Której z bogini przyznałbym złote jabłko i dlaczego ?”
Z mitu „Historia wojny Trojańskiej” możemy wywnioskować, że bezpośrednią przyczyną wojny pod Troją był tzw. „wybór Parysa”. Syn Priama miał z pośród trzech bogiń, wybrać tą jedną najpiękniejszą, której da złote jabłko przyniesione przez boginię Eris. Rzeczą jasną było to, że każda z bogiń chciała być wybrana ... - wywiązała się więc rywalizacja, która polegała na prezentowaniu swojej urody, a raczej tego co mogą dać boginie Parysowi w zamian za jabłko. Pierwsza bogini Hera oferowała mu pałace, królestwo i bogactwo. Druga - Atena w zamian za jabłko gotowa była uczynić Parysa najmądrzejszym człowiekiem na Ziemi. Afrodyta zaś przeznaczyła najpiękniejszą kobietę na Ziemi - Helenę, żonę króla Sparty - Menelaosa. Parys bez wahania przystał do propozycji Afrodyty i jak to później się okazało nie był to zbyt dobry pomysł . Będąc na jego miejscu złote jabłko zdecydowanie przyznałbym bogini mądrości, czyli Atenie.
Bogini Eris, przynosząc jabłko, zaznaczyła, że jest to jabłko dla najpiękniejszej. Myślę, że w tym momencie bardzo dobrze znajduje swoje odzwierciedlenie wiersz Stanisława Grochowiaka pt.: „Ikar”, gdzie interpretując ten utwór stwierdziłem, że piękno to nie tylko rzeczy „wpadające w oko” , ale przede wszystkim rzeczy naturalne, wartościowe. Dlatego też mogę powiedzieć, że mądrość jest również rzeczą piękną, i dużo wartościowszą niż Helena.
Parys przyznając jabłko Afrodycie, nie kierował się umysłem, o tym wyborze zdecydowały jego wyobrażenia na temat wyglądu przyznanej mu Heleny, dostrzegając w niej to zewnętrzne piękno, lecz nic poza tym. Jednym słowem „Nie wszystko złoto co się świeci”.
Kierując się tym przysłowiem oraz interpretacją wiersza „Ikar” wybrałbym Atenę, głownie ze względu na wypływające wartości i korzyści z oferowanej mi mądrości.
Będąc najmądrzejszy, znałbym odpowiedzi na każde pytania nurtujące ówczesnych ludzi, to dało by mi duży respekt wśród społeczeństwa, byłbym dla nich autorytetem, wcześniej czy później został bym kimś ważnym. A jeżeli byłbym na wysokim stanowisku, to byłbym bogaty. To jest właśnie jeden z wielu przykładów jak można wykorzystać swoją mądrość.
Herze nie przyznałbym złotego jabłka, ponieważ „pieniądze szczęścia nie dają”, zaś jeżeli chciałbym wejść w związek z kobietą, to musiała by nas łączyć obustronna miłość, a nie jak w przypadku Parysa zafascynowanie jej zewnętrznym pięknem i wola bogini Afrodyty. Tak więc jak widać Syn Priama, decydując się na Helenę, doskonale zdawał sobie sprawę, że ten związek będzie kruchy, nie budowany na szczęściu, lecz na pokusie Parysa. Po drugie Parys chciał ją mieć od zaraz, dlatego ją porwał, co w rezultacie doprowadziło do zrujnowania swej ojczyzny. To wszystko świadczy o tym, że Parys należał do ludzi, którzy żyją chwilą, są lekkomyślni i chcą mieć wszystko co najlepsze bez najmniejszego wysiłku.
„Nigdy nie zjada się pierwsze deseru”, - do wszystkiego w życiu trzeba dojść, wyznaczając sobie cały czas kurs, cel. Wszystko musi odbywać się według określonego planu; - „Mądrość planów polega także na przewidzeniu trudności”. Trzeba być zdecydowanym, mieć swoje zdanie, którego nigdy nie się zmienia, wiedząc, o tym, że to czym się zajmujesz lub robisz jest dobre i w przyszłości zaowocuje satysfakcjonującymi wynikami. Po drugie każdy wybór w życiu musi być dobrze rozważony, tzn. ile w nim jest dobra, a ile rzeczy, które w przyszłości mogą przesądzić o błędnie podjętym wyborze.
Tymi powiedzeniami oraz cechami kieruję się w życiu. Dlatego też dla mnie racjonalnym wyborem jest właśnie mądrość, jest to wartość bardzo ważna w życiu, która oprócz wartości, korzyści, dodaje nam cechy człowieka wyrafinowanego, wyuczonego, z bogatym zasobem słownictwa... itd.
W realnym świecie, nie mając możliwości przyznania złotego jabłka Atenie , inwestuje w mądrość, chodząc dzień, w dzień do szkoły i pomimo, że nie sprawia mi to zbyt dużej przyjemności, uczę się, bo wiem, że kiedyś to zaprocentuje.