Literatura romantyczna powieści grozy na temat żywych trupów, pojawiła się w XVIII i XIX wieku. W oryginalnych podaniach ludowych wampiry rzucają się na ofiarę, wydzielają z siebie obrzydliwy smród i otwierają ofierze pierś aż po gardło jak dziki zwierz. Nie ma w tym ani krzty romantyzmu, nie jest to żadne przeżycie rozkoszne, czy pociągające. W powieściach grozy wampir przyjmuje postać wysokiego, chudego, dobrze ubranego mężczyzny, cieszącego się powodzeniem u kobiet, posiadającego wiedzę na światowe tematy, którą zgromadził w ciągu setek lat podróży i studiów. Uwodzi swoje przyszłe ofiary za pomocą hipnotyzujących spojrzeń spojrzeń, subtelnych gestów i obietnic. Zabija je, gryząc w szyję lub we wgłębienie między piersiami. W ten sposób pospolite wampiry, które żywią się zwierzyną, piją mnóstwo alkoholu i rozsiewają cuchnący odór, zmieniły się w uwodzicieli o bladej, ale doskonale wygolonej twarzy, wytwornie ubranych we frak i muszkę. Taki wampir-arystokrata zdobywa większą sławę niż jego mniej ponętni przodkowie. Dzięki utrwaleniu archetypu tej postaci w literaturze, mit wampira-arystokraty przesyconego erotyzmem przetrwał do czasów współczesnych.