ROZDZIAŁ 7: GENEZA PATOLOGII.
Często popełnia się błąd przypisywania frustracji tylko jednej części człowieka, kiedy frustracja dotyka człowieka w całości. Kiedy nie otrzymujemy tego co chcemy nie musi się to wiązać z frustracją rzutującą na naszą osobowość. Niebezpieczne są deprawacje uderzające w nasze podstawowe potrzeby i to one mogą powodować zaburzenia. Często frustracja zagrażająca jest bardziej zbliżona do realnej sytuacji zagrożenia niż do zwykłej deprawacji.
Każdy wybór jest konfliktem, przy czym jeśli dwie drogi prowadzą do tego samego celu, a cel jest względnie nieistotny dla organizmu, reakcja raczej nie jest patologiczna. Istnieje też cel ważny dla jednostki i wtedy konflikt sposobów osiągnięcia go jest wyraźnie odczuwalny. Konflikt zagrażający jest pomiędzy dwoma ważnymi celami a wybór nie daje rozwiązania, bo oznacza rezygnację z podstawowej potrzeby i jest patogenny. Z kolei konflikt katastrofalny to taki bez możliwości wyboru lub z dwoma wyborami zagrażającymi. Konflikt nie zawsze jest zagrażający, zagrażające jest ryzyko udaremnienia lub realne udaremnienie realizacji podstawowych potrzeb organizmu.
Należy powołać indywidualną definicję zagrożenia, czyli taką w charakterze jednostkowym. Należy pamiętać, że sytuacja traumatyczna nie zawsze jest zagrażająca. Gdy sobie z nią radzimy jest pouczająca. O indywidualnym zagrożeniu dowiadujemy się np. poprzez psychoanalizę lub techniki badania osobowości. Jednocześnie należy uwzględnić reakcję na zagrożenie danej jednostki ( np. badanie nerwic).
Również choroby, urazy i traumy mogą być patogenne, a ludzie, którzy ich doświadczyli żyją w poczuciu zagrożenia. Groźba śmierci warunkuje nasz stosunek do otoczenia oraz nasze zachowanie. Również zakłócenie porządku i rutyny, które wywołują emocje mogą być zagrożeniem lub uczulać na bodźce z nim związane.
Zahamowanie samorealizacji jest zagrażające, gdyż kojarzy się z zahamowaniem rozwoju jednostki. Sytuacje „hamowania wzrostu” sprawia, że sytuacja nie zagrażająca w danej chwili może się nią stać w przyszłości. ( np. uleganie dziecku przez rodziców-> kształtowanie rozpieszczonego psychopaty).
Psychopatologia jest monistyczna ( pochodzi z jednego źródła), jest reakcją na głębszą ogólną chorobę, pomimo różnych symptomów. Każda teoria psychopato genezy wynika bezpośrednio z teorii motywacji (realizacja podstawowych potrzeb).
ROZDZIAŁ 8: CZY DESTRUKCYJNOŚĆ JEST INSTYNKTOWNA?
Podstawowe potrzeby nie są z natury złe, meta potrzeby- doskonałości, prawdy, piękna- też nie. Ciężko więc wyjaśnić ogrom zła na świecie. Część, to choroby, właściwości osobowości, ignorancja, głupota, niedojrzałość lub złe regulacje społeczne. Można przyjąć, że natura ludzka jest pierwotnie zła, jednak nie mamy na tyle wiedzy aby obiektywnie tłumaczyć tym zło.
Niektóre zwierzęta zabijają nie tylko dla pokarmu. Agresja może być dziedziczna, jednak wydaje się także być po prostu wywołana pewnymi sytuacjami. Potrzeba dominacji wiąże się z agresją, co za tym idzie, z walką o zaspakajanie podstawowych potrzeb ( seksualnych, pokarmowych). Badania wykazują, że agresja jest coraz mniej dziedziczona, coraz bardziej wywołana i reaktywna. Bezpodstawny animalcentryzm- przenoszenie wyników badań ze zwierząt na ludzi. Dlatego też stwierdzenia ewolucjonistyczne powinny być odrzucone.
Badania na dzieciach są poparte niewystarczającymi materiałami dowodowymi. Dzieci uznawane są za prymitywne i wrogie, bardzo pierwotne. Często jest inaczej, dzieci są skłonne do współczucia, współpracy itp., również w bardzo pierwotny sposób. Wrogość i destrukcję znajduje się u dzieci, które wychowują się w rodzinach pozbawionych ciepła i miłości. W innych nie występuje jako norma, a jej przejawy są przypadkowe, bez czerpania z nich przyjemności. U niektórych dorosłych przypadków klinicznych występuje niemotywowana agresja, krzywdzenie zachodzi jakby mimochodem. Przypomina „niszczenie szkodników”. Podobne zjawisko występuje u dzieci, które nie posiadły jeszcze wiedzy i umiejętności wchodzenia w związki interpersonalne. Agresywne zachowania u dzieci są przejawem niewiedzy a nie nienawiści czy psychopatologii. Są wyrazem zawodu, opuszczenia lub złości, nie należy ich interpretować tak jak u dorosłej osoby.
W pierwotnych kulturach nie ma stałego poziomu agresji, waha się ona znacznie. Dane antropologiczne są dobrym źródłem aby stwierdzić, że agresja i destrukcja są reakcją na sytuację, możliwość bądź niezaspokojenie podstawowych potrzeb.
Pragnienie zemsty występuje niemal u każdego ( wyparte albo uświadomione). Oczyścić się można poprzez mówienie o wrogich impulsach bez rozładowywania ich. Poprzez terapię można uzyskiwać wyniki zbliżone do wyników osób samorealizujących się. Skuteczna terapia:
Osoby rzadziej odczuwają złość, wrogość, agresję
Nie tracą uczucia agresji czy gniewu, zmieniają ich jakość, przekształcają na formy bardziej akceptowane społecznie.
Osoby poddane terapii mniej obawiają się swojego gniewu i jego skutków.
Freud- twierdził, że tendencja do przemocy jest warunkowana instynktami; Horney, Fromm- uważali, że nie może być mowy o instynkcie warunkującym przemoc; Hormony- ich rola w wywoływaniu agresji jest niezaprzeczalna, jednak należało by poddać dyskusji, czy faktycznie całkowicie ją determinują.
Istnieje wiele determinantów zachowania ( zewnętrznych jak i właściwości jednostki), nie można więc ustalić jednoznacznie, które wpływają na destrukcyjność. Może ona być reakcją na lęk, lub chociażby środkiem do celu.