8. Teorie psychospołeczne i ich główni przedstawiciele.
Głowni przedstawiciele to A. Adler, E. Fromm, K. Horney, H.S. Sullivan. Łączy ich przekonanie o tym, że na kształtowanie osobowości szczególny wpływ maja nie tyle czynniki biologiczne ale uwarunkowania społeczne. Wszyscy w ograniczonym zakresie doceniają istnienie pewnych ludzkich wrodzonych predyspozycji. Uważają, że człowiek jest istotą społeczną związaną integralnie z innymi ludźmi i od nich w dużej mierze zależy.
Jedną z podstawowych teorii psychospołecznych jest teoria interpersonalna H.S. Sullivana, zakładająca, że głównym czynnikiem rozwoju człowieka są stosunki interpersonalne. Od stopnia zażyłości lub dezintegracji stosunków interpersonalnych zależy nie tylko doraźne postępowanie jednostki, ale także sposób widzenia przez nią innych ludzi i samej siebie. Charakter interpersonalny mają nawet takie formy psychiczne jak: spostrzeganie, myślenie, zapamiętywanie, marzenia senne.
Zdaniem H. S. Sullivana, gdy dochodzi do wzajemnego porozumiewania się należy zwrócić uwagę na otwartą i szczerą wymianę opinii oraz jakie stanowiska zajmują osoby prowadzące rozmowę. Jeżeli ukryty sens wypowiedzi zostanie źle odczytany często dochodzi do braku zrozumienia, co wiąże się z wzajemnymi konfliktami a następnie do stanów lękowych. Sullivan określa takie zachowanie za największą siłę destrukcyjną w stosunkach interpersonalnych i główne źródło zaburzeń w zachowaniu człowieka. Dlatego też, aby stosunki między ludzkie miały pozytywny wpływ na rozwój jednostki, w tej koncepcji kładzie się ogromny nacisk na bezpieczeństwo.
Odmianą koncepcji psychospołecznej jest koncepcja według Karen Horney. Zwraca ona uwagę na istotną zależność zachowań ludzkich od interakcji społecznych. Twierdzi, że człowiek, który nie pozostaje w kontaktach z innymi ludźmi staje się samotny i bezradny. Jest to destruktywny czynnik zachowań ludzkich. Tak jak u H. S. Sullivana, K. Horney wyraża to brakiem bezpieczeństwa oraz lękami wewnętrznymi. Gdyby dziecko nie było pozbawione tych czynników to wzmacniałoby to u nich odsuwanie i izolację od ludzi, mogłoby się przerodzić nawet w niechęć oraz w agresję do innych. Dlatego amerykanka postuluje aby dzieci były obdarzane miłością, zaufaniem, szacunkiem, wyrozumieniem itp. Jeżeli te potrzeby nie zostają zaspokojone w psychice dziecka to może stać się zbyt uległe wobec dorosłych, by odzyskać to co utraciło bądź też „wytworzyć sobie wyidealizowany obraz siebie, aby skompresować w sobie swoje poczucie niższości”
Wychowanie polega na odpowiednim organizowaniu współżycia i współdziałania dzieci, młodzieży i dorosłych czyli na zabieganiu o poprawne stosunki interpersonalne, o interakcje w formie porozumienia słownego i bezsłownego.