We współczesnej psychologii ciągle podejmuje się nowe próby poszukiwania adekwatnego i spójnego obrazu człowieka. Jedną z takich prób jest psychologia humanistyczna, zwana także psychologią „ja”. Powstała w latach sześćdziesiątych minionego wieku. Zrodził ją protest przeciw behawioryzmowi i psychoanalizie. Psychologia humanistyczna czerpała inspirację z fenomenologii, buddyzmu itp. Wiele postulatów opierała także na głównych ideach egzystencjalizmu. Prezentuje całościowe podejście do człowieka, gdyż analizuje całą osobę, funkcjonującą jako całość, a nie jako układ elementów. Psychologia humanistyczna posiada aspekt teoretyczny, określający jej program i metody badawcze, ale też aspekt praktyczny, mianowicie kontakt z ludźmi, jako że stanowi ona ambitny program społeczny, który poprzez zmianę jednostek ma na celu ulepszenie społeczeństwa.
W przeciwieństwie do psychoanalizy psychologia humanistyczna buduje pozytywny obraz człowieka. Człowiek z natury jest dobry, a przynajmniej nie jest zły. Rodzi się z tendencją do rozwoju, samo urzeczywistnienia swoich świadomych planów, a nie tylko zdeterminowana doświadczeniami wczesnego dzieciństwa i nieświadomymi popędami. Główne zadanie stanowi odkrywanie i wyrażanie i rozwój swego rzeczywistego „ja”. Natomiast słabość natury ludzkiej wynika głównie z czynników środowiskowych, które utrudniają byt, zmuszając do życia zgodnie z wymogami presji społecznej. Człowiek boryka się także z poczuciem własnej skończoności, lecz kultura i religia nie dostarczają skutecznych sposobów, by stłumić lęk przed tymi granicami ostatecznymi.
Głównymi przedstawicielami psychologii humanistycznej są Carl Rogers i Abraham Maslow.
Psychologowie ci odrzucili jednowymiarowy obraz człowieka sformułowany przez Skinnera; uznali ten portret za zniekształcony, ponieważ nie przedstawiał autentycznej osoby, która dąży do samorealizacji i harmonijnego rozwoju.
Zarówno Rogers, jak i Maslow postrzegali człowieka jako istotę dążącą do realizacji swoich potencjalnych możliwości, osiągnięcie pełni egzystencji, mimo indywidualnych ograniczeń.
Jako warunek osiągnięcia zdrowia psychicznego psychologowie widzieli zdolność do samoakceptacji i świadomość własnych potrzeb i aspiracji. Jednakże Rogers podkreślał bardziej wagę obrazu własnej osoby, natomiast Maslow rolę motywów, jakie kierują ludźmi.
Teoria Rogersa wywodzi się z praktyki klinicznej, na podstawie której autor opracował terapię skoncentrowana na kliencie. Podstawą procesu terapeutycznego jest stworzenie ciepłej, pełnej akceptacji atmosfery przez terapeutę tak, aby pacjent uzyskał siłę i motywację do uświadomienia sobie prawdziwych uczuć i doświadczeń.
Rogers kładzie silny nacisk na własne doświadczenie jednostki, na jej uczucia
i wartości oraz wszystko to, co składa się na psychiczne życie wewnętrzne. Stąd też centralnym pojęciem jego teorii jest pojęcie „ja”, składają się nań, zdobywane
w wyniku doświadczenia, informacje o własnych cechach, wartościach i postawach. Taki obraz „ja” determinuje zarówno spostrzeganie świata jak i własnego zachowania podmiotu. Pojęcie „ja” wywiera regulujący wpływ na zachowanie, opierając się na zasadzie zgodności z doświadczeniem.
Rozbieżności między doświadczeniami a „ja” pojawiają się na skutek ocen jednostki przez innych, szczególnie w czasie jej dzieciństwa. Doświadczenia nie aprobowane i oceniane negatywnie są zazwyczaj wyłączane z obrazu „ja”, mimo, że mogą być wartościowe dla organizmu. Pojęcie „ja” tworzy się w procesie dorastania, w miarę wyodrębniania przez jednostkę swoich doświadczeń, związanych z nią samą.
Pojęcie „ja” reprezentuje:
* spostrzegane własne cechy
* spostrzegane relacje z innymi osobami
* przypisywane im wartości.
Ważne składniki tej wielowymiarowej struktury stanowią: „ja” idealne
(jaki naprawdę chciałbym być), „ja” rzeczywiste (jaki uważam, że naprawdę jestem).
„Ja” realne stanowi opis osoby, jej właściwości oraz relacji ze światem, odpowiada na pytanie: „jaki jestem?” Natomiast „ja” idealne reprezentuje te właściwości i relacje ze światem, jakie osoba chciałaby mieć.
Gdy spostrzegane przez podmiot „ja” i „ja” idealne zgadzają się ze sobą, osoba jest zdrowa psychicznie. Problemy psychologiczne pojawiają się w przypadku poważnych rozbieżności pomiędzy obydwoma „ja” oraz pomiędzy „ja” i światem realnym.
W psychologii przyjmuje się, że rozbieżność między „ja” realnym a „ja” idealnym jest wskaźnikiem stosunku do samego siebie określanego jako poziom samoakceptacji. Wystąpienie takiej niespójności wiąże się z niespełnieniem osobistych nadziei i pragnień, rodząc emocje rozczarowania i frustracji.
Jedną z technik redukowania rozbieżności między „ja” realnym a „ja” idealnym jest wprowadzanie zmian w posiadanych właściwościach, kreowanie siebie według pewnego wzorca. Ludzie zachowują się w sposób zgodny z posiadanym obrazem samego siebie i skłonni są odrzucać lub zniekształcać napływającą informacje, która jest zagrażająca dla ich „ja”. Wykazują także skłonność do obrony pozytywnego przekonania o sobie, dokonując reinterpretacji zdarzeń przeszłych i interpretacji zdarzeń bieżących w taki sposób, by podtrzymać pozytywną opinię na swój temat.
Podejście humanistyczne spowodowało zainteresowanie psychologów subiektywnym doświadczeniem jednostki oraz znaczeniem samoakceptacji w prawidłowym funkcjonowaniu psychicznym. Psychologia humanistyczna wyraża pełen nadziei pogląd na naturę człowieka, opierając się na przekonaniu, że każda jednostka posiada potencjalne zdolności zdrowego i twórczego rozwoju. Zaś niepowodzenia w realizacji owych możliwości wiążą się z ograniczającym wpływem rodziny, szkoły i innych presji społecznych. Natomiast główne zarzuty wobec psychologii humanistycznej opierają się na trudnościach w weryfikacji tej teorii, bazującej na nieścisłych definicjach.
BIBLIOGRAFIA
Kozielecki J.; Koncepcje psychologiczne człowieka; Wydawnictwo
Akademickie „Żak”; Warszawa 1998
Strelau J.; Psychologia - podręcznik akademicki, tom I i II; Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne; Gdańsk 2000
Rosińska Z., Matusewicz C.; Kierunki współczesnej psychologii - ich geneza i rozwój; PWN; Warszawa 1987.
1