Rozdział 12 Miłość u ludzi samorealizujących się.
Nauki empiryczne a badanie miłości:
Psychologia zbyt mało zajmuje się miłością.
Konwencjonalne metody ortodoksyjnej psychologii się nie przydają.
Trzeba miłość zrozumieć, uczyć się jej, tworzyć ją, przewidywać, inaczej świat pogrąży się we wrogości i podejrzliwości.
Otwartość:
Theodor Reik - jedna z cech miłości - brak lęku - tendencja do coraz pełniejszej spontaniczności, rezygnacji z reakcji obronnych, ról, utarczek.
W miarę trwania związku rozwijają się:
Intymność.
Szczerość - przyzwolenie, by partner poznał błędy, słabości, fizyczne/psychologiczne braki.
Swoboda - nie trzeba starać się wywrzeć wrażenia, tłumić, wypierać, bycie sobą bez poczucia, że czegoś się od nas wymaga.
Autoekspresja - rzadko rozwija się w pełni; poczucie bycia psychologicznie nagim, ale kochanym i bezpiecznym, swoboda wyrażania wrogości, gniewu, mniejsza potrzeba zachowywania konwencjonalnej uprzejmości.
Kochać i być kochanym:
Zdrowie psychiczne - bycie kochanym, a nie pozbawionym miłości.
Ludzie samorealizujący się mają zdolność do kochania i bycia kochanym.
Karl Menninger - istoty ludzkie chcą kochać, ale zupełnie nie wiedzą, jak się do tego zabrać, ludzie zdrowi - wiedzą jak, czynią to łatwo, swobodnie, naturalnie, bez zahamowań, zagrożeń.
Miłość - uczucie intensywne, nie zaś łagodne, niezaangażowane (jak np. lubienie).
Seksualność:
U ludzi zdrowych seks i miłość są/mogą być doskonale połączone.
Osoby samorealizujące się najczęściej nie poszukują seksu da niego samego ani nie czują się usatysfakcjonowani nim samym.
Orgazm jest ważniejszy i jednocześnie mniej ważny niż dla osób przeciętnych, to głębokie i niemal mistyczne przeżycie. Jednocześnie z dynamicznej teorii motywacji wynika, że osoby te łatwiej znoszą abstynencję seksualną (miłość na poziomie wyższych potrzeb sprawia, że zaspokojenie niższych potrzeb staje się mniej ważne, jednocześnie czerpie się z tego pełniejszą przyjemność). Przyjemność może być dla nich też delikatna lub nawet obojętna.
Pozorny paradoks - osoby samorealizujące się czerpią z seksu większą przyjemność, jednocześnie uważając go za coś mniej ważnego.
Bez trudu akceptują to, że inne osoby dla nich pociągające, lecz są mniej skłonne do podejmowania działań pod wpływem takich podniet.
Postawy osób samorealizujących się nie różnicują wyraźnie ról i osobowości dwóch płci. Nie zakładają, że kobiety powinny być bierne, mężczyźni aktywni, co wynika z pewności swojej męskości/kobiecości.
Martin D'Arcy - są dwa rodzaje miłości - miłość męska/kobieca, skoncentrowana na sobie/zapominająca o własnym Ja, aktywna/bierna. U osób samorealizujących się ta dychotomia zanika.
Przekraczanie granic ego:
Identyfikacja potrzeb - połączenie hierarchii potrzeb podstawowych dwóch osób w pojedynczą hierarchię. Para staje się jednym ego (ego się rozszerza na dwie osoby).
Andras Angyal - dążenie do homonimii (przeciwieństwo autonomii, niezależności).
Zabawa i radość:
Miłość i życie seksualne osób zdrowych jest jak zabawa dzieci i szczeniąt - radosna, swawolna, zabawna. Nie jest to dążenie do czegoś, ale przyjemność i rozkosz sama w sobie.
Szacunek dla innych:
Szacunek dla innej osoby to:
Uznawanie jej za osobę niezależną, autonomiczną.
Brak wykorzystywania jej, lekceważenia jej pragnień.
Przyznawanie jej godności.
Cieszenie się jej sukcesami, a nie traktowanie ich jako zagrożenia.
Bardzo często szacunek interpretowany jest jako brak szacunku, np. wiele oznak szacunku dla pań (wstawanie, podawanie płaszcza) implikuje z historycznego i dynamicznego punktu widzenia pogląd, że kobieta jest słaba, nieprzystosowana, wymaga ochrony. Mężczyźni samorealizujący się traktują kobiety jako partnerki, osoby im równe, są bardziej bezpośredni, swobodni, poufali i w tradycyjnym sensie - nieuprzejmi.
Miłość jako nagroda dla samej siebie:
Miłość u osób samorealizujących się - uczucia niewymagające naród i nieprowadzące do żadnych celów, doświadczane w sposób konkretny.
Podziw/uwielbienie:
Niczego nie żąda, nie otrzymuje, bezcelowy i bezużyteczny, bierny.
Osoby odczuwające go mają na niego niewielki wpływ (raczej on wpływa na nie).
Współistnieją z innymi tendencjami, powodującymi wzajemne zaangażowanie obu osób.
Podważenie większości teorii miłości zakładających, że ludzie są popychani do kochania kogoś, niż pociągani ku niemu, są niezadowoleni z własnego Ja, co zmusza ich do tworzenia projekcyjnej halucynacji nierzeczywistego partnera.
Freud - seksualność zahamowana ze względu na cel.
Reik - moc zahamowana ze względu na cel.
Karen Horney - miłość nieneurotyczna - miłość do innych jako celów samych w sobie, a nie środków do osiągania celów.
Św. Bernard - miłość jest sama swą przyczyną i swym owocem, kocham, bo kocham.
Miłość altruistyczna:
Osoby z niezaspokojoną potrzebą miłości zakochują się dlatego, że potrzebują miłości i chcą zaspokoić jej patologiczny brak.
Osoby samorealizujące są wyzwolone do wzrastania i rozwoju, kochają, bo są osobami kochającymi (tak jak np. uprzejmymi). W miłości mało jest usiłowania, wywierania nacisku, jest ona aspektem istnienia i stawania się - miłość-B (miłość do Bycia innej osoby).
Dystansowanie się i indywidualność:
Pozorna sprzeczność - osoby samorealizujące się zachowują indywidualność i autonomię, jednocześnie identyfikując się z partnerem - dychotomia znika.
Zdrowy egoizm, wielki szacunek dla siebie, niechęć do poświęcania się bez ważnego powodu.
Osoby samorealizujące mogą być sobie niezwykle bliskie, ale w razie konieczności potrafią rozdzielić się bez załamania. Nie zmieniają się, żyją w zgodzie z własnymi standardami.
Współdziałające tendencje: wykraczanie poza indywidualność (połączenie dwóch ego) oraz uwydatnianie jej i umacnianie. Najlepsza droga do wykraczania poza ego prowadzi przez posiadanie silnej tożsamości.
Maslow, rozdz. 13 Twórczość u ludzi samorealizujących się
Na początku nalezy odrzucić stereotypowy pogląd, iż zdrowie, geniusz, talent, kreatywność i produktywność są synonimami. Twórczość zaś dotyczy nie tylko malarzy, poetów -słowem artustów i ich wytworów, lecz może dotyczyć praktycznie każdej dziedziny życia - od bycia świetnym kucharzem, sportowcem z pasją po wykonywanie swojego zawodu wkładając w to serce.
Percepcja - istotny aspekt twórczości samorealizowania się, wg Rogersa „otwartość na doświadczenia”. Czyli sposób postrzegania świata i jego zjawisk, zdarzeń, abstrakcji, oderwanie się ze schematów, oczekiwań, przekonań i stereotypów.
Ekspresja - naturalne wyrażanie siebie, zdolność do wyrażania swoich myśli i impulsów bez ich tłumienia, strachu przed brakiem akceptacji przez innych i z mniejszym samokrytycyzmem. Wg Rogersa ten aspekt zdrowia opisuje „osobę w pełni funkcjonującą”
„Wtórna naiwność” - zauważono, że twórczość u ludzi samorealizujących się jest podobna do dziecięcej - radosna, podszyta bezpieczeństwem, spontaniczna, pozbawiona banałów. Brak skłonności do kategoryzowania. Cechy te przebadane u osób dorosłych różnią sie jakościowo od „dziecięcych”, stąd `wtórna' naiwność.
Upodobanie do tego, co nieznane - prawdopodobnie wszystkie osoby samorealizujące się są w dużym stopniu wolne od lęku przed tym, co nieznane i tajemnicze. Wręcz przeciwnie, mogą ich takie pociągać.Wątpliwość, tymczasowość, niepewność oraz wynikająca stąd konieczność odroczenia decyzji dla niektórych może być przyjemnie pobudzającym wyzwaniem. Jeśli ogólna sytuacja tego wymaga, tacy ludzie potrafią być chaotyczni, nieprecyzyjni, anarchiczni - lecz wszystkie te cechy są w niektórych momentach życia nawet pożądane.
Zagadnienia dychotomii u twórczych osób
Maslow przedstawia je na pojęciu samolubności - osoby badane potrafiły być samolubne w jednej kwestii i zupełnie niesamolubne w innych. Przy tym nie pozostawały w sprzeczności, lecz stanowiły dynamiczną syntezę podobną do opisanego przez Fromma `zdrowego egoizmu'.
Wniosek: ludzie samorealizujący się potrafią łączyć pracę z zabawą, przyjemność z obowiązkiem, pogodzić życzenia z realiami. Mowa o zdolności integracji i wzajemnych powiązaniach między integracją wewnętrzną danej osoby, a jej zdolnością do łączenia wszystkich swoich czynności.
Brak lęku
Niezależność od kultury, mniejsza obawa przed reakcją społeczeństwa, odważne spostrzeganie prawdziwej natury świata, mniejsze zachamowania, SAMOAKCEPTACJA
Doświadczenia szczytowe
Wg Maslowa - te najcudowniejsza, najbardziej ekstatyczne, np. zakochanie, przeżycia mistyczne, stworzenie czegoś, a nawet... poród. Podstawowym aspektem doświadczenia mistycznego jest integracja między osoba a światem. Składają się nań też całkowite (chwilowe) wyzbycie się strachu, zahamowań, obrony i kontroli, odraczania i ograniczania się. Maslow zauważa, że wszystkie te lęki dotyczą naszej głębi. Jest tak, jakbyśmy podczas doświadczenia szczytowego dokonywali całkowitej akceptacji siebie i przyjmowania własnego Ja, zamiast je kontrolować i obawiać się go. Taki człowiek staje się jednością, jest spójny, idiosynkratyczny i unikalny. Dzięki temu łatwiej przychodzi spontaniczność i ekspresywność a co za tym idzie - efektywność. Zdolności osiagają maksimum, aż sam człowiek może być później zdziwiony niespodziewaną sprawnością i pewnością siebie.
3 poziomy twórczości
Poziom pierwotny - Maslow określa twórczość na tym poziomie raczej jako „improwizacje”, słaby opór przeciw pierwotnym procesom myślowym, impulsy
Poziom wtórny - po spontanicznej, pierwotnej twórczości przychodzi okres wtórnych procesów myślowych: samokrytycyzmu, inspiracji, zastanowienia. Pytania typu „jak to zobaczą inni, czy zrozumieją/zaakceptują?”.
Twórczość zintegrowana - konsolidacja i eksploatacja pomysłów własnych i innych ludzi, wynik przekształceń, ich integracja; połączenie dwóch poprzednich poziomów w celu stworzenia czegoś