Wykorzystanie środków zagranicznych (Wspólnota nr 1/799 z 6 stycznia 2007) |
---|
Autor: Paweł Swianiewicz |
---|
06 Sty 2007, 00:00 |
Porównanie wyników rankingu w kolejnych latach pokazuje, że czołówki zestawień szybko się zmieniają. To zjawisko pozytywne – sugeruje, że lista gmin i powiatów swobodnie korzystających ze środków unijnych jest długa.
Pieniądze z funduszy europejskich płyną do samorządów coraz szerszym strumieniem. Komentując wyniki rankingu obejmującego dane z roku 2004, pisałem, że wydatki budżetowe pochodzące z funduszy europejskich stanowiły już ponad 3 miliardy złotych. W 2005 roku kwota ta wzrosła do prawie 5,4 miliarda. Było to już więc ponad 5 proc. wszystkich wydatków samorządowych! Mówimy tu o kwotach wydanych, a nie tych, które obejmują projekty w trakcie procedury zatwierdzania czy nawet już zatwierdzone, ale jeszcze niezrealizowane. Jest więc niemal pewne, że w kolejnych latach sumy te będą jeszcze większe.
Dominacja funduszy unijnych Kiedy po raz pierwszy przygotowywałem ten ranking na łamach „Wspólnoty”, określenie „środki zagraniczne” oddawało ich zróżnicowanie. Na środki wydawane przez samorządy składały się kredyty z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Banku Światowego, a także z Unii Europejskiej. W 2002 roku te ostatnie stanowiły niewiele ponad jedną trzecią wszystkich pochodzenia zagranicznego. Rok 2005 to już całkowita dominacja funduszy unijnych – w budżetach samorządów stanowiły niemal dokładnie 90 procent środków pochodzenia zagranicznego. Zmieniła się także wewnętrzna struktura funduszy unijnych – o ile jeszcze w 2004 roku dominowała pomoc przedakcesyjna, to w 2005 już prawie 2/3 stanowiły Fundusz Spójności i fundusze strukturalne. Zmiany te ilustruje rysunek 1. Jednak z punktu widzenia w pływu na rozwój lokalny znaczenie środków zagranicznych jest znacznie większe niż by to wynikało z przytoczonych wyżej 5 proc. wydatków budżetowych. Prawie całość tych funduszy jest bowiem przeznaczana na inwestycje. Jak widać na rysunku 2, więcej niż co ósma w 2004 i prawie co czwarta w 2005 roku zainwestowana przez samorządy złotówka pochodziła z zagranicy. Warto podkreślić, że pojawienie się szerszego dostępu do funduszy zagranicznych przyczyniło się do przełamania trwającej nieprzerwanie od 1998 roku tendencji do spadku wielkości inwestycji samorządowych. W 2003 tak i w zrost pojaw ił się w gminach wiejskich, które po raz pierwszy zyskały szerszy dostęp do funduszu SAPARD. W 2004 radykalna poprawa sytuacji dotyczyła już wszystkich jednostek samorządowych. Ten pozytywny trend był kontynuowany w 2005 roku, kiedy wydatki inwestycyjne liczone w cenach stałych były najwyższe w historii samorządu po 1990 roku. Pisałem o tym niedawno znacznie obszerniej przy okazji rankingu wydatków inwestycyjnych samorządów. Przyjrzyjmy się teraz bliżej strukturze wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej (tabela 1). W 2004 roku dominowały pieniądze z funduszy przedakcesyjnych stanowiące aż 7/8 pieniędzy europejskich w budżetach JST. Co ciekawe, o ile w przypadku funduszy przedakcesyjnych zdecydowanie przeważały inwestycje, to w przypadku funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności znaczną część (przede wszystkim w województwach i powiatach) stanowiły wydatki bieżące. Te ostatnie były związane przede wszystkim z oświatą (około 50 proc. wszystkich wydatków bieżących finansowanych przez UE, między innymi stypendia dla uczniów), a także z opieką społeczną (prawie 40 milionów, z tego znaczna część to dotacje dla organizacji pozarządowych). Przygotowanie projektów inwestycyjnych zajmuje trochę więcej czasu, dlatego inwestycje w wydatkach z funduszy strukturalnych pojawiły się na szerszą skalę dopiero w 2005 roku. Proporcje wydatków bieżących i inwestycyjnych powiatów i województw pochodzących ze środków funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności wyrównały się. Wśród gmin struktura była już podobna jak w przypadku funduszy przedakcesyjnych – ponad 90 proc. środków trafiało na inwestycje.
Transport i gospodarka komunalna Ponad 40 proc. wykorzystanych w 2005 roku pieniędzy przeznaczono na transport, zaś kolejną 1/4 na gospodarkę komunalną. Licząc razem z wydatkami na infrastrukturę wiejską, wydatki na te dwa sektory (transport i gospodarkę komunalną) stanowiły łącznie ponad 75 proc. wszystkich funduszy unijnych. Korzystanie ze środków zagranicznych jest coraz bardziej powszechne. W sumie w latach 2002 2005 pojawiły się one w budżetach wszystkich województw i powiatów oraz w 90 proc. samorządów gminnych. Z drugiej strony oznacza to istnienie grupy ponad 200 gmin (najczęściej wiejskich), które tego typu doświadczeń jeszcze nie mają. Najwięcej takich pasywnych lub nieskutecznych jednostek znajduje się w województwach mazowieckim i lubelskim.
Najgorzej u małych Jak pokazuje rysunek 3, najgorzej z wykorzystaniem środków zagranicznych radzą sobie bardzo małe gminy. Zależność tę łatwo w y tłumaczyć. Niższy jest tam często poziom kwalifikacji urzędników. W bardzo małym urzędzie trudno wyznaczyć pracownika, który mógłby się specjalizować w sprawach funduszy unijnych, zazwyczaj każdy odpowiada za kilka zagadnień. Niejednokrotnie nie ma tam także możliwości zatrudnienia odpowiednio wyspecjalizowanych fachowców. Druga prawidłowość (pokazana na rysunku 4) to szersze korzystanie z funduszy zagranicznych przez jednostki bogatsze, a znacznie słabsze przez te, których poziom rozwoju jest niższy. Największy odsetek gmin, które jak dotychczas nie korzystały z funduszy unijnych, znajdujemy w województwie mazowieckim (w jego peryferyjnie położonej części, a nie w okolicach Warszawy), a w nieco mniejszym stopniu w warmińsko -mazurskim, lubelskim, zachodniopomorskim i dolnośląskim. Na liście tej przeważają regiony o stosunkowo niskim poziomie rozwoju. A zatem wbrew oficjalnie deklarowanym celom polityki regionalnej – zarówno unijnej, jak i rządu polskiego – obecność funduszy strukturalnych nie musi przyczyniać się do zmniejszania rozpiętości między lepiej i gorzej rozwiniętymi częściami kraju. Z drugiej strony zależność wykorzystania funduszy od wielkości albo od poziomu zamożności nie jest bardzo silna. Można znaleźć przykłady gmin z bardzo niskim budżetem, położonych w ubogich regionach, które z dużymi sukcesami przygotowują i składają nowe projekty. Z drugiej strony pasywność niektórych jednostek bardzo trudno byłoby wytłumaczyć ich poziomem zamożności albo innymi czynnikami o charakterze zewnętrznym. Najmniej jednostek pasywnych znajduje się w województwach lubuskim, małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim. Nie są to więc regiony najbogatsze, widać, że o aktywności samorządów decydują bardziej złożone czynniki. Jak pokazują badania, równie ważne są: posiadanie wizji rozwoju, aktywność władz i jakość przywództwa w samorządzie.
Szybkie zmiany Porównanie wyników rankingu wykorzystania środków zagranicznych przez samorządy w kolejnych latach pokazuje, że czołówki zestawień szybko się zmieniają. Sądzę, że jest to zjawisko pozytywne – sugeruje, iż lista gmin i powiatów korzystających szeroko ze środków unijnych jest długa. Tym bardziej więc zwracają uwagę te nieliczne samorządy, które pojawiają się w czołówce przez kilka kolejnych lat. Należą do nich Katowice wśród miast wojewódzkich, a także Rybnik i Bielsko-Biała wśród miast na prawach powiatu. Przykłady takie można jeszcze znaleźć wśród miast powiatowych: Brzesko (małopolskie), Janów Lubelski (lubelskie), Bolesławiec (dolnośląskie), Kępno (wielkopolskie), Nidzica (warmińsko- mazurskie), Słubice (lubuskie) – jak widać, znajdują się w różnych częściach kraju. Wśród powiatów wyróżniają się pod tym względem sulęciński (lubuskie) i siemiatycki (podlaskie). Natomiast wśród miast małych i gmin wiejskich rotacja jest jeszcze większa i trudno o wskazanie gminy, która pojawiałaby się w czołówce przez kilka kolejnych lat.
Autor jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, kierownikiem Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych.
Zadania strategiczne Ryszrd Zembaczyński, prezydent Opola Strategia rozwoju miasta oraz przyjęty wieloletni program inwestycyjny kładą nacisk na rozbudowę infrastruktury komunalnej zwiększającą atrakcyjność inwestycyjną miasta oraz poprawiającą jakość życia mieszkańców. Stąd decyzje, aby środki europejskie przeznaczyć przede wszystkim na zadania strategiczne. Najważniejsza inwestycja realizowana ze środków unijnych to budowa kanalizacji sanitarnej w peryferyjnych dzielnicach i kilku sąsiadujących z Opolem gminach oraz dokończenie rozbudowy obwodnicy północnej Opola, która usprawni ruch tranzytowy do Wrocławia, Częstochowy i Warszawy. Ważnym zadaniem była także przebudowa jednego z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w mieście oraz budowa nowego węzła drogowego nad linią kolejową Wrocław – Opole. Część pozyskanych środków przeznaczyliśmy na stworzenie Centrum Kształcenia Praktycznego, w którym młodzież ponadgimnazjalna zdobywa umiejętności zawodowe w zakresie nowych technologii. Najważniejsze plany miasta to zdobycie dofinansowania na remont i przebudowę amfiteatru, w którym jest organizowany Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki oraz modernizację wiaduktu i infrastruktury drogowej w rejonie Dworca Głównego PKP w Opolu.
Infrastruktura transportowa Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry W związku z nowym okresem programowania Unii Europejskiej na lata 2007–2013 pojawiły się nowe możliwości realizacji interesujących projektów. Ustępująca rada miasta przygotowała projekty i zapewniła środki na dokumentację najważniejszych zadań. Wśród nich w dalszym ciągu stawiamy na poprawę infrastruktury transportowej: budowę obwodnicy południowej miasta, remonty wiaduktów oraz poprawę jakości i konkurencyjności transportu miejskiego. W zakresie rozwoju i modernizacji infrastruktury turystycznej, kulturowej i sportowej przygotowujemy projekt „Rozbudowa centrum informacji turystycznej z interaktywną siecią informacji” oraz „Rozbudowa hoteliku sportowego przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji”, a przede wszystkim „Rewitalizacja zabytkowych obiektów – starówki, Teatru Lubuskiego, Rektoratu UZ, muzeów, kościołów”. Żeby poprawić jakość powietrza, efektywność energetyczną oraz rozwój i wykorzystanie alternatywnych źródeł energii, przygotowujemy modernizację instalacji centralnego ogrzewania w miejskich placówkach oświatowych. Poprawieniu jakości życia mieszkańców będzie służyć budowa i modernizacja boisk szkolnych i internatów.
Pomógł Fundusz Spójności Marek Obrębalski, prezydent Jeleniej Góry Największym realizowanym obecnie zadaniem, o łącznej wartości prawie 200 mln zł, na które miasto pozyskało około 28 mln euro z Funduszu Spójności, jest „Zaopatrzenie w wodę i oczyszczanie ścieków w Jeleniej Górze”. Podjęto tu m.in. budowę zakładu uzdatniania wody, modernizację miejskiej oczyszczalni ścieków oraz przebudowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Zakończenie tego zadania nastąpi w 2008 roku. Ponadto przy wsparciu środków unijnych realizuje się rozbudowę Jeleniogórskiego Centrum Informacji i Edukacji Regionalnej – „Książnica Karkonoska” (ponad 7 mln zł) oraz przebudowę ponad 20 ulic (ponad 40 mln zł). Na lata 2007–2013 przewiduje się współfinansowanie ze środków unijnych funduszy m.in. kolejnych etapów przebudowy układu komunikacyjnego, uporządkowanie gospodarki wodno ściekowej w kolejnych rejonach miasta, utworzenie Centrum Informacji Gospodarczej i Promocji Przedsiębiorczości, rewitalizację uzdrowiskowych parków i sukcesywne podwyższanie atrakcyjności turystycznej Jeleniej Góry.
Z różnych źródeł Włodzimierz Mielus, burmistrz Miechowa Począwszy od 2003 roku gmina pozyskała ze środków zagranicznych ponad 14 mln zł, w tym prawie 1,5 mln zł z SAPARD-u i niemal 13 mln ze ZPORR-u. Największe sumy pozyskano na rozbudowę i modernizację oczyszczalni ścieków w Komorowie. Pozostałe środki z SAPARD-u przeznaczono na: modernizację wodociągów, instalację 40 zestawów kolektorów słonecznych, budowę 113 sztuk przydomowych oczyszczalni ścieków, budowę boisk sportowych. Dodatkowo zdobyliśmy pieniądze w ramach programów: „Odnowa Wsi i Ochrona Dziedzictwa Kulturowego”, pilotażowego programu LEADER+ oraz INTERREG III B CADSES. Obecnie staramy się o pomoc z Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Planowane inwestycje w latach 2007–2013 z wykorzystaniem środków unijnych to m.in. budowa kompleksu sportowo rekreacyjnego z krytą pływalnią, zbiornika retencyjnego, przebudowa kilku kotłowni na paliwo ekologiczne, rekultywacja składowiska odpadów komunalnych, budowa i modernizacja sieci wodociągowej.
Efekt pracy zespołowej Robert Petka były burmistrz Leska Awans Leska na 7. pozycję bardzo mnie cieszy. Kolejny ranking, obejmujący rok 2006, powinien być dla nas jeszcze lepszy. Ten sukces jest efektem pracy zespołu otwartych, dynamicznych, odważnych i potrafiących skutecznie aplikować o unijne środki ludzi, który udało nam się stworzyć w urzędzie. Inwestycje, które w ten sposób zrealizowaliśmy, przez wiele lat pozostawały jedynie w sferze odległych planów, a niekiedy wprost marzeń. Gdybyśmy chcieli zrealizować je tylko z własnego budżetu, to potrzebowalibyśmy na to kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat. Korzystając ze środków UE, w krótkim czasie znacząco podnieśliśmy poziom i jakość życia mieszkańców oraz turystów przebywających w Lesku i Bieszczadach. Poprzeczka zawieszona jest wysoko, a to zobowiązuje. Liczę na kolejne sukcesy.
Uzbrajanie terenów inwestycyjnych Marcin Pawlak burmistrz Dobczyc Dzięki programowi PHARE SSG 2002 zrealizowano projekt „Rozwój Dobczyckiego Parku Przemysłowego” (UE – niemal 1,9 mln euro, gmina – prawie 600 tys. euro), rozbudowując infrastrukturę techniczną na terenach inwestycyjnych – oczyszczalnię ścieków, kanalizację, drogi). Ponadto realizowaliśmy projekty w programach SAPARD; SPO Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004–2006; ZPORR; IW INTERREG III C program SMART oraz Town-Twinning.
Różne cele Henryk Milewski, były wójt Przelewic Rozwój naszej gminy odbywa się w oparciu o strategię rozwoju, w której ujęto cele, jakie chcemy osiągnąć w ramach prowadzonej polityki społeczno-gospodarczej. W funduszach strukturalnych i krajowych dostrzegamy możliwości dalszego dynamicznego rozwoju. Ze środków SAPARD-u w kwocie 307 tys. zł dofinansowaliśmy modernizację stacji wodociągowej Płońsko wraz z budową sieci wodociągowej w Gardźcu. Na zadanie „Budowa sali sportowej przy Publicznym Gimnazjum w Przelewicach” otrzymaliśmy ze środków Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego kwotę ponad 1,4 mln zł, a z M inisterstwa Edukacji Narodowej i S portu 210 tys. zł. Wartość całego zadania wyniosła przeszło 5,6 mln zł.
Aktywna gmina Janusz Ciesielski, wójt Mniszkowa W ostatnich latach w gminie pozyskano środki na: – budowę dróg w miejscowościach Zarzęcin, Strzelce, Strzelce-Owczary oraz Świecichów za kwotę ponad 1,5 mln zł; – budowę oczyszczalni ścieków typu ECOLO–CHIE F o przepustowości Qśr.d= 400 m3/d w miejscowości Mniszków, koszt – 2,9 mln zł; – budowę kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami w miejscowości Mniszków, Jawor, Kolonia Jawor, Radonia, koszt – 7,8 mln zł; – odbudowa zbiorników wodnych w Centrum Sportowo-Rekreacyjnym w Mniszkowie, koszt – 205 tys. zł; – zakup instrumentów muzycznych oraz strojów dla 30-osobowej Młodzieżowej Orkiestry Dętej, koszt – 77 tys. zł.
Edukacja i drogi Krzysztof Sumeracki, starosta powiatu wąbrzeskiego W latach 2004–2006 powiat pozyskał środki z Unii Europejskiej na tzw. projekty „miękkie” oraz jeden duży infrastrukturalny. W pierwszych uczestniczyły nasze szkoły oraz organizacje pozarządowe, a także powiatowy urząd pracy, który realizował projekt o nazwie „Od apatii do sukcesu”. Warto podkreślić, że projekt „Szkoła marzeń” będzie nadal realizowany w przyszłym roku w liceum ogólnokształcącym, ale już tylko ze środków samorządowych. Najwięcej, bo 16 mln zł uzyskaliśmy na budowę obwodnicy Wąbrzeźna. Przygotowania do tego projektu trwały 4 lata, a jego realizacja 16 miesięcy. Od 22 września mieszkańcy Wąbrzeźna czują się bezpieczniej, a tranzyt omija wąskie uliczki miasta. W latach 2007–2013 planujemy budowę sali gimnastycznej z łącznikiem dla zespołu szkół zawodowych, rozbudowę domu pomocy społecznej, przebudowę dróg powiatowych. Projekty są przygotowane i czekamy na uruchomienie odpowiednich procedur.
Zbyt mała alokacja ZPORR Krzysztof Szymański, marszałek województwa lubuskiego Zgodnie z przyjętym na szczeblu rządowym algorytmem dla województwa lubuskiego na lata 2004–2006, przyznano 82,5 mln euro na zadania z zakresu: ochrony środowiska, infrastruktury drogowej, infrastruktury społecznej, edukacji, rozwoju lokalnego. Środki te zostały wykorzystane już na początku 2006 roku. Okazało się, że wielkość alokacji ZPORR dla naszego województwa była stanowczo niewystarczająca, zarówno pod względem potrzeb regionu, jak również – pomimo skomplikowanych procedur – jego zdolności absorpcyjnych. Dowodem tego są długie listy „projektów oczekujących”, na które zabrakło pieniędzy. Władze województwa lubuskiego już w połowie maja 2004 roku ogłosiły nabór wniosków do poszczególnych działań ZPORR. Zaowocowało to także dzięki szeroko zakrojonej akcji informacyjno-promocyjnej edukowania potencjalnych beneficjentów, złożeniem do urzędu marszałkowskiego 529 wniosków na łączną kwotę przekraczającą 1 mld zł. Do realizacji zarząd województwa zatwierdził 153 projekty, wykorzystując w 100 procentach dostępną na lata 2004–2006 alokację. Żałujemy, że na skutek deprecjacji złotego w stosunku do euro (spadek ceny euro z 4,85 zł do 3,90 zł) nie mogliśmy wybrać kolejnych dobrych projektów, bo zabrakło dla nich środków. Cieszy nas jednak pierwsze miejsce w kraju w wykorzystaniu unijnych funduszy. W nadchodzącej perspektywie finansowej 2007–2013 w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego dofinansowane zostaną inwestycje o istotnym znaczeniu dla rozwoju województwa. Priorytety i działania zawarte w LRPO są zgodne z zapisami Strategii Rozwoju Województwa Lubuskiego do roku 2020. Mam nadzieję, że podobnie jak w latach 2004–2006 województwo lubuskie w pełni wykorzysta płynącą do nas pomoc. Wykorzystanie środków zagranicznych ogółem na 1 mieszkańca i wydatki majątkowe ze środków zagranicznych jako % wydaktów majątkowych ogółem: |