dobro i zlo Z6LUWMYECMOW2BPXG2PX7TKBEWACU6OEMJD6YBI


Dobro i zło muszą istnieć obok siebie, a człowiek powinien dokonywać wyboru. Jak rozumiesz słowa Mahatmy Gandhiego? Odwołaj się do wybranych utworów literackich.

Spośród wielu przeczytanych przeze mnie książek, najbardziej zainteresowały mnie te, w których dobro i zło wspóistnieją ze sobą, a bohaterowie musieli wybierać między nimi. Głównym powodem zaabsorbowania mojej uwagi była chęć porównania mych ewentualnych reakcji z zachowaniem postaci wykreowanych przez autorów. Wybór pomiędzy dobrem i złem nie jest prosty. Człowiek, jako istota niedoskonała, jest podatny na różnorakie pokusy, a jednocześnie pragnie być wierny swoim ideałom - jeśli je w ogóle posiada. Przeżywa wówczas silne rozterki wewnętrzne. Podjęcie takiej decyzji zawsze nasuwa przeciwstawne, pozostające wobec siebie w opozycji pytania, którym odpowiadają różne argumenty. Gdy uświadomimy sobie wagę dokonywanego wyboru i niemożność znalezienia jednoznacznej odpowiedzi, doznajemy niepokoju wewnętrznego, wahamy się. W takiej sytuacji bardzo łatwo jest popaść w rozterki. Należy jednakże zauważyć, że takie problemy mają jedynie ludzie z duszą romantyczną, obdarzeni wysokim stopniem uczuciowości, zdający sobie sprawę z marności ziemskiego życia, ludzie, dla których dobra materialne, sława i władza nie stanowią nadrzędnego celu życiowego. Są to jednostki wybitnie wrażliwe, o bogatym życiu wewnętrznym, świadome swego jestestwa. Takie osoby są w czasach nam współczesnych, zagłuszane przez ludzi bezwzględnych, pozbawionych wrażliwości, wyzutych z wszelkich uczuć, nie mających problemów z dokonywaniem wyborów. Wynika to z faktu, iż nie posiadają oni ukształtowanej hierarchii wartości między dobrem a złem nie dostrzegają różnicy. Nie mają oni głosu sumienia, który zgubili w trakcie swego ziemskiego bytowania, pogoni za dobrami materialnymi, a nie nieśmiertelnymi i wiecznymi wartościami.

W wielu sytuacjach bohater może dokonać wyboru spośród kilku możliwych wariantów zachowań . Wybierając dane zachowanie może też kierować się różnymi kryteriami. Te kryteria to nic innego jak wartości, przy czym za wartość można uznać bądź tylko pozytywne, dobre oceny sytuacji; ale można też za wartość uznać pewne zjawiska negatywne, które także podlegają pewnej ocenie, wartościowaniu, tyle tylko, że wynik tej oceny jest negatywny. Kryteria, na podstawie których wyłania się te wartości są różne - nie można ich sprowadzić do wspólnego mianownika i ocenić, która z nich jest ważniejsza. Ze względu na ich znaczenie w życiu człowieka wyróżniamy różne rodzaje wartości. Wartości egzystencjonalne to wartości związane z istnieniem, zaspokojeniem podstawowych potrzeb życiowych (zmierzających do zachowania istnienia). Drugą grupę stanowią wartości esencjalne czyli takie, które nadają bytowaniu, istnieniu szczególny ludzki wymiar. Są to wartości, które decydują o człowieczeństwie, jakkolwiek nie byłoby ono pojmowane. Istnieją także wartości ornamentalne - służą one upiększaniu życia, czynienia go bardziej przyjemnym, wygodnym. Nie stanowią one o szczególnym ludzkim bytowaniu. Wartości można również podzielić według innej skali, na indywidualne, społeczne i ogólnoludzkie. Dokonując wyboru pomiędzy dobrem a złem i realizując powziętą decyzję zgodnie z wybraną wartością, stoimy jednocześnie w sprzeczności z pozostałymi. Ten fakt jest właśnie przyczyną rozterek wśród ludzi, wybierających między dobrem i złem.

Wśród bohaterów literackich, którzy zaglądając śmierci w oczy i mając różne drogi wyjścia, obrali drogę dobra, na szczególną uwagę zasługują postacie występujące w Dżumie Alberta Camusa. Doktor Bernard Rieux, Jean Tarrou, dziennikarz Raymond Rambert, urzędnik merostwa Joseph Grand. Wspólną cechą tych postaci jest niezgoda na dżumę, walka z chorobą. Ich czynna postawa kontrastuje z biernością reszty społeczeństwa poddającego się dżumie. Na czele osób przeciwstawiających się dżumie stoi Bernard Rieux, obywatel Oranu, narrator powieści. Postawa doktora Rieux wynika z poczucia obowiązku. Drugą przyczyną poświęcenia doktora jest głębokie przekonanie o wartości życia ludzkiego, o dobru, które tkwi w człowieku. Rieux twierdzi, że zło płynie z niewiedzy, gdyż ludzie kierują się dobrymi intencjami. Sam chce być przede wszystkim człowiekiem, stąd jego solidarność z ofiarami dżumy, bezinteresowna pomoc chorym. Doktor Rieux jest ateistą. Z tej niewiary w Boga wypływa aktywna postawa walki z chorobą. Uzasadnia to w następujący sposób:(...) gdybym wierzył we wszechmogącego Boga, przestabym leczyć ludzi, zostawiając Bogu tę troskę. Ponieważ nie wierzy w Boga musi brać na siebie ciężar walki ze złem. Czasu na podjęcie decyzji o walce z dżumą potrzebował Raymond Rambert. Przyjechał do Oranu, aby przeprowadzić ankietę dla dziennika paryskiego na temat życia Arabów. Dżuma zaskoczyła go, oddalając od ukochanej kobiety. Rambert pragnął za wszelką cenę opuścić miasto. W tym celu podejmował szereg działań, najpierw oficjalnych, próbując przekonać urzędników o wydaniu zgody na wyjazd. Gdy się to nie udaje poszukuje innych sposobów ucieczki z miasta, sposobów sprzecznych z prawem. Rambert uparcie dążył do swego celu, nie zwracając uwagi na szalejącą chorobę. Będąc o krok od celu - opuszczenia Oranu - nagle zmienia postawę, decyduje się zostać. Dochodzi do wniosku, że gdyby wyjechał byłoby mu wstyd, gdyż tylko sam byłby szczęśliwy. Rezygnuje zatem z własnego szczęścia, ponieważ nie mógłby go dzielić z innymi. Wybiera dobro.

Bohaterem, który wybierając drogę dobra - pozostał mi w pamięci - jest tytułowy doktor Piotr z opowiadania Stefana Żeromskiego. Dominik Cedzyna - szlachcic z urodzenia - po odebraniu majątku przez władze carskie za udział w powstaniu styczniowym, pracuje u dorobkiewicza Teodora Bijakowskiego. Bijakowskiemu imponuje, że dawny szlachcic pracuje teraz u niego jako nadzorca robót na budowie kolei. Dominik Cedzyna bardzo boleśnie odczuwa swoje zdeklasowaie. Ma jednak ukochanego syna - Piotra i dlatego pozostaje nadal u Bijakowskiego. Pewnego dnia przyjechał wyczekiwany od dłuższego czasu syn. Piotr przypadkowo przeczytał w notesie ojca, że pieniądze na jego studia pochodziły z kwot, które ojciec uzyskał obcinając płace robotnikom. Oburzony Piotr postanowił natychmiast wyjechać do Anglii, aby tam nająć się do pracy i spłacić dług robotnikom. Opowiadanie Doktor Piotr ukazuje czytelnikom problem obowiązku społecznego i imperatywu moralnego, który każe jednostce szlachetnej podjąć walkę ze złem i wyrzec się osobistego szczęścia, zerwać nawet związki uczuciowe z najbliższą rodziną.

W dziełach literackich występuje wielu bohaterów, którzy początkowo wybrali drogę zła, po pewnym czasie zrozumieli swój błąd i gorąco żałując zapragnęli naprawić swój niegodny czyn. Chcieli w ten sposób ponieść karę za swój błąd jeszcze za życia i tym samym spokojnie, bez wewnętrznych niepokojów oczekiwać spotkania z Panem. Do takich postaci można w pierwszym rzędzie zaliczyć Rodiona Romanowicza Raskolnikowa ze Zbrodni i kary Fiodora Dostojewskiego. Raskolnikow to dwudziestotrzyletni ubogi młodzieniec studiujący prawo w Petersburgu. Uważa się za jednostkę wybitną, mogącą przekraczać istniejące prawa i normy. Jest zbuntowany przeciw porządkowi świata. Dla niego środki są nieważne. Ważny jest jedynie cel - szczęście ogółu, wyższe ponad interes jednostki. Taką wszawą jednostką jest dla Raskolnikowa stara lichwiarka Alona Iwanowna, którą postanawia zamordować, by w ten sposób zapewnić godziwe życie swej matce i siostrze. Raskolnikow twierdzi, iż życie tej bezdusznej lichwiarki, pomnażającej swe bogactwa kosztem wrażliwych, lecz niestety biednych jednostek, nie jest nic warte. Rodion planuje zatem dokonanie zbrodni doskonałej. Swój czyn tłumaczy teorią o podziale ludzi na zwykłych i niezwykłych. Ci drudzy mają prawo nawet do zbrodni, jeżeli może ona urzeczywistnić jakąś ideę, na przykład uszczęśliwić ludzkość. Rodion wybiera się do mieszkania Alony i zabija ją. Należy jednak zauważyć, że Rodion nie był bezwzględnym, pozbawionym ludzkich uczuć mordercą. Był człowiekiem o ukształtowanych zasadach, wrażliwym na biedę i krzywdę bliźnich. Świadczy o tym fakt ofiarowania pieniędzy wdowie po zmarłym Marmieładowie. Na podjęcie decyzji o morderstwie duży wpływ miała postawa siostry Rodiona - Duni, która widząc problemy materialne rodziny postanowiła wyjść za mąż za starego, ale majętnego kawalera - Piotra Łużyna. Rodion zrozumiał zabiegi Łużyna, który chciał kupić rękę Duni, a jednocześnie uważał, iż to jego obowiązkiem jest zapewnić godziwy byt najbliższym. Jednakże Raskolnikow nie przewidział siły swego serca, uczuć, które ostatecznie wzięły górę nad racjonalnym planowaniem. Pod wpływem Soni decyduje się przyznać śledczemu Porfiremu Pietrowiczowi do dokonanego zabójstwa. Pragnie odbyć należną karę za swój czyn i w ten sposób wrócić do świata ludzi żywych, nie gnębionych wewnętrzną dysharmonią i koszmarami. W ten sposób powraca na drogę dobra. Zbrodnia i kara udowadnia, że zabijanie jest złem i nie ma idei, ani szlachetnych celów, którymi można wytłumaczyć jakąkolwiek zbrodnię. Naruszenie tej zasady powoduje lawinę nieszczęść, jakie zbrodniarz ściąga na siebie.

Podobną postacią jest Andrzej Kmicic - chorąży orszański - główny bohater Potopu Henryka Sienkiewicza. On także wybrał początkowo drogę zła - zdradę Ojczyzny. Nie był jednak świadomy celów Janusza Radziwiłła, a przysięga złożona przed krucyfiksem zamknęła mu chwilowo drogę wyjścia. Nie jest oczywiście bohaterem o tak silnym życiu psychologicznym jak Raskolnikow, jednak również czuje potrzebę naprawienia zła. Po rozmowie z Bogusławem, który wtajemnicza go w niegodziwe plany Radziwiłłów, udało mu się zrozumieć ostatecznie swój błąd. Przechodzi metamorfozę. Ze zdrajcy Ojczyzny staje się jej najszlachetniejszym obrońcą przedkładającym dobro Rzeczypospolitej nad własne szczęście. Biorąc udział w obronie Jasnej Góry, broniąc króla Jana Kazimierza i wreszcie dowodząc czambulikiem tatarskim zmywa swe winy, powraca na drogę dobra, szlachetności.

W oczach innych staje się bohaterem, a sam może wieść wraz z rodziną szczęśliwy żywot na łonie natury.

Problem wyboru między dobrem i złem pojawia się także w wielu filmach. Szczególnie uwidocznił się on w dziele gruzińskiego reżysera Tengiza Abuładze pt. Pokuta. Film ten opowiada o narodzinach totalitaryzmu w Rosji po przewrocie październikowym. Warłam Arawadze - ojciec miasta wybiera drogę zła, która ma mu przynieść władzę. Bez wyrzutów sumienia neutralizuje swych przeciwników. Nie waha się wydać wyroku na swego krewniaka, genialnego malarza - Sandro Baratellego. Podobną drogą kroczy jego syn Abel. Natomiast wnuk Warłama - Tornike widząc zakłamanie i fałsz legendy o Warłamie nie może pogodzić się z rzeczywistością. Buntuje się przeciwko rodzinie, światu. Rozumie, iż dalsze życie byłoby zgodą na zło dokonane przez jego przodków. Pragnie zerwać ze złem, nie powtarzać tych samych beznadziejnych schematów. Jedyną drogę przeciwstawiania się złu widzi w samobójstwie. Popełnia je strzelając ze strzelby od dziadka Warłama! jego śmierć to pokuta za grzechy dziadka i ojca, niezgoda na zło. Tornike wolał umrzeć, niż żyć w świecie, o którym Bóg chyba zapomniał i w którym to świecie panuje szatan.

Opisując wybory bohaterów między dobrem a złem należy pamiętać o tych, którzy odrzucając dobro pozostali na drodze zła do końca swego życia. Taką postacią jest tutaj Makbet z dramatu Wiliama Szekspira. W utworze tym Szekspir poruszył kilka niezwykle istotnych problemów. Przede wszystkim ukazał na przykładzie głównego bohatera, jak żądza władzy może wpłynąć na zmianę postępowania człowieka. Dla Makbeta zbrodnia jest początkowo czynem zupełnie abstrakcyjnym. Jednak pod wpływem pierwszej popełnonej zbrodni z wzorowego rycerza króla szkockiego staje się żądnym władzy mordercą. Po zamordowaniu króla Dunkana Makbet zostaje zmuszony do popełniania kolejnych zbrodni, których dokonuje w obawie przed ujawnieniem prawdy o swym czynie. Z normalnego człowieka staje się bestią, tyranem znienawidzonym przez lud, który nazywa go psem z piekła. Makbet nie może zaznać spokoju, prześladować go będą halucynacje i zjawy. Widziadła zamordowanych przez niego osób oraz tajemnicze głosy będą go bezustannie dręczyć. Podobnie Lady Makbet, zachęcająca męża do popełniania zbrodni, popadnie w obłęd. Głównym problemem, na który Szekspir zwraca uwagę jest wzajemny stosunek człowieka i zła. Autor wyraża myśl, że każde zło wyrządzone innym ludziom powraca po pewnym czasie i godzi tego ,który jest jego autorem. Zabójcę musi spotkać zasłużona kara. Szekspir stworzył w Makbecie świetne studium psychologiczne człowieka opętanego żądzą władzy.

Postacią, która także ulega złu jest główny bohater Granicy Zofii Nałkowskiej - Zenon Ziembiewicz. Zenon wybrał zło dwukrotnie. Pomimo młodzieńczej niechęci do ojca, który erotycznie wykorzystywał wiejskie dziewczyny, upodobnił się do niego. Nie miał w sobie tyle siły, by sprzeciwić się obowiązującym schematom i granicom i ożenić się z Justyną Bogutówną. Wybrał największe zło - zabicie człowieka, wprawdzie nienarodzonego, lecz już poczętego. Uległ także Czechlińskiemu. Żądza władzy spowodowała, iż zapomniał o ideach, które w młodości pielęgnował z wielką czcią. Najpierw został redaktorem naczelnym Niwy, gazety prezentującej tylko racje jednej grupy politycznej, tuszującej wszystkie kompromitujące ją zdarzenia. Później już jako prezydent miasta wstrzymał dotacje na budowę schronisk dla bezdomnych, a ostatecznie nie sprzeciwił się rozkazowi strzelania do manifestujących robotników. Takie postępowanie nie mogło pozostać bez kary. Zenon poniósł całkowite konsekwencje wyboru, którego dokonał - wyboru zła.

Mahatma Gandhi - polityk, działacz religijny o niepodległość Hindusów. Opierał swą działalność na zasadach moralnych. Stworzył własną metodę walki zbrojnej - SATJA GRAMĘ - czyli walkę bez stosowania gwałtu i przemocy, bez żywienia nienawiści wobec przeciwnika. Słowa przez niego wypowiedziane zacytowane w temacie pytania są niezwykle trafnym spostrzeżeniem. Świat złożony jedynie z elementów dobrych byłby zbyt mało skomplikowany, życie człowieka byłoby zbyt banalne. Obecność pierwiastków złych, pokus powoduje, że człowiek musi sam wybrać pomiędzy dobrem a złem. Mając wolną wolę może dokonać swobodnego wyboru, jednak powinien pamiętać, że jego wybór zostanie nagrodzony bądź też ukarany. Przykładem potwierdzającym tę tezę są biblijne miasta - Sodoma i Gomora. Bóg zesłał na nie deszcz ognia i siarki, gdyż panowało w ich całkowite rozprężenie moralne. Podobnie na przykładzie wymienionych bohaterów widać, że zło wraca do człowieka, jak fale do brzegu. Ludzie postępujący dobrze, hołdującym wartościom esencjalnym, chociażby nie cieszyli się władzą, sławą, bogactwem, prowadzą spokojny, szczęśliwy żywot. Natomiast osoby dążące do zaspokojenia wartości ornamentalnych, nie dostrzegające pewnych moralnych granic postępowania, zostaną ukarane. Przypatrując się współczesnemu światu, nasuwa się pytanie, czy w ogóle obranie drogi dobra, a odrzucenie zła popłaca. Mordercom, szpiclom, kłamcom, zdrajcom powodzi się znacznie lepiej od ludzi prostych, starających się zachować przykazania Dekalogu. Ludzie postępujący dobrze, wcale nie muszą być ateistami (np.doktor Rieux) i również, wbrew słyszanym o nich opiniom, potrafią wybierać dobro. W odpowiedzi na postawione mnie pytanie jednoznacznie odpowiadam: TAK. Być może życie ludzi prawych na Ziemi nie przypomina krainy miodem płynącej, jednak pamiętając o Hiobie należy wytrwać przy dobrze, by ciszyć się wiecznym życiem przy boku Pana.

Wybierając między dobrem a złem miejmy na uwadze prawo moralne Immanuela Kanta. Głosił on, iż rozum działa bezwzględnie (kategorycznie) jako czynnik determinjący wolę i nie uwzględniający empirycznych motywów przyjemności - nieprzyjemności (tzn. rozum sam może wpływać na wolę). Kategoryczne prawo moralne, które zawsze jest dostatecznym czynnikiem determiującym wolę, widzi Kant w imperatywie kategorycznym, który brzmi: postępuj tak, aby maksyma twej woli mogła mieć zarazem ważność jako pryncypium prawodawstwa powszechnego czyli: postępuj tak, abyś mógł chcieć tego, by wszyscy postępowali tak, jak ty w tej chwili



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dobro i zło, Prace na polski
DOBRO I ZŁO, LEKTURY - prace, streszczenia, opracowania,
'Dziady' - dramat metafizyczny - dobro i zło
'Dziady' dramat metafizyczny dobro i zło
Dobro i zło muszą istnieć obok siebie &, WYPRACOWANIA, ZADANIA
DOBRO I ZŁO muszą istnieć obok siebie
Dobro- zło, MATURA -tematy, Walka dobra ze złem w literaturze i sztuce
Dobro i zło w świadomości osób niepełnosprawnych intelektualnie, Oligofrenopedagogika
dobro a zlo
Miłość, dobro i zło w myśli Rudolfa Steinera
Dobro i zło
dobro, zło i technika EPPT3MVKUU74ICVRL5BCVLECR4W2O55WSRK5RHQ
Dobro i zło w powieści Michaiła Bułhakowa
Dobro i zło muszą istnieć obok siebie, Analiza wiersza Tadeusza R˙˙ewicza pt

więcej podobnych podstron