SOCJOLOGIA JĘZYKA KWIRYNA HANDKE STRESZCZENIE (BY M N )

Kwiryna Handke

Socjologia języka

WPROWADZENIE

Celem podręcznika jest pokazanie żywego języka, takiego jakim się posługujemy w komunikacji społecznej. Prześledzenie, jak z nim postępujemy, przyswajamy, jak go wzbogacamy, modyfikujemy, a także zubożamy. Opisywaniu zjawisk językowych towarzyszy nie tylko tło społeczne, ale również związki z podłożem historycznym, geograficznym i kulturowym. Zawartość podręcznika to opis różnych płaszczyzn funkcjonowania żywego języka w przestrzeni społecznej. Socjologia języka rozumiana jest jako połączenie perspektywy lingwistycznej z socjologiczną, widziane przez językoznawcę.

  1. PRZEDMIOT SOCJOLOGII JĘZYKA

Socjologia języka, nazywana językoznawstwem socjologicznym, jest nauką na pograniczu językoznawstwa i socjologii. Zajmuje się rola języka w społeczeństwie, związkami zjawisk językowych ze zjawiskami społecznymi. Autorka zaznacza, że na plan pierwszy w swojej koncepcji wysuwa mówienie. Socjologia zajmuje się więc mówieniem jako najważniejszym składnikiem komunikacji społecznej, a także aktem komunikacji. Wspomnianą komunikację tworzą również kody niewerbalne.

  1. MILCZENIE W PRZESTRZENI SPOŁECZNEJ

  1. Mowa i milczenie – dwie strony komunikacji społecznej

Milczenie jest alternatywą dla mówienia, towarzyszy mu, jest jego drugą stroną, jest jego tłem. Semiotycy wyróżnili dwa rodzaje milczenia:

  1. milczenie transcendentne – milczenie jest tu planem istnienia języka, język jest dodany do tego planu, on powstał na planie milczenia;

  2. milczenie znaczące – milczenie rozumiane jest tu jako komunikowanie czegoś, jako wyraz i środek ekspresji, może być zastąpione przez mówienie, nie w pełni udaje się zrealizować te regułę przekładalności.

Milczenie i mówienie są dane ludziom jako sposoby zachowań egzystencjalnych oraz środki wyrażania myśli i emocji. Z milczeniem transcendentnym mamy do czynienia w momencie narodzin (do bytu ziemskiego wyłaniamy się z milczenia) i w momencie śmierci (wracamy do strefy milczenia). Całe pozostałe życie upływa w planie milczenia znaczącego. Za pomocą milczenia realizujemy wiele interakcji, służy nam do pytania, protestowania, buntowania się, wstydzenia się, strachu, nieśmiałości. Milczenie jest kategorią społeczną, historyczną, a nawet geograficzną (zwyczaj pustej nocy, milczące, zbiorowe czuwanie przy zmarłym). Milczenie grupy jest często zrozumiałe tylko dla członków danej wspólnoty.

Niełatwo sformułować definicje milczenia, czym właściwie jest. Badacze sięgają do genezy wyrazów milczenie i mowa. Oba wyrazy zawierają prasłowiańskie cechy fonetyczne. Autorka zastanawia się również nad wyrazem cisza. Podaje za słownikami cisza – istniejący, ustabilizowany lub stający się stan materii, milczenie – wynik działania uczestników aktu komunikacji społecznej. W relacji mówienie – milczenie, cisza, to cisza lepiej pełni funkcję milczenia transcendentnego. W milczeniu znaczącym wyraz cisza nie pełni roli synonimu milczenia, ponieważ nie jest składnikiem aktu komunikacji. Reasumując, trudno wyznaczyć ostre granice między mową, a milczeniem, ponieważ są dwiema stronami tej samej rzeczy jaka jest komunikowanie się. Jeśli chodzi o wartościowanie obydwu terminów, to zwykle milczenie uważane jest za szlachetniejsze, mowa z kolei jest czymś mniej cennym, bo stanowi łatwiejszy i powszechniejszy środek wyrazu.

  1. Milczymy mówiąc

Przedmiotem podrozdziału jest sytuacja w której jednocześnie mówimy i niemówimy, rodzaj przemilczenia, które jest świadomym zatajeniem czegoś, przy jednoczesnym, niepełnym mówieniu o ty przedmiocie. Takie zjawisko nazywamy dwuwarstwową struktura społecznej komunikacji, która składa się z następujących warstw:

  1. powierzchowny, ograniczony komunikat na jakiś temat;

  2. głębokie, ograniczone, ale rozleglejsze milczenie na jakiś temat;

Prezentowany układ zawiera trzy główne składniki: myśl, którą wyrażamy za pomocą mówienia i milczenia, ponieważ mowa i milczenie są zintegrowanymi składnikami komunikacji społecznej, a także składnik dodatkowy towarzyszący tamtym – intencja.

Przykłady ilustrujące dwuwarstwową strukturę komunikacji: odpowiedz na pytanie „co słychać?” Zwykle odpowiadamy zdawkowo „w porządku”, przemilczając, wiele spraw związanych z naszym życiem; o zmarły mówi się tylko dobrze, niemiłe wspomnienia są przemilczane; konwenans towarzyski, w różnych sytuacjach, nie należy mówić tego co myślimy, czujemy, a mówić to, co jest ogólnie przyjęte; języki tajne np. język ezopowy, w którym treść jest przekazywana nie wprost, bywa ukryta za alegorią, symbolem; reklama, mówienie o zaletach produktu, przemilczenie jego wad; w polityce, przemilczenie istnienia i losów pisarzy przebywających na emigracji po II wojnie świtowej.

Istnienie dwuwarstwowej struktury komunikacji wynika z samej istoty stosunku myślenia i mówienia (nigdy nie uzewnętrzniamy całości naszych myśli), oraz stosunku rozmiarów każdej z dwu warstw komunikatu (wypowiedzianej i przemilczanej), każda zależy od woli i intencji nadawcy. Intencje mogą być: pozytywne (wynikające z dobroci, taktu), neutralne (bez wyraźnego założenia racjonalnego, czy emocjonalnego), negatywne (wynikające z manipulacji). Obecnie widoczne są zmiany w ogólnym charakterze funkcjonowania komunikacji w przestrzenie społecznej. Następuje zakłócenie relacji, przekaz słowny i milczenie zastępują wizualne kody niewerbalne. Milczenie zyskuje więc, ale jest to milczenie rozumiane jako niemówienie, cisza, zero dźwięku.

3. Myśli – słowa – emocje – intencje - działania

Niemal w każdym tekście dotyczącym mówienia, czy milczenia widoczna jest relacja do sfery myśli, odczuć i działań człowieka. Autorka prezentuje, analizuje przykłady derywatów utworzonych w wyniku derywacji prefiksalnej od wyrazów mówić i milczeć. Dochodzi do wniosku, że zjawiska słowotwórcze, synonimiczne odkrywają zbieżności i przeciwieństwa znaczeniowe w relacji mówienie – milczenie.

W procesie komunikacji, obok mówienia i milczenia naturalnie zaangażowane są emocje. Gdy w komunikacji dominuje czynnik emocjonalny milczenie bywa spontaniczne,(obrażony człowiek albo wybucha, albo milczy). W życiu społecznym, nie zawsze milczenie jest aktem spontanicznym, często dochodzi do głosu intencja. Intencja, chęć, pragnienie, motyw lub cel działania, sytuuje się między czuciem oraz rozumem, otwiera drogę do określonych działań człowieka. Z niej wynikają zamiar, zakres, cel milczenia. W społecznej komunikacji stosuje się następujące środki i sposoby językowe: aluzję, elipsę, eufemizmy, przenośnie, manipulację, parafrazę, plotkę, synonim, tabu, wulgaryzmy.

Historia pokazuje, że milczenie może być wyrazem protestu przeciw komuś lub czemuś (marsze milczenia – grupowy akt protestu przeciw aktom bestialstwa, przerwy ciszy.

Podsumowując: milczenie uczestniczy w komunikacji społecznej na równi z mówieniem, wyraża się w rozmaity sposób i w rozmaitych formach. Jego udział jest jednak niejednakowy w poszczególnych sytuacjach i okolicznościach; w jednych bywa równorzędny z mówieniem, w innych pozostaje jedynie jego tłem.

  1. JĘZYK W STRUKTURZE PRZESTRZENI SPOŁECZNEJ

  1. Językowe wyznaczniki relacji: miejsce – przestrzeń

Miejsce jest udomowioną przestrzenią, jego synonimem jest dom. To w jaki sposób człowiek odbierana otaczającą go rzeczywistość odzwierciedla się w języku. Relację miejsce – przestrzeń określają:

  1. zaimki osobowe ja, my podkreślają one perspektywę środka, przeciwstawiają się temu co na zewnątrz – zaimki ty, wy, Relacja ta odzwierciedla stosunek jednostki (ja) bądź grupy (my) do przestrzeni;

  2. zaimki dzierżawcze mój, nasztwój wasz; powtarzają one opozycję zaimków osobowych;

  3. nazwy własne, dzierżawcze, patronimiczne, rodowe, etniczne, posesywne; (Przyporządkowanie miejsca jednostce, czy grupie jest stała potrzebą człowieka. Odzwierciedleniem tej postawy są nazwy własne. Człowiek za ich pomocą oznacza miejsca zasiedlone, należące do niego).

  4. Zaimki wskazujące (opozycja tu [w konkretnym miejscu]– tam [sytuuje się na zewnątrz], perspektywa środka rozróżnia bliskość i odległość, bliskość wiąże się z tendencją do językowej konkretności – tu, tutaj, w tym miejscu; natomiast to co jest na zewnątrz środka charakteryzuje się z mniejszą precyzją gdzieś tam, daleko stąd);

  5. Przyimki, (wyznaczają relacje elementów w przestrzeni, autorka zwraca uwagę na te, które wskazują miejsce jako środek i kierunek odśrodkowy[w, we, do]oraz te, które wyznaczają przestrzeń zewnętrzną [z, ze, od, koło, pod, przy]

  6. niektóre przedrostki, zwłaszcza przedrostki czasowników, które wskazują kierunek czynności wejść, wjechać – do środka; wyjść, wyjechać – ruch odśrodkowy;

  7. przysłówki (podkreślają i wzmacniają funkcje przedrostków i przyimków);

Podstawowym elementem kreującym miejsce jest dom oraz związany z nim różnorodny zbiór leksemów i form. Dom jako miejsce, z którego się wywodzi jednostka jest wyznacznikiem deskrypcji (opisywanie tego z jakiego rodu pochodzi się). Długotrwała integracja grupy ludzkiej związanej z określonym miejscem wpływa na powstawanie więzi. Hermetyczny i statyczny charakter miejsca prowadzi do tego, że niektórzy członkowie grupy wychodzą poza nią. Pojawia się nowa relacja miejsce to synonim zamknięcia i ograniczenia, a przestrzeń to synonim atrakcyjności i nieograniczonej swobody. Te dwie rozbieżne perspektywy odbioru świata wpływają na nadawanie odmiennych znaczeń wyrazom i pojęciom (wyrazy prowincja, zaścianek obecnie nabrały zabarwienia pejoratywnego, wbrew ich pierwotnemu znaczeniu).

  1. Struktura przestrzeni społecznej

Przestrzeń społeczna jako nieformalny system kulturowy stanowi obszar działań i zachowań ludzi na określonym miejscu. Język jest jej naturalnym komponentem, odgrywa w niej dwojaka rolę. Po pierwsze odzwierciedla sposób widzenia otaczającego świata przez dana społeczność, z drugiej strony stanowi narzędzie w kreowaniu tej przestrzeni. Podstawowa struktura przestrzeni społecznej ma charakter uniwersalny, układ składa się z relacji środek (centrum, stolica) – nieśrodek (peryferia, region). Praktyka pokazuje jednak, że wzorzec ten ulega rozmaitym modyfikacją. Konstruowanie za pomocą słów przestrzeni społecznej opiera się na antynomiach, opozycjach takich jak: duży – mały, daleki – bliski itp.

  1. Językowe wyznaczniki struktury przestrzeni społecznej

Podrozdział przedstawia językowe komponenty układu przestrzeni społecznej. Bliskoznaczne do relacji środek – nieśrodek są wyrazy centrum, stolica – prowincja, region. Autorka przedstawia przedstawia ewolucje słowa centrum. Zwraca uwagę na jego użycie, które znacznie wrosło w języku w okresie powojennym. Doprowadziło to do eliminacji z języka określeń synonimicznych. Obecnie wyraz centrum nie zanika, przeciwnie stał się składnikiem nowych wyrazów. Niektóre z nazw określających „nieśrodek” tworzą związki wyrazowe o charakterze deprecjonującym.

Kolejnymi znakami językowymi w przestrzeni społecznej są liczebniki. Zwłaszcza liczebnik jeden wobec pozostałych liczebników. Szczególna pozycja przypada formie jedyny, podkreślenie wyjątkowości.

Obok liczebników do znaków przestrzeni społecznej należy zaliczy zaimki, a zwłaszcza zaimki osobowe. Szczególna pozycję zajmuje tu zaimek ja, usytuowanie go w przestrzeni społecznej zgodne jest z zasadą, że każdy człowiek jest środkiem własnego świta. Z zagadnieniem zaimków związana jest również opozycja ja, my – oni. Oni, czyli, ci którzy są nieokreśleni, nieznani, na pewno winni działań na szkodę innych. Takie przeciwstawienie może odnosić się do różnego typu relacji. W środku struktury przestrzeni społecznej znajdują się zaimki dzierżawcze mój, nasz , używając ich mamy na myśli poczucie przynależności. Z kolei opozycja swój, swojski – obcy, cudzy może prowadzić do tego, że sobie przypisujemy pozytywy, a innym negatywy.

Znakami językowymi, które ze swej natury wyznaczają relacje przestrzenne są przyimki. Stanisław Westfal twierdził, że przyimek na uwydatnia intelektualna podrzędność, a przyimek w, do nadrzędność. Koncepcja ta spotkała się z krytycznym przyjęciem, jednak pomysł ten ma w sobie wiele prawdy. W polskiej przestrzeni społecznej przyimek na występuje przy nazwach wysp i półwyspów, natomiast w, do przy nazwach państw, części świata. Natomiast przyimki przy, obok informują o bliskości jednego elementu względem drugiego.

  1. WSPÓLNOTY JĘZYKOWE

Najogólniej wspólnota językowa to grupa ludzi mówiących tym samym językiem. Rodzaj wspólnoty językowej zależy od usytuowania i statusu grupy w przestrzeni społecznej. Na terytorium jednego kraju wyróżniamy przede wszystkim narodową wspólnotę językową. Inne istniejące w tej przestrzeni społecznej wspólnoty dzielimy na:

  1. terytorialne (regionalne, dialektalne, gwarowe, lokalne);

  2. społeczne (środowiskowe, funkcjonalne: zawodowe, grupowe, socjalne, w tym rodzinne);

Wspólnoty istniejące na terytorium jednego państwa są otwarte, niektóre elementy językowe przenikają z jednej wspólnoty do drugiej. Zgodnie z najnowszym stanem badań w polskim języku narodowym wyróżnia się:

  1. język ogólny, ogólnonarodowy, nazywany literackim, środek porozumiewania się członków narodu, bez względu na pochodzenie terytorialne, czy społeczne, upowszechniany przez szkołę, prasę, radio, cechuje go większe bogactwo słownictwa, ze względu na sposób realizacji rozpada się na odmianę pisaną i mówioną;

  2. Język o charakterze nieogólny, o jego powstaniu decydował czynnik terytorialny, a także społeczny, wśród jego odmian centralne miejsce zajmują dialekty i gwary. Dialekt jest językiem ludności wiejskiej, wyróżnia się swoistymi cechami fonetycznymi i słownikowymi. W Polsce wyróżnia się pięć dialektów wielkopolski, małopolski, śląski, mazowiecki, kaszubski. Gwara z kolei używana synonimicznie do dialektu jest pojęciem podrzędnym.

Język ogólny i gwary ludowe maja wspólna strukturę gramatyczna, przeważającą część słownictwa, podstawowego. Różnią się głównie w fonetyce, morfologii, składni, a także w słownictwie. Dialekty do dziś pozostają w centrum zainteresowań naukowych. Genetycznie polski język literacki wywodzi się z właśnie z nich. Spór naukowy o pochodzenie języka polskiego przyczynił się do powstania dialektologii historycznej. Gwara wchodzi do języka ogólnego przez literaturę. Świadome akty stylizacji tekstów dokonują się od XIX w. często mamy tu do czynienia z przypadkowym mieszaniem elementów z różnych gwar. Po II wojnie wzrosło zainteresowanie gwarami, przede wszystkim dlatego, że zaczęły zanikać. Przyczyniała się do tego migracja ludności z wsi do miast.

Polszczyznę regionalną pojmuje się jako część kultury regionu. Traktuje się ja jako sumę tekstów języka polskiego powstałych na określonym terytorium, jako terytorialną odmianę polskiego języka literackiego. Do właściwości regionalnego języka należą archaizmy, neologizmy, kolokwializmy, rozpowszechnione w języku potocznym regionu. Można powiedzieć, że polszczyzna regionalna to terytorialno – środowiskowy wariant odmiany języka narodowego, mający wszystkie istotne cechy odmiany ogólnej, a ponadto pewien zasób cech odrębnych.

  1. JĘZYK FAMILIJNY

  1. Język familijny jako zjawisko językowe i kulturowe

Językiem familijnym pierwszy w Polsce zainteresował się Juliusz Zborowski. Język familijny, rodzinny, domowy jest podsystemem języka potocznego, głównie mówionego. Służy komunikacji w kręgu rodzinno- przyjacielsko – sąsiedzkim, który łączą silne i długotrwałe związki. W jego obrębie mieszczą się formy zgodne z normą, a także kolokwializmy, żargon, ekspresywizmy, neologizmy. Język familijny jest zjawiskiem nie tylko lingwistycznym, dotyczy różnych płaszczyzn aktywności człowieka. To nie tylko kod werbalny, to także gesty, mimika, ruch oraz różnorodne zachowania i interakcje poszczególnych członków rodziny. Do lingwistycznego zakresu języka familijnego należą: nazwy i określenia miejsca i przestrzeni

  1. Język familijny jako składnik przestrzeni społecznej

Za podstawowe środowisko komunikacji familijnej przyjmuje się rodzinę. Język familijny jest tym składnikiem przestrzeni społecznej, który ma zdolność powstawania, rozwijania się, zamierania i odradzania się. Żyje, gdy więzi rodzinne są silne, zamiera gdy te więzi się rozluźniają. Najkrócej język ten to komunikacja wewnątrzrodzinna. Jednostka nie tylko odtwarza modele i wzorce językowe, ma możliwość ich twórczej realizacji. Krąg familijny stwarza sprzyjające warunki do takiej właśnie twórczości. Mówieni w kręgu domowym nie jest całkowicie hermetyczne, istniej przecież stały przepływ nowych elementów z zewnątrz. Kręgi familijnych środowisk oddziałują na społeczeństwo i jego język. Bywają kręgi rodzinne odznaczające się dużą twórczością językową ( w środowisku inteligencji). Twórczość taka rozpowszechnia się poza krąg droga komunikacji lub przez drukowane testy, pamiętniki, dzienniki. Język rodzin robotniczych i drobnomieszczańskich jest z kolei bliższy konkretom i potoczności, dosadny, bogaty w deminutywa. Charakterystyczne dla tego kręgu jest przenoszenie dialektyzmów, regionalizmów, odmian środowiskowych do własnego języka. To otwarcie języka familijnego na elementy z innych odmian polszczyzny nasiliło się najbardziej po 1945 roku. Przepływ elementów języka z zewnątrz do wewnątrz może następować za pośrednictwem jednostek eksponowanych w mass mediach. Przyjmowane są przez członków rodziny, lub całą grupę trafne, śmieszne sformułowania np. „Jestem za, a nawet przeciw”.

Z językiem familijnym związane jest zjawisko bilingwizmu tzn. wymiennym posługiwaniu się przez te samą osobę dwoma systemami językowymi: gwarowym i ogólnopolskim, zależnie od okoliczności. Niekiedy język familijny pokrywa się z polszczyzna regionu, który zamieszkuje dany krąg rodzinny.

Przeciętny krąg rodzinny przyswaja, utrwala a nawet modyfikuje dostępny zasób słownictwa. Niemałe znaczenie w języku familijnym odgrywają odmiany terytorialne, środowiskowe, neologizmy, archaizmy. Bywa i tak, że niektóre formy w języku ogólnym uchodzą już za archaizmy, a w języku familijnym należą do słownictwa żywego. Istnieje wiele leksemów, które nie występują w języku narodowym, ale obecne są w obiegu społecznym, ustnie przekazywane z pokolenia na pokolenie (np. słownictwo związane z gospodarstwem domowym, obyczajami, tradycja, słownictwo związane ze światem bajki). Język familijny jest ściśle uzależniony od czynników pozajęzykowych, społecznych, obyczajowych. Krąg familijny ma znamiona powszechności (najmniejsza jednostka większej wspólnoty), a zarazem ograniczenia (krąg zamknięty i zindywidualizowany).

  1. Polski dom – miejsce integracji i przechowywania tradycji

Swoisty charakter życia rodzinnego, bliskość, prywatność, sprzyja przekazywaniu doświadczeń i tajemnic poprzednich pokoleń. Rola wspólnot rodzinnych w przekazywaniu tradycji, także językowych w dużej mierze uzależniona jest od sytuacji zewnętrznej(zgrożenie zewnętrzne, zabory – sprzyja integracji; brak zagrożenia z zewnątrz prowadzi do dezintegracji). O trwałości języka familijnego decydują: stabilna pozycja rodziny oraz ciągłość tradycji. Język ten ma znamiona bilingwizmu ( osoby w komunikacji poza rodzina używają form podstawowych i neutralnych, w kręgu rodzinnym przechodzą na inny rodzaj form, np. używają zdrobnień). Język familijny zajmuje ważną pozycje w przestrzeni społecznej, wpływ na taki stan rzeczy w dużej mierze ma polski dom i jego fenomen. Siła i znaczenie polskiego domu umocniły się na przestrzeni wieków.

  1. Językowy obraz rodziny w przestrzeni społecznej

  1. Dom i rodzina w układzie przestrzennym

Przestrzeń rodzinną konstruują takie składniki pojęciowe i językowe jak osoby, ziemia, dom, gniazdo. Podstawowy trzon pojęciowe tego układu stanowią dom i rodzina, a zasadniczym elementem jest dom oraz związany z nim bogaty repertuar leksykalno- semantyczny. Wyrazy określające dom zarówno o znaczeniu realnym, jako budynek, jak i przenośnym jako ojczyzna tworzą dużą grupę o rozbudowanej synonimice i polisemii (dom dzieciństwa, dom biedny, otworzyć komuś dom). Pojęcie domu wiążemy również z rodzina i rodem jako wyznacznikami miejsca i zasiedlenia, np. gniazdo rodzinne, dom rodzinny. Składnikami przestrzeni silnie integrującymi krąg rodzinny są: kuchnia ze stołem, chleb, jedzenie.

  1. Językowe komponenty układu przestrzennego w rodzinie

Konstruowanie za pomocą słów i znaczeń każdej przestrzeni społecznej na obu współrzędnych: wertykalnej (góra – dół) i horyzontalnej (swój – obcy, bliski – daleki) opiera się na opozycjach (to co jest w nawiasach). Na nich oparte są relacje społeczne, również te w kręgu rodzinnym. Język odzwierciedla takie relacje za pomocą np. form stopni przymiotników („Jesteś jeszcze za mały. Jak urośniesz i będziesz większy, to będziesz mógł robić to samo, co twój starszy brat”).

  1. Nazwy członków rodziny

Polska rodzina stanowi grupę wewnętrznie zhierarchizowana, jej członkowie pozostają wobec siebie w rozmaitych stosunkach równorzędności oraz nadrzędności – podrzędności. Układy te znalazły odbicie w języku w nazwach stopni pokrewieństwa i powinowactwa:

Rodzie – odpowiednie nazwy na określenie ojca i matki zaczęły powstawać dopiero w średniowieczu ociec i mać, wreszcie powstała nazwa rodzice;

Małżeństwo – nazwa poświadczona od XV wieku, rozumiana jako związek prawny mężczyzny i kobiety mający na celu utrzymanie rodziny, czasy najnowsze przyniosły rozszerzenie znaczenia tego wyrazu, którym objęto również związki homoseksualne;

Żona –Mąż –nazwy wyrażające stosunek powinowactwa między małżonkami, nazwa żona do czasów staropolskich znana była w znaczeniu „zona swego męża” oraz kobieta, niewiasta, później zachowała znaczenie używane do dziś, natomiast wyraz mąż dłużej utrzymał oba pierwotne znaczenia: „mąż swojej żony”, mężczyzna;

Małżonka- małżonek - nazwy nowsze w języku polskim, małżonka to połowiczna replika niemieckiego Mahlweit, natomiast wyraz małżonek poświadczony po raz pierwszy w XVI w. a jego forma mogła się ukształtować pod wpływem czeskiego. Obecnie formy temaja węższy zasięg i użycie;

Kobieta –wyraz pojawił się w XVI w. i miał znaczenie ”głupia baba, niestateczna, nierozsądna niewiasta”, a nawet „niewiasta lekkich obyczajów”. Od XVIII w. ustaliło się znaczenie dorosła osoba płci żeńskiej, małżonka”;

Mężczyzna – wyraz ten nie występował nigdy w języku polskim jako nazwa wśród stopni pokrewieństwa;

Matka – Ojciec – nazwa matka od XIV. zastąpiła prasłowiańskie mać, również wyraz ojciec wywodzi się z epoki prasłowiańskiej, pierwotnie miał formę ociec; od XVI w. przed nazwami ojciec, matka używa się pan, pani, połączenie takie powstało w środowisku szlacheckim, ale rozprzestrzeniło się na inne środowiska; w ciągu XX stulecia zaszły zmiany zmierzające do uproszczeń;

Babka – Dziadek - nazwy odnoszą się do dwóch rodzajów pokrewieństwa, ze strony matki i ze strony ojca, wyrazy maja pochodzenie prasłowiańskie;

W polskim systemie nazw stopni pokrewieństwa i powinowactwa rodzinnego wyraźnie podkreśla się następstwo pokoleń w czasie oraz relacje wzajemnej przynależności. Z przeglądu form leksykalnych i słowotwórczych tych nazw wynika:

Niektóre formy derywowane jak ciotka, wujenka, matka mają od dawna status form neutralnych;

Derywacja za pomocą przyrostków służy tworzeniu form hipokorystycznych (zdrobniałych);

Wśród nazw podstawowych przeważają formy z przedrostkami pra -, pa-, po-, prze-,

Jeszcze jedna właściwością nazewnictwa rodzinnego jest obecność form analitycznych (druga zona, zona synowska, siostra cioteczna).Warto zwrócić jeszcze uwagę na zjawisko asymetrii np. w języku funkcjonuje tylko nazwa ojcowizna, tylko w niektórych gwarach pojawia się matkowizna, zwyczajowy szyk w zestawieniach szeregowych np. synowie i córki, bracia i siostry).

Obecnie zmniejszyła się liczba używanych stopni pokrewieństwa, co doprowadziło do rozszerzenia znaczeń tych form, które pozostały np. tesciowa i teść oznaczają teraz zarówno rodziców zony jaki i męża.

  1. Funkcje zaimków w rodzinie

Autorka skupia swoja uwagę przede wszystkim na roli jaką pełnią zaimki w odzwierciedlaniu i kształtowaniu relacji między członkami rodziny. Służą temu głównie zaimki osobowe ja, my (podkreśla postawę egocentryczną,) oraz zaimki dzierżawcze. Zaimki osobowe poza przeciwstawieniem ja – grupa, pełnią w każdej przestrzeni społecznej role integracyjna. Natomiast zaimki dzierżawcze tworzą relacje opozycyjną, wyznaczającą granice przestrzeni życiowej osób czy wspólnot oraz obszary własności np. moje, nasze.

  1. Formy i sposoby bezpośredniego osobistego kontaktu w rodzinie

Mowa tu przede wszystkim o szeroko pojmowanej etykiecie językowej, do której zaliczamy formy adresatywne, formy powitań, pożegnań, podziękowań, a także towarzyszący językowi kod niewerbalny. Formy bezpośredniego osobistego kontaktu należą do bardzo rozbudowanej sfery rodzinnej komunikacji. Wiele elementów językowych budujących je ma charakter ekspresywny. Środki językowe i niewerbalne są zmienne w czasie, zróżnicowane w środowisku.

  1. Osobowe nazwy własne (antroponimia)

Polem największych możliwości słowotwórczych są imiona członków rodziny. W tej dziedzinie największą aktywność wykazują kobiety, tworząc zdrobnienia, spieszczenia, modyfikacje. W tej spontanicznej twórczości mamy do czynienia z duża dowolnością. Ciekawym zjawiskiem związanym z imionami jest coraz częstsze używanie prywatnych form imion w sytuacjach oficjalnych.

  1. Dzieci w domu

Przekaz ustny utrwalający tradycję ogromne znaczenie odgrywa w okresie dzieciństwa. Realizuje się to przez gry, opowiadania, wspólne głośne czytanie tekstów. Z języka rodzinnego, pierwotnie z komunikacji dziecięcej wywodzi się zwyczaj rymowanek, np. trele- morele, Do tajników języka dziecięcego rozmaite zabawy słowne (przestawianie sylab w całej wypowiedzi), mówienie wspak, niektóre gry i zabawy dziecięce(berek, ciuciubabka). Z literatury dziecięcej i ustnego rodzinnego przekazu do języka potocznego przeszły takie formy jak; burczymucha, liczykrupa, kłapouchy, pędziwiatr, chwalipięta.

  1. Rodzinne słownictwo

Każdy z nas, wzrastając w rodzinie, przyjmuje pewna część słownictwa rodzinnego, aktywizuje zależnie od sytuacji komunikacyjnej. To dziedzictwo jest później w całości lub w części przekazywane innym. Słownictwo rodzinne zawiera:

  1. Nazwy przedmiotów, czynności i cech:

    • W tej grupie należy wyróżnić nazwy potraw i trunków tworzone zarówno przez kobiety, jaki i przez mężczyzn. Z bogatego zasobu nazw kulinarnych tylko cześć należy do czynnego słownika, niektóre nazwy potrawy mają swoje dublety.

    • Nazwy ubiorów i przyborów stanowią bardzo rozbudowana grupę, każda epoka dorzucała wiele nowych wyrazów, niektóre z nich zanikły na dobre, inne po latach pojawiły się ponownie.

    • Święta; W polskich domach obchodzi się tradycyjne święta Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Najbogatszy zasób słownictwa związany jest z obrzędami, a także przygotowaniami do tych świat. Słownictwo to dzięki rodzinnym przekazom jest nadal żywe, a także zróżnicowane w zależności od regionu. Bardzo bogatą grupę stanowią nazwy ozdób choinkowych.

    • Życie towarzyskie; polszczyzna zawdzięcza wiele słownictwa i frazeologii z kręgu życia towarzyskiego. W języku familijnym zachowały się nazwy gier, liczne powiedzenia uzywane podczas gry (walet – nie figura).

  2. Słownictwo ekspresywne(Ekspresja to wyrazisty i sugestywny sposób wyrażania stanów uczuciowych. W zależności od uczuć, które wyrażamy możemy wyróżnić:

    • ekspresję pozytywną realizowana za pomocą: zdrobnień, spieszczeń, wykrzyknień, zgrubień, znaczna cześć środków ekspresji należy do sfery intymnej.

    • ekspresja negatywna wyrażana jest za pomocą zgrubień [formy takie maja wyrazić negatywny stosunek do czegoś, lub kogoś, niechęć, wstręt], derywacji wymiennej, wstecznej, wykrzykników.

  1. Zachowania językowe

Oprócz wyznaczników językowych w komunikacji rodzinnej istotne są zachowania językowe i towarzyszące im elementy kodu niewerbalnego. Udział języka w kształtowaniu osobowości nowego człowieka jest ogromny. Jedna z funkcji języka rodzinnego jest wychowywanie przez ustalenie zbioru zasad językowych, których należy stosować, i tych, których nie należy stosować. Uczenie eleganckich zachowań językowych. Istotną właściwością komunikacji dorosłych z dziećmi jest występowanie środków niewerbalnych (pocałunek, pieszczota, uśmiech).

Wraz ze zmianami ustrojowymi i obyczajowymi do komunikacji wewnętrznej, rodzinnej weszły nieznane wcześniej zachowania językowe, takie jak: kolokwializmy, żargon, zatarła się granica miedzy tym co wypada, a tym co nie wypada, widoczne jest osłabienie delikatności językowej w stosunkach dorosłych wobec dzieci (zastępowanie form dziecko formami dzieciak, dzieciaki).

  1. JĘZYK KOBIET I MĘŻCZYZN

  1. Podłoże i charakter odmienności języka kobiet i mężczyzn

Język kobiet i język mężczyzn są na tyle wyrazistym zjawiskiem, że badacze zaliczają je bądź do sfery stylu, bądź do odmian socjalnych. Odmienność tych języków widoczna w wyborach stylistycznych, zachowaniach językowych ma podłoże dziejowe i biologiczne.

Z biegiem lat widzimy postępująca emancypacje kobiet, która odzwierciedla się też w języku. Sytuacje w jakich znalazły się kobiety wieku XIX stwarzały okoliczności, które wywoływały określone zachowania językowe. Cechowała je agresja, będąca reakcją obronną. Kwestie językowe wprowadził w XX w. do swojego programu ą feminizm. Amerykańskie feministki postulują nawet za tworzeniem nowego języka. Polskie feministki wcale nie dążą do eliminacji wszystkich językowych wyznaczników męskości, ale rezygnują z niektórych. Autorka uważa, że w analizie języka kobiet i mężczyzn nie wolno pominąć różnić jakie istnieją w komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej, należy zwrócić uwagę na następujące czynniki: środowisko, stopień wykształcenia, cechy, sytuacje komunikacyjną. Autorka ponadto informuje, że problematykę socjologii języka kobiet i mężczyzn nie wiąże z teoriami współczesnego feminizmu, nie sięga również po takie terminy jak seksizm, czy gender. Zauważa, że mimo ustabilizowanego prestiżu kobiety jako pani domu do dziś utrzymuje się w języku bardzo wiele form pokazujących nierównorzędny stosunek do kobiet.

Kwiryna Handke prezentuje za Mariną Yaguello dwa style, styl męski i kobiecy. Do stylu męskiego zalicza: używanie argot (potoczna odmiana języka narodowego), języka szorstkiego, posługiwanie się grą słów o charakterze seksualnym, upodobania do przekleństw i zniewag, bogaty słownik z zakresu technika, polityka, sport, życie intelektualne, kontrolowanie rozmów w grupach mieszanych, znaczny stopień kreatywności. Natomiast do stylu kobiecego zalicza: puryzm, niekreatywności, upodobanie do hiperboli, niepewność w wypowiadaniu się na tematy spoza kręgu własnej aktywności, hiperpoprawność, niezdolność do pojęć abstrakcyjnych.

  1. Językowe wyznaczniki płci

Opozycja między językiem kobiet i mężczyzn nie dotyczy tylko odmienności w dziedzinie stylu wypowiedzi czy zachowań językowych. Różnice obejmują również fakty i zjawiska należące do systemu języka. O ile w stylu, zachowaniach językowych można dostrzec podobieństwa, zbieżności, różnice między językiem kobiet, a mężczyzn, o tyle na płaszczyźnie systemu języka równoległość jest zachwiana przez dominacje męskości.

  1. Wyznaczniki płci w systemie języka

Tradycyjnie utrwalona nierównorzędność płci w języku przekłada się na brak symetrii, w różnych dziedzinach formy męskie maja pierwszeństwo, jako pierwotne podstawowe, nad żeńskimi. Wpływ na ten stan rzeczy miała historia. Wcześniej oddawano mężczyźnie pod opiekę kobietę, nosiły one wprawdzie własne imiona, ale posługiwały się nazwiskami ojców, a następnie mężów. Kowalowa, Puzynina formy te w swojej genezie zawierają wyznaczniki przynależności. Zwyczaj na długo utrwalił używanie mnogiej formy imienia męża dla reprezentowania obojga małżonków (Janowie, czyli Jan z żoną).

Językowe wyznaczniki płci odzwierciedlające rodzaj naturalny w polszczyźnie wyrażone są przez:

  1. Zróżnicowanie leksykalne (matka – ojciec, chłopiec – dziewczynka)

  2. Formalne, gramatyczne zróżnicowanie leksykalne ( on – ona, biały – biała – białe)

Sytuację komplikuje rodzaj gramatyczny, który w języku polskim nie pokrywa się w pełni z rodzajem naturalnym (wyznaczniki męskie obsługują szeregowe połączenia podmiotów różnej płci, np. Anna i Paweł poszli). Współcześnie widoczna jest również ekspansja wyznaczników męskich na podmioty żywotne, nieosobowe, np. dziewczynka i pies patrzyli sobie w oczy.

Dominacja męskości w języku zaznacza się w usytuowaniu form męskich jako pierwotnych, podstawowych, czy nadrzędnych. W słowotwórstwie przy tworzeniu nazw osób kierunek derywacji przeważa od form męskich do pochodnych żeńskich. Tak samo sytuacja wygląda przy tworzeniu nazw zawodów, funkcji, stanowisk córek od nazw zawodów, funkcji, stanowisk mężów, ojców. Przy istnieniu w języku regularnych par leksemów w realizacji tekstowej forma męska spełnia funkcję uogólniająca. W sytuacjach publicznych używa się męskich form nazw zawodów, bez względu na płeć. W wielu wypadkach język nie stworzył par leksemów dostosowanych do naturalnego rodzaju nazywanych podmiotów, np. rektor, senator, dziekan, doktor. Jeśli nawet pojawiają się odpowiedniki żeńskie to maja w praktyce węższy zakres znaczeniowy (dyrektorka - tylko w szkole, ale wszędzie indziej dyrektor). Przy posługiwaniu się męskimi formami nazw zawodów niezbędne są dodatkowe wyznaczniki rodzaju żeńskiego, takie jak: tytuły grzecznościowe pani pan, nazwiska zazwyczaj łączone z pani, pan. Elipsa wyznacznika płci może zakłócić komunikację ( Dyrektor Wilk, zamiast pani dyrektor Wilk).

Ponadto struktury odnoszące się do mężczyzn w przeciwieństwie do struktur odnoszących się do kobiet zachowują pełną zdolność fleksyjną. Wyznacznikiem żeńskości są:

Brak równowagi w społecznej pozycji kobiet i mężczyzn doprowadził do rezygnacji kobiet z form nazwisk na –owa, -ina, -yna, a pozostanie przy podstawowej formie, a także rezygnacja z nazw pochodzących od zawodów mężów i ojców. Z drugiej strony kobiety nie dążą do tworzenia równoległych nazw zawodów, funkcji, tytułów.

  1. Wyznaczniki płci na płaszczyźnie stylu

Styl to sposób kształtowania wypowiedzi, polegający na określonym wyborze tworzywa językowego, stosownym do zamierzeń mówiącego. Przy opisie relacji miedzy językiem kobiet i mężczyzn interesuje nas styl funkcjonalny, czyli sposób kształtowania przekazu językowego, służący realizacji określonych funkcji wypowiedzi, utrwalonych w obrębie danego języka narodowego. W takim ujęciu możemy mówić o stylu funkcjonalnym na tle języka kobiet, nie wytworzył się styl funkcjonalny na tle języka mężczyzn.

Do wieku XX ogół ludzi wykształconych posługiwał się polszczyzna literacką. W języku indywidualnym, w wypowiedziach prywatnych dopuszczalna była pewna swoboda stylistyczna, widoczna bardziej u mężczyzn, niż u kobiet.

Po II wojnie światowej na skutek przemian społeczno – ustrojowych nastąpiły zmiany w obrębie języka. Obok odmiany literackiej i gwarowej języka pojawiła się odmiana potoczna mówiona. Zmalał więc pozycja odmiany literackiej, przy słabnięciu gwarowej. Pozycję odmiany literackiej zajęła odmiana ogólna, odznaczała się znacznym osłabieniem normy. W tej sytuacji w polszczyźnie ogólnej potocznej wykształcił się styl kobiecy. U jego podłoża leża zmiany ustrojowe oraz ruch emancypacyjny. Doprowadziło to do:

Rezygnacji z roli strażnika poprawności, na rzecz większej swobody językowej;

Naturalnej dążności do stałego kontaktu z dziećmi, upowszechnienie się model koleżeństwa;

Podkreślenie prze kobiety nowej roli: niezależnego, wyemancypowanego członka społeczeństwa;

Styl kobiecy funkcjonuje w kontaktach rodzinnych, zawodowych, jego funkcjonalność jest uzależniona od sytuacji komunikacyjnej. Nosicielkami tego stylu są przede wszystkim kobiety ze średnim wykształceniem, należące do społeczności miejskiej.

Charakterystyczne cechy stylu kobiecego:

Z dzisiejszej perspektywy można stwierdzić, że zasięg stylu kobiecego kurczy się. Potoczna polszczyzna kobiet i mężczyzn w okresie po 1989r. znacznie się ujednoliciła i nabrała nowych właściwości wspólnych.

  1. Wyznaczniki płci w zachowaniach językowych

Przez zachowania językowe rozumiemy dobór środków językowych i sposoby przedstawiania treści wypowiedzi. Zachowania językowe różnią się tym od stylu funkcjonalnego tym, że mogą mieć charakter doraźny, okazjonalny, bardziej zindywidualizowany.

Różnice między kobietami i mężczyznami na obszarze języka bardzo dobrze obrazują zachowania językowe, ściśle uzależnione od sytuacji komunikacyjnej;

Sfera intelektu dominuje w zachowaniach mężczyzn, których bardziej zajmuje istota rzeczy niż właściwości. Przy zakupie auta mężczyzna będzie posługiwał się słownictwem specjalistycznym, a kobieta potocznie znanymi nazwami kolorów.

Sfera psychiki dominuje w zachowaniach kobiet, które są bardziej emocjonalne. Emocja tym odpowiadają rozmaite zachowania językowe. Zachowania pozytywne wyrażane są przez zdrobnienia, spieszczenia form adresatywnych (kochanie, moja słodziutka). Natomiast negatywne przez formy augmentatywne, przekleństwa, wulgaryzmy.

U mężczyzn czynnik emocjonalny ma mniejszy niż u kobiet udział w zachowaniach społecznych. Repertuar form wyrażających emocje pozytywne, bądź negatywne jest znacznie uboższy. Te pierwsze wyrażane są przez formy ekspresywne, czy adresatywne, te drugie przez wykrzykniki i przekleństwa. Należy zaznaczyć, ze mężczyźni objawiają emocje pozytywne prawie wyłącznie w kręgu rodzinnym, kobiety natomiast przenoszą je do komunikacji zewnętrznej. Z kolei emocje negatywne mężczyźni objawiają i w kręgu rodzinnym i poza nim, kobiety w mniejszym zakresie w kręgu rodzinnym. Obecnie obserwuje się w zachowaniu kobiet uzewnętrznienie zachowań negatywnych również w kontaktach poza rodziną.

Domeną aktywności kobiet jest dom, rodzina, dzieci a z tym wiąże się opanowanie i posługiwanie się ogromnie rozbudowanym słownictwem związanym z tymi dziedzinami. Natomiast teren największej aktywności mężczyzn znajduje się poza domem. Ponadto zachowania językowe mężczyzn poza domem są nieco inne, swobodniejsze, niekiedy nawet wulgarne. Mimo tego wielu mężczyzn rygorystycznie przestrzega różnicowania zachowań językowych w zależności od sytuacji komunikacyjnej.

Zdolność do tworzenia nowych elementów w słowniku jest właściwością dana każdej jednostce posługującej się językiem. Sprawa indywidualna jest stopień i forma korzystania z tej możliwości. Niezależnie od jednostkowych predyspozycji faktem jest twórczość grupowa (sami Polacy odznaczają się dużą aktywnością w języku). Należy dodać, ze zarówno kobiety jak i mężczyźni są zdolni do tego rodzaju działań. Twórczość językowa mężczyzn dotyczy sfer pracy zawodowej, politycznej, społecznej, środków wyrażających emocje negatywne (wulgaryzmy, przekleństwa). Obejmuje słownictwo specjalistyczne z różnych dziedzin, definiowanie pojęć abstrakcyjnych i terminologii społecznej. W języku mężczyzn różnice różnice między komunikacją wewnętrzna i zewnętrzną są niewielkie. Wynika to również stąd, że na co dzień używają języka ogólnego, preferują neutralne środki językowe.

Z kolei język kobiet pozbawiony jest racjonalności, precyzji, nadmiernie nasycony przejawami ekspresji, także licznymi elementami kodów niewerbalnych. Twórczość językowa dotyczy w tym wypadku sfer związanych z domem (nazwy ubrań, potraw, domowych czynności, dzieci i wszystko co związane z ich wychowaniem, słownictwo przyrodnicze, związane z barwami. Właściwością typową dla kobiet jest odbieranie świata i kształtowanie jego świta kolorami, dlatego twórczość językowa kobiet w tej dziedzinie jest dość duża. Kobiety przejawiają znaczną aktywność w tworzeniu złożeń podkreślających osłabienie bądź nasycenie barwy (ciemnofioletowy, ciemnoszary, jasnoniebieski). Bardzo chętnie używają nazw kolorów o formach derywowanych przymiotników z przyrostkiem - awy, oznaczającym osłabienie cechy wyrażonej przymiotnikiem (białawy, ciemnawy, czarniawy). W języku, zwłaszcza kobiet obserwuje się skracanie form nazw kolorów, a także zrównanie niektórych nazw kolorów z nazwami np. owoców (samochód - wiśniowy).

3. Język kobiet jako obraz ich społecznej pozycji

Przemiany społeczne, ruch emancypacji kobiet przyczynił się do zmiany kształtu jeyka, którym obecnie posługują się Polki. Na przełomie XIX i XX wieku do zasad dobrego zachowania należały umiejętność oraz nawyk poprawnych zachowań językowych. Z biegiem czasu zaczęto odchodzić od tych zasad, a relacja tego co wypada, a czego nie wypada została zastąpiona zasadą „życia na luzie”. Doprowadziło to do zwulgaryzowania stylu i języka kobiet. Przyczyn można dopatrywać się również w tym, że kobiety muszą wypełniać obowiązki domowe i zawodowe. W rezultacie w języku kobiet ustalił się specyficzny układ: środki ekspresji pozytywnej dominują w komunikacji wewnętrznej, w części przenoszone do zewnętrznej, natomiast środki ekspresji negatywnej obecne są na obu płaszczyznach. Ponadto w wypowiedziach kobiet dostrzega się zatarcie granic między tym, co dopuszczalne, a niedopuszczalne, używanie elementów ekspresji negatywnej na znak niezależności i swobody obyczajów.

Adaptowanie się kobiet do warunków egzystencji poza kręgiem rodzinnym przybierają formy” emancypacji” agresywnej. Na podstawie zaprezentowanych przez autorkę przykładów, można stwierdzić, że w języku współczesnych kobiet występują:

Ponadto wzrost pozycji kobiet, uczestnictwo w życiu społecznym przyczynił się do przenikania do języka wewnętrznego, rodzinnego wielu elementów z języka zewnętrznego (elementy gwar, regionalizmy, elementy języków środowiskowych, żargonów). Wszystko za sprawa tego, że kobieta przestała być strażniczką pięknej polszczyzny. Kolejnym przejawem zaistniałych zmian jest przenoszenie zachowań, językowych środków ekspresji z kręgów rodzinnych do komunikacji zewnętrznej. Obserwuje się w relacjach zawodowych postępującą familiarność, która cechuje się: mówieniem sobie po imieniu, używaniem form zdrobnień imion, nadużywaniem form deminutywnych i hipokorystycznych. Przenoszenie tego typu form do potocznej polszczyzny kolokwialnej za sprawa kobiet, prowadzi do tego, że formy te ustabilizował się jako językowy sposób wyrażania bezinteresownej grzeczności lub intencjonalnej czy nawet pragmatycznej uprzejmości.

Na podstawie zebranego materiału językowego autorka stwierdza, że doszło do znacznej wulgaryzacji języka. Wulgaryzowanie języka przez Polki jest wynikiem buntu przeciw warunkom egzystencji. Obecnie użycie wulgaryzmów przestało się wiązać z wyrażeniem negatywnego stosunku do określonych osób, stało się wyznacznikiem kolokwialności, zwłaszcza u kobiet. Użytkownikom nie chodzi o unikanie wulgaryzmów, przeciwnie tolerują ich obecność w język. Wulgaryzacja dotknęła całego obszaru potocznej polszczyzny mówionej, jest ona wyrazistsza w języku kobiet niż mężczyzn. Ponadto w dzisiejszym języku rzadko stosuje się eufemizmy, żeby mogły eliminować wulgaryzmy. Stosuje się je w celach perswazyjnych, czy propagandowych, gdy nadawca chce utajnić jakieś swoje intencje.

  1. KONSERWATYZM I INNOWACJE JĘZYKOWE W PRZESTRZEI SPOŁECZNEJ

Sytuacja języka pod koniec XIX wieku była inna niż ta pod koniec XX. Dawniej język był zagrożony z zewnątrz, wymagał ochrony i obrony. Obecnie zmienił się stosunek użytkowników do języka. Dzisiaj społeczeństwo dalekie jest od uznania języka za szczególną wartość, a zatem uznania potrzeby jego ochrony przed działaniem destrukcyjnym.

  1. Konserwatyzm językowy

a. Językowe relikty

Językowe relikty zachowują się na obrzeżach centrów życia publicznego, a także w kręgach rodzin konserwatywnych. W ich języku odnajdujemy te elementy, które wyszły z użycia w polszczyźnie ogólnej.

Każdy wyraz ma swoje życie:

leksykony języka narodowego rejestrują słownictwo będące w fazie pełnej stabilizacji, największej żywotności, występujące w różnego rodzaju tekstach. Natomiast w mówionej odmianie języka przechowuje się słownictwo, które weszło już w fazę spadu żywotności, ograniczonego zakresu funkcjonowania. Bywa tak, że wiele tych wyrazów może przetrwać na obrzeżach języka.

b. Językowa potoczność

Potoczność językowa jest sposobem komunikacji powszechne, codziennej, tylko w pewnym stopniu zależnej od pozycji społecznej i poziomu intelektualnego, duży udział ma tu przekaz ustny.

Cechy potoczności:

Posługiwanie się nieweryfikowalnymi stereotypami, lapsusami językowo – pojęciowymi;

Nietrafne lub nieprawdziwe określanie cech zwierząt, wypływające z braku dostatecznej wiedzy o tym świecie (fałszywy kot, głupi, uparty osioł, fałszywy jak kot, posługiwanie się tymi mylnymi stereotypami wbrew temu co mówi nauka);

Rozbieżność między nazwą rośliny a desygnatem (powszechnie znana i używana nazwa akacja odnosi się tak naprawdę do innego drzewa, roślina o nazwie akacja nigdy nie rosła w Polsce);

Językowe niedookreślenia miar oraz posługiwanie się miarami umownymi (filiżanka, łyżka,)

Współwystępowanie w jednym tekście nazw i określeń miar należących do różnych systemów mierniczych ( mięsa, szczypta kwiatu muszkatołowego);

Używanie umownych wielości mierniczych, określanych w przybliżeniu przez porównanie z innymi wielkościami (wywałkować na grubość małego palca);

Posługiwanie się tradycyjnymi, umownymi wielkościami mierniczymi (1 szklana maki, 1 szklanka mleka);

Używanie leksemów kawałek, krzta, kilka, parę, o znaczeniu niesprecyzowanym (kilka jaj, kilka dużych buraków);

Posługiwanie się przymiotnikami w celu wyrażenia większej lub mniejszej miary (wsypać dobra garść chleba, dać czubatą łyżkę potażu, skąpą szklankę mleka);

Dodawanie do nazw miar wyrazów o nieprecyzyjnym znaczeniu (trochę, prawie, niemal) osłabia precyzje mierniczą;

Posługiwanie się liczebnikami niezupełnie zgodnie z ich kwantyfikowana wartością, konkretny liczebnik o bardzo niskiej lub wysokiej wartości nie odnosi się do sobie właściwej liczby, ale symbolizuje szczególnie małą, lub dużą wielość (jeden jako symbol małości, pojedynczości, a także znikomą lub nieprecyzyjną miarę rzeczownika ; zero jako symbol znikomości, bezwartościowości, z drugiej strony jako odpowiednik wartości najwyższych - grupa zabytków klasy zero; liczebniki sto, sto pięćdziesiąt, tysiąc, milion traktowane jako wielkości leżące na granicy ludzkiego wyobrażenia, określające szczególną wielkość, wielość);

Przedstawiony materiał pokazuje skłonność użytkowników języka do posługiwania się mniej dokładnymi określeniami miar, mimo iż istnieją one w języku. Taki stan rzeczy należy upatrywać w długotrwałym kształtowaniu się jednolitych systemów miar, w dążeniu człowieka do swobody wypowiedzi, przez to samo unikaniu miar ze swoja nomenklaturą.

c. Trwałość „błędu językowego”

Elementy językowe uznane za błędy od połowy XIX w., a funkcjonujące w języku do dziś to(wymieniam tylko niektóre, bo trochę ich jest):

Zjawiska i fakty językowe ganione w XIX stuleciu, a przez współczesne słowniki poprawnościowe nieuznawanie za błędy, np. dawniej uważano, że wyraz pojedynczy ma tylko takie znaczenie: sam jeden, bez podziałów, nieskładny, inne znacznie – pojedynczy, zatem prosty, zwyczajny uważano za błąd. Obecnie wyraz ten używany jest w obu znaczeniach.

Przywołane przykłady pokazują rozdźwięk między normą, a żywym językiem.

Pewna liczba faktów świadczy o ignorowaniu przepisów normatywnych, np. używanie formy swetr, zamiast sweter, częsta forma wziąść zamiast wziąć.

O rozbieżności miedzy normą i tekstem świadczy utrzymywanie się dubletów (synonimy określające dany desygnat, ale wywodzące się z różnych odmian języka, głównie odmiany dialektalnej, problem polega na tym, który leksem ma być uznany za ogólnie obowiązujący).

Po II wojnie światowej osłabła rola kodyfikatorów języka, zrezygnowano z puryzmu na rzecz dowolności, względności i znacznej tolerancji wobec niepoprawności. Uzus językowy nabrał coraz większego znaczenia i w wielu przypadkach zaczął wymuszać zmiany przepisów norm.

  1. Innowacje językowe

Przez językowe innowacje autorka rozumie wprowadzone do komunikacji społecznej spontanicznie przez użytkowników fakty lub zjawiska, które maja zwykle zasięg obiegowy, ale ni można ich uznać za trwałe dopóki czas nie dokona weryfikacji. Twórcza aktywność Polaków jest znacznie większa po 1989r. Obecnie tradycja zabawy językiem stała się praktyka językową w reklamie, polityce, mediach, w środowiskach młodzieżowych.

  1. Nowości w codziennej komunikacji drugiej połowy XX w.

Innowacje językowe najczęściej rozpowszechniają się w codziennej komunikacji, tam tkwi ich źródło. Nosicielami tych innowacji często bywa młodzież, która nie ma jeszcze do końca utrwalonego kodu poprawnej polszczyzny.

Jednym z symptomów innowacyjnych w komunikacji jest ograniczenie kodu werbalnego. Internet, komputer, poczta elektroniczna, telewizja wypiera mówieni, które zastępowane jest obrazem. Powstałe warunki wymagają umiejętności czytania i dobrej orientacji w znakach, symbolach i obrazkach. Dzisiejszy handel w sklepach, edukacja ograniczyły posługiwanie się słowem. Wraz z kurczeniem sfery mówienia słownictwo staje się uboższe. Widoczne jest stosowanie elipsy, np. odrzucanie nazwiska przy przedstawianiu się, odchodzenie od zapamiętywania nazw ulic, a jedynie charakterystycznych punktów, sklepów, budynków. Zjawiskiem potwierdzającym dążenie do ograniczenia językowych środków w wyrażaniu myśli jest coraz powszechniejsze używanie słów, tj fajny, no. Słowo fajny, w pytani AK było wczoraj na imprezie – Fajnie jest jednocześnie opisem wydarzenia i wyniesionych z niego wrażeń.

Obserwacje autorki pozwalają stwierdzi, że dochodzi do zastępowania bogactwa językowych środków wyrazu formami ekonomicznymi, skondensowanymi. W społecznej komunikacji, która coraz częściej ma formę komunikacji informacyjnej dominujący staje się kod niewerbalny.

  1. Doraźny prestiż słowa

Każdy okres dziejów jakie słowa wynosił na piedestał, a inne deprecjonował. Duża rolę odgrywali w procesie tym użytkownicy. Jednym z ważniejszych czynników wpływających na tai stan rzezy jest snobizm, moda i naśladownictwo, chęć bycia kim ważniejszym niż się jest. Prowadzi to np. do podnoszenia prestiżu niektórych nazw asystent, asystentka zamiast sekretarka, gospodarz domu zamiast dozorca.

Po 1989 r. pojawiła się moda na cudzoziemszczyznę, która trwa do dziś. U jej podstaw leży przekonanie o wyższej randze wyrazów i nazw obcych niż wyrazów i nazw rodzimych.

Tendencja do podnoszenia własnej wartości oraz rangi najbliższego otoczenia za pomocą odpowiednich słów zdaje się mieć wymiar ogólniejszy. Przez dobór odpowiednich słów (częste występowanie wyrazów centrum, salon w nazwach firm, instytucji) ma wpłynąć na podniesienie prestiżu danego miejsca.

  1. CODZIENNY JEZYK POLAKÓW NA PRZEŁOMIE XX I XXI W.

  1. Polski język codzienny

Termin język polski codziennej komunikacji przełomu XX i XXI w jak sama nazwa wskazuje dotyczy języka w jego codziennej realizacji, użytkownikami polszczyzny codziennej są uczestnicy codziennej, żywej komunikacji społecznej, w znacznej mierze o charakterze publicznym. Wśród użytkowników tego rodzaju języka przeważają starsze dzieci, młodzież, ludzie dorośli w wieku młodym i średnim - do 40. roku życia, czyli osoby, które swoją życiową i zawodową dorosłość osiągnęły równolegle z 1989r. Do tego grona nie należą bezpośrednio osoby posługujące się językiem poprawnym, estetycznym, choć i w ich wypowiedziach można znaleźć cechy polszczyzny codziennej. Przeciętny uczestnik codziennej komunikacji posiada ograniczony repertuar środków werbalnych, przy bogatym zbiorze środków wizualnych, dysponuje ograniczoną znajomością kodu werbalnego. W kolejnych podrozdziałach autorka zajmować się będzie badaniem realnych komunikatów językowych w konkretnych sytuacjach.

  1. Wyraziste właściwości dzisiejszej polszczyzny codziennej

  1. właściwości fonetyczne

Uproszczenie grupy spółgłoskowej przez redukcję ł przed następującym po nim u (dug, dugi, służba, suga).

Rozkładanie wygłosowego –ą na –om.

Mowa hiperpoprawna, wymawianie – ą w regularnych końcówkach celownika liczby mnogiej rzeczowników np. daję jeść chłopcą.

  1. Właściwości fleksyjne i składniowe

Zanikanie niektórych form przypadków rzeczowników, tendencja odchodzenia od deklinacji. W wielu sytuacjach mówiącym wystarczają formy mianownika. Sprzyja te napływ do języka polskiego wyrazów z języków niefleksyjnych, które wprowadzane sś do tekstów w wersji oryginalnej (cool, trendy).

  1. Właściwości leksykalne i leksykalno – semantyczne

Właściwością o charakterze ogólnym jest niezwykle szybkie wprowadzanie do języka nowych wyrazów, form, zwrotów.

Najbardziej wyrazistą grupę stanowią wyrazy obce, zwłaszcza angielskie, które należą zarówno do słownictwa specjalistycznego, jak i wiele z nich weszło do powszechnego obiegu (butik, pub, market, lobby). Wśród tych wyrazów rozbudowaną i stale powiększająca się grupą są zapożyczenia z wyrazistym angielskim morfemem -ing (casting, catering, buwing [studiowanie lektur w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, przyrostek obcy dodano do rodzimego rdzenia], lifting, szoking, monitoring).

Leksyka polszczyzny codziennej zasilana jest elementami sloganowymi (fart, farciarz, bluzgać, kablować, kiblować).

W codziennej polszczyźnie niektóre kolokwializmy niegdyś wyraźnie nacechowane, dziś zyskują status neutralny (ciuchy – do niedawna zużyte, niepotrzebne ubrania; facet – dawniej, lekceważąco o mężczyźnie bliżej nieokreślonym, mało znanym, dziś mężczyzna, ktoś silny, godny zaufania, też ukochany, fajny – obecnie użycie tego słowa pozbawione jest nacechowania, frajer).

Nasycenie słownictwem ekspresywnym, negatywnymi epitetami, wulgaryzmami (menel, gnój, fiut, kurwa, kurna, kurde), te ostatnie obecnie używane są jako zleksykalizowane przerywniki lub wykrzykniki.

Pojawienie się nowych czasowników, o sloganowy rodowodzie (bulić – płacić, dawać, chrzanić, farcić – szczęścić się, zapodać - zapowiedzieć, poinformować).

Wzbogacenie się słownictwa, zwłaszcza wśród przymiotników przez zapożyczenia, przeniesienia ze sloganów (debilny – głupi, hecny – śmieszny). Należy wyróżnić tu takie formacje, które przybrały nowe znaczenie, lub doszło do jego rozszerzenia ( bombowy – wspaniały, efektowny; kultowy – otoczony kultem, popularny).

Występowanie form rzeczownikowych tworzonych od przymiotników , pełniących ich funkcję (brawura, powaga, spoko).

Używanie czasowników w ich niepodstawowych znaczeniach, albo w znanych wcześniej przenośnych, albo nowych (beknąć – ponieść karę za przewiny, dosolić – dokuczyć komuś; kitować – oszukiwać, kłamać).

Zastępowanie nazw neutralnych nazwami innych desygnatów (baniak, banieczek zamiast głowa, bebechy zamiast wnętrzności).

  1. Właściwości frazeologiczne

W codziennej polszczyźnie pojawiło się ostatnio wiele związków wyrazowych o różnym stopniu zespolenia. Powstaje wiele związków z czasownikiem:

  1. Właściwości słowotwórcze

Polszczyznę codzienną charakteryzuje szybkie tempo tworzenia nowych form – zarówno od podstaw rodzimych, jak obcych.

Występowanie rzeczowników o formie derywatów wstecznych (odjazd, ochrzan, odpał, podryw).

Powstawanie nowych rzeczowników drogą uniwerbalizacji (bieżączka - sprawy, zadania bieżące; normalka – coś normalnego, zwykłego;

Tworzenie rodzimych form od wyrazów obcych (beściak, hicior, hybryd takich jak: fulwypas, trędowaty).

Tworzenie form wyrazistych nie tylko znaczeniowo, ale również fonicznie (używanie form z podwojonym przedrostkiem nawrzucać komuś, poniektóry, nawsadzać komuś).

Tworzenie form czasownikowych przez dodanie przedrostków, zwykle towarzyszy temu zmiana znaczenia (odpalić, odpuścić, ugrać, wnerwić, uwalić, zniesmaczyć, zapuszkować).

Tworzenie wyrazów za pomocą różnych przedrostków obcego pochodzenia (bigpożyczka, cyberpowieśc, kryptokatolik, lumpenprostactwo).

Nadużywanie form deminutywnych;

  1. Charakterystyka ogólna

Polszczyznę przełomu XIX i XX w. charakteryzuje:

  1. NAZWY WŁASNE W PRZESTRZEI SPOŁECZNEJ

Przedmiotem rozdziału będą zagadnienia z onomastyki, czyli nauki o nazwach własnych. Przedstawione zostaną tylko te grupy nazw własnych, które wiążą się z problematyka socjologii języka, ponieważ ukazują czytelne motywacje ludzkiej aktywności w przestrzeni społecznej.

  1. Nazwy osobowe

Do tego zbioru należą nazwiska, imiona, przezwiska, przydomki, pseudonimy. Wszystkie one stanowią znaki tożsamości osoby ludzkiej, jednak stopień ich ugruntowania w przestrzeni społecznej nie jest jednakowy.

  1. Nazwiska

W najdawniejszych epokach Polacy posługiwali się jednorazowymi znakami tożsamość, czyli nazwami osobowymi. Na początku były to imiona. Wyraz nazwisko pierwotnie był synonimem nazwy, a obecne znaczenie utrwaliło się na początku XX w. Wcześniej każdy miał swoją nazwę osobową. System dwuczłonowy imię + nazwisko pojawił się w XIII w. a upowszechnił XVIII w. Dziś nazwisko jest znakiem tożsamości osoby najmocniej ustabilizowanym przez prawo i dziedziczność. Zmiana nazwiska w przypadku mężczyzn jest dość rzadka, jeśli chodzi o kobiety, to używają one najpierw jako córki nazwiska ojca, a jako żony – nazwiska męża.

W przypadku nazwisk o formach przymiotnikowych Mądry, Dobry, kobiety używają ich albo w formie męskiej (pani Mądry), albo w formie żeńskiej (pani Mądra). Ponadto znacznie zmniejszyła się liczba nazwisk używanych przez kobiety, zakończonych na – ina, - yna, - owa, - ówna. Kobieta wychodząc za mąż przyjmuje nazwisko męża, pozostaje przy rodowym lub dodaje do nazwiska rodowego nazwisko męża. Ostatni sposób jest rozwiązaniem kompromisowym. Kobiety zachowują więź z przeszłością i satysfakcjonują towarzysza przyszłego życia, uzyskuje zarazem nowy, odmienny znak swojej obecnej tożsamości. Nazwiska pełnią ponadto funkcję adresatywną, w sytuacjach oficjalnych, albo przy nierównorzędnym usytuowaniu nadawcy i odbiorcy.

  1. Imiona

Imię jest indywidualnym znakiem tożsamości osoby, sytuuje się między nazwiskiem – o największej trwałości i przezwiskiem – o najmniejszej trwałości. Imię reprezentuje osobę przez całe jej życie.

Historia imion w Polsce

Imiona są najstarszą kategorią nazw osób. W użyciu zachowało się cześć imion prasłownaińsich takich jak: Kazimierz, Stanisław, Przemysław, Wojciech, Bogumiłą. Największy renesans tych imion odnotowuje się w XIX w., był on spowodowany dążeniem do utrzymania polskości w czasie zaborów. Po przyjęciu przez Polskę chrztu nastąpiła doba imion chrześcijańskich (Adam, Ewa, Rafał, Gabriel, Marta, Magdalena,). Źródłem imion starochrześcijańskich były imiona świętych męczenników (Aleksander, Helena, Katarzyna, Klemens). W wieku XVIII widoczna jest tendencja do sięgania po imiona bohaterów literackich (Izabella, Achilles, Emil, Julia). Od drugiej połowy XX stulecia stopniowo odchodzi się od wzorców imion czerpanych z literatury, na rzecz imion bohaterów filmów i seriali. Obecnie jednak widoczna jest tendencja powrotu do tradycyjnych imion takich jak (Maria, Zofia, Jan, Stanisław).

Najogólniej można wskazać dwie tendencje w wyborze imienia. Pierwsza to dążenie do nowoczesności, poszukiwanie imion oryginalnych, chęć wyróżnienia się, ulegania modzie z Zachodu. Natomiast druga to przestrzeganie tradycji, nadawanie więc imion funkcjonujących w rodzinie. Ta druga tendencja związana jest z obecnie zanikająca tradycją przekazywania imion w rodzinie z pokolenia na pokolenie.

Podstawowym, wymaganym prawnie i zwyczajowo, znakiem tożsamości osoby jest jedno imię. Istnieje też zwyczaj nadawania jednej osobie dwu lub kilku imion. Możliwa jest również w szczególnych przypadkach zmiana imienia (w zakonie, gdy nie akceptujemy swojego imienia). Przy oficjalnym nadawaniu imion obowiązują określone zasady. Istnieje wykaz imion dopuszczalnych, zawiera on także zasady, które zakazują nadawania imion nieprzyzwoitych, ośmieszających. W Polsce, zwłaszcza w kręgu rodzinnym używa się różnych form jednego imienia. Tworzone są liczne zdrobnienia, spieszczenia od podstawowych form. Spotykamy więc formy deminutywne Janek, Tereska, czy formy hipokorystyczne, a także rozmaite modyfikacje, niekiedy trudne do skojarzenia z imieniem. Od pewnego czasu oprócz form zdrobniałych pojawiają się zgrubienia Gocha, Agniecha. Autorka wspomina jeszcze o następujących zjawiskach językowych związanych z funkcjonowaniem imion:

  1. Przezwiska

Przezwisko to okazjonalny i zmienny znak tożsamości osoby. Funkcjonują w grupach osób trwale ze sobą związanych w jakimś konkretnym miejscu i czasie. Przezwiska tworzone przez młodzież mają bardzo ulotny charakter . W przestrzeni społecznej funkcjonują w komunikacji potocznej przezwiska nadawane grupom ludzi (pepiki, żabojady, szwaby). Językoznawcy wyróżniają:

  1. Przezwiska antroponimiczne tworzone z przyczyn ekspresywnych, które służą identyfikacji osoby (Krzywousty);

  2. Przezwiska, które służą do wyrażenia ekspresji;

  1. Nazwy miejsc

Miejsce jest częścią przestrzeni. Skutkiem wyodrębnienia tej części z całej przestrzeni jest zawłaszczenie jej przez człowieka, zagospodarowanie, czy zasiedlenie, a także nadanie tej części przestrzeni nazwy. Różnica w charakterze i statusie miejsc odzwierciedla się w ich nazwach. Najogólniej nazwy dzielimy na:

  1. Nazwy miejscowości

To grupa nazw własnych, jak już wspomniano wyżej , nazw miast i wsi, ma najmocniej ugruntowany status prawny. Nazwy te w większości powstały w odległych czasach i niezwykle rzadko podlegają zmianą. W zbiorze polskich nazw miejscowości badacze wyróżnili: nazwy patronimiczne, rodowe, dzierżawcze, służebne, etniczne, topograficzne, kulturowe.

  1. Topografia miejska i nazwy jej obiektów

Przestrzeń społeczna nakłada się na organizm miejski jako realną przestrzeń topograficzną. Tworzenie i funkcjonowanie nazewnictwa miejskiego jest integralnym składnikiem tego układu. Nazwy obiektów z jednej strony odzwierciedlają otaczającą rzeczywistości, a z drugiej kreują tę przestrzeń. Za pośrednictwem nazw oznaczone są elementy wertykalno – horyzontalnego układu przestrzeni, a także elementy przestrzeni, które chce się z niej wyodrębnić i wyróżnić: obszary (centrum, peryferie, osiedla, parki), trakty (aleje, ulice, bulwary, szosy), punkty (place, targowiska, mosty, dworce).

Jedną z istotnych właściwości nazewnictwa miejskiego jest wyrażanie przez nazwy wzajemnych relacji między elementami przestrzeni, np. ulica Mostowa –most, ulica Przy Rynku – rynek. Badacze wyróżniają dwa typy nazw w systemie nazewnictwa miejskiego:

W systemie nazewnictwa polskich miast nazwy obiektów tworzone są:

Nazewnictwo miejskie jest szczególnym zapisem historii miasta. Kolejne nazwy ulic odzwierciedlają miejsca związane z rozwojem miasta, ludźmi. Mimo istnienia kulturowego uniwersalizmu miast Europy, trzeba podkreślić, że w Polsce mamy nazwy charakteryzujące tylko konkretne miasto, jego topografię, organizację przestrzeni społecznej. Można wymienić nazwy części miast lub wtórne nazwy ulic, takie jak: Stelmachy, Kołodzieje, Szczytniki.

Twórcami nazw obiektów miejskich byli na początku prawi wyłącznie mieszkańcy, kiedy to nazewnictwo miało charakter informacyjno – orientacyjny, z czasem nazwy zaczęli tworzyć urzędnicy. W procesie kształtowania się systemu nazewniczego, mamy do czynienia z dwoma zasadami kreacji:

Uprzywilejowanym typem nazewnictwa miejskiego są nazwy ulic i placów o charakterze pamiątkowym, moda ta zrodziła się w Europie w połowie XIX wieku i przywędrowała do Polski. Mimo ingerencji urzędników w tworzeniu nazw, mieszkańcy w rozmaity sposób odciskają swoje piętno na omawianych nazwach. Fakt ten potwierdza istnienie wielu nazw dzierżawczych i posesywnych. Właściciele określonych miejsc przekazywali obiektom własne nazwy osobowe (ulica Aleksandria od imienia Aleksandra Zasławskiego). W XVII i XVIII wieku rozwinęły się nazwy posesywne z przyrostkami –skie, -(sz)czyzna (Parysowskie, Paryszewszczyzna). Formacje te zanikły w nazewnictwie Warszawy w XIXw. Mieszkańcy miast brali również udział w procesie adiektywizacji nazw ulic, czyli przekształcaniu nazw mających formy rzeczownika (były to nazwy ulic, które oznaczały inne obiekty niż ulica), na nazwę w formie przymiotnika. Forma ta jest w polskim systemie nazewnictwa najbardziej regularną postacią członu określającego w stosunku do członu określanego ulica. Oba te człony tworzą pełną strukturę nazw obiektów miejskich (uliva Grzybowska, ulica Ossolińska).

Ponadto w codziennym użyciu nazw ulic rozpowszechnił się zwyczaj pomijania członu określanego, jeżeli tylko nie wymaga tego kontekst wypowiedzi (szłam Marszałkowską, Miłą). Autorka zauważa również, że często unika się odmiany nazw przez przypadki. Dzieje się tak dlatego, że użytkownicy nie znają genezy niektórych nazw lub nie rozumieją znaczenia. Innym przejawem twórczości mieszkańców miasta są dublety nazewnicze, obok oficjalnej nazwy ulic istnieją nazwy nieoficjalne. Działo się tak w okresie totalitaryzmu, kiedy władze nadawały swoje nazwy ulic, a mieszkańcy posługiwali się wcześniejszymi nazwami.

Jeszcze jednym przejawem stosunku mieszkańców do nazewnictwa miejskiego jest wartościowanie nazw i ich ignorowanie. Cenione są nazwy dawne, historyczne, a także nazwy, które w poczuciu mieszkańców są wysoko usytuowane w przestrzeni społecznej i w świadomości grupowej (wyższą rangę mają ulice Marszałkowska, Prezydencka, Królewska, Pałacowa, niż Rzeźnicza, Błotna). Ponadto mieszkańcy cenią nazwy uznawane za ładne, dostojne, poważne, eleganckie, jak ulica Słoneczna, Wspaniała, Dobra, niż ulica Cuchnąca, Gnojna. Mieszkańcy z kolei ignorują te nazwy, które zostały utworzone przez władze uciemiężające w historii naród polski.

Nazwy własne osób i miejsc, ponieważ są nadawane urzędowo, powinny podlegać ochronie przez sam fakt ich prawnego umocowania. Inaczej rzecz się ma z nazwami obiektów stanowiących składniki terytoriów miast i wsi. Ich stabilność i trwałość są nieporównywalnie mniejsze, a zasady ochrony ciągle niezidentyfikowane i prawnie nieustalone. Nazwa wsi może być przez wieki ta sama, ale nazwy należących do niej pól, łąk, stawów, mogą ulegać zmianom. Powstawanie nazw obiektów terenu, opiera się na dwóch czynnikach: miejscu (brane są pod uwagę jego charakter, wygląd, funkcja), oraz przynależności tego miejsca do określonego właściciela. Stabilność nazwą zapewniała ich realnoznaczeniowa motywacja (nazwa Mostowa zaświadcza genetyczny związek ulicy z mostem). Gdy jednak zaciera się genetyczna motywacja nazw, stają się one pustymi znakami. Pojawia się możliwość zastępowania takich nazw, nowymi mającymi motywację symboliczną.

Pojawiające się od połowy XIX wieku nazwy pamiątkowe stały się realnym zagrożeniem dla innych nazw. To zagrożenie wynika z liczebnej przewagi nazw pamiątkowych nad wszystkimi innymi typami nazw miejskich, z ich preferowania przez władze i niektóre środowiska mieszkańców oraz z tendencji do usuwania dawnych nazw innych typów i zastępowania ich nazwami pamiątkowymi. Autorka mówi o 524 nazwach obiektów miasta, które znikły, przestały istnieć, dlatego że: przestały istnieć obiekty nazywane przez nie, zmieniono je na inne, na skutek różnych zmian i ograniczeń własnościowych straciły rację bytu nazwy posesywne.

Ponadto pojawia się praktyka wprowadzania do polskiego nazewnictwa miejskiego rozmaitych obcych nazw. Autorka zwraca również uwagę na fakt, że nie wszystkie nazwy zasługują na ścisłą ochronę, chodzi przede wszystkim o te, które nadawano w okresie zaborów, czy reżimu totalitarnego. Autorka stwierdza, że ochroną powinny być objęte te nazwy, które posiadają motywację realnoznaczeniową. Nazwy te odzwierciedlają historię miasta, jego kształtowanie się. Jeśli chodzi o nazwy bez motywacji realnoznaczeniowej, które mają charakter symboliczny, to nie wszystkie muszą podlegać ochronie. Dużo problemów stwarzają nazwy pamiątkowe, część z nich zasługuje na pamięć, część – nazwy w formie nazwisk osób znanych tylko nielicznym, niekoniecznie.

  1. Nazwy własne jako znaki ekspresji językowej

Ekspresja jest zjawiskiem językowym, za którego pomocą nadawca wyraża swój stosunek dotaczającej rzeczywistości. Ponadto akt mówienia jest aktem twórczym. Nazwiska i nazwy miejscowości rzadko są poddawane ekspresywnym modyfikacją. Jeśli takie modyfikacje pojawią się to zwykle występują one w komunikacji wewnętrznej.

Autorka zjawisko ekspresji języka prezentuje na przykładzie toponimów. Wyróżnia dwie grupy o odmiennie kształtujących się tendencjach nazewniczych.

Pierwsza to obiekty małe, o niskiej randze w obrębie organizmu miejskiego, określenia domów, sklepów, restauracji, barów, kawiarni. To nazwy potoczne, obiegowe, wartościujące, tworzone przez właścicieli lub użytkowników tych obiektów. Wyrażają upodobania estetyczne. Charakterystyczna cechą tej grupy nazw jest dążność właścicieli i użytkowników do podnoszenia prestiżu obiektu przez rodzaj nazwy ( Bar Micado. Sklep Baby).

Druga grupę stanowią obiekty o wyższym usytuowaniu w strukturze przestrzeni społecznej. Ich nazwy mają charakter bardziej oficjalny. Twórcami nazw są decydenci wyższego rzędu, uwzględniający w nazwie wysoką rangę obiektu.

Niekiedy dochodzi do tego, że obok zaakceptowanej nazwy tworzy się inną, przeważnie ekspresywną (w Poznaniu Osiedle Wielkiej Rewolucji Październikowej zastąpiono nazwą Osiedle Różańcowe, przez skojarzenie z nabożeństwem różańcowym odprawianym w październiku). Obserwacje poczynione przez autorkę pozwalają jej stwierdzić, że językowych zachowaniach Polaków kryterium powagi i pewnego namaszczenia dominuje nad poczuciem humoru. Autorka stwierdza ponadto, że obecnie chętnie nadaje się ulicom nazwy związane ze światem zwierząt i roślin. Dzięki temu przełamuje się nadmierną koturnowość, a równocześnie zapobiega szerzącej się ekspansji nazw pamiątkowych.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kwiryna Handke - Socjologia języka, Magisterka WSPÓŁCZESNY JĘZYK POLSKI
Kwiryna Handke - Socjologia języka, Magisterka WSPÓŁCZESNY JĘZYK POLSKI
MATLAB streszczenie by Kula ( Nieznany
Socjologia języka
NOP OPRACOWANIE - streszczenie by Misyek, Nauka o Polityce
12 KWIRYNA HANDKE, Ignorancka potocznosc
J. Sławiński - Socjologia literatury i poetyka historyczna - streszczenie
WYKŁADY z embriologii, streszczenie BY WOJCIU NA EGZAMIN
MATLAB streszczenie by Kula ( Nieznany
Beniowski streszenie by Wysocka
Socjologia języka
CZŁOWIEK I ŚWIAT W JĘZYKU SUBKULTUR EWA KOLODZIEJEK STRESZCZENIE BY K K
2-retoryka folie, socjologia, soc jezyka
wierszyki - lamance językowe 2 by Gocha2308, Łamacze języka
Socjologia moralnosci-Ossowska streszczenie, Pedagogika, Studia stacjonarne I stopnia, Rok 3, Praca
7-Zroznicowanie polszczyzny-folie, socjologia, soc jezyka
5-SMS-folie, socjologia, soc jezyka

więcej podobnych podstron