Gałęzie filozofii
I. EPISTEMOLOGIA
Epistemologia (gnoseologia), czyli teoria poznania [od gr. episteme = wiedza, gr. gnosis = poznanie], jest gałęzią filozofii, która zajmuje się naturą poznania i wiedzy, ich możliwością, zakresem i ogólną podstawą. Niemal od samego początku filozofii dla wielu myślicieli były to główne przedmioty zainteresowania.
Aktami poznawczymi są pewne czynności psychiczne, jak np. spostrzeganie, przypominanie, sądzenie, rozumowanie, wnioskowanie. Jako przykłady rezultatów poznawczych służyć mogą twierdzenia naukowe. W dziejach teorii poznania zajmowano się zarówno aktami poznawczymi jak i ich rezultatami. Również i psychologia traktuje m.in. o zjawiskach psychicznych, a więc i o aktach poznawczych. Psychologię obchodzi jednak faktyczny przebieg procesów poznawczych w naszym umyśle/ mózgu - stara się ona je opisać, poklasyfikować i znaleźć prawa rządzące ich faktycznym przebiegiem. Faktyczny przebieg procesów poznawczych nie interesuje epistemologii, lecz to wedle czego poznanie jest oceniane, a więc prawda i fałsz, zasadność i bezzasadność poznania.
Główne problemy epistemologii:
Zagadnienie istoty prawdy
Zagadnienie źródeł poznania - na czym w ostatecznej instancji poznanie powinno się opierać i wedle jakich metod powinno być osiągane.
Zagadnienie granic (albo przedmiotu) poznania - co może być przedmiotem poznania, czy może zostać poznana rzeczywistość niezależna od poznającego podmiotu.
Ad 1) Zagadnienie prawdy - Czego właściwością jest prawda, tj. czym są obiekty, którym przypisuje się prawdę, a także jej dopełnienie, czyli fałsz? Wymienić można w tym miejscu przynajmniej cztery kandydatury: zdania, stwierdzenia, sądy i przekonania. Ogólnie mówiąc zdanie jest egzemplarzem czy typem, takim jak ciąg zapisanych słów „To jest czerwone.” Stwierdzenie jest zdaniem użytym przez kogoś dla stwierdzenia czegoś w pewnych okolicznościach. Sąd jest tym, co jest stwierdzane przez zdanie, jest jego sensem czy treścią. [Zatem dwóch użytkowników języka, albo ten sam użytkownik przy różnych okazjach może wyrazić ten sam sąd, wygłaszając różne stwierdzenia, np. używając dwóch różnych języków. To samo natomiast zdanie, pojmowane jako typ lingwistyczny, może być używane w dwóch różnych stwierdzeniach, aby wyrazić dwa różne sądy.] Oprócz przypisywania prawdziwości lub fałszywości zdaniom, stwierdzeniom i sądom możemy też mówić o prawdziwości i fałszywości przekonań, czyli całego systemu pojęć i twierdzeń, uznawanych przez daną jednostkę.
a. Klasyczna definicja prawdy - Jest to najbardziej znana definicja prawdy, według której prawda myśl/ sądu polega na jej zgodności z rzeczywistością. Definicja ta, której autorstwo przypisuje się Arystotelesowi, ma kilka zasadniczych mankamentów: Po pierwsze pojęcie podobieństwa („treść myśli ma być podobna do rzeczywistości”) bynajmniej nie jest pojęciem ostrym; polega ono na częściowej tożsamości porównywanych przedmiotów lub zjawisk. Pojawiają się zatem następujące pytania: 1. jaka ilość cech musi być wspólna dwóm przedmiotom, aby można je było nazwać podobnymi, 2. czy są w ogóle jakieś cechy, które może podzielać myśl i rzeczywisty przedmiot/ zjawisko? Innym zarzutem kierowanym pod adresem tej definicji prawdy jest: Jeżeli ktoś chciałby się przekonać, czy pewna myśl jest zgodna z rzeczywistością, to musiałby w tym celu znać nie tylko tę myśl, lecz nadto wiedzieć jaka jest ta rzeczywistość (czyli mieć już wcześniej prawdziwą wiedzę o rzeczywistości).
b. Koherencyjna definicja prawdy - Definicja ta określa prawdę jako zgodność myśli między sobą, zgodność ta polega na tym, iż dane twierdzenie nie popada z innymi w sprzeczność i daje się harmonijnie włączyć w system, które one tworzą. Przeciwnicy tej definicji wskazują, iż wiedzie ona do relatywizmu dotyczącego prawdziwości, ponieważ może istnieć wiele różnych, wzajemnie sobie przeczących, ale spójnych wewnętrznie systemów przekonań. Z drugiej strony jeśli prawda miałaby polegać na zgodności danego twierdzenia z całym systemem ogarniającym zarówno dotychczasowe jak i przyszłe doświadczenia, to dopiero w nieskończoności będzie można się przekonać, czy to twierdzenie jest czy nie jest prawdziwe. Snując takie myśli niektórzy filozofowie (np. neokantyści ze szkoły marburskiej) głosili, iż prawda to proces nieskończony. Nie ma według nich ostatecznego kryterium, nie ma twierdzeń, które byłyby ostatecznie przyjęte i które nie mogłyby ulec odrzuceniu (np. wobec nowych doświadczeń i odkryć). Każde twierdzenie, każda prawda ma charakter tymczasowy.
c. Pragmatyczna definicja prawdy - Definicja ta utożsamia prawdziwość jakiegoś stwierdzenia z jego pożytecznością. Jeżeli wpływ naszych przekonań na nasze działanie czyni to działanie skutecznym, tzn. pozwala na osiągnięcie zamierzonego celu, to owe przekonania są prawdziwe. Tak np. w myśl tej definicji należałoby uznać za prawdziwą tą teorię naukową, która umożliwia w maksymalny sposób kontrolowanie i manipulowanie naturą.
d. Definicja prawdy oparta na zgodzie powszechnej - za prawdziwe należy przyjąć to przekonanie/ twierdzenie, które uznawane jest przez wszystkich lub przynajmniej większość ludzi.
Wszystkie powyższe definicje można nazwać rzeczywistymi, przeciwstawiając je tzw. definicjom deflacyjnym. Definicje rzeczywiste traktują prawdę jako ważną realną właściwość obiektów uznawanych przez te teorie za pierwotne nośniki prawdy (znania, stwierdzenia, sądy, przekonania). Przykładami definicji deflacyjnych mogą być natomiast:
e. Performatywna definicja prawdy - Według niej prawda jest performatywem (wyrażeniem, które niczego nie stwierdza, lecz zorientowane jest na wykonanie jakiejś czynności), jest to akt zgody, aprobaty (zdania oznajmujące = Jest prawdą, że...), wyraz wątpliwości (zdania pytajne = Czy jest prawdą, że ...) lub braku przekonania (zdania warunkowe = Jeśli jest prawdą, że ...).
f. Prosentencjalna (prozdaniowa) definicja prawdy - Według definicji prosentencjalnej prawda jest prozdaniem (prosentence) czyli wyrażeniem, które zastępuje zdania i umożliwia w skrótowy sposób powtórzenie treści poprzedniego zdania lub mówienie o treści jakiegoś zdania bez jego przytaczania, np. A: Moja siostra uważa, że wilgotny klimat nie służy jej zdrowiu; B: Jeśli jest to prawdą, to powinna zmienić klimat.
Ad2) Zagadnienie źródeł poznania - W kontekście tego zagadnienia odróżnia się z jednej strony źródła poznania w sensie genetycznym/ psychologicznym (= Jak przebiega proces zdobywania wiedzy, co jest jej źródłem?) oraz źródła poznania w sensie metodologicznym (= Jakie drogi prowadzą do poznania wartościowego, czyli wiedzy?) Dwoma przeciwnymi stanowiskami w kwestii sporu o źródła poznania są racjonalizm i empiryzm, obydwa występują zarówno w wersji genetycznej jak i metodologicznej (poniższe charakterystyki dotyczą radykalnej postaci tych stanowisk):
- racjonalizm genetyczny (natywizm): Jest to stanowisko głoszące, iż istnieje wiedza wrodzona, z którą każdy człowiek przychodzi na świat. Jest to nie tylko wiedza o czymś, ale także wyposażenie mentalne, dzięki któremu możliwe jest dalsze poznanie. Dokładniej mówiąc: człowiek rodzi się „wyposażony” w określoną wiedzę, interakcja ze środowiskiem pomaga mu ją jedynie sobie uświadomić. Interakcja ta nie jest jednak źródłem wiedzy.
- empiryzm genetyczny: W przeciwieństwie do racjonalizmu genetycznego empiryzm genetyczny neguje (w swej radykalnej wersji) istnienie jakiejkolwiek wiedzy wrodzonej. Wszelką wiedzę człowiek zdobywa w interakcji ze środowiskiem, w którym żyje.
- racjonalizm metodologiczny (aprioryzm): Zdaniem skrajnych apriorystów do zdobycia wiedzy pewnej doprowadzić może nas tylko oderwana od wszelkiego doświadczenia myśl - czyli poznanie rozumowe. Przeciw temu, iż możliwe jest zdobycie wiedzy pewnej dzięki zmysłom (na drodze doświadczenia) przytaczane są argumenty odwołujące się do: (a) złudzeń zmysłowych, (b) subiektywnych różnic w spostrzeżeniach różnych osób, odnoszących się do tego samego przedmiotu.
- empiryzm metodologiczny (aposterioryzm): W myśl tego stanowiska, wszelkie uzasadnione twierdzenie/ wiedza pewna musi opierać się bezpośrednio lub pośrednio na doświadczeniu, w przeciwnym wypadku jest oderwaną od rzeczywistości (nie popartą niczym) spekulacją.
Inną opozycję w ramach problemu źródeł poznania stanowi para racjonalizm - irracjonalizm. W tym kontekście racjonalizm jest stanowiskiem głoszącym kult poznania zdobytego na drodze przyrodzonej - dzięki zdolnościom ludzkiego rozumu (m.in. zasad logicznego wnioskowania). Tak np. poznanie naukowe jest poznaniem racjonalnym, i dzięki temu jest intersubiektywnie komunikowalne i intersubiektywnie kontrolowalne. Irracjonalizm, który wprawdzie nie odmawia intelektualnemu poznaniu skuteczności w określonych sferach, głosi natomiast, że nie stosuje się ono do kwestii dla człowieka najbardziej doniosłych - takich jak: duchowa samorealizacja osoby czy ostateczne przeznaczenie człowieka. Tam gdzie chodzi o tego typu problemy, według irracjonalisty wiedzę osiągnąć można jedynie za pomocą pozalogicznych i pozaempirycznych sposobów bezpośredniego poznania, które w najczystszej formie spotykamy w mistycznej intuicji, uczuciu czy stanie wiary wzbudzonej przez jakiś transcendentny impuls.
Ad 3) Zagadnienie granic (albo przedmiotu) poznania - Do określenia stanowisk w kontekście tego zagadnienia potrzebne będzie wyjaśnienie, czym jest przedmiot transcendentalny.
- W pierwszym rozumieniu przedmiotem transcendentalnym dla poznającego podmiotu jest każdy przedmiot, który nie jest jego własnym przeżyciem psychicznym. Własne przeżycia psychiczne danego podmiotu nazywa się też tworami dla tego podmiotu immanentnymi. Pytanie czy podmiot zdolny jest poznać cokolwiek, co nie jest jego własnym przeżyciem psychicznym (czyli wykroczyć poza własną sferę immanentną) określa się jako „zagadnienie immanentnych granic poznania”. Tego, kto na to pytanie odpowiada twierdząco nazywamy epistemologicznym realistą immanentnym. Tego zaś, kto odmawia podmiotowi zdolności wykroczenia w jego aktach poznawczych poza jego własną sferę immanentną, nazywamy epistemologicznym idealistą immanentnym.
- W drugim rozumieniu przedmiotami transcendentalnymi nazywa się przedmioty, które istnieją naprawdę, w przeciwieństwie do tzw. przedmiotów tylko pomyślanych, ale realnie nie istniejących. Cały świat cielesny i psychiczny zalicza się do pewnego rodzaju konstrukcji myślowych. Rzeczywistość prawdziwą, świat bytów transcendentnych mają stanowić jakieś niepoznawalne „rzeczy same w sobie”. Czy przedmioty naprawdę istniejące są dostępne poznaniu, czy też poznanie dotyczyć może tylko jakichś konstrukcji myślowych, nie istniejących naprawdę poza umysłem? Epistemologiczny realizm transcendentalny odpowiada na to pytanie następująco: Poznanie może dotrzeć do prawdziwej rzeczywistości; nie przesądza się jednak, czy jest to możliwe w stosunku do wszystkich obszarów tej rzeczywistości. W przeciwieństwie do tego epistemologiczny idealizm transcendentalny głosi, iż przedmioty naprawdę istniejące („rzeczy same w sobie”) nie są dostępne poznaniu, poznanie może dotyczyć tylko jakichś konstrukcji myślowych. Mówiąc inaczej, ta forma idealizmu zwraca uwagę na to, iż zarówno struktura naszych zmysłów jak i kategorie naszego myślenia nie są bez znaczenia dla tego co i jak poznajemy. Docierają do nas tylko takie dane, na które pozwala nam nasz aparat zmysłowy, umysł operuje natomiast tylko takimi pojęciami, na jakie pozwala jego organizacja. Gdyby był inaczej skonstruowany operowałby innymi pojęciami, a tym samym skonstruowałby inaczej pojęciowy model świata. Umysł ludzki nie jest więc zdolny poznać świata istniejącego od niego niezależnie („świata rzeczy samych w sobie”), lecz jest skazany na stałe obcowanie tylko z własnymi konstrukcjami.
II. METAFIZYKA/ ONTOLOGIA
[Obydwa terminy nie zawsze stosuje się zamiennie - zależy to od tradycji filozoficznej. Dla uproszczenia nie będziemy ich tu jednak rozróżniać.]
Metafizyka jest najbardziej abstrakcyjną gałęzią filozofii, mającą do czynienia z cechami bytu najbardziej podstawowego i pytaniami typu: co rzeczywiście istnieje; czym to, co rzeczywiście istnieje różni się od tego, co tylko możliwe; w jaki sposób to, co możliwe, przechodzi w to, co rzeczywiste.
Do podstawowych problemów metafizyki należą:
W jaki sposób istnieje to, co uważamy za przedmioty fizyczne?
Jakie substancje istnieją w przyrodzie?
Czy oprócz przedmiotów jednostkowych (konkretnych) istnieją również przedmioty ogólne (uniwersalia)?
Ad 1) W jaki sposób istnieje to, co uważamy za przedmioty fizyczne?
a. Idealizm subiektywny - jest stanowiskiem, które możemy uważać za następstwo idealizmu immanentnego w epistemologii. Idealizm subiektywny głosi tezę, iż istnienie tzw. przedmiotów fizycznych polega na tym, że są one postrzegane. Znaczy to w szczególności, że przedmioty fizyczne nie istnieją obiektywnie, tj. nie istnieją niezależnie od podmiotu postrzegającego. Nie oznacza to natomiast, że akt postrzegania powoduje, że to co uznajemy za przedmiot fizyczny zaczyna istnieć obiektywnie, natomiast po zakończeniu aktu postrzegania przestaje on istnieć obiektywnie. W świetle idealizmu subiektywnego przedmioty fizyczne nigdy nie istnieją obiektywnie, są one jedynie zespołami postrzeganych cech (i niczym więcej!), a cechy te istnieją tylko w umyśle podmiotu, a zatem również ich zespoły istnieją tylko w umyśle podmiotu.
b. Idealizm obiektywny - jest stanowiskiem, które zakłada, iż to, co nazywamy światem przedmiotów fizycznych, jest w swej istocie czymś duchowym, a nie materialnym. Idealizm ten jest określany jako „obiektywny”, albowiem przyjmuje, że ów świat istnieje poza człowiekiem i niezależnie od jego świadomości, gdyż stanowi on korelat czy też wytwór nieosobowego bytu duchowego.
c. Metafizyczny realizm - Jest to stanowisko będące przeciwieństwem zarówno idealizmu subiektywnego jak i idealizmu obiektywnego; metafizyczny realizm, da się scharakteryzować dość prosto: Przedmioty fizyczne istnieją obiektywnie - ich istnienie i natura są niezależne od naszych postrzeżeń.
Ad 2) Jakie substancje istnieją w przyrodzie?
W kontekście tego pytania wyróżnić można zasadniczo dwa stanowiska:
a. Dualizm - zakłada, że w świecie istnieją zarówno substancje duchowe jak i substancje cielesne. W sensie ontologicznym dualizm przeciwstawia się więc kierunkom monistycznym: (materializmowi, spirytualizmowi, monizmowi właściwemu i immanentnemu). Według dualizmu ciała są podłożem zjawisk fizycznych, substancje duchowe są podłożem zjawisk znanych nam z doświadczenia wewnętrznego (myślenie, cierpienie, radość, itp.). W swej skrajnej postaci dualizm głosi, iż substancje duchowe i ciała to byty samoistne, równorzędne - substancje, które mogą stanowić podłoże dla jakiś cech, ale same żadnego podłoża do istnienia nie potrzebują.
b. Monizm - jest stanowiskiem głoszącym, że natura bytu jest jednorodna, a zatem istnieją substancje tylko jednego rodzaju. Odmianami monizmu są m.in.:
- materializm: to ogólna nazwa systemów filozoficznych twierdzących, że jedynym realnym bytem jest świat materialny, zaś wszelkie idee są tylko wytworem psychiki człowieka (= nie przysługuje im realne istnienie).
- spirytualizm: który zakłada, że w świecie rzeczywistym istnieją tylko substancje duchowe (dusze, jaźnie). Ciała natomiast są np. układami wrażeń wytwarzanymi przez podmiot poznający a więc nie istnieją jako substancje. [Tym samym spirytualizm przeciwstawia się wszelkim kierunkom materializmu.]
- monizm właściwy: W świetle monizmu właściwego istnieje tylko jeden rodzaj substancji, której przysługują zarówno atrybuty duchowe jak i cielesne (pośród nieskończenie wielu innych atrybutów).
- monizm immanentny: Z kolei monizm immanentny głosi, że ani substancje duchowe, ani ciała fizyczne nie są substancjami. Ciało jest po prostu układem wrażeń danych nam w doświadczeniu, substancja duchowa natomiast - tylko strumieniem świadomości (wiązką indywidualnych przeżyć psychicznych).
Ad 3) Czy oprócz przedmiotów jednostkowych (konkretnych) istnieją również przedmioty ogólne (uniwersalia)? - Spór o uniwersalia
Zagadnienie wymienione w tytule tego punktu pozostaje w związku ze sporem między apriorystami i empirystami. W tym epistemologicznym zagadnieniu chodziło o to, która z dwu metod, aprioryczna czy też empiryczna, metoda rozumowa czy też metoda doświadczenia, prowadzi do poznania rzeczywistości. Skrajnym apriorystą był Platon, który sądził, że tylko poznanie rozumowe doprowadza nas do poznania tego, co naprawdę istnieje, a więc rzeczywistości, podczas gdy doświadczenie zaznajamia nas ze światem ułudy. Poznanie rozumowe jest poznaniem dokonującym się przy pomocy pojęć, poznanie doświadczalne zaś - przy pomocy spostrzeżeń i wyobrażeń. Skoro tedy tylko poznanie rozumowe zaznajamia nas z prawdziwą rzeczywistością, to tą prawdziwą rzeczywistością mogą być tylko twory dające się uchwycić wyłącznie za pomocą pojęć, nie zaś to, co nam ukazują spostrzeżenia i wyobrażenia. Te twory dające się tylko abstrakcyjnie w myśli pojąć, a niedostępne spostrzeżeniu ani wyobrażeniu, nazwał Platon ideami. Cóż by to miały być za przedmioty - owe idee? Należą do nich - wedle Platona - twory takie, jak dobro samo w sobie, które, w przeciwieństwie do poszczególnych dobrych ludzi, dobrych uczynków itd., dających się wyobrazić, można uchwycić tylko samą myślą. Ideą jest też piękno samo w sobie, dające się ująć tylko pojęciowo, w przeciwieństwie do poszczególnych pięknych rzeczy, które można spostrzec lub ująć w wyobraźni. Skoro więc według Platona tylko poznanie rozumowe zaznajamia nas z prawdziwą rzeczywistością, a poznanie rozumowe zaznajamia nas tylko z tworami uchwytnymi za pomocą pojęć, czyli z ideami, zatem - konkluduje Platon - tylko świat idei stanowi prawdziwą rzeczywistość, a świat rzeczy jednostkowych, dostępny poznaniu zmysłowemu, nie jest taką rzeczywistością. Doktryna Platona stanowiła wyzwanie zwrócone przeciwko tzw. zdrowemu rozsądkowi. Toteż spotkała się ona w dziejach filozofii z mniej lub więcej. radykalnym sprzeciwem. Spór toczony na ten temat znany jest w dziejach filozofii pod nazwą sporu o uniwersalia, bo uniwersaliami nazywano po łacinie przedmioty ogólne.
a. skrajny realizm pojęciowy - głosi, iż uniwersalia (przedmioty ogólne) istnieją rzeczywiście, są samoistne, tzn. niezależne od człowieka, czy świata realnego.
b. umiarkowany realizm pojęciowy - uniwersaliom przysługuje byt rzeczywisty ale nie samoistny, tzn. nie istnieją one w oderwaniu od rzeczy jednostkowych, stanowią bowiem formę rzeczy jednostkowych, ich istotę. Tak np. idea człowieka, czyli człowieczeństwo, istnieje tylko jako istotna własność poszczególnych ludzi, ale nie w oderwaniu od nich jako jakaś oddzielna substancja.
c. konceptualizm - Obu tym formom realizmu pojęciowego przeciwstawia się konceptualizm, odmawiający ideom w ogóle istnienia rzeczywistego, ale przyznający im byt tylko pomyślany. Nie ma uniwersaliów, lecz istnieją tylko ich pojęcia - nasze konstrukty umysłowe.
d. nominalizm - Jeszcze dalej w opozycji przeciw realizmowi pojęciowemu idzie nominalizm, który nie tylko odmawia uniwersaliom istnienia, ale przeczy nawet temu, jakobyśmy mieli ich pojęcia. Wedle nominalisty sama myśl o człowieku w ogóle, który nie byłby określony ani co do płci, ani co do wieku, ani co do wzrostu, ani co do żadnej cechy, jaką ludzie mogą się różnić między sobą, sama myśl taka jest nie do zrealizowania. Wedle nominalistów istnieją tylko nazwy ogólne, ale ani pojęć ogólnych, ani tym bardziej przedmiotów ogólnych nie ma.
III. ETYKA
Najogólniej mówiąc etyka jest tą gałęzią filozofii, która stara się udzielić odpowiedzi na pytanie, jak należy w życiu postępować, jaki jest cel, sens i wartość życia. W przeciwieństwie do poprzednich dziedzin filozofii o wiele trudniej jest w przypadku etyki poklasyfikować poszczególne stanowiska i tym samym ukazać najważniejsze różnice oraz zbieżności między nimi. Z tego też powodu przedstawione zostaną tu jedynie wybrane (najważniejsze) doktryny etyczne:
1. Eudajmonizm - zakłada, iż osiągnięcie szczęścia jest największym dobrem moralnym. Przykłady:
a. hedonizm - jest koncepcją, wedle której, przyjemność (rozkosz) jest jedynym celem życia i głównym motywem postępowania ludzi; jest jedynym dobrem, którego powinno się pragnąć i o które powinno się zabiegać. Postawę będąca konsekwencją tej doktryny cechuje dążenie do maksymalizacji przyjemności i minimalizacji przykrości (przede wszystkim zmysłowych).
b. utylitaryzm - to teoria etyczna (wyrastająca z hedonizmu) powstała w XIX w. reprezentująca pogląd, iż o wartości moralnej czynu decydują jego następstwa, a więc ogólny bilans korzyści, do których się ono przyczynia. Główna zasada utylitaryzmu (tzw. zasada użyteczności) głosi, że najlepsze i godne wyboru jest postępowanie możliwie najbardziej zwiększające sumę szczęśliwości, pożytków czy przyjemności, a także możliwie najskuteczniej zapobiegające lub ograniczające zło. Należy zatem postępować właśnie z intencją taką, aby nasze działania przyniosły możliwie najwięcej korzyści jak największej liczbie ludzi.
Utylitaryzm rodzi jednak trudności. Reguła utylitarystyczna (zasada użyteczności) nie rozstrzyga, jak należy postąpić w przypadku, gdyby szczęście wielu osób musiało zostać okupione wielką krzywdą (np. śmiercią) jednej. Inny zarzut polega na tym, że utylitaryzm nie tłumaczy, dlaczego egoizm jest moralnie naganny. Wydaje się bowiem, iż najbardziej korzystny system społeczny to taki, w którym wszyscy solidarnie współpracują ze sobą, aby w rezultacie każdy mógł jak najskuteczniej osiągać swe (egoistyczne) cele indywidualne. Rzeczywiście, utylitaryści często głoszą taką tezę, lecz nie widzą w niej żadnego moralnego niebezpieczeństwa.
c. intelektualizm etyczny - jest poglądem, wedle którego zdolność do czynienia dobra jest następstwem kwalifikacji intelektualnych, a zwłaszcza wiedzy o tym, co dobre i złe. Kto postępuje źle (nawet zdając sobie z tego sprawę w jakimś ograniczonym stopniu), ten w gruncie rzeczy nie zrozumiał, że to, co robi, jest złe. Tego typu stanowisko reprezentował (jako pierwszy) Sokrates, który uważał, iż wszelkie zło, jakie człowiek czyni, wynika z jego nieświadomości, z braku wiedzy o tym, co dobre i złe. Nikt bowiem jego zdaniem nie wybiera umyślnie zła. Oznacza to, że cnota polega na rozumności, czyli na kierowaniu się rozumem w działaniu. W tym sensie cnota jest czymś, czego można się nauczyć. Uczenie się cnoty polegałoby zaś na rozważaniu pojęć moralnych. [„Intelektualizm etyczny” to określenie używane głównie w kontekście etyki starożytnej.]
2. Deontonomizm - zakłada, że nakaz moralnego autorytetu konstytuuje moralną powinność człowieka. Przykład:
d. rygoryzm moralny - jest stanowiskiem w etyce domagającym się bezwyjątkowego i ścisłego stosowania norm etycznych. Rygoryzm moralny wyrażają najlepiej poglądy Kanta głoszące, że za moralnie słuszne należy uważać jedynie postępowanie wynikające z poczucia obowiązku i zgodne z imperatywem kategorycznym („Postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem.”). Dla rygoryzmu moralnego Kanta motywem działania winno być poczucie powinności i szacunek dla prawa, a nie wartości (np. miłość bliźniego, dobro, przyjaźń, szczęście). Stanowisko to szczególnie ostro przeciwstawia się hedonizmowi i utylitaryzmowi.
IV ESTETYKA
W porównaniu z innymi działami filozofii estetyka jest jej najmłodszą gałęzią, gdyż w postaci autonomicznej dyscypliny filozoficznej powstała dopiero w połowie XVIII-go wieku. Estetyka zajmuje się sztuką i wszelkimi innymi dziedzinami, w których występuje doświadczenie (= przeżycia) estetyczne i estetyczne wartości. Obejmuje ona z jednej strony filozofię sztuki, z drugiej zaś filozofię estetyczności, która traktuje o naturze estetycznych zachowań, sądów i przeżyć - badając ich fazy i uwarunkowania.
V. LOGIKA
Logika jest tą gałęzią filozofii, którą interesują zasady poprawnego rozumowania, reguły niezawodnych wnioskowań i argumentacji (tzn. takich wnioskowań, w których wyciągane wnioski wynikają z przyjętych przesłanek), a także błędy popełniane w toku rozumowania. Od połowy XIX-go wieku logika zaczęła rozwijać się jako ścisły system matematyczny. Jej rozwój przyśpieszony został wówczas z powodu sporów i kontrowersji wokół podstaw matematyki. Odkrycia w niej dokonane są obecnie stale używane przez matematyków, lingwistów, informatyków, psychologów oraz przedstawicieli różnych nauk przyrodniczych.
Substancją (w interpretacji sięgającej filozofii Arystotelesa) jest wszystko to, czemu przysługują jakieś cechy, co może pozostawać do czegoś w pewnej relacji, co może znajdować się w takim lub innym stanie, ale samo nie jest ani cechą, ani relacją ani też stanem.
1