Monika Sidorowska
grupa E
Pleonazm, czyli jak nie cofać się do tyłu?
Pleonazm to wyrażenie niepoprawne uzupełnione wyrazem bliskoznacznym lub równoznacznym, innymi słowy, jest to konstrukcja językowa, w której jeden lub więcej
wyrazów niepotrzebnie powtarza jakąś część znaczenia innych. Jest to nieświadomy błąd logiczno-językowy.
Przykłady:
najbardziej optymalny
fakt autentyczny
aktywna praca
wzajemne współdziałanie
akwen wodny
eksport za granicę
błędna omyłka
w miesiącu wrześniu
Wyjaśnienie:
Pierwszy przykład oznacza tyle, co „najbardziej najlepszy”, gdyż optymalny to właśnie najlepszy w danych warunkach.
Fakt sam w sobie jest tym, co zaszło w rzeczywistości, więc rzekome wzmacnianie tego przymiotnikiem autentyczny jest tu niepotrzebne.
Praca ogólnie kojarzy się z jakąś aktywnością, zatem mamy do czynienia z kolejnym zbędnym składnikiem wyrażenia.
Współdziałanie to działanie wspólnie z kimś. Dodatkowe wyrazy dużo sensowniej jest wykorzystać na opis samej działalności albo rzeczonej osoby.
Obszar wodny byłby określeniem poprawnym. Co więcej, stanowi prostą definicję słowa akwen.
Wyrażenie tak samo sensowne jak import do kraju. A każdy, kto go używa, powinien chyba wiedzieć, czym jest eksport.
Słowo omyłka (czy też pomyłka) samo z siebie implikuje błąd, określa rozminięcie się ze stanem faktycznym, rzeczywistym. Nie ma najmniejszego sensu dodawania przymiotnika “błędny”.
Dlaczego jest to jeden z najczęstszych błędów językowych? Użytkownikowi języka wydaje się niekiedy, iż ważne jest doprecyzowanie komunikatu, dlatego niepotrzebnie powtarza to, co już wyraził jednym słowem.
Jednak pleonazmy są czasem uprawnione językowo, a dotyczy to sytuacji gry słownej. Kiedy mówimy o zamierzonym dowcipie językowym, mamy na myśli to, że autor jest w świadom tego, co czyni i ma podstawy do mniemania, że odbiorca to zrozumie. Do tej kategorii należy zaliczyć wyrażenia przenośne lub idiomy (np. "dzień dzisiejszy"; ale "na dzień dzisiejszy" nie jest poprawne, bo nie ma znaczenia przenośnego). Paradoksy uprawnione nazywamy oksymoronami. Są stosowane najczęściej w poezji.
Istnieją również pozorne pleonazmy, czego przykład można odnaleźć na internetowej stronie Poradni Językowej. Jeden z użytkowników naszego języka zadaje pytanie o sens posługiwania się wyrażeniem podatek VAT, skoro, jak sam zauważa, już wyraz VAT zawiera w sobie podatek. Na poparcie swej tezy podaje przykłady Przysposobienia Obronnego czy komputera, zwanego PC, w których nie stosuje się form skrótowych Przysposobienie PO, komputer PC. A oto odpowiedź na pytanie, podana przez prof. Mirosława Bańkę: „VAT nie jest jedynym podatkiem, a maszyny typu PC nie są jedynymi komputerami na świecie. Konstrukcje typu podatek VAT czy komputer PC nie są, więc wcale gorsze niż miasto Warszawa albo lody Bambino. Wprawdzie słowa podatek i komputer są zawarte w nazwach VAT i PC, ale tylko pośrednio, bo nie one same, tylko ich angielskie odpowiedniki. Poza tym skrótowce się leksykalizują, a więc gdy używamy ich, nie myślimy o ich genezie”.
Moim zdaniem, językiem trzeba posługiwać się świadomie, gdyż tylko wtedy można wyzbyć się popełniania tych czasem śmiesznych, ale i porażających błędów. Zatem, gdy chcemy się cofnąć, nie róbmy tego do tyłu:).