ODPOWIEDZALNOŚĆ POLITYCZNA , pedagogiga specjalna, Semestr I


ODPOWIEDZALNOŚĆ POLITYCZNA

W STANIE WOJENNYM

Praca zaliczeniowa z filozofii

dr Dariusz Dobrzański

Poznań 2009

Dwadzieścia osiem lat temu, nocą 13 grudnia 1981 roku, dla wielu ludzi świat legł w gruzach. Przeciwko nadziejom zdecydowanej większości Polaków stanęły czołgi, skoty i zmasowane siły milicji, wojska i służb bezpieczeństwa. Stanęły przeciwko polskiej wolności. Tysiące ludzi znalazły się w więzieniach, setki tysięcy ludzi upokorzono, wielu poniosło śmierć. Ci, co przeżyli te lata, wciąż nie mogą o tym zapomnieć. Do dziś trwa spór pomiędzy zwolennikami a opozycjonistami tamtych wydarzeń - czy wprowadzenie stanu wojennego było słuszną decyzją? I czy generał Wojciech Jaruzelski, ówczesny przywódca PRL, wykazał odpowiedzialność polityczną?

W ankiecie przeprowadzonej przez tygodnik „Newsweek” na pytanie, czy podejmując decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski okazał się bohaterem, który uratował Polskę przed interwencją wojsk ZSRR, twierdząco odpowiedziało 23% ankietowanych; zdrajcą, który wydał wojnę własnemu narodowi, nazwało go 45%, ale aż 32% uznaje Jaruzelskiego za osobę, którą trudno ocenić jednoznacznie. Sam generał mówi: Nie będę się przefarbowywać, upiększać ex post, mówić, iż byłem inny niż byłem. Biorę odpowiedzialność na siebie. Odpowiadam za podejmowane decyzje. Czuję się również odpowiedzialny za działania osób oraz instytucji, które mi podlegały. I choć nie o wszystkim mogłem wiedzieć i na wszystko mieć wpływ - to jednak nie zamierzam szukać łatwego usprawiedliwienia, a najwyżej zrozumienia”.

Oficjalnym powodem wprowadzenia stanu wojennego była pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w kraju wobec zbliżającej się zimy. Rzeczywistymi powodami były obawy reżimu komunistycznego przed utratą władzy, związane z brakiem kontroli nad niezależnym ruchem związkowym, w szczególności Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym „Solidarność”, oraz walki różnych stronnictw w PZPR, niemogących dojść do porozumienia w kwestii formy i zakresu reform ustroju polityczno-gospodarczego PRL. W swoim przemówieniu generał Jaruzelski przytacza różnorakie argumenty, mające uzasadnić ową decyzję. Uważa, że „z gospodarki narodowej uczyniono areną walki politycznej, a przez każdy zakład pracy, przez wiele polskich domów przebiegają linie bolesnych podziałów”. Dodaje także, że to związkowcy „Solidarności” doprowadzili do podjęcia takiej decyzji. Według przywódcy PRL próba ugody zakończyła się klęską.

W przemówieniu Jaruzelski całą odpowiedzialność bierze na siebie. Jednak czy tylko on jest winy tej tragedii? Stefan Chwin, polski historyk i pisarz, w swoim artykule „My, Ablowie, czyści jak łza” pisze, że generał nie jest odpowiedzialny za wprowadzenie stanu wojennego - on jedynie „puścił w ruch maszynę, która zadziałała bez zarzutu”. Prawdziwymi inicjatorami stanu wojennego były dziesiątki tysięcy zwykłych Polaków. Bo to ci Polacy brali udział w pacyfikacji zakładów pracy, bo to oni terroryzowali polskie miasta i taranowali je czołgami. Działania policyjne byłyby niemożliwe, gdyby nie osłaniało ich wojsko. To armia zapewniła pokojowy w istocie przebieg porządkowania sytuacji kryzysowej. A była to armia z poboru. Armia dosłownie ludowa, w której znajdowały się dziesiątki tysięcy poborowych wyklinających komunizm i sowiecką Rosję. Tylko nieliczni z tej armii wykazali się odwagą i sprzeciwili się rozkazowi. Ta garstka prawdziwych przeciwników stanu wojennego nie była zagrożeniem dla totalitarnej władzy, natomiast dziesiątki milionów biernych Polaków, posłusznie maszerujących pod rozkazami WRON, było najważniejszą ostoją władzy. I ta zdecydowana większość wykonała powierzone im zadanie bez sprzeciwu. Tak samo jak zdecydowana większość tworzyła komunizm. Przecież komunizm w Polsce sam się nie wprowadził, sam się nie podtrzymywał, sam nie wsadzał ludzi do więzień.

Jednakże dziś za tę decyzję pełną odpowiedzialnością obarczono w zasadzie tylko generała Jaruzelskiego. Stefan Chwin przekonuje, że karze się wodza, by wybielić miliony tych, którzy brali udział w tej machinie. Stawia wodza przed sądem, by zdjąć odium winy z milionów współuczestników. Chwin uważa, że świat dzieli się na Ablów i Kainów. „Że Ablowie - czyli my - jesteśmy czyści jak łza. Że myśmy byli tylko ofiarami przemocy. Że Kain nie może pozostać bezkarny”.

Historia pokazała jednak, że wprowadzenie stanu wojennego było pomimo wszystko najlepszą formą przejścia z tzw. demokracji socjalistycznej do demokracji bez przymiotników. Decyzja generała Jaruzelskiego była, jest i zapewne zawsze będzie oceniana jako wybitnie kontrowersyjna. Jednak generał stawiany jest przez wielu Polaków w szeregu mężów stanu, którzy Polskę uratowali od rozlewu krwi. Uważają oni, że gdyby nie wprowadzenie stanu wojennego, prawdopodobnie doszłoby do kolejnej klęski powstańczej. A powstań, które nie miały szans powodzenia, nasz naród przeżył kilka...

Można zaryzykować stwierdzenie, że generał wybrał mniejsze zło, a naród postąpił zgodnie z odruchem samozachowawczym i owe mniejsze zło zaakceptował. Jednak nigdy się nie dowiemy, czy decyzja ta ocaliła nas od rosyjskiej rzeźni.

Niemiecki filozof Karl Jaspers uważa, że z faktu bycia obywatelem wynika odpowiedzialność polityczna. Obywatel państwa może uczestniczyć w życiu politycznym lub całkowicie je ignorować, ale bez względu na to, jak postąpi, ciąży nad nim odpowiedzialność polityczna. Brak sprzeciwu jest głosem „za”. Wynika z tego, iż każdy obywatel, który żył w PRL, powinien czuć się odpowiedzialny za skutki działania tego państwa. Jednak uczestnictwo w życiu politycznym w ówczesnych czasach nie było łatwe. Ludzie mieli utrudniony dostęp do mediów, prasy, a wszechobecna propaganda zbierała bogate żniwo. Obywatele mieli ograniczoną wolność osobistą, a przede wszystkim wolność słowa.

Ale był to czas, kiedy przeciętni obywatele nie mieli realnych szans na sprawowanie władzy zgodnie z ideologią. Polityka ówczesnych władz, na czele których stał generał Jaruzelski, opierała się na strachu, inwigilacji i prześladowaniach. Więc może jednak na generale ciąży wina polityczna?

Można Jaruzelskiemu zapomnieć, można mu nawet wybaczyć (byle nie „w imieniu tych, których zdradzono o świcie”), ale nie można wmawiać, że decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego zapadła poza nim, na zasadzie dziejowej konieczności - ówczesna sytuacja polityczna wymusiła decyzję trudną, bolesną, może nawet dramatyczną, ale przecież jedyną możliwą, a wszystko dla naszego dobra.

Ci, co z niezwykłą łatwością oceniają innych, prawie zawsze zapominają, że mogliby być na miejscu generała. Jaruzelski przeżył osobiste piekło i zapłacił wiele za swoje decyzje. Zresztą płaci za nie do dnia dzisiejszego.

Postawmy jednak pytanie - ilu z nas byłoby stać na to, by wziąć odpowiedzialność za taką decyzję, gdyby perspektywa realizacji scenariusza z wejściem wojsk Układu Warszawskiego do Polski byłaby realna?

Jestem pełna wątpliwości, czy można autorytatywnie i jednoznacznie ocenić w kategoriach moralnych wprowadzenie przez generała Wojciecha Jaruzelskiego decyzji o stanie wojennym 13 grudnia 1981 roku i obarczyć odpowiedzialnością za tę decyzję jego czy kogokolwiek innego.

W moim przekonaniu nie można. A roztrząsanie tej kwestii w kategoriach winy i kary uważam za pozbawione większego sensu. Jak dowodzą minione lata, owego wieloletniego już sporu nie sposób obiektywnie rozstrzygnąć - zawsze będą zwolennicy stanu wojennego, jak i jego zaciekli przeciwnicy.

Wydarzenia z 13 grudnia 1981 r. zostawmy do oceny historii; jej biegu już nic nie zmieni. Zainteresowani zagadnieniem powinni sami je zgłębić i sami dla siebie - w imię zasad demokratycznych: wolności sumienia i słowa - ocenić podjętą przez generała Jaruzelskiego decyzję. Odpowiada on za nią po dziś dzień - jej finał od lat ma miejsce w sądzie. Sprawa przeciwko niemu o odpowiedzialność polityczną toczy się do dnia dzisiejszego i wydaje się, że może ją zakończyć jedynie odejście generała w smugę cienia...

BIBLIOGRAFIA:

  1. Stefan Chwin - „My Ablowie, czyści jak łza”, Gazeta Wyborcza

  2. http://pl.youtube.com/watch?v=sP6DzgrY5Ds&feature=related

  3. Karl Jaspers - „Problem winy” , Etyka nr 17, 1979 r.

  4. Jacek Filek - „Ontologizacja odpowiedzialności”.

  5. http://pl.wikipedia.org/wiki/Stan_wojenny_w_Polsce_1981-1983

http://www.ludzie.senior.pl/137,1,Wojciech-Jaruzelski-generala-osadzi-historia,4199.html

http://www.wojciech-jaruzelski.pl/main.php?dzial=3&sub=1

http://pl.youtube.com/watch?v=sP6DzgrY5Ds&feature=related

Stefan Chwin „My Ablowie, czyści jak łza” , Gazeta Wyborcza

Stefan Chwin „My Ablowie, czyści jak łza” , Gazeta Wyborcza

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Batko - wspieranie, pedagogiga specjalna, Semestr V, Metodyka rehabilitacji osób dorosłych z głębszą
e.lowe reh małego dziecka. temat 5, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
Biomedyczne pytania i odpowiedzi, APS pedagogika specjalna, I rok, BIOMEDYKA
Reh. małego dz. wykład 03.01.2011, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
walkiewicz m Reh małego dziecka 97, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
Białogórska Diagnoza funkcjonowania wzrokowego, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małeg
TWARDOWSKI A, pedagogiga specjalna, Semestr V, Metodyka rehabilitacji osób dorosłych z głębszą n.i
M. Kościelska Psychologiczne podstawy organizacji życia uu w DPS, pedagogiga specjalna, Semestr V, M
norm karwacka, pedagogiga specjalna, Semestr V, Metodyka rehabilitacji osób dorosłych z głębszą n.i
Rehabilitacja małego dziecka ćw, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
Zolkowska, pedagogiga specjalna, Semestr V, Metodyka rehabilitacji osób dorosłych z głębszą n.i
Koscielska rozwojspolrI, pedagogiga specjalna, semestr III, psychologia osób z ni
ELIOT L cw2, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
eliot. reh mał dz blok II ćw 1, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
LAMBUI M, pedagogiga specjalna, Semestr V, Metodyka rehabilitacji osób dorosłych z głębszą n.i
Stymulacja dotykowa, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
KĄPIEL MAŁYCH DZIECI Z MPD, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka
Rozwoj psychomotoryczny, pedagogiga specjalna, Semestr V, Rehabilitacja małego dziecka

więcej podobnych podstron