STOSUNKI POLITYCZNE
2003-03-09
prof. dr hab. Andrzej Werblan
Międzynarodowe stosunki polityczne to stosunki nie między narodami, a między państwami. Skąd mylna terminologia? Z języka francuskiego i angielskiego, w których brak jest rozróżnienia tych dwóch pojęć naród i zbiór obywateli. W USA; Afroamerykanin to wciąż Amerykanin, a „afro” mówi tylko o jego pochodzeniu (korzeniach). To samo „Polish American”.
To państwa są głównym podmiotem MSP, ale też i organizacje międzynarodowe, których członkami są państwa: np. ONZ, UE, NATO.
Jakie to państwa - warunek uczestnictwa to suwerenność państwa; zarówno wewnętrzna i zewnętrzna. Suwerenność wewnętrzna - państwo samo decyduje o swoich sprawach, a nie ktoś inny decyduje za nie. Suwerenność zewnętrzna - państwo samo kontaktuje się z innymi państwami, a nie jest przez kogoś reprezentowane. Przykład:
Królestwo Polskie; własna konstytucja, sejm wojsko, ale nie prowadziło ono polityki zagranicznej; robił to rząd rosyjski (Car z częścią swojego dworu) poprzez unię dynastyczną łączącą KP z Cesarstwem Rosyjskim. KP nie posiadało własnych ambasadorów za granicą. Podobnie Polska za czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego była zależna od Rosji (zależna wewnętrznie); elekcja Stanisława Augusta obyła się pod kontrolą wojska rosyjskiego; wojsko otoczyło zgromadzonych posłów, a oporni posłowie kaliscy zostali wywiezieni w głąb Rosji. Polska miała ograniczoną suwerenność wewnętrzna, ale jednocześnie była samodzielnym podmiotem w stosunkach zewnętrznych; byli ambasadorowie Polski z zagranicą.
Zjawisko stopniowalności suwerenności (wg. prof. J. Wiatra), choć w literaturze jest to pojęcie niestopniowalne.
Sytuacja PRL była inna niż Litewskiej RS. Polska będąc w radzieckiej strefie wpływów i musiała liczyć się z interesami ZSRR (ograniczenie suwerenności), inaczej było z Litwą.
„Tercium non datur” - łac. nie ma trzeciej możliwości.
W latach `70-80-tych suwerenność Polski była większa niż w latach `50-tych, (kiedy to polskim wojskiem dowodził radziecki marszałek).
Kto korzysta w świecie z suwerenności całkowicie nieograniczonej? Tylko 2 rodzaje państw:
1) najpotężniejsze - nikt im niczego nie narzuci,
2) państwa peryferyjne - nikt nie zabiega o ich stanowisko w polityce.
Cała reszta musi liczyć się z tym, że podejmując decyzje samodzielnie, nie robią tego w warunkach całkowitej swobody. Muszą liczyć się z konsekwencjami, jeśli naruszą interesy tych największych.
Dziś państwa na Bliskim Wschodzie mają dylemat; czy dbać o swój interes ryzykując, że przeciwstawią się Stanom Zjednoczonym w konflikcie USA - Irak i poniosą tego konsekwencje, czy też „skulić ogon” i od razu robić to, co karze USA, godząc się na ograniczenie swojej suwerenności.
Każde państwo suwerenne w dostatecznym stopniu, aby prowadzić politykę międzynarodową jest postrzegane przez inne jako partner w stosunkach międzynarodowych.
2 płaszczyzny stosunków międzynarodowych:
1) pokojowe negocjacje
2) wojna
Ad. 1) Pokojowe negocjacje - obejmują takie sfery życia jak politykę, gospodarkę, naukę, kulturę. Negocjacje mają charakter wymiany dóbr, albo połączenia sił dla realizacji określonego korzystnego dla obu państw celu np. budowa elektrowni na granicy, uregulowanie rzeki, pakt wojskowy.
Groźba jako element negocjacji (albo korzyści, albo groźba). UE w stosunku do Białorusi oświadczyła, że jak długo będą tam nękać dziennikarzy tak długo prezydent i inni wysocy urzędnicy Białorusi nie mają wstępu na terytorium UE.
Sankcje ekonomiczne nałożone przez ONZ na RPA w 1962r ze względu na segregację rasową ciągnęły się przez 30 lat.
Najwyższą formą groźby jest zagrożenie wojną, choć nadal jest to dyplomacja tyle, że szczególnego typu - „dyplomacja siły”.
Ad. 2) Wojna - w pewnym momencie zmieniają się reguły gry. Jedna ze stron dochodzi do wniosku, że negocjacje już do niczego nie doprowadzą. Wojna to kontynuacja polityki, ale szczególnymi środkami. Patrz: Karl von Klauzewitz (I połowa XIXw.) wysunął taki wniosek na podstawie wojen napoleońskich. Stworzył teorię wojny jako aktu politycznego. Myśl, że: wojna, tak jak dyplomacja jest środkiem do jakiegoś celu, zrealizowaniem woli państwa za pomocą nie negocjacji, a siły jako innego środka. O jej wyniku rozstrzyga uzyskanie zdecydowanej przewagi; pokonanie przeciwnika na jeden z 3 możliwych sposobów:
1) przeciwnik zostaje militarnie zdruzgotany, jego siły zbrojne zostają unicestwione, nie jest w stanie dalej prowadzić wojny; patrz: II wojna światowa w Europie; rozbicie armii niemieckiej i podzielenie terytorium Niemiec
2) przeciwnik ma tak duże straty, że choć ekonomicznie może prowadzić wojnę to dochodzi do wniosku, że jej kontynuacja nie ma sensu i prosi o pokój; patrz: II wojna światowa - Japonia; armia japońska nie była naruszona, Japończycy kontrolowali dużą część Azji, a na terytorium wysp japońskich nie było ani jednego żołnierza amerykańskiego, jednak Japończycy uznali, że przedłużanie wojny nie ma sensu zwłaszcza po użyciu bomby atomowej w Hiroszimie i Nagasaki, gdyż przynosi to tylko spotęgowane cierpienia i wyniszczenie narodu Japońskiego, a nie przyniesie zwycięstwa. Dowództwo japońskie podjęło słuszną decyzję w przeciwieństwie do dowództwa niemieckiego, które już od lata `44 roku wiedziało, jaki będzie ostateczny koniec wojny (lądowanie aliantów w Normandii, a Rosjanie stali w tym czasie na linii Wisły).
3) doprowadzić do tego, że przeciwnik utraci polityczną wolę walki; tak wygrywają wojnę małe, słabe państwa, które walczyłą przeciwko dużym przeciwnikom, patrz: 2 wojny w Wietnamie: 1954r Francja wycofała się z Indochin (podobnie było w Algierii - lata 50/60), a w 1973r Nixon wycofał korpus amerykański, który przedtem ulokowali tam w latach `60-tych Kennedy i Johnson. W Afganistanie po odniesieniu ogromnych strat Rosjanie w końcu też się wycofali. I choć mocarstwo nie zostało pokonane to wola walki zniknęła pod wpływem protestów wewnątrz tych krajów oraz rosnącej opozycji politycznej, a przywódcy przekonali się, że ta wojna nic nie daje.
Dziś S. Husajn też liczy na taki rozwój wypadków, że mimo przewagi 200 tysięcznego korpusu amerykańskiego konflikt będzie się przewlekał i w ostatecznym rachunku amerykanie się wycofają.
Wojna prowadzi do zmian w sytuacji międzynarodowej; im większa jest jej skala tym są one większe. Następuje przetasowanie stosunków międzynarodowych. II wojna światowa przyczyniła się do zasadniczych zmian, podobnie jak miało to miejsce w przypadku wojen napoleońskich na przełomie XVIII i XIX w.
Jak wyjaśnić naukowo te zmiany stosunków międzynarodowych? Jak je opisać i wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje?
Ta sfera jest kształtowana przez decyzje rządzących. Mają oni tu o wiele większy wpływ, niż na resztę sfer życia społeczeństw. Nawet dyktatorzy są pod wpływem nastrojów społecznych, (jeśli brak im bezwzględnego charakteru?).
Większość Brytyjczyków jest przeciwko wojnie z Husajnem, ale decyzję podejmie premier z kilkoma najbliższymi współpracownikami - bez udziału Izby Gmin.
Czym kierują się rządzący w sferze stosunków międzynarodowych? 4 teorie:
1) Teoria geopolityczna: opracowana przez uczonych niemieckich w II połowie XIX w. „Każde państwo prowadząc swoją politykę wykonuje to, co mu dyktuje położenie geopolityczne”. To nie to samo, co położenie geograficzne, gdyż zależy ono od układów wokół tego państwa. Np. Polska zmieniła 15 lat temu położenie geopolityczne; były ZSRR, NRD, CSRS, a dziś ich nie ma, a my sami natomiast jesteśmy członkiem NATO. Płożenie geopolityczne się zmienia, ale pewne jego elementy do pewnego stopnia pozostają stałe. Patrz: R. Dmowski w swojej książce „Między Rosją a Niemcami” za stały element determinujący politykę Polski uważał jej wciśnięcie miedzy te 2 silne narody; trzeba stale brać ten fakt pod uwagę. Nawiasem mówiąc Dmowski uważał, że Polska powinna współdziałać z Rosją przeciwko Niemcom. Dziś graniczymy z Rosją tylko na małym odcinku Obwodu Kaliningrackiego, ale polityka prowadzona przez Rosję oddziaływuje na nas poprzez naszych sąsiadów na granicy wschodniej - Białoruś itp. Inne przykład: mimo zmian geopolitycznych Wlk. Brytania nadal pozostanie wyspą, a taka Francja nadal będzie miała granicą lądową z Niemcami. Teoria geopolityczna nie tłumaczy jednak, dlaczego zmieniła się polityka państwa, choć nie zmieniło się położenie geopolityczne. Np. Francja za czasów de Gool`a chciała prowadzić samodzielną politykę zwłaszcza wobec USA, co dziś kontynuuje jego uczeń Chirac.
2) Teoria równowagi sił: każde państwo dąży do maksymalizacji swoich sił na 2 sposoby:
a) zwiększanie własnego potencjału, ale ma to swoje granice; Polska 38 mln ludzi, ale niski PKB i mały potencjał militarny,
b) zawieranie sojuszy. ( zahaczamy tu o pkt. 3) Występują tu pewne zaprzeczenia w stosunku do teorii wyznawanych przez realistów. Przykład: kiedy Niemcy zajęli kraje zależne od ZSRR, Hitler odrzucił propozycje Wehrmachtu, aby na podbitych terenach utworzyć formalnie niezależne państwa, które przy umiejętnej polityce wspierałyby działania Niemiec; chodziło głównie o Ukrainę. Hitler odrzucił tę propozycję w imię ideologii - Słowianie to podludzie, choć lepsi niż Żydzi.
3) Teoria ideologiczna: Jan III Sobieski wyruszył z odsieczą Wiedniowi z powodów ideologicznych, a nie (bezpośrednio) w interesie Polski: obrony chrześcijańskiej Europy przed Islamem. Stalin odrzucił ofertę USA wspólnej kontroli nad światem, ze względu na wiarę w ideę zwycięstwa komunizmu w skali światowej. Palestyna i Izrael: już w `47 ONZ wystąpił z propozycją podziału ziemi świętej dla obu religii (teren meczetu Al`Aksa tego ze złotą kopułą).
4) Teoria „misperception”: ludzie, którzy podejmują decyzje podlegają tym samym presjom psychologicznym, co wszyscy inni. Decyduje o tym ich poziom percepcji i tzw. błędna percepcja (misperception).
Przykład: błędna interpretacją intencji dziewczyny dokonana przez chłopaka, którego to ona obnażyła uśmiechem.
W polityce światowej polega to na tym, że jedne państwa podejmują pewne działania, które są sygnałem dla innych, ale te drugie mogą te działania błędnie zinterpretować. Tak wybuchła I wojna światowa: Rosja ogłosiła mobilizację, aby odstraszyć Austrię od ingerencji w sprawy Serbii, a Austria odebrała to jako chęć uderzenia na nią. Niemcy z kolei przestraszyły się, że mogą w ten sposób utracić swojego austriackiego sojusznika. Francja natomiast bała się Niemiec i tego, że utraci sojusznika przeciwko nim, jakiego z kolei miał właśnie w Rosji. I tak doszło do wojny, której nikt tak naprawdę nie chciał. W czasie II wojny światowej Hitler był przekonany, że deklaracje Francji i Wlk. Brytanii o pomocy militarnej dla Polski to czcze pogróżki (znów błędna interpretacja) i kiedy 03.września `39 wypowiedziały one Niemcom wojnę Hitler dostał trwającego kilka godzin ataku szału (fakt potwierdzony w literaturze).
Wiele da się wytłumaczyć błędami psychologicznymi, które popełniają ludzie podejmujący decyzje. Co temu sprzyja?
- pewność siebie,
- fascynacja potęgą własnej idei, co przynosi kolosalne konsekwencje.
Prof. J. Wiatr uważa, że u podstaw polityki Bush`a jr. również leży podstawowy błąd percepcji tj. niezrozumienie partnera - Husajna. Bush nie bierze pod uwagę tego, że Husajn nie myśli racjonalnie. Racjonalnie to znaczy tak, jak myśli zwykły człowiek (tak jak my). Tymczasem Husajn jest przekonany o swojej wielkiej historycznej roli. Woli zginąć jako bohater Islamu w walce z zachodem niż się poddać; taki drugi Sulejman Wielki.
Inne ukształtowanie psychiczne powoduje, że druga strona postępuje dokładnie odwrotnie niż spodziewa się tego strona pierwsza.
2003-03-16
HISTORYCZNE UWARUNKOWANIA WSPÓŁCZESNYCH STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH.
Obecne stosunki międzynarodowe ukształtowały się po zakończeniu zimnej wojny, a te będące przed nimi były efektem II wojny światowej. II wojna światowa ukształtowała stosunki międzynarodowe poprzez 4 jej konsekwencje:
1) wyrośnięcie 2 mocarstw do pozycji państw silniejszych od innych; supermocarstwa: USA i ZSRR, reszta państw wyszła z wojny osłabiona. ZSRR opanował militarnie połowę Europy. USA jako najpotężniejsze mocarstwo musiało mu się przeciwstawić, a inne państwa się z nimi związały (strefa wpływów); 2 niesymetrycznie podzielone bloki. Blok USA był większy, a przez to bogatszy i potężniejszy. Jednak po zwycięstwie rewolucji komunistycznej w Chinach w `1949r to się zmieniło.
2) zredukowanie roli Europy; dawne centrum świata politycznego spadało do roli peryferyjnej. Nie bez znaczenia był fakt, że Europa został podzielona w konsekwencji, czego Europa Zach. znalazła się w zagrożeniu ze strony ekspansywnego ZSRR i dlatego szukała ochrony pod parasolem USA, które z kolei miały dzięki temu decydujący wpływ na jej politykę.
3) koniec systemu kolonialnego; Afryka i znaczna część Azji. Najpierw w Azji, potem Afryka (dekolonizacja). Proces ten przyśpieszyło wygranie wojny z Japonią. Ona to, bowiem przejmowała europejskie kolonie w Azji i podbijając je oferowała im pewną autonomię; własne rządy, administrację, policję i wojsko (pod kontrolą Japonii). Potem Indie i Birma nie dały już sobie tego odebrać.
4) powstanie ONZ; Karta Atlantycka z 1942r, podpisana na okręcie na Atlantyku przez Roswelt`a i Churchilla. Cel: stworzenie po wojnie ONZ dla utrzymania pokoju. Szczegóły negocjowano z ZSRR i Chinami (jeszcze nie komunistycznymi). Tak powstała Karta Narodów Zjednoczonych, która nosiła cechy „dziecka II wojny światowej” - pierwotnymi założycielami były państwa walczące w koalicji przeciwko Niemcom i Japonii. Neutralne państwa Ameryki łac. i Turcja, które pod koniec wojny wkupiły się do aliantów.
Struktura ONZ; pozycja stałych członków Rady Bezpieczeństwa (5-ciu, bo dołączyła jeszcze Francja, ze względu na jej znaczenie polityczne w przeszłości) odzwierciedlała układ sił z czasów II wojny światowej (koalicja). Podstawowe uprawnienia; stałe członkostwo; stali członkowie mają prawo veta; tzn., aby uchwała została podjęta musi za nią głosować większość pozostałych członów RB i przeciwko niej nie może głosować żaden stały członek RB. Pozostałych 10-ciu członków jest wybieranych na 2 lata.
Przez lata zmieniło się wiele na świecie, ale struktura ONZ się nie zmieniła. Silne dziś gospodarczo i mające wiele do powiedzenia Niemcy nie zostały stałym członkiem RB, podobnie Indie, które są największym państwem w Azji. Granice europejskie są układem, jaki pozostał po II wojnie światowej, zwłaszcza te w Europie Środkowo-Wschodniej (Polska).
Zimna wojna panowała przez 40 lat. Nazwa ta powstała w pierwszych latach po wojnie. Upowszechnił ją Sekretarz Stanu USA Berns. Nie jest to ani klasyczny pokój, ani klasyczna wojna. W całym tym okresie między USA i ZSRR nie doszło do bezpośredniego konfliktu. Przyczyną był strach przed bronią masowej zagłady. Choć były bardzo głębokie konflikty, przez, które nie było normalnych stosunków pokojowych tylko olbrzymie napięcie. Co leżało u jego podstaw?
1) Istnienie zaprzeczeń (nie do pogodzenia) między strategicznymi celami obu supermocarstw. Stanowisko ZSRR wynikało z ideologii, że między socjalizmem i kapitalizmem toczy się rywalizacja (konflikt), który rozstrzygnie tylko zwycięstwo jednego z nich. Stalin i jego ludzie byli przekonani, że wygra komunizm, głównie w wyniku wewnętrznych przemian dokonujących się w krajach kapitalistycznych, ale myśleli też, że wzmocnienie wpływów ZSRR w świecie osłabi zachód i pozwoli wygrać komunizmowi. Dążyli do tego z umiarem; wycofywali się, gdy groziło to konfliktem zbrojnym. Tu widoczna jest wyższość strategii ZSRR nad strategią Niemiec hitlerowskich. Hitler próbował realizować swój cel jednym aktem - wojną. Stalin i jego ludzie próbowali robić to w długim okresie zmian na drodze pokojowej. Jednak w końcu też przegrali.
2) Po stronie USA doktryna Trumana: dyplomata Garry Kenan proponował doktrynę powstrzymania. Zachód nie zamierzał zniszczyć ZSRR, czy odebrać mu zdobyczy terytorialnych z okresu II wojny światowej. USA akceptują jego zdobycze, ale USA nie dopuszczą by ZSRR narzucał swoją hegemonię następnym krajom. Każdy naród, który będzie się przed tym bronił otrzyma poparcie USA. Tak było w 1947r w Grecji i Turcji (cieśniny Bosfor i Dardanele). Doszło do ustabilizowania podziału powstałego po II wojnie świtowej. Jedno supermocarstwo dążyło do zmiany stanu rzeczy, a drugie od jego utrzymania, ale oba nie dążyły do III wojny światowej.
Przebieg zimnej wojny miał okresy zmiany koniunktury (przewagi).
I faza. Do 1953-54r. zachód realizował wszystkie swoje cele, tj. zapobiegł:
- opanowaniu Berlina zach.; most powietrzny
- USA zapobiegły w 1950r podbiciu Korei Płd. Po 3 latach krwawej wojny zawarto obowiązujące do dziś zawieszenie broni
- obronił Grecję i Turcję.
Doktryna Trumana zawiodła w Chinach w 1949r. USA pomagały dostawami broni Chang Kai Chekowi, ale tracił on poparcie społeczne i armia komunistyczna zwyciężyła. 01.X. 1949r Mao Tse Tung proklamował ChRL. Doktryna Trumana nie mówiła, co zachód ma zrobić, gdy państwa przechodzą na komunizm w wyniku wewnętrznych procesów radykalizacji nastrojów społecznych.
II faza. Od 1954r - trwała 10 lat. Pokojowe współistnienie. Po śmieci Stalina następował poprawa stosunków z zachodem (rozbrojenie); zawieszenie broni w Korei, przywrócenie niepodległości Austrii. W ciągu tych 10 lat był 1 incydent na początku lat 60 w związku z Kubą. Wynikło to z polityki prowadzonej przez jej lewicowych przywódców. W noc sylwestrową z `58/59r lewicowa partyzantka pod wodzą Raula i Fidela Castro oraz Ernesta Che Guewary obaliła rząd, dawnego sierżanta, marszałka Batisty. Samo to nie musiało wywołać konfliktu z USA, ale nowy rząd znacjonalizował plantacje trzciny cukrowej należące do koncernów amerykańskich. Sankcje USA radykalizowały politykę Kuby. Doszło do tego, że USA wysłały desant uzbrojonych emigrantów kubańskich na wyspę; nieudana Inwazja w Zatoce Świń; USA musiały potem wykupywać ich z niewoli. To wydarzenie pchnęło Kubę w ramiona ZSRR. To też zaprosiła ona ZSRR do zainstalowania u siebie rakiet średniego zasięgu (do Waszyngtonu i NY) typu ziemia-ziemia. W latach `50-tych oba mocarstwa kładły nacisk na budowę rakiet i pod koniec tych lat zbudowały takie o zasięgu 1,5 tys. km. Ale Rosjanie nie mieli ich skąd skutecznie wystrzelić; dolatywały tylko do Europy zach. Amerykanie natomiast od 1952, tj. od wejścia Turcji do NATO mogli już dosięgnąć europejskiej części ZSRR. Kennedy wybrał blokadę morską Kuby od proponowanego przez wojskowych najazdu. Jednak Chruszczow i tak miał spory problem. Ostatecznie ZSRR wycofał rakiety, ale w zamian dostał 2 obietnice:
a) USA nigdy nie zaatakują Kuby
b) USA wycofają rakiety średniego zasięgu z Turcji.
Potem w II połowie lat `60-tych pojawiły się rakiety między kontynentalne (podobne jak te do pojazdów kosmicznych), ale zaprogramowane tak, że powracają na ziemie ze stratosfery. Czynniki przestrzeni i czasu (w rozumieniu wojskowym) przestały mieć znaczenie.
III faza. Po 1964r konflikt wietnamski. To 2 dowód na to, że doktryna Trumana nie nadaje się do wszystkiego. Proamerykański reżim Wietnamu Płd. nie miał poparcia społecznego. Aizenhauer rozpoczął wojnę wiosną 1964r, a już w 1968r USA miał w Wietnamie 500 tys. żołnierzy. Straty USA podobnie jak w Korei wynosiły kilkadziesiąt tysięcy ludzi. W 1973r Nixon wycofał wojska USA, a w 1975r. komuniści opanowali cały południowy Wietnam. Była to jedyna wojna, jaką USA przegrały. Konsekwencją jej było osłabienie USA.
IV faza. 1975-85 Początek to osłabienie pozycji USA; brak woli angażowania się. Konsekwencje: 1979 Iran obalenie szacha Resa Pachlawi, 1979 Nikaragua, koniec lat `70-tych osłabienie rządów(?) w Angoli i Mozambiku. Syndrom powietnamski; społeczeństwo amerykańskie przeciwstawiło się angażowaniu się USA na arenie międzynarodowej. W tej sytuacji ZSRR korzystał i wspierał antyamerykańskie reżimy w całym świecie popełniając strategiczny błąd. Nic to nie dawało, bo państwa te były słabe i trzeba było je finansować, a w dodatku pogarszało to stosunki z zachodem. Szczyt tej polityki nastąpił wraz z wkroczeniem Rosjan do Afganistanu w XII 1979r, gdzie radykalnie komunistyczny rząd był w stanie przewlekłej wojny z islamską partyzantką. Podobnie jak USA w Wietnamie tak Rosjanie w Afganistanie ponieśli ogromne straty i zyskali paskudną opinię w krajach neutralnych i islamskich. Nie mogli wygrać, bo partyzantka miał oparcie w społeczeństwie. Wycofali się w 1988r za Gorbaczowa. Wcześniej jednak nastąpił przełom psychologiczny w USA. Lata `80-te, czas prezydentury Regana to okres najbardziej zdecydowanej riposty. Regan zerwał z dawną słabością, przedstawił program wyścigu zbrojeń: Inicjatywa obrony rakietowej. Był to niezwykle kosztowny i niedokończony projekt obrona przed atakiem rakietowym (Gwiezdne wojny). Poniesione na to środki ustanawiałyby strategiczną przewagę sił po stronie USA, które mogłyby dyktować swoją wolę ZSRR. Moskwa publicznie to potępiała, ale była po prostu przerażona i w końcu zmieniła kurs. W I połowie lat `80-tych USA przeciwstawiały się polityce ZSRR uzbrajając partyzantkę w Afganistanie. Jedną z tych grup była Al.-Kaida.
V faza. 1985-90r to demontaż zimnej wojny. Podstawowym czynnikiem była nowa polityka radziecka prowadzona przez wybranego po następujących po sobie zgonach Breżniewa, Andropowa i Czernienki, w marcu 1985r M. Gorbaczowa. Mający 54 lata Gorbaczow był politykiem o innej koncepcji. Rozumiał, że konfrontacja z zachodem do niczego nie doprowadzi. Wiedział, że ZSRR jest zacofany i chciał jego modernizacji przy zapewnieniu wewnętrznej wolności, a zewnętrznie chciał zakończenia konfliktu z zachodem. Gorbaczow rozumiał, jaka jest za to cena; likwidacja hegemoni radzieckiej w stosunku do narodów europejskich. Proces ten rozpoczął Okrągły Stół w Polsce i zmiany systemowe w innych państwach.
Zmiany sytuacji geopolitycznej. W 1981r nad polską wisiała interwencja radziecka i przez to nie doszło do zmian wewnętrznych, ale w lipcu 1988r w Warszawie Gorbaczow oświadczył, że skończyły się czasy ingerencji ZSRR w sprawy państw socjalistycznych. W 1989r Gorbaczow dał zgodę (zachęcił) do zjednoczenia Niemiec przemawiają w Berlinie w 40 rocznice utworzenia NRD (X`89). Oświadczył, że przyszłość zjednoczonych Niemiec jest w rękach narodu niemieckiego. Dotychczas zgoda na to zależała od decyzji wielkich mocarstw, a w praktyce od ZSRR. I już po roku Niemcy się zjednoczyli, co ostatecznie zakończyło II wojnę światową. Nie ma określonej daty tego zjednoczenia Niemiec; najpierw był okres, kiedy jeszcze się o niej nie mówiło, a po 1990r już jej nie było.
W niecały rok później prezydenci Rosji, Białorusi i Ukrainy rozwiązali ZSRR. Tego Gorgaczow nie chciał. Chciał tylko jego wewnętrznej modernizacji. Jednak wiele razy się wahał i reformy wyrwały mu się z pod kontroli. Podobnie jak Kolumb płynął na oślep; chciał znaleźć drogę do bogatego, współżyjącego pokojowo z zachodem ZSRR, ale dziś Federacja Rosyjska to nędza.
Proces od II wojny światowej do zimnej wojny. Rozpad kolonializmu i powstanie ONZ, ale świat nie jest już dziś dwubiegunowy. Po raz pierwszy jest 1 supermocarstwo, któremu nikt się militarnie nie przeciwstawi. Znikł ten 2 biegun, a z nim blok socjalistyczny. Są, co prawda komunistyczne Chiny, Korea i Kuba, ale to już nie to, a dodatkowo w Chinach dokonują się reformy poważnie zmieniające system ekonomiczny tego kraju. Zacierają się różnice ustrojowe.
Jednak wyjście z zimnej wojny nie jest okresem pokojowych stosunków. Francis Fukojama - „Esej o końcu historii”. Pisał: „Cała historia to walka o kształt świata. Wygrały to siły wolnego rynku i demokracji”. Dziś on sam przyznaje jak naiwnym był optymistą i odcinana się od tych słów. Dziś wyostrzył się konflikt zrodzony z fundamentalizmu islamskiego, choć jest to inny konflikt niż ten z czasów zimnowojennych.
2003-03-30
POZYCJA USA JAKO JEDYNEGO ŚWIATOWEGO SUPERMOCARSTWA W STOSUNKACH MIĘDZYNARODOWYCH PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ
Dziś jest to pozycja bez precedensu. Nigdy 1 mocarstwo nie dominowało w takim stopniu w świecie jak USA. „Pax Americana” to kalka językowego pojęcia „Pax Romana”, ale jest 1 wieka różnica. Świat Rzymu to świat antyku, czyli okolic Morza Śródziemnego, na północy to wielka część Europy (brak liczących się państw), północ Afryki, a dalej była Sahara (i znów brak liczących się tworów państwowych), oraz Bliski Wschód. Dalej był już zupełnie inny świat - Chiny, które same uważały się za Centrum Świata („Państwo Środka”). Te 2 światy nie wiedziały o swoim istnieniu.
Dziś jest inaczej USA to hipermocarstwo. Szybkie dojście do tej pozycji przez 100 lat. Koniec XIX wieku; USA były tylko mocarstwem regionalnym, które co prawda posiadało pewne wpływy na zachodniej półkuli, ale mieli też poważnego rywala Hiszpanię.) Ameryka(?) Hiszpańska - bliskość kulturowa z większością państw Ameryki Środkowej i Południowej. Dopiero po wojnie Ameryki i Hiszpanii -„ wojna o niepodległość Kuby” XIX/XX w. Hiszpania znikła z tamtej półkuli.
I wojna światowa zmieniała pozycję USA z regionalnej na pozycję światową, ale pierwsze zwycięstwo zostało zmarnowane. W. Wilson miał ciekawy plan uregulowania powojennych stosunków międzynarodowych - Liga Narodów ( koalicja antyniemiecka)- taka organizacja miała szansę wyegzekwować prawo. Ale samo USA jej nie ratyfikowało i przez 20 lat Stany były poza głównym nurtem stosunków międzynarodowych. A Liga Narodów została dramatycznie osłabiona.
Potem była II wojna światowa, a wraz z nią niewątpliwe zwycięstwo + skutki zimnej wojny światowej; zerwanie z własną przeszłością i błąd popełniony przez ZSRR (rozpad).
Na początku lat 90-tych jedyne mocarstwo - hipermocarstwo. Potęga oparta na kilku równocześnie występujących przesłankach.
1) potencjał ludnościowy i gospodarczy RAZEM. Sama ludność nie jest tak wielka, by dawała dominację (są Chiny i Indie, ale są biedniejsze). Są kraje zamożniejsze - Szwajcaria, ale to niewielkie państwo. A potencjał 250 mln. Ludności i potęga gospodarcza dają ogromną przewagę nad innymi: przewaga siły, a z tym wiąże się druga przesłanka.
2) waluta USA jest walutą światową, jest traktowana przez inne państwa, korporacje i zwykłych obywateli jako bezpieczna forma likowania oszczędności (przemiany po pojawieniu się €). Odkładając nasze rezerwy w $ USA kredytujemy gospodarkę amerykańską - dodatkowy atut, jaki uzyskuje ta gospodarka. A gospodarka ta rodzi przekonanie, że pieniądz ten nie straci na wartości.
- nie zwykle szybka ekspansja ekonomiczno-technologiczna: niesamowita ilość nagród Nobla (oprócz pokojowych). Gospodarka USA jest w stanie finansować gospodarki innych krajów
- Rośnie różnica technologiczna między siłami zbrojnymi USA i innych państw; czołgi o 1-2 generacje nowocześniejsze.
- Najpotężniejsza armia świata; kapitał państw UE i potencjał ludności są porównywalne z USA, ale nawet wszystkie państwa UE nie mogą być nawet partnerem USA. Zbiega się to z twierdzeniem, że USA w czasach zimnej wojny były gwarantem bezpieczeństwa europy, państwa te nie musiały się, więc wysilać na rozwój własnych sił zbrojnych. Po zimnej wojnie zniknął ostatecznie powód, dla którego Europejczycy byli skłonni łożyć środki na zbrojenia. USA nie myślą już, bowiem o sile zbrojnej, jako gwarancie ich pozycji w skali świata, więc ta różnica jeszcze się pogłębia.
3) USA są silne sojuszami po zimnej wojnie światowej, bogate nie jedynie o NATO (organizacja pastw europejskich + od 1999r, 3 państw; Polska, Węgry i Czechy) z perspektywą rozszerzenia o następne państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Sojusze z Ameryka Łacińską, Australią i Nową Zelandia. W Azji; Japonia, Pakistan, Kuwejt, Jordania, Arabia Saudyjska. Najmniej w Afryce; bo reżimy afrykańskie są nie trwałe. Ten wachlarz sojuszy wzbogacił się jeszcze o sojuszników w Europie Środkowo-wschodniej: poza Polską są to małe i słabe państwa, więc w sposób dość naturalny ciążą ku państwu silniejszemu, które jest w stanie zapewnić im bezpieczeństwo. (Nowy rejon powiązań).
Czy USA napotykają okoliczności, które utrudniają im ich pozycję? Tak. Antyamerykanizm to zjawisko, które się dziś nasila. Wspólny mianownik, gotowość znacznych kręgów społecznych (często większości) do zdecydowanego odrzucania polityki amerykańskiej, traktowania jej jako zagrożenia. Pojawia się nie tylko w państwach, w których rządy dystansują się od USA (nawet są z nimi w konflikcie), ale i tam, gdzie rządy są proamerykańskie. Patrz: sprawa Iraku; nasilające się protesty we Włoszech i Hiszpanii są problemem. Przeciwnie jest we Francji, Grecji, czy Niemczech (w tych krajach rządy nie popierają USA).
Skąd bierze się anty amerykanizm?
1) Antyamerykanizm polityczny: ludzie sprzeciwiają się warunkom narzucania przez USA określonej polityki, sprzecznej z ich własnymi intencjami, albo uważanej za arogancką, przez fakt, że USA narzucają swoją imperialistyczną wolę.
2) Antyamerykanizm o charakterze społecznym: odrzucenie z różnych powodów Ameryki, jako pewnego sposobu organizacji społeczeństwa. Trend silny w Europie. Społeczeństwa europejskie kształtowane są przez długotrwałe okresy rządów socjalistycznych i opanowały już problem nędzy i na tym tle traktują sytuacje amerykańską jako patologiczną: bogaty kraj, gdzie setki tysięcy ludzi w delcie Missisipi jest chronicznie niedożywionych, stosowanie kary śmierci w USA wykonywanej na nieletnich i chorych umysłowo. W Europie uważane jest to za barbarzyństwo, stąd przekonanie, że jest to źle urządzone społeczeństwo, USA odmawia podpisania układu z Kwoto (ogromne koszty), a w Europie się to robi, choć hamuje to rozwój gospodarki ( w Ameryce zaś ulega się naciskowi wielkiego kapitału)
3) Antyamerykanizm kulturowy (silnie związany z 2 przesłankami) - szczególnie w świecie islamskim. Nie jest to spór o wiarę, ale o konsekwencję wiary dla kultury. Nawet najbardziej wierzący chrześcijanin nie sądzi by wiara miała zakazywać noszenia spódniczek mini. Natomiast z punktu widzenia świata islamskiego, to my jesteśmy imperium zła; zdemoralizowani do szpiku kości; ludzie bez ślubu mieszkają ze sobą i się z tym nie kryją. Dlaczego to się przekłada na antyamerykanizm? Bo Ameryka jest najpotężniejsza; te grzechy (w rozumowaniu muzułman), co prawda występują w większym stężeniu w Holandii, ale który z muzułman słyszał o Holandii, natomiast wszyscy znają USA.
Chomeini mówił o walce z dwoma szatanami; USA i ZSRR (ten bezbożny). W związku z tym, że brak dziś ZSRR to USA ściągają na siebie antypatię świata islamskiego.
We Francji antyamerykanizm kulturowy przejawia się w próbach ochrony języka. Jest to dziecinada wg. J. Wiatra.
4) Antyamerykanizm ideologiczny: przekonanie że USA to zagrożenie dla świata jako mocarstwo nie tylko silne, ale jako te, które się stara innych podporządkować i wyeksploatować.
a) Siła USA godzi w podstawy interesów innych. Początkowo była to cecha radykalnej lewicy z lat 60-tych w Ameryce Południowej. Uważali oni, że zacofanie Ameryki Łacińskiej, jest konsekwencją deformacji ich gospodarki przez silniejsze USA.
b) Różne wersje w różnych ruchach na całym świecie. Przekonanie, że czeka nas wydziedziczenie i wyeksploatowanie. U postaw tego rozumowania leży istotny błąd logiczny, zakłada się, że jeżeli kapitalizm amerykański wchodzi do gospodarki jakiegoś kraju, to wchodzi dla zysku, a nie ze względów charytatywnych. W dalszym ciągu tego rozumowania zakłada się, że ten zysk odbywa się kosztem kraju gospodarza. Ale tak nie jest, obaj partnerzy zyskują.
Wszystkie te formy antyamerykanizmu stanowią dla hegemonii USA istotny problem. Różnie można oceniać użycie siły wobec Iraku. Istnieje dysproporcja reakcji na działanie USA i na działania innych mocarstw w przeszłości.
Pytanie, dlaczego nie było demonstracji po wejściu Rosjan do Pragi w 68r., czy w 79r., do Afganistanu?
Antyamerykanizm jest szczególna postawą skoncentrowanej podejrzliwości i niechęci do USA, z czym muszą liczyć się politycy USA?
Jak prowadzić politykę, gdy jest się supermocarstwem?
Koncepcja polityki supermocarstwowej w ujęciu historycznym; 2 nurty.
1) Wilson: działanie w ramach prawa międzynarodowego wespół z innymi państwami.
2) Wcześniej T. Roswelt : polityka grubego kija ( Big Stich) jesteśmy silni i będziemy siłą dochodzić swoich interesów.
Przez całą zimną wojnę polityka nr 1 była siłą USA. Na tle rywali USA lepiej się prezentowały. Ale zdarzały się odchylenia: Obalenie rządu demokratycznego w Dominikanie, przewrót w Gwatemali i Chile, ale były to wyjątki (patrz Ruscy weszli do Czech). Było to zarazem podstawą rywalizacji i dzięki temu USA przez całą zimną wojnę utrzymywały cały sojusz państw demokratycznych.
Zbigniew Brzeziński „Wielka szachownica” 97r: koncepcja hegemonii USA, musi być realizowana w ramach prawa międzynarodowego i wespół z państwami demokratycznymi, ale musi być przywództwo.
Clinton w I kadencji 01.1993r.- 01.2001r. jego polityka zagraniczna zmierzała do działania wspólnie z sojusznikami, patrz: interwencja w obronie ludności albańskiej Kosowa. Nie mogli uzyskać uchwały RB ONZ; veto Rosji i Chin (Belgrad i tak je ignorował). Posiedzenie Komitetu Politycznego NATO zdecydowało o sankcji wojskowej i w czerwcu Belgrad wycofał wojska, a USA oddały sprawy w ręce ONZ.
Próba rozstrzygnięcia konfliktu Izraelsko-palestyńskiego w Campt Dawid + Traktat w Oslo; Izrael akceptuje autonomię palestyńską. Pod koniec kadencji Clintona porozumienie jednak upadło, Palestyna odrzuciła propozycje terytorialne Baraka i wybuchła II Intifada (w listopadzie 2000r.)
W 2000r. nastąpił zrost w polityce USA. Było to skutkiem dwóch wydarzeń.
1) Wybór nowego prezydenta: szczególny rodzaj przywódcy, USA nigdy takiego nie miały. Pierwszy polityk, który kieruje się fundamentalizmem religijnym. Mówi, o tym że, był wychowany religijnie, co olewał, ale nawrócił się w wieku ponad 40 lat. (Kaznodzieja Graham). Bush mówi i wierzy w to mówi:
„ Bóg wybrał USA by realizowały jego plan szerzenia wolności w świecie”
„ Bóg mnie uczynił realizatorem jego woli”.
Jest to jego wizja roli USA w świecie. To nie jest pusta retoryka. Na czele hipermocarstwa stoi polityczny fanatyk i jest przekonany, że realizuje plany Opatrzności. Ma to ogromne konsekwencje. Inne podejście, niż u pragmatycznego polityka, dla którego kompromis to rzecz naturalna. Fundamentalista patrzy inaczej; jestem narzędziem Opatrzności, to pełna racja jest po mojej stronie, tak, więc kompromis były sprzeniewierzeniem się woli Boskiej. Fundamentalizm religijny to niebezpieczne zjawisko w polityce. Nawet przyjmując, że Bóg istnieje to nie tłumaczy to faktu, że jakiś konkretny człowiek rzeczywiście jest jego instrumentem. Tylko ten człowiek tak uważa, a co jeśli się myli?
2) 11.09.2001r. te ataki zmieniły wszystko, wywołały spontaniczna reakcję u Bucha. Nigdy dotąd nikt nie upokorzył narodu amerykańskiego. Bush; „Wydali nam wojnę i my tę wojnę wygramy, oraz „ W wojnie z terroryzmem, kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam.” Pasuje to do myślenia Busha i stanu psychicznego narodu amerykańskiego. Poparcie dla USA i Busha wzrosło w świecie. Putin jako pierwszy współczuł telefonicznie. Świat w pełni poparł interwencję w Pakistanie i choć opinia społeczna w krajach islamskich była temu przeciwna to ich rządy popierały USA (Pakistan - 84% społeczeństwa było za Afganistanem).
Dlaczego USA nie chciało uzyskać zgody RB ONZ, a dostały by ją, gdyż Afganistan udzielał gościny Osamie i Al-Kaidzie., Po prostu: Bo nie chciały! Filozofia polityczna Busha to unilateralizm:, gdy idzie o obronę społeczeństwa USA nikogo nie będziemy pytać o zgodę (przejrzysta koncepcja). USA działają samodzielnie, jednak tylko militarnie, bo nie chcą musieć liczyć się z jakimś ciałem międzynarodowym.
Inna sytuacja w sprawie Iraku, w stosunku do Iraku USA nie miały nigdy oczywistych dowodów, podawały przemiennie dwa argumenty:
Despotyczny reżim splamiony zbrodniami (Iran, Kuwejt), który dostanie karę za grzechy reżimu SH
Wiara, że Irak posiada broń masowej zagłady i trzeba mu ją odebrać.
Są to dwa nieidentyczne cele, można rozbroić Irak, ale pozostawić rząd SH, bo na jego usunięciu siłą stoją dwie przeszkody natury prawnej
1) Zmiana rządu wymaga sankcji międzynarodowej: W Kosowie czystki trwały cały czas, jeszcze nawet podczas bombardowań, a w Iraku czystki miały miejsce 10 lat temu, więc co najwyżej można pomścić pomordowanych.
2) Rozbrojenie: czy na pewno Irak ma broń masowej zagłady, inspektorzy nie znaleźli jej śladu, ale USA twierdzi, że Irak przewrotnie ją ukrył.
Żadne rozwiązanie nie jest zadawalające. W konsekwencji USA znalazły się w izolacji międzynarodowej. To też USA (Collin Powel) skłoniły się do szukania mandatu ONZ, a gdy to nie nastąpiło USA znowu działają poza systemami ONZ i NATO.
Całkowite fiasko w ONZ. Mówi się o wecie francuskim, ale na 15-stu członków RB, tylko USA, WB, Hiszpania i Bułgaria chciały głosować za rezolucją (nie przeszła by). NATO też by jej nie uchwaliło (decyzje podejmuje jednomyślnie). Działania w Iraku popiera wg Busha 45 państw, przy czym 15 czyni to w tajemnic. Do ONZ należy 186 państw, czyli 45 to ¼.
Rządy państw w Europie środkowej uważają USA za wiarygodnego gwaranta ich bezpieczeństwa, są zawieszeni między UE a Rosją i WNP. USA nie popiera żadne państwo z państw w Ameryce Łacińskiej i Azji, a z państw Arabskich popiera USA tylko Kuwejt.
Stanowi to wyjątkowe wydarzenie, które kłóci się z logiką świata zdominowanego polityką jednego mocarstwa, które nie jest jednak w stanie zebrać poparcia silnej koalicji. Irak stanowi dla polityki amerykańskiej doniosły punkt, być może zwrotny. W 11 dniu operacji wojskowej została ona poddana próbie czasu - przeciąga się(?). Jak to wpłynie na system USA? Rysuje się hipotetyczny obraz przyszłej roli USA. Okazało się, że Amerykański plan strategiczny zawiódł w dwóch istotnych pkt:
a) Zakładał, że wojna będzie krótka, a tu nic z tego
b) Ważne!: Całkowicie zawiodło oczekiwanie, że ta operacja napotka entuzjastyczne poparcie ludności Iraku
Błąd polityków: wadliwe rozumowanie, na podstawie prawdziwej przesłanki. Bush i jego doradcy wiedzieli, że reżim Husaina jest despotyczny i założyli, że skoro tak to Irakijczycy przywitają Amerykanów jako wyzwolicieli, a jest inaczej. Wojsko walczy - wzięto do niewoli 3,5 tys. jeńców - ten wskaźnik mówi o niezwykłej gotowości walki. Dziwi fakt, że jest tak mało jeńców, normalnie powinno być ich więcej. (Kampania wrześniowa - dziesiątki tys. Polskich jeńców) Stalin był jeszcze gorszym despotą, a żołnierze radzieccy bohatersko ginęli z okrzykiem za Stalina. Zaatakowany naród, rządzony nawet przez despotę często zwiera szeregi wobec zewnętrznego napastnika i atakujący zawsze musi brać to pod uwagę - niespodziewane konsekwencje.
W końcu Irak się podda, ale co nastąpi później? USA i sojusznicy wplątali się już w trudna sytuację.
Po „Pustynnej Burzy” stary Bush świadomie ograniczył cele wojny i amerykanie nie zdobywali Bagdadu, bojąc się możliwości pułapki. Już dziś stary mówi, że rządy w Iraku będą czasowe, bez akceptacji społecznej - sytuacja jak w Wietnamie. Niebezpieczeństwo partyzantki miejskiej - patrz Salwador, armia nie mogła zaatakować Uniwersytetu, choć niektórzy studenci byli partyzantami. Im dłużej to będzie trwać, to system amerykański będzie ulegał erozji, dzięki błędom własnej polityki.
Przesłanki siły są strukturalne (takie jak w USA), ale błędy w polityce z czasem je osłabiają. Nastąpi okres przewartościowania celów polityki amerykańskiej.
Wybory 1 wtorek po 1 poniedziałku listopada w 2004r.
2003- 04- 06
POŁOŻENIE MIĘDZY NARODOWE, ROLA W ŚWIECIE I PROBLEMY POLITYCZNE PAŃSTW PORADZIECKICH
Nie są to tzw. państwa zależne jak Węgry, czy Polska, tylko te, co pozostały po rozpadzie ZSRR.
Imperium jako 2 części:
- Imperium wewnętrzne: republiki ZSRR
- Imperium zewnętrzne: radziecka strefa wpływów, formalnie państwa nie zależne, podmioty prawa międzynarodowego; własna armia, rządy, godła, należały do ONZ; rozpadło się w 1989r.
Powody utraty imperium zewnętrznego (są 3 - wg hipotezy prof. Werblana):
1) Przegrana zimnej wojny na polu gospodarczym i militarnym. Ekipa Gorbaczowa (1985r) uważała, że ZSRR jest pokonane w zimnej wojnie i zawarła porozumienie ze zwycięzcami. Na piśmie były to 3 umowy dot. ograniczania i kontroli zbrojeń:
- SOLD - Strategy Arm Limited Deity(?),
- START - Strategy Arm Reduction Deity(?).
- Porozumienie Wiedeńskie dot. broni konwencjonalnych, konkretnie zniszczenia dużych jej ilości.
2) Wycofanie się ZSRR z zewnętrznego imperium i z Niemiec (porozumienie zawarte jeszcze przez ZSRR).
W Polsce istniała opozycja, ale w Niemczech to ZSRR sam spowodował upadek partii komunistycznej w 1989r, co b. zaskoczyło zachód. Kohl był wtedy w Warszawie, gdy otwarto mur Berliński; przeszło wtedy przez mur berliński 300 tys. ludzi, którzy po prostu poszli na piwo na zachodnią stronę (dostali z tej okazji po 100 DM od Senatu). W tym czasie stacjonowało w NRD 350 tys. elitarnych wojsk radzieckich .
Gorbaczow liczył na 2 rzeczy, że:
1) Odciąży ekonomicznie ZSRR od ciężaru zbrojeń
2) ważne!: Oczyści przed sobą pole manewru w dziedzinie polityki międzynarodowej. Od II wojny światowej toczyła się debata na zasadnością powojennych decyzji Stalina w sprawie ładu europejskiego; sporna sprawa podziału Niemiec i związane z tym wątpliwości.
Niemcy przez 400-500 lat były partnerem Rosji w polityce. Dzięki Niemcom (II wojnie światowej), tzn. poprzez fakt zagarnięcia przez ZSRR ich ubogiej części, pozostała, bogata część została pchnięta w objęcia państw zachodnich, czego konsekwencją stała się trwała przyjaźń Zachodnich Niemiec z Francją. … … …. Tymczasem Rosja poniosła poważną stratę, tracąc swojego tak ważnego i długoletniego sojusznika, jakiego miała w Niemczech, dlatego też po śmierci Stalina, jego następcy (1953-64) rozważali zgodę na zjednoczenie Niemiec w zamian za ich neutralizację (widzieli w nich szansę na uzyskanie potencjalnego partnera). W 1964r. brano pod uwagę nawet rewizję zachodnich granic Polski; Chruszczow uważał, że były one błędem Stalina.
Gorbaczow nie szedł tak daleko, ale dalej chciał mieć w Niemczech partnera. Dziś postępowanie kanclerza Shroder w związku z Irakiem i stanowiskiem zajmowanym w tej sprawie przez NATO i UE, trafnie obrazuje ówczesne przewidywania dot. silnych gospodarczo Niemiec, które dziś próbują zdystansować się od USA poprzez uzyskanie niezależnej od nich pozycji. Na to też liczył Gorbaczow.
Powód rozpadu ZSRR; zawiodły wszystkie rachuby, Gorbaczow nie docenił sił odśrodkowych ZSRR (ich potrójnego charakteru).
a) Nie docenia się ( w literaturze naukowe też), że ZSRR był najdłużej utrzymującym się imperium kolonialnym. Rosja Carska też nim była z tą różnicą, że jej ekspansja była lądowa (nie zamorska). Rosja kolonizowała Azję Północną i Środkową, wtedy, kiedy Holendrzy zakładali kolonie w Ameryce; Rosjanie do Alaski doszli lądem. Po I wojnie św. i rewolucji to imperium prawie się rozpadło. Gorbaczow nie docenił faktu, że proces rozpadu imperium kolonialnego nie ominie również ZSRR.
b) Nie docenił faktu, że chęć usamodzielnienia się od Rosji nie zawsze znajduje poparcie sfery narodowej: Litwa, Łotwa, Estonia - TAK, ale już Białoruś i Ukraina - NIE! Na Ukrainie rządzi komunistyczna biurokracja, która ujawniła swoje tendencje separatystyczno-autonomiczne, patrz, Leonid Krawczuk, były sekretarz partii komunistycznej. Ta warstwa rządząca zauważyła, że ma lepsze szanse na rządzenie w pojedynkę.
c) ważne!: Dość istotne znaczenie miały procesy modernizacyjne gospodarki (pierestrojka) i polityczne (głasnosti), miały działanie odśrodkowe osłabiające centralną biurokrację ZSRR + doszedł przypadek: rywalizacja: Gorbaczow/Jelcyn, który w tym czasie wyrósł na przywódcę Rosji.
Rozpad ZSRR w Białowieży na Ukrainie. Jelcyn, Krawczuk, Szuszkiewicz z Białorusi zawiadomili o tym starego Busha, ale spierali się, kto ma dać znać Gorbaczowowi i zrobił to w końcu gospodarz spotkania, Szuszkiewicz.
Ale pozostały przecież po ZSRR: wspólna armia i scentralizowana gospodarka, wspólny system komunikacyjny i wspólne więzi obywatelskie; co 3 rodzina na Ukrainie ma bliskich krewnych w Rosji i na Białorusi (dzieci, rodzice, bracia i siostry). Przecież przez 300 lat działali razem; za Uralem tubylcy nie rozróżniają tych nacji ( mówią: wsie ruskije).
Tak powstało 15 nowych państw; przy czym te 11 pozostałych, o tym, że są niepodległe, dowiedziało się z radia, wcześniej jednak się do tego przygotowały; miały flagi i miejscowy język.
Wszystkie państwa przyjęły to do wiadomości i ogłosiły niepodległość; 3 z nich włączone do ZSRR jeszcze w latach 40-tych: Litwa, Łotwa i Estonia natychmiast oddzieliły się od tej strefy i przyłączyły się do reszty Europy. Pozostałe 2 typy państw: podpisało w ówczesnej stolicy Kazachstanu Ałma-Acie (dziś stolicą jest nowe miasto - Assana) manifest tworzący WNP, do którego zadań należało:
a) zagospodarowanie schedy po ZSRR: podział armii i spuścizny gospodarczej (dochody i długi)
b) oraz ustalenie jakieś formy współpracy.
WNP to 12 państw: Rosja, Mołdawia, Ukraina, Białoruś, Turkmenistan, Tadżykistan, Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan, Armenia, Gruzja i Uzbekistan.
Ich 2 odrębne problemy (cd. Pozostałe 2 typy państw) to:
1) Rosja i jej pozycja.
2) sama Wspólnota Niepodległych Państw.
Ad. 1) Rosja i jej pozycja: Rosja została zredukowana do granic z końca XVII w. Ludnościowo ZSRR to było 300 mln ludzi, a dzisiejsza Rosja to 130 mln ludzi, zamieszkałych na ogromnym terytorium (największe państwo świata). Rosja niegdyś supermocarstwo, dziś jest osłabionym mocarstwem lokalnym z dużymi problemami gospodarczymi, choć militarnie jeszcze coś zachowała (potęga nuklearna). Rosja jest na 1 miejscu pod względem ilości posiadanych głowic nuklearnych i rakiet, bo pomimo podpisanych układów rozbrojeniowych, nie ma pieniędzy na ich demontaż. Pod względem uzbrojenia konwencjonalnego Rosja pozostała daleko w tyle za USA, ale zachowała nadal duży potencjał naukowy i badawczy.
Dzisiejszy potencjał Rosji: surowcowy, ludzki, naukowo-techniczny (ale nie przemysłowy)-patrz: najlepszy na świecie przetestowany samolot wojskowy.
Wzrasta i tak już duży rozwój Rosji; przeciętnie(?) 5%, Rosja osiąga dochody głównie (?) z eksportu ropy. Rosja jest dziś eksporterem zboża - rocznie 10 mln ton, a jeszcze 30 lat temu kupował rocznie 10-25 mln ton tak, że USA i Australia uruchomiły zasiewy specjalnie na ten cel.
Rosja - politycznie: nigdy nie było tam tradycji demokratycznych. 1917r Rewolucja Lutowa, a później Rewolucja Październikowa - przewrót bolszewicki. Nie była to demokracja tylko tzw. wolność rewolucyjna - bardziej anarchia. Więc to, co tam dziś powstało była to swoista „droga przez mękę” do jakiś form demokracji.
Istnieje w Rosji szeroka wolność słowa, gorzej z wolnością mediów elektronicznych, co ogranicza znaczenie wolności słowa. Nie ma więźniów politycznych. Istnieje swoboda wielości partii politycznych, ale system władzy demokratycznej jest b. ograniczony poprzez nieuchwaloną, ale obowiązującą obecnie konstytucją. Została ona podyktowana odgórnie przez Jelcyna; dekret + referendum. Konstytucja ta jest mieszaniną uprawnień demokratycznych i dyktatorskich. Gwarantuje wolności obywatelskie, swobodę działalności partii, wybory do parlamentu i wybory powszechne na szefów rządów (gubernatorów), powszechne wybory prezydenckie.
Duża dysproporcja między władzami ustawodawczymi i wykonawczymi. Prezydent może rozwiązać parlament, zawetować skutecznie jego decyzje (nasz w mniejszym stopniu), wydaje dekrety z mocą ustawy, pełni kontrolę nad wojskiem i pozycją służb specjalnych. Posiada samodzielne pełnomocnictwo (bez kontroli parlamentu) w dziedzinie polityki zagranicznej.
Jest to mieszanina systemu prezydenckiego, ale znaczenie różnego od tego w USA, gdzie istnieje podział władzy między prezydenta, kongres i władzę sądowniczą. W USA prezydent sam nie rozwiąże parlamentu, czy też nie wyda ustawy. W Rosji prezydent nie ma równowagi dla swojej pozycji.
W tradycji Rosji istniały okresy wahań tak jak na przełomie XVIII i XIX wieku, co do kierunków polityki czy to prozachodniej, czy przeciwnie, w kierunku wewnętrznego imperium.
Dziś następuje przewaga tendencji ku współpracy ze światem zachodnim i USA. Powodem tego są różne interesy Rosji:
- potrzeba współpracy gospodarczej z zachodem,
- Rosja odczuwa podobne zagrożenia jak USA, ze strony ludów azjatyckich, fundamentalizmu islamskiego, oraz dodatkowo ze strony Chin zainteresowanych bogactwami Syberii. Nie jest to łatwe, bo drugiej strony istnieje w Rosji potrzeba szukania w dzisiejszym świecie przeciwwagi dla USA.
WNP: wszystkie ta państwa są rządzone podobnie jak Rosja, ale znacznie gorzej. Poza Armenią, istnieje w nich mieszanina wolności, (ale nie demokracji) z dyktaturą; zinstytucjonalizowane, przedstawicielskie formy rządzenia. Im dalej na wschód tym więcej dyktatury. Za Uralem; dyktatury rodzinne z oparciem w społeczeństwie to wynik dawnych rodzinny tradycji. W wielu z nich rządzą dawni komuniści, dziś prezydenci; połowa z nich to dożywotni prezydenci, z którymi świadomie współpracuje USA, gdyż alternatywą dla tych systemów jest fundamentalizm islamski.
Dodatkowo jeszcze to uzależnia je od Rosji, że potrzebują jej wojskowego wsparcia w konflikcie z fundamentalizmem islamskim (sama Rosja też się tego boi). Dlatego w tych krajach stacjonują wojska rosyjskie, a nawet USA. Nie wiadomo, co z tego jeszcze może wyniknąć, gdyż dyktatorzy tych państw to tacy S. Husajnii w miniaturze, choć pomagali w kampanii w Afganistanie.
Ze względu na złoża ropy naftowej kraje te mają też szanse na bogactwo (w przyszłości), ale dziś rodzi to konflikty wewnętrzne → region nieustabilizowany.
W Europie kluczową sprawę stanowi Ukraina, która jest głęboko podzielona: geograficznie i politycznie. Zachodnia Ukraina ma silne tendencje niepodległościowe i nacjonalistyczne. Wschodnia i środkowa pozostają pod silnym wpływem tendencji rosyjskich; 20% ludności rosyjskiej, a na wschodzie to większość. Dziś dominują na Ukrainie tendencje niepodległościowe oraz tendencje do powiązań z zachodem, ale też pozostały silne więzi z gospodarką rosyjską; energetyka i zależności przemysłowe. Poważny problem stanowi nierozstrzygnięta kwestia orientacji politycznej Ukrainy, która nadal stanowi proces sporny i może być przyczyną podziału Ukrainy. Przez 200 lat Ukraina zachodnia była oddzielona od reszty kraju i z tego powodu do dziś istnieją tam wielkie różnice.
Białoruś jest trudno przewidywalna panuje tam pełna rusyfikacja kulturowa; język białoruski w zaniku. Może to dać związek z Rosją typu unifikacyjnego, ale nie musi patrz: Irlandia i język angielski. Jednak istniej tam silna zależność(?) od … … .
Po rozpadzie ZSRR granice tych państw powstały w oparciu o podłoże etniczne. Równocześnie od 10 lat nie ma nadziei na pomyśle i pokojowe rozwiązanie powstałych tam problemów.
Patrz: Chanat Krymski nigdy w przeszłości nie należał do Ukrainy tylko do Rosji. Przyłączyła go Katarzyna II.
Doszło, na wniosek Włoch(?), Wlk. Brytanii i Francji, do pokojowego procesu przekazania broni atomowej będącej w posiadaniu tych nowych państw na rzecz Rosji, ale za dolary USA. Tak zrobiły: Ukraina, Białoruś (posiadała jej tyle, co Francja), Kazachstan i Uzbekistan, ale należy pamiętać, że kraje te zachowały pewną wiedzę w tej dziedzinie.
Zaakceptowały dawne granice; poza sporami między Armenią i Azerbejdżanem o Górny Karabach, enklawa zamieszkała przez 1 mln ludności armeńskiej w środku Azerbejdżanu oraz wojen w Czeczenii i zakończonej w Naddnieprzu w Mołdawii.
Świat bał się burzliwego przebiegu rozpadu ZSRR i dlatego w tym pomagał.
2003-04-13
POŁOŻENIE, MIĘDZYNARODOWE ZNACZENIE I WPŁYW NA SYSTEM MIĘDZYNARODOWY GŁÓWNYCH KRAJÓW AZJI WSCHODNIEJ.
XXI wiek będzie wiekiem PACYFIKU, tak jak wiek XX był wiekiem Atlantyku. Oznacza to przesunięcie tam stosunków międzynarodowych w wyniku wielkiej dynamiki tego regionu: ludnościowej i gospodarczej, a być może w przeszłości również politycznej i militarnej.
Aktywność USA przesuwa się z rejonu Atlantyku na Azjatycki, patrz: dziś Zatoka Perska. Od dawna w kierunku tych krajów idą zainteresowania Rosji, a obecnie powoli swoją uwagę zwracają tam kraje UE.
Spojrzenie na strefę Azjatycką (strefa Pacyfiku to domena USA): wschodnia Azja to szereg państw, ale nasze zainteresowanie skupi się na największych państwach tego regionu (5): Pakistan, Indie, Indonezja, Chiny i Japonia.
Z tych 5 - dwa Pakistan i Indonezja są to państwa islamskie; w sferze polityczno-religijnej i sferze społecznej. Są one duże i silne militarnie (Pakistan), ale są na drugim planie polityki międzynarodowej.
Indie, Chiny i Japonia to pierwszoplanowe państwa tego regionu, bo albo każde z nich jest mocarstwem, albo będzie mogło się stać w przyszłości mocarstwem światowym.
Te 3 państwa razem liczą blisko 3 mln. ludzi: 1,6 Chiny, Indie-1, Japonia 100 mln. To połowa współczesnej ludzkości, co 4 człowiek to Chińczyk, co 5 Hindus. Są to państwa o bardzo starej tradycji państwowej, kulturalnej i cywilizacyjnej. Chiny to najstarsze państwo świata, ale nie najdawniejsze; na terenie dzisiejszego Iraku było coś wcześniej - Mezopotamia. Chiny to najdłużej istniejące państwo; przez 4 tys. lat została zachowana historyczna ciągłość państwowości. To skutek osobliwości geograficznej: oddziela je (dawniej trudno przekraczalna) wysoka bariera naturalna, ale i ma tu też duże znaczenie ich osobliwa kultura.
Te 3 państwa mają powiązanie historyczne jak i …(?)
Japonia jest [pierwszym zmodernizowanym państwem tego regionu, w ciągu 150 lat wykonała bardzo skutecznnie zwrot techniczno-gospodarczy w kierunku modernizacji typu europejskiego, zachowując bardzo pieczołowicie wiele podstawowych elementów cywilizacyjno-kulturalnych. Zręczne połączenie przy zachowaniu ciągłości cywilizacyjnej.
Anegdota: 1880-1885 została wybudowana przez inżynierów niemieckich I linia kolejowa Tokio-Osaka (dziś superszybka kolej Hikorii-promień). Inauguracja - jedzie rodzina cesarska, zostawili 100 par obuwia (Japończycy nie wchodzą w butach do domu).
Tradycja jest wyraźnie wbudowana w supernowoczesne życie w Japonii.
Japonia stała się mocarstwem militarnym i przemysłowym. Prowadziła 3 wojny (2 wygrane) jedna z Rosją i wyszła zwycięsko z I wojny światowej oraz 1 zakończoną totalną katastrofą po II wojnie światowej, po której Japonia była przez 5 lat okupowana przez USA, które przemocą zmodernizowały ją politycznie:
a) Narzuciły ustrój parlamentarnej demokracji
b) Konstytucję, likwidującą militarne tradycje Japonii, zakazywała ona: prowadzenia wojny, posiadania armii, a zezwalała tylko na posiadanie sił policyjnych i ochrony granic.
W zamian Japonia zawarła z USA porozumienie, że USA udzielą Japonii gwarancji bezpieczeństwa zewnętrznego, przy czym Japonia udostępni im bazy wojskowe. W tych warunkach cały wysiłek Japonii skierował się na budowę potęgi gospodarczej. Przez 50 lat stała się ona mocarstwem gospodarczym w znacznie większym stopniu niż była kiedyś potęgą militarną. Stało się tak, także dzięki łączeniu dobranych tradycji i modernizacji. Gospodarka typu rynkowego i rządy parlamentarne.
Po 1945r. cesarz zrzekł się atrybutów boskości, a ponieważ cesarz nie morze kłamać, więc Hirohito oświadczył, że od tego momentu.
To połączeniu modernizacji i tradycji znalazło wyraz w celu określonym jako rozwój gospodarczy:
- Mają gospodarkę rynkową: nie ma bezrobocia, polityka pełnego zatrudnienia, która łączy elementy gospodarki rynkowej z elementami mentalności patriarchalnej, silne poczucie obowiązku ponad prawami rynku, wyklucza się możliwość porzucenia pracy.
-Japonia stała się mocarstwem ekonomicznym (duża umiejętność adaptacji ludzkich osiągnięć), od 10 lat ekspansja polityczna w Azji w kierunku Chin i Rosyjskiej Syberii, 50% inwestycji zagranicznych w Chinach to inwestycje Japońskie, Na Syberii tak jeszcze nie jest, ale tylko dopóki nie zniknie problem Wysp Kurylskich, a to się może zmienić, bo Rosjanie boja się rywalizacji ze strony Chin.
Japonia poszerza wpływy polityczne w oparciu o gospodarkę, ale nie tęskni za tradycją militarną, po klęsce Japończycy stali się narodem pacyfistycznym, jak Niemcy. To się może zmienić, gdyż następuje powolny rozwój ambicji politycznych, a wokół pojawiają się państwa agresywne. Korea Północna, może być wystarczającym powodem, aby wzbudzić w Japonii nastroje obronne, a potem ekspansywne. Pilnują tego USA, Rosja i Chiny i na razie tego niebezpieczeństwa nie widać.
Chiny. Rządzi Komunistyczna Partia Chin. Obecnie dokonuje się zmiana 4-tej generacji jej przywódców. I Generacja Rewolucja Mao, II gen. Ten Xjaoping - zmarł 9 lat temu, III gen. do dziś i IV gen. KPCh rządzi dyktatorsko. Rządy oparte na armii, rozbudowanej policji, a także dość szerokich wpływach w społeczeństwie → ich korzenie. Rewolucja była autentycznie Chińska, nie przyniesiona z zewnątrz, Stalin nie życzył sobie zwycięstwa rewolucji Chińskiej, chciał on podziału Chin, na komunistyczne zależne od ZSRR i nacjonalistyczne zależne od USA. Takie Chiny uważał za bezpieczne dla interesów ZSRR. Bał się jednolitych Chin; za duże na satelitę i zbyt dużo sprzeczności z ZSRR (5,5 tyś. km granicy).
Sztandar rewolucji był czerwony, ale była to rewolucja chłopska i nacjonalistyczna, chodziło w nie o modernizację Chin i zapewnienie potęgi, jednak towarzyszyły temu drakońskie i barbarzyńskie metody.
W polityce międzynarodowej Chiny przeszły kilka etapów;
1) Istotny problem w sojuszu z ZSRR: uzyskanie mocnej pozycji, jako sojusznik ZSRR, trwało to 5-6 lat, ale skutek tej polityki rozczarował przywódców Chin i zerwali z ZSRR, patrz: starcia zbrojne na granicy. Chiny kontrolowały to zerwanie i przeszły do następnego etapu
2) Partnerstwo i broń atomowa: przywódcy liczyli, że Chiny uzyskają równorzędną z ZSRR pozycję w bloku socjalistycznym podpisali, więc w 1956r, pakt partnerski, ale ZSRR nie podzielił się tajemnica broni atomowej.
3) Chiny same weszły w posiadanie broni atomowej przy (tajnej) pomocy USA, które zgodziły się na emigrację do Chin grupy Chińczyków amerykańskich pracujących w dziedzinie fizyki jądrowej (nie militarnej) tzw. „zamorscy Chińczycy)
Program przejęcia przywództwa przez Chiny nad 3 światem też się nie powiódł.
4) Zerwanie z ZSRR + normalizacja stosunków z USA (polepszenie), co dało Chinom pozycje mocarstwa w latach 70- tych; USA wycofały swoje otwarte poparcie dla Tajwanu, przywrócono Chinom ich miejsce w RB ONZ. Chiny wykorzystały Wojnę Wietnamską; klucz do honorowego wycofania się USA leżał w rękach Pekinu. Chiny stały się gwarantem, że nie nastąpi ekspansja ZSRR na Malaje, Indonezję i dalej. Wszystkie drogi do Wietnamu prowadziły przez Chiny. To się udało.
5) Ten Xjaoping otworzył gospodarkę Chin na rynek; inicjacja politycznej budowy faktycznej gospodarki rynkowej pod rządami dyktatorskiej partii komunistycznej. Rezultat doskonały: Chiny stały się eksporterem żywności osiągając wzrost PKB rzędu 7-8 % (max. 10%). Są na najlepszej drodze, ku temu, aby stać się mocarstwem ekonomicznym. Są już w klubie atomowym i dlatego są zagrożeniem dla USA i Rosji, oraz Japonii i Indii.
Po śmierci Mao przez 20 lat rządził Ten Xjaoping kształcony w Niemczech autor modernizacji ku kapitalizmowi, duży autorytet, skupiał wiele funkcji, ale potem stopniowo z nich rezygnował. Przez ostatnie 6 lat był tylko Przewodniczącym Ogólnochińskiej Federacji Brydża Sportowego, ale nadal rządził Chinami wynikało to z głębokiej tradycji zobowiązań pozaformalnych.
Problemy i ambicje Chin:
Dziś Chiny miarkują swoje ambicje. W polityce wewnętrznej ogranicza się to do rozwoju gospodarczego. W polityce międzynarodowej nie wysuwają się poza ambicje zjednoczenia wszystkich ziem chińskich: dokonały tego w Hong Kongu i Makao, ale na razie nie udało się to z Tajwanem (25 mln ludności). Jest to zbuntowana wyspa, sojusznik USA, która chce wymusić status 2 Państw chińskich: kontynentalnego i wyspy Tajwan. Chiny chcą temu zapobiec (ambicje zewnętrzne). Prawdopodobnie nastąpi ich zjednoczenie, ale przy zachowaniu pewnej autonomii.
W przyszłości z Chin wyrośnie wielkie mocarstwo o szerszych ambicjach skierowanych na Azję. Boi się tego Rosja zabiegając równocześnie o sojusz z Chinami dla równoważenia polityki USA. Jednocześnie Rosja obawia się pozycji Chin.
Chiny są na granicy przeludnienia, a rosyjska Azja jest pusta; Syberia to ¼ ogólnej liczby ludności Rosji, a jest to aż 2/3 jej terytorium. Bogactwo złóż mineralnych i puste przestrzenie były, więc od wieków terenami Chińskiej ekspansji; już dziś widoczny jest problem przenikania na te tereny nielegalnych chińskich emigrantów.
Już 400 lat temu widoczne było gospodarcze parcie Chin w tym kierunku. Jak się to rozwinie zależeć to będzie od systemu wewnętrznego Chin oraz ścierających się w Chinach sprzeczności miedzy gospodarką rynkową i państwową?
[Przed wojną 1/3 przemysłu w Polsce była w rękach państwa]
Dla obserwatorów z Europy niezrozumiały wydaje się problem; czy może istnieć gospodarka rynkowa razem z polityczną dyktaturą (podział zadań). Tak, więc albo nastąpi proces demokratyzacji życia politycznego, albo nastąpi wielki konflikt wewnętrzny. Nie musi się tak stać ze względu na cywilizacyjną odrębność Chin i Europy. W Chinach istnieje cywilizacja kolektywistyczna a nie indywidualistyczna jak nasza. Podporządkowanie jednostki rodzinie, społeczności lokalnej, państwu. Na tym zbudowana jest struktura więzi społecznych. Europa jeszcze 1000 lat temu była społecznością cywilizacji kolektywistycznych prasłowiańskich i pragermańskich. Człowiek jako jednostka nie znaczył nic. Albo był członkiem rodu - krewni, albo członkiem gminy („opole”) - władz ziemskich, albo jako wojownik był członkiem plemienia. Dlatego za popełnione przez jednostkę przestępstwo odpowiadał jego rodzina do 6-tego stopnia pokrewieństwa (1/6 odpowiedzialności). Karą mogła też być banicja. W ciągu 300 lat ta tradycja kolektywistyczna zanikła, a w Chinach to pozostało do dziś. Rodzina ma wielką władzę nad jednostką, stanowi o jej losie, ma pewne uprawnienia w zakresie karania za wykroczenia.
Chiny nie mają wielkich tradycji ekspansji zewnętrznej, a tylko w okolicy swego kraju; kraj zamknięty - Mur Chiński. Może to mieć wpływ na ich przyszłą lokalną pozycję.
Zagadka regionu: mają zadatki na wielkie mocarstwo (lot w kosmos w 2003r.), ale nie jest pewna ich przyszłość polityczna: czy staną się współczesną demokracja i co zrobią z masą ludności wiejskiej.
Nawet w sprawie Iraku Chiny nie przeciwstawiały się USA, (ale i nie poparły ich). Zajęły stanowisko, że ta sprawa nie dot. interesów Chin. To nie prawda. Chiny po prostu nie chcą się mieszać, a potencjalny konflikt w świecie zachodu byłby dla nich korzystny.
Przysłowie: „Najlepiej jest siedzieć na b. Wysokiej górze i obserwować walkę dwóch tygrysów w dole”.
Użył go Ten Xjaoping mając na myśli, że nie jest ważne czy kapitalizm jest biały, czy czerwony, ważne by był skuteczny.
Chiny stanowią b, ważny problem XXI wieku dla całego świata.
Indie są specyficznym i b. obiecującym państwem tamtego regionu. Przez 200 lat były kolonia brytyjską. Brytyjczycy pokojowo wycofali się z Indii pozostawiając w spadku podział kraju na cześć muzułmańską - Pakistan (20%) i hinduską - Stany Zjednoczone Indii (80%), co jest przyczyną zaciekłych wojen religijnych, w których zgineło 10 mln ludzi. Kaszmir - sporne do dziś terytorium, gdzie wybuchają wojny graniczne.
W spadku pozostał też wzorowany na brytyjskim, parlamentarny system polityczny, który dobrze tam funkcjonuje (1 mandatowe okręgi wyborcze). Oczywiście specyfika Azji to koryguje w ten sposób, że przez 40 lat rządziła Indiami 1 dynastia - Neru; Pandid, potem jego córka Indira Ghandi i jej syn Radżjiw, którzy kolejno wygrywali te wybory.
Jest to b. ważna cecha Indii, ponieważ np. w Japonii system parlamentarny jest słabo zakorzeniony, gdyż został narzucony siłą i jest korygowany przez patriarchalną strukturę społeczną, a Chinom z kolei w ogóle brak takich naleciałości.
Indie są najbiedniejszym państwem w tej strefie politycznej, dlatego prawdopodobnie przyjął się tam system demokratyczny.(?)
1) Problem Indii to gospodarka, która ma kłopoty ze zrównoważeniem demografii; nie da się tego pogodzić. Być może to decyduje, że Indie są państwem demokratycznym i nie mogą jak Chiny zabraniać narodzin. Indie propagują, więc system planowania rodziny, czego z kolei nie akceptuje społeczność chłopska. Przyrost gospodarczy, choć wysoki to z trudem nadąża za przyrostem naturalnym. Chiny od 1949r osiągnęły 50% przyrost ludności, a Indie w tym czasie swój podwoiły.
2) problem: duże wewnętrzne zróżnicowanie etniczne; umacnia się pewne poczucie wspólnoty narodowej, choć jest słabo zakorzenione; częste walki etniczne, tendencje separatystyczne w poszczególnych stanach, brak należytej jedności kraju (w czasach kolonialnych bywało tam nawet ok. 1000 państewek).
W Chinach też występują duże różnice językowe; jeszcze 40 lat temu Kantończyk i Pekińczyk musieli pisać, aby się porozumieć, dziś dominuje dialekt mandaryński (Pekin), ale dominuje tam poczucie narodowości Han- chińskiej.
W Indiach występują mniejsze różnice kulturowe, ale tradycyjnie było to (1 państwo?), gdzie silne były więzi plemienne i kastowe.
3) rywalizacja z dwoma sąsiadami; na północy Chiny - łagodzi ją bariera Himalajów, na południu Pakistan - spadek po Brytyjczykach. Osłabia to ekspansję Indii; duży wysiłek włożony w budowę potencjału wojskowego; program atomowy stanowiący duże obciążenie. Indie mają potencjalnie największe zadatki na mocarstwo lokalne, właściwie już nim są, ale stopień ich rozwoju cywilizacyjnego obniża rangę ich pozycji.
Wydaje się, że rola Indii będzie stanowić odbicie tego, co będzie się dziać w Chinach:
- jeżeli Chiny będą mocarstwem ekspansywnym to Indie siłą rzeczy będą stanowić sojusznika dla innych państw zachodu przeciwko Chinom
- jeżeli nie, to rola Indii będzie przebiegać inaczej: nigdy nie będą wielkie i perspektywa wyłonienia się z nich mocarstwa światowego będzie mniejsza.
To jednak tam będą się ogniskowały w przyszłości b. poważne sprzeczności i konflikty, ale zarazem i szanse decydujące o kierunku dalszego rozwoju Chin.
Zarysowuje się rywalizacja ze strony cywilizacji Europejsko-Amerykańskiej ze światem islamu i to w jej warunkach istnieje konieczność zabiegania o to ażeby w zależność od jej rozwoju neutralizować lub pozyskiwać w państwach Azji wraz z ich dogodnym położeniem i potencjałem (Japonia, Chiny i Indie) naturalnych dla tej rywalizacji przeciwników.
2003-04-27
ŚWIAT ISLAMU W STOSUNKACH MIĘDZYNARODOWYCH.
Nie chodzi o region świata, a związek 3 „płaszczyzn”: geograficznej, politycznej i w pewnym sensie religijnej.
1) geograficznie państwa te tworzą pewien region: islam zrodził się na Półwyspie Arabskim i rozprzestrzenił na wschód i zachód; od Malty do pasma państw Pacyfiku. Łączy je jedna religia, ale to nie wystarcza.
2) Wspólne cechy życia wewnętrznego, organizacji wewnętrznej tych państw. Współcześnie nie jest to widoczne w innych grupach państw, ale jeszcze 500-400 lat temu, przed wojną XXX-letnią było dostrzegalne w Europie; związek religii i życia świeckiego - polityki. W islamie ten związek się zachował tworząc swoiste oblicze polityczno-ustrojowe.
3) związek z aktualna sytuacją - konflikt w świecie. Pewna cecha powodująca integrację tych krajów i ludności islamskiej w swoisty sposób tak, że stanowią one groźbę wobec cywilizacji zachodniej. Zjawisko to ma różne nasilenie w poszczególnych krajach islamskich. Pytanie czy jest to zjawisko trwała, czy przejściowe.
Państwa islamskie występują od Maroka [Tzw. państwa Magrewu to Maroko, Algieria, Turcja itd.] przez Bangladesz do Indonezji [największy kraj - 200 mln ludzi, tylko w tym kraju widać wyraźne różnice kulturowe stanowiące mieszaninę cech kultury islamskiej i krajów Dalekiego Wschodu - Indii i Malezji] + pas ciągnący się przez Półwysep Arabski.
Cechy wspólne:
1) 1000 lat temu państwa te przeżyły okres silnej ekspansji i rozkwitu polityki b. silnie związanej z religią → Wielki Pochód Islamu przez kraje południowego wybrzeża Morza Śródziemnego (Hiszpania), który zatrzymany został dopiero przez Karola Młota we Francji nad Loarą. Następował on oczywiście również na wschód od Półwyspu Arabskiego.
2) wszystkie te kraje w późniejszym okresie znalazły się w zależności od mocarstw Europejskich, w różnym stopniu; jedne były koloniami, a inne formalnie były państwami niezależnymi, faktycznie jednak uzależnionymi. Wyjątek stanowiły Turcja i Afganistan. Turcja sama był mocarstwem i wiele tych państw uzależniła od siebie, a po jej upadku mocarstwa Europejskie przejęły jej tereny - Maroko i Egipt. Po II wojnie światowej w spadku po Turcji powstały: Irak, Syria, Jordania i Palestyna. [W innych rejonach świata były to np. państwa powstałe z dawnych Holenderskich Indii Wschodnich.] Wszystkie te państwa w II połowie XIX w. uwolniły się od kolonialnych zależności uzyskując niepodległość w różny sposób; na drodze powstań i walki zbrojnej, inne na drodze rokowań, lub w drodze przewrotów wojskowych, gdzie władze przejęły nacjonalistyczne reżimy o charakterze wojskowym.
3) cecha historyczna, wynikająca z 2 poprzednich: we wszystkich tych krajach w większym lub mniejszym stopniu rządy opierają się o dyktatury - różne:
- monarchistyczne: Arabia Saudyjska, Emiraty, Maroko, gdzie rządy nie są sprawowane konstytucyjnie przez monarchów
- dyktatury wojskowe
- wyjątki: Tunezja, Turcja i Indonezja - po obaleniu dyktatury wojskowej.
Jednak wszędzie widoczne są szczególne wpływy i uprawnienia wojska, np. w Indonezji wojsko obsadza duża liczbę miejsc w parlamencie, w Turcji armia może zakwestionować wyniki wyborów (nie tak dawno doszło do takiej sytuacji). To specyfika historyczna tych krajów.
4) Specyfika ustrojowo-obyczajowa w obszarze polityki.
Islam jako jedną z trzech monoteistycznych religii cechują wspólne korzenie z judaizmem i chrześcijaństwem. Wszystkie 3 zrodziły się w tym samym regionie Bliskiego Wschodu. Abraham jest legendarnym ojcem ludzkości, Chrystus jest również świętym islamu, a Mojżesz jest świętym w tych 3 religiach. Islam powstał na końcu, posiada tradycje głównie judaistyczne, ale ma swoją specyfikę, która widoczna jest w łatwości, z jaką islam wytwarza państwa o charakterze religijnym. Pierwszymi ekspansywnymi państwami islamskimi były Kalifaty, gdzie kalif był zwierzchnikiem religii, państwa i tego, co świeckie. [W tradycji chrześcijańskiej takim państwem było Państwo Krzyżackie.]
W naturze islamu granica między sacrum i profanum (życie świeckie) właściwie nie istnieje. Koran jest przepisem na całe ludzkie społeczne i prywatne życie. Daje wskazówki, co do ustroju politycznego, kodeksu karnego, cywilnego i rodzinnego, a nawet przepisy kulinarne. Na podstawie Koranu można zorganizować państwo. W historii takie państwa dominowały, teraz też są. Stąd wielka rola islamu w tworzeniu państwa.
W przeszłości chrześcijaństwo rzadko okazywało tego typu fundamentalizm.
5) jest jeszcze jedna cecha: odporność asymilacyjna: dziś we Francji 10% ludności to przybysze z Magrewu; mają obywatelstwo francuskie, ale zachowują swój język, obyczaje, religię, autorytety moralne i społeczne, żyją w podporządkowaniu swoim gminom, wspólnotom, swoim starszym.
Zróżnicowanie świata islamskiego na narody jest b. świeżej daty, do niedawna wyodrębniano: Arabów Persów, zislamizowanych Hindusów, Indonezyjczyków i Turków. Różnicowanie na poszczególne narody to historia ostatnich 100 lat. Jeszcze w XIX w wszystkie te ludy mieniły się Arabami. Do dziś mają wspólny język i pismo.
W konsekwencji tych wszystkich cech istnieje silne podłoże dla solidaryzmu ogólnoislamskiego w świecie islamu, obejmującego ludy arabskie. Na tym tle rozwijają się konflikty wewnątrz tego świata, ale głównie miedzy tym światem i cywilizacją zachodnio-europejską. 2 jej podłoża:
1) sprzeczność interesów
2) odrębność cywilizacyjna
ad. 1) Sprzeczność interesów - to b. ważna sfera:
a) wyzwalanie się spod zależności od mocarstw europejskich, żyje jeszcze pokolenie, które walczyło z mocarstwami europejskimi, patrz w Algierii pokolenie to odniosło zwycięstwo militarne, ale nie gospodarcze. Pozostała żywa tradycja walki o niepodległość
b) region ten w znacznej swojej części posiada duże znaczenie gospodarcze i strategiczne (posiadał), jest tam ulokowana znaczna część zasobów ropy naftowej: Sahara Algierska, Bliski Wschód, Zatoka Perska, Arabia Saudyjska, Irak, Iran, Emiraty i Sułtanaty oraz Indonezja. Dotąd eksploatował je przemysł europejski i amerykański → ostra walka o zyski. Stopniowo same kontrakty (w sensie posiadania praw własności) stały się mniej istotne, potrzebny jest natomiast stabilny dostęp do zasobów. Państwa europejskie strzegły swoich praw własności, aż w końcu de Goul stwierdził, że Francja nic nie straci w Algierii, gdy ta będzie niepodległa, ponieważ Algieria nie jest w stanie sama eksploatować złóż. Wstrząs w latach `70-tych - kryzys naftowy - wstrzymanie dostępu do ropy spowodował zachwianie gospodarek Niemiec, Włoch i całej Europy. Stąd potrzeba niezakłóconej eksploatacji złóż.
c) powstał przed, a zwłaszcza po II wojnie światowej, charakterystyczny, narosły z tych dawnych sprzeczności sprzeciw państw islamskich wobec powstania państwa Izrael. Żydzi i arabowie są sobie pokrewni; grupa językowa - ludy semickie, mają podobną tradycję i stąd właśnie wynika ostry konflikt pomiędzy nimi. Naród żydowski została w I wieku n.e. wysiedlony przez Rzymian za wzniecone powstanie przeciwko Rzymowi. Rzymianie mając zbyt małą armię do utrzymania imperium stosowali wobec podbitych narodów b. tolerancyjną politykę, pozwalając im na swobodę religii i własnej administracji, ale nie tolerowali powstań (wycinali w pień). Z Żydami obeszli się stosunkowo łagodnie: zniszczono Jerozolimę, a jej ludność wysiedlono (Diaspora), a mniejszą część ludności sprzedano w niewolę lub wycięto. Diaspora to rozproszenie ludności żydowskiej w całym imperium, a potem w całej Europie. Stąd w XIX w zrodził się silny prąd do odbudowy państwa żydowskiego na dawnym terytorium Palestyny (10% Żydów reszta to Arabowie). Wlk. Brytania (była to jej kolonia) wyraziła zgodę na powrót na te tereny ludności żydowskiej z perspektywą utworzenia mieszanego państwa. I tak na zasadzie dobrowolnego zakupu ziemi, na tych terenach żyło już w roku 1339r 27% ludności żydowskiej. Po II wojnie światowej państwa europejskie i USA pod wpływem szoku (holokaust) i w poczucia winy, że nic nie zrobiły by powstrzymać niemieckie zbrodnie ogłosiły na mocy uchwały ONZ w roku 1947 decyzję, że w 1948r powstanie Izrael. Powstał on na dawnym terytorium mandatowym Wlk. Brytanii, tj. na nadanym jej z mandatu Ligi Narodów terytorium dawnej prowincji Tureckiej - Palestynie (po przegranej przez Turcję wojnie). Ponieważ mandat ten wygasał w maju 1948r to też Izrael powstał z chwilą jego wygaśnięcia. Tak powstały 2 państwa: Izrael o pow.14 tys. km2 - Żydzi i arabska Palestyna - 11 tys. km2, a Jerozolima uzyskała zarządzeniem ONZ status Wolnego Miasta jako święte miasto 3 religii. Podział odbył się wedle zamieszkiwania ludności. Tej decyzji sprzeciwiło się 7 państw arabskich i od razu wybuchła wojna przeciwko Izraelowi (było ich ogółem 5) → pierwsza klęska arabów; rozejm w marcu `49. Co gorsza przyniosła ona katastrofę dla Arabów palestyńskich; w ogóle nie powstało państwo palestyńskie, a dodatkowo 5 tys. km2 zagarnął Izrael → ucieczka arabów → do dziś istnieją obozy uchodźców palestyńskich (siedlisko terrorystów), pozostałą część terytorium zagarnęły państwa arabskie, te, które przyszły Palestynie z pomocą. Drugą wojnę także wygrał Izrael → powstało silne ognisko napięcia miedzy światem arabskim i Izraelem / szerzej miedzy światem arabskim, a Izraelem i popierającymi go państwami Europy → nowa cecha (6).
Zimna wojna dodatkowo rozszerzyła ten konflikt; ZSRR popierał Arabów mając w tym swój interes, a USA Izrael. Po Zimnej wojnie konflikt nie wygasł; walki niepodległościowe ludności Palestyńskiej, która zamieszkuje terytorium Syrii, Jordanii, Kuwejtu i obszary zajęte przez Izrael → nieustanne powstania Palestyńczyków. W konflikt ten są wciągnięte wszystkie państwa regionu i ma on duży wpływ na politykę światową. 10 lat temu podjęto, wspieraną przez USA, próbę jego wygaszenia; poufne rozmowy między OWP i rządem Izraela - „Ziemia za pokój”. Izrael miał oddać 90% ziemi (tej, na której pierwotnie miała powstać Palestyna) na zorganizowania regionu autonomicznego, w przyszłości państwa Palestyna. Spotkało się to z silnym oporem zarówno w świecie arabskim; żywe tendencje absolutystyczne jak i w Izraelu; brak zgody na oddanie 10% tego zagarniętego wcześniej terytorium, oraz to, że obie nacje pretendowały do tego by ich stolicą była Jerozolima. Izraelczycy na tych zajętych terytoriach utworzyli już osiedla (często nielegalnie) i nie chcieli ich oddać + aspiracje historyczne; co do ziemi nadanej im przez boga (…). Patrz: Premier Icsak Rabin został zastrzelony przez nacjonalistycznego fanatyka, za prowadzenie negocjacji z Palestyńczykami. I tak od 3 lat toczy się nowa, II Intifada.
Ostatni konflikt wypływający z dawnej tradycji.
Konflikt na tle kontroli nad regionem Zatoki Perskiej i jej zasobami → Irak.
Prawdziwe cele USA:
a) historycznie podczas Zimnej Wojny był to region w którym trwała walka o wpływy. Jedne państwa były w zasięgu ZSRR: Syria, Irak, Egipt, a drugie USA: Arabia Saudyjska, Emiraty, Iran. Obie strony godziły się na rządzące tam dyktatury (ustrój wew.), istotne dla nich było tylko to po czyjej stronie opowiadają się państwa arabskie. U podłoża leżało strategiczne znaczenia regionu → dostęp do Oceanu Indyjskiego. Po zakończeniu Zimnej Wojny dalej pozostały tego konsekwencje. Te państwa nie były, bowiem bierne. Miały swoje interesy, tak zresztą jak i elity w nich rządzące.
W Arabii Saudyjskiej umocniła się dynastia monarchistyczna → Kodeks karny z XIX w i inne dawne rzeczy.
Irak - dyktatura wojskowa posiadająca oparcie w 20% ludności. Irak to dawne 3 prowincje tureckie: Kurdystan, Emirat Bagdadu i Emirat Basry, zamieszkiwane przez ludność kurdyjską, sunicką i szyicką.
Te państwa wymknęły się z pod kontroli po Zimnej Wojnie i realizują własne interesy; najazd Iraku na Kuwejt w 1990r. Moskwa nigdy by do tego nie dopuściła; wstrzymując dostawy. Kuwejt to 400 tys. ludzi i 100 mln ton rocznej produkcji ropy. USA nie są zainteresowane trwałą okupacją Iraku; boją się powtórki z Kuwejtu → niestabilności regionu. 25 lat temu Stanom przydarzył się już wypadek z Iranem. Dawny sojusznik USA rządzony przez monarchę; Szach Imszach (król królów) - Res Pachlawi. Był to człowiek światły, ale satrapa. Chciał przeprowadzić szeroko zakrojoną modernizację kraju, o charakterze zachodnim (dochód z ropy): szkoły, dyskryminacja kobiet, kultura masowa, telewizja, a także opieka zdrowotna i rozwój oświaty. Chciał to robić metodami dyktatorskimi jak Piotr I w Rosji. Wywołało to powszechny sprzeciw ludności, która pod wodzą duchownych stanęła po stronie starych obyczajów. Wypędzono szacha i u władzy stanęli Ajatollahowie. USA boją się takiego rozwoju sytuacji w Arabii Saudyjskiej i Emiratach → silny prąd, aby przejąć kontrolę nad tym regionem, aby nie dopuścić do rewolucji islamskiej. Stąd pomysł wojskowej okupacji Iraku, który jest w centrum tego świata. Już doświadczenia Wlk. Brytanii, pokazały, że ten, kto kontroluje Irak kontroluje cały ten region. To jest podłoże wojny + ideologia, że:
a) Irak ma broń masowego rażenia, którą zresztą dostarczyły mu USA i ZSRR do walki z rewolucją islamską w Iranie,
b) Irak stanowi potęgę wojskową, która może zagrozić całemu światu.
To wszystko okazało się propagandą; nie znaleziono broni masowego rażenia, a siła wojsk Iraku okazała się mizerna, dlatego do jego opanowania użyto 4-5 dywizji, ale okazało się, że to 2 razy za mało, aby utrzymać porządek → masowe rabunki. [Nie było rabunków na terenach okupowanych przez Niemcy podczas II wojny światowej] Bagdad to 8 mln ludzi, a weszła tam tylko 1 dywizja piechoty morskiej, tyle ile jest policji w Warszawie.
Były to, więc argumenty propagandowe, a jakie są rzeczywiste?
Czy ropa? Nie, bo jak się ma pieniądze to ma się też ropę (technologia)
Kontrola nad regionem!
Władze, które tam powstaną nie mogą wymknąć się z pod kontroli, żeby nie przyjmowały antyzachodniego stanowiska.
Czy cel ten jest realny do osiągnięcia?
Trzeba tam ustanowić demokratyczne porządki i odbudować demokrację → nadzieja, że demokracja zapanuje w całym tym regionie. Pytanie, jeżeli ma to być demokracja, to czy będzie, to w domyśle, „westernizacja” z wybieralnymi rządami i pluralistycznym systemem partyjnym? Chyba miałoby to szanse powodzenia w tamtym regionie. A od jej wyników zależy utrzymanie stabilizacji w regionie i prestiż USA. W przeciwnym wypadku będzie to miało reperkusje w całym świecie.
2) odrębność cywilizacyjna
10 lat temu amerykański uczony Samuel Huntington w książce „Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego” postawił hipotezę, że jeśli poprzednie 3 wieki historii był zdominowane przez państwa narodowe oraz ich konflikty i wojny, z których wyrastały imperia, to obecną epokę będzie wyznaczać znikanie państw narodowych i narastający konflikt cywilizacji.
Wg Huntington`a cywilizacja to zespół obejmujący (najszersze myślenie): sposób myślenia i tradycję, które powodują, że wiele narodów w takich wspólnotach czuje się najlepiej. Naliczył on 10 takich bloków na świecie (np. cywilizacja chińska), przyjmując zresztą b. różne kryteria: etniczne, historyczne, religijne, gdzie wyodrębnił islam i prawosławie.
Postawił tezę, że przyszłość tworzyć będą zderzenia tych cywilizacji. Przestrzegał, że mogą to być zarówno zderzenia, wojna czy współistnienie. Zależy to od tego czy nastąpi wymiana wartości cywilizacji zachodnioeuropejskiej, na których my wyrośliśmy, czy utrzymamy nadal swoje poczucie wyższości i poczucie misji w stosunku do innych cywilizacji. [Cywilizacja zachodnioeuropejska to Europa, USA i Kanada.] Kiedyś poczucie misji w stosunku do innych cywilizacji przejawiało się np. religijnym nawracaniem Indii, tzw. misja białego człowieka. Obecnie teza misji dot. upowszechniania naszych rozwiązań cywilizacyjnych i gospodarczych np. gospodarki rynkowej itp.
Jest to, więc urządzanie świata na nasz obraz i podobieństwo. Ta misja spowoduje w przeszłości kolejne konflikty zbrojne.
Pozostałe cywilizacje pozostawione same sobie będą się modernizowały wg własnych reguł. I wtedy będzie możliwe ich współżycie.
Dla Huntington`a konflikt z islamem (jeszcze 3 lata temu) nie był tym najważniejszym. Jako ten istotny postrzegał on konflikt z Chinami. Ale wydarzenia w Ameryce zmieniły jego rozumowanie. Inna sprawa, że jego tok rozumowanie pasuje jak najbardziej do cywilizacji islamskiej.
Najbardziej niepewną rzeczą, która prześwieca administracji USA jest westernizacja przebudowy stosunków w tamtym regionie.
Co będzie oznaczać wprowadzenie demokracji? Wybory dadzą zwycięstwo republice islamskich Szyitów, którzy stanowią 60% ludności, dla których Husajn to sunita - heretyk.
Kurdowie mają od stuleci utrwalone tradycje wolnościowe; El Saladyn, pogromca krzyżowców.
Może, więc powstać państwo religijne, jeszcze bardziej antyzachodnie niż Irak Husajna. To bardzo trudna sprawa, która wymaga cierpliwości i nie koniecznie wystarczy do jej rozwiązania okupacja wojskowa.
Pojawił się nawet pomysł, żeby przywrócić starą konstytucję z przed II wojny światowe, dzięki której krajem rządził król z pomocą wojsk brytyjskich.
2003-05-11
INTEGRACJA EUROPEJSKA NA TLE EUROPY ŚRODKOWEJ I ZACHODNIEJ PO ZIMNEJ WOJNIE.
Tworzenie UE to główny proces polityczny kształtujący stosunki międzynarodowe w ostatnich 10 latach. XX w. Odbywa się to na tle zmian bardziej ogólnych w Europie i zarazem na tle zmian, które sytuują Europę w świecie inaczej niż poprzednio.
Tło: zmiany ogólne w Europie, których przebieg miał kilka faz tzw. Integracji Europejskiej; ostatnia miał miejsce w ciągu 12-13 lat po zimnej wojnie.
1) Główna i podst. zmiana to usamodzielnienie się państw poprzednio zależnych od ZSRR, a także państw powstałych z jego rozpadu. Te wszystkie państwa odgrywają pewną rolę w Europie. Skończył się ład jałtański. W polityce ten upadek ogłaszano kilka raz: w `89, potem w `90 kiedy jednoczyły się Niemcy i w `91 kiedy wycofywały się wojska radzieckie. A potem, gdy 3 kraje wstąpiły do NATO, jeszcze później, gdy w 2002r kolejne 7 krajów zostało zaproszonych do NATO i teraz, gdy w 2003r podpisano Traktat w Atenach. Czyli 6 razy.
Historycznie ład pojałtański skończył się `89-90; kiedy uzyskały niezależność państwa zależne od ZSRR i zarazem nastąpił jego rozpad. Wygasły skutki polityczne II wojny światowej; „Pokój, który został ustanowiony”, a nie wynegocjowano go formalnie. Czemu ustąpił miejsca? Okresowi przejściowemu, który trwa do dziś. Co z tego się wyłoni?
Pewien ważny element ładu jałtańskiego jest nadal honorowany → porządek terytorialny w Europie. Na razie nikt sobie nie pozawala tego naruszyć. Zawaliła się tylko polityczna struktura ładu jałtańskiego. Tych struktur terytorialnych nie naruszyły nawet podziały państw tak jak to miało miejsce w Czechosłowacji, ZSRR, czy Jugosławii → nie zostały naruszone (nawet te nonsensowne) granice wew. tych państw. O granice było w historii tyle wojen, że dziś wszyscy boją się tego tknąć. Nawet Bośnia i Hercegowina → państwo bez narodu, stworzone sztucznie z terytoriów spornych Serbii i Chorwacji, po to aby je pogodzić i nie wywołać wojny. Tito utworzył z tych sporny terytoriów Republikę Bośni i Hercegowiny i nawet tej republiki nie podzielono potem między Serbów i Chorwatów.
Część tych granic ustanowił jeszcze Traktat Paryski. Być może ten element ulegnie pewnej erozji → problem przyszłości UE.
2) ważny: b. Zmieniła się sytuacja po zjednoczeniu Niemiec w październiku 1990r w wyniku procesów wew. tj. przekształcenia NRD, która wstąpiła jako 5 nowych landów do RFN, bez zmian w Konstytucji. Proces zew. to namiastka konferencji pokojowej z Niemcami „2+4”. „Cztery” to Wielkie Mocarstwa: ZSRR, USA, Wlk. Brytania i Francja + 2 państwa niemieckie. Był to koniec zwierzchnictwa zwycięskich mocarstw nad Niemcami (do 1990r) ustanowionego w Traktacie Zwycięskim → konferencja 2 państw niemieckich i Niemiec jako całości. 2+4 ustanawiała też zobowiązania dot. : granic Niemiec, limitów wojskowych - rozmiary armii. Od tego momenty Niemcy stały się państwem samodzielnym.; Największy potencjał ekonomiczny, ludnościowy i gospodarczy, ale nie pod względem militarnym, chociaż potencjalnie; kto wie?
Monteskiusz tak opisał wyjątkowa zdolność Niemiec w dziedzinie tworzenia potencjału wojskowego (od 33 do 38 w ciągu 5 lat stworzyły go od podstaw), że jest to „ Armia w poszukiwaniu ojczyzny”.
3) W momencie upadku ZSRR i uwolnienia się państw zależnych dokonał się zwrot tych państw w kierunku zachodniej Europy - 3 aspekty:
Aspekt ustrojowy: po okresie przejściowym w różnym tempie odbudowały podobną do zachodniej strukturę gospodarki rynkowej, ustanowiły podobne struktury polityczno-partyjne, systemy demokracji parlamentarnej; w NRD adaptuje się wzorce z RFN, a inne kraje wzorują się na zachodzie i własnej dawnej tradycji.
Poszukiwanie na zachodzie gwarancji bezpieczeństwa: sojusze zachodnie - NATO → 2 tendencje:
Kraje uniezależnione, ale mające poczucie zagrożenia ze strony Rosji - ciążyły ku NATO
Ze strony NATO, te oczekiwania niekoniecznie się pokrywały: owszem była także presja/tendencja parcia na wschód, ale nie dla zabezpieczenia przed Rosją. Tu modus vivendi było - szukanie przymierza równorzędnych partnerów na wypadek niebezpiecznej sytuacji globalnej patrz; konflikt z islamem i uporządkowanie ładu światowego. Chodziło, więc nie tylko o poszukiwanie nowego sojuszu, ale państwa te szukały innych przymierzy z Rosją, a dalszy rozwój NATO traktowały jako zapewnienie ładu i stabilności. Dawne satelity ZSRR początkowo traktowały NATO jako zagrożenie (jak w dawnym układzie z ZSRR, tu zastąpionym przez Rosję, ale szybko zmieniły zdanie widząc nowe zjawiska w dziedzinie globalnej i po 11.09.2001r.
Przyczyna leżała w samej Rosji → Rosja - priorytetowa sprawa w skali globalnej → powstał, więc komitet NATO- Rosja, gdzie Rosja ma 50% członkostwa z różnymi uprawnieniami. Ten zwrot ku zachodowi miał, więc różne odmienne motywacje, w zależności od punktu widzenia.
Konsekwencje rozwoju NATO:
rozbudowa struktury
istotne marginalizowanie sojuszy we współczesnym świecie
Dotychczasowe występowanie w sojuszu obronno-zaczepnym w stosunku do ZSRR po stronie wroga, to się musiało zmienić! Za rządów Putina → Rosja szuka dla siebie nowego miejsca w strukturze globalnej.
Poszukiwanie nowej funkcji dla NATO: to zapewnienie pokoju w obszarze zainteresowania NATO, patrz Bałkany pacyfikacja byłej Jugosławii, ale po ich rozwiązaniu zostaje problem czy NATO jako struktura polityczno-wojskowa nadaje się do realizacji zadań poza tym obszarem. Patrz: Afganistan = ? USA użyły tam NATO do stabilizacji sytuacji po wojnie, ale już do samej wojny użyły własnej koalicji; chętnych i zdolnych. A w Iraku działają już tylko same USA → dalsza marginalizacja NATO, ale nie przekreśla ona jeszcze jego sensu jako struktury stabilizującej ład w Europie.
Problem Integracji Europejskiej, to nie problem sojuszy, tylko stworzenia nowej struktury → fundamentalny zwrot ku zachodowi. Nie ma ona odpowiednika w tradycji., UE to produkt nowych czasów. Ma ona swą 50-letnią historię. Dziś, tylko formalnie tą unią sprzed 50-ciu lat. Geneza UE - 3 zjawiska
1) plan Marschala (i struktury koordynujące) odbudowa powojennej Europy. Po roku 1947 USA przez kilka lat przekazały 10 mld $ na odbudowę państw Europy, łącznie z Niemcami. Proponowano to też Polsce i Czechosłowacji, ale Kreml zabronił.
2) strach przed ZSRR i rewolucją komunistyczną sponsorowaną przez ZSRR przyczynił się do wydźwignięcia Europy z upadku gospodarczego tak, aby nie było podłoża dla buntu socjalnego, (pożywka dla rewolucji lewicowej) Pomimo strachu przed pokonanymi Niemcami, trzeba było odbudować potencjał Niemiecki, ale bano się, co z takich Niemiec powstanie i zastanawiano się jak należy odbudować gospodarkę Niemiec oraz ustabilizować ich system polityczny (strach przed rewolucja) tak, aby nie odbudowały one więcej swojej potęgi militarnej. Szumer - minister spraw zagranicznych Francji i premier Włoch de Caspen → idea: ponieważ, podstawą sił militarnych był przemysł ciężki (wydobywczy, hutniczy, maszynowy), więc Niemcy musieli go mieć, ale pod kontrolą międzynarodową → Europejska Wspólnota Węgla i Stali; wspólny zarząd i polityka związana z surowcami energetycznymi, produkcją i przetwórstwem metalurgicznym
W 1951r. Francja, Niemcy, Włochy i Beneluks (6) podpisały traktat EWWiS. Wyniki tego eksperymentu okazały się dobre: zniesienie ceł, polityka technologii i marketingu, więc 6 lat później rozciągnięto tę zasadę na całą resztę gospodarki → EWG:
wspólny obszar celny
wspólna polityka gospodarcza
wspólny i swobodny przepływ kapitału i ludności z obszaru tych 6 krajów.
Dwa lata później w 1957r., też w obawie przed ...., założono EWEA (Euro Atom) dla kontroli celów militarnych. Przez następne 30 lat tworzyły one Integrację Gospodarczą i w istocie istnieją do dzisiaj. Integracja rozrastała się ilościowo (nowe kraje): Grecja `79 (?), Wlk. Brytania i Irlandia - `72(?), Hiszpania i Portugalia `85, Dania, `97 Austria, Finlandia i Szwecja, wyjątek Norwegia i kraje zależne od ZSRR.
Dopiero `90-te przyniosły istotną zmianę jakościową w tej Integracji. Traktat Maastricht i Traktat Amsterdamski zmieniły charakter Wspólnoty, która dopiero teraz rozszerza swoją ekspansję.
Nowy etap rozwoju Integracji - punkt zwrotny to TUE (Maastricht, Holandia) 7.II.1992r. i jego modyfikacja `97 Amsterdam. Zmiana polegała na tym, że jeżeli przedtem integracja obejmowała wspólny obszar celny, swobodę przepływu kapitału, pracy i wspólną politykę gospodarczą to od TUE rozpoczęła się próba zbudowania jednolitego organizmu gospodarczego w całości oraz politycznego - w znacznej części.
Decyzja kluczowa to stworzenie wspólnej waluty (nie wszystkie kraje wspólnoty). Zmienia to niezwykle dużo. Odwiecznym atrybutem państwa tak jak posiadanie wojska i władcy było prawo bicia monety (emisji pieniądza). Rezygnacja z tego oznacza rezygnację z bardzo ważnego atrybutu państwowości. Po wprowadzeniu wspólnej walut i Wspólnego Banku Emisyjnego; kontrolującego stopy procentowe; od tego momentu państwa z tego obszaru stracą 90% władzy na rzecz władz Wspólnoty.
Narzędzia polityki gospodarczej (normalnie):
Polityka monetarna
Polityka walutowa (wymiana własnego pieniądza na inny)
Polityka celna
Ustawodawstwo normujące reguły przedsiębiorczości
Ustawodawstwo normujące reguły pracy
Polityka podatkowa i redystrybucji podatków (budżetowa)
Po Mastricht nastąpiła rezygnacja z tych narzędzi z wyjątkiem ostatniego, ale i ono jest bardzo ograniczone po rezygnacji z tych pozostałych. Nie można robić żadnych ekstrawagancji, bo spowoduje to odpływ kapitału.
Dodatkowo rezygnacja z władzy nad polityką socjalną → pośrednie ograniczenia redystrybucji budżetowej.
Kurs na stworzenie jednolitej polityki budżetowej, gospodarczej i socjalnej → konsekwencja Układu z Shengen → rezygnacja z wszelkiej wew. kontroli granicznej (dotychczas istniały granice wew. dla kontroli przestępczości i ochrony sanitarnej). Po Shengen nastąpiło oparcie na zew. Granicach Wspólnot → znika jeszcze jeden atrybut władzy państwowej (kontrola granic).
Konsekwencje to daleko idące ujednolicenie wszelkiej integracji prawa:
Prawa gospodarczego
Prawa cywilnego
Prawa karnego (w dużym stopniu): zniesiono karę śmierci, dodatkowo możliwość odwołania się do TS.
Oraz stopień integracji polityki finansowej państwa → kierunek na tworzenie w pewnych zakresach „jednolitego państwa”, o charakterze federacyjnym z pewnymi uprawnieniami pewnych państw.
Dlaczego kraje 15 są zainteresowane rozszerzeniem UE na 10 i więcej krajów?
Wielkie organizacje gospodarcze rozwijają się z natury szybciej niż małe (małe tylko w powiązaniu z wielkim) patrz potencjał USA: przestrzeń, ilości ludzi, wielkość rynku. Poszerzenie o 100 mln ludzi rynku wewnętrznego, nawet, gdy teraz trzeba dopłacać da w długiej perspektywie przyśpieszenie
Globalizacja; możliwość konkurencji w skali globalnej z innymi organizacjami gospodarczymi; USA i Azja (dwie potęgi gospodarcze).
Problemy
Sprzeczności między państwami narodowymi o kilkusetletniej tradycji zakorzenionej w kulturze, a tą ponad narodową strukturą, która przejmuje coraz więcej kompetencji. Kompetencje ma Bruksela, ale odpowiedzialność wobec obywateli spoczywa na rządach, to tu oczekują oni wpływu na swój los (rządom w tej strukturze będzie ubywać władzy, ale w oczach obywateli będą nadal odpowiedzialne).
Parlament UE to tylko ciało doradcze.
Rada UE delegaci rządowi, maja kompetencje jak rządy w krajach narodowych. To będzie problem UE w przyszłości. Joschka Fischer przedstawił pomysł, aby przekształcić UE w federację, taką jak w USA. Na razie jest sprzeciw, ale ten problem nie zniknie.
Sposób zarządzania UE: Jak było 6 państw były wspólne organy na zasadzie delegacji + decyzje zapadały jednomyślnie. Jak było 15 krajów system się utrzymał, ale opóźniał procesy decyzyjne (kłopoty). Gdy będzie 25 krajów, to spowoduje to impas decyzyjny.
Nauka o funkcjonowaniu struktur kolegialnych wywodzi się z wojska i jest sprawdzona w warunkach pola boju → optymalną liczbą jest 4. Oznacza to, że optymalnie; Armia powinna mieć max. 4 dywizje, a jeśli było ich 5 to tworzono 2 korpusy.
Porozumienie Komunikacyjne (Bundesrat - tradycja)[?]{115} ma zaproponować Konstytucję, która sprowadzi podejmowanie decyzji do większości głosów.
Tworzenie się, wewnątrz UE kilku różnych sfer różniących się od siebie stopniem integracji i zakresem kompetencji, Dziś są to:
Państwa objęte wspólną Unią Walutową (nie należą 4, a po rozszerzeniu będzie ich 14) → silniejszy stopień integracji,
Układ z Shengen; poza nim jest Wlk. Brytania, a nowi też nie będą tam długo należeć,
Państwa objęte wyjątkami i okresami przejściowymi, a państwa wolne od tego.
Wewnętrzne zróżnicowanie stopnia integracji utrzyma stopień zróżnicowania na państwa narodowe.
4) stosunki między UE, a USA (zmierzające do ogarnięcia całej Europy) → dodatkowy problem w polityce zagranicznej i polityce bezpieczeństwa UE. Nastąpiło w Europie pęknięcie na tle stosunków wobec wywołanej przez USA wojny w Iraku; w ramach krajów 15 nastąpił podział na 3 grupy, dotyczy on również 10 państw aspirujących. Są to kraje, które:
Udzieliły zdecydowanego poparcia dla USA (liczna grupa): prawie wszystkie kraje aspirujące poza Czechami
Zachowały ambiwalencję: popierają, ale bez demonstracyjnej gorliwości, są to głownie starzy członkowie UE
Oponenci: Francja, Niemcy, Belgia, Luksemburg, a w pewnym sensie Czechy, Austria i Szwecja
Dlaczego nastąpił ten podział? Chodzi o zasady; czy wojna ta jest sprawiedliwa, dozwolona przez prawo międzynarodowe, czy była potrzebna?
W polityce międzynarodowej należy ostrożnie odnosi się do deklarowanych zasad, patrząc na to, jakie tak naprawdę za nimi stoją interesy deklarujący je państw. Wilson w 1917r. mówił: „Ameryka jest gotowa wziąć udział w tej wojnie, przelewać krew i pieniądze, broniąc swoich interesów tak jak Bóg pozwolił jej te interesy rozumieć”. [Cytat, ale nie dosłowny”] Motywy: to 2 grupy:
a) interesy doraźne: Schreder brał pod uwagę pacyfistyczne nastroje społeczne i zbliżające się wybory parlamentarne, które dzięki takiej postawie wygrał,
b) poważny interes: Niemcy, Francja, Belgia i Szwecja postąpiły tak z obawy przed nadmierną dominacją USA, przed unilateralizmem USA, przed „nowym Rzymem”, czując w tym niebezpieczeństwo, że wyrastanie jednego supermocarstwa koliduje ze swobodą ich własnych interesów politycznych i ich własnym rozwojem. Są to, więc próby przeciw działania unilateralnym (jednostronnym) działaniom USA. Są to interesy usprawiedliwione.
Inny motyw: państwa słabe kierują się poczuciem zagrożenia i szukają trwałego przymierza z supermocarstwem. Są gotowe podjąć nawet ryzyko wpadnięcia w konflikt z państwami decydującymi w Europie, aby tylko zapewnić sobie walor bezpieczeństwa. Dodatkowo; społeczeństwa europejskie prawie w całości są przeciw interwencji w Iraku → 7:3 (Hiszpania 8:2, Wlk. Brytania 6:4). Czemu?
Hipoteza: głęboko zakorzenione przywiązanie do nienaruszalność suwerenności państwowej. Zrodziło się to w Europie w 1648r. → Pokój Westfalskim po wojnach religijnych. „Każde państwo rządzi się samo i nikt z zewnątrz nie może mu nic narzucić, nawet obalić tyranii”, (świat jednobiegunowy) jak też „Czyja władza, tego religia”.
Ten problem dzieli Europę i stanowi poważne wyzwanie dla Unii.
+5) Niemcy, Francja, Belgia i Luxemburg uchwaliły utworzenie wspólnych sił wojskowych; pozawala im na to Traktat Amsterdamski, są bogate i stać je na to. Dodatkowo Francja ma broń nuklearną, a Niemcy potencję do zbrojenia się. Czy jednak tego dokonają? Społeczeństwa muszą chcieć wydawać na to duże pieniądze. Dziś, w przeliczeniu na głowę 1 mieszkańca, Niemcy wydają 4x mniej niż USA, Francja 2,5 x mniej, Luxmeburg nic, a Belgia jakieś 10x mniej. Aby, to chciały zrobić muszą mieć poczucie zagrożenia, a tego nie ma. → Jeszcze jeden elitarny klub w UE - wspólne siły obronne, wspólna polityka bezpieczeństwa i może polityka zagraniczna.
Wniosek pesymistyczny:
Istnieje kilka kategorii Państw Członkowskich (pięter), kilka Integracji. UE jest rozdzierana szeregiem sprzeczności. Przyszłość pokaże, czy zewnętrzny potencjał USA, Rosji i Chin będzie starał się podtrzymać to zróżnicowanie, bo zjednoczona do końca Europa byłaby największą na świecie potęgą gospodarczą, a w razie potrzeby także militarną.
2003-05-18
ORGANIZACJA NARODÓW ZJEDNOCZONYCH
W materiałach istotna jest cz. I, a cz. II jest ekstra.
ONZ powstał na Konferencji w San Francisco; początek 25.IV, a koniec 25. VI 1945r. Uczestnicy to 50 państw → honorowy status państw założycielskich. [Dziś należy 190 państw - członkowie.] Dokładnie było ich 51, ale Polska nie brała udziału w Konferencji, bo nie posiadała rządu uznawanego przez 4 mocarstwa i dlatego nie była zaproszona do udziału w Konferencji. Ale parę dni po niej powstał Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, więc Polska podpisał Kartę ONZ (deklarację i status w jednym). Do ONZ nie należy Szwajcaria; Konstytucja zabrania należenia do jakichkolwiek Organizacji Międzynarodowych, a Watykan jest obserwatorem.
Idea: w czasie II wojny światowej w obozie Aliantów (Państw Sprzymierzonych) ścierały się 2 koncepcje ładu międzynarodowego:
1) Stalina (nie zgadzał się z nią W. Churchill): podział świata na strefy wpływów,
2) F.D. Rooswelt`a: koncepcja świata zjednoczonego; zespolonego w jednej organizacji międzynarodowej, w której główną rolę będę odgrywały 4 mocarstwa (USA, ZSRR, Wlk. Brytania i Chiny), które mają pilnować przestrzegania bezpieczeństwa i zasad prawa międzynarodowego oraz pokoju (mogą to robić siłą).
Co z tego wyszło: trochę tego i trochę tego; świat został podzielony na strefy wpływów (głównie Europa) i powstało ONZ - ponadnarodowa organizacja, ze szczególnymi uprawnieniami Wielkich Mocarstw.
Karta ONZ - zasady:
1) zadaniem organizacji jest utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego,
2) rozwijanie przyjaznych stosunków międzynarodowych,
3) popieranie rozwoju gospodarczego i społecznego,
4) popieranie podst. wolności i praw człowieka.
Nie miała to być ponad narodowa organizacja tzn. z jakimś rządem światowym, a miała to być organizacja państw, ale bez władzy nad państwami. To one ustalają zasady, które powinny realizować → zasada: suwerennej równości państw (rozdz. IV Karty). Żadne z postanowień karty nie upoważnia Narodów Zjednoczonych do interwencji w sprawy, które należą do kompetencji wewnętrznych któregoś z państw.
Struktura: Została wydzielona pewna formacja z prawem do siłowej ingerencji, gdy pojawia się zagrożenie dla pokoju→ Rada Bezpieczeństwa.
Władze ONZ- Zgromadzenie ogólne, sesja 1 raz do roku, a czasami nadzwyczajna. Są to delegaci rządów; podejmują wszystkie ważne uchwały. Są sprawy zastrzeżone, wymagające jednomyślnego podjęcia uchwały, jak np. zmiana Karty ONZ (wszystkie państwa muszą ją ratyfikować).
2) Rada Bezpieczeństwa ma w Karcie ONZ zadanie zabezpieczenia pokoju i zapobiegania konfliktom, ma szczególne uprawnienia, może:
Nakładać sankcje za naruszenie karty ONZ
Nakładać kary, w stosunkach zewnętrznych i wewnętrznych (prawa człowieka). Wymusza posłuch także siłą. Karta ONZ przewiduje w tym celu powołanie sił bezpieczeństwa.
Rada Bezpieczeństwa składa się z dwóch części:
5 stałych członków: USA, (ZSRR) Rosja, W. Bryt. Francja i Chiny (od 45r.po zmianie Karty ONZ)
Wybieralni, przez Zgromadzenie Ogólne, członkowie na okres 2-letniej kadencji; kiedyś było ich 6-ciu teraz 10-ciu,
Tych 5-ciu ma prawo veta; 1 sprzeciw i uchwała nie będzie podjęta. Veto nie pozwala na uchwałę, co innego, gdy któryś ze stałych członków głosuje przeciw uchwale, ale nie stosując jednocześnie prawa veta. Prawo veta → aby zagwarantować szczególna pozycję, dla 4 zwycięskich mocarstw + Francja. Nalegał na to W. Churchill, aby zrównoważyć pozycję i USA i ZSRR
RB nigdy nie stworzyła sił zbrojnych dla prowadzenia w imieniu ONZ wojny. Stworzyła siły rozejmowe. W 1994r. istniało 14 takich rozejmowych (wojskowych) organizacji podporządkowanych RB.
3) Organizacje Wyspecjalizowane (więcej funkcji ONZ). Jest ich 16, niektóre istniały przed ONZ. Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny, Międzynarodowa Organizacja Meteorologiczna, Powszechny Związek Pocztowy, Światowa Org. Zdrowia, Org. ds. Rozwoju Rolnictwa i Walki z Głodem, Międzynarodowa Org. Pracy i Międzynarodowa Fundusz Walutowy. Te organizacje są nie do zastąpienia.
Org. ONZ Istnieje już 60 lat (dokładnie za 2 lata) i przeszła 3 fazy:
I. Faza. Szczytowy okres zimnej wojny; 1947- 56/57, w ONZ nastąpiła całkowita polaryzacja na zwolenników 2 bloków (większy był blok zachodni), paraliżowało to działania ONZ, oraz RB - prawo veta. Chiny praktycznie nie uczestniczyły w RB; powód brak było porozumienia, gdyż ZSRR za Chiny uznawał CHRL, a zachód Tajwan. Raz tylko udało się utworzyć wojska ONZ w Wojnie Koreańskiej, bo ZSRR przez postawę blokował posiedzenie RB, dlatego brak było veta ZSRR. Działo się tak, bo na posiedzenia RB przychodził reprezentant Tajwanu zamiast Chin, a Rosjanie go nie uznawali. W konsekwencji były to, więc w większości wojska amerykańskie (gen. McArthur), ale występowały one pod flagą ONZ → mandat RB.
II Faza. Koniec lat 50- tych, aż do końca lat 80- tych. Do ONZ masowo wchodziły nowe pokolonialne państwa, które nie identyfikowały się z blokami i dzięki nim bloki traciły większość→ różne uchwały, nie pomyśli i USA i ZSRR → zwiększenie roli ONZ, ale bez RB - prawo veta.
Przyczyniło się to do b. silnego rozwoju wyspecjalizowanych organizacji ONZ: pomocowe, badań zdrowia, telekomunikacyjne, rozwój i kontrola energetyki jądrowej. Tymi właśnie dziedzinami był zainteresowane państwa pokolonialne.
III Faza. Koniec zimnej wojny i upadek ZSRR. Nastąpił kryzys ONZ trwający do dzisiaj. Spowodowało go zakończenie konfliktu 2 bloków, nasiliły się za to inne konflikty. Przedtem każdy konflikt lokalny zaczynał przeradzać się w konflikt 2 mocarstw np. Izrael/Arabowie. Dziś mamy 1 supermocarstwo ze skłonnością do ingerowania w konflikty lokalne i załatwiania ich wedle swoich potrzeb. To główne przyczyny zestarzenia się ONZ, ale nie tylko. ONZ przestała być platformą rozstrzygania konfliktów miedzy 2 blokami, bo ich już nie ma.
Powody kryzysu ONZ:
1) skład RB. Powstała ona po II wojnie światowej i istnieje w podobnej postaci do dziś, a struktura ładu światowego b. się od tej pory zmieniła. Podnoszą się głosy, że to anachronizm. Tzn. może powstanie jakiś nowy układ(?) np: Japonia, Indie, Brazylia tak, aby status ONZ odpowiadał układowi sił na świecie.
2) funkcje RB. Chodzi o prawo veta, czy należy je utrzymać (uprzywilejowaną pozycję tych państw). Kiedyś chodziło o wymuszenie tzw. konsensusu. To stara tradycja, która wywodzi się z tradycji plemiennej, gdzie ważne decyzje były rozstrzygane jednomyślnie tj. mniejszość musiała uznać rację większości - WIEC. [Liberum veto to pozostałość tej tradycji. W Polsce do połowy XVII wieku nigdy nie użyto go w złym celu.] Stąd pytanie czy należy utrzymać zasadę jednomyślności, a przez to i veta, bo najsilniejsi i tak mogą się temu nie podporządkować.
3) sprzeczność miedzy zasadą suwerenności państwowej, a poszanowaniem praw człowieka (między prawem, a moralnością). Karta ONZ nakazuje przestrzeganie praw człowieka (pewne normy ustalano przez lata), ale jednocześnie Karta zakazuje interwencji w wew. sprawy państw. Poszanowane suwerenności jest sprawą nadrzędną. Jak więc wymuszać poszanowanie praw człowieka?
W przeszłości RB korzystała ze szczególnych uprawnień, podejmowała uchwały, aby wymusić poprzez sankcje przestrzeganie praw człowieka. I tak np. dzięki temu uchylono w RPA apartheid, bo coraz surowsze sankcje wykluczały RPA ze społeczności międzynarodowej. Ale to były akcje wyjątkowe patrz: gwałcenie praw człowieka w WM; ZSRR i Chiny, a nie popieranie sprzeciwu przeciwko nim - tam ONZ była bezsilna wobec veta WM.
Jak pogodzić poszanowanie suwerenności i poszanowanie praw człowieka? Ta pierwsza zasada ma 350 letnią tradycję, od 1648r (u nas Powstanie Chmielnickiego), czyli od Pokoju Westfalskiego po wojnie XXX-letniej. (W wyniku tej krwawej wojny ludność Niemiec zmniejszyła się o 2/3.) Przyjęta wtedy zasada „Czyja władza tego religia” została przyjęta także w Karcie ONZ. I choć nie jest to najlepsza zasada, to jej naruszenie wywołuje chaos w stosunkach międzynarodowych. Wprowadzenia praw człowieka wprowadziło zasadę konkurencyjną wywołując żywy spór.
4) Sprawa wojny prewencyjnej jak w Iraku - prowadzonej przez jedno państwo bez mandatu ONZ. Są to unilateralne działania USA, przy czym zjawisko to działa tylko w dobrze pojmowanym interesie (militarnym i nie tylko) USA.
Przez te 10 lat USA stoczyły 4 wojny:
- „Pustynna Burza” o Kuwejt, USA działały z mandatem ONZ, RB zatwierdzała warunki pokoju i zatwierdziła nałożenie sankcji na Irak.
- Wojna w Kosowie, typowo humanitarna; obrona ludności albańskiej przed czystkami etnicznymi ze strony Serbów, bez przyzwolenia RB, wbrew prawu międzynarodowemu. Poparło to tylko NATO, ale też nie całe - Grecja. Tak naprawdę to prawdziwe czystki etniczne zaczęły się po wojnie (UCzK) → pretekst dla oderwania Kosowa od Serbii.
- Afganistan; brak mandatu ONZ, ale duże poparcie opinii publicznej (wojna obronna ze strony USA), NATO nie brało w niej udziału dopiero później pilnowało po niej porządku
- II wojna w Iraku - wojna USA z poparciem W. Brytanii i z symbolicznym Australii i Polski, różniła się tym, że była wojną prewencyjną; przeciwko ewentualnym zagrożeniom. Prawo międzynarodowe i Karta ONZ nie uznają wojny prewencyjnej (taka wojna to wielka dowolność). ONZ znalazła się na marginesie wydarzeń, wyostrzyło to kryzys ONZ. USA nie liczyły się z ONZ, choć uzasadniały swe działania jego bezsilnością, ale nie istniała niezbędna konieczność interwencji w Kosowie i wojny prewencyjnej w Iraku. Straty i zyski są na razie nie porównywalne. Adam Michnik: „Wielu więźniów politycznych uzyskało wolność”, ale ilu postronnych ludzi zginęło przy okazji (3-5 tys.). Spór trwa, ale dla nas są ważne konsekwencje tego sporu dla ONZ. Na razie widać, że ONZ znalazła się w kryzysie i maleje jej znaczenie międzynarodowe.
Co będzie? (scenariusze):
1) trzeba zreformować ONZ - zmienić Kartę ONZ; dać prawo do wojny prewencyjnej (W. Cimoszewicz). Reforma na pewno jest potrzebna (dawna koncepcja ONZ jest już archaiczna), ale jaka to ma być reforma i czy jest dziś możliwa? Trudne porozumienie. Im więcej będzie marginalizowania i olewania ONZ, tym mniejsze będą szanse dla jej wprowadzenia - potrzebny jest szeroki konsensus międzynarodowy.
2) rozpad ONZ: być może USA wycofają się z ONZ, gdy znów nie uzyskają poparcia dla swojej działalności. Da to rozpad ONZ, gdyż to USA są jego głównym finansującym, a mają silne wpływy i wielu zwolenników.
3) wegetowanie ONZ: coraz większa marginalizacja w dziedzinie rozstrzygania konfliktów i zapobiegania wojnie, ale funkcjonowałby w innych dziedzinach (16 wyspecjalizowanych organizacji). Może to lepsze od rozpadu, ale doprowadziłoby do powstania kilku bloków, bez czynnika moderującego między nimi.
Dziś największe szanse ma scenariusz 3 → ONZ działałby za wyjątkiem tej płaszczyzny, dla której go powołano. Najbardziej niebezpieczny 2, owocny byłby 1.
Na reformę polityczna potrzeba czasu i zależy ona od tego, czy uda się pokonać unilateralizm USA, tzn. jego sposób rozstrzygania konfliktów musi osłabnąć, a dziś niestety przybiera on na sile. Co go osłabi?
a) Kłopoty z zagospodarowaniem - sceny po zwycięskich wojnach; Bośnia i Kosowo to dziś wojskowe protektoraty z groźna wybuchu konfliktu. Afganistan - rządy prezydenta … kończą się na rogatkach Kabulu, a w terenie rządzą dawni mudżachedini.
b) Irak → brak sił na zapewnienie porządku publicznego.
Te wojny były ze słabymi przeciwnikami, a co gdy będzie on silny?
c) Kosztowność tej polityki: Bush miał w spadku po Clintonie 500 mld nadwyżki budżetowej, a dziś gospodarka amerykańska ma już deficyt tej wysokości → stąd słaby dolar i gospodarka.
d) powstawanie ośrodków rywalizujących z jednym supermocarstwem (H. Kissinger)
e) 2 koncepcje w USA - demokracja a`la Bush, a druga skierowanie się na ONZ (demokracja), do tej koncepcji przychyla się Colin Powell ze stajni Busha. Może to się tak toczyć przez następne 10 lat.
2003-06-01
PROBLEMY GLOBALNE
Dotyczą całego świata, wszystkich rejonów, nie mogą być rozstrzygnięte w skali lokalnej, np. epidemia AIDS, czy SARS. Problemy o znaczeniu polityczny i ekonomicznym. Chociaż SARS bardzo poważnie odbija się na gospodarce krajów azjatyckich.
Problemy:
A) Globalizacja (już z nazwy) termin ten pojawił się dość nie dawno, jest kilka definicji np. Dorin Fel(?) i Anton McGru.
Globalizacja może być pojmowana jako poszerzanie, intensyfikacja, przyspieszanie i wzrastający wpływ wzajemnych powiązać i zależności społeczno-ekonomicznych poczynań ludzi i narodów w skali światowej → 4 sfery:
a) sfera techniczna,
b) sfera ekonomiczna,
c) sfera polityczna
d) sfera kulturalna
Ad.a) Sfera techniczna. Z punktu widzenia globalizacji najistotniejszy jest (Zaskakująco Szybki) rewolucyjny, widoczny w ostatnich 10-leciach, postęp w dziedzinach środków łączności i komunikacji związanych głównie z elektroniką. Umożliwił on gwałtowne przyśpieszenie transferów wszelkich informacji, a tym samym środków (kapitałów). Transfer wzorców życia, drastyczna rewolucja metod wojowania, a także w przypływie ludzi, (ruchy mas ludzkich).
Kiedy w 1872r. na zamku w Knyszynie k/ Białegostoku zmarł Zygmunt August (koniec dynastii Jagiellonów) informacja ta szła 3 dni do Krakowa (państwo o pow. 1 mln km2 - 3,5 raza więcej niż dzisiejsza Polska). 250 lat później, kiedy wojska Napoleona weszły do Moskwy - 25.11.1812r. Wiadomość ta szła do Paryża 7 min. (telegrafy świetlne). Ale było to dostępne dla niewielkiej ilości ludzi (rządy i mocarze). Dziś szybka komunikacja jest dostępna dla setek mln ludzi.
Ad. b) Sfera ekonomiczna. Najważniejsza (jak dotychczas). Są to 3 zjawiska:
- Powstanie globalnego rynku
- ważniejsze: Powstanie ponadnarodowych korporacji gospodarczych. Istnieją one już długo, kiedyś miały charakter narodowy, a teraz stały się ponad narodowe. Konsekwencja to wielość regulacji dotyczących działalności gospodarczej; podatkowej, dot. przepływu własności, antymonopolistycznej, dot. stosunków między pracą a kapitałem. Regulacje te powstały w ostatnich 150 latach na gruncie narodowym; regulacje państwowe (rządów i parlamentów). Korporacje wymykają się tym ograniczeniom międzynarodowym, są najczęściej wolne od tych regulacji → nie ma światowego rządu, by stanowił takie prawa, powstają, co najwyżej prawa regionalne (UE). To wymykanie się stwarza sprzeczności między możliwościami regulacji, a działalnością gospodarczą i stwarza zagrożenie żywiołowe (chaos). Pogłębia to jeszcze, rozległą w warunkach globalizacji, rolę kapitału spekulacyjnego (zaangażowanego w grę giełdową), ponieważ jest łatwy do transferu. Jego ruchy powodują poważne perturbacje w różnych państwach, oraz kryzysy jak: w Azji, Rosji, Argentynie. Z tym jest związana nasza wojna o stopy procentowe. Rząd chce je obniżyć, aby potanieć kredyty, ale RPP boi się ucieczki kapitału inwestycyjnego - kilkadziesiąt mld dolarów → zachwieje to walutą.
Ad. c) Sfera polityczna. Po zimnej wojnie (Z-S zjawisko) świat stał się politycznie unilateralny (nie do końca gospodarczo) → pokusa, aby jedno mocarstwo zaczęło narzucać swoją politykę, system wartości, wzorce polityczne rozumienia świata (traktuje to jako warunek swojego bezpieczeństwa) → sprzeczność między regionalnymi mocarstwami. Czy taki świat unilateralny jest możliwy? Teza Fukujamy: Historia ludzkości dobiega kresu (w kwestii organizacji ludzkiego życia). Dwa pojęcia są tu istotne: gospodarka rynkowa i demokracja parlamentarna jako sposób organizacji polityki. Problem stanowi upowszechnienie tego na cały świat.
1200 lat wcześniej Karol Wielki też tak twierdził tworząc państwo Karolingów. 800 lat później filozof niemiecki Hegel(?) - Traktat o posiadaniu wiedzy o końcu ludzkiej historii - wzorem było mu ówczesne państwo pruskie. Jest to dzisiaj istotnym elementem globalizacji → dążenie do świata unilateralnego zorganizowanego wokół jednego ośrodka i poddawanego normom z niego płynącym.
Ad. d) Sfera kulturalna. Związana z radiem i telewizją, które bardzo szybko upowszechniają wzorce osobowe dot. swobody życia, ubioru, spędzania wolnego czasu. Dotyczy to nawet języków. Co roku ginie bezpowrotnie kilkanaście grup językowych, zanikają dialekty. W naszej historii nigdy nie było takiego ujednolicenia. Następuje szybkie i silne ujednolicenie kulturowe.
Wszystkie te wymienione prądy (tendencje) globalizacji, być może tylko poza technicznymi, napotykają na poważne sprzeciwy (opór), nie tylko ten zorganizowany, ale opór materii życia → bronią się same stosunki życia (struktury społeczne) → obyczaje nie chcą ustępować. Sprzeciw wobec supermocarstwa. Nie wiadomo, co się z tego wyłoni.
Istotne sprzeczności z tego wynikające.
1) między globalizacją o charakterze gospodarczym, a narodowym → formy jej regulowania na 2 sposoby:
a) tworzenie wielkich regionalnych ugrupowań państw narodowych; UE, NAFTA → wszystkie one mają charakter lokalny. W teorii rozwiązaniem byłby rząd światowy.
b) szybkie różnicowanie się świata na biedny i bogaty (Północ/Południe). W latach `50/60 panowało powszechne przekonanie, że wraz ze wzrostem produkcji będzie wszędzie na świecie wzrastał dobrobyt i będą zanikały różnice. Wtedy wydawało się to możliwe (patrz: S. Kuзnets). Jednak 20 lat później pod koniec lat `70-tych to się odwróciło; powstały nowe technologie zmniejszające udział pracy ludzkiej i nastąpiło dalsze pogłębienie różnic między krajami biednymi i bogatymi oraz wew. krajów bogatych.
Badania ukazujące różnicę między zarobkami w środowiskach CFO (wysokich menadżerów), a średnią płacą w danej gałęzi przemysłowej na początku lat `50-tych pokazały 20-krotną różnicę, w latach `60 - 40-krtoną, obecnie jest to 150-krotna różnica, a najwyższa różnica, w USA w 1grupie przemysłowej, to 9.000-krotność.
To samo jest między państwami, tu różnice dochodowo-majątkowe to np. między Ugandą i Australią 800-krotność. Są przykłady udanej modernizacji jak Japonia, tygrysy azjatyckie, Hiszpania, ale to nie zmienia obrazu, że ogólna ilość biedy i ubóstwa zwiększa się. Jeśli dodatkowo nie wzrasta ilość ludzi po stronie krajów najbogatszych to pogłębia się bieda po stronie najuboższych, bo na to nakłada się demografia → przyrost naturalny jest większy tam gdzie bieda.
Gdyby udała się modernizacja Chin to zmieniłoby to sytuację. Błąd popełniany w ocenie Chin. Jest tam uderzający postęp gospodarczy, ale dot. on tylko ok. 150 mln ludności Chin (4 Polski). Czy te 150 mln pociągnie całe Chiny, tego niewiadomo? Podobna sytuacja była w Brazylii i potem w Argentynie, ale nastąpiło załamanie. Konsekwencją są napięcia społeczne i polityczne oraz presja migracyjna.
B) Presja migracyjna w historii ludzkość to normalna. Wiele narodów wędrowało, a to oznaczało w nowych miejscach silne konflikty zbrojne i głębokie wstrząsy. 1600 lat temu, kiedy upadło Imperium Rzymskie ludzkość cofnęła się cywilizacyjnie o 500 lat, zapomniano jak się buduje łuki (architektoniczne), koło, młyny wodne. Mało, kto umiał pisać, nawet Wielki Cesarz, a w Rzymie tę umiejętność posiadał nawet średni rzemieślnik.
Obecnie ruch te są znacznie łatwiejsze niż 100 lat temu.
C) Ekologia. Nowe zjawisko. Wielki sukces cywilizacyjny człowieka wiąże się jednak z działalnością poważnie zakłócającą środowisko naturalne. Taka działalność występowała już dużo wcześniej; to w starożytności wycięto lasy w Grecji i we Włoszech, a wiele chorób to skutek udomowienia zwierząt; ospa od krów, grypa od drobiu i świń. Jednak te dzisiejsze skutki przekraczają znacznie rozmiarami te poprzednie.
Ocieplenie klimatu, a z tym zmiana obszaru lądu i granic ziem uprawnych
Związane z tym zanieczyszczeni powietrza i wody
Obniżenie ilości tlenu w atmosferze w skutek wycinania lasów
Świat zapobiega wynikom tych działań w skali globalnej, ale stoją im na przeszkodzie sprawy lokalne. USA (kraj bogaty) nie godzi się na ratyfikację Protokółu z Kyoto o emisji gazów cieplarnianych. Brazylia, kraje Afryki, Azji, Indonezja bronią się przed zakazem wycinania lasów tropikalnych → łatwe źródło dochodu, ale praktycznie nieodtwarzalne (pułapka). Jak to rozwiązać? Jedynym wyjściem byłby ład światowy pozwalający na redystrybucję dochodów.
Terroryzm. Stosowanie drastycznej przemocy (likwidacja) ludności cywilnej w celach wymuszenia na państwach, organizacjach ustępstw politycznych, gospodarczych, takich, których nie da się wymusić normalną drogą, (bo było by to zbyt kosztowne). Metoda stara jak cywilizacja. W przeszłości były to:
1) terror państwowy w czasie wojny w celu wymuszenia ustępstw na przeciwniku, a zmniejszeniu straw własnych, np. bomby atomowe → ataki na cywili w celu wymuszenia kapitulacji Japonii; zginęło 400 tys. ludności cywilnej, czy rzeź Pragi dokonana przez Suworrowa, który miał zbyt mało wojska do atakowania Warszawy, więc postraszył jej rajców mordując ludność Pragi,
2) terroryzm indywidualny skierowany przeciwko państwu, stosowany przez organizacje antypaństwowe i rewolucyjne jak np. eserowcy rosyjscy mający na swoim koncie 1 Cesarza, 2 premierów i 3 ministrów spraw wew. Wynalezioną przez nich metodą były zamach samobójcze - organizacja nie zabezpieczała odwrotu. Polak Ignacy Hryniewicki zabił cara rzucając bombę między niego i siebie.
Dziś terroryzm wygląda inaczej (polityka globalizacji) → nowe możliwości techniczne i inny układ społeczny. H. Kissinger: „dzisiejszy terroryzm to produkt prywatnej polityki państwowej” → Al-Quaida i Hesbollach. Współczesny problem: z państwami można pertraktować, można na nie najechać, stoczyć wojnę, a te organizucje terrorystyczne wymykają się tym metodom.
Reakcją USA na 11.09 była metoda tradycyjna → prowadzenie wojen z państwami; Afganistanem i Irakiem, ale to się już wymyka z ram polityki międzynarodowej (prywatyzacja).
Niebezpieczeństwo: co będzie jak terroryści dostaną broń masowej zagłady. To będzie straszne. [Budynek Empire State Building w Chicago, choć ma 60 lat to jest 50x mocniejszy od WTC → stare, a nie oszczędnościowe budownictwo.]
Rzeczywista skuteczność wymaga tworzenia ładu społecznego, który będzie zapobiegał terroryzmowi, bo obecne środki są niewystarczające.
[Oktawian August ustanowił „Pax Romana”.]
10 lat temu prof. Harwarda S. Huntington (“Starcie cywilizacji”) dał odpowiedz na tezy Fukujamy → manifest przeciwstawny: nowy etap historii → losy globalizacji nie są pewne. Nie pora jeszcze na naukowe rozstrzygnięcie tego ich sporu. Tezy S. Huntington`a:
W odróżnieniu od dotychczasowego świata (nowożytnego) gdzie o integracji i dezintegracji decydowały państwa narodowe zaczyna się zmierzch państw narodowych i w XXI wieku, kultura i tożsamość kulturalna będą w szerszym pojęciu tożsamością cywilizacyjną i będą kształtować wielkie grupy narodów połączonych wspólnotą i tożsamością cywilizacyjną. 5 wniosków:
1) polityka globalna nie będzie jak dziś jednobiegunowa, tylko wielobiegunowa tj. wielocywilizacyjna, będzie postępować rozwój technologiczny, ale nie będzie postępować „westernizacja” społeczeństw niezachodnich.
2) nastąpi stopniowa, ale widoczna zmiana układu sił między cywilizacjami, osłabną wpływy zachodnie (procesy demograficzne),cywilizacja zachodnia traci dynamikę, a najszybciej rośnie ekonomicznie, militarnie i politycznie cywilizacja azjatycka. Dodatkowo jeszcze eksplozja demograficzna w świecie islamskim destabilizuje te kraje i kraje sąsiednie. Wynika to z ich większej spoistości → kraje te stają się odporne na wpływ zew. → ksenofobia cywilizacyjna (kiedyś narodowa; niechęć do obcych).
3) wyłania się stopniowo nowy ład światowy oparty na cywilizacji, a ściślej na wspólnocie krajów o podobnych cechach cywilizacyjnych (podobieństwa pomiędzy + niepowodzenia), kraje te grupują się (homogeniczność - skupianie się) wokół ośrodków dominujących w ich cywilizacjach.
Patrz: kiedyś kraje takie jak Algieria (30 lat temu - nacjonaliści), czy Turcja (60 lat temu - dyktatury wojskowe [Kemal Pasza]) zostały zmodernizowane dzięki tym siłom, a dziś się to załamuje. 5 dni temu (27.06?) generalicja w Turcji zagroziła przewrotem wojskowym w obronie tej modernizacji.
W Rosji też ścierają się dwie tendencje zachodnie Putina i Samo...
4) Uniwersalistyczna: aspiracje, które będą prowadzić do nasilania się konfliktu z innymi cywilizacjami → wojny lokalne i ewentualny konflikt globalny.
5) Przetrwanie zachodu zależy od tego, czy cywilizacja zachodnia pogodzi się z tym, że nie jest jedyną w swoim rodzaju cywilizacją (z tym, że choć jest jedyna to nie jest uniwersalna) i czy przywódcy potrafią tchnąć w nią nowego ducha tak, aby uchronić ją przed wyzwaniami ze strony nie zachodnich społeczeństw. Od tego czy przywódcom świata uda się zaakceptować te wnioski odnoszące się do charakteru zmian współczesnych cywilizacji i podjąć działania polityczne, żeby obronić ten charakter (utrzymać go) zależy, czy uda się uniknąć konfliktu globalnego.
Nie da się przeprowadzić globalizacji, we wszystkich 4 kierunkach. Upowszechni się techniczna, ma jakieś szanse ekonomiczna, nie ma szans polityczna i kulturalna. Jeśli ludzie będą chcieli uniknąć tego konfliktu, jaki powstanie na tle braku integracji w sferze politycznej i kulturalnej, to muszą nauczyć się akceptować odmienności świata i zrezygnować z generalizującego założenia, które zakłada, że cywilizacja zachodnia jest najlepsza na świecie, tak przecież nie jest, choć my tak sądzimy. Kłóci się z naszym modelem świata pogląd, że to, co się u nas narodziło było cywilizacją, a to, co na zewnątrz to barbarzyństwo. Podobnie przecież rozumowano w Chinach za wielkim murem.
2003-06-08
POLSKA WOBEC WSPÓŁCZESNEGO ŚWIATA, JEJ POŁÓŻENIE I ODPOWIEDZ POLSKI NA TO POŁÓŻENIE.
I zmiana. Położenie międzynarodowe - główna zmiana to odzyskanie pełnej suwerenności państwowej - lata 80/90.
Jak rozumieć suwerenność? Dwa pojęcia:
Formalno-prawne, suwerenne jest to państwo, które za takie jest uznawane przez inne państwa,
Podmiotowe, suwerenne jest to państwo, które o swojej polityce wewnętrznej i międzynarodowej decyduje samo.
Uznaje się za suwerenne państwa spełniające kryteria formalno-prawne, a państwo niespełniające kryteriów podmiotowych jest państwem zależnym - stopniowalna suwerenność.
Często zdarza się, że państwo małe nie może utrzymać suwerenności i staje się zależne od większego.
We wrześniu 1939 r. Polska musiała w wyniku zmian koniunktury politycznej związać się na okres przejściowy z którymś z sąsiadów oddając swoje terytoria i tracąc swoją suwerenność. Prof. Łojek uważał, że lepiej było by z Niemcami, ale de`fakto na 50 lat związaliśmy się z Rosją.
Przyjmuje się, że państwo zależne jest lepsze, niż brak państwa.
Czemu nastąpiła zmiana → w skutek zmian koniunktury światowej, choć miały na to pewien wpływ wydarzenia w Polsce. ZSRR przegrał zimną wojną, Niemcy i Rosja nie były zainteresowane dalszy uzależnieniem Polski. Rosja wycofała się do granic XVII wieku i powstały państwa: Ukraina, Białoruś i Litwa, a Niemcy integrują się z Europa Zachodnią.
Łagodne zmiany statusu państwa Polskiego tzn. władze państwowe wyłonione zostały bezpośrednio w Polsce (w procesach demokratycznych) i sprawują władze, decydując o polityce zagranicznej kraju.
Władze w mocarstw mają większą swobodę manewru w polityce zagranicznej → mogą podejmować decyzje korzystne tylko z własnego pkt. widzenia jak USA i tylko w pewnym stopniu liczą się z innymi, a państwa słabe muszą się bardziej liczyć z pozostałymi krajami.
II. zmiana - W skali europejskiej - rzeczywista pozycja i waga Polski w stosunkach międzynarodowych w skali Europy jest znaczna:
Ważne strategicznie miejsce w Europie, w sensie nie tylko wojskowym, ale i gospodarczo,
Kulturowo - tradycyjnie mocna pozycja w kulturze
Ludnościowo - jest jednym najbardziej licznych państw w Europie - poziom Hiszpanii
Gospodarczo - słaba, PKB na jednego mieszkańca to średni poziom Europy, a w stosunku do bardziej rozwiniętych krajów europejskich jest on 3-3,5 razy niższy.
Polska nie jest mocarstwem, ale jest najważniejszym państwem regionu środkowego Europejskiego. Nie należy do państw posiadających globalne interesy, ale ma ważne w Europie i na ich realizację wywiera wpływy.
Polska dokonała po odzyskania suwerenności zwrotu ku zachodowi (na kilku płaszczyznach):
Upodobnienie ustrojowe Polski do zachodniej Europy: system demokracji parlamentarno-gabinetowej, władza wykonawcza w rękach rządu - jest to podobne do systemu politycznego zachodnich Niemiec, podobny system wyborczy (5% próg wyborczy)
Upodobnienie gospodarcze: Polska upodobniła się pod względem gospodarczym do zachodu - gospodarka rynkowa, a większość obrotów gospodarczych Polski z zagranicą jest związana z Niemcami.
Przystąpienie do sojuszów: NATO i w przyszłości do UE:
Brak realnego zagrożenia zewnętrznego dla bezpieczeństwa państwa:
Nie ma sporów terytorialnych z sąsiadami
Zagrożenie stosunku sił nie istnieje. Niemcy scedowały swoją politykę zagraniczną na NATO i UE. Rosję wyklucza jej słaba pozycja.
Polska w organizacjach międzynarodowych:
Przystąpienie do NATO umocniło zewnętrzne bezpieczeństwo i stworzyło …. Polska przestaje być granicznym państwem sojuszu, zabiega o dołączenie innych krajów wschodnich. NATO się zmieniło, jego siła wojskowa nie jest już taka duża, zmienia się w organizacje paktyczną. Ta malejąca rola nie przeszkadza temu, aby NATO nadal pełniła b. ważną rolę. NATO zabezpiecza Polskę i ze wschodu i z zachodu.
Unia Europejska
Te 3 następne powstały na podatku lat `90-tych w dużej mierze dzięki inicjatywie Polski:
Trójkąt Weimarski: grupa nieformalna: Polska, Niemcy, Francja, powstał w 1991r. Odgrywał ważna rolę w procesie transformacji. Ten związek może mieć znaczenie po wstąpieniu do UE.
CEFTA: 1992r. Miała znaczenia dla obniżenia barier celnych. Teraz powoli jej znaczenie maleje.
Grupa Wyszehracka: powstała w 1991r. Skład obecny: Polska, Czechy, Słowacja i Węgry. Znaczenie zanika, bo wszystkie te kraje będą w NATO i UE.
Praktycznie polską politykę zagraniczną wobec NATO i UE popierają wszystkie siły polityczne w Polsce, bo wydaje się ona nie mieć alternatywy. Jakieś 5- 6 lat temu integracja europejska miała jeszcze alternatywnę. Zbigniew Najder → idea, że Polska nie musi wstępować do UE, bo może uzyskać rozwój gospodarczy w oparciu o USA, gdyż może być silnym ośrodkiem wśród tzw. „państw międzymorza”. Polska jako lider, mandatariusz USA. Idea nie spotkała się z zainteresowaniem zarówno ze strony administracji USA, jak i nie były nią zainteresowane same państwa nadbałtyckie i skandynawskie, bo ciążyły ku Unii Europejskiej (Ukraina - zupełnie inne zainteresowania). Sama UE i Niemcy(?) również czyniły bardzo silnie przeciwdziałania wobec tej koncepcji. Po zawarciu umowy stowarzyszeniowej z WE akcesja Polski została przesądzona. Przez te 13 lat znosiliśmy cła i inne bariery, oddaliśmy rynki UE, nie wszystko jeszcze jednak od niej biorąc. Od 95/96 r. UE stanowi dla Polski wyjście bez alternatywy, brak jeszcze tylko formalnego potwierdzenia. Point of Northerly Return (piloci).
Polska wobec sąsiadów:
1) Niemcy: - główny partner gospodarczy i ważny partner polityczny.
W ciągu 1000 lat historii, przez 350 lat - od Grunwaldu do I rozbioru, panował pokój na naszej zachodniej granicy, a wojny panowały na granicy wschodniej. Dziś Niemcy to nasz główny partner gospodarczy i ważny partner polityczny. Nastąpiła też zmiana w nastrojach Polaków i Niemców. 15 lat temu 2/3 uznawało Niemców za nieprzyjaciół, a dziś ¼ . Znalazło to odbicie w polityce zagranicznej → dobre stosunki, problemy graniczne są formalnie rozstrzygnięte. Możliwe, że po wejściu do Unii (swobodny obrót ziemią) pojawi się ekspansja Niemiec w naszym kierunku. Dziś jednak Niemców to nie interesuje. Istotą tego procesu nie jest „zadawniona chęć Niemców”, ale tania ziemia w Polsce.
2) Czechy, Węgry, Słowacja: stosunki tradycyjnie były dobre, choć nastąpiło ich ochłodzenie → rywalizacja o warunki akcesji.
3) Północ - Szwecja i obszar państw Morza Bałtyckiego: dobre stosunki, choć Polska jest głównym trucicielem (największy problem). Państwa Skandynawskie chcą nawet świadczyć pewne środki na rzecz poprawy tego stanu.
4) Wschód: Najbardziej nieuregulowany charakter ma nasza polityka wschodnia. Jest niewykrystalizowana. Jest to właściwie kierunek zmarnowanych szans(?).
Rosja: silne resentymenty polityczne (rozliczenia), oraz zjawisko odwrócenia się Polski ku Niemcom i przegapienie szans gospodarczych w Rosji. Przez 5-6 lat cechował tę gospodarkę zamęt - handel bazarowy, który przerwał krach finansowy w Rosji. Dziś odbudowa gospodarki Rosji następuje w tempie 7-8% wzrostu rocznie. Polska to przegapiła i weszły tu państwa zachodnie. Polska pozostaje jednak ważnym partnerem Rosji, w zakresie surowcowym:
Ropa i gaz
Linie tranzytowo-przesyłowe na zachód
Litwa stosunki są dobrze, ale są problemy z mniejszością polską na Litwie. Litewskie fobie nacjonalistyczne są przyczyną pewnych konfliktów (zmiana polskich nazwisk) Te napięcia z nich wynikające znajdują już pewne rozwiązania. Może zanikną po wejściu do UE.
Białoruś - autorytarny reżim prezydencki. Przekłada się to na złe stosunki. Reżim ten opiera się głównie na nostalgii białoruskich władz za ZSRR. Dodatkowo istnieje tu daleko idąca rusyfikacja.
Ukraina: kraj w perspektywie silny. Obecnie gospodarka w upadku, głownie z powodu oddzielenia od gospodarki Rosji. 60 mln ludności, potencjał gospodarczy większy od Niemiec. Jeśli odzyska równowagę będzie silna. Polska deklaruje strategiczną współpracę, czyli: utrzymanie (umocnienie) niezależności Ukrainy od Rosji. Problemy;
Polska nie ma sił na prowadzenie takiej polityki, ale może zachęcić do tego UE i USA. W interesie Polski leży zachęcenie zachodu do pomocy gospodarczej dla Ukrainy.
Niewskazane są próby skłócenia Ukrainy z Rosją - ich związki są silne.
Jak konflikty wewnętrzne na Ukrainie rzutują na stosunki Polsko-Ukraińskie?
Ukraina zachodnia (unicka) silne tendencje nacjonalistyczne. Ukraina wschodnia (prawosławna) ciąży ku Rosji. Polska ma szanse na Ukrainie zachodniej, choć tkwi tu jeszcze aktywna pamięć konfliktów z przeszłości tj. wojny o Galicję z 1918r., i konfliktów z lat 1943/44 na Wołyniu i w Galicji. Dawne konflikty Nad Dnieprem to już Ukraina wschodnia (strefa dzisiejszych wpływów Rosji). Niestety dzisiejsza polityka polska nie wygasza tych zaszłości względem Ukrainy zachodniej → konflikt o Cmentarz Orląt.
Przez 12 lat osiągnęliśmy konsensus: NATO i UE. W ostatnim roku, po ochłodzeniu stosunków między UE i USA, konsensus ten pęka. Polska stanęła przed trudną sytuacją; jak mamy prowadzić swoją polityką zagraniczna? Jak mamy się odnieść do tej sytuacji? Czy mamy popierać USA, czy Europę? Trzy kierunki, problemy polskiej polityki:
Czy milczeć w szeregu jak karze Chirac?
Czy pozycja szczególnie zaufanego sojusznika USA i czerpanie z tego korzyści?
Czy bycie czynnikiem łagodzącym napięcie?
Cimoszewicz mówi, że na dziś zrealizowaliśmy nasze cele - jesteśmy w NATO i UE i teraz musimy wyznaczyć sobie nowe zadania w ramach tych płaszczyzn tj. czy wybrać „model UE jako federacji”.
1