Pewnego razu zdesperowany maz alkoholiczki dolaczyl do grupy Al-Anon. Kiedy zobaczyl, ze pozostale osoby to kobiety, poczul sie troche glupio i pomyslal, ze jego problem nie moze byc podobny do ich problemow. Przestal wiec przychodzic i probowal rozwiazywac problemy, uzywajac starych sposobow, ktore nigdy nie skutkowaly .
Inny mezczyzna w podobnej sytuacji poczul sie rowniez zawstydzony proba identyfikowania sie z problemami *gromady kobiet* .Jednak szybko przekonal sie, ze Al-Anon oferuje podstawowe zasady, ktore rzeczywiscie pomagaja. Przyprowadzil wiec przyjaciela, a ten jeszcze jednego i w koncu z wdziecznoscia przyznal, ze mezczyzni wniesli do grupy nowe sily i mozliwosci.
Al-Anon jest dla ludzi - ludzi, ktorzy maja problem i chca go rozwiazac, dzielac sie doswiadczeniami, sila i nadzieja z innymi ludzmi. Im bardziej roznorodne sa te doswiadczenia, tym wieksza jest sila i nadzieja.
Bez wzgledu na to, kim jestes, jezeli ktos w twoim zyciu stacza bitwe z butelka, Al-Anon ma dla ciebie odpowiedz.
*Zmaganie sie twojej zony o wyzwolenie ze szponow alkoholizmu, jest prawdopodobnie poza zasiegiem twojej wyobrazni *.
* Bez wzgledu na to, jak szczerze probuje sobie z tym poradzic [...] kazdy wysilek ograniczenia picia lub jego kontrolowania - prowadzi do nieuchronnej porazki* .
( z broszurki Al-Anon : *Co dalej ? *
Pozdrawiam cieplutko życząc Pogody Ducha, wlasnych celow i dazenia do nich
Dziekuje za to, ze Jesteście
april Krysia