językoznawstwo praca zaliczeniowa

KALENDARZ RUMUŃSKI

Obecnie oficjalny kalendarz rumuński jest naznaczony licznymi świętami religijnymi i cywilnymi, a nazwy poszczególnych miesięcy posiadają swoje odpowiedniki w języku łacińskim: ianuarie, februarie, martie, aprilie, mai, iunie, iulie, august, septembrie, octombrie, noiembrie, decembrie. Joanna Porawska w swoim artykule pt. Nazwy miesięcy w ludowym kalendarzu rumuńskim jako językowe odzwierciedlenie kultury pisze o bogatym związku języka z kulturą, który objawił się w nazewnictwie folklorystycznego kalendarium. Ludność utworzyła nazwy miesięcy poprzez obserwację natury oraz swojego życia w okresie sacrum i profanum. Użyli swej wyobraźni do stworzenia krótkiej historii nazewnictwa wszystkich dwunastu okresom roku. W obiegu istnieje po kilka znaczeń określający dany miesiąc. I wszystkie one są czytelne, dzięki skojarzeniom nieobcym rumuńskiej społeczności.

Odpowiednikiem rumuńskiego stycznia jest gerar (od wyr. ger –‘mróz’), który meteorologicznie określa porę roku. Jednak najbardziej rozległa jest etymologia drugiej nazwy cărindar wywodząca się od rum. colindă (kolenda) i łac. calendae (pierwszy dzień miesiąca) i w skrócie oznacza zwyczaj kolędowania trwający nawet przez styczeń. Cărindar ma również odniesienie do ludowej praktyki ustalania kalendarza meteorologicznego w ostatnią noc roku.

Joanna Porawska wyróżnia aż pięć różnych nazw dla lutego. Pierwsza ma źródłosłów łaciński od słowa februarius na rum. făurar. Jednocześnie nazwa ta jest kontynuacją pochodną od formy faur ‘kowal’ i ma związek z okresem, w którym kowale przygotowywali narzędzia rolnicze do wiosennych prac. Trzecie wyjaśnienie luna ţiganilor ‘miesiąc Cyganów’ jest powiązane z wcześniejszym, gdyż to właśnie Cyganie byli najlepszymi kowalami. Kolejna nazwa, pochodząca od okresu kojarzenia się wilków w pary, to luna lupilor, czyli ‘miesiąc wilków’. Słowo fluierar (od czasownika a fluiera – ‘gwizdać’) pochodzi od zjawiska atmosferycznego, porywistych wiatrów, nawiedzających Rumunię w tym okresie.

Dwie nazwy marca mają związek z mitem o Babie Marcie, pasterce, która zwiedziona chwilowym ociepleniem, zrzuca z siebie dziewięć kożuchów, po czym umiera z zimna. Stąd Marta cu novă cojace ‘Marta o dziewięciu kożuchach’ i ogólniejsza nazwa: luna lui Marta ‘miesiąc Marty’. Marzec jest symbolem biedy – jak zauważa autorka artykułu – luna lui traista-n băt tzw. ‘miesiąc pójścia z torbą na kiju’. Biedacy muszą wyruszyć w podróż, by zdobyć pożywienie, ponieważ ziemia nie wydała jeszcze nowych plonów. Jednocześnie marzec to okres, gdy przyroda budzi się do życia, kiedy wszystko zaczyna kiełkować z zalążków. Z tej obserwacji natury utworzono dwie nazwy: germinar i germinariu. W folklorze rumuńskim istnieje bóstwo Dochia, będące jednocześnie nazwą miesiąca, które umiera i rodzi się 1 bądź 9 marca, w dzień rozpoczęcia roku agrarnego. W kulturze przyjęło się ofiarowywanie płci pięknej splecionego biało-czerwonego sznureczka jako symbol odnawiania się czasu i roku oraz powtórnej śmierci i narodzin Dochii.

Joanna Porawska wyróżnia tylko jedną nazwę dla rumuńskiego kwietnia: prier, który wywodzi się od dwóch czasowników: a prii i a priera. Ustalają one mniej więcej korzystny czas na obsianie pól oraz wyprowadzenie stada na pastwisko.

Dwie nazwy rumuńskiego kwietnia florar i florariu oznaczają czas kwitnienia. Obydwa słowa pochodzą od rzeczownika floare ‘kwiat’. Natomiast trzecie nazewnictwo frunzar odnosi się do rzeczownika frunză ‘liść’ oraz do zwyczaju, w którym bramy dekorowane są zielonymi gałęziami.

Czerwiec posiada dwie nazwy: cireşar, cireşel wywodzące się od wyrazu cireşă ‘czereśnia’. Jednakże cierşar to miesiąc ‘wędrujący’ – zaznacza autorka – jest wtedy, gdy na danym obszarze dojrzewają owoce.

Ludowa nazwa miesiąca lipiec – cuptor – odnosi się do licznych rzeczowników i czasowników określających upały i dojrzewające zboże w tym okresie.

Sierpień to czas żniw oraz smakowania pieczywa z świeżej mąki. Stąd powstały nazwy: secerar i gustar.

Joanna Porawska nie znalazła wyczerpującego wytłumaczenia etymologii rumuńskiego września – răpucine – ale zasadniczo oznacza on oziębienie pogody. Trzy inne nazwy: vinicer, viniţel, vinimeriu odnoszą się do okresu winobrania i wyrabiania wina – od rum. vin.

Rumuńska nazwa brumărel ma trojakie znaczenie: szron, siwy i mgła. Październik jest więc miesiącem, który zapowiada nadejście zimy.

Łaciński wyraz bruma było określeniem miesięcy zimowych, skąd powstało rumuńskie słowo brumar – listopad. Inną ludową nazwą jest promorar (promoracă – ‘okiść, szach, szron’). Dwie ostatnie obejmują również wcześniej wspomniane miesiące, wrzesień i październik, jako zbiór faz produkcji wina. Luna aiazmei i iezmăciune mają swą etymologię w chrześcijańskim zwyczaju kroplenia owiec wodą święconą w dzień patrona pasterzy, św. Andrzeja.

Grudzień jest to luna lui Andrei ‘miesiąc Andrzeja’, władcy wilków i zarazem świętego Andrzeja apostoła. Stąd też określenie grudnia jako luna lupilor ‘miesiąc wilków’. Seria rumuńskich nazw andrea, indrea, undrea, îndrea wywodzą się jeszcze z czasów chrześcijaństwa rzymskiego od łacińskiego słowa Andreas. Święto św. Andrzeja przypada na 30 listopada albo 1 grudnia jako odrodzenie cyklu dorocznego.

Według noworocznego zwyczaju, jak pisze autorka, ‘rodzina’ roku, ludzie przebrani za poszczególne miesiące, zdawała sprawozdanie z życia codziennego i kulturowego przed całą wsią. Styczeń – jako najmłodszy – kończył taką kolędę, przyrzekając poprawę na przyszły rok.

Podsumowując, nazwy miesięcy w kalendarzu rumuńskim, po mino podobieństwa z łaciną, wywodzą się etymologicznie przede wszystkim z ludowych określeń, kultury materialnej i duchowej tego narodu.

Jednakże Rumuni nie są jedynym społeczeństwem, któremu nie spodobały się obco brzmiące (łacińskie) określenia nazw miesięcy. Po przeczytaniu artykułu Joanny Porawskiej poszukałam informacji o polskim nazewnictwie (www.obcyjezykpolski.interia.pl). Nasi przodkowie również stworzyli rodzime nazwy miesięcy, które były odbiciem tego, co się w danym okresie roku dzieje w przyrodzie. W listopadzie, na przykład, liście opadają z drzew (dawniej poprawne było słowo list, a nie: liść).

Uważam, że ukształtowanie się folklorystycznych nazw miesięcy oprócz przyczyn praktycznych i sentymentalnych miało również symboliczne znaczenie protestu przeciwko wprowadzeniu obcych określeń. Nic niemówiące łacińskie słowa były jedynie zgrzytem w ludzkich uszach. Jeśli język ma ścisły związek z kulturą, wykreślenie z obiegu ludowego nazewnictwa miesięcy byłoby wycięciem jednej ze zdrowych gałęzi, co mogłoby doprowadzić do uschnięcia całego drzewa.

Wymowa


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca zaliczeniowa wyrobiska
instrumenty Controllingu - praca zaliczeniowa (7 str), Zarządzanie(1)
praca zaliczeniowa, STUDIA, WZR I st 2008-2011 zarządzanie jakością, NOO - nauka o organizacji
PRACA ZALICZENIOWA Dziecko z Zespolem Nadpobudliwosci Psychoruchowej, pliki zamawiane, edukacja
monografia rodziny praca zaliczeniowa
statystyka praca zaliczeniowa
Kopia praca zaliczeniowa dzioba
praca zaliczeniowa z socjologii, socjologia
GLOBALIZACJA - praca zaliczeniowa, UCZELNIA, Wszins
Ekonomia - praca zaliczeniowa, WSPiA Rzeszów, Ekonomia
Biznes plan - praca zaliczeniowa, Studia - materiały, semestr 7, Zarządzanie, Marketing, Ekonomia, F
Idealna placówka resocjalizacyjna praca zaliczeniowa, Ważne dla sudenta, Studia pedagogika
praca zaliczeniowa - Iwona Dłubała, psychologia
Ogloszenie PRACA ZALICZENIOWA, matura podstawowa pisemna
Studium przypadku - praca zaliczeniowa, pliki zamawiane, edukacja
Kinezjologia - praca zaliczeniowa, Kinezjologia, prace egzaminacyjne
Praca zaliczeniowa z filozofii przyrody

więcej podobnych podstron