Riget 2 e1


{4658}{4750}Teren pod szpitalem "Królestwo"|to dawne mokradła.
{4781}{4841}Były tu stawy,|przy których bielono płótno.
{4876}{4972}Ludzie moczyli wielkie płachty|tkanin w płytkiej wodzie...
{4961}{5020}i rozkładali do bielenia.
{5112}{5208}Woda parująca z płócien|otulała całą okolicę mgłą.
{5289}{5354}Później zbudowano tu|szpital państwowy.
{5360}{5475}Bielarzy zastąpili lekarze|i naukowcy. Najlepsze mózgi...
{5444}{5517}i najdoskonalsza technologia.
{5528}{5614}Dla ukoronowania dzieła|nazwali szpital "Królestwem".
{5777}{5825}Mieli zgłębiać tajniki życia...
{5821}{5922}a przesądy nie powinny już nigdy|zachwiać bastionów nauki.
{5956}{6027}Być może pycha ich|była zbyt wielka...
{6002}{6073}i nazbyt odżegnywali się|od spraw duchowych...
{6091}{6179}gdyż z czasem chłód i wilgoć|zaczęły powracać.
{6193}{6267}Drobne oznaki zmęczenia|z wolna objawiały się...
{6259}{6348}w tym dość solidnym|i nowoczesnym budynku.
{6325}{6381}Nikt z żywych jeszcze nie wie...
{6358}{6444}ale brama królestwa|na powrót się otwiera.
{6576}{6704}KRÓLESTWO ll
{7972}{8071}CZĘŚĆ PlĄTA|MORS lN TABULA
{9978}{10017}Co to było?
{10041}{10089}To znaczy, co?
{10111}{10157}Miałem wizję.
{10189}{10243}Myślałem, że wiem wszystko...
{10317}{10372}a jednak nie wiem nic.
{10415}{10454}Wizję?
{10477}{10545}Złe oczy patrzą na "Królestwo".
{10587}{10656}Dziewczynka, która znalazła|spokój...
{10678}{10720}Sądziłem, że to już koniec...
{10737}{10821}ale nic nie będzie takie samo,|gdy rozlegnie się krzyk.
{10832}{10875}Krzyk nad "Królestwem"?
{10901}{11010}Wszystko się rozpada,|a nikt tego nie widzi.
{11327}{11351}Przepraszam.
{11367}{11414}- Jestem trochę...|- Zdenerwowana?
{11439}{11500}Coś w tym rodzaju.
{11562}{11602}Nie jest tak jak być powinno.
{11629}{11728}Zupełnie nie tak.|Wiem, że to zabrzmi niemądrze...
{11759}{11811}ale ciągle mam wrażenie...
{11823}{11915}że jestem tu teraz bardziej|potrzebna niż kiedykolwiek...
{11945}{12040}i że popełniam wielki błąd|opuszczając szpital.
{12377}{12423}Proszę na siebie uważać.
{12436}{12508}Zna pani wyrażenie|"być oczarowanym"?
{12529}{12646}Jestem może nieco oczarowana|"Królestwem". Tak jak inni.
{12717}{12807}Bo jednak jest w pewien sposób|zaczarowane, nie sądzi pani?
{13526}{13614}Ambulans znów tu był w nocy.|A nie powinien, prawda?
{13627}{13657}To bardzo dziwne.
{13678}{13745}- Czy nie miało się to skończyć?|- Owszem.
{13934}{13966}Uwaga!
{14105}{14135}Drzwi!
{15056}{15096}Co się tu dzieje?
{15135}{15169}Co to ma znaczyć?
{15180}{15269}Co te półtrupy tu robią?|To główna arteria oddziału.
{15278}{15349}Nie będę tu tolerował żadnej|zawalidrogi. Zrozumiano?
{15368}{15399}A to, co?
{15415}{15446}Pusta sala.
{15455}{15529}Wszystkie puste sale|mają być zapełnione.
{15535}{15627}Nawet perliczka by to|zrozumiała, tylko nie pani.
{15644}{15680}Dziękuję. Dzień dobry.
{16461}{16529}Krótki ten pobyt na Haiti.
{16559}{16595}Rany, ale jestem zmęczony.
{16612}{16654}Łyk kawy?
{17132}{17223}Był pan na nogach całą noc,|tropiąc szlafroki...
{17249}{17304}Iub inny gorący towar?
{17326}{17373}Możemy się już odprężyć.
{17487}{17552}- Co wy tu robicie?|- Pijemy małą kawkę.
{17579}{17618}Krótki był ten urlop.
{17627}{17682}Ten wypad na Haiti. Co, Rigmor?
{17691}{17737}Krótki czy długi... To względne.
{17752}{17838}Pies zostawiony na 2 tygodnie|myśli, że nie było cię kwadrans.
{17847}{17882}Krogshoja psy nie obchodzą.
{17928}{17986}Pada na twarz. Jest wykończony.
{18289}{18327}Nie, nie! Stać!
{18365}{18405}To łyżeczka Krogshoja.
{18414}{18457}Nie szkodzi. Nie używam jej.
{18576}{18629}Kawa jest smaczna i zdrowa...
{18643}{18707}Nic więcej do tego nie dodam.|Kawa jest dobra...
{18720}{18772}Hura, hura, hura!
{18790}{18852}Najlepszą jednak Szwecja ma.
{18885}{18922}Po co ci dwie?
{18932}{18988}Możesz sobie jedną wziąć.
{19031}{19072}Rany, ale jestem zmęczony.
{19095}{19145}Byłem u Judith przez 2 doby.
{19160}{19213}Jeszcze raz do niej zajrzę.
{19286}{19397}Stać wszyscy! Żadnej kawy|przed raportem kierownictwa.
{19441}{19485}Choć o tym mogę tu decydować.
{19649}{19718}No tak, no tak, no tak...
{19742}{19778}Czy to raport szefa?
{19990}{20077}Jak podobała się ministrowi|Operacja Poranny Powiew?
{20101}{20215}"Poranny powiew jak zefirek,|od razu robi się nam milej".
{20440}{20522}Wybacz, Stig. Muszę cię prosić|o przejęcie moich...
{20541}{20595}obowiązków administracyjnych.
{20611}{20679}Do czasu aż się pozbieram.
{20711}{20777}To chyba raczej w szwedzkim|stylu...
{20797}{20861}- te wszystkie formalności.|- Rzeczywiście.
{20982}{21017}Napijmy się, chociaż kawy.
{21039}{21073}To takie buty?!
{21091}{21127}Szlag mnie trafi!
{21144}{21217}Wraca człowiek z urlopu|i stawia kolegom kawę.
{21231}{21284}Ale czy oni ją piją? O nie!
{21293}{21341}Ten chce czarną, ten z mlekiem!
{21352}{21392}Niech Szwedzisko nie ma lekko.
{21413}{21448}Wiecznie coś źle.
{21552}{21622}Minister zdrowia uległ małemu|wypadkowi...
{21633}{21708}gdy wizytował nasz szpital.|Upadł i uderzył się w głowę.
{21724}{21806}Chodzą pogłoski, że ma być|przeniesiony na nasz oddział.
{21996}{22092}Musi się pan wziąć za niebieski|formularz zapotrzebowania.
{22104}{22190}Przyszło ponaglenie.|Bez tej analizy komisja...
{22207}{22271}nie weźmie się za biały.|Termin minął pierwszego.
{22342}{22384}Co to, do diabła?|Kim pani jest?
{22422}{22522}Svensson, sekretarka|profesora Moesgaarda.
{22535}{22629}Będziemy się często spotykać,|skoro profesor Moesgaard...
{22642}{22700}przekazał panu sprawy|administracyjne.
{22728}{22754}Muszę powiedzieć...
{22775}{22837}że liczę na szwedzką dokładność.
{22854}{22887}Dla odmiany.
{23841}{23914}Przed chwilą byłem u niego.|Czuje się dobrze.
{23944}{23985}Możesz go zobaczyć.
{24020}{24053}Nie chcę!
{24089}{24124}Niech umrze.
{24338}{24413}Musimy przewieźć pacjentów|z korytarza do sal.
{24424}{24480}Sale są zamknięte na klucz Z.
{24491}{24555}Rano kazano mi ich wystawić|na korytarz.
{24562}{24613}- Wiem.|- Jutro dzień liczenia łóżek.
{24620}{24662}Tak, ale pomóż nam trochę.
{24720}{24758}Wszystkie z powrotem!
{24805}{24844}Tam i z powrotem. Ta sama droga.
{24947}{24995}Widzę, że pacjenci wracają|do sal.
{25101}{25154}Widzę, że pacjenci wracają|do sal.
{25215}{25247}Liczenie łóżek!
{25295}{25326}Liczenie łóżek...
{25346}{25392}Czy to nie jutro?
{25416}{25465}Co za różnica? Wstąpiłem tu...
{25476}{25524}więc czemu nie zrobić tego dziś?
{25585}{25640}Ile łóżek jest wolnych,|a ile zajętych?
{25657}{25724}Norma na tym oddziale|to 69 łóżek, jak pan wie.
{25740}{25848}3 sale zamknięto na Złoty Klucz,|zgodnie z umową lekarze-szpital.
{25885}{25972}Oznacza to, że przy 64 zajętych|łóżkach...
{25984}{26066}procent obłożenia wynosi 1 1 6.
{26097}{26130}Myli się pan.
{26170}{26264}Nie. Jeśli ordynator tak chce,|i uzna to za stosowne...
{26275}{26364}może skorzystać z Klucza Z,|czyli Złotego Klucza...
{26373}{26466}i zamknąć kilka sal.|Nie ma w tym nic złego.
{26482}{26533}Tak się robi w całym szpitalu.
{26568}{26655}To daje nam o 1 6%a duże|obłożenie...
{26674}{26752}ponieważ sale zamknięte|na Złoty Klucz...
{26763}{26807}nie są liczone jako dostępne.
{26821}{26913}1 1 6% obłożenia w dniu liczenia|łóżek, panie dyrektorze...
{26926}{26988}jeśli wolno mi tak pana|tytułować.
{27005}{27073}A jeśli powiem, że łóżka|są w salach...
{27082}{27157}które niby były zamknięte,|to, co pan na to?
{27201}{27250}Stójcie, na litość boską!
{27269}{27362}Przenosicie pacjentów do wolnych|sal. Co wam przyszło do głowy?
{27389}{27494}Docent Helmer kazał usunąć|z korytarza, bo są wolne sale.
{27505}{27555}Przykra sprawa, Moesgaard.
{27580}{27681}Ale skoro wpuszczasz tak duży|poranny powiew między łóżka...
{27691}{27714}Bob!
{27728}{27826}"Bob" za bardzo kojarzy mi się|z bobslejami.
{27855}{27931}W tym szpitalu używamy tytułów!
{28669}{28727}Mama! Ona dopiero, co wyszła.
{29047}{29099}Co ty, u diabła, zrobiłaś?
{30571}{30613}Przestań się na mnie gapić.
{31067}{31107}To się staje tradycją.
{31117}{31187}Nalot dwóch z dyrekcji!
{31226}{31335}Słyszałem, że gdzieś na terenie|jest jakieś miejsce spotkań...
{31363}{31450}ale nie wierzyłem, że lokal loży|to magazyn środków czystości.
{31469}{31550}Niepodobne do was, żebyście|mieli tak skromne wymagania.
{31574}{31668}Wraz z sekretarzem Nivensenem|chcemy sprawdzić cały szpital.
{31688}{31753}Zajrzymy pod każdy kamień.
{31788}{31826}Obiecuję panom:
{31839}{31904}- To będzie krwawa łaźnia.|- Grozi pan loży?
{31918}{31955}"Grozi"?
{31968}{32057}Informuję prof. Moesgaarda|o moich wnioskach dotyczących...
{32068}{32116}normy łóżek.
{32138}{32190}60 sztuk, Moesgaard!
{32218}{32261}Proszę zapełnić je pacjentami...
{32274}{32327}bo inaczej będą głębsze cięcia.
{32405}{32441}Sześćdziesiąt!
{32453}{32506}Zabolało, co?
{32536}{32629}Zastanawiam się nad zakazem|stosowania Złotego Klucza.
{32653}{32749}Podejrzewam, że ordynatorzy|wykorzystują go jak mogą...
{32763}{32831}żeby osiągnąć fałszywy|procent obłożenia.
{32867}{32976}Jeśli zajdzie potrzeba, będę|wymagał "zwykłego standardu".
{33018}{33067}Tak nie wolno panu myśleć.
{33077}{33157}Jesteśmy wiodącym szpitalem|w kraju, pod wieloma względami.
{33172}{33212}Mamy najwyższe koszty.
{33229}{33270}Co to jest "zwykły standard"?
{33279}{33396}Standard efektywności szpitala.|To byłby dla nas poważny cios.
{33484}{33582}Nie wiem, czy to dobry pomysł|tak nękać członków loży.
{33611}{33705}- Mogą zewrzeć szyki.|- Docenci mają zewrzeć szyki?
{33733}{33822}Niech pan jesienią popatrzy|na jelenie podczas rykowiska.
{33836}{33931}Ryczą i bodą się rogami,|tylko, że nie mają białych kitli.
{33943}{33975}To jedyna różnica.
{34395}{34462}Nie możesz ich doczyścić?
{34496}{34565}Są jak te złe oczy.
{34600}{34679}Ale jeśli to, co widzisz,|wydaje się złe...
{34720}{34781}co jest przyczyną tego zła?
{34810}{34869}Okulary czy ty?
{34885}{34921}Okulary.
{34944}{34998}Muszę sprawić sobie nowe.
{35006}{35114}Ale nadal będziesz pamiętać zło,|choć okularów już nie będzie.
{35764}{35804}Muszę ci o czymś powiedzieć.
{35834}{35878}Do diabła! Cześć, Mogge.
{35933}{35997}Nieczęsto bywałeś ostatnio|w robocie.
{36041}{36090}Jednego nie rozumiem.
{36134}{36214}Dlaczego z Helmera taki|szczygiełek po powrocie z Haiti?
{36258}{36330}Przecież ja nadal mam kopię|raportu anestezjologa.
{36357}{36435}Musisz mi pomóc odkryć,|jakiego asa ma w rękawie.
{36451}{36479}Nie ma mowy!
{36495}{36526}Wiesz, co?
{36536}{36610}Zabrzmiało zupełnie jakbyś|powiedział "nie".
{36626}{36690}- I to w bezczelny sposób.|- Dobrze usłyszałeś...
{36720}{36762}ty stary ćpunie!
{36805}{36895}Sprawiłeś mi przykrość.|Możemy o tym pomówić?
{36910}{36945}Nie mamy, o czym.
{36958}{37050}Głowa zniknęła. A może jeszcze|nie zaglądałeś do lodówki?
{37068}{37148}Zaglądałem. Ale sądziłem,|że łączy nas coś więcej.
{37160}{37226}Kiedy Moesgaard zrzuca jarzmo,|to na całego.
{37239}{37347}Głowy nie ma. Gdyby nawet była,|też by to mnie nie obciążało.
{37360}{37431}Nie można udowodnić związku|pomiędzy mną a tą głową.
{37460}{37527}Oczywiście nie biorąc pod uwagę|podobieństwa.
{37581}{37653}Mam rozumieć, że więcej|nie będziesz mi pomagał?
{37670}{37702}Tak myślę.
{37783}{37839}No dobrze, Mogge. W porządku.
{37872}{37970}Wybacz, jeśli kazałem ci robić|coś, czego nie chciałeś.
{37981}{38023}Czy zechcesz przyjąć|to "krwawe wideo"...
{38037}{38077}w ramach przeprosin?
{38103}{38157}Nikt nie wychodzi stąd|z pustymi rękoma.
{38272}{38321}Miło, że masz takie podejście.
{38702}{38762}Czy Helmer już ci mówił?
{38795}{38853}60! Przecież to jakaś|piekielna bzdura!
{38866}{38914}Ulrich - 1 24...
{38941}{39005}Lindemann - 98...|Bennesen - 1 02...
{39017}{39072}a Moesgaard - 60.
{39083}{39183}Takie poniżenie. A wszystko|przez Operację Poranny Powiew.
{39197}{39246}Nie była dopracowana.
{39292}{39371}Nie moglibyśmy przetrzymywać|pacjentów, żeby robili tłok?
{39395}{39436}Nie jestem w formie.
{39450}{39539}- Od tamtego wieczora.|- Co według ciebie sprawia...
{39556}{39634}że borsuk reaguje agresywnie?
{39665}{39715}To takie spokojne zwierzątko.
{39732}{39817}Atak na nogi myśliwego nie może|być świadomym działaniem.
{39828}{39879}Sądzisz, że gniew go zaślepia?
{39901}{40001}A może żal, że ktoś nie pozwala|mu mieć małego miejsca na ziemi?
{40039}{40091}Nie wiem, czy sobie poradzę.
{40172}{40283}Typowy facet! Mam ważniejsze|sprawy niż wycieranie ci nosa.
{40305}{40374}Jeśli potrzebujesz pomocy,|zwróć się do profesjonalisty.
{40415}{40485}Masz na myśli psychiatrę?
{40533}{40605}W naszej rodzinie są pewne|drobne problemy...
{40622}{40680}można je nazwać szaleństwem...
{40696}{40786}ale do psychiatry żaden|Moesgaard nigdy by nie poszedł.
{40817}{40886}Nazywaj to jak chcesz.|A może Ole?
{40903}{40953}Spytaj, czy cię przyjmie.
{40980}{41089}"Ole Od Dziewcząt". Przejrzy cię|i obierze jak banana.
{41138}{41167}Naprawdę?
{41378}{41422}Powinnaś go zobaczyć.
{41849}{41917}Jest trochę zdeformowany...
{41950}{41996}ale poradzisz sobie.
{42329}{42393}- Pójdziesz ze mną?|- Oczywiście, że pójdę.
{42585}{42640}- Witaj, mój chłopcze.|- Co tu robisz?
{42717}{42758}W podziemiach?
{42769}{42806}W najgłębszych podziemiach?
{42830}{42927}Gdyby ktoś wczoraj powiedział|o twoim ojcu: "skonfundowany...
{42941}{43020}unikający konfrontacji,|ględzący jak stary piernik"...
{43034}{43101}to roześmiałbyś mu się w nos|i powiedział:
{43137}{43186}"Nie nasz stary Moesgaard!"
{43198}{43227}Ale dzisiaj...
{43286}{43319}Niestety!
{43356}{43393}Przy okazji.
{43407}{43538}Załatwiłem, żeby Helmer był|w twojej komisji egzaminacyjnej.
{43569}{43648}To jeden z przywilejów|kierowniczego stanowiska.
{43658}{43733}Ma się wpływ na takie sprawy.
{43809}{43896}- Sądzisz, że mi to pomoże?|- Z pewnością.
{43917}{43985}Przecież widujecie się|codziennie.
{43995}{44071}Zwykle jestem zagorzałym|wrogiem nepotyzmu...
{44083}{44117}ale tym razem...
{44151}{44182}to prezent ode mnie.
{44206}{44258}Moesgaardowie trzymają się|razem.
{44600}{44630}Słyszałeś o tym?
{44649}{44726}Bondo odmówił nowej wątroby.|Chce, żeby guz bardziej urósł.
{44752}{44782}Proszę.
{44814}{44870}Tego jeszcze nie widziałam.
{45030}{45080}Przepraszam was...
{45123}{45217}że przez jakiś czas|nie mogłem prowadzić zajęć.
{45350}{45416}Ale teraz jestem już zdrowy.
{45520}{45553}Wiem, co myślicie.
{45582}{45639}"Co za stary dureń!
{45694}{45800}Tyle zachodu, żeby wsadzić|kawałek guza pod mikroskop".
{45851}{45941}Być może jestem romantycznym|starym durniem.
{45960}{46013}Wy jesteście młodzi...
{46024}{46096}i patrzycie na wszystko|jasnym wzrokiem.
{46249}{46295}Do diabła, co z wami?
{46335}{46386}Nie przyjmujecie moich|przeprosin?
{46690}{46742}Przedyskutowaliśmy to|w grupie...
{46761}{46842}i uzgodniliśmy następujące|stanowisko:
{46890}{46976}wyrażamy najgłębszy szacunek|dla pańskiej pracy badawczej...
{47011}{47104}i poświęcenia nauce, gdyż nie|zważa pan na ból i na ryzyko.
{47263}{47327}Naprawdę macie do tego|takie podejście?
{48824}{48888}Co to jest, co słyszę?
{48923}{48944}Nic.
{49011}{49065}To właśnie powiedziałeś...
{49084}{49228}Wulff-Hansenowi w klinice|chorób uszu w Virum w 1 959 roku.
{49311}{49388}Boże, jak ty wyglądałeś,|mimo że...
{49414}{49508}miałeś głowę owiniętą|gorącymi kompresami.
{49529}{49587}Jedziesz na neurochirurgię,|na operację.
{49651}{49713}Mówiłam, że jestem chora.
{49834}{49894}Naprawdę nic nie słyszysz?
{49912}{49964}To tylko wiatr w korytarzach.
{49995}{50043}Nie, mój chłopcze.
{50073}{50145}To głos szpitala.
{50155}{50179}Tak, mamo.
{50234}{50345}Nie wiecie, czy psychiatria|mieści się gdzieś tutaj?
{50756}{50803}- Wracaj!|- Nie, ja umieram!
{50815}{50890}Nieprawda. Nie mówi się "nie",|gdy brzmi bęben. Wracaj tu.
{50901}{50947}- Bęben to twój przyjaciel.|- Umieram!
{51066}{51123}Czego chcesz, łapiduchu?
{51177}{51283}Przepraszam, szukam psychiatry|o imieniu Ole.
{51322}{51386}- Chyba źle trafiłem.|- Psychiatry?!
{51397}{51465}Nie jestem żadnym psychiatrą.|Psychiatrzy to szkodniki.
{51482}{51541}Gorsi są tylko chirurdzy.|Gdybyś przyszedł...
{51552}{51616}i poprosił mnie o lizaka,|miałbym ci go dać?
{51662}{51711}Nie dostaniesz ode mnie lizaka.
{51731}{51801}Idź do psychiatrów i chirurgów,|oni ci dadzą.
{51829}{51876}Umieram, umieram!
{51931}{52006}Nieprawda! Nikt nie umiera,|dopóki brzmi bęben.
{52132}{52171}Symulantka!
{52226}{52288}Stała się przekonująca.
{52470}{52556}Nie jesteś obrażona ani zła...
{52582}{52636}czy choćby trochę wściekła?
{52710}{52759}Wyjechałem dość pospiesznie...
{52783}{52882}i do tego na Haiti. To ty|przecież chciałaś tam jechać.
{52893}{52947}Oczekiwałaś niespodzianki.
{52966}{53034}Nie, Stig. Dlaczego miałabym|być zła?
{53059}{53142}Trzeba dawać trochę swobody|komuś, kogo się kocha.
{53160}{53192}Jeśli się kocha.
{53211}{53270}Kocham cię jaki jesteś.
{53286}{53335}- Takie są fakty.|- Rigmor, maleńka...
{53349}{53435}Musimy gdzieś wyjechać.|Potrzebujemy tego. Ty i ja.
{53455}{53557}Ale niestety. Volvo oddałem|do warsztatu, pewnie na długo.
{53580}{53670}Powinni ci dać wóz zastępczy.|Tak się normalnie robi w Danii.
{53794}{53902}Jestem twoim borsuczkiem, który|gryzie aż kości chrzęszczą.
{53927}{53972}W dawnych czasach myśliwi...
{53983}{54040}wkładali do butów węgiel|drzewny.
{54049}{54125}Żeby borsuk myślał,|że zmiażdżył kość, kiedy ugryzł.
{54170}{54248}Dlaczego ciągle gadasz|o zwierzętach?
{54265}{54319}Daj sobie z tym spokój.
{56911}{56952}Będzie tu leżała sama?
{56999}{57042}Nie chcę, żeby była sama.
{57052}{57109}Ktoś powinien przy niej czuwać.
{57129}{57180}A, rozumiem! Krewny...
{57232}{57311}Dobra rada:|nie wpadać w panikę.
{57341}{57443}Emocje krewnego nie sprawią, że|pacjentka będzie bardziej żywa.
{57458}{57493}Co się stało, nie odstanie się.
{57519}{57610}Co by było, gdybym ja poddawał|się temu, co widzę, na co dzień.
{57620}{57709}Choroby, nieszczęścia, nędza.|To by dopiero było!
{57738}{57772}To moja matka!
{57823}{57887}Jest pan lekarzem,|ale też może zachorować.
{57950}{58014}Oczywiście, oczywiście.|Racja, racja. Dziękuję.
{58288}{58372}Choć jest się lekarzem,|też można zachorować.
{58401}{58448}To przecież oczywiste.
{58722}{58799}Choć jest się lekarzem,|też można zachorować.
{60113}{60148}Mamo...
{60235}{60277}Gdzie byłaś?
{60326}{60365}Mój skarbie...
{60983}{61038}Podobno Helmer będzie naszym|egzaminatorem.
{61055}{61154}Po co mi to mówisz? To twój|problem. Ja znam materiał.
{61171}{61224}Fatalna sprawa.|Muszę coś wymyślić.
{61278}{61314}Nauka!
{61431}{61486}Niewiele wiesz o kobietach.
{61532}{61568}Dam ci radę.
{61582}{61640}Nie kupisz jej w żadnym sklepie.
{61651}{61737}Jest pewne słowo. Musisz o nim|pamiętać, gdy chodzi o kobiety.
{61747}{61779}Jedno słowo.
{61799}{61837}Nieszczerość.
{61880}{61928}- Nieszczerość?|- To słowo...
{61937}{62012}jest kluczem do miłości|i szczęścia dla wszystkich.
{62023}{62059}Nauka!
{62175}{62240}Rzecz w tym, żeby mówić to,|co chcą usłyszeć.
{62252}{62332}Co byś powiedział Sanne,|gdybyś w ogóle się na to zdobył?
{62351}{62435}Powiedziałbym, że jestem w niej|zakochany, i że jest miła.
{62470}{62522}Nie możesz być aż tak głupi.
{62540}{62613}To, że jesteś w niej zakochany,|ona wie od pół roku.
{62652}{62722}- Jaką masz największą wadę?|- Jestem nudny.
{62736}{62808}To widać. Ale załóżmy,|że ty jesteś Sanne.
{62849}{62944}Wiesz, że jesteś nudna.|Powinienem ci, więc powiedzieć...
{62954}{63042}że jesteś wyjątkowo atrakcyjna.|Nie podniosłoby cię to na duchu?
{63052}{63117}Gdyby mi to ktoś powiedział,|nie uwierzyłbym.
{63132}{63208}Bo nie jesteś kobietą.|Dla nich realia nie są ważne.
{63239}{63299}Tyle się już nauczyłem.|Zademonstruję ci to. Uważaj.
{63336}{63386}Świetnie sobie poradziłaś.
{63419}{63456}Wspaniale.
{63492}{63564}Widziałem, jak ze sobą walczysz,|ale się przemogłaś.
{63590}{63666}Niewielu facetów wytrzymałoby|taką autopsję.
{63687}{63732}Twarda z ciebie sztuka.
{63765}{63819}- Tak uważasz?|- Będziemy przyjaciółmi?
{63881}{63938}Ależ oczywiście.
{63981}{64085}Trzymaj się. Muszę iść się|przespać. Będę miał piękne sny.
{64227}{64281}Naprawdę to przełknęłaś?
{64297}{64337}Tak łatwo?
{64348}{64415}To było przecież zwyczajne|pochlebstwo.
{64468}{64521}Jesteś taki głupi...
{64533}{64573}i nudny!
{64979}{65025}Przypomniałem sobie!
{65035}{65146}Nie powiedziałem ci, że sprawa|Mony jest już w prokuraturze.
{65186}{65284}Przygotuj się na przesłuchanie.|Ale przecież jesteś niewinny.
{65297}{65409}Nie masz się, czego bać. Loża nie|pozwoli na niesprawiedliwość.
{65458}{65515}Martwię się trochę o Rigmor.
{65538}{65589}Poleciła mi psychiatrę.
{65608}{65677}Wydał mi się mało wiarygodny|jako lekarz.
{65712}{65782}- Może wpadła w złe towarzystwo?|- Na pewno, na pewno.
{65791}{65855}No i gada ciągle o zwierzętach.|To jakaś paranoja.
{65865}{65903}Paranoja! No właśnie.
{65923}{66034}"Pacjent cierpi na ciężką postać|glup, plips i numb".
{66131}{66211}Co znaczy "glup, plips i numb"?
{66237}{66296}Te sekretarki są do niczego.
{66309}{66386}Przydałby im się kurs|ortografii.
{66400}{66477}Co jest napisane pod słowem|"Uwaga"?
{66499}{66555}Pod "Uwaga"? "Uwaga: łacina".
{66589}{66671}Uwaga, pacjent zna łacinę.
{66699}{66754}Nie wiem jak w Szwecji...
{66765}{66866}ale u nas pacjenci mają wgląd|w swoje karty. Do tego doszło.
{66881}{66979}W tym przypadku obawialiśmy się,|że pacjent zrozumie łacinę.
{67025}{67108}To wygląda na błędy maszynowe,|ale to jest szyfr.
{67121}{67235}Szyfr, który utrudni pacjentowi|zorientowanie się w sytuacji.
{67246}{67310}Co naturalnie jest korzystne|dla leczenia.
{67342}{67388}Naturalnie! A co to znaczy?
{67410}{67511}Histeryk, hipochondryk,|i wróg lekarzy.
{67643}{67751}Muszę przyznać, że co jakiś|czas imponuje mi...
{67761}{67820}ten wasz maleńki kraj.
{68051}{68138}Jest pewna sprawa,|o którą chciałbym cię zapytać.
{68149}{68190}Strzelaj.
{68204}{68266}Czy nigdy nie zastanawiałeś się...
{68278}{68369}że my, lekarze, też możemy|się rozchorować?
{68410}{68538}Czy kiedykolwiek, podczas|swojej wieloletniej praktyki...
{68550}{68615}przemyślałeś to do końca?
{68698}{68795}Tak, ale znalazłem rozwiązanie,|z którego jestem zadowolony.
{68816}{68873}Oglądaj uważnie swój stolec.
{68890}{68940}No wiesz, odchody.
{69075}{69124}Czasem pływają, czasem toną.
{69140}{69228}Jeśli pływają, nie ma powodu|do niepokoju.
{69552}{69589}Dobry Boże!
{69798}{69840}I jak? Dobre?
{69861}{69905}Niezbyt krwawe.
{69926}{69994}Głównie widać lodówkę.|Ale jest ktoś podobny do ciebie.
{70644}{70682}Wiesz już coś o Helmerze?
{70722}{70768}Właściwie nic.
{70801}{70843}Może on blefuje.
{70885}{70957}To hazardzista.|Obstawia wysoko i blefuje.
{70967}{70991}Jak to?
{71017}{71088}Sprowokuj go, a dowiesz się,|czy blefuje.
{71217}{71291}Nie grywałeś w pokera,|gdy byłeś w Panum?
{71342}{71381}Wiesz co, Mogge?
{71392}{71471}To wszystko, co mówisz|jest albo bardzo sprytne...
{71493}{71546}albo bardzo, bardzo głupie.
{71866}{71904}To ty, Rigmor?
{71915}{71972}Moja ty żabciu droga.
{71991}{72096}Co czytasz? Znów Nietzschego,|czy może Strindberga?
{72115}{72202}Pamiętam, że Strindberg|był raz w tym kraju.
{72212}{72283}Latem. Na pewno musiało to być|wygnanie.
{72293}{72367}Wiesz, jak określił Danię?|"Zasrane piekło".
{72389}{72460}Niezbyt pochlebne, ale trafne.|Nie uważasz?
{72476}{72582}Nie, skarbie. Nie czytam|Strindberga. To książka o Haiti.
{72593}{72702}Poprawiono ją. Np. ten specyfik|na zombi, który cię interesował.
{72718}{72792}Medycy zmienili zdanie.|Może być śmiertelny w skutkach.
{72813}{72908}Kilka osób zmienił w zombi,|ale dużo więcej otruł.
{72928}{72998}To morderstwo.|Kryminalna sprawa.
{73237}{73305}Czy nie powinniśmy już zacząć?
{73315}{73379}Przepraszam, ale mam bardzo|pilną sprawę.
{73388}{73446}Maszyna do frankowania listów|zepsuła się.
{73465}{73560}Zupełnie nie wiem, o jakim|nominale znaczki powinnam kupić.
{73573}{73693}Profesor Moesgaard bardzo lubił|takie duże, kolorowe.
{73706}{73749}Pomyślmy spokojnie.
{73763}{73869}Jestem przekonany, że nawet tak|wielki problem da się rozwiązać.
{73881}{73943}Kupimy znaczki o najmniejszym|nominale.
{73955}{74054}Będzie można z nich złożyć|każdą opłatę. Jeszcze coś?
{74071}{74165}- Tak, niebieski formularz...|- Tego już za wiele.
{74213}{74256}Nie widzi pani, że mamy|zebranie?
{74265}{74336}Dyskutujemy nad najlepszymi|sposobami...
{74350}{74391}zaskarbienia sobie...
{74401}{74523}zaufania bliźnich. Lub szacunku.|Zna pani to słowo? Dziękuję!
{74540}{74581}Dobrze powiedziane!
{74810}{74881}Zaufanie! To jest to słowo.
{74915}{75013}Miło, gdy zaufanie pokonuje|morza i granice państw.
{75044}{75110}Do diabła, Stig!|Mogę ci mówić Stig? Nie mogę?
{75206}{75280}Nie trzeba być idiotą tylko|dlatego, że jest się Szwedem.
{75532}{75590}Dziękuję za to, że jesteś sobą.
{76096}{76129}Posłuchaj, skarbie.
{76140}{76170}Nie przychodź tu sama.
{76194}{76221}To moje dziecko.
{76244}{76326}Mamo, czy to mój tata?
{76338}{76381}To mężczyzna, który przysiągł...
{76393}{76445}kochać cię jak ojciec.
{76475}{76508}Nie jesteś jeszcze dość silna.
{76516}{76550}Obiecujesz?
{76575}{76606}Obiecuję.
{76747}{76798}Ostrożności nigdy za wiele.
{77097}{77196}Organizm zaatakowała infekcja.
{77240}{77302}By ją pokonać,|białe ciałka krwi...
{77316}{77405}muszą zewrzeć szyki i walczyć.|Nie przeszkadzać sobie nawzajem.
{77440}{77519}Infekcja ta nosi wiele nazw.|"Medycyna naturalna"...
{77537}{77595}"Alternatywna", "Czarna magia".
{77610}{77656}Nic z tego nie jest nauką...
{77703}{77748}jest, więc bzdurą!
{77798}{77864}Żeby opanować niebezpieczne|dla życia zagrożenie...
{77880}{77930}w postaci nalotów dyrektora...
{77942}{78006}mam tylko jedną propozycję.
{78030}{78062}Kosmetyka!
{78093}{78189}Kosmetyka jest podstawą|sztuki lekarskiej.
{78198}{78263}Pomyślcie, jak wielu chorób|nie umiemy leczyć.
{78278}{78361}Czy z tego powodu zamkniemy|nasze oddziały? Nie!
{78381}{78458}Gdyż jesteśmy mistrzami|kosmetyki.
{78470}{78572}Sprawiamy, że choroby są mniej|brzydkie i deprymujące.
{78594}{78671}Jeśli dyrektor szpitala naprawdę|chce spacerować po oddziałach...
{78686}{78741}musimy wziąć się za kosmetykę.
{78829}{78937}Pomawiano nas, że jako loża nie|umiemy podjąć wspólnej decyzji.
{78949}{79030}A właśnie zadecydowaliśmy|o zakupie stołu bilardowego.
{79105}{79159}Chciałbym coś zakomunikować.
{79194}{79277}Nie do końca pojąłem|opowieść o białych krwinkach...
{79289}{79386}ale sądzę, że na psychiatrii|również źle się dzieje.
{79400}{79482}Jest tam niejaki Ole,|który zagnieździł się w piwnicy.
{79502}{79585}Ole Od Dziewcząt? Znów grasuje?
{79593}{79668}Ależ to wspaniale, Moesgaard.|Zajmij się nim.
{79677}{79772}W głowach psychiatrów rodzą się|niebezpieczne pomysły.
{79783}{79852}Pozbądź się go. Bez litości.
{80082}{80159}Rejs okrętu "Waza"|był triumfem...
{80179}{80236}w porównaniu z tym tutaj.
{80256}{80355}Jak długo statek mój płynie|Jak długo serce me bije...
{80374}{80459}Jak długo słońce odbija się|w falach...
{80502}{80552}Klęczę tu...
{80563}{80678}i patrzę na to,|co niegdyś było moje.
{80700}{80768}Durni Duńczycy!
{80817}{80883}Oto, do czego mnie|doprowadziliście.
{81079}{81133}Muszę pokazać, co Mona potrafi.
{81599}{81679}Pomogę ci tylko je odwrócić,|bo wybrałaś dobre.
{81739}{81810}KOCHAM MAMĘ
{81821}{81865}Świetnie, Mona!
{81961}{82010}Skarbie!
{82061}{82112}Jesteś taka mądra.
{82213}{82254}Mama nic nie wiedziała.
{82271}{82315}Jak mogłaś?
{82332}{82385}Mona nie rusza nawet palcami.|To oszustwo.
{82397}{82455}Wiem, ale według mnie|to w porządku.
{82467}{82552}Tak mi żal matki Mony.|Jest zupełnie sama.
{82564}{82637}Jeśli mogę ją pocieszyć,|będę to robiła.
{82698}{82740}Chciałabym podziękować.
{82759}{82817}Za wszystko, co pani robi|dla Mony.
{82911}{82957}Jestem taka szczęśliwa.
{83480}{83514}Stawiam tysiąc...
{83525}{83568}na czerwone, na czerwone!
{84051}{84085}Start!
{84505}{84562}Nikogo już nie poznaję.
{84626}{84692}Myślałam, że są tacy mądrzy.
{84769}{84864}Złe oczy sieją zło...
{84882}{84942}w mądrych i głupich...
{85005}{85078}żeby zbrodnie przeszłości...
{85102}{85155}stały się teraźniejszymi.
{85202}{85266}Wszystko zaczyna się|od głupoty...
{85295}{85342}ale kończy się czymś złym.
{85441}{85497}Nie chciałabym...
{85576}{85643}teraz umrzeć.
{85676}{85717}Nie umrzesz, mamo.
{85814}{85879}Nie mogę teraz umrzeć.
{85963}{86014}To moja wina...
{86024}{86108}jeśli przejście było|zbyt długo otwarte.
{86186}{86270}Muszę pomóc... "Królestwu".
{86308}{86367}Philip Marco...
{86464}{86559}jest największym współczesnym|chirurgiem.
{86608}{86647}Nigdy o nim nie słyszałem.
{86706}{86794}Psychochirurgii...
{86826}{86910}nigdy nie traktowano poważnie.
{87053}{87106}Ambulans znów jeździ...
{87210}{87267}Mamo, tylko spokojnie. Spokojnie!
{87283}{87320}- Jest coś...|- Mamo!
{87366}{87403}Jest coś...
{87440}{87512}Jest coś złego w "Królestwie".
{87858}{87936}Te oczy patrzą na mnie!
{88004}{88040}Złe...
{88073}{88115}oczy.
{88466}{88508}Z powrotem na stół.
{88539}{88648}Muszę... pomóc... "Królestwu".
{89337}{89374}Puls słabnie.
{89389}{89442}- Migotanie.|- Defibrylacja.
{90108}{90149}Odsunąć się.
{92012}{92061}Nie udało się.
{92070}{92187}Wygórowane oczekiwania|zawiodły.
{92216}{92253}Przepadł duch,
{92262}{92399}a wraz z nim nadzieja|na triumfalny powrót przeszłości.
{92425}{92523}A może jednak duch nie odszedł|całkowicie?
{92536}{92617}Pani Drusse wciąż jakby wygląda|spomiędzy szpar
{92627}{92697}w suficie sali operacyjnej.
{92711}{92839}I być może więcej zyskamy,|gdy o niej zapomnimy.
{92870}{92931}Podniebienie i przyzwyczajenie|stołują razem,
{92940}{93007}ale nam nie służy|oddanie się tej wygodzie.
{93036}{93077}Czy potrafimy odstawić to,
{93088}{93145}co dobrze znamy|i co nas tak często syciło?
{93155}{93214}Jeśli będziemy w stanie|powiedzieć mu "do widzenia"
{93227}{93327}zmieni się w malutkie|i zabawne "dzień dobry"
{93348}{93434}dla czegoś nowego, co nie jest|podobne i nie smakuje jak to,
{93447}{93536}co znane. I być może dlatego|nie jest wcale takie złe.
{93567}{93644}Nazywam się Lars von Trier|i życzę miłego wieczoru.
{93656}{93704}A jeśli zechcecie ponownie|udać się do Królestwa
{93716}{93762}i spędzić z nami trochę czasu,
{93773}{93893}przygotujcie się na obecność|dobra i zła.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Riget e1
Blaupunkt Travel Pilot E1 E2 Manual
E1 PTAct 8 5 1 Directions
Riget 2 e2
E1 Lab 5 4 a jj 1
E1 2008 09 zad 1
E1 2008 09 zad 5
SN2 SN1 E2 E1
E1 3118 1 385C FS Specalog
Riget e2
E1 2012 13 zad 4
ZADANIE E1
E1 ja
E1 2008 09 zad 4

więcej podobnych podstron