Rodzaje udzielanej w trakcie terapii pomocy
Pomoc jako akcja
Jeżeli zdecydowałeś się podjąć akcję pomagania, to pamiętaj:
nie składaj swojej oferty pomagania przy innych ludziach,
nie zachowuj się inwazyjnie, czyli: nie oceniaj klienta, ani jego zachowania, np. nie mów: „wiesz, jak się tak upijasz, wyglądasz bardzo odrażająco”;
nie mów, co on/ona musi lub powinna, np. „Wiesz, to tak dłużej nie może trwać. Musisz się wziąć w garść, powinieneś chyba zastanowić się trochę nad sobą”. Taki typ komunikatu stawia osobę, której chcemy pomóc w dodatkowej trudnej sytuacji „jestem nie w porządku, jeśli nie skorzystam z pomocy”;
nie wymagaj i nie naciskaj na szybkie deklaracje i decyzje, np. „Słuchaj, musisz być ze mną szczera (-y), przecież chcę Ci pomóc. Zdecyduj się czy chcesz tej pomocy, czy nie?”;
nie oceniaj klienta negatywnie w przypadku odmowy czy przedłużającego się wahania;
nie usiłuj przekonywać klienta za wszelką cenę na „tak”, np. "Uwierz mi, gdybyś otworzył się przede mną, byłoby to dla Ciebie lepsze”;
nie szantażuj emocjonalnie, np. „Jeżeli nie powiemi Pan(-i), co Pana(ią) gryzie/boli, to nie otrzyma Pan (-i) żadnej formy wsparcia lub to proszę więcej tu nie przychodzić:
nie narzucaj się w przypadku odmowy.
Natomiast to, co na pewno możesz zrobić, to:
zainicjować rozmowę w cztery oczy, w bezpiecznych warunkach zewnętrznych, np. dysponując jakimś miejscem, gdzie można usiąść, miejscem, w którym nic innego się nie dzieje;
otwarcie i szczerze podzielić się z tą osobą tym, co spostrzegasz, co Cię niepokoi, co odczuwasz w związku z jej zachowaniem. Powinien być to komunikat nieoceniający;
zadeklaruj swoją gotowość do rozmowy, spotkania teraz lub w innym terminie;
Uszanuj prywatność drugiej osoby. W przypadku wyrażonej przez nią odmowy pogódź się z tym faktem.
W sytuacji odmowy można postawić następujące pytania:
* „Rozumiem, że nie chce Pan (-i) ze mną porozmawiać, czy tak?”
* „Czy dobrze Pana(-ią) rozumiem, że moja propozycja Panu(-i) nie odpowiada?”
* „Czy to znaczy, że Pan(-i) odmawia?”
Pomoc jako reakcja
Jeżeli ktoś z własnej inicjatywy zwraca się do nas z prośbą o pomoc w swoich kłopotach osobistych, co wtedy zrobić? Jak zareagować?
W tym celu wyobraź sobie kolegę, z którym wracasz po wykładach do domu i w pewnym momencie on mówi do Ciebie tak:
"Wiesz, ostatnio coś się ze mną porobiło. Nie chce mi się uczyć. Właściwie nic mi się nie chce, nawet wracać do domu. Nie mogę znaleźć miejsca dla siebie. Tułam się po różnych imprezach, zalewam się, a poza tym wszystko mnie wkurza. I w dodatku kompletnie nie wiem, co jest grane. Odbiło mi chyba, jak myślisz?"
Pierwszy rodzaj naszej odpowiedzi:
„Z tą nauką to chyba trochę przesadziłeś. W końcu nie masz najgorszych ocen. Natomiast to, że pijesz, to faktycznie bardzo źle. Niszczysz się chłopie. Powinieneś jakoś to ograniczyć, albo najlepiej w ogóle przestać”.
Reakcja l (oceniająca)
Odbiorca komunikatu osądził problem swojego kolegi, czy jest poważny, czy jest prawdziwy. Ocenił również, co jest dobre, co złe i co w związku z tym kolega powinien zrobić.
Drugi rodzaj odpowiedzi:
„Wydaje mi się, że Ty masz po prostu cholerne kompleksy i czujesz się gorszy od innych. Powinieneś pomyśleć o swoich mocnych stronach, o tym, co jest w Tobie wartościowe, co w sobie lubisz i cenisz”.
Reakcja 2 (interpretująca)
Odbiorca chce nauczyć, powiedzieć swemu koledze, co tak naprawdę znaczy jego problem, co tak naprawdę jego kolega przeżywa. Odbiorca od razu rysuje (jego zdaniem najlepszą) drogę wyjścia z problemu.
Trzeci rodzaj odpowiedzi:
„Nie przejmuj się tak stary. Mógłbyś do mnie wpaść, poszlibyśmy do jakiegoś kina czy teatru. Mówię Ci, to taki przejściowy kryzys. Jesteś fajnym facetem i na pewno wszystko dobrze się ułoży”.
Reakcja 3 (wspierająca)
Odbiorca najwyraźniej chce dać wsparcie swojemu koledze. Pociesza go, wzmacnia słowami, proponuje wspólne spędzenie czasu.
Czwarty rodzaj odpowiedzi:
„Powiedz mi przede wszystkim, jak w Twoim domu reagują na to Twoje picie? Czy masz awantury z tego powodu?”
Reakcja 4 (badawcza)
Odbiorca zadaje różne pytania nastawione na zbieranie informacji od swojego kolegi. Najpierw chce się dowiedzieć więcej po to, by stworzyć sobie koncepcję dalszej pomocy.
Piąty rodzaj odpowiedzi:
„Rozumiem, że masz kłopoty, nic Ci się nie chce, nie możesz znaleźć miejsca dla siebie, wszystko Cię drażni, pijesz, nie uczysz się, a w dodatku sam nie wiesz o co Ci chodzi. Czy dobrze Cię zrozumiałem?”
Reakcja 5 (rozumiejąca)
Odbiorca sprawdza, czy dobrze zrozumiał wypowiedź swojego kolegi. W tym celu powtarza własnymi słowami to, co przed chwilą usłyszał i pyta, czy wszystko dobrze zrozumiał.
Właściwie w trakcie kontaktu zwanego pomaganiem działamy w danej chwili zawsze zgodnie z którąś z tych pięciu postaw. Oceniamy i dajemy rady, zgłębiamy umysłowo problem i nazywamy go, wzmacniamy, pocieszamy, dopytujemy o wszystko, co może być naszym zdaniem ważne dla problemu. Wreszcie staramy się dobrze zrozumieć naszą osobę wspomaganą. Każdy z tych sposobów może przynieść bardzo dobre rezultaty, jeśli jest zastosowany w odpowiednim czasie, miejscu, w określonej sytuacji.
Niestety pierwsze cztery sposoby reagowania mają pewne mankamenty i nie zawsze są skuteczną formą podejścia do czyjegoś kłopotu, szczególnie w początkowej fazie.
Ocenianie może osobę wspomaganą zrazić i zwiększyć jej niepokój. Wspomagany może poczuć się jak na rozprawie sądowej, a dodatkowo podanie komuś rad „co powinien, a czego nie powinien” bardzo często kojarzy się z sytuacją dawania dobrych rad przez rodzica czy nauczyciela i nie musi budzić zachwytu u wspomaganego.
Interpretowanie może być przede wszystkim błędne, a nawet jeśli tak nie jest, to błędne treści w nim zawarte mogą być w ogóle nie uświadamiane przez osobę wspomaganą, w związku z czym będzie z tego niewielki pożytek. Poza tym mówienie o tym, „co tak naprawdę myśli czy czuje” wspomagany, może budzić słuszną skądinąd irytację.
Wspieranie jest nastawione na to, żeby naszemu wspomaganemu jak najszybciej wszystko przeszło. Żeby nie czuł tego, co czuje i szybko zapomniał o sprawie. Jest to w gruncie rzeczy rodzaj lekarstwa znoszącego objawy, ale nie rozwiązującego problem. Kiedy Marek pójdzie z Krzysiem do kina, Krzyś poczuje się lepiej, lecz gdy Krzyś po kinie wróci do domu i poczuje się znów tak, jak poprzednio.
Badanie może wzbudzić dystans u wspomaganego lub jego irytację, ponieważ wspomagający zamiast mu zaoferować pomoc, to jedynie czerpie od klienta informacje.
Każdy z tych sposobów postępowania ma również swoje mocne strony, ale wydają się one mieć sens raczej w dalszym etapie kontaktu z klientem.
Dlaczego reakcja (postawa) rozumiejąca jest tak konstruktywna?
Po pierwsze, jest bezpieczna dla wspomaganego - nie narusza jego prywatności (prywatnego terytorium).
Po drugie, starając się zrozumieć kogoś zwracającego się o pomoc, koncentrujemy się naprawdę na nim, przez co informujemy go o naszej akceptacji, o naszym zaangażowaniu i zainteresowaniu.
Po trzecie, prawdziwa postawa rozumiejąca jest postawą profesjonalną, czyli postawą wykorzystywaną przez specjalistów od pomagania (psychologów, psychoterapeutów). Wzbogacona o pewne umiejętności psychologiczne może stanowić wystarczający warsztat pracy terapeuty/pracownika socjalnego.
ROZUMIENIE DRUGIEGO CZŁOWIEKA
Niektórzy ludzie mieszają pojęcie rozumienia siebie nawzajem z pojęciem zgodności czy identyczności. Bardzo często słuchając opowieści drugiego człowieka szukamy podobieństw i zbieżności z naszymi doświadczeniami życiowymi. Im więcej takich podobieństw wynajdziemy, tym częściej mówimy „Doskonale Cię rozumiem”.
Tak naprawdę szukanie zbieżności jest czymś zupełnie innym niż dążenie do rozumienia. Można kogoś zrozumieć mając zupełnie inne poglądy i wartości niż druga osoba. Można kogoś rozumieć, a jednocześnie z nim się nie zgadzać.
Reakcja rozumiejąca jest oparta na dwóch umiejętnościach. Są to: konstruktywne słuchanie i parafraza.
Konstruktywne słuchanie to takie, w którym fizycznie jesteśmy zorientowani na rozmówcę, czyli stoimy lub siedzimy naprzeciwko niego, w niewielkiej odległości, staramy się utrzymywać z nim kontakt wzrokowy (nie uciekamy spojrzeniem, nie robimy demoncentrują-cych gestów).
Konstruktywne słuchanie to takie, w którym szanujemy prywatność rozmówcy, czyli: nie przerywamy mu, nie kończymy za niego zdań, nie wtrącamy się z np. swoją opowieścią, nie oceniamy tego, co rozmówca nam opowiada.
Konstruktywne słuchanie to takie, w którym staramy się stworzyć partnerowi warunki do wolnej i nieskrępowanej wypowiedzi, czyli - staramy się nie zadawać pytań zamkniętych, a pytania otwarte.
Konstruktywne słuchanie stwarza naszemu rozmówcy warunki bezpieczeństwa i jest najlepszą zachętą do otwartości i pogłębienia kontaktu.
Parafraza - jest to zwrotna reakcja słuchacza na usłyszaną wypowiedź. Polega ona na odtworzeniu własnymi słowami tego, co przed chwilą mówiący powiedział. Parafraza zaczyna się od słów „Mówił Pan(-i) przed chwilą o tym, że...”, po czym następuje odtworzenie zapamiętanych treści lub „Usłyszałem od Ciebie, że...”. Parafraza nie jest żadnym wyciągnięciem wniosków, nie jest żadną interpretacją ani podsumowaniem. Jest prostym sposobem pogłębiającym zrozumienie.
Dzięki parafrazie:
mówiący (wspomagany) dowiaduje się, że jest naprawdę słuchany;
słuchający sprawdza czy dobrze usłyszał i czy na pewno dobrze zrozumiał;
mówiący ma możliwość weryfikacji poziomu zrozumienia, który prezentuje słuchacz. Mówiący słysząc parafrazę może wnieść poprawki lub coś dopowiedzieć, np. „Tak, w tym i w tym punkcie dobrze mnie Pan(-i) zrozumiał, ale tu miałem na myśli coś innego. Chodziło mi mianowicie o to, że...”.
Konstruktywne słuchanie i stosowanie parafrazy co pewien czas daje gwarancję, że dwie osoby nie rozminą się ze sobą, że są w rzeczywistym kontakcie.
W wielu wypadkach zrozumienie osoby, której pomagamy, może być najwłaściwszą i wystarczającą formą pomocy. Poczucie się zrozumianym dla osoby potrzebującej pomocy może być bardzo silnym, zupełnie nowym, nie znanym przedtem doświadczeniem terapeutycznym (czyli leczącym). Osoba wspomagana może dzięki temu zyskać realne oparcie, poczuć się bardziej wartościową, poczuć się wewnętrznie silniejszą i gotową do przyjęcia bardziej samodzielnej i konstruktywnej postawy wobec własnych problemów. To, że jest w polu czyjejś uwagi, to, że jest akceptowaną, to, że może odbić się w czyichś oczach i w otwarty sposób wyrazić to wszystko, co ją boli, może jej bardzo pomóc.
Czasem jednak to nie wystarczy i wtedy można wzbogacić postawę rozumiejącą o inne formy reagowania.
Klaryfikacja - jest to uporządkowanie i uogólnienie istotnych elementów wypowiedzi partnera. Może stanowić kontynuację parafrazy i zawiera w sobie elementy opisanej już reakcji interpretującej.
Typowa klaryfikacja zaczyna się od słów: „Czy to znaczy, że...”, po czym podajemy nasz sposób uporządkowania sytuacji i/lub płynący z tego wniosek lub uogólnienie. Pytamy naszego wspomaganego, czy ten porządek, którego dokonaliśmy, pasuje mu, czy się z nim zgadza, czy się z nim identyfikuje. Postawienie tego pytania jest konieczne, aby nasz wspomagany nie poczuł, że wmawiamy mu coś, co z nim nie ma nic wspólnego. W przypadku kolegi, z którym szedłeś po szkole do domu, mogłoby to brzmieć np. „Mówiłeś przed chwilą o tym, że tułasz się po imprezach, że nie możesz nigdzie znaleźć dla siebie miejsca. Czy to znaczy, że czujesz się zagubiony i samotny?” lub np. „Mówiłeś, że nawet do domu nie chce Ci się wracać. Czy to znaczy, że również tam nie widzisz dla siebie miejsca?”.
Stosowanie klaryfikacji może pełnić bardzo istotne funkcje terapeutyczne. Nasz wspomagany dzięki temu może doznać lepszego zrozumienia (zdania sobie sprawy, wglądu) swojej życiowej sytuacji. Może zobaczyć coś, czego do tej pory nie widział. Poprzez uporządkowanie wewnętrznego chaosu może znaleźć drogę wyjścia ze swojego problemu lub przynajmniej zrozumieć, o co mu tak naprawdę chodzi.
Konstruktywna porada
Niekonstruktywna porada to taka, w której wspomaganemu mówimy, co on „powinien”, co będzie dla niego dobre, a czego „nie powinien”.
Po pierwsze nie możemy wiedzieć na pewno, co dla naszego wspomaganego będzie najlepsze. Poza tym mówienie komuś co „powinien”, a czego „nie powinien” stawia drugą osobę w roli pouczanego dziecka i bynajmniej nie stwarza dobrych warunków do tego, aby wspomagany stanął na własnych nogach i samodzielnie kierował swoim życiem, a jak się wydaje jest to istotny cel udzielania pomocy.
Konstruktywna porada to zaprezentowanie wspomaganemu pewnej możliwości (działania, postępowania) i zaznaczenie, że jest to z naszej strony propozycja, a nie warunek (czy zastosuje się do porady czy nie, nie rzutuje w żaden sposób na nasz stosunek do tej osoby).
Konstruktywna porada wymaga również zaznaczenia, że to, co proponujemy, to nasz subiektywny pogląd. To wprawdzie oczywiste, ale osoba wspomagana może się w ten sposób upewnić, że nie wywieramy na nią nacisku, że szanujemy jej odrębność i nie mamy zamiaru nią sterować.
Konstruktywna porada może zaczynać się od słów: „Pomyślałem o pewnej propozycji dla Ciebie. Moim zdaniem mógłbyś...” i kończyć się pytaniem: „Jak Ci odpowiada moja propozycja?”
Takie zakończenie z pewnością da Twojemu wspomaganemu poczucie, że szanujesz jego indywidualność, czyli w tym przypadku prawo do wyboru własnej drogi radzenia sobie z problemem.
Wzmocnienie - to mówienie drugiej osobie dobrych rzeczy, proponowanie czegoś przyjemnego do wykonania czy przeżycia, pocieszanie kogoś.
Namowa
Bywają sytuacje bardziej skomplikowane niż to się wydaje początkowo. Bywają problemy osobiste, które wymagają interwencji specjalisty (psychologa, terapeuty, lekarza). W kontakcie z osobą wspomaganą możecie dojść do takiego momentu, w którym ani Ty, ani Twój wspomagany nie będziecie wiedzieli, co zrobić. Pozostaje Ci wtedy tylko jedna możliwość - namówić swego wspomaganego na kontakt ze specjalistą.
Pamiętaj tylko o jednym - uszanuj jego prywatność, godność osobistą oraz jego odrębność, czyli wszystkie różnice w odczuwaniu i pojmowaniu świata, jakie są między nim a Tobą.
11
Najbezpieczniejszą dla wspomaganego i często najskuteczniejszą formą reakcji jest postawa piąta, czyli rozumiejąca. Jest skuteczna jako reakcja na problem, a także jako stały motyw dalszego kontaktu związanego z pomaganiem.