marzą o
tym, każdy według swej profesji (lekarz o sekcji, ksiądz o mękach piekielnych, major o
egzekucji itp.). Spełnienie daje Drab, jego Zuzanna prosi o słodką śmierć. Ta śmierć, która
gwarantuje wolność, została przeciwstawiona haniebnej śmierci Draba na szubienicy.
-„Epilog w stearynie” mówi o miłości –akceptacji, o zgodzie na codzienność, plebejskość
-W zakończeniu „Sonetów szarych” przedstawiony zaostał chłopsko- plebejski pejzaż, poeta
patrzy na niego z wieży, jest ponad tą ziemią. W „Epilogu…” jest zaś we wnętrzu
małomiasteczkowego czy przedmiejskiego domu, nie powyżej, lecz wśród. Jakby
zaakceptował w miłości nienawiść, w spokoju niepokój, w zwyczajnym życiu własną śmierć.
Ostatnim akcentem całego tomu „Agresty” jest przystanie na kompromis z drugim
człowiekiem i z własnym losem.
„Kanon”, czyli wymiar realny
-jest to szczupły tomik, który swoją objętością już informuje, że zawiera w sobie tylko to, co
najważniejsze i podstawowe.
-wiersze żałobne, poświęcone pamięci zmarłego ojca, stanowią jądro zbiorku. Są to wiersze
osobne, pisane w zgodzie z kolejnością i różnorodnością doświadczeń uczuciowych. Śmierć
nie jest tu horyzontem podmiotu, lecz jest zewnętrzna, dokonana, pozostająca tajemnicą.
Nasza godność polega na tym, że wszystkich nas czeka śmierć („Dante”).
-Wiersz „Nad grobem niemowlęcia” to wiersz napisany, gdy po czterech latach od śmierci
ojca, poeta pochowa swą córeczkę.
-W tomiku tym nie ma wiary w życie pozagrobowe, nie ma też wyzwalającego materializmu,
panuje raczej agnostycyzm, śmierć cudza nie przeraża, ani nie pociąga, wprowadza jedynie
nastrój powagi.
-Pierwszy raz w poezji Grochowiaka pojawia się motyw powrotu dorosłego do dzieciństwa.
-Poezja jest w tym tomie lampą wydobywającą świat z ciemności, z niebytu (wiersz tytułowy
„Kanon”. Jest Kościołem w wymiarze ducha i szpitalem w wymiarze ciała („Szpital”)- jest to
jedyny Kościół i jedyny szpital, którego nie trzeba się bać.
-„Liryki kazimierskie”- miłość ze śmiercią są ściśle związane. Kobieta nie jest, jak bywała
wcześniej, złożona z elementów ptasio- zwierzęcych, porównana została do pejzażu (można
skojarzyć z „Pieśnią nad Pieśniami”).
„Nie było lata”- uklasycznienie, albo bunt ustateczniony:
- w wierszu tytułowym „Nie było lata” poeta po raz trzeci w swej twórczości sięgnął po maskę
osiemnastowiecznego, szkockiego poety Burnsa. To on stwierdza, że nie było lata. Trzeba
zrezygnować z pory żniw, czyli z właściwej dojrzałości. Czuje, że zabrakło dla niego jakiegos
koniecznego etapu. Nie było lata, czyli pory równowagi.
„Polowanie na cietrzewie”. Moment przemocy.
- W „Polowaniu na cietrzewie” przemoc i okrucieństwo są tematem otwierającym tom „Elegii
oborskiej” i utworu tytułowego. Witalności towarzyszy w poezji Grochowiaka dążenie do
autodestrukcji, nie neutralizowane już groteskami.
-W „Elegii oborskiej” następuje uzwierzęcenie utworu. Podmiot został powie dzielony na
dwie zoomorficzne persony. Jedna reprezentuje to, co jest w podmiocie najczulsze, co jest
czułością, samym wierszem, niemal fizycznie urodzonym, przemieniającym się w łagodne
zwierzę, które można łatwo zabić dla rozrywki. Druga reprezentuje ochraniającą czułość
postawę obronną, przybrała postac gruboskórnego nosorożca. To sam poeta. Nosorożca też
jednak można zabić, jednak nie tak łatwo, jak zoomorficzną elegię. Nosorożec jest w
pewnym względzie w gorszej sytuacji, niż wiersz- elegia. Elegia bowiem przetrwa jako dzieło
sztuki, a nosorożec musi zginąć. Wiersz jest przypowieścią o poecie, o okrucieństwie.
-W „Polowaniu na cietrzewie” głównym bohaterem jest Leśniczy, który zaprosił narratora na
polowanie na ptaki. Samo polowanie było dla opowiadającego rodzajem ekstatycznego
przeżycia. W wymowie całego utworu rzeź ptaków została potępiona. Głównym rzeźnikiem
jest Leśniczy, który śmierć zadaje, sam dążąc do śmierci. O tym są ostatnie słowa poematu.
-Drugi nurt tworzą w tym tomie wiersze z cyklu „Spotkania” i trzy krótkie poematy „Brama na
Starym Mieście”, „Dziadek”, „Bazar”.
-Cykl „Spotkania” jest cyklem żałobnym, w którym poeta wspomina swój lot z Broniewskim
nad ZSSR, ostatnią rozmowę telefoniczną z Marią Dąbrowską, wizytę u chorego rosyjskiego
poety oraz rówieśników, którzy wcześnie umarli. Są te wizerunki wyrazem szacunku dla
osobności i osobowości tych zmarłych. Obecnie ich niepewne trwanie poznajemy tylko przez
nasze sny. Gdy śmierć przerywa związki między ludźmi, poezja może je ocalić.
-Poemat „Dziadek” został również oparty na wspomnieniu. Jest to wizerunek dziadka
Antoniego, który oprowadza małego Stasia po rajskim ogrodzie dzieciństwa. To dobry,
plebejski dziadek, którego obecność wśród jabłonek i w zielonej altanie stawała się obietnicą
ładu świata.
-„Brama na Starym Mieście” to poetycka transpozycja obrazu Aleksandra Gierymskiego.
Naturalistycznie przedstawiona przez malarza brama staje się w poemacie metaforyczną
bramą narodzin i śmierci.
-„Bazar” to apologia plebejskich tradycji handlarzy z warszawskiego bazaru. Zaczyna się
obrazem waginy, a kończy na śmierci. Pomiędzy tymi obrazami rozciąga się ziemski raj,
dający oparcie. Poemat ten został dedykowany Julianowi Przybosiowi, jest to ironiczne
nawiązanie do zarzutów stawianych przez Przybosia w „Odzie do turpistów”.