NIRVANA
Pod koniec XIX wieku dużą popularnością cieszyła się na Zachodzie filozofia indyjska, do której nawiązywał w swych poglądach m.in. Schopenhauer. Jednym z ważnych pojęć tej filozofii jest nirwana. Słowo to pochodzi z sanskrytu i znaczy dosłownie „zgaśnięcie, zdmuchnięcie”. W filozofii indyjskiej, zwłaszcza w buddyzmie, nirwana oznacza stan świadomości, w którym ustaje wszelkie przywiązanie do świata zmysłowego, materialnego, znikają pragnienia i jednostkowa świadomość.
W pesymistycznej, dekadenckiej literaturze Młodej Polski nirwana rozumiana była jako rozpłynięcie się człowieka w nicości, powodujące ustanie cierpienia i zmęczenia życiem. Takie rozumienie tego pojęcia występuje na przykład w wierszu Kazimierza Przerwy-Tetmajera w wierszu pt. „Hymn do Nirwany”, w którym podmiot liryczny zwraca się do nirwany niczym do Boga z prośbą o wyzwolenie z kłopotów ziemskiego życia.
• nirvana czyli stan niebytu, brak psychicznego kontaktu ze światem, była sposobem na życie bez męki, ucieczka od pragnień,
SCHOPENHAUERYZM: twórca Artur Schopenhauer.
Filozofia ta głosiła, że los ludzki zawsze naznaczony jest cierpieniem, poczuciem niedosytu, niezadowolenia i lęku przed śmiercią. Kieruje nami popęd życiowy, który nigdy nie może być w pełni zaspokojony. Pragniemy zdobywać szczęście, które jest niemożliwe do osiągnięcia.
* próbujemy znaleźć sens życia, które jest go pozbawione.
* towarzyszy nam świadomość, że musimy umrzeć
* filozofia pesymistyczna wg, której świata nie możemy poznać za pomocą zmysłów.
* człowiekowi towarzyszy ciągły lęk przed śmiercią, lecz jego jedynym pragnieniem jest wyzbycie się pragnień, nicości (nirwany).
Nirwana – pojęcie oznaczające całkowite oderwanie od życia, stan pełnej szczęśliwości i spokoju, który występuje po wyzbyciu się wszelakich pragnień i woli życia.
NP.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer „HYMN DO NIRVANY”
Z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie,
Nirwano!
Przyjdź twe królestwo jako na ziemi, tak i w niebie,
Nirwano!
Złemu mnie z szponów wyrwij, bom jest utrapień srodze,
Nirwano!
I niech już więcej w jarzmie krwawiącym kark nie chodzę,
Nirwano!
Oto mi ludzka podłość kałem w źrenice bryzga,
Nirwano!
Oto się w złości ludzkiej błocie ma stopa ślizga,
Nirwano!
Oto mię wstręt przepełnił, ohyda mię zadusza,
Nirwano!
I w bólach konwulsyjnych tarza się moja dusza,
Nirwano!
O przyjdź i dłonie twoje połóż na me źrenice,
Nirwano!
Twym unicestwiającym oddechem pierś niech sycę,
Nirwano!
Żem żył, niech nie pamiętam, ani wiem, że żyć muszę,
Nirwano!
Od myśli i pamięci oderwij moją duszę,
Nirwano!
Od oczu mych odegnaj złe i nikczemne twarze,
Nirwano!
Człowiecze zburz przede mną bożyszcza i ołtarze,
Nirwano!
Niech żywot mię silniejszych, słabszych śmierć nie uciska,
Nirwano!
Niech błędny wzrok rozpaczy przed oczy mi nie błyska,
Nirwano!
Niech otchłań klęsk i cierpień w łonie się twym pogrzebie,
Nirwano!
I przyjdź królestwo twoje na ziemi, jak i w niebie,
Nirwano!
Podmiot liryczny jest zmęczony życiem z otchłani. Klęsk, cierpienia, zła od ludzkiej podłości może jedynie wyzwolić go Nirwana. Podmiot nie chce pamiętać, że żył, nie chce myśleć i czuć, widzieć – ludzi i świata. Chce odciąć się od dotychczasowej wiary, która nie uchroniła go przed cierpieniem. Królestwo, o które się modli, to Królestwo Nirwany. Wiersz ten to idealny przykład schopenhaueryzmu i dekadentyzmu.
Charakterystycznym elementem tego wiersza. Stylizowanego na litanię, jest opisanie tęsknoty do stanu nieświadomości, do zerwania kontaktu z rzeczywistością. Nie wskazuje się tu jednak na jakieś realne wydarzenie lub emocje, które zachęcają do ucieczki od życia. Mowa raczej o wielce ogólnym zniechęceniu do świata i ludzi. Odpycha od nich „podłość” i „złość”, przed oczyma stoją „nikczemne i złe” twarze, ale wstrętu do świata można szukać i w specyficznym nastawieniu psychicznym podmiotu wiersza, jego zamykaniu się w zaklętym kręgu cierpienia. Rozpacz i cierpienie są uczuciami oczywistymi dla wrażliwej jednostki, konfrontującej swoje wyobrażenia o rzeczywistości z rzeczywistością istniejącą.