SCENARIUSZ NA PODSTAWIE BAJKI “ KR脫LOWA 艢NIEGU”,
TEKST POLSKI: DANUTA WR脫BEL
( Narrator: n.p. wr贸偶ka, babcia, Kay, Gerda, Kr贸lowa 艢niegu, c贸rka herszta, zb贸je, wrona, m艂odzieniec, ksi臋偶niczka, ksi膮偶e)
Narrator:
W pewnym mie艣cie, jakich wiele na 艣wiecie, mieszkali z babci膮 ch艂opiec
i dziewczynka- Kay i Gerda. I cho膰 nie byli rodze艅stwem bardzo si臋 kochali. Dzieci uwielbia艂y s艂ucha膰 babci, kt贸ra zna艂a mn贸stwo przedziwnych historii. Kiedy艣 opowiedzia艂a im o Kr贸lowej 艢niegu.
(Ciep艂y pok贸j, kominek, babcia siedzi na fotelu przy stoliku, na stoliku stoi dzbanek
z herbat膮 i fili偶anki, na dywanie siedz膮 dzieci)
Babcia:
Jest wynios艂a i zimna jak l贸d. Przybywa wraz ze 艣niegiem i mrozem. Niekiedy zagl膮da do okien i kre艣li na szybach tajemniczy wz贸r.
Kay:
A ja wcale si臋 jej nie boj臋.
Narrator:
Wieczorem spad艂 pierwszy 艣nieg.
Ch艂opiec zbli偶a si臋 do okna, 偶eby popatrze膰 na ta艅cz膮ce w powietrzu puszyste, bia艂e p艂atki. Nagle zobaczy艂 za szyb膮 艣nie偶nobia艂膮 dam臋 w koronie z sopli lodu na g艂owach, To by艂a Kr贸lowa 艢niegu.
(Kay otwiera okno i patrzy na Kr贸low膮 艢niegu odwa偶nie, czuj膮c b贸l mruga oczami
i chwyta si臋 za serce)
Narrator:
Okruch diabelskiego lustra uk艂u艂 oko Kaya. Odt膮d widzia艂 wszystko jak w krzywym zwierciadle. To, co dobre, wydawa艂o mu si臋 nagle g艂upie i 艣mieszne, sta艂 si臋 z艂o艣liwy i zarozumia艂y. Nie chcia艂 bawi膰 si臋 z Gerd膮, kt贸ra by艂a z tego powodu bardzo smutna.
Gerda:
Pobawmy si臋 w berka!
Berek! ( Gerda dotyka Kaya r臋k膮 i ucieka)
Kay:
Nie chce mi si臋!
Gerda:
To w chowanego! Zamknij oczy!
(Kay odwraca si臋, Gerda chowa si臋 za fotelem)
Kay:
To g艂upia zabawa! dla ma艂ych dzieci!
(Kay zak艂ada czapk臋 i wychodzi z domu, smutna Gerda k艂adzie si臋 na 艂贸偶ku.
Kay dostrzega przed domem ogromne sanie i przywi膮zuje do nich sanki. Sanie ruszaj膮- s艂ycha膰 odg艂os dzwoneczk贸w i tupot renifer贸w)
Narrator:
Srebrzysty zaprz臋g z sankami Kaya ruszy艂 i wkr贸tce opu艣ci艂 granice miasta. Gdy renifery przystan臋艂y z sa艅 wynurzy艂a si臋.... Kr贸lowa 艢niegu.
Kr贸lowa 艢niegu:
Kay! Usi膮d藕 obok mnie.
(Kay zdziwiony siada, Kr贸lowa ca艂uje go w czo艂o)
Narrator:
Poca艂unek sprawi艂, 偶e zapomnia艂 o Gerdzie i babci. Odjecha艂 z kr贸lowa 艢niegu do krainy wiecznego 艣niegu.
mija艂y dni, a Kaya nie by艂o. Gerda postanowi艂a go odnale藕膰.
(Gerda wychodzi z domu z torb膮 przewieszon膮 przez rami臋, s艂ycha膰 艣piew ptak贸w, Gerda spotyka czarna wron臋.
Wrona:
Chyba widzia艂am twojego Kaya. Chod藕my do zamku.
( Id膮 kieruj膮c si臋 w stron臋 zamku, tam widza m艂odzie艅ca, przed zamkiem pojawiaj膮 si臋 ksi膮偶e i ksi臋偶niczka)
Ksi臋偶niczka:
Nie ma tu twojego Kaya, ale przyjmij od nas ten skromny podarek- buty i ciep艂y p艂aszczyk.
Ksi膮偶e:
Tak, przyjmij!
Gerda:
Dzi臋kuj臋, Wasza Ksi膮偶臋ca Mo艣膰!
(Gerda idzie dalej, napadaj膮 na ni膮 zb贸je, ale w obronie Gerdy staje c贸rka herszta)
C贸rka herszta:
Kim jeste艣?
Gerda:
Jestem Gerda. Szukam mojego najlepszego przyjaciela- Kaya. Bardzo t臋skni臋 za nim.
C贸rka herszta:
Pomog臋 ci! We藕 troch臋 jedzenia i id藕 dalej.
Gerda:
Dzi臋kuj臋, bardzo dzi臋kuj臋.
(Gerda idzie dalej a偶 dociera do lodowego kr贸lestwa. S艂ycha膰 艣wist wiatru, pada 艣nieg. Tu znajduje Kaya i rzuca mu si臋 na szyj臋)
Gerda:
Kay! To ty! Nareszcie!
(Kay nie reaguje)
Gerda:
Kay! To ja- Gerda!
( Gerda p艂acze i przytula si臋 do Kaya, Kay nie zwraca na ni膮 uwagi, ale po chwili m贸wi)
Kay:
To ty! Kochana Gerda!
(Mocno przytula si臋 do Gerdy)
Narrator:
艁zy Gerdy roztopi艂y l贸d w sercu Kaya, Kr贸lowa 艣niegu nie mog艂a ju偶 mu zagrozi膰.
(Kay i Gerda docieraj膮 do domu, gdzie z rado艣ci膮 wita ich stroskana babcia)
Babcia:
Dzieci moje! Tak bardzo si臋 o was martwi艂am! Pami臋tajcie! Nigdy nie opuszczajcie domu bez mojej wiedzy!
Narrator:
Rado艣ci nie by艂o ko艅ca! Odt膮d Kay, Gerda i babcia 偶yli spokojnie i szcz臋艣liwie!
(Aktorzy wychodz膮 kolejno, ustawiaj膮 si臋 w rz臋dzie i r贸wno k艂aniaj膮)
SCENARIUSZ OPRACOWA艁A MGR MONIKA BAGI艃SKA
SCENARIUSZ NA PODSTAWIE KSI膭呕KI
“PRZYGODY PSA NORKA” D. WOJTUSIK
SCENOGRAFIA Z JEDNEJ STRONY IMITUJ膭CA WIE艢: DOMEK, BUDA DLA PSA, P艁OT,
Z DRUGIEJ IMITUJ膭CA MIASTO.
POSTACI: PIES NOREK, DZIADEK KRZY艢, C脫RKA, WNUCZKA, CH艁OPIEC I JEGO RODZICE, DZIECI
( Dziadek Krzy艣 siedzi na 艂awce obok domku, pies le偶y przywi膮zany do budy, s艂ycha膰 odg艂os zatrzymuj膮cego si臋 samochodu, pojawia si臋 m艂oda kobiet z dzieckiem)
Kobieta:
Witaj, tatku! Tak si臋 ciesz臋, 偶e ci臋 widz臋! Ubieraj si臋! Jedziesz do nas na 艣wi臋ta!
Dziecko:
Tak, tak, dziadku! Jedziesz z nami!
Dziadek:
Dzieci moje! Jak偶e ja pojad臋? A kto dopilnuje gospodarstwa?
Kobieta:
Nie martw si臋, tatku! 艢wi臋ta nie trwaj膮 przecie偶 d艂ugo! No! Pakuj si臋! Musimy si臋 spieszy膰!
( Dziadek wchodzi do domu, po chwili wychodzi z walizk膮 i wszyscy odchodz膮
w po艣piechu, po chwili s艂ycha膰 d藕wi臋k odje偶d偶aj膮cego samochodu.
Tymczasem s艂ycha膰 skomlenie psa. Dziecko przebrane za psa le偶y smutne przy budzie, dzieci przebrane za myszki przynosz膮 mu tanecznym krokiem w rytm muzyki n.p. Jeziora 艁ab臋dziego jedzenie: ser, chleb, ale pies nie je. W ko艅cu myszki przegryzaj膮 obro偶臋, pies biegnie przed siebie, w臋szy, szuka. Zbli偶a si臋 do bawi膮cych si臋 艣niegiem dzieci, ale one zaczynaj膮 rzuca膰 w niego kulkami.
Pies chce uciec, ale pojawia si臋 przed nim ch艂opiec i daje mu kanapk臋.
Ch艂opiec:
Piesku! Nie b贸j si臋!
( G艂aska pieska)
Ale jeste艣 艣liczny! Masz! Jedz! Pewnie jeste艣 g艂odny.
(Pies chwyta kanapk臋, bawi膮 si臋 razem na 艣niegu, ale ch艂opiec przewraca si臋 i boli go noga.)
Ch艂opiec:
Oj! Boli! Jak boli!
( Siada na sankach bezradnie z grymasem na twarzy. Pies chwyta sznurek i ci膮gnie sanki a偶 do domu ch艂opca. Z domu wychodz膮 rodzice)
Mama:
Synku! Gdzie by艂e艣 tak d艂ugo?
Tata:
Co si臋 sta艂o synku? Boli ci臋 noga?
Ch艂opiec:
Tak! Boli. Upad艂em, ale sp贸jrz! On mnie uratowa艂!
(wskazuje na psa)
Mama:
Naprawd臋? Wi臋c chod藕cie do domu.
( Ch艂opiec zdejmuje kurtk臋, mama zak艂ada mu opatrunek na nog臋, tata czy艣ci psa, podaje mu misk臋 z jedzeniem)
Ch艂opiec:
Mama! Czy on mo偶e zosta膰 z nami? Jest taki 艂adny i m膮dry!
(Mama spogl膮da na m臋偶a, u艣miechaj膮 si臋)
Tata:
Ja jestem za!
Mama:
Dobrze, no dobrze. Przecie偶 s膮 艣wi臋ta. Nie mo偶emy go tak zostawi膰. Ale pami臋taj! B臋dziesz mia艂 teraz wi臋cej obowi膮zk贸w!
Ch艂opiec:
Oczywi艣cie, mamo! Dzi臋kuj臋!! To jest najpi臋kniejszy prezent 艣wi膮teczny!
(Ch艂opiec rzuca si臋 rodzicom na szyj臋. Zaczyna gra膰 kol臋da “Cicha noc”.
Po chwili aktorzy k艂aniaj膮 si臋 publiczno艣ci.)
SCENARIUSZ OPRACOWA艁A MGR MONIKA BAGI艃SKA