esej o człowieku

Klaudia Bombicka Gdańsk 18.05.2012

Uniwersytet Gdański

Socjologia I MSU

„Esej o człowieku” Ernst Cassirer – recenzja

Ernst Cassirer urodził się w żydowskiej rodzinie we Wrocławiu w 1874 roku. Jednak swoje dzieło pod tytułem „Esej o człowieku” napisał niedługo przed swoją śmiercią w 1945 roku w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w Nowym Jorku. Książka ukazała się w Polsce dopiero ćwierć wieku później, nie tracąc przy tym swojej aktualności. To właśnie on stworzył teorię symbolu. Według niego kultura jest światem form symbolicznych. Owe formy podzielił ze względu na jakość (czas, przestrzeń, przyczynowość, rzecz i jej własność) i modalność (język, mit, religia, sztuka, nauka, historia).1 Cassirer zawarł w swojej pracy idee związane z filozofią symboli, które były powtórzeniem z jego wcześniejszego dzieła „Filozofia form symbolicznych”, ale pojawiły się również nowe elementy, takie jak wnioski z niektórych badań prowadzonych nad mitem, sztuką i nad językami oraz naukami ścisłymi i historią w ostatnim dziesięcioleciu przed wydaniem „Eseju o człowieku”. Według autora może się wydawać, że książka jest tzw.: „mixtum compositum rzeczy najbardziej różnorodnych i odmiennych”, ale przestrzega, iż jest to jedynie pozorne, ponieważ wszystkie przedstawione problemy dotyczą tylko jednego tematu. Zamiarem Cassirera było napisanie w sposób jak najprostszy i jasny po to, aby ułatwić zwykłemu czytelnikowi zrozumienie treści i podstawowych problemów kultury, dlatego starał się unikać trudnych i fachowych terminów. Nie chciał narzucać swoich gotowych już teorii, ale starał się zmusić czytającego do własnych refleksji i wniosków. 2

W mojej pracy chciałabym skupić się i omówi pierwszy rozdział pt.: „Kryzys wiedzy człowieka o sobie samym” oraz rozdział drugi pt.: „Klucz do natury człowieka: symbol” z części pierwszej. Na początku autor stara się odpowiedzieć na pytanie zadane niegdyś przez Sokratesa: „Czym jest człowiek?”. Jednak pomimo wielu wyjaśnień podanych przez Cassirera nie otrzymujemy jednej jasnej definicji człowieka, ponieważ żadne badania behawioralne nie są w stanie w pełni zbadać i określić natury ludzkiej i tego czym właściwie jest. Jedynym sposobem, aby opisać człowieka są bezpośrednie kontakty, które pozwalają nam poznać jego charakter. Z tego właśnie powodu ta filozofia przekształciła się z intelektualnego monologu w intelektualny dialog. Podana zostaje jedna pośrednia odpowiedź na nurtujące Cassirera pytanie dotyczące człowieka: „Człowiek – powiada się – jest tym stworzeniem, które ustawicznie poszukuje samego siebie – stworzeniem, które w każdej chwili życia musi badać i szczegółowo roztrząsać warunki swego istnienia” (s. 48).

Przywilejem oraz obowiązkiem człowieka staje się potrzeba zadawania pytań samemu sobie. W każdym aspekcie życia należy zadawać sobie takie pytania i badać co się w danym momencie dzieje w tej cząstce, którą nazywamy wolą. Według autora osoba, która żyje w harmonii i zgodzie ze swoją osobowością, to żyje w zgodzie z całym wszechświatem. Stoicka koncepcja człowieka pozwala na to, aby człowiek cieszył się poczuciem moralnego uniezależnienia się od natury, a jednocześnie pozwala na pozostanie z nią w harmonii. Nie wolno dopuścić do tego, aby jakaś siła zewnętrzna zburzyła tą harmonię. Co uznawane było za zaletę w filozofii stoickiej, a mianowicie absolutna niezależność człowieka, okazało się największą wadą według chrześcijańskiej filozofii. Dopóki człowiek trwa w tym błędzie nie będzie zbawiony – tak głosiła filozofia chrześcijańska. W tym trwającym przez stulecia konflikcie wyłoniła się filozofia antropologiczna, która zajmuje się całym przeznaczeniem człowieka i domaga się ostatecznego rozstrzygnięcia w tej dziedzinie. Cassirer mówi o tym, że definicji człowieka nie da się określić w sposób racjonalny, ponieważ nauki logiczne mogą pojąc tylko takie przedmioty, które nie posiadają w sobie sprzeczności, a natura człowieka nie jest jednorodna, a wręcz pisze, że człowiek w ogóle nie ma „natury”. Według niego jest: „dziwną mieszaniną bycia i niebycia” (s. 58).

Religia również stara się wytłumaczyć czym jest człowiek. Według takiej filozofii tylko religia może przybliżyć do poznania tej tajemnicy. Mowa jest o tym, że człowiek przeznaczony był do najwyższych celów lecz zaprzepaścił swój status. Na skutek tego stracił swą moc, a wola obrała niewłaściwy tor. Nie powinno się także słuchać swojego wnętrza, ale należy uciszać się w taki sposób, aby usłyszeć głos prawdziwszy i wyższy. Trzeba słuchać Boga. Takie rozumowanie jest zupełnie sprzeczne z poprzednimi rozważaniami filozofów. Autor podsumowuje to w następujący sposób: „Religia jest więc jak gdyby logiką niedorzeczności; tylko w ten sposób bowiem potrafi uchwycić absurdalność, wewnętrzną sprzeczność, chimeryczną istotę człowieka” (s. 60).

Nawet filozofia nowożytna nie była w stanie całkowicie rozwiązać dylematów dotyczących zdefiniowania człowieka. Cassirer pisze o tym, że myśl nowożytna była rozdarta pomiędzy dwoma różnymi, całkowicie wykluczającymi się rozwiązaniami. Jednak na skutek coraz szybszemu rozwojowi intelektualnemu przeobrażeniu uległo pytanie zadawane sobie od wieków, a mianowicie „Czym jest człowiek?”. Najistotniejsze było wynalezienie nowego narzędzia myśli, a nie samo odkrycie nowych faktów. W tym wypadku starano się znaleźć ogólną teorię dotyczącą człowieka, którą chciano uzyskać za pomocą logiki i badań empirycznych. Podstawą nowej antropologii było zrozumienie wszechświata w sposób właściwy, heliocentryczny, dzięki temu dopiero można zrozumieć i poznać naturę człowieka.

Wreszcie w XVI stuleciu nastąpił całkowity przewrót. Już nie człowiek był najważniejszy, ale natura, która miała nad nim przewagę pod każdym względem. Ludzie mają skłonności do tego, aby uważać otoczenie, w którym żyją za centrum świata, a swoje prywatne sprawy czynią kryteriami wszechświata. Autor mówi o tym, że należy wyzbyć się takiego myślenia. Metafizyka szkół szesnastego i siedemnastego wieku połączyły się, aby dowieść, że nowa kosmologia, która jest daleka od kwestionowania czy osłabienia potęgi rozumu ludzkiego, potęgę tą jeszcze umacnia i ustala. Prekursorem nowej drogi filozofii był Giordano Bruno. Według jego ideologii nieskończoność, która wcześniej była przeciwieństwem do skończoności i czymś czego nie można zrozumieć i ogarnąć rozumem, teraz staje się bogactwem i niewyczerpywalnymi możliwościami, a także nieograniczoną potęga ludzkiego rozumu. Bruno mówił, iż był to pierwszy krok na drodze do samowyzwolenia się człowieka. Zacierają się granice dla ludzkiego poznania wszechświata, wszystko stoi otworem dla ludzkiego rozumu.

Poznajemy również teorię Spinozy, która buduje nową etykę, matematyczną teorię moralnego świata oraz namiętności i afektów. Filozof przekonany jest, że tylko w ten sposób możemy osiągnąć nasz cel dotyczący filozofii człowieka. Takiej, która wolna będzie od błędów i uprzedzeń. To właśnie rozum matematyczny pozwala nam przechodzić swobodnie od człowieka do wszechświata.

W XIX wieku największym zainteresowaniem cieszyły się nauki biologicznie, nie zaś matematyczne czy logiczne. Przełomem staje się dzieło Charlesa Darwina „O powstaniu gatunków”. W końcu filozofia człowieka została w pewien sposób ugruntowana. Zaprzestaje się poszukiwań ogólnej definicji istoty czy natury człowieka. Uwolniono filozofię od złudzeń jakimi było dopatrywanie się we wszystkim przyczyn celowych. Chcąc zrozumieć strukturę natury należy zakładać jedynie przyczyny materialne.

Pomimo, że teoria ewolucji zaburzyła niektóre koncepcje filozoficzne mówiąc o ty, że nie ma różnych ras, ani gatunków i istnieje jeden ciągły i nigdy nieprzerwany strumień życia. Cassirer ma jednak wątpliwości czy można odnosić to do życia ludzkiego i jego kultury. Pojawia się wówczas kolejny problem dla filozofów bazujących na teorii ewolucji, którzy musieli dowodzić, że zarówno świat człowieka jak i świat kultury da się sprowadzić do kilku ogólnych przyczyn obowiązujących zarówno w przypadku zjawisk fizycznych jak i duchowych. Wszystkie czynności i zachowania składające się na naturę człowieka można zamknąć w: „żelaznym pierścieniu konieczności” (s. 72), a człowiek nigdy nie przekracza wyznaczonych granic. Człowiek uważany jest za zwierzę wyższego gatunku, który wytwarza własną kulturę i systemy filozoficzne tak samo jak zwierzęta kierujące się instynktem do wicia gniazd czy legowisk.

Autor proponuje, aby różnego rodzaju impulsy usystematyzować i sklasyfikować po to, żeby otrzymać w sposób naukowy wgląd w naturę ludzką. Należy znaleźć siłę napędową, która wprawia w ruch cały nasz umysł i wolę. Najważniejszym celem wszystkich teorii było to, żeby udowodnić jednorodność i jedność natury ludzkiej. Jednakże biorąc pod uwagę wszystkie wymienione wcześniej teorie pozostaje to sprawą wątpliwą, aby natura człowieka mogła być w ogóle jednorodna. Każdy filozof daje nam swój własny obraz i wizję na ten temat, niekiedy nawet sprzeczny z innymi filozofami co skłania do własnych refleksji. Myśliciele doszukują się faktów i tylko faktów, a to powoduje, że teoria człowieka traci swoje centrum intelektualne. Powstaje absolutna anarchia myśli o człowieku. W poprzednich filozofiach istniała jedna wspólna orientacja, w tej chwili jest taka rozbieżność, że pojawiać się zaczął kryzys związany z badaniami nad owym problemem. Każdy traktował problem o człowieku na swój własny sposób, nie było można odwołać się do żadnego autorytetu. Cassirer twierdzi, że rzeczą niemożliwą było pogodzenie tych wszystkich teorii, ponieważ każdy autor kierował się swoją własną koncepcją i oceną życia ludzkiego.

Autor przedstawia taką sytuację jako zagrożenie dla całego życia etycznego i kulturalnego. Przytoczone słowa Schelera opisują patologiczną sytuację, w której człowiek jest sam dla siebie najbardziej problematyczną istotą. Żadna wcześniejsza epoka nie znajdowała się w tak korzystnej sytuacji i nie miała takich możliwości badawczych, a mimo to nie odkryła jeszcze metody, którą można byłoby opisać zebrany wcześniej materiał. Myśliciele i badacze zagubili się w ogromnej zbieraninie faktów i dopóki nie odnajdą właściwej drogi natura człowieka pozostanie niezorganizowaną i chaotyczną gęstwiną niepowiązanych ze sobą danych.

W rozdziale drugim Cassirer przytacza koncepcję Uexkulla, która mówi o tym, że: „rzeczywistość nie jest jednorodna i jedyna; jest niebywale zróżnicowana i ma tyle różnych schematów i wzorów, ile istnieje w niej różnych organizmów.” (s. 77) Jedynie fakty dostarczane przez anatomię porównawczą są wyjaśnieniem dla życia zwierzęcego. Jeśli posiadamy wszystkie fakty dotyczące danego gatunku, wówczas możemy już szczegółowo opisać tryb jego życia. Autor stawia sobie pytanie: „Czy możliwe jest wykorzystanie schematu proponowanego przez Uexkulla do opisania i scharakteryzowania świata ludzkiego?” (s. 79) Wydawać by się mogło, że świat człowieka nie odbiega od tego zwierzęcego. Jednak to właśnie w świecie człowieka krąg funkcjonalny jest szerszy zarówno ilościowo jak i jakościowo. U ludzi znajdujemy trzecie ogniwo określane przez Cassirera jako system symboliczny. Człowiek został wyposażony nie tylko w reakcję na jakieś bodźce zewnętrzne, ale także w procesy myślowe. Według autora nie jest to udoskonaleniem natury ludzkiej, ale jej pogorszeniem. Niestety nie można tego „wyłączyć”, dlatego musi przyjąć warunki swego własnego życia. Ludzie żyją nie tylko w sferze fizycznej, ale także symbolicznej, na którą składa się mit, religia, język i sztuka. Każdy postęp dokonany przez człowieka umacnia ową symbolikę. Rzeczywistość fizyczna cofa się wówczas, gdy symboliczna działalność robi postępy. Każdy człowiek jest tak uwikłany w symbolikę jaka go otacza, że nie potrafi już myśleć innymi kryteriami.

Chcąc podsumować swoje rozważania autor posługuje się słowami Epikteta, które mówią o tym, że: „człowieka niepokoją i przerażają nie rzeczy same, ale jego przekonania i wyobrażenia o rzeczach” (s. 81). Dzięki temu co już wiadomo można rozszerzyć i poprawić klasyczną definicję człowieka. Jednak definicja „animal rationale” nie straciła na aktualności, ponieważ rozumowanie towarzyszy człowiekowi w każdej jego działalności. Struktura mitu mimo, iż nie jest racjonalna to ma formę pojęciową i systematyczną. Język często kojarzony był z rozumem lub z samym jego źródłem. Jednakże ta definicja daje nam tylko częściowe pojęcie o naturze człowieka ze względu na to, że istnieje równolegle z językiem pojęciowym język emocjonalny. „Rozum jest bardzo wąskim i niewystarczającym terminem , nie może więc, objąć form kulturalnego życia człowieka w całym ich bogactwie i różnorodności” (s. 82). Cassirer proponuje jednak, aby zamiast nazywać człowieka „animal rationale” zacząć nazywać go „animal symbolicum”. Dzięki takiej zmianie można ukazać odrębność gatunkową człowieka, a także zrozumieć nową drogę do cywilizacji, która się przed nim otwiera.

W przedstawionych dwóch rozdziałach z książki Ernsta Cassirera „Esej o człowieku” mamy ogólny zarys historyczny dotyczący tego w jaki sposób próbowano zdefiniować człowieka i jego naturę. Jak można się domyślić nie było to rzeczą prostą. Każdy filozof miał inną koncepcję i inny pomysł na stworzenie definicji idealnej. Jednak nie udało się tego osiągnąć, ponieważ każdy człowiek jest zupełną indywidualnością i nie można niczego przełożyć na wszystkich ludzi jednakowo. Czytelnik sam może sobie odpowiedzieć, która definicja jest według niego najbliżej prawdy. Powszechnie wiadomo, iż żyjemy w świecie symboli, więc być może drugi rozdział pokazuje najdokładniej to w jaki sposób należy patrzeć na człowieka i jakie definicje stosować. To znaczy dla każdego człowieka osobną.

Bibliografia:

Cassirer Ernst, Esej o człowieku. Wstęp do filozofii kultury, Warszawa, 1977

Suchodolski Bogdan, Przedmowa [w:] Esej o człowieku. Wstęp do filozofii kultury, Warszawa, 1977

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ernst_Cassirer


  1. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ernst_Cassirer

  2. Suchodolski Bogdan, Przedmowa [w:] Esej o człowieku. Wstęp do filozofii kultury, Warszawa, 1977


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cassirer - Esej o człowieku - notatki z fragmentu Mit i religia, Kulturoznawstwo
E. Cassirer - Esej o czlowieku - OPRACOWANIE I, Notatki, opracowania, materiały na kolokwia
Teoria kultury II smestr konwersatorium, Ernst Cassirer, Ernst Cassirer „Esej o człowieku&rdqu
ERNST?SSIRER ESEJ O CZŁOWIEKU OPRACOWANIE
E Cassirer Esej o czlowieku str(1)
Esej psychika człowieka
Bóg w życiu człowieka esej filozofia
Biologiczne uwarunkowania rozwoju seksualnego człowieka Esej B Lipa, A Łakomska
Człowiek a zło fenomen zła esej
Wykład 1, WPŁYW ŻYWIENIA NA ZDROWIE W RÓŻNYCH ETAPACH ŻYCIA CZŁOWIEKA
CZLOWIEK I CHOROBA – PODSTAWOWE REAKCJE NA
03 RYTMY BIOLOGICZNE CZŁOWIEKAid 4197 ppt
Wzajemne wpływy między człowiekiem4(1)
człowiek

więcej podobnych podstron