Julian Tuwim
„Rzecz Czarnoleska”
Rzecz Czarnoleska – przypływa, otacza,
Nawiedzonego niepokoi dziwem.
Słowo się z wolna w brzmieniu przeistacza,
Staje się tem prawdziwem.
Z chaosu ład się tworzy, konieczność,
Jedyność chwili, gdy bezmiar tworzywa
Sam się układa w swoją ostateczność
I woła, jak się nazywa.
Głuchy nierozum, ciemny sens człowieczy
Ostrym promieniem na wskroś prześwietlony,
Oddechem wielkiej Czarnoleskiej Rzeczy
Zbudzony i wyzwolony.
Tytuł i pierwszy wers utworu kieruje uwagę czytelnika w stronę Czarnolasu, miejsca symbolicznego i magicznego w poezji polskiej. Mieszkał tam i tworzył Jan Kochanowski, wielki poeta polskiego renesansu. Z tego powodu “rzecz” może określać całą złożoność twórczości tego poety. W kolejnych wersach widzimy głównego bohatera dzieła, a jest nim poezja, słowa poetyckie układające się w cały rytm powstawania. Proces twórczy rozpoczyna się od słowa, które nabiera kształtu, staje się uporządkowane przez pamięć o pisarstwie, dorobku twórczym Kochanowskiego.
Natchnienie poetyckie powołuje do istnienia pewien ład. Przekształca on wyrazy w wiersze. Te z kolei same porządkują się i nawet nadają sobie tytuł. Nabierają też samodzielnie ostatecznego kształtu.
“Nierozum” to neologizm oznaczający z pewnością ludzki brak rozumu, może naiwność czy głupotę. “Ciemny sens” jawi się jako symbol bezładu, w jakim żyją myśli poety i każdego człowieka. Dzięki jednak wspomnieniu o Kochanowskim, talent twórczy podmiotu może się rozwijać, a wersy pisane jego piórem mogą nabierać prawdziwych kształtów. “Oddechem” – pamięcią talentu, tradycją renesansową pełny, poeta stara się dorównać ideałowi, za jaki uważa być może Jana Kochanowskiego.
Podmiot liryczny przedstawia proces tworzenia wierszy, poezji przez niego. W pozornym chaosie jego myśli tradycje Czarnolasu, tej wielkiej polskiej poezji, wprowadzają porządek i ład. Dlatego też spodziewa się, iż jego utwory i pisanie ma sens. Jest ono naznaczone piętnem – oddechem twórczości Jana z Czarnolasu. Renesansowego mistrza pióra powszechnie uważa się za ojca polskiej poezji i z pewnością wzorzec do naśladowania dla innych poetów. Tuwim przyznaje, iż również dla niego twórczość Kochanowskiego ma wielką wagę. Zresztą jego wiersze noszą znamiona tej poezji renesansowej, wielkiej. To oznacza, iż poeta ma świadomość wielkości swojego dzieła.
Utwór składa się z trzech czterowersowych strof. Zostały napisane 11-zgłoskowcem i scalone rymami żeńskimi przeplatanymi. Wiersz ma budowę regularną. Podmiot liryczny nie ujawnia się w wierszu wprost, lecz wypowiada się trzeciej osobie liczby pojedynczej. W wierszu przeważają epitety, np.: „bezmiar tworzywa”, „głuchy nierozum”, „ostrym promieniem” oraz metafory: „słowo się z wolna w brzmieniu przeistacza”