Problem winy, odpowiedzialności i wierności ideałom moralnym w "Lordzie Jimie" Josepha Conrada
Główny bohater, Jim, jest młodym, szlachetnym i pełnym ideałów człowiekiem, który zaciąga się jako kapitan na statek pasażerski 'Patna'. W momencie zagrożenia życia całej załogi i pasażerów (800 pielgrzymów) Jim znajduje się w rozterce, bo wie, że powinien ratować pasażerów, ale chęć życia okazuje się silniejsza i ucieka ze statku wraz z całą, pozbawioną skrupułów załogą. Cudem 'Patna' nie tonie i zostaje odholowana przez jednostkę francuską. Wszyscy oficerowie tego nieszczęsnego wypadku zostają postawieni przed sądem, oskarżeni oraz skazani. Od samego początku Jim ma wyrzuty sumienia i świadomość, że sprzeniewierzył się własnym ideałom. Jeszcze w okresie dzieciństwa interesował się literaturą, która rozbudziła w nim potrzebę bycia bohaterem. Wręcz stał się niewolnikiem tych marzeń. Dzięki zdecydowanej postawie, w czasie rozprawy, młodzieniec zyskał przychylność jednego z sędziów (Brierly), który proponuje mu ucieczkę i ukrywanie się do momentu ucichnięcia sprawy. Jim odrzuca pomoc, bo wie, że musi ponieść karę za swe czyny. Jim został pozbawiony dyplomu oficerskiego. Aby zrehabilitować się w oczach ludzi podejmuje się wielu zadań wymagających nie lada odwagi i brawury. Narażając życie próbuje odkupić swoje winy, ale wszędzie dościga go przeszłość i w końcu ktoś wspomina o historii 'Patny'. Jim przez całe życie musi odczuwać konsekwencje jednego czynu w swojej karierze. Ma świadomość sprzeniewierzenia się swoim ideałom i własnym wyobrażeniom o sobie. W końcu młodzieniec trafia do maleńkiego państewka malajskiego Patusan i tam już pozostaje, bo nikt z tubylców nie zna przecież jego przeszłości. Szybko zaskarbia sobie szacunek i uznanie Malajów dzięki swej odwadze i brawurze. Zawierz przyjaźń z synem naczelnika plemienia (Doramin) Dain Warris'em. Po krótkim czasie Jim zostaje przywódcą plemienia i dostaje przydomek lorda. Niestety szczęście bohatera nie trwało długo, bo biali ludzie pod dowództwem Browna postanawiają złupić plemię wykorzystując Jima, a ściślej mówiąc jego naiwności i łatwowierności. W wyniku napadu białych ginie Dain. Jim jest świadom, że znów częściowo przyczynił się do tragedii, tylko tym razem zginęło wielu ludzi włącznie z jego najlepszym przyjacielem. I znowu nasz bohater chce spojrzeć w oczy sprawiedliwości i staje przed obliczem Doramina mówiąc "Przyszedłem tutaj w żałobie... Przyszedłem gotów na wszystko i bez broni". Oszalały z bólu po stracie syna naczelnik plemienia zabija Jima.
Joseph Conrad pokazuje nam życiowe sytuacje bez wyjścia. Każde rozwiązanie pociąga za sobą straszne konsekwencje. Pobudki działania bohatera zawsze były szlachetne, ale nigdy nie odnosi sukcesu. Z pewnością można go nazwać postacią tragiczną i twierdzić, że winą nieszczęść jest zły los, ale równie dobrze można uznać, że poniesiona w konsekwencji śmierć jest karą za zły wybór jeszcze z tragedii 'Patny'. Można się także pokusić o wniosek, że nadmierna wiara w nieomylność, własne możliwości i ideały była powodem złych wyborów Jima.