Czas i miejsca akcji w „Kordianie”
Czas akcji
Przedstawione wydarzenia nie są ułożone chronologicznie, czas nie jest linearny. Niektóre sceny nawiązują do wydarzeń historycznych. „Przygotowanie” odbywa się ostatniej nocy 1799 roku - 31 grudnia. Wiedźmy i szatani tworzą wówczas przywódców powstania listopadowego (1830).
Akcja „Przygotowania” toczy się nocą z 31 grudnia 1799 roku na 1 stycznia 1800 roku. Ta data, według Słowackiego ma stanowić przełom wieków XVIII i XIX. Astarot oznajmia „Tysiąc osiemset lat wybiło”, Gehenna potwierdza „wiek dziewiętnasty uderzył”. Słowacki uznał rok 1800 za początek wieku XIX, choć w rzeczywistości jako początek nowego wieku należy przyjąć jego rok pierwszy, czyli północ z 31 grudnia 1800 na 1 stycznia 1801 roku. Był to sposób oznaczania początku stulecia powszechny również w czasach Słowackiego. Na błędne sformułowanie wpłynąć tu mogła sugestia zmieniających się dwu cyfr początkowych danych stuleci (1799 - 1800). Ponadto ów błąd (formalny) można uznać za wynikający z ogromnego znaczenia, jakie przydawano wiekowi XIX. Niektórzy pisarze „przyspieszali” w ten sposób nadejście nowej epoki. (J. Słowacki, Kordian, oprac. M. Bizan i P. Hertz, Warszawa 1977)
Sceny z Aktu I dotyczą młodości Kordiana i datują się na początek lat dwudziestych XIX. Wnioskować o tym można na podstawie opowieści Grzegorza, który wspomina kampanie napoleońskie (wyprawę Napoleona do Egiptu - lato 1798 -99 i jego klęskę w Rosji - 1812), niewolę rosyjską (po przegranej w Rosji).
W Akcie II, w podtytule pojawia się data - 1828 rok. Jest to czas psychologicznego, wewnętrznego dojrzewania Kordiana, gromadzenia wiedzy o świecie i o sobie. Jedna ze scen tego aktu - scena spotkania Kordiana z papieżem (sceny nie są numerowane) w Watykanie kryje aluzję do czasów po powstaniu listopadowym - to zakamuflowana krytyka stanowiska Stolicy Apostolskiej zajętego wobec polskiego zrywu niepodległościowego.
Akt III, zatytułowany „Spisek Koronacyjny” nawiązuje do faktycznego spisku, który został zawiązany w Warszawie w 1829 roku. Istotnie planowano wówczas zamach na Jego Cesarską Mość w dniu koronacji na króla polskiego - 24 maja 1829. Ofiarami zamachu miała być także królewska rodzina. Ze względu na przestrogi doświadczonych przedstawicieli polskich stronnictw politycznych, zamach nie doszedł do skutku. W „Kordianie” Słowacki wystosował subtelny komentarz do tej sytuacji. W scenie czwartej, w osobach spiskowców, Księdza i
Prezesa wskazał na stanowiska opozycyjne wobec zamachu. Podchorąży - Kordian mówi natomiast:
„Gdy car koronę wkładał u stopni ołtarza,
Trzeba go było jasnym państwa mieczem zgładzić (...)”
Po czym tylko głównego bohatera - Kordiana uczynił autor jedynym wykonawcą planu - również chybionego.
Miejsce akcji
Przestrzeń w utworze jest zróżnicowana. Wydarzenia dzieją się w rozmaitych miejscach. Szatani i Wiedźmy z „Przygotowania” spotykają się w grocie czarnoksiężnika Twardowskiego w górach Karpackich. Młody Kordian mieszka wraz ze sługą w szlacheckim dworku na prowincji. Jego posiadłość znajduje się prawdopodobnie w okolicach Karpat, na co wskazywałaby wzmianka w wypowiedzi Grzegorza:
„To były owe wielkie, murowane góry;
Stąd by je było widzieć, gdyby nie Karpaty”
Wnioskować więc można, że lata młodzieńcze Kordian spędza nie w Królestwie Polskim (w zasięgu Rosji), ale w zaborze austriackim. (Akt I)
Gdy podróżuje (Akt II), odwiedza Anglię (Dover) - na wapiennej, kredowobiałej skale czyta Szekspira, Londyn - tu siedzi w rozległym James Parku), Włochy (w podmiejskiej willi spotyka się z piękną Wiolettą, w Rzymie, w Watykanie odwiedza papieża), mocuje się sam ze sobą na szczycie Mont Blanc (granica francusko - włoska).
Akcja toczy się również na placu Zamkowym w Warszawie (Akt III) - przygotowania mieszkańców stolicy do koronacji nowego władcy, we wnętrzu kościoła katedralnego św. Jana - uroczystość koronacji i zaprzysiężenia, w podziemiach tego samego kościoła, gdzie Spiskowi deliberują nad kwestią zamachu na cara, w zamku królewskim, którego liczne komnaty przemierza Kordian (salę kolumnową, gabinet konferencyjny i salę tronową), zatrzymuje się przed drzwiami carskiej sypialni. Scena szósta dzieje się w szpitalu dla obłąkanych (bohater spotyka dwóch wariatów i zdaje mu się, że wiedzie dialog z Doktorem - Szatanem), a siódma na placu Saskim w Warszawie (Kordian obserwuje musztrę żołnierzy, którą nadzoruje Wielki Książę Konstanty, a następnie pokonuje konno szpaler bagnetów). Scena ósma rozgrywa się w celi klasztornej służącej za więzienie - tu skazany na śmierć przez Mikołaja I Kordian żegna się czule ze sługą Grzegorzem i z życiem. W scenie dziewiątej Wielki Książe Konstanty kłóci się z bratem - Carem w jednej z komnat zamku królewskiego. Spór zapoczątkowany pragnieniem ułaskawienia Kordiana przez Księcia przeradza się w osobistą polemikę przeplataną pretensjami do tronu.
Scena ostatnia (dziesiąta) rozgrywa się na placu Marsowym, zwanym także placem Broni - tu skazaniec (Kordian) oczekuje na egzekucję - rozstrzelanie.