1. „ styl życia i styl literacki pozostają w stałej niezgodzie, co prowadzi do nieuchronnego i stałego konfliktu między życiem a ideałami dominującymi w jego pismach”
2, „pisarz wielkiej miary był niewłaściwej miary człowiekiem”
3, „z irytującą niemal harmonijnością rysuje się jego postać”
Sceptycyzm- pogląd filozoficzny mający swe źródła u Platona. Propaguje życie według cnót; m.in. roztropności polegającej na przewidywaniu skutków swego postępowania i pokory wobec życia, rozumianej przez gotowość na przyszłe wydarzenia wszelakiego rodzaju.
„Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki”, Druga część tego utworu to utopia. Ma jednak innych charakter niż pierwotne realizacje gatunku. Spełnia ona bowiem ważną dla rozwoju bohatera funkcję edukacyjną, stanowi źródło wiedzy, określają ją cele poznawcze. To z dialogów Mikołaja z mistrzem Xaoo, a nie z partii opisowych, czytelnik uzyskuje wiedzę o nipuańskim modelu społeczeństwa. Ukazuje ono słabość i podatność utopii na wpływy ze świata zewnętrznego. Mikołaj także opuszcza wymarzoną krainę, co doprowadza czytelnika do wniosku, że nawet gdyby taka wyspa istniała i tak nie da nikomu pełni szczęścia. Warto powiązać również fakt, ze skłonności utopijne autora mogły brać się z wyznawanej przez niego filozofii Platońskiej, w której jak wiadomo newralgiczną rolę odgrywała utopia idealnego państwa.
Satyra "Pijaństwo" to próba walki z nałogiem jaki rozpowszechnił się u szlachty. Krasicki ukazuje zgubne i szkodliwe skutki picia alkoholu. Jest on przyczyną konfliktów, prowadzi do anarchii i chaosu. Ten sposób przedstawienia Polskich realiów, rozśmieszał i jednocześnie pozostawiał po sobie pewien ślad, skłaniający do zastanowienia się nad swoim zachowaniem. Była to pewnego rodzaju nauka przez zabawę.
„Monachomachia” , gdzie Krasicki po raz kolejny okazuje się gorzkim poetą poruszając temat krytyki kleru; natrząsa się z przywar mnichów; ich pijaństwa, obżarstwa, a także wygodnictwa oraz trwogi o rzeczy materialne, podczas gdy wg reguły zakonnej żadna cecha z wcześniej wymienionych nie powinna towarzyszyć mieszkającym za klasztornymi murami.
Największymi pasjami Krasickiego było szeroko rozumiane „zbieractwo”, zamiłowanie do ogrodnictwa, oraz głoszenie, odgrywającej w jego bycie egzystencjonalnym kluczowej roli, idei umiarkowania.
Jako entuzjasta akademii Platońskiej, co można wydedukować przez jego sceptyczny światopogląd, musiał on szukać tzw. cnót (pojęcie odpowiednie dla filoz. Platońskiej) , a co za tym idzie nie odstępować od nich w toku swego życia . Do rangi cnoty podniósł umiar. Był on dla Krasickiego podstawowym aspektem w życiu; rozumiał go przez radość z życia i pokorę wobec losu objawiającą się, poprzez ogólną akceptację tego, co nam jako ludziom ześle. Była „najszacowniejszym w człowieku przymiotem”
Pomimo że bp. Krasicki był współautorem wydawanego wówczas czasopisma „Monitor”, w którym to ewidentnie krytykował typowo sarmackie zachowania, to niespecjalnie zagłębiał się w propagowanie oferowanych przez Poniatowskiego (ówczesny władca Rzeczpospolitej) reform dla kraju, tak więc cytat „i w dobrym zbytek cnotą się nie zowie” można rozumieć najogólniej jako dystans do królewskiego zapału w próbach reform, jako że zbyteczny nadmiar nawet w dobrym celu, nie pełni już funkcji cnoty- co da się odczytać z wolnego tłumaczenia słów zawartych w cytacie, na język współczesny.
Sama literatura europejska była dla pisarza inspiracją, aczkolwiek nie podporządkowywał się jej dziełom, ani też ich twórcom.
Krasicki nie był doktrynerem; nie trzymał się kurczowo zasad doktryny, ogółu założeń z danej dziedziny. Nie miał na celu wpajania czytelnikowi jakichkolwiek czysto teoretycznych poglądów np. politycznych, które nigdy nie doczekały się przekładu na codzienne życie. Pomocna była mu w tym filozofia umiaru.
Odporność Krasickiego wobec doktryn tłumaczy się tym, że twórca zaistniał w literaturze jako człowiek dojrzały, który miał już za sobą przełomowe momenty życia. Nie mógł tym samym być już osobą chwiejną zarówno emocjonalnie jak i światopoglądowo, przeciwnie, był ukierunkowany filozoficznie i jak wspomniałem wcześniej, w pełni dojrzały.
Profity, które twórca czerpał z cnoty „moderacji ” oraz wyznawanej przez siebie filozofii umiaru:
a) za życia; zapewniała jakże niezbędną stabilizację wewnętrzno-duchową, która umożliwiała realizację twórczości, nawet w niesprzyjających ku temu warunkach zewnętrznych.
b) po śmierci; dla uczczenia jego samego oraz wartości jego dzieła, które zostało uznane przez współczesną krytykę wybito dla niego w 1780 roku medal z górnolotną inskrypcją: „Diginum laude Musa Vetat mori”- godnym chwały mężom muza nie pozwala umrzeć.