Księga Koheleta
Treść (fragm.)
Rozważania teoretyczne
Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki sobie w życiu zadaje? Pokolenie przychodzi i odchodzi, a ziemia wciąż istnieje. Słońce wschodzi i zachodzi, i spieszy na miejsce, skąd znowu będzie wschodzić. Wiatr wieje w stronę południa i zawraca na północ, i znowu wraca i krąży. Wszystkie rzeki bezustannie płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera (nie jest pełne). Człowiek nie zdoła wyrazić wszystkiego słowami, jego oko nie nasyci się patrzeniem ani ucho nie napełni się słuchaniem. Nie ma pamięci o tych, którzy dawniej żyli, ani o tych, którzy będą żyli!
Kohelet widział wszelkie sprawy dziejące się pod słońcem i stwierdził, że wszystko to marność i pogoń za wiatrem. Tego, co krzywe, nie da się wyprostować i nie można liczyć tego, czego nie ma. Postanowił więc poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo
i głupotę. Poznał i doszedł do wniosku, że to jest również pogonią za wiatrem.
Później postanowił krzepić ciało winem i oddać się głupocie, by przekonać się, co dla ludzi jest szczęściem. Dokonał wielkich dzieł: zbudował sobie domy, zasadził winnice, założył ogrody i parki oraz urządził zbiorniki wodne, by je nawadniać, zdobył niewolników, stada bydła i owiec, nagromadził srebro i złoto, stał się bardzo bogaty, możniejszy niż wszyscy, i jego serce radowało się tym. Przyjrzał się wszystkim dziełom, jakich dokonały jego ręce, i trudowi, jaki sobie przy tym zadał, i doszedł do wniosku, że wszystko to marność i pogoń za wiatrem.
Następnie postanowił przyjrzeć się mądrości, szaleństwu i głupocie i poznał, że to też jest marność, bo nie ma wiecznej pamięci po mędrcu, tak samo jak po głupcu, ponieważ mędrzec umiera tak samo jak głupiec:
Taki sam los spotyka wszystkich.
Toteż Kohelet znienawidził życie, gdyż przykre mu były wszelkie sprawy, jakie się dzieją pod słońcem, bo to wszystko marność i pogoń za wiatrem. Znienawidził też wszelki swój dorobek, jaki z trudem zdobył, i który zostawi człowiekowi, co po nim przyjdzie człowiekowi, który nie włożył w niego żadnego trudu. Stwierdził, że to także jest marność i wszelkie zło.
Cóż człowiek ma z wszelkiego swego trudu i pracy w życiu? Wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem.
Toteż należy używać dóbr ziemskich jako darów Bożych, bo wszystko pochodzi
z ręki Bożej. Człowiek jest zależny od Boga, który wszystko mu daje. Wszystko ma swój odpowiedni czas; czas rodzenia, sadzenia, leczenia, płaczu, śmiechu, pląsów, umierania itd.
Nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje. Nie ma nic lepszego dla człowieka, niż cieszyć się, dbać o to, by zaznać szczęścia w swoim życiu, bo to wszystko dar Boży. Wszystko, co Bóg czyni, będzie trwało wiecznie i do tego nic dodać nie można ani od tego coś odjąć.
Bóg będzie sądził zarówno sprawiedliwych, jak i bezbożnych.
Problematyka
1. Informacja o Księdze Koheleta, czyli Eklezjastesa
Księga nosi nazwę swego autora, który sam przedstawia się jako Kohelet. Nie jest to jego imię, lecz oznacza funkcję lub urząd mędrca przemawiającego na zebraniach. Należał on do grona mędrców, którzy zajmowali się zagadnieniami filozoficzno-religijnymi i nauczali sztuki życia (mędrzec w jęz. hebr. to Kohelet, a w grec. Eklezjastes).
Powstała w końcu III w. lub na początku II w. przed Chrystusem i stanowi zbiór łączących się ze sobą rozważań nad sensem ludzkiego życia. Należy do pism mądrościowych w Biblii. Autor nadał jej formę poetycką.
2. Rozważania o sensie ludzkiego życia
a) Marność i nicość wszystkiego
Kohelet pyta, co przyjdzie człowiekowi z trudu, jaki sobie zadaje? co dla ludzi jest szczęściem i jaka jest do niego droga?
stwierdza, że życie ludzkie jest pełne zmartwień, trudu i niesprawiedliwości; jest tylko gonieniem za wiatrem; wszystkie dni człowieka są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem,
bezcelowe są wszelkie wysiłki zmierzające do osiągnięcia trwałego szczęścia na ziemi,
nie przynoszą człowiekowi szczęścia ani bogactwo, ani mądrość, ani władza, ani używanie rozkoszy; wszystko to przemija; przemijanie jest istotą świata,
bogactwa są tylko przyczyną zawiści innych i utrapieniem dla tego, kto je posiada, gdyż w pełni nigdy ich nie wykorzysta, musi je zostawić innemu, który na nie nie pracował,
człowiek jest poddany prawu przemijania; wszystkich (zarówno mędrców, jak
i głupców) spotyka ten sam los śmierć; ziemia i słońce trwają wiecznie,
a człowiek przemija, przemijają chwile szczęścia i chwile złe,
wszystko jest marnością i gonieniem za wiatrem to słowa powtarzane wiele razy w słynnym refrenie; szukanie trwałego miejsca na ziemi przynosi człowiekowi tylko rozczarowanie.
b) Rady Koheleta
należy godzić się z tym, co człowieka spotyka w życiu, i korzystać z dóbr jako darów stworzonych przez Boga, od którego wszystko pochodzi i który wszystkim rządzi; należy jeść, pić i cieszyć się owocami swej pracy. Autor mówi:
Nic lepszego dla człowieka,
niż żeby jadł i pił, i duszy swojej
pozwalał zażywać szczęścia przy
swojej pracy,
Kohelet nie mówi o życiu pozagrobowym, ale wierzy, że po śmierci czeka człowieka sąd Boży, na którym zostanie on osądzony i rozliczony z korzystania
z dóbr doczesnych i ze wszystkiego, co uczyni,
należy używać wszystkiego roztropnie, pokładać ufność w Bogu, bo tylko On zna wszystkie tajemnice; na wszystko jest czas wyznaczony,
trzeba żyć według przykazań Bożych;
Boga się bój i przykazań jego przestrzegaj,
bo cały w tym człowiek
oto główne przesłanie utworu zawarte w Epilogu; za wszystko (dobre i złe) Bóg osądzi go na sądzie.