Historia filozofii, 02.04.2012
Zygmunt Freud: twórca psychoanalizy. Podzielił rozwój seksualności człowieka na 3 stadia: oralną, analną, genitalną. Twórca analizy marzeń, psychologicznej motywacji pomyłek- obszar związany z praktyką kliniczną, poza nimi przejawiał skłonność do spekulacji, konstruowania koncepcji człowieka. Interesował się całością postępowania człowieka, nie tylko zachowaniami seksualnymi, ale także twórczością artystyczną, agresją, moralnością, współpracą, wszystkie miały związek z teorią popędów. Chciał, by psychoanaliza była uznawana jako jedna z nauk przyrodniczych, a nie jako filozofia, jak przyjęło się ją traktować. Intencje i cel Freuda są filozoficzne (człowiek w kulturze, ogół jego zachowań, wyjaśnienie ludzkiej kondycji, wyznaczników ludzkiego losu)- ewidentne znamiona namysłu filozoficznego, można go uznać za filozofa życia. Skupia się na człowieku, nie poświęca uwagi bytowi. Życiem człowieka rządzi zasada walki i kompromisu. Jego filozofia sytuuje się między dążeniem do konstytucji życia a dążeniem do śmierci. Znane publikacje: „Poza zasadą przyjemności- marzenia senne”, „Kultura jako źródło cierpień” (!). Istnieje popęd śmierci, który towarzyszy życiu. Wpływy zewnętrzne zmuszały pierwotną substancję życia do tworzenia okrężnych dróg do śmierci (zachowywane przez konserwatywne popędy). Człowiek jako istota przedłuża popędy życia, odraczając śmierć. Dwie zasady: miłości i nienawiści (Entedokles sformułował to już kiedyś). Człowiek jest życiem, ale w tym życiu ukryta jest śmierć: dualizm ciemnej i jasnej strony człowieka, od którego nie jesteśmy w stanie się uwolnić. Te sprzeczne siły są ukryte, są naszą naturalną konstrukcją. Eros- popęd życia (we wczesnych pracach utożsamiany z popędem seksualnym). Istnieje w nas popęd życia i śmierci. 2 rodzaje popędów: erotyczne/ seksualne i popęd zabijania, destrukcji. Wniosek: zjawiska życia rodzą się z obydwu tych popędów, nie rodzą się z izolacji, jeden jest stopiony z drugim. Przykłady: instynkt samozachowawczy ma naturę erotyczną. Dlatego psychoanaliza w seksualności bada także agresję. Nie jest tak, że jeden z walczących zwycięża. Mowa jest raczej o współdziałaniu w walce. Zachowanie życia jest jednocześnie jego niszczeniem. Akt płciowy jest agresją, która jednocześnie dąży do pełnego zjednoczenia. Popęd miłości i śmierci sprawują nad nami władze, nie mamy nad nimi kontroli, to one w nas żyją, pochłaniają świadomość. „Jesteśmy życi przez niedające się okiełznać siły”. Inny obszar widzenia człowieka: struktura psychiczna człowieka (id, ego i super ego). Id- „to”/ „ono”, jest najbardziej popędowe, nazwa oddaje niejasną, nieświadomą stronę ludzkiego życia. Id rządzi się zasadą przyjemności, chce zaspokoić swoje pragnienia i wymyśla je. Jest to o tyle trudne, że pragnienia mogą być sprzeczne, a my możemy spotkać się z oporem rzeczywistości. Zadaniem id jest produkcja przyjemności. Ego- „ja”/ „jaźń”, jest sumą przekonań i wartości, które nie w pełni są uświadomione. Ego organizuje zaspokajanie potrzeb, urzeczywistnia popędy. Powstaje w wyniku uczenia się (trochę jak dusza u Nietzschego) tego, jak w odpowiedniej sytuacji zrealizować popędy w kulturze (w panujących, dopuszczalnych formach realizacji pragnień). Realizacja potrzeb jest konfrontacją id z realiami świata. Id zawsze działa wg zasady przyjemności, ego wg zasady realizmu. Ego może być bardziej lub mniej spójne, silne, kontrolujące id. Neurotycy np. mają bardzo rozbite, niestałe ego i nie są w stanie zapanować nad informacjami realizacji potrzeb, nie panują nad impulsami i nie są w stanie ich wyprzeć, trudno im znaleźć formę kulturowego zaspokojenia: nie panują nad id i nie znajdują drogi derealizacji. To rodzi paraliżujący lęk, nieskładne, nagłe, przypadkowe działanie i wiecznie niezaspokojoną świadomość. Neurotyk nie jest w stanie zrealizować potrzeb w standardach kulturowych. Jednocześnie ego nie może dowolnie i w 100% sprawnie gospodarować idem, ponieważ jest pod władzą superego. Superego nie jest naszym wytworem, powstaje w wyniku socjalizacji, edukacji, przyjęcia norm, zakazów, nakazów, jest przeniesione z zewnątrz do naszej psychiki. Kiedy jest najmniej uświadomione jest najbardziej skutecznym cenzorem (sumienie). Koncepcja sumienia odbiega od tej chrześcijańskiej, jest wytworzone przez kulturę i osadzone w świecie po to, by kontrolować działania ludzi. Siłę oddziaływania mają autorytety moralne. Superego jest jednocześnie jednostkowe i społeczne. Żeby zapanować np. nad agresją, superego formułuje nakaz miłości bliźniego. Przyjęcie nakazu jest przyjęciem wyższej prawdy (a raczej uznanej za wyższą konstrukcją społeczności). Człowiek konstruuje świat, a nie go zastaje. Konstruuje nawet własną podmiotowość. Ten podział psychiki nie pokrywa się z innym podziałem Freuda: treści świadome i nieświadome (przedświadome, progowe). Pragnienia, składające się na id są najczęściej nieświadome. Psychika jest chaotyczna, nieuporządkowana, dynamiczna (bo kultura nieustannie produkuje oddziałujące na nas treści). Świadomość nie jest w izolacji, raczej jest częścią całości człowieka. Wszystkie elementy naszego życia są całością, kluczem do nich jest badanie nieuświadomionych relacji: badanie marzeń sennych, przejęzyczeń, poczucia humoru. Hermeneutyka podejrzeń: Nietzsche, Freud, Marks- tropiciele ukrytych pobudek działań człowieka. Kultura pojawia się jako okrężna droga realizacji popędów id, dlatego realizujemy je pośrednio przez sztukę, w sposób zorganizowany i wysubtelniony, ale nie jest to pełna realizacja popędów, dlatego kultura jest źródłem cierpień. Zarzuty: człowiek nie jest właścicielem samego siebie (treści nieświadome mają większy wpływ niż świadome), podejrzenie (w hermeneutyce) wszędzie widzi w człowieku realizację pragnień, a nie służbę wartości, co jest postawą antyhumanistyczną. Kołakowski: ta postawa jest zgodą na uśpienie cywilizacji, traktowaniem ludzi jako przedmiotów id. Zrealizowaliśmy cywilizację, bo tacy jesteśmy, w służbie wartości. Freud: bo chcieliśmy zaspokoić popędy. Wszystko co w kulturze wydaje się wzniosłe i wartościowe, wysublimowane jest w rzeczywistości realizacją płytkich popędów. Bezinteresowność jest wyprodukowana kulturowo. Freud: istnieje libido i tomatos (?) (parcie ku życiu i ku śmierci). Pojawiła się neopsychoanaliza (kulturalizm). Odpowiedź Freuda na zarzuty: chce pogodzić człowieka z nim samym. Psychoanaliza ma wzmocnić ego, zwiększyć kontrolę nad id, aby bardziej realizowali standardy superego, nie zmienia więc ładu świata. Człowiek ma żyć bardziej komfortowo ze swoją biologią i poszerzać zakres swojej wolności.