ELEMENTY ORTODONCJI
'' CZYNNIKI SZKODLIWIE DZIAŁAJĄCE
NA NARZĄDY ŻUCIA W OKRESIE
NIEMOWLĘCYM I WCZESNO - DZIECIĘCYM ''
AUTOR
Mgr Katarzyna Kasprzyk
Na granicy przedsionka jamy ustnej właściwej znajdują się dwa szeregi zębów . Szereg górny tkwi w wyrostkach zębodołowych obu szczek , dolny w części zębodołowej żuchwy. W chwili urodzenia człowiek jest bezzębny , dopiero pod koniec szóstego miesiąca życia nad dziąsła zaczynają wyrastać pierwsze zęby . Do końca 30 miesiąca życia wyrasta ich po 10 w obu szeregach zębowych , górnym i dolnym . Nazywamy je zębami mlecznymi .
Z powodu różnego kształtu łuku zębowego górnego i dolnego, przy zwartych
szczękach zęby górne wystają nieco na zewnątrz do dolnych (zwarcie zębów)
W znacznej większości przypadków siekacze i kły górne zachodzą nieco od przodu na dolne, mówimy wówczas o zwarciu nożycowym ( Bochenek, Reicher 1992 ). Podczas spoczynkowego układu mięśni twarzy , wargi stykają się ze sobą swobodnie , a żuchwa oddala się od szczęki , tworząc tzw. szparę spoczynkową . Szpara między górnym a dolnym wałem dziąsłowym podczas zwarcia żuchwy ze szczęką , nazwana szparą owalną , umożliwia znaczny zasięg ruchów żuchwy ku przodowi . Pozwala to na sprawne ssanie mleka z piersi matki , wpływa korzystnie na doprzedni wzrost żuchwy , rokuje prawidłowy wzrost pionowy przednich odcinków wyrostka zębodołowego szczęki i zębodołowej części żuchwy oraz prawidłową głębokość zachodzenia siekaczy mlecznych , a także pozwala na prawidłowy rozwój i kształtowanie się stawów skroniowo - żuchwowych .
Czynności fizjologiczne narządu żucia w okresie niemowlęcym to ssanie, połykanie oraz krzyk . Po wyrznięciu siekaczy dziecko może odgryzać pokarmy i zaczyna wydawać artykułowane dźwięki .
W okresie niemowlęcym wiele zaburzeń narządu żucia rozwija się pod wpływem nieprawidłowej pozycji tułowia i głowy niemowlęcia oraz nawyków , wśród których najczęstszym jest ssanie smoczków , warg lub palców oraz oddychanie przez usta . Wymienione czynniki odkształcają kościec twarzy i szczęk drogą długotrwałego zaburzania równowagi w napięciu poszczególnych grup mięśni twarzy .
Układ ciała niemowlęcia przy karmieniu również nie jest obojętny dla rozwoju narządu żucia niezależnie od tego , czy jest to karmienie piersią , czy też za pomocą butelki ze smoczkiem . Karmienie piersią dzięki harmonijnej pracy wszystkich mięśni twarzy jest jedną z głównych pobudek czynnościowych dla pomyślnego wzrostu i kształtowania się narządu żucia .
Podczas karmienia sztucznego działanie mięśni jest jednokierunkowe i ograniczone głównie do ruchów unoszenia języka i połykania , na skutek czego zmniejsza się znacznie ciśnienie wewnątrzustne , a wzmaga nacisk policzków na szczękę i żuchwę . Wysuwanie żuchwy jest zbędne , a jej unoszenie stanowi nawet przeszkodę w karmieniu , gdyż naciśnięcie na smoczek przerywa dopływ pokarmu . Opieranie butelki o żuchwę popycha ją ponadto ku tyłowi . Zbyt szybki przepływ pokarmu nie pozwala na jego dokładne zmieszanie ze śliną . Jest to więc ważny czynnik szkodliwie wpływający na narządy żucia .
Szkodliwe dla dziecka jest także łączenie karmienia naturalnego ze sztucznym . Pomijając sama zawartość pokarmu chodzi także o inny sposób ssania z piersi i z butelki . Jeden wyklucza drugi , a wprowadzanie karmienia butelką par force wywołuje niechęć do ssania piersi .
W sumie błędy w sposobie karmienia i przedłużające się karmienie z butelki ze smoczkiem powodują zaburzenia w budowie narządu żucia prowadzące do powstania tyłozgryzu z wargowym wychyleniem siekaczy górnych , zwężeniem górnego łuku zębowego i nadmiernym wysklepieniem podniebienia .
Niemałą rolę w powstawaniu zaburzeń zgryzowo -szczękowych odgrywają szkodliwe nawyki ( parafunkcje ) . Najczęściej spotykanym nawykiem jest ssanie pustych smoczków i palców . Nawyk ssania smoczków powstaje z winy otoczenia , które wykorzystując naturalną dążność niemowlęcia do ssania , podaje mu smoczek z tarczą i z kółkiem ''dla uspokojenia ''
Łącznie z nawykiem ssania smoczka , a czasem zupełnie niezależnie , występuje szkodliwy nawyk ssania palców , szczególnie kciuka ,rzadziej języka .
Szkodliwość nawykowego ssania polega głównie na nadmiernym przedłużaniu się czynności ssania , która w miarę wyrzynania się zębów mlecznych i zmiany konsystencji pokarmów powinna przejść w czynność bardziej dojrzałą , tj. w czynność odcinania i żucia , a także na przedłużaniu niemowlęcego typu połykania .
Dla narządów żucia nawyk ten jest niebezpieczny ze względu na wytwarzanie się nadmiernie dużej różnicy między ciśnieniem atmosferycznym a wewnątrzustnym . Nawyk ssania powoduje także długotrwałe przesuwanie żuchwy ku tyłowi .
Rzadziej spotykanym nawykiem jest wsysanie warg . Wsysanie wargi górnej lub dolnej może występować jako bezpośrednie następstwo nieprawidłowego układu żuchwy w stosunku do szczęki , jak to się zdarza np. przy nie fizjologicznym układzie głowy niemowlęcia . Wsysanie wargi dolnej powoduje wychylenie środkowej części szczęki i hamowanie doprzedniego wzrostu żuchwy .
Bardzo poważny i szkodliwy wpływ na rozwój narządu żucia i całego ustroju wywiera także często spotykane oddychanie przez usta .
Stałe oddychanie przez usta prowadzi do wielu zaburzeń w obszarze narządu żucia . Nie pracujące mięśnie wargi i policzków tracą właściwe napięcie i słabnie tempo ich wzrostu . Zaznacza się to szczególnie we wzroście wargi górnej , która staje się zbyt krótka , słaba i nie może wywierać kształtującego wpływu na szczękę .
W okresie żłobkowym ( poniemowlęcym ) wyrzynanie trzonowców mlecznych i kłów oraz kształtowanie się ich zębodołów powoduje zwiększenie wymiaru pionowego twarzy . Narząd żucia dziecka w tym okresie jest przygotowany do spożywania pokarmów stałych . Czynności związane ze ssaniem pokarmu z piersi matki stopniowo zanikają .
Na podstawie obserwacji dzieci polskich można zauważyć , że dominującą rolę w etiologii nabytych wad zgryzu w okresie żłobkowym odgrywają szkodliwe nawyki ustne . Wśród nich najczęściej stwierdza się nawykowe ssanie i nagryzanie smoczka , palca , języka lub błony śluzowej jamy ustnej oraz stałe oddychanie przez usta i przetrwały niemowlęcy typ połykania .
Dla właściwego rozwoju narządów jamy ustnej ważna jest nie tylko ilość i jakość pokarmu , ale także jego konsystencja i sposób podawania .Już w okresie wyrastania siekaczy mlecznych należy karmić dzieci łyżeczką oraz podawać im delikatne sucharki i biszkopty w celu wyćwiczenia czynności odcinania i żucia pokarmów . Energiczna praca mięśni twarzy podczas żucia twardych pokarmów kształtuje stawy skroniowo - żuchwowe i jednocześnie oczyszcza zęby z osadów , co zapobiega próchnicy . Próchnicy zapobiega także dbałość o właściwą higienę jamy ustnej .
Przypomnienie mechanizmu działania najczęściej spotykanych czynników zewnętrznych wskazuje ,że właściwe pielęgnowanie noworodka i niemowlęcia jest pierwszym ogniwem profilaktyki pierwotnej ,która usiłuje zapobiegać chorobom .
Systematyczna akcja zapobiegania chorobom wieku dziecięcego , a zwłaszcza krzywicy , znacznie zmniejszyła liczbę przypadków zaburzeń narządu żucia , a szczególnie ich postaci najcięższych tak pod względem morfologicznym ,czynnościowym , jak i estetycznym .
Uświadomienie rodzicom ich odpowiedzialności za stan zdrowia jamy ustnej własnych dzieci jest obecnie jednym z głównych zadań wszystkich stomatologów .