Czy utrzymanie obronności naszego państwa jest warte nakładu znacznych kwot, choć nie ma wojny?
Moim zdaniem utrzymanie obronności Polski na poziomie pozwalającym odeprzeć ewentualny atak jest bardzo ważne. W chwili obecnej nie toczymy wojny z żadnym państwem, ani żadne z państw nie okazuje nam aktów agresji. Należy jednak pamiętać o tym, że polityka to jedna z najbardziej nieprzewidywalnych dziedzin nauki. Wpływa na nią zbyt dużo czynników, byśmy mieli pewność co do czegokolwiek. Wiemy, że jesteśmy częściowo chronieni przez pakt NATO, lecz nie możemy polegać na nim całkowicie. Choć jesteśmy jego częścią, musimy jednak mieć świadomość, że istniejemy także odrębnie, a NATO może nie trwać wiecznie. Poza tym podstawowa obrona ważna jest, by żadne państwo nie mogło ponownie przeprowadzić w Polsce tzw. Blitzkriegu, czyli wojny błyskawicznej. Musimy sami w sobie być siłą, gotową do błyskawicznej reakcji na zagrożenia. Bez tego nasz kraj nie będzie traktowany poważnie na arenie międzynarodowej i będzie znaczył jeszcze mniej dla innych krajów.
Jakim sposobem kształtować świadomość obronną obywateli?
Kształtować obronność obywateli można na wiele sposobów. Można przeprowadzać akcje uświadamiające i zapoznające z tematem. Warto drukować broszury dotyczące zagadnienia, przeprowadzać szkolenia w zakładach pracy i szkołach. Jeśli chce się podnieść ogólną świadomość obywateli, dobrym pomysłem byłoby puszczanie w telewizji krótkich spotów dotyczących ważniejszych zagadnień, reklamować i rozgłaszać adresy stron internetowych związanych z obronnością.