T: Kochać
samego
siebie
Miłość bliźniego jest oceniana
według miary kochania
samych siebie. To znaczy,
że jeśli chcemy
dobrze rozumieć
drugiego człowieka, to
musimy dobrze ustawić miłość
do samych siebie. Tu istnieją
dwa niebezpieczeństwa:
dwa niebezpieczeństwa
1.
zbyt rozbudowana miłość
własna (egoizm);
2.
brak miłości samego siebie,
który wyraża się w
nieakceptowaniu siebie -
swoich zalet, wad, swojej
przeszłości, tego kim jestem.
Objawy braku miłości
siebie
• pretensje "do całego świata"
• kompleksy
• smutek
• użalanie się nad sobą
• zamykanie się na ludzi
• zaniedbywanie siebie
• egoizm (narcyzm)
• nadmierna samokrytyka
• …
Objawy miłości siebie
• otwartość na ludzi
• dobry humor
• brak kompleksów
• akceptowanie siebie, swego wyglądu
• akceptowanie inności
• konstruktywna samokrytyka
• dowartościowanie
• dostrzeganie potrzeb drugiego
• …
Aby zaakceptować siebie
trzeba:
poznać prawdę o sobie,
swoje mocne i słabe
strony, swe możliwości
i ograniczenia,
odważnie spojrzeć na
siebie
•modlitwa - pozwala dostrzec,
że Bóg mnie kocha i akceptuje
właśnie takiego jakim jestem.
Pozwala zauważyć, że moje
braki, to także drogowskazy;
pozwala powierzyć Bogu swe
niedoskonałości i zdać
się na niego, zaufać.
Aby zaakceptować siebie
trzeba:
•lektura Pisma
Świętego, która
pomaga odkryć,
iż Bóg może
uleczyć nasze rany
Aby zaakceptować siebie
trzeba:
•spowiedź, która
daje możliwość
spojrzenia
nam na
siebie w prawdzie.
Aby zaakceptować siebie
trzeba:
Miłość jest prawdziwą troską
o dobro drugiej osoby. Jest
autentyczną, bezinteresowną
pomocą, którą mamy kierować ku
każdemu człowiekowi. Miarą
miłości bliźniego jest miłość siebie,
dlatego musimy ją ustawić we
właściwy sposób. Pomaga nam w
tym miłość Boga, który kocha nas i
akceptuje takimi jakimi jesteśmy.
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ!