Ewa Syrek, Alicja Tyrakowska - Bezdomność jako problem społeczny - możliwości pomocy
Historia ogólna
Wspieranie ubogich i bezdomnych sięga działalności pierwszych chrześcijan.
W średniowieczu instytucje kościelne miały obowiązek przekazywać dziesięcinę na rzecz ubogich, notable kościelne i rycerstwo płacili podatek na ubogich.
Tomasz z Akwinu podkreślał znaczenie dawania jałmużny dla zdobycia świętości duszy.
Przy klasztorach powstawały domy chorych, niewidomych itp. Rozwinęły się też samodzielne domy pomocy społecznej - szpitale.
W wyniku rozwoju miast żebractwo stało się plagą. Mieszczanie wprowadzili zakaz żebractwa i obowiązek pracy. Rozwinęły się domy pracy pełniące jednocześnie funkcję domów społecznych. Wpłynęły one na zachowanie ludzi, którzy musieli pomóc samym sobie, a potem zwrócić się o pomoc do miasta.
Akcje dobroczynne popularne były zwłaszcza w XIX w. kiedy przemiany społeczno-gospodarcze otworzyły nowe możliwości zabezpieczenia społecznego.
Angielska ustawa „Poor Low Report” wprowadziła barierę miedzy „niezależnym pracownikiem” a biedakiem. Pomoc w stosunku do nich nie mogła przekroczyć poziomu niezbędnego dla biologicznej egzystencji. Prośba o pomoc powinna degradować ich społecznie, jedynym uczciwym zapewnieniem sobie utrzymania jest praca! Pomoc mogli otrzymać tylko całkowicie niezdolni do pracy. Gdy ludzie sami pracy nie znajdowali musieli pracować w domach pracy (przypominały obozy pracy). Dostarczały taniej siły roboczej.
W prawie pruskim gmina została zobowiązana do pomocy ubogim jeśli zamieszkiwali ją co najmniej rok.
W wyniku industrializacji rozwinął się ruch robotniczy, który problem ubóstwa rozwiązał tworząc organizacje samopomocy, później ruch rozwinął się w formie związków zawodowych i partii politycznych.
Kolejnym etapem było utworzenie systemu ubezpieczeń społecznych. W Niemczech dotyczyły całej społeczności pracowniczej. Zasady zostały przenoszone na grunt innych krajów ale często zawodziły.
Po zakończeniu I wojny światowej powstała Międzynarodowa Organizacja Pracy, która miała chronić pracę, ubezpieczenia społeczne i prawa człowieka.
Po kryzysie w Anglii rząd określił kryteria i reguły wsparcia, które miały być niższe niż wynagrodzenie za prace.
Wstrząs lat 30-tych doprowadził w USA do powstania nurtu reformistycznego, który miał łagodzić napięcia społeczne. Wydano akt „Social Security Act”, który dał podstawy prawce ubezpieczeń i pomocy społecznej.
Wielka Brytania najwcześniej dopracowała się całościowego systemu służb społecznych: edukacja, ochrona zdrowia, polityka zatrudnienia, polityka mieszkaniowa, zabezpieczenie dochodów.
Aktualnie do rozbudowy urządzeń zabezpieczenia społecznego Jest ONZ, jej ustawy i agendy.
Ewa Syrek, Alicja Tyrakowska - Bezdomność jako problem społeczny - możliwości pomocy
Działalność wśród bezdomnych w Polsce - Brat Albert
Prekursorem był urodzony 20 sierpnia 1985 r. malarz Adam Chmielowski, który w wieku 35 lat wstąpił do Jezuitów, później do zakonu i przyjął imię Brata Alberta. Przypadkowe spotkanie z sytuacją bezdomnych zapoczątkowało jego działalność z najbiedniejszymi.
Wydał „Przewodnik dla Tercjarzy” i przejął „ogrzewalnię” od gminy biorąc na siebie ciężar jej utrzymania i zapewnienia godnych warunków mieszkańcom. Źródłem dochodów miały być kwesta i praca mieszkańców. Brat Albert organizował pracę dla podopiecznych m.in. w warsztatach szewskich.
Jego naśladowcy - Bracia Posługujący Ubogim III Zakonu Św. Franciszka, przekształcili „ogrzewalnię” w przytulisko. Podobnej pracy podjęły się też Siostry.
„Ogrzewalnie” zastąpiono nazwą „przytulisko” (dom, który przygarnia potrzebujących). Tego typu domy tworzono też w innych miejscowościach. Brat podkreślał, że ludzie znajdują tu ratunek i poprawę sytuacji materialnej przez dowolną pracę.
Obok przytulisk zakładał dla bezdomnych dzieci i młodzieży, zakłady dla chorych, niepełnosprawnych, starców. W czasie wojny opieką otoczył też pacjentów szpitali.
Za jego życia powstało 21 domów
Zmarł w Dzień Bożego Narodzenia w 1916, w 1983 został beatyfikowany w 1989 kanonizowany przez Jana Pawła II.
W 1981 powstało Towarzystwo Pomocy im. Brata Alberta. Prowadzi ono najwięcej schronisk - domów czasowego pobytu dla Bezdomnych tej samej płci, bez środków do życia, wzorowanych na przytuliskach, gdzie panuje rodzinna atmosfera. Pobyt tam powinien pomóc ludziom znaleźć ich miejsce w społeczeństwie i zdobyć samodzielność. Dla niektórych będzie to tylko chwilowy etap życia dla innych przejściem do innych domów pomocy a dla innych stałym miejscem.
Cele osiąga się przez modlitwę, pracę, abstynencję, aktywność i przystosowanie się.
Do schronisk mogą kierować władze Towarzystwa, kościoła, szpitale, zakłady karne, osoby prywatne lub sami zainteresowani, Kierownik ma jednak obowiązek sprawdzenia czy dana osoba jest bezdomna.
Dodatkowo z opracowań:
Był wrażliwy, szukał wymiarów piękna i prawdy - znalazł w drugim człowieku, tym najbiedniejszym, w którego twarzy dostrzegł znieważone oblicze Chrystusa.
Pochodził z rodziny szlacheckiej, w czasie powstania styczniowego stracił nogę mając 18 lat, nie załamał się ale odnalazł drogę w sztuce.
Z podopiecznymi sam zamieszkał dzieląc ich warunki życia jako biedny wśród biednych. Dawał im samego siebie. Rozumiał, że by pomóc sam musi stać się ubogi jak oni i dobry. Jak mówił "żeby podeprzeć kulawy stół, nie można go obciążać, pochylić się trzeba i z dołu podeprzeć. To samo z nędzą ludzką".
Dał początek Zgromadzeniom Braci i Sióstr Posługujących Ubogim (Albertynów i Albertynek), których organizację i sposób życia oparł na pierwotnym franciszkanizmie, praktykując radosne, ewangeliczne ubóstwo.
Jego pogrzeb był manifestacja uznania i miłości. Cały Kraków żegnał tego "najpiękniejszego człowieka pokolenia". Nie tylko władze ale i najbiedniejsi.