0:00:01:movie info: DX50 704x384 25.0fps 1.0 GB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
0:00:34:Towarzysze. Żołnierze i dowódcy!
0:00:39:Sztab głównego dowództwa
0:00:43:wyznaczył nam nowe, ważne zadanie.
0:00:48:Będziemy je wykonywać.
0:00:51:Na terytorium sąsiadujących z nami panśtw.
0:00:56:Idziemy na pomoc
0:00:58:naszym braciom.
0:01:00:Polakom, Czechom, Słowakom.
0:01:03:Pamiętajcie!
0:01:05:Jesteśmy żołnierzami regularnej Armii Czerwonej.
0:01:09:Z dumą wykonamy to trudne zadanie!
0:01:15:Śmierć faszyzmowi!
0:01:19:Wolność narodom!
0:01:21:Oto nasze zawołanie!
0:01:26:Oddział!
0:01:29:Baczność!
0:01:33:Na pra...wo!
0:01:37:Krokiem... marsz!
0:01:56:FRONT NA TYŁACH WROGA
0:04:36:Keitel.
0:04:38:Obiecywaliście w tym roku
0:04:40:odrzucić Rosjan od Dniepru na wschód.
0:04:43:A sami cofacie się na zachód.
0:04:46:Przykro mi słyszeć o tym, Keitel.
0:04:51:Speer.
0:04:53:Przerwaliśmy budowę okrętów,
0:04:56:żeby starczyło metalu.
0:04:58:Obiecaliście mi jeszcze w maju
0:05:00:doprowadzic produkcję rakiet do stanu|5 000 sztuk.
0:05:03:Gdzie one?!
0:05:13:Rosjanie są wyczerpani.
0:05:15:Nie mają większych rezerw.
0:05:18:Linie komunikacyjne mają rozciągnięte.
0:05:21:Wy, Speer, będziecie mieć wystarczająco czasu,
0:05:24:by zakończyć wyposażenie naszej armii
0:05:26:w nową broń.
0:05:27:Brakuje wam niewolników?
0:05:29:Weźcie od Himmlera, ile trzeba.
0:05:32:Goring.
0:05:34:Mówiliście, że Londyn zostanie starty|z powierzchni ziemi!
0:05:39:Dajcie Himmlerowi jeszcze 100,|200 najlepszych pilotów Luftwaffe!
0:05:44:Będą nosicielami rakiet,
0:05:47:będą rzucać nowe bomby na centra przemysłowe
0:05:50:Rosji, Anglii i Ameryki!
0:06:02:Zdobędziemy cały świat.
0:06:09:Cały świat!
0:06:13:Osobisty i bardzo tajny list od pana Churchilla
0:06:18:do marszałka Stalina.
0:06:20:Otrzymaliśmy wiarygodne informacje,
0:06:22:o tym, że Niemcy prowadzą badania
0:06:24:latających rakiet
0:06:26:w eksperymentalnej stacji w Dubicach, w Polsce.
0:06:29:Byłbym wdzięczny, marszałku Stalin,
0:06:33:gdybyście mieli możliwość zabezpieczenia
0:06:37:tej aparatury i urządzeń w Dubicach,
0:06:40:które wasze wojska mogą przechwycić
0:06:42:po opanowaniu tego rejonu.
0:06:45:13 lipca 1944 roku.
0:06:52:Churchill chce uzyskać od nas informacje
0:06:56:o poligonie doświadczalnym Niemców
0:06:58:w rejonie Dubic.
0:07:05:Towarzyszu Antonow.
0:07:08:Niemcy przygotowują dwa rodzaje rakiet, tow. Stalin.
0:07:12:V-1, przy pomocy której był przeprowadzony|pierwszy atak na Londyn,
0:07:17:i V-2.
0:07:19:To całkiem nowy typ rakiety.
0:07:21:Balistyczna rakieta z dużym, radiowym zasięgiem.
0:07:25:Dokładnie te rakiety testują na poligonie Blizna.
0:07:29:W rejonie stacji Dębica.
0:07:32:Tak ona się prawidłowo nazywa.
0:07:36:Towarzyszu Woronow,
0:07:38:jakie przyjąć środki ochrony naszych miast,
0:07:41:szczególnie Leningradu,
0:07:43:przed nalotami rakietowymi?
0:07:45:W strefie odpowiedzialności leningradzkiej armii,
0:07:48:do ochrony przeciwko rakietom wydzielono
0:07:50:ponad sto baterii artylerii przeciwlotniczej,
0:07:53:i cztery pułki lotnictwa myśliwskiego
0:07:55:wyposażone w samoloty najnowszej konstrukcji.
0:07:58:Dobrze.
0:08:02:Towarzyszu Antonow,
0:08:05:wyznaczcie zadanie oddziałowi specjalnego znaczenia,
0:08:09:jak można szybciej wejść w rejon tej stacji.
0:08:13:Podczas zajęcia poligonu
0:08:16:szczególną uwagę należy zwrócić
0:08:19:na przyrządy i osobliwe konstrukcje,
0:08:24:które należy poznać dla organizacji obrony
0:08:30:naszych miast.
0:08:35:Do dowódcy oddziału specjalnego znaczenia,
0:08:38:pułkownika Młyńskiego:|Pilne.
0:08:41:Na rozkaz sztabu,
0:08:43:do wykonania zadania przeciwko rakietom V,
0:08:46:w wasz rejon kieruje się grupa specjalna Zariewa,
0:08:49:posiadająca część sił ze zwiadu frontowego.
0:08:53:Do podejścia pod poligon Blizna
0:08:55:korzystajcie z pomocy polskich|komunistycznych partyzanckich oddziałów
0:09:00:"Warszawa" i "Kościuszko",
0:09:03:otrzymujących rozkazy od tow. Berda.
0:09:07:Antonow.
0:09:19:Tow. pułkowniku, pilny pakiet z Moskwy.
0:09:23:Ściśle tajne. Do wykonania.
0:09:25:Dziękuję.
0:09:29:Kapitan Ozierow. Dowódca grupy zwiadu Zariewa.
0:09:30:Witajcie. Jak lot?
0:09:32:Dziękuję, w porządku.|Starszy lejtnant Gabałow.
0:09:34:Gotów do rozpoczęcia służby.|Witajcie.
0:09:38:Lejtnant Kowaliow.|Witajcie, lejtnancie.
0:09:42:Inżynier major Szumski.
0:09:44:Wiktor Iwanowicz.|Witajcie, Wiktorae Iwanowiczu.
0:09:46:Jak tam Moskwa?
0:09:48:Stoi, pięknotka.
0:09:52:Zadania jasne?
0:09:55:Tak, zadanko. W dwa dni pilnie
0:09:58:być w rejonie stacji Dębica i uchwycić|ten cholerny poligon.
0:10:02:Najważniejsze to nie ujawniać się.
0:10:04:My znajdujemy się o, tutaj.
0:10:07:A Dębica...
0:10:09:jest tutaj.|Na naszej drodze...
0:10:12:Kto tam?
0:10:14:Ja. Ludzi rozlokowali?|Rozlokowali, nakarmili,
0:10:17:nosy wytarli, spać położyli.
0:10:19:A nas nakarmisz?
0:10:21:Herbatki byś dał, Jerafiejicz.|Herbatki...
0:10:23:jakiś dureń śmieci w samowar narzucał,
0:10:25:nijak nie rozpalę.
0:10:27:Trzeba było szyszkami rozpalać,
0:10:29:dobrze, Jerafiejicz?
0:10:31:Nie było pod ręką.|Pod ręką, w lesie, szyszek nie znalazł...
0:10:36:Jerafiejicz,
0:10:38:popilnuj, żeby nikt nam nie przeszkadzał.
0:10:41:Dobrze.
0:10:48:Na naszej drodze
0:10:50:dwie linie kolejowe,
0:10:52:kilka małych rzeczek
0:10:54:i przeprawa przez rzekę San.
0:10:56:Miasteczek nie obejdziemy.
0:10:59:Przewidział wszystko sztab niemiecki.
0:11:02:Nie dopuszczą nas nawet w okolicę poligonu w Dębicy.
0:11:17:Przyjdzie poprosić miejscowych partyzantów.
0:11:19:Może pomogą w tej sprawie.
0:11:24:Tow. pułkowniku,
0:11:26:łącznicy od polskich partyzantów.
0:11:31:Wanda Milewska.
0:11:33:Dzień dobry, dziewczynko.|Oddział "Warszawa" osłania
0:11:35:lewą flankę przeprawy.
0:11:37:Stanisław Wiernowski, oddział "Kościuszko".
0:11:39:Dzień dobry.|Wyrzuciliśmy Szwabów ze wsi
0:11:42:na tym brzegu Sanu.|To dobrze. Sierżancie Kasyjew.
0:11:44:Szefa sztabu do mnie.|Tak jest.
0:11:48:To jest tutaj.|Tak, tutaj.
0:11:50:Przygotujcie się. Z wami do boju|nie pójdziemy.
0:11:53:Wszyscy mówią, że Szwaby to nasze zajęcie.
0:11:56:Czyli, nie zginęła Polska.
0:12:09:Zmęczona?
0:12:12:Jesteś mokry. A, woda,|szybko przejdziemy.
0:12:16:Co to ja chciałem ci powiedzieć...
0:12:19:Co chciałeś mi powiedzieć?
0:12:22:Że ty we mgle jeszcze piękniejsza.
0:12:29:Jak nastroje, deziewczynki?|Wszystko w porządku, tow. dowódco!
0:12:31:No i dobrze.|Zawsze miło was widzieć.
0:12:33:Dziękuję, Katiu.
0:12:35:Pilnujcie się, sierżancie.|Na przeprawie bądźcie czujne.
0:12:38:Radiostacji nie zamoczyć.|Nic nam nie zamoknie, tow. pułkowniku.
0:12:41:Gadatliwa dziewucha, doigrasz się.
0:12:43:A ty czego?|Niczego, porozpuszczałyście się.
0:12:46:"Zawsze miło widzieć, Iwanie Pietrowiczu"...
0:12:48:No i co? No i nic!|Czegoś się tak nastroszył?
0:12:50:Skądżeś się wziął?|Cały czas tutaj.
0:12:53:I wiem, że niepotrzebnie nie trzeba się|tak zachowywać.
0:12:56:Dlaczego niepotrzebnie?|Ja swoje wiem.
0:12:58:Już dobrze, nie nabijamy się.|Co tam nabijać się, to nic.
0:13:02:Byłbym młodszy, to bym się z wami trzema żenił.
0:13:05:Teraz to powiedziałeś, Jerafiejicz.
0:13:26:Panie majorze, rozkaz szefa strefy Wieliczka,|sturmbahnfuhrera Zange.
0:13:30:Rozdzielić batalion.
0:13:32:Dwie kompanie wysłać w rejon wsi Przetoka,
0:13:35:pozostałe na południowy zachód.|10 km stąd duże siły bandytów
0:13:38:idą do przeprawy przez rzekę San.
0:13:40:Ruszajcie za mną!
0:14:25:Pozwolicie?
0:14:27:Ale zuch!
0:14:45:Na razie cicho, udało się.
0:14:48:Tow. Milewski, myślę, że w ciągu pół godziny
0:14:50:możecie wycofywać swoich ludzi.
0:14:53:Przekażcie towarzyszom nasze|serdeczne podziękowania.
0:14:59:Po takiej kąpieli po 100 gram|potrzebne, tow. komisarzu.
0:15:03:Może i potrzebne, Jerafiejicz.
0:15:05:Tow. pułkowniku, przeprawa zakończona,|została tylko osłona.
0:15:15:Czołgi! Wyprowadź oddział!|Tak jest.
0:15:17:Szybko, do lasu prowadź oddział!
0:15:20:Do lasu, do lasu ruszajcie!
0:15:22:Bondarienko!
0:15:24:Bondarienko, do mnie!|Jestem, tow. pułkowniku!
0:15:26:Bierz ludzi i rusznice. Zatrzymać czołgi!
0:15:28:Tak jest. Broń pancerna za mną, szybko!
0:15:32:Proszę, wytrzymajcie...
0:15:34:Iwanie Pietrowiczu, pozwólcie mi z nimi.
0:15:37:Ruszaj, komisarzu.
0:17:08:Iwanie Pietrowiczu, wydaje się,|że się przerwaliśmy.
0:17:11:A, Gasan. Tak, na razie cicho.
0:17:13:Co tam u ciebie?
0:17:16:Myślę, że tego się nie spodziewali.
0:17:18:Cztery czołgi rozbite.
0:17:21:Starszyna Poleszczuk zginął...
0:17:24:Poleszczuk zginął?
0:17:26:Tak...
0:17:29:Ech, Saszka, Saszka...
0:17:32:Gasan.
0:17:34:Napisz matce, jak i gdzie zginął.
0:17:38:Żal marynarza...
0:17:40:Do celu nie dotarł...
0:17:42:Utonął...|Żal.
0:17:45:Tow. Milewski,
0:17:47:jak się czujecie?
0:17:51:Przy pierwszej możliwości odeślemy was|do Moskwy, do szpitala.
0:17:57:Wanda, córko,
0:18:00:wiesz, gdzie jest to miejsce.
0:18:03:Trzeba pomóc, tak?
0:18:10:A Wanda Kraków zna?
0:18:24:Wiktorze Siergiejewiczu,
0:18:26:trzeba niezwłocznie przerzucić|Szumskiego do Krakowa.
0:18:29:Z kim?|Przeprowadzi go córka Milewskiego, Wanda.
0:18:33:A Karasiow wie o tym?|Tak, zna go od dawna.
0:18:36:Przekażcie mu.|Tak jest.
0:18:43:Gdzie jest?|Był tam, panie standartenfuhrer.
0:19:01:To niemożliwe...
0:19:25:Gruppenfuhrer Wolf oczekuje.|Wprowadzić.
0:19:34:Siadajcie, proszę.
0:19:36:Kruger, przynieście nam coś.
0:19:40:Przyjadę do Krakowa ze specjalnymi rozkazami,|panie generale pułkowniku,
0:19:44:pewnie już wam o tym zameldowali.
0:19:48:Jakiejś potyczki z partyzantami tak się|przestraszyli w Berlinie?
0:19:51:Mamy informacje, że oprócz polskich partyzantów,
0:19:54:w walce brały udział wojskowe oddziały
0:19:56:regularnych jednostek Armii Czerwonej.
0:19:59:Nie pomyliło się waszym ludziom, gruppenfuhrer?
0:20:04:Niestety, nie.
0:20:06:Szef specjalnej strefy Wieliczka,|sturmbahnfuhrer Zange,
0:20:10:rozpoznał znalezionego w rzece zabitego.
0:20:14:To człowiek z oddziału pułkownika Młyńskiego.
0:20:30:jeśli mnie pamięć nie myli,
0:20:32:to ten sam rosyjski pułkownik,
0:20:34:który nam napsuł krwi w Białorusi.
0:20:37:Tak.
0:20:39:W niebezbieczeństwie znajdują się tajne obiekty|szczególnego znaczenia.
0:22:20:Kraków to piękne miasto.
0:22:22:Tak, ale Warszawa lepsza.
0:22:24:Czemu od razu nie podeszliście pod kościół?
0:22:27:Tam było za dużo różnych typów.
0:22:30:Już nie wiedziałem, co wymyśleć.
0:22:32:Dobrze, poznajmy się.|Major Karasiow,
0:22:34:według dokumentów kapitan Denart.
0:22:37:Na zdjęciu jesteście dużo młodsi.
0:22:39:Czas ucieka...
0:22:41:Szumski. Tak samo w dokumentach.
0:22:45:Młyńskiego interesuje wszystko
0:22:48:o poligonie Blizna.
0:22:50:Jak się urządziliście?
0:22:52:Jako mechanik, w autowarsztacie.
0:22:58:Pojawienie się Młyńskiego na|głębokich tyłach naszych wojsk
0:23:01:może oznaczać tylko jedno.
0:23:04:Dzisiaj, jutro można spodziewać się gości|na naszych obiektach.
0:23:09:Myślę, czego szuka Młyński?
0:23:12:Najbardziej prawdopodobny jest doświadczalny|poligon Blizna w rejonie Dębicy.
0:23:17:Grochot, Plama, nie da się ukryć|przed dobrymi obserwatorami.
0:23:24:Pozostałe obiekty są mniej ważne.
0:23:29:Bojowe rakiety niezwłocznie ewakuować z poligonu.
0:23:32:Przeloty nad obozem jenieckim natychmiast wstrzymać.
0:23:35:Na obiekcie "Wieliczka" wzmóc kontrolę.
0:23:41:Młyński rwie się do rakiet...
0:23:44:Dobrze.
0:23:46:Dostanie je.
0:24:52:Panie sturmbahnfuhrer.
0:25:14:Kontynuujcie obserwację, Roth.
0:25:20:Alarm przeciwlotniczy.
0:25:37:Panie gruppenfuhrer,
0:25:39:daliśmy zwiadowcom możliwość ucieczki z poligonu.
0:25:43:Tak, tak, imitacja alarmu lotniczego.
0:25:47:Teraz cel pojawienia się Młyńskiego|został jasno potwierdzony.
0:25:53:Chyba znacie Młyńskiego?
0:25:55:Jak raz się czepi obiektu,
0:25:57:nie odejdzie, póki nie osiągnie celu.
0:26:01:O, tutaj w barakach, zamkniętych|100-150 ludzi.
0:26:05:Stąd do placu prowadzi betonowa droga.
0:26:08:Z obu stron po 6 hangarów.
0:26:11:A tutaj, po lewej, ta sztuka.
0:26:14:Taka... podobna do cygara,
0:26:16:15-20 metrów długości.
0:26:24:Rakieta.
0:26:26:Na pewno rakieta.|Rakieta.
0:26:30:A ta linia kolejowa dokąd prowadzi?
0:26:32:Do stacji Dębica.
0:26:35:Nie mieliście wrażenia, że was zauważyli?
0:26:40:Nie, tow. pułkowniku, alarm był|typowo przeciwlotniczy.
0:26:44:Tow. pułkowniku, gość do was.
0:26:46:A, Wanda. Miły gość.
0:26:48:Towarzysze, przerwa.
0:26:50:Jesteście wolni. Przechodź, przechodź.
0:26:53:No, no, tak... niech na ciebie popatrzę.
0:26:55:Siadaj. Zmęczona, zmęczona...
0:26:58:Wanda, wszędzie cisza?
0:27:00:To dla was.|Dziękuję, córeczko.
0:27:03:Teraz cię nakarmią, i odpoczywaj.
0:27:05:Jerafiejicz, odprowadź Wandę.
0:27:08:Dziękuję, córcia.
0:27:17:Od Karasiowa i Szumskiego.
0:27:21:Według danych rozpoznania
0:27:23:Niemcy prowadzą prace nad budową broni
0:27:26:w strefie specjalnej "Wieliczka".
0:27:28:Znajdują się w niej kopalnia soli,|poligon specjalny Blizna,
0:27:32:i obiekt "Heidelager".
0:27:34:Lotnicy przyjeżdżający do Krakowa|byli z "Heidelagru".
0:27:37:Poligon Blizna z rejonu Dębicy powinien|być ewakuowany.
0:27:43:Komendantem strefy jest sturmbahnfuhrer Zange.
0:27:46:Zange, stary znajomy.
0:27:48:Te informacje trzeba sprawdzić.
0:27:51:I przez Moskwę, i przez Berlin.
0:27:53:I jeśli się potwierdzą,
0:27:56:Karasiowa i Szumskiego trzeba będzie
0:27:58:przerzucić do tej "Wieliczki".
0:28:02:Jak się czujecie?|Dobrze, dziękuję.
0:28:05:Tak... zajmiemy się tym.|Zgoda?
0:28:07:Zgoda.
0:28:10:Teraz popatrzymy na prześwietlenie.
0:28:14:Zdjęcie pana Kimmla.
0:28:16:No, panie inżynierze,
0:28:19:trzeba poważnie zająć się zdrowiem.
0:28:21:Trzeba odłożyć wszystkie sprawy na kilka dni.
0:28:23:Dziękuję za troskę, panie profesorze,|ale to niemożliwe.
0:28:26:Trzeba.|Muszę jutro jechać do dowództwa.
0:28:29:Na długo?|Kilka dni, do Krakowa.
0:28:34:Nie da się odłożyć?|Nie.
0:28:36:No dobrze, kiedy wrócicie,
0:28:39:przyjdźcie do mnie natychmiast.|Jeśli będzie boleć, wytrzymajcie.
0:28:42:Nic nie róbcie.
0:28:44:I wystrzegajcie się Polaków.
0:29:10:Dobry wieczór, Anno.
0:29:12:Witaj, Marto.|Co tak późno?
0:29:16:Tak się złożyło, wybacz.
0:29:19:Pękło mi szkło.
0:29:28:Dziękuję.
0:29:32:Przyjdzie do profesora.
0:29:34:Na razie.|Do widzenia.
0:30:28:Centrum do Młyńskiego.
0:30:31:Z Berlina do Krakowa wyjechał|w krótkotrwałą delegację
0:30:35:inżynier Kimmel. Poważny specjalista|systemów rakietowych.
0:30:39:36 lat.
0:30:41:Tchórzliwy. Ostrożny.
0:30:44:W Krakowie pierwszy raz.|Profesor.
0:31:36:Kimmel przyjechał dzisiaj.
0:31:40:Numer 31, hotel "Monopol".
0:31:43:Jeśli on rzeczywiście
0:31:46:nie bywał wcześniej w Krakowie,
0:31:48:to mamy całkiem realne szanse przeniknąć
0:31:51:na tajny poligon Blizna.
0:31:54:Ja myślę, że do Kimmela trzeba ruszyć dzisiaj,|jeśli nie natychmiast.
0:31:58:I od razu go przepytać.
0:32:02:Macie jakikolwiek plan?
0:32:04:Tak, nam będzie pomagać|kobieta w czarnym woalu.
0:32:08:Siedzi na lewo od nas.|W drugim rzędzie.
0:32:12:Widzę.
0:32:18:Kimmel jest ostrożny.
0:32:20:Nigdzie nie wychodzi.|Można go przejąć tylko w hotelu.
0:32:27:A ona akurat pracuje w restauracji|hotelu "Monopol".
0:32:32:Nazywa się Helena.|Strasznie piękna.
0:32:36:Jeszcze zobaczycie, że to nie jej jedyna zaleta.
0:32:56:Pojawił się Kimmel.
0:33:10:Dobry wieczór. Przepraszam,|nie przeszkadzam?
0:33:13:Nie, proszę bardzo.
0:33:15:Dziękuję, Kimmel Zygfryd, inżynier.
0:33:18:Bernard Ernst, fraulein Helena.
0:33:22:Siadajcie.
0:33:32:Dawno z Berlina?
0:33:34:Dzisiaj.
0:33:36:Po czym poznaliście?|To bardzo proste.
0:33:39:Usłyszałem rodzinny akcent.
0:33:41:Jesteście z Berlina?|Tak.
0:33:43:A fraulein Helena też?
0:33:45:Fraulein Helena urodziła się tutaj, w Krakowie.
0:33:47:Ojciec Niemiec, matka Polka.
0:33:50:To dlatego macie taki niezwykły czar...
0:33:52:Dziękuję.
0:33:55:Byliście wcześniej w Krakowie?
0:33:57:Nie.
0:33:58:Nikogo nie znam, i cieszę sie|z poznania was.
0:34:02:Urocze miasto, ale front już blisko.
0:36:07:Nie pogniewacie się, jak poproszę wasząś damę?
0:36:10:Proszę.
0:37:02:Denart, słucham.
0:37:07:Myślę, że wszystko w porządku.
0:37:09:Dobrze. Niedługo będę.
0:37:42:Niestety, pilnie wysyłają mnie do jednostki.
0:37:44:Bardzo mi przykro.
0:37:47:Wrócisz jeszcze, Soren?
0:37:49:Chyba nie.
0:37:52:Ale mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy.
0:37:55:Zostawiam Helenę pod waszą opieką,|panie inżynierze.
0:37:58:Możecie być spokojnym.
0:38:50:Co to jest?
0:38:56:Co to ma znaczyć?
0:38:58:Cicho, panie inżynierze.
0:39:02:Muszę wam wyjaśnić, panie kapitanie,|czy jak tam was...
0:39:39:Czego chcecie?
0:39:41:Słuchaj mnie uważnie, Zygfryd.|Musicie zrozumieć, że lepiej dla was
0:39:43:odpowiadać uczciwie i bez krętactw
0:39:46:na nasze pytania.
0:39:48:Rozumiecie mnie?
0:39:51:Tak.
0:39:52:Pracujecie w centrum rakietowym|Wernera Von Brauna?
0:39:56:Jak wam odpowiedzieć?|Uczciwie.
0:39:59:Pracuję w biurze konstruktorskim|firmy Siemens.
0:40:02:Wykonujemy oplecenia Braunai|oczywiście odpowiadamy przed nim
0:40:05:i jego pełnomocnikiem,|gruppenfuhrerem Wolfem.
0:40:09:Co chcecie ze mna zrobić?
0:40:11:To zależy od wielu czynników,
0:40:13:w tym od prawdziwości waszych odpowiedzi.
0:40:16:Dlaczego przyjechaliście do Krakowa?
0:40:18:Na polecenie.|Dokładniej.
0:40:21:Żeby zająć się strefą specjalną "Wieliczka".
0:40:23:Co to jest "Wieliczka"?
0:40:26:Filia firmy Door&Mittel Werke.
0:40:30:Poligon specjalny.|Cel oddelegowania?
0:40:59:Odpowiadajcie dokładniej, Kimmel!
0:41:02:Powinienem wyjaśnić przyczyny, dlaczego|rakiety wybuchają w powietrzu po starcie.
0:41:07:Jest podejrzenie, że to z powodu sabotażu|w trakcie montażu.
0:41:10:Taki sabotaż jest możliwy?
0:41:13:Teoretycznie tak. Podczas składania w magazynach
0:41:17:i podczas przygotowań do lotu...
0:41:19:Z jakimi dokumentami powinniście się zapoznać?
0:41:22:Z grupy A1.
0:41:24:Pozwolenie wydane przez gen. Dornbergera?
0:41:26:Tak.|Odpowiada za wszystkie obiekty "Wieliczki"?
0:41:30:Nie. To ogólna przepustka.
0:41:33:Do dokumentów...
0:41:35:grupy A1 potrzebne specjalne pozwolenie
0:41:39:gruppenfuhrera Wolfa.|Gdzie jest?
0:41:42:Przekazane z Berlina komendantowi "Wieliczki",
0:41:45:sturmbahnfuhrerowi Zange.
0:41:47:Zna was ktoś w strefie specjalnej?
0:41:51:Nie.
0:41:53:Przyjechałem tu pierwszy raz.
0:42:17:Proszę.
0:42:23:Panie sharfuhrer, inżynier Kimmel|przyjechał do strefy.
0:42:50:Proszę się rozebrać.
0:42:53:Powiadomili nas z Berlina o waszym przyjeździe.
0:42:56:Jednakże sturmbahnfuhrera Zange
0:43:00:nie ma teraz w obiekcie,|będziecie musieli poczekać.
0:43:05:Mam za mało czasu, by czekać, sharfuhrer.
0:43:08:To bardzo ważne sprawy.
0:43:10:Dostarczcie tu dokumenty,
0:43:12:i dopilnujcie, by nikt mi nie przeszkadzał.
0:43:17:Proszę, chwileczkę.
0:44:01:Zgodnie z instrukcją ochrony dokumentów|grupy A1,
0:44:04:untersharfuhrer Hogel powinna cały czas|znajdować się przy nich.
0:44:08:Na każdym obiekcie swoje porządki.
0:44:10:Możliwe, u nas tak.
0:44:23:Pozwolicie zapalić, untersharfuhrer?
0:44:26:Przed wojną, często chodziłem ze swoimi uczniami
0:44:30:na wyprawy.
0:44:33:I też piekliśmy ziemniaki, chcesz?
0:44:38:Gdzie teraz walczą moi chłopcy i dziewczynki?
0:44:43:Wania.|Wania? Co?
0:44:48:Już nic.
0:44:50:Po prostu chciałam ci powiedzieć,|że cię kocham.
0:44:55:To najważniejsze, prawda?
0:44:57:Iwanie Pietrowiczu,
0:44:59:łączność z Krakowem.
0:45:02:Idę.
0:45:04:To najważniejsze, masz rację.
0:45:09:Znów nie powiedział?
0:45:12:Ja nie mogę...
0:45:15:Baby, bieda z wami...
0:45:17:Mało mi swoich spraw?
0:45:19:Może mu podpowiem?|Nie trzeba, proszę.
0:45:22:Jeszcze mnie odeśle.|Nie wolno tak myśleć,
0:45:25:co z was za żołnierz?
0:45:27:Nie ma co się martwić,
0:45:30:cukru pojesz?
0:45:33:Nie chcę, nie trzeba.|Tobie nie trzeba,
0:45:35:a jemu potrzebne.
0:45:37:Jemu już bardziej dom, nie pepesza,
0:45:40:Irino Pietrowna...
0:45:44:Co się stało, Stasiu?
0:45:46:Szumski prosił, by ustnie przekazać:
0:45:48:Że w kopalni soli "Wieliczka" przebywa|korpus operatorów rakiet V-2.
0:45:52:Podobno gotowi.
0:45:54:Znaczy, korpus operatorów?
0:45:56:Dziękuję.
0:46:06:Siedźcie, towarzysze. Jerzy, wchodź.
0:46:10:Towarzysze.
0:46:12:Dopiero co otrzymany pilny radiogram
0:46:16:z Moskwy,
0:46:18:Zapoznajcie się, proszę, Wiktorze Siergiejewiczu.
0:46:21:Według ostatnich informacji, przeciwnik planuje
0:46:23:użyć bombowców Heinkel-111
0:46:26:do wykonania uderzeń rakietowych|na Moskwę, Leningrad, Kujbyszew,
0:46:30:i ważne obiekty przemysłowe, rozmieszczone za Uralem.
0:46:33:Ale celują, gady.
0:46:35:Przygotowanie załóg bombowców,
0:46:38:i pilotów-samobójców, którzy doprowadzą rakiety nad cel
0:46:42:trwa na poligonie lub w przyległym obozie.
0:46:45:Nieważne, cokolwiek się wydarzy,|trzeba uniemozliwić ten plan.
0:46:49:Centrala.
0:46:54:Cokolwiek sie wydarzy...
0:46:57:Przede wszystkim trzeba znaleźć ten obóz.
0:47:10:Tak, dokładnie.|Od kiedy to wiedzą?
0:47:13:I gdzie szukać tego specjalnego obozu?
0:47:16:Ciekawe, jak jest step po niemiecku?
0:47:19:Tak, jak i po rosyjsku, steppe.
0:47:22:Steppe...|A po kazachsku step - "talla".
0:47:28:A jak pustynia?
0:47:34:Jerzy.
0:47:36:A jak będzie przerwa w lesie,
0:47:39:pole, polana, nie wiem...
0:47:41:przestrzeń.
0:47:49:Heide...
0:47:52:Heidelager...
0:47:54:A jeśli ten ważny obóz|jest trzecią częścią strefy "Wieliczka"?
0:47:58:Karasiow w meldunku wspomina o Heidelagrze.
0:48:01:Tak, tak.
0:48:03:Może być.
0:48:07:Uważam, że jak nie dzisiaj, to jutro
0:48:09:Młyński podejmie próbę przechwycenia rakiet.
0:48:15:Kiedy stwierdzi, że są już jego,
0:48:19:pułapka się zatrzaśnie.
0:48:22:Sygnałem do działania będzie|wysadzenie stanowisk.
0:48:26:Dobrze.
0:48:28:Tylko nie zwlekajcie z całkowitym okrążeniem|i na wszelki wypadek wzmocnijcie
0:48:31:ochronę obiektu Heidelager.
0:48:34:Nie, to nie przejdzie, panie gruppenfuhrer.
0:48:37:Młyński czepił się poligonu jak|dziecko spódnicy matki.
0:48:43:Jemu są potrzebne rakiety.
0:48:49:Przede wszystkim nie zapominajcie,|z kim macie do czynienia, Zange.
0:48:53:Towarzysze oficerowie.
0:48:56:Jutro o świcie
0:48:59:atakujemy poligon
0:49:01:i Heidelager.
0:49:03:Równocześnie.
0:49:05:Do tego celu, po pierwsze:
0:49:07:Główna część naszego oddziału|idzie na poligon.
0:49:09:Ty ją poprowadzisz, Gasan.|Jasne.
0:49:12:Przejąć rakiety, zabezpieczyć|co cenniejsze oprzyrządowanie,
0:49:15:przyjąć samolot i załadować
0:49:17:oprzyrządowanie i rannych.
0:49:19:Jasne.
0:49:21:Po drugie:
0:49:23:Ja z kompanią fizylierów,
0:49:25:oddziałem towarzysza Ratkiewicza i saperami
0:49:27:atakuję Heidelager.
0:49:30:Tam nie wszystko jest wiadome,|przyjdzie decydować na miejscu.
0:49:35:Jeśli samobójców tam nie znajdziemy,
0:49:38:a myślę, że się nie pomyliliśmy,
0:49:41:to mimo wszystko, załatwimy obie sprawy.
0:49:43:Zniszczymy hangary i magazyny,
0:49:45:i odwrócimy uwagę
0:49:47:od poligonu.
0:49:50:Łączność radiowa.
0:49:54:I po trzecie: Ty, Wiktorze Siergiejewiczu,
0:49:58:dzisiaj w nocy, z oddziałem fizylierów,|resztą oddziałów,
0:50:00:i całym naszym gospodarstwem|przejdziesz do Czechosłowacji.
0:50:04:Przygotujesz nową bazę.
0:50:07:Tutaj nie będziemy mogli wrócić.
0:50:11:Na granicy spotkasz się z|czechosłowackimi partyzantami,
0:50:13:z oddziału "Jana Żiżki".
0:50:17:Marszrutę ustalisz z nimi.|Rozumiem.
0:50:20:Wszystko jasne? Pytania?
0:50:22:Zostawimy tu kogoś do łączności z Szumskim?
0:50:25:Nie. Karasiow i Szumski|działają samodzielnie.
0:50:28:Wynoszą się z Krakowa po wszystkim.
0:50:34:Tak, gotów?
0:50:36:Co się obładowujesz?|Nie wchodzi, to wyrzuć.
0:50:38:Wyrzuć, wyrzuć...|Dla was wszystko wyrzuć.
0:50:41:Nie podobasz mi się, Iwanie Pietrowiczu,|oto, co ci powiem.
0:50:44:Czego warczysz...|Przez te wielkie sprawy
0:50:46:przestałeś się ludzmi interesować.
0:50:48:A co się stało?
0:50:51:Co się stało?
0:50:55:Irina Pietrowna ma coraz ciężej z brzuchem.
0:51:00:A ty co?|A ty ją po lasach i górach ciągasz...
0:51:13:Czemu mi nic nie powiedziała?
0:51:15:A dumę ma kobieta czy nie?
0:51:18:Kim jest dla ciebie?
0:51:20:Ubiją nas tutaj, i przyjdzie co do czego,
0:51:22:zostanie sama z dzieckiem, co zrobi?
0:51:25:Niedobrze, Iwanie Pietrowiczu, niehonorowo.
0:51:37:Wszystko załadowane?
0:51:40:Irina.|Wytrzymaj, jeszcze trochę...
0:51:42:Irino Pietrowna!
0:51:45:Ruszaj!
0:51:51:Jakże to tak, Iwanie Pietrowiczu?
0:51:53:My odchodzimy, a ty zostajesz?
0:51:58:Irinko, to bardzo dobrze.
0:52:03:Wiem wszystko.
0:52:05:I bardzo się cieszę.
0:52:09:Bądź tylko ostrożna.
0:52:11:Niedługo się zobaczymy.
0:52:15:I weźmiemy ślub.|Stałaś się dlamnie jeszcze droższa.
0:52:18:Irino Pietrowna!|Idź.
0:52:22:Boję się ciebie stracić.|Niedługo wojna się skończy,
0:52:26:i już nigdy się nie będziemy rozstawać.
0:52:30:Idź.
0:52:36:Czyli tak, pierwszy rusza o piątej,
0:52:39:następni co pół godziny.|Zsynchronizujmy zegarki.
0:52:42:18:32. Czego się śmiejesz?
0:52:45:Sturmbahnfuhrerowi Zange przekazać pozdrowienia?
0:52:48:Gasan, proszę cię, nie ryzykuj.
0:52:50:Bądźcie ostrożni.|Będę ostrożny.
0:52:53:Dobra, to na razie.
0:52:55:Nie wysyłam cię do diabła,|sam mu leziesz w zęby.
0:53:26:Kawy, panie sturmbahnfuhrer?
0:53:32:Do świtu została godzina|i dwadzieścia minut.
0:53:34:Dzisiaj już nie przyjdą.
0:54:19:Jakoś nie widzę wartownika.|Co?
0:54:46:No, w końcu.
0:54:49:Uwaga!
0:54:50:I co tam?|Nie ma napięcia.
0:54:53:To do roboty.
0:54:57:Wysadzajcie, majorze!
0:55:01:Co tam u was?|Nie ma połączenia.
0:55:18:Dajcie sygnał alarmu bojowego!
0:55:56:Panie gruppenfuhrer, poligon|Blizna jest atakowany.
0:55:58:Grupa osłonowa na wschodnim odcinku|ich przepuściła.
0:56:01:Batalion ochrony i pułk strzelców|podniesione alarmowo.
0:56:05:Doskonale, Zange.|Dajcie Młyńskiemu możliwość
0:56:08:wprowadzić całe siły na poligon.
0:56:11:Niech ugrzęzną, wtedy ich zniszczcie.
0:56:14:Meldujcie co 20 minut.
0:56:25:Trotyl.
0:57:28:Tak...
0:57:35:Moduł sterujący wyjęty.
0:57:40:I tutaj pusto...
0:57:43:Pusta skorupa, przyrządów nie ma.
0:57:48:Wszystko jasne.
0:58:02:Tow. majorze!
0:58:04:Wszystkie przyrządy z rakiety zdemontowane,|paliwa w zbiornikach nie ma.
0:58:07:Rakieta była przygotowana do wysadzenia.
0:58:09:I hangary puste.
0:58:11:Czyli czekali tu na nas!
0:58:15:Czekali, dranie, to zasadzka, kapitanie!
0:58:20:Akirko! Tak jest!|Łącz z pułkownikiem, szybko!
0:58:23:Uciekaj, tow. majorze.
0:58:26:Nie będziemy uciekać.|Skoro czekali na nas tutaj,
0:58:29:to nie spodziewają się w drugim miejscu.
0:58:31:Kapitanie, jak tylko Niemcy podejdą bliżej,
0:58:34:wysadzajcie rakietę.|Tak jest.
0:59:08:na poligonie zasadzka,
0:59:10:w rakietach niczego oprócz trotylu.
0:59:13:Hangary i bunkry puste,
0:59:15:podjęliśmy walkę.
0:59:18:Niemcy otaczają nas przeważającymi...
0:59:22:Trzeci, trzeci, ja...|Tow. pułkowniku,
0:59:24:przejścia do strefy zrobione,
0:59:27:zwiadowcy wrócili,
0:59:29:można zaczynać.
0:59:31:Pułapka na poligonie, przygotowali się, dranie.
0:59:33:Czekali tam na nas.
0:59:35:Chcieli nakryć cały oddział,
0:59:37:dlatego wcześniej nie alarmowali.
0:59:39:A jeśli i tu zasadzka?
0:59:41:Trzeba uciekać, iść komisarzowi na pomoc.
0:59:43:Jeszcze nie jest za późno.
0:59:45:Trzeci, co się stało, meldujcie sytuację...
0:59:47:Odbiór, odbiór.
0:59:49:Trzeci, trzeci, co się stało, odbiór.
0:59:52:Trzeci, nie słyszę was.
0:59:54:Trzeci, co się stało...
0:59:57:Wszyscy na miejsca.|Atakujemy. Rakieta.
1:01:56:Trzymaj.
1:02:00:O, jest.
1:02:11:A co to za potwór?
1:02:13:Bomba czy samolot?|Coś jak torpeda, tylko powietrzna.
1:02:17:A kabina po co?|Według projektu.
1:02:19:Wsadzają w nią człowieka,|i prowadzi bombę na cel.
1:02:22:A sam?
1:02:24:I sam...
1:02:26:A oto cele.
1:02:40:Smierć.
1:02:45:Leningred, Moskwa, Swierdłowsk...
1:03:07:Dobrze zbudowali, gady.
1:03:10:Tak, Moskwa...
1:03:14:Tow. pułkowniku, znaleźliśmy sejfy,|z archiwami.
1:03:19:Jakies wieści od komisarza?
1:03:21:Zaraz sprawdzę.
1:03:46:Tow. pułkowniku!
1:03:51:Dokumentacja V.
1:03:55:Taktyka kierowania rakietą.|Doskonale.
1:04:06:Co u was?
1:04:07:Tow. pułkowniku, resztki garnizonu|i lotnicy z obozu zamknęli się w piwnicach zamku.
1:04:10:Proponowaliśmy poddanie się, odmówili.
1:04:12:Pozwólcie rozliczyć się z nimi,|za Warszawę!
1:04:14:Rozliczajcie się!
1:04:19:Też, tajny obszar...
1:04:29:Co "aaa"?|Wpadł do kibla i siedział.
1:04:40:Jestem szefem centrum szkoleniowego,|generał porucznik lotnictwa Forst.
1:04:43:Bardzo dobrze.
1:04:59:Przekazuję ci ważnego jeńca.
1:05:02:Puścisz go, uszu natrę.
1:05:04:Tak jest! Idziemy!
1:05:11:Tow. pułkowniku, jest łączność.
1:05:13:Komisarz Alijew ciężko ranny.
1:05:20:Przy aparacie kapitan Ozierow.
1:05:23:Komisarz ciężko ranny w pierś,
1:05:26:przebijają się walcząc do miejsca spotkania.
1:05:30:Tow. pułkowniku, co z tamtymi?
1:05:33:Nie zaczynać walki, cofamy się.|Przekażcie dalej.
1:05:35:Robota zakończona, idziemy na pomoc.
1:05:39:Hangar i zamek zaminowane.
1:05:41:Dobrze. Upewnij się,|żeby nikt z naszych nie został,
1:05:44:i wysadzaj wszystko w diabły!|Szybko!
1:05:49:Generale pułkowniku, operacja|się rozpoczęła.
1:05:52:Potrzebuję jeszcze jednego pułku.
1:05:55:Najbliższy Heidelagru.
1:06:00:W kwadrat...
1:06:02:5, T, 8.
1:06:56:Tak, ich nie znajdziesz.
1:06:59:Żwawiej, dzieci, żwawiej.
1:07:51:Wypij, komisarzu. Może|ulży ci trochę.
1:07:54:Zostaw, Jerafiejicz.
1:07:56:Choć trochę wypij.
1:07:58:Reszta, od dziadka Matwieja została.
1:08:03:Dziadek Matwiej...
1:08:14:I prawda...
1:08:17:lżej...
1:08:23:Irina,
1:08:26:doktorze...
1:08:29:pamiętasz...
1:08:33:jak ty...
1:08:40:zawitaliśmy...
1:08:42:do was potańcować,
1:08:45:do wsi.
1:08:56:Iwanie...
1:09:00:W Baku,
1:09:03:zajdź do mnie...
1:09:10:Nie zapominaj...
1:10:28:To z centrali.
1:10:38:Nasza grupa bojowa z dokumentacją|Heidelagru i generałem Forstem
1:10:44:przeszła linię frontu.
1:10:54:Żegnaj, Gasan.
1:10:57:Idziemy dalej, komisarzu.
1:11:00:Zawsze będziesz z nami.
1:11:03:Zapamiętamy to miejsce.
1:11:06:Zapamiętamy,
1:11:08:i opowiemy naszym dzieciom i wnukom.
1:11:11:Imieniem Gasana Alijewa
1:11:14:nazwą swoje szkoły i ulice.
1:11:19:I będą wiecznie pamiętać, jak umierali komuniści,
1:11:24:za ich wolność, za ich szczęście,
1:11:28:za ich życie.
1:11:30:Żegnaj, Gasan.
1:11:32:Żegnaj, komisarzu.
1:11:58:KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ
1:12:01:napisy ze słuchu romek5050|odwiedź mojego chomika, znajdziesz inne napisy.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Front na tyłach wroga Front v tylu vraga cz 2 1981 napisy polskieRozerwany Pierscień Front bez flangov cz 2 1974 napisy polskieRozerwany Pierscień Front bez flangov cz 1 1974 napisy polskieMroczna noc stracha na wróble [Dark Night of the Scarecrow] 1981 Napisy PLna terytorium wroga 1Śmiałkowie The Rough Riders 1997 cz 1 napisy polskieŚmiałkowie The Rough Riders 1997 cz 2 napisy polskieNa Zachodzie bez zmian (All Quiet on the Western Front) cz 2Na Zachodzie bez zmian (All Quiet on the Western Front) cz 1Front za linią frontu Front za liniey fronta7 7 cz 1Front za linią frontu Front za liniey fronta7 7 cz 22002 09 Creating Virtual Worlds with Pov Ray and the Right Front EndNa Południe Od Brazos cz 3 RówninyNasza Podróż i Największy Sekret na Ziemi CZ 3Ludobojstwo na Wolyniu cz 1więcej podobnych podstron