PEDAGOGIKA NEGATYWNA
Autorem nazwy tego współczesnego nurtu współczesnej pedagogiki jest niemiecki pedagog Andreas Gruschka, który w 1988 roku wydał książkę pod takim właśnie tytułem.
Pedagogika Negatywna jest krytyką teorii i praktyki pedagogicznej oraz pedagogicznej terminologii a także jest wprowadzeniem w pedagogikę jako teorię krytyczną. Pojawieniu się tego kierunku sprzyjały wyniki badań historycznych nad ewolucją dzieciństwa w toku dziejów , w tym szczególnie patologicznych relacji pomiędzy dorosłymi a dziećmi. Zdaniem Andreasa Gruschki nie maluje świata na czarno po to, by ukazać jak niewłaściwe jest postępowanie dorosłych wobec dzieci. Ukazuje on również iż pedagogika osiągnęła przeciwstawne cele w kształceniu osobowości młodego człowieka takie jak: dyletantyzm, bezradność czy choćby opór dziecka w nauce i wychowaniu. Pedagogika negatywna czyni motywem swoich badań rozbieżność pomiędzy stanem postulowanym a rzeczywistością oraz diagnozuje strukturę i uwarunkowania niepowodzeń praktyki wychowawczej. Podejmuje też próbę wyjaśnienia na podstawie historii rozwoju społeczeństw, dlaczego nie udaje się pedagogice realizacja jej ideałów.
Zdaniem Andreasa Gruschki, krytyka pedagogicznej praktyki spełnia co najmniej dwie funkcje:
1. Normatywną, kiedy staje się instancją , formułującą wskazówki dla polepszenia praktyki. Przedmiotem ostrej krytyki jest wtedy różnica pomiędzy założeniami a rzeczywistością wychowawczą.
2. Polemiczną, przez przerysowanie krytykowanego stanu rzeczy w wychowywaniu, przez całkowitą negację wychowania tj. antypedagogikę.
Tutaj pedagogika negatywna wkracza wyraźnie w sferę antypedagogiki.
Antypedagogika zarzuca wychowaniu przedmiotowe traktowanie wychowanka. Nurt ten przeciwstawia układ, w którym obie strony — wychowawca i wychowanek — mają takie same prawa, a rola pedagoga polega nie na wychowywaniu, ale na życzliwym wspieraniu dziecka w jego samodzielnych poszukiwaniach i wyborach. Podstawą takiego współdziałania jest wzajemny szacunek i zaufanie partnerów interakcji. I tym samym upomina się o podstawowe wartości: wolność, równość, przyjaźń, samostanowienie, odpowiedzialność każdego za siebie samego. Antypedagogika posiada wiele jak najbardziej pozytywnych aspektów:
Interesuje się doznaniami i uczuciami dzieci,
Wszystkie oczekiwania dzieci muszą być poszanowane,
Uczucia i wola dzieci jest przez nas nieznana, dlatego też nie wolno nam ich oceniać, wartościować, karać,
Dziecku należy pomagać, wspierać go w jego samorozwoju, a nie modelować i uplastyczniać,
Z dziecka trzeba wydobywać potencjał zawodowo, delikatnie a nie kształtować.
Wolfgang Hinte przedstawiciel antypedagogicznego nurtu pr4oponuje całkowitą rezygnację z roszczeń pedagogów do wychowywania innych a więc do wpływania na innych bądż też manipulowania, zapraszając do refleksji i do poszukiwania argumentów na rzecz niewychowywania. Wynikałyby one z odrzucenia:
- nastawienia by innych kształtować, zmieniać, które staje się swoistym mechanizmem walki o dominację;
- chęci kontrolowania innych, gdyż strach nie jest racjonalnym powodem zachowań;
- oczekiwań wobec innych, niszczą one bowiem trwanie wzajemnych relacji międzyludzkich;
- presji, by z czymś walczyć, gdyż pozostajemy wówczas niewolnikami zwalczanego;
ale zarazem przyjęcia postawy osoby która mogłaby innych spotykać:
- towarzysząc im we wspólnym kształtowaniu terażniejszości;
- bez stawiania im warunków;
- ofiarowując siebie, ale nie podporządkowując się im;
- z umiejętnością bycia cierpliwym, milczącym i nie przeszkadzającym.
Rezygnacja z wychowania nie oznacza tutaj z pozostawienia dzieci samym sobie lecz chodzi tu o pozostawienie ich w spokoju ale nie w samotności czy osamotnieniu, o uświadomienie sobie, iż poza wychowaniem są jeszcze inne formy kontaktów międzyludzkich, jak m. in. bycie z nimi, towarzyszenie im w drodze bez manipulacji, nawiązywanie z nimi kontaktu ponieważ on sam sprawia już radość. To głównie antypedagodzy proponują zastąpienie pojęcia wychowanie wspieraniem czy pomaganiem, podkreślając zarazem, iż istotna jest zmiana miedzyludzkich kontaktów.
Innym przedmiotem badań pedagogiki negatywnej jest wskazanie przez jej przedstawicieli na to że jakość edukacji w instytucji użyteczności publicznej, jaką jest szkoła, kryje w sobie wymiar antropologiczny a więc stosunku wychowawcy do wychowanka jako podwładnego. Arthur von Braunmuhl wymienia tutaj również dwa rodzaje postaw pedagogicznych wrogich wobec dziecka, a mianowicie: wrogość subiektywną i obiektywna. Wrogość subiektywna jest wyrazem osobistej nienawiści do dzieci czy ich nielubienia. Jest to typ racjonalnego sadysty, który daświadcza satysfakcji z fizycznego lub psychicznego znęcania się nad dziećmi. Wrogiem obiektywnym dzieci jest natomiast ten pedagog, który wprawdzielubiswoją pracę i ceni kontakt z dziećmi, ale z racji obowiązującej w szkole przemocy strukturalnej czy symbolicznej staje się rzecznikiem zła, wbrew własnej woli blokując lub degradując rozwój psychiczny swoich podopiecznych. Jest to co prawda przekoloryzowanie postaw wrogości pedagogów do swoich dzieci lecz doskonale odnosi się akceptacji pedagogiki jako nowoczesnego nurtu w pedagogice.
Istotą pedagogiki negatywnej nie jest więc wezwanie do akceptacji ,, końca jej teorii i praktyki" , do ,,śmierci pedagogiki" , lecz do wzbudzenia wrażliwości na nieodmiennie tkwiące w wychowujących tendencje do zniewalania wychowanków. Pedagogika negatywna otwiera przed pedagogami horyzont poszukiwań nowych orientacji, form i metod kształcenia czy wychowywania, które wychodzą od dziecka ku jego człowieczeństwu. Ujawniając różne formy pseudowychowywania daje tym samym pierwszeństwo jego prawdzie.