Niepowodzenia w lęgach kanarków hodowanych parami


Niepowodzenia w lęgach kanarków hodowanych parami.
W systemie hodowli monogamicznej parę ptaków utrzymuje się razem, przez cały czas
trwania lęgów. Jest to sposób wybitnie amatorski, mało wydajny, ale najbardziej
zbliżony do naturalnego i dający możliwość prowadzenia ciekawych i wnikliwych
obserwacji życia ptasiej rodziny.
Termin lęgów i selekcja rozpłodników
Według opinii wielu autorów sezon lęgowy kanarków rozpoczyna się u nas w marcu. Odnosi
się to jednak do ptaków utrzymywanych w okresie od X do końca XII w pomieszczeniach nie
ogrzewanych, w których panowały stosunkowo umiarkowane temperatury powietrza rzędu
15-16°C i krótkim (nie przedÅ‚użonym) dniu Å›wietlnym. Natomiast kanarki utrzymywane w
tym czasie w pomieszczeniach ogrzewanych o Å›redniej temperaturze powyżej 18-19°C oraz
przy przedłużonym dniu świetlnym do 15-16 godzin, można z powodzeniem rozmnażać już z
początkiem stycznia lub nawet końcem grudnia. Wyselekcjonowane do rozrodu ptaki
powinny być całkowicie wypierzone, zdrowe i w pełni dojrzałe płciowo (samice w wieku co
najmniej 9-10 miesięcy, a samce najlepiej dwuletnie lub starsze). Karygodnym błędem jest
dopuszczenie do ich nadmiernego zapasienia, co ma bardzo negatywny wpływ na wyniki
rozrodu. W tym czasie należy przeprowadzić kontrolę zdrowia ptaków: przyciąć pazurki,
skorygować przerośnięty dziób oraz sprawdzić upierzenie i skórę, czy nie ma na nich
pasożytów. Samiec powinien odznaczać się intensywnym śpiewem, a samica łagodnością.
Klatki lęgowe przed umieszczeniem w nich ptaków oraz gniazdka, żerdki i karmidła powinny
być gruntownie wymyte i odkażone wrzątkiem.
Dobór i przygotowanie pary hodowlanej
Istnieje kilka technik. Do najczęściej stosowanych przez hodowców - amatorów należy tzw.
wcześniejsze przyzwyczajanie ptaków do swojej obecności. Klatkę samicy stawia się obok
klatki samca i przez około tydzień do dziesięciu dni pozwala ptakom na swobodny kontakt
wzrokowy. W tym czasie samiec staje się pobudzony płciowo, żywiołowo tokuje,
intensywnie śpiewa i interesuje się samiczką. Do jej klatki należy wstawić gniazdko lęgowe i
uważnie obserwować zachowanie. Jeżeli samica interesuje się gniazdkiem, znosi do niego
dostarczony materiał (kawałki wacika kosmetycznego, ligniny, szarpi czy sznurka
sizalowego. Unikać włóczki i waty, gdyż zapętlenie nimi nóg grozi poważnymi ich stanami
zapalnymi) oraz, co najważniejsze "wciera się" w nie, to mamy pewność, że jest ona gotowa
na przyjęcie samca. Po połączeniu ptaki zazwyczaj bez problemów przystępują do lęgów.
Przez cały czas zaznajamiania ptaków ze sobą kluczową rolę odgrywa również właściwe
żywienie. Karmimy je umiarkowanie ziarnem (1 łyżeczka mieszanki od herbaty dziennie na
ptaka), dostarczamy warzywa i zioła (tarta marchew, sałata, szpinak, papryka, pomidor,
gwiazdnica, trzykrotka, mniszek, nać pietruszki, krwawnik, rzeżucha, młoda pokrzywa) i
owoce (jabłko, gruszka, kiwi, mandarynka). W dni parzyste podajemy mieszankę jajeczną
złożoną z 1 (wystarczy dla dwóch ptaków) ugotowanego na twardo i drobno posiekanego jaja
kurzego z dodatkami: rozkruszonym biszkoptem, bułką tartą lub sucharkami, a także szczyptą
maku. Bardzo wskazany jest również dodatek kilku kropli tranu lub odrobiny masła. Z kolei
w dni nieparzyste podajemy niewielką ilość (grudkę wielkości wiśni) białego twarogu z
dodatkiem płatków owsianych i nasion sałaty. Dwa razy w tygodniu można skarmiać
skiełkowany rzepik oraz zwilżone herbatą ciasto drożdżowe. Z diety samicy całkowicie
wyłączamy konopie, natomiast samcowi możemy podawać do 5 ziaren dziennie. Dawka
pokarmowa w tym okresie powinna być wysokobiałkowa (co pobudza popęd płciowy), ale
nigdy zbyt kaloryczna, co mogłoby prowadzić do niebezpiecznego zapasienia się ptaków.
Częstą przyczyną nie zapłodnienia samicy przez samca jest właśnie złe żywienie w okresie
bezpośrednio poprzedzającym lęgi. Stała podaż drobnoziarnistego, czystego piasku z
rozkruszonymi skorupkami jaj i muszelkami jest nieodzowna. AÄ…czÄ…c ptaki ze sobÄ… najlepiej
wpuścić je równocześnie do nowej klatki wyposażonej w gniazdko lęgowe (to samo, w które
samica wcierała się będąc w innej klatce). Kanarzyca zwykle od razu przystępuje do jego
moszczenia, a samiec jej w tym pomaga (znosi materiały). W tym czasie należy zwiększyć
również długość dnia świetlnego do 16 godzin na dobę. Ma to na celu osiągnięcie pełnego
stanu gotowości rozpłodowej ptaków.
Okres parzenia
Drugim elementem hodowli jest zestawienie zgodnej pary lęgowej. Samiczka młoda, która po
raz pierwszy rozpoczyna lęgi powinna być kojarzona ze starszym od siebie samcem (co
najmniej dwuletnim). Z kolei młodego samca należy zawsze parzyć ze starszą samicą. Jeżeli
taki niedoświadczony samczyk zostanie dotkliwie pobity przez agresywną samicę, może to
wywołać u niego silny lęk przed kryciem, co dyskwalifikuje go z dalszej hodowli.
Niezgodność partnerów jest jednym z najczęściej występujących i najbardziej uciążliwych
problemów w pomyślnym rozmnażaniu kanarków. Często zdarza się bowiem, że po
połączeniu ptaki są wobec siebie agresywne, biją się i nic nie wskazuje na to, że staną się
zgodną parą. Dzieje się tak np. wówczas, gdy samicę wpuścimy do klatki samca, co prowadzi
do niechybnych ataków z jego strony. Samica postrzegana jest wtedy jako intruz, który
naruszył strefę kontrolowaną przez samca. Dlatego też powinno się zawsze przenosić samca
do klatki samicy, a nie na odwrót. Najlepiej jednak obydwa ptaki umieścić w innej, zupełnie
im nie znanej klatce lęgowej. Znalazłszy się w nowym otoczeniu czują się one początkowo
nieswojo, a w trakcie aklimatyzacji ustalają się wzajemne relacje między nimi. Czasami
samica przejawia agresję wobec wpuszczonego do jej klatki samca, jednakże stan taki trwa
zwykle krótko i nie stanowi zagrożenia. Niezbyt nasiloną agresją nie należy się zbytnio
przejmować. Często bowiem ptaki biją się, gdy samiec (zwłaszcza rankiem) rozpoczyna swój
godowy śpiew i natarczywie rzuca się na samicę próbując ją za wszelką cenę sparzyć. Ta
ucieka w popłochu i często dochodzi w tym czasie do groznie wyglądającej kotłowaniny na
dnie klatki. Za chwilę jednak samica przysiada na żerdce z charakterystycznie podniesionym
ogonem i dopuszcza do siebie samca pozwalając mu się pokryć. Jedne samice dają się parzyć
na żerdkach (pamiętać o ich odpowiedniej średnicy i stabilnym ustawieniu umożliwiającym
swobodne krycie), a inne tylko w gniezdzie (zwłaszcza podczas jego moszczenia). Samiec
karmi partnerkę, a przejawy mniej lub bardziej nasilonej agresji powtarzają się aż do
momentu złożenia przez nią kompletu jaj. Od tej chwili ptaki stają się spokojne i zgodnie
kontynuują lęgi. Niekiedy dobrym sposobem jest wpuszczenie samca do klatki samicy po
zgaszeniu światła, na noc. Wtedy rankiem ptaki budzą się w swoim towarzystwie, co często
wywołuje u nich wzajemną akceptację. Samicy młodej lub pierwiastce, która mimo
wielokrotnych prób nie chce iść w parę należy wymienić samca na innego pod względem tak
temperamentu, jak i ubarwienia. Zdarzają się pary, które od samego początku wykazują pełne
zgranie, jak również i takie, które w żaden sposób nie dają się skojarzyć. Zdarza się, że
agresja przybiera takie nasilenie, iż któryś z ptaków może ulec poranieniu, a nawet stracić
oko. Jedynym wyjściem pozostaje wówczas całkowite rozdzielenie partnerów i kojarzenie ich
z innymi aż do skutku.
Składanie jaj
Samica kanarka w jednym lęgu składa zwykle od 1 do 6 niebieskawo-seledynowych, brązowo
nakrapianych jajeczek. Prawidłowo zniesienia następują codziennie w godzinach
przedpołudniowych, ale niekiedy zdarza się, że samiczka podczas swojego pierwszego lęgu,
niesie jaja co drugi dzień. Niekiedy kanarzyca jest tak rozbudzona, że zaczyna znosić
następne jaja (oczywiście nie zapłodnione) jeszcze przed połączeniem z samcem (podczas
zaznajamiania). Jaja te należy wyrzucić, a samicę czym prędzej wpuścić do klatki samca, aby
złożyła nowe. Bywa, iż pomimo prawidłowo wyglądającego parzenia samica niesie jaja nie
zapłodnione. Pierwszy lęg w sezonie oraz pierwsze zniesienie w życiu młodej samicy mogą
bardzo często zawierać znaczny procent (od 50-100%) jaj czystych. Przyczyn tego zjawiska
należy szukać przede wszystkim w nieodpowiednim żywieniu bezpośrednio poprzedzającym
lęgi (zwłaszcza zbyt kalorycznym i ubogim w białko), a także w zle przeprowadzonym
parowaniu ptaków (zbyt szybkie i pochopne ich połączenie). Zapasione ptaki są najgorszymi
rozpłodnikami. Do łatwego otłuszczenia kanarków dochodzi wówczas, gdy dostają one
mieszankę z ziaren do woli i wyjadają z niej tylko określone ich gatunki (np. zawierające
dużo tłuszczu konopie). Dorosły ptak w okresie spoczynkowym powinien dziennie
otrzymywać łyżeczkę od herbaty mieszanki ziarnistej oraz dodatek warzyw, owoców oraz
substancji mineralnych. Składanie jaj nie zapłodnionych to wynik również niewłaściwego
stanu fizjologicznego ptaka w okresie lęgowym, np. pierzenia, a także ubogiej w składniki
mineralne diecie. Dochodzi wtedy często do składania jaj o nie w pełni wykształconej,
cienkiej skorupce, które zwykle w krótkim czasie ulegają zniszczeniu. Należy zawsze
pamiętać o dostarczaniu dostatecznej ilości minerałów (sepia, rozkruszone skorupki jaj
kurzych, węgiel drzewny, kreda, wapienko, drobny piasek itp.). Trzeba zaznaczyć, że
zdarzają się samce, które dojrzewają zdecydowanie pózniej niż inne. Bywa, że ptak 1,5
roczny jest jeszcze niepłodny. Inną przyczyną czasowej niepłodności jest nadmiernie długie
pierzenie się (zamiast 6-8 tygodni trwa praktycznie przez cały rok). Takich osobników nie
należy używać do rozpłodu. Za nieprawidłowy proces pierzenia się odpowiedzialne jest
przede wszystkim wadliwe żywienie oraz złe warunki środowiskowe. Wskazane w tym
okresie jest podawanie oprócz świeżych owoców i warzyw (dobry wpływ wywiera surowy
ogórek), także bogatej gamy minerałów oraz umożliwienie kąpieli w ciepłej wodzie i
wysuszenia piór w promieniach słonecznych. Stała temperatura i odpowiednia wilgotność
powietrza są w tym czasie również bardzo ważne.
Wysiadywanie jaj
Na tym etapie lęgów, z chwilą zniesienia przez samicę 3-4 jajka należy zaprzestać podawania
mieszanki jajecznej, a z mieszanki ziarnistej wyeliminować konopie. Dalsze żywienie staje
się bardziej umiarkowane i opiera się na podawaniu mieszanki ziarnistej, warzyw, owoców i
minerałów. Dwa razy w tygodniu można podać kawałek drożdżowego ciasta lub biszkopta.
Stosujemy je do 12 dnia wylęgania, tj. na 2 dni przed wykluciem się piskląt. Samica
rozpoczyna wysiadywanie jaj zwykle po zniesieniu trzeciego. Są jednak i takie, które twardo
siedzą już po zniesieniu pierwszego, bądz dopiero ostatniego jaja. Niepowodzenia w hodowli
na tym etapie wynikają przede wszystkim z niechęci samicy do wysiadywania jaj. Samice
takie często schodzą z jaj (zwłaszcza w drugiej połowie wysiadywania) i przez niekiedy długi
czas pozostają poza gniazdem. Niektóre samce w tym czasie przysiadają na jajach, nie
dopuszczając do ich nadmiernego wychłodzenia, jednak w większości wypadków i tak
ulegają one zabójczemu wyziębieniu. Dobra samica w celu zaspokojenia głodu i pragnienia
powinna schodzić z gniazda najwyżej kilka razy dziennie, jednorazowo góra na 5-10 minut.
Czasami samica bardzo dobrze wysiaduje jaja, lecz mając nadmiernie przerośnięte pazury,
uszkadza je robiÄ…c dziury w skorupce. Zarodki w takich jajach zazwyczaj zamierajÄ…. Przed
okresem lęgowym należy koniecznie skrócić ptakom pazurki oraz, jeśli zajdzie taka potrzeba,
również skorygować przerośnięty dziób (utrudnione karmienie piskląt). Samice, które
pomimo zabiegów kosmetycznych zle obchodzą się z jajkami (nie siedzą, brudzą je kałem lub
rozbijają) należy eliminować z hodowli. Zarodki w jajach mocno zabrudzonych kałem są
skazane na zagładę z powodu zasklepienia porów w skorupce, przez co dostęp powietrza staje
się niemożliwy. W przypadku, gdy samica przez cały czas siedziała na jajach bardzo
wytrwale i niemal z nich nie schodziła, a przez to nie były one należycie wietrzone, również
może dojść do zamarcia zarodków. Niekiedy ma również miejsce zbytnia nadpobudliwość
samca, który nie pozwala samicy na spokojne wysiadywanie jaj, spędza ją z gniazda,
nieustannie goni i chce parzyć. Dochodzi wtedy do przeziębienia jaj lub ich całkowitego
zniszczenia. W przypadku posiadania nadpobudliwego płciowo samca lepiej jest go oddzielić
i pozwolić samicy na samodzielny wychów młodych. Jeżeli ptaki są wobec siebie niezgodne,
a młoda samica lub pierwiastka nie przyjmuje kolejno żadnego samca, lecz za każdym razem
składa jaja nie zapłodnione, na których chce siedzieć należy pozwolić jej na nich siedzieć
przez normalny okres inkubacji, tj. 13-14 dni. Po tym czasie, gdy zacznie na nowo budować
gniazdo zwykle daje się skutecznie pokryć. Samicom starszym, wyjątkowo opornym na
połączenie z samcem lepiej jest podłożyć zapłodnione jaja innej samicy. W ten sposób
rozbudza się u niej chęć do odbywania lęgów. Spory procent samic (zwłaszcza młodych)
przejawia zbytnią płochliwość i po zejściu z gniazda przez dłuższy czas do niego nie wraca.
Jaja takie ulegają zaziębieniu, a zarodki zamarciu. Samicom płochliwym należy zapewnić
maksymalny spokój, a klatkę ustawić w zacisznym miejscu, z dala od domowego zgiełku.
Można również jej część, w której zawieszone jest gniazdko osłonić papierem.
Hodowca musi bezwzględnie pamiętać o tym, aby przed zgaszeniem światła na noc samica
zawsze siedziała na jajach, w przeciwnym bowiem razie cały lęg będzie stracony. Każdy
hałas w nocy może spowodować, że zejdzie ona z jajek i przed nastaniem świtu już do nich
nie wróci. Dlatego w pomieszczeniu hodowlanym zaleca się pozostawianie na noc słabego
zródła światła, co w razie spłoszenia, umożliwia kanarzycy na szybki powrót do gniazda.
Przyczyną częstego schodzenia z jaj są także pasożyty zewnętrzne (np. ptaszyńce), które
wysysając w nocy krew tak drażnią samicę, że drapie się ona, wykonuje nerwowe ruchy i w
końcu zaprzestaje wysiadywania jaj. Należy zadbać, aby pomieszczenie w którym odbywają
się lęgi było regularnie wietrzone. Zatęchłe i zepsute powietrze może być przyczyną zamarcia
zarodków. Także zbyt mała wilgotność wpływa ujemnie na wyniki lęgów. Dobrze jest
umieścić na środku pomieszczenia z kanarkami np. stolika z akwarium bez przykrycia.
Wychów młodych i kolejne zniesienie
Wśród niektórych hodowców panuje głęboko zakorzenione przekonanie, iż samiec
pozostawiony wraz z samicÄ… do czasu wyklucia siÄ™ pisklÄ…t, niekiedy wyrzuca je z gniazda
skazując na pewną śmierć. Istotnie takie przypadki się zdarzają, jakkolwiek rzadko, ale
dotyczą one głównie tylko tych samców, które wcześniej jedynie kryły samice, a nigdy nie
miały możliwości wspólnego z nimi wychowywania młodych. Takie rozpłodniki, których rola
zawsze kończyła się z chwilą zniesienia przez samicę trzeciego, bądz kompletu jaj często
rzeczywiście nie nadają się do lęgów w parach. Chcą one bowiem przez cały czas parzyć
samicę, nie interesując się całkowicie dalszym etapem lęgu, stąd nie należy ich zostawiać
przy samicy dłużej niż to konieczne. Po wykluciu się piskląt dobra samica roztacza nad nimi
troskliwą opiekę. Ogrzewa je, początkowo niemal przez cały czas i regularnie karmi. W tym
czasie do obowiązków samca należy intensywne karmienie swojej partnerki. Młode kanarki
są gniazdownikami, rodzą się ślepe, głuche, nagie i niedołężne. Do najczęstszych
niepowodzeń w tym okresie należy zbyt skąpe i zbyt rzadkie karmienie młodych przez samicę
(zwłaszcza niedoświadczoną). Często powiązane jest to z jednoczesną, nieprzepartą chęcią do
wysiadywania jaj. Taka samica chce przez cały czas tylko siedzieć i nie rozpoznaje chwili, w
której nastąpiło wyklucie dopominających się o pokarm piskląt. Można ją do tego zmusić
poprzez regularne (co 1,5-2 godz.) zganianie z gniazda. W skrajnych przypadkach złego
obchodzenia się z młodymi hodowcy pozostaje jedynie podłożenie piskląt innym, mającym
mniej liczne lęgi kanarzycom. Karmienie piskląt samemu jest trudne i wymaga sporego
doświadczenia. Przez cały czas odchowu młodych nieodzownym staje się podawanie
mieszanki jajecznej. Należy zacząć ją podawać już na dwa dni przed wykluciem się piskląt w
ilościach około pół łyżeczki od herbaty (tylko siekane jajko z odrobiną tartej bułki). Co 2-3
dzień można podawać niewielką ilość rozkruszonych orzechów i nasion słonecznika oraz
skiełkowany rzepik. Gdy młode mają 3 dni stopniowo zwiększamy ilość mieszanki jajecznej
(maksymalnie do pół jajka dziennie) wzbogacając ją w opisane wyżej dodatki (można wsypać
szczyptę Vibowitu). Pokarm jajeczny łatwo się psuje, dlatego też lepiej jest podawać go
częściej i w małych ilościach, a nie zjedzone resztki natychmiast usuwać. Mieszanki ziarnistej
nie może w tym czasie zabraknąć, a wszelka zieleninę dawkujemy z początku w
umiarkowanych ilościach, które potem stopniowo zwiększamy. Czasami samica początkowo
dobrze dba o młode, ale po kilku dniach pozwala samcowi ponownie się parzyć i
przygotowuje do następnego lęgu zapominając o konających z głodu pisklętach. Trzeba
wtedy jak najszybciej zabrać samca i to do innego pomieszczenia, aby partnerka nie słyszała
nawet jego śpiewu. W przyszłości takiej samicy nie łączymy już w parę, lecz po złożeniu
kompletu jaj pozwalamy na samodzielny wychów młodych. Młode opuszczają gniazdo po
około 16-20 dniach od chwili wylęgu. Jeszcze przez około 2 tygodnie są one dokarmiane
najczęściej tylko przez samca. Samica bowiem w tym czasie przygotowuje się do kolejnego
lęgu. Często podloty znacznie jej w tym przeszkadzają wchodząc do gniazda brudząc i
rozbijając złożone jaja. Dlatego już w chwili opuszczenia gniazda przez młode w klatce
należy zawiesić nowe gniazdko, najlepiej w miejscu jak najbardziej dla nich niedostępnym
(np. w najwyższym punkcie z ograniczoną ilością żerdzi wokół). Zdaje to jednak egzamin
tylko w przypadku posiadania dostatecznie dużej klatki. Samica musi mieć pod dostatkiem
materiału do moszczenia nowego gniazda, w przeciwnym bowiem razie może wyrywać pióra
młodym. Niektóre pary przystępują jednak do kolejnego zniesienia dopiero po całkowitym
usamodzielnieniu się potomstwa. Przy obchodzeniu się z pisklętami należy zachować daleko
idącą łagodność i spokój, aby nie niepokojone opuściły gniazdo jak najpózniej, co gwarantuje
ich dobre odkarmienie. Co kilka dni filcowy wkład gniazdka należy dokładnie oczyścić,
wyparzać wrzątkiem lub zastąpić świeżym. Wykluwanie się piskląt obarczonych wadami
genetycznymi nasuwają podejrzenie o bliskim spokrewnieniu osobników rodzicielskich. W
intensywnej hodowli trzeba zawsze pamiętać o tzw. dolewie świeżej krwi z zewnątrz poprzez
zakup lub wymianę wartościowych rozpłodników z innych hodowli. Młode masowo
zaatakowane przez pasożyty zewnętrzne, wkrótce po wylęgu stają się apatyczne i opadają z
sił, co nieuchronnie prowadzi do ich śmierci. Z chwilą gdy zaczną same jeść (zwykle po
około 4-5v tyg. od chwili wylęgu) należy je oddzielić od rodziców i przenieść do oddzielnej,
przestronnej klatki. W przeciwnym bowiem razie samiec może uznać ich za intruzów i
dotkliwie okaleczyć lub nawet zabić. Najważniejszą zasadą pomyślnego odchowu młodych
po odsadzeniu jest przede wszystkim doskonała higiena oraz właściwe żywienie, które
jeszcze przez dwa tygodnie nie powinno różnić się od tego, jakie miały będąc przy rodzicach.
Należy co 2 dzień wymieniać piasek na podłodze klatki, myć i wyparzać w gorącej wodzie
żerdki, regularnie czyścić naczynia na karmę i wodę, którą trzeba wymieniać co najmniej dwa
razy dziennie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Psychologiczne podstawy niepowodzeń szkolnych
Psychologiczne podstawy trudnosci i niepowodzeń szkolnych
Niepowodzenia szkolne
Monety pomorskie – pomysł na ciekawą i niepowtarzalną kolekcję
Mistrzostwo W Reymonta w kreowaniu postaci (zwrócić uwagę na ich indywidualne, niepowtarzalne cechy
Główne przyczyny dotychczasowych niepowodzeń w stosowaniu geosyntetyków do warstw asfaltowych
impuls zjawiska niepowodzen szkolnych uczniow zdolnych
Bhagawati pradżnia paramita hridaja sutra
MINIMALIZACJA LĘKU PRZED NIEPOWODZENIEM
Niepowstrzymany Unstoppable 2010 R5 CaM AUDIO Xvid Noir
CHARAKTERYSTYKA ZABURZEŃ ROZWOJOWYCH BĘDĄCYCH PRZYCZYNAMI NIEPOWODZEŃ SZKOLNYCH
Pradznia Paramita sutra
Impuls Zjawiska Niepowodzen Szkolnych Uczniow Zdolnych E book
uszkodzenia endoprotezy stawu biodrowego jako przyczyna niepowodze alloplastyki
Niepowstrzymany Unstoppable (2010) DVDRip XviD VAMPS(1)
Sześć Paramit z Punktu Widzenia Dzogczen
Niepowstrzymany (Unstoppable) 2010 480p XviD AC3 ViSiON

więcej podobnych podstron