RYNEK USŁUG W UNII EUROPEJSKIEJ
Swoboda przepływu usług ma ogromne znaczenie dla rynku wewnętrznego ze względu na dominujący udział tego sektora w PKB Wspólnoty i w jej zatrudnieniu, sięgający prawie 70% pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX w. Jednocześnie integracja tego rynku jest o wiele bardziej złożonym procesem niż w przypadku towarów.
Trudno jest określić co w istocie jest przedmiotem swobody przepływu usług. Usługa (np. ekspertyza) może być bowiem przesłana przez granicę, tak jak towar, ale ta sama usługa może również wymagać bezpośredniego kontaktu miedzy odbiorcą a producentem.
Jeżeli usługodawca (np. doradca) przyjeżdża z zagranicy do usługobiorcy i przygotowuje ekspertyzę na podstawie umowy o pracę, to jego działalność mieści się w swobodzie przepływu pracowników, jeśli przyjeżdża jako pracownik oddelegowany przez swoją firmę - w swobodzie przepływu usług, a jeśli zjawia się jako osoba zatrudniona w filii tej firmy w kraju usługobiorcy - w swobodzie przepływu kapitału.
Drugim powodem opóźnień w integracji jest specyfika restrykcji w międzynarodowym handlu usługami. Nie mają one charakteru granicznego, jak cła czy kwoty importowe, przez co trudniejsze są do zidentyfikowania, porównania i zmierzenia, a nawet opisania, bo instytucje regulujące poszczególne rynki usługowe używają własnej terminologii.
Bariery te polegają na uzyskaniu licznych zezwoleń na świadczenie usług, na wydłużaniu procedur administracyjnych, na uznaniowości decyzji władz lokalnych, na konieczności spełnienia w kolejnych krajach tych samych formalności, których wymagają władze państwa, z którego firma pochodzi.
Problem polega również na tym, że ograniczenia stosowane w poszczególnych państwach - choć formalnie takie same - faktycznie mogą się między sobą różnić w sposób zasadniczy (np. czas oczekiwania na zezwolenie, koszt jego uzyskania itd.), a wobec tego trudno je obniżać w określonym tempie, jak np. cła.
Usuwanie restrykcji polega przede wszystkim na znoszeniu zakazów lub ograniczeń zakupów usług od dostawców zagranicznych, przez eliminowanie różnic w wymogach co do samych usług, usługodawców (firm), pracowników (uznawanie dyplomów) lub na uznawaniu zagranicznych systemów regulacji rynku usług.
Podejście do integracji rynku usług w Traktacie Rzymskim różniło się od podejścia do tworzenia wspólnego rynku towarów. Potwierdzają to następujące fakty:
część poświęcona usługom nie zawierała żadnych szczegółów co do harmonogramu liberalizacji;
duże i ważne sektory (finanse, transport) wyłączono i objęto specjalnymi zasadami;
liberalizację usług finansowych uzależniono od postępów w swobodzie przepływu kapitału;
przepisy o liberalizacji usług transportowych próbowano pogodzić z przepisami chroniącymi interesy krajowych przewoźników;
sektory infrastrukturalne uzyskały prawa do pozycji monopolistycznej, a liberalizacja usług ich nie dotyczyła;
nie określono ani etapów, ani czasu, w jakim miałaby zostać zapewniona swoboda przepływu usług;
organizację polityki zewnętrznej w obszarze usług pozostawiono poszczególnym państwom członkowskim.
Wynikające z postanowień Traktatu podejście do budowy rynku wewnętrznego objęło:
zobowiązanie państw członkowskich do usunięcia restrykcji dla swobodnego przepływu usług;
zakaz wprowadzania nowych restrykcji;
priorytet dla liberalizacji usług wpływających na koszty produkcji lub ułatwiających handel towarami;
zakaz dyskryminacji rezydentów z państw członkowskich w zakresie pozostawionych ograniczeń w świadczeniu usług.
Postanowienia traktatowe i powstały na ich podstawie system wspólnotowych aktów prawnych stworzyły warunki do wprowadzenia swobody przepływu usług. Prawo to, tak jak w przypadku towarów, zostało stopniowo uzupełnione orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości, który musiał rozstrzygać spory powstające na tle nie zawsze jednoznacznych przepisów.
Metody, które wykorzystano do wprowadzenia swobody przepływu usług, były podobne jak w przypadku towarów. Polegały one, ogólnie biorąc, na:
harmonizowaniu i ujednoliceniu standardów świadczenia usług;
ustaleniu minimalnych wymogów dotyczących tych standardów;
wzajemnym uznawaniu narodowych regulacji.
Mimo to w wielu dziedzinach usług powstał specyficzny dorobek prawny, wyodrębniony ze względu na ich znaczenie dla całego rynku wewnętrznego. Przykładem mogą być usługi finansowe.
W procesie tworzenia wspólnego rynku usług finansowych można dostrzec pewne prawidłowości.
W latach siedemdziesiątych XX w. firmom tego sektora zapewniono wolność tworzenia oddziałów w innych krajach. Nadzór nad nimi sprawują odpowiednie instytucje kraju gospodarza.
W drugim etapie, w związku programem budowy jednolitego rynku, zliberalizowano świadczenie usług za granicą, a kontrolę nad tym powierzono instytucjom kraju pochodzenia firmy finansowej. Podstawą wolności świadczenia usług jest tzw. paszport, czyli licencja krajowa na określoną działalność honorowaną przez wszystkie kraje członkowskie.
W trzecim etapie, pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX w. , zajęto się porządkowaniem przepisów o usługach detalicznych i ochronie konsumenta. W tej dziedzinie krajowe regulacje nie są w pełni zbieżne i występuje stosunkowo dużo przeszkód w świadczeniu usług na wspólnym rynku. Państwa członkowskie często stosują klauzulę bezpieczeństwa publicznego aby utrudnić ekspansję firmom finansowym z innych krajów.
W kolejnym etapie przewidzianym Planem działania na lata 2000 - 2005 dążyć się będzie do pogłębienia integracji przez znalezienie rozwiązań, które pogodzą wysoki poziom ochrony konsumenta ze swobodą prowadzenia działalności detalicznej.
2