Święty Stanisław ze Szczepanowa prezentacja multimedialna

background image

ŚWIĘTY

STANISŁAW

ZE

SZCZEPANOWA

background image

Data urodzenia Świętego nie jest pewna.

Umieszcza się ją obecnie między latami 1030-

1035. Przekazane tradycją imiona rodziców,

Wielisław i Małgorzata (Bogna), nie są również

pewne. Święty miał pochodzić z rodziny

rycerskiej Turzynów, zamieszkałych we wsiach,

Raba i Szczepanów koło Bochni.Szczepanów

przyjmuje się powszechnie jako miejscowość

urodzenia Świętego.

background image
background image

Chęć do nauki, cierpliwość

i cichość, którymi się odznaczał

kazały rodzicom myśleć o karierze

naukowej dla syna. Stanisław uczył

się w Krakowie, potem w Gnieźnie,

a wreszcie za granicą.

background image

ODDAJMY GŁOS

JANOWI

DŁUGOSZOWI

background image

 

 

...W nabywaniu nauk okazał, że

posiada umysł pojętny, chciwy

nauki i bystry, co budziło

w nauczycielach wielką o nim

nadzieję. Spoczynek i jedzenie

mało zajmowały mu czasu. Spał

i jadł krótko, zaś większość czasu

przeznaczał na naukę. Jeżeli zaś

miał chwilę czasu wolnego,

przeznaczał go na modlitwy. Unikał

z pogardą samowolności

w postępowaniu i wszelkich potnę

ciała, jakie w tym wieku

występują, dając tym wielką

nadzieję przyszłej prawości i siły

charakteru osobistego.

background image

Nieustannie zachęcało go

namowami bardzo wielu

poważnych mężów i uczonych ze

szkoły paryskiej, których przyjaźń

sobie zjednał uczciwością i cnotą,

aby dozwolił ozdobić się

doktoratem prawa kanonicznego

lub teologii. Lecz on usuwając

z pokorą usiłowania przyjaciół

nastręczających mu godność

stopnia doktorskiego,

odpowiedział, iż stan jego nie

potrzebuje godności doktorskiej,

gdyż uznawał za stosowniejsze dla

siebie zostać raczej uczonym, niż

posiadać tytuł uczoności.

background image

Przychodziła mu na myśl, gdy

jeszcze studiował w Paryżu czy

Leodium, chęć wstąpienia do

jakiegoś ściślejszego zakonu /.../,

lecz Pan odwrócił jego zamiar,

zachowując go do większej walki

niż ta, jaka zwykła się zdarzać

w zakonie. Stanisław spędziwszy

siedem lat w szkołach paryskich

na bardzo pilnym przykładaniu

się do nauk, wrócił do Polski

wioząc z sobą znaczną bibliotekę.

background image

Po powrocie do Krakowa przyjął godność

kanonika i święcenia kapłańskie w 1063 roku.

Przez krótki czas był proboszczem w jednej

z wiosek podkrakowskich. Pełnił funkcje

pomocnicze w zarządzie diecezją, należąc do

zespołu kapłanów, prowadzących życie

kanonicze przy katedrze krakowskiej, skąd

powołany został do grona kapelanów

książęcych.

    

 

background image

Oprócz czynności religijnych wykonywali oni

zadania kancelaryjne przy boku panującego.

Do pracy w kancelarii monarchy potrzebni

byli ludzie z odpowiednim przygotowaniem.

W pierwszych dziesiątkach lat istnienia

Państwa Polskiego stanowiska kapelanów

zajmowali cudzoziemcy. Oni też przechodzili

na urzędy biskupie

background image

Bolesław Śmiały natomiast tworzy episkopat

krajowy.Bardzo szybko biskup Lambert Zula

powołał go na swego pomocnika i zastępcę

w Kurii a także kaznodzieję. Po śmierci

biskupa w listopadzie 1071 roku Stanisław ze

Szczepanowa, wybrany został jego następcą

w Krakowie. Konsekracja nastąpiła w 1072

roku. Teraz rozpoczął się czas, w którym

znane stały się: gorliwość, roztropność

i zdolności organizacyjne młodego biskupa

krakowskiego.

background image

ODDAJMY GŁOS

JANOWI

DŁUGOSZOWI

background image

 

Z całego królestwa zbiegali

się tłumnie tak duchowni

jak świeccy, pragnąc

oświecić się w przypadkach

wątpliwych, lub prosząc

o radę w potrzebach swego

sumienia, których on

przyjmował uprzejmie,

a będąc z natury

przystępnym i ludzkim,

zasilał ich swoją radą

i znamienitą nauką

background image

/.../. Nienawidząc wszelkiej

obłudy i udawania, był

prostym i otwartego serca,

ceniąc i wyznając tylko

samą prawdę. Był podporą

ślepych, pokojem ubogich,

ucieczką prześladowanych,

pociechą płaczących. Całą

majętność rozdawał albo na

ubogich, albo na

budowanie kościołów, albo

na jedzenie dla głodnych.

background image

Święty Stanisław był

również ojcem

i podporą ludzi

uciśnionych,

a pisze o tym Jan

Długosz:

background image

 -

    

 

Świeciła w nim głęboka

pokora, trudna do

wypowiedzenia łaskawość,

nieograniczona litość.

Uwydatniały się w nim

nadzwyczajna uczciwość,

wielka powaga, wysoka

skromność życia, wybitny

rozsądek i oględność

w słowach tak, że nigdy nie

wypowiedział czegoś

niepoważnego,

niedojrzałego.

background image

Do każdego odnosił się

z taką uprzejmą

łagodnością, że wszyscy

patrzyli nań jak na Ojca.

Starał się o to i pilnował

tego, aby być pomocą dla

największej liczby ludzi.

W radzeniu, w sądzeniu,

w wyrokowaniu był

umysłem człowieka

nieuprzedzonego, czystego

i wolnego od wszelkiego

cienia dumy lub chciwości.

background image

Pierwszym i najulubieńszym

jego staraniem było

podejmować się i bronić

spraw ludzi uciśnionych.

Zawsze był gotów dawać

przytułek biednym, obronę

słabym, pomoc

przygnębionym

jakimkolwiek nieszczęściem.

background image

O samej duszpasterskiej

działalności świętego Stanisława

Szczepanowskiego wiemy bardzo

mało. Miał podobno w swojej

rodzinnej wiosce wystawić

drewniany kościół pod wezwaniem

św. Marii Magdaleny, który potem

odbudował Jan Długosz.

background image

Dla diecezji nabył wioskę

Piotrawin na prawym brzegu Wisły.

Zapewne wygrał przed sadem

królewskim spór ze

spadkobiercami zmarłego

właściciela wsi. Na tym tle

powstała później legenda o

wskrzeszeniu Piotrawiny i

stawieniu go przed trybunałem

królewskim za świadka.

background image

LEGENDA

JAK ŚWIĘTY

STANISŁAW

WSKRZESIŁ KOMESA

PIOTRA

background image

Tymczasem nadszedł dzień trzeci, a biskup

udał się do kościoła piotrawińskiego, by tam

odprawić Mszę świętą, w sąsiedztwie zaś

zgromadzili się na wiec król, książęta i wielka

rzesza ludu. Biskup Stanisław tedy,

zakończywszy obrządki, jak stał, w szatach

pontyfikalnych i w infule, wyszedł na próg

kościoła, tam gdzie pochowane było ciało

Piotra, po czym polecił rozkopać mogiłę i

otworzyć grób. Następnie ukląkł i ze łzami

rzekł do Pana: "Zmiłuj się nad nami, Boże

Wszechmocny, który panujesz tak nad żywymi,

jak umarłymi! Broń sprawy Twojej i dopomóż

do zwycięstwa sprawiedliwości Twojej,

ponieważ ludzie podeptali prawdę. Przywołaj,

prosimy Cię, Panie, ze snu śmierci do życia

sługę Twego Piotra, podnieś go z prochu

nędznego po upływie trzech lat, aby dał

świadectwo prawdzie, bo Ty przecież

wskrzesiłeś z grobowca Łazarza już

cuchnącego po czterech dniach, aby wielbione

i chwalone było imię Twoje na wieki wieków".

background image

A skoro ci, co byli przy tym, odpowiedzieli:

"Amen", powstał z modłów, pastorałem dotknął

trupa i rzekł mocnym głosem: W imię Ojca i

Syna, i Ducha Świętego! Piotrze, wstań, który

śpisz, i powstań z martwych, aby okazała się na

Tobie wszechmoc Trójcy Świętej. Wstań –

powtórzył – i wystąp na środek! Oddaj cześć

Bogu, składając świadectwo prawdzie, aby

wzmogła się ufność wiernych, a zamknęły się

usta głoszących nieprawość!".

I od razu przy wszystkich Piotr podniósł się, a

biskup podał mu rękę, pomógł mu wyjść z grobu

i poprowadził go na wiec.

Stanąwszy na wiecu, rzekł św. Stanisław do

króla: Oto jest ten Piotr, którzy umarł, a przecie

stoi przed wami żywy. Świadectwo jego

własnego głosu powinno mieć dla was większe

znaczenie, niż sprowadzanie świadków lub

przedkładanie dokumentów. Zapytajcie go, czy

on jest tym, który mi sprzedał wieś i otrzymał

za nią równowartość w pieniądzach.

background image

Wielu z was zna go osobiście, grób jest otwarty,

prawda oczywista, zmartwychwstanie jego

dokonało się mocą Bożą przed chwilą na

waszych oczach. Nie ma tu miejsca na cień

niedowiarstwa, z oczu waszych usuńcie wszelką

mgłę wątpliwości; i nie myślcie, że to duch, bo

duch nie ma ciała i kości jak on". Król i cały tłum

ludu stali zdumieni i oniemiali na widok tak

niezwykłego cudu. Rodzina zaś, krewni i znajomi

Piotra, widząc, co się z nim stało na ich oczach,

nie mogli już ani nie mieli ochoty szukać

żadnych wykrętów. Następnie zmarły Piotr,

który teraz stał żywy przed nimi, odezwał się do

swych krewnych, pytając, czy go poznają. Potem

napomniał ich, aby pokutę czynili za to, że

chcieli skrzywdzić i narazili na kłopoty męża

świętego i sprawiedliwego, bo gdyby poniechali

tego, czekałoby ich wiele kar i mąk – po czym

dodał: „Wy sami wiecie, że nie mieliście żadnego

udziału w mojej ojcowiźnie, odkąd sprzedałem ją

biskupowi Stanisławowi".

A zwracając się do króla i do reszty ludu, rzekł:

„Otom zmartwychwstał na prośby i dzięki

zasługom tego świętego męża, i z woli Bożej

przychodzę tutaj, by dać świadectwo prawdzie.

background image

Stwierdzam tedy uroczyście przed wami

wszystkimi, że sprzedałem biskupowi

krakowskiemu Stanisławowi Piotrawin,

dawniejszą moją ojcowiznę, że otrzymałem zań

równowartość pieniężną oraz że krewni moi nie

mają do tej wsi żadnych praw. Świadkowie zaś,

którzy uczestniczyli przy tym akcie, a uchylili

się od złożenia świadectwa pod wpływem

strachu, przekupstwa, z życzliwości dla moich
krewnych lub z nienawiści dla biskupa, muszą

wiedzieć, że o ile nie będą pokutować za swój

występek, to nie będą dopuszczeni do oglądania

Boga, który jest prawdą". Król zatem i jego

współsędziowie, stwierdziwszy prawdziwość

dowodu i wiarygodność takiego świadectwa,

jednogłośnie orzekli, iż biskup miał słuszność i

oddali wieś w jego posiadanie, bez

czyjegokolwiek sprzeciwu. W jaki zaś sposób

wspomniana wieś wyszła następnie z władania

Kościoła, o tym nie teraz pora mówić.

background image

Gdy się to stało, rzekł św. Stanisław do rycerza

Piotra: „Jeśli chcesz i myślisz, że tak będzie

dobrze dla ciebie, to za twój trud i zasługę

uproszę ci u Boga jeszcze kilka lat życia". Na to

Piotr odparł: „Dziękuję waszej świątobliwości,

ojcze wielebny, ale wolę, abyś mnie złożył z

powrotem w moim grobie, ponieważ już krótko

tylko za moje winy mam cierpieć kary

czyśćcowe, a potem z miłosierdzia Bożego

radośnie odejdę do krainy wiecznego

spoczynku". Jest też rzeczą prawdopodobną, że

ów Piotr mógł z łaski Bożej odpowiedzieć na

wiele pytań ludzkich i wedle tego, na co kto

zasłużył zapowiadał dobrym dobre rzeczy, a złe

złym, i ostrzegał, aby się poprawili, skoro wiara

i świętość błogosławionego męża sprawiły, że

powstał z martwych dla obrony prawdy.

Usłyszawszy to życzenie Piotra, św. Stanisław

odprowadził go na cmentarz w towarzystwie

wielkiego tłumu ludzi; on zaś na oczach

wszystkich wszedł do grobu, położył się,

poprosił, by modlono się za nim do Boga, polecił

się przysypać ziemią i oddał Bogu ducha.

background image

Św. Stanisław odprawił modły nad jego

grobem, a wygłosiwszy do ludu krótką naukę,

udzielił pasterskiego błogosławieństwa, i wraz

z orszakiem wrócił do siebie, dzięki czyniąc

wszechmocnemu Bogu. A w nikim nie powinien

budzić wątpliwości ten nadzwyczajny fakt, iż

Piotr zmartwychwstał po trzech latach, aby dać

świadectwo prawdzie.

Legenda na dzień św.

Stanisława,

na podstawie

"Złotej legendy" Jakuba de

Voragine

background image

Św. Stanisław wskrzeszający Piotrowina

             

      

background image

Wybranie Stanisława na biskupa

stołecznego (1072 r.)

predestynowało go na doradcę

księcia. Okres, w którym

Stanisław pełnił urząd biskupa,

należy do najświetniejszych za

panowania Piastów. Polska

osiągnęła niezależność od

cesarstwa Niemieckiego, co

zostało potwierdzone uroczystą

koronacją Bolesława Śmiałego

(1075 r.).

background image
background image

Święty Stanisław zapewne gorąco

popierał reformy, przeprowadzane w

tym czasie w Kościele przez papieża

świętego Grzegorza VII (1073-1085).

Dzięki poparciu Bolesława Śmiałego

udało się wskrzesić metropolię

gnieźnieńską i jej sufraganie i w ten

sposób uniezależnić Polskę od

metropolii magdeburskiej. Kiedy

bowiem po śmierci Bolesława

Chrobrego pogaństwo na nowo

podniosło głowę, metropolia

gnieźnieńska przestała istnieć.

Tymczasem rolę metropolii pełnił

Kraków.

 

background image
background image

Początkowo musiała istnieć przyjaźń

pomiędzy biskupem krakowskim a

królem Bolesławem Śmiałym. Trwała

ona jednak niedługo i miała zamienić

się w tragiczny koniec. Problem nie

został do dnia dzisiejszego

ostatecznie wyjaśniony.

background image

Według biskupa

Wincentego Kadłubka taka

miała być historia tego

wydarzenia:

background image

Bolesław był prawie zawsze w kraju nieobecny,

gdyż nieustannie brał udział w wojnach. Tak było

faktycznie: Na początku swoich rządów udał się z

wojskiem do Czech, gdzie poniósł klęskę (1058). Z

kolei dwa razy był na Węgrzech, by poprzeć króla

Belę I przeciwko cesarzowi niemieckiemu (1060 i

1063). W roku 1069 wyruszył znowu do Kijowa, by

tam poprzeć księcia Izasława, swojego krewnego, w

zatargu jego z braćmi o tron kijowski. W latach

1070-1072 był na zbrojnej wyprawie ponownie w

Czechach. Po Śmierci króla Beli I wprowadził na tron

węgierski jego brata, świętego Władysława.

Wreszcie wyprawa druga do Kijowa (1077)

przypieczętowała wszystko.

background image

W czasie nieobecności króla, według świadectwa

Kadłubka, w kraju szerzył się bandytyzm i rozbój.

Kiedy w czasie ostatniej wyprawy rycerze błagali

króla, by powracał do kraju, ten bawił w Kijowie

szereg miesięcy. Wtedy rycerze zaczęli go

potajemnie opuszczać w obawie o los swoich

domów i rodzin. Kiedy król powrócił z Rusi, zaczął

się krwawo mścić na zbiegach. Wywołać to miało

powszechne oburzenie. Wtedy to bohaterski biskup

wystąpił w obronie swoich owiec. Najpierw upomniał

króla, a kiedy ten zlekceważył napomnienia, rzucił

na króla klątwę kościelną, która go wykluczała z

Kościoła i pozbawiała równocześnie władzy. Dla

bezpieczeństwa biskup usunął się z katedry na

Skałkę i tam zamieszkał przy kościele Świętego

Michała. Reakcja ze strony Bolesława była

natychmiastowa: wpadł na Skałkę i w czasie Mszy

świętej na śmierć zarąbał biskupa, przy ołtarzu.

Potem zaś kazał drużynie swojej ciało Świętego

poćwiartować.

background image

ŚWIĘTY STANISŁAW UPOMINA KRÓLA BOLESŁAWA

ŚMIAŁEGO

background image

Data śmierci świętego Stanisława

nie została ustalona. Według bulli

kanonizacyjnej Święty poniósł

śmierć męczeńską 11 kwietnia

1079. Tego też dnia, według

najnowszej reformy liturgicznego

kalendarza, obchodzi cały Kościół

jego wspomnienie.

background image

Wszakże Roczniki Krakowskie

podają jako datę śmierci 8 maja.

W Polsce w ten dzień obchodzi

się ową uroczystość także

dlatego, że w kwietniu często

przypadają jeszcze wielkanocne

święta. Natomiast pewny jest rok

śmierci Męczennika - 1079.

 

background image
background image

MĘCZEŃSTWO  NA  SKAŁ

CE 

    

 

Jan Długosz podaje dzień 8 maja 1079 roku

jako datę męczeństwa św. Stanisława.

Wydaje się, że uległ tu sugestii płynącej

z faktu, że dzień 8 maja jest dniem

wspomnienia (w tym dniu przywieziono do

Krakowa bulle kanonizacyjną i rozpoczęto

obchody ku czci Stanisława) Świętego

i pod tą datą wszedł on do kalendarza

kościelnego.

background image

Być może Długosz podał ten dzień

liturgicznego święta „narodzin dla

nieba” dla ugruntowania świątecznego

charakteru tego dnia i podbudowania,

uroczystości, które się 8 maja

odbywały w Krakowie i w wielu

miejscach Polski, Najbardziej

prawdopodobną datą męczeństwa jest

dzień 11 kwietnia 1079 roku. Takie

świadectwo przynosi najstarszy zapis

w kalendarzu wawelskim:

background image

Jest niedaleko Krakowa kościół zbudowany

okrągło z białego kamienia, na skale niezbyt

wysokiej, która wznosi się na równinie,

otoczony niewielkim jeziorem z jednej strony.

Kościół jest poświęcony czci św. Michała

Archanioła i wszystkich Aniołów. Polacy, zanim

zostali nawróceni na wiarę chrześcijańską,

składali tutaj swoim bałwanom ofiary i kadzidła

- jak kazał zwyczaj pogański. Do tego kościoła

na Skałce przybył biskup Stanisław, chcąc

odprawić Najświętszą Ofiarę, o nawrócenie

króla, za grzechy swoje i winy ludu polskiego.

Było to we czwartek 8 maja. Stanisławowi

towarzyszyło kilku duchownych. Ponieważ król

kazał śledzić każdy krok Biskupa, rzecz ta nie

mogła się ukryć. Pomyślał, więc że nadarzyła

mu się wreszcie dogodna okazja dla zabicia

biskupa. Król przybył ze swoim orszakiem na

Skałkę i nie przestraszony ani czasem (Mszy

Świętej) ani miejscem, ani stanem biskupim

i apostolskim, nie lękając się też Majestatu

Boga i Świętych, wyzuty z wszelkiego uczucia

litości - zanurzył miecz w sam środek głowy

błogosławionego Stanisława kończącego Mszę

Świętą.

background image

 Zabójstwo biskupa krakowskiego

Stanisława

background image

Potem w szale gniewu

i zamroczenia wywlókł zwłoki

biskupa za drzwi kościelne i dał je

do porąbania żołnierzom. I tak

przez ten czyn króla i z jego

rozkazu, wszystkie prawa, tak

Boskie jak ludzkie, zostały

zgwałcone.

background image

Król i jego towarzysze mniemali, że wygładzą

z ziemi i z pamięci żyjących pamięć o świętym

biskupie, jeśli posiekają jego ciało na części. Rzecz

ta jednak wypadła inaczej, niż się król spodziewał.

Albowiem, gdy starał się jego imię z ziemi wymazać,

jeszcze mocniej przez to wrył je w pamięć

wszystkich wieków, tak, aby z niej nigdy wypaść nie

mogło. Już w roku 1083 dokonano uroczystego

przeniesienia relikwii świętego Stanisława ze Skałki

na Wawel do katedry. Wincenty Kadłubek pisze w

swojej Kronice, że kroki wstępne kanonizacji

rozpoczął już święty Grzegorz VII. Zwyciężony

jednak przez cesarza musiał iść na dobrowolne

wygnanie. Od roku 1138 Polska podzielona na

dzielnice nie myślała o kanonizacji.

background image

Zajął się nią dopiero biskup krakowski, Iwo

Odrowąż. On to polecił dominikaninowi

Wincentemu z Kielc, aby napisał żywot Świętego.

Tego bowiem żądał Rzym przed kanonizacją.

Biskup, będąc w Rzymie, poczynił też pierwsze

kroki w tym kierunku.

Jeszcze energiczniej sprawą

Jeszcze energiczniej sprawą

wyniesienia Stanisława do chwały ołtarzy zajął się

wyniesienia Stanisława do chwały ołtarzy zajął się

biskup krakowski, Prandota. Zaprowadzono

biskup krakowski, Prandota. Zaprowadzono

wówczas księgę cudów.

wówczas księgę cudów.

background image

Papież Innocenty IV wyznaczył kanoniczną komisję

Papież Innocenty IV wyznaczył kanoniczną komisję

dla przeprowadzenia procesu, do której powołał:

dla przeprowadzenia procesu, do której powołał:

arcybiskupa gnieźnieńskiego, Pełkę; biskupa

arcybiskupa gnieźnieńskiego, Pełkę; biskupa

wrocławskiego, Tomasza; i opata benedyktyńskiego

wrocławskiego, Tomasza; i opata benedyktyńskiego

z Lubiąża, Henryka. Wynikiem ich pracy był

z Lubiąża, Henryka. Wynikiem ich pracy był

protokół, z którym w roku 1251 zostali wysłani do

protokół, z którym w roku 1251 zostali wysłani do

Rzymu Jakub ze Skarszowa i mistrz Gerard w

Rzymu Jakub ze Skarszowa i mistrz Gerard w

towarzystwie franciszkanów i dominikanów.

towarzystwie franciszkanów i dominikanów.

background image

Wyniki komisji nie zadowoliły

Wyniki komisji nie zadowoliły

jednak papieża. Wysłał on jako

jednak papieża. Wysłał on jako

swojego specjalnego delegata

swojego specjalnego delegata

franciszkanina Jakuba z Velletri,

franciszkanina Jakuba z Velletri,

by ponownie zbadał księgę cudów

by ponownie zbadał księgę cudów

i nieprzerwanie oddawaną cześć

i nieprzerwanie oddawaną cześć

słudze Bożemu. Po dokonaniu

słudze Bożemu. Po dokonaniu

tejże rewizji procesu w roku 1253

tejże rewizji procesu w roku 1253

wyruszyło do Rzymu nowe

wyruszyło do Rzymu nowe

poselstwo, do którego dołączono

poselstwo, do którego dołączono

świadków cudów.

świadków cudów.

background image

Papież Innocenty IV dnia 17

września 1253 roku w kościele

świętego Franciszka

z Asyżu dokonał uroczystej

kanonizacji

w Asyżu.

background image

Złożyły się na tę uroczystość:

-Msza święta, celebrowana przez papieża,

-zaliczenie Stanisława biskupa w poczet

świętych,

-wyznaczenie dnia święta,

-udzielenie obecnym odpustu,

-modlitwa do nowego Świętego.

-Na ręce dostojników Kościoła w Polsce

papież

 wręczył bullę kanonizacyjną.

background image

Na pamiątkę miejsca kanonizacji

wystawiono później w tejże

bazylice osobną kaplicę pod

wezwaniem świętego Stanisława.

Wracającą z Włoch delegację

Kraków powitał uroczystą

procesją ze wszystkich kościołów.

 

background image

Pierwsza uroczystość ku czci

świętego Stanisława odbyła się w

Krakowie dnia 8 maja 1254 roku.

W uroczystości tej wzięli udział z

dostojników duchownych:

nuncjusz papieski, Opiso;

arcybiskup gnieźnieński, Pełka;

biskup wrocławski, Tomasz;

biskup poznański, Bogusław;

biskup płocki, Andrzej; biskup

litewski, Wit; biskup ruski, Gerard

i biskup krakowski, Prandota.

background image

Z książąt polskich uczestniczyli:

Bolesław Wstydliwy; Kazimierz,

książę kujawsko-łęczycki;

Przemysław, książę Wielkopolski

i Ziemowit Mazowiecki. Tak więc

po raz pierwszy cała Polska

zjednoczyła się, by uczcić

swojego czołowego patrona.

background image

W 1595 r. Pap. Klemens VIII

rozszerzył uroczystość św.

Stanisława na Kościół. Powstał

specjalny formularz mszalny

i brewiarzowy "Gaude Mater

Polonia" stał się

inauguracyjnym hymnem

akademickim w Polsce.

background image

Papież Jan XXIII wyznaczył go

obok św. Wojciecha na

pierwszorzędnego Patrona

Polski. Relikwie świętego

spoczywają w katedrze na

Wawelu.

background image

Fragment sarkofagu świętego Stanisława

z katedry na Wawelu

 
 
 
 
 

 

 
 
 

background image
background image

Krakowska Skałka

Krakowska Skałka

to jedno z najważniejszych

to jedno z najważniejszych

miejsc starego Krakowa. Jest

miejsc starego Krakowa. Jest

to miejsce ważne zarówno dla

to miejsce ważne zarówno dla

historii Polski,

historii Polski,

jak i dla historii Kościoła

jak i dla historii Kościoła

polskiego.

polskiego.

HISTORIA  MIEJSCA  NAD  WIS

ŁĄ

background image

To właśnie na Skałce 11 kwietnia

1079 roku rozegrały się

wydarzenia, które wspominamy

po dzień dzisiejszy, a które to

związały historię narodu z

historią Kościoła. Tego dnia zginął
w skałecznym kościele męczeńską

śmiercią biskup krakowski

Stanisław ze Szczepanowa.

background image

 

                                                                                         

Widok kościoła i zabudowań wawelskich od

południa.

Z lewej strony zakole Wisły, na prawym brzegu

Wisły parterowe zabudowania wśród zieleni.

background image

Sadzawka św.Stanisława na Skałce.

W głębi fragmenty zabudowań ul.Dietla z

fasadą kościoła św.Agnieszki.

background image

Widok na sadzawkę św.Stanisława

w tle mury obronne Kazimierza.

background image

 

                           

   

W 1723 roku ukończony został istniejący dotąd Klasztor Ojców

Paulinów, którego budowę rozpoczęto jeszcze

w 1636 roku. Gmach klasztorny, dwukrotnie większy od

poprzedniego, utrzymany jest w formie renesansowego zamku,

wedle wzorów włoskich, ze skarpami obronnymi i narożnymi

wieżyczkami.

background image

Karol Knaus zaprojektował trójdzielną, okazałą,

neobarokową bramę wejściową na Skałkę (1895r.), z

ozdobnymi kratami z Orłem i Pogonią, herbami: św.

Stanisława (Prus) i Jana Długosza (Wieniawa) oraz

godłem paulinów, a wykonaną z niemałą

starannością w fabryce Józefa Góreckiego.

background image

 

                                                                       

     

background image

Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Maszynoznawstwo prezentacja multimedialna
Brazylia prezentacja multimedialna
Powstanie listopadowe prezentacja multimedialna
Prezentacja multimedialna
dentysta prezentacja multimedialna
Dziadek do orzechów, Bajki prezentacje multimedialne POLECAM
Prezentacja multimedialna(1) id Nieznany
osadnictwo wiejskie, Prezentacje multimedialne
Zasady Koszykówki, Prezentacje Multimedialne, Gimnazjum
Tematy do przygotowania prezentacji multimedialnych do oceny końcowej z kursu
Prezentacje multimedialne Lista prezentacji
Przy kamienowaniu Szczepana, prezentacje, WSZYSTKIE PREZENTACJE, OAZA, Prezentacje cd, Prezentacje,
tworzenie prezentacji multimedialnej
Ulepszamy prezentacje multimedialna
Miarą wszelkich cywilizacji są miasta, Prezentacje Multimedialne, Liceum, polski
Tajne rzadowe raporty ujawniaja, ze szczepienia ochronne sa oszustwem
scenariusz-tekst, Scenariusz zajęć zintegrowanych w klasie III z wykorzystaniem prezentacji multimed
prezentacja multimedialna 2

więcej podobnych podstron