Paulina Paczkowska
Historia nauczycielska
Rok II
Temat: Omówienie książki Jeana-Marie Lucasa Dubretona „Życie codzienne we Florencji. Czasy Medyceuszów”.
Dubreton J-M. L. , „Życie codzienne we Florencji, Czasy Medyceuszów” , przeł. Eligia Bąkowska, Państwowy Instytut Wydawczy, Warszawa, 1961
Jean-Marie Lucas Dubreton to francuski historyk i biografista, który żył na przełomie XIX i XX w. Jego najbardziej znane książki to The Borgias i Życie codzienne we Florencji. Czasy Medyceuszy. W książce omawia życie codzienne mieszkańców Florencji. Koncentruje się na opisie „Miasta Kwiatów” w czasach Medyceuszy, począwszy od czasów średniowiecznych (XIIIw.) aż do jej zmierzchu. Medyceusze byli florenckim rodem kupieckim i bankierskim, którzy od 1532 r. stali się rodem książęcym. W swej pracy autor opiera się głównie na XVI-wiecznych tekstach różnych kupców, szlachciców, nowelistów i historyków, m.in. Benedetto Varchiego, Benvenuto Cellini, Matteo Bandello. Najczęściej były to pamiętniki. Często zawarte są fragmenty legend przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenie, opowiadań, a także stwierdzenia kronikarza włoskiego Giovanniego Villaniego i traktaty naukowe m.in. Leonardo da Vinci. Książka podzielona jest na dwadzieścia rozdziałów, gdzie opisane są m.in. życie na wsi i mieście, codzienny ubiór, zajęcia, formy rozrywki.
W krótkim wstępie autor informuje nas, że Florencja nie jest swoistym państwem, lecz miastem-państwem, co ma wpływ na charakter życia codziennego mieszkańców Florencji. W życiu politycznym biorą udział wszystkie warstwy społeczne i jest zauważany pewien rodzaj równości między nimi.
Rozdział I zatytułowany jest Florencja, miasto niezgodne. Na początku przedstawione jest krótkie opowiadanie o Gwelfach i Gibelinach, mający charakter powiastki filozoficznej. Następnie autor przechodzi do przedstawienia historii Florencji, wyjaśniania statusu i znaczenia miasta-państwa, konfliktów między rodami i początku świetności Medyceuszy. Chętnie zestawia poglądy Petrarki i Palmieriego o szlachcie florenckiej. Wspomina także o buncie Ciompich i stronnictwach, jakie utworzono we Florencji.
Drugi rozdział zatytułowany Signiora i handel florencki poświęcony jest podziałowi administracyjnemu, organizacji i hierarchii handlowej a także rozwojowi handlu. Tu dowiadujemy się, że Florencja była podzielona na cztery dzielnice: San Spirito, Santa Croce, Santa Maria Novella i San Giovanni. Każda z nich była podzielona na gonfalony. Obywatele należeli do jednego z szesnastu gonfalonów. Najwyższym członkiem rządu republiki był gonfalonier. Musiał mieć ukończone czterdzieści pięć lat. W pracy Dubretona opisany jest proces wybierania gonfaloniera, jego tryb życia i ceremonię wyboru. Pierwszym gonfalonierem był Giovanni di’Bicci de' Medici. W dalszej części książki autor omawia rozwój handlu. Istotną informacją jest, że pierwszym źródłem dochodu był cech Calimala, który sprowadzał z zagranicy sukno surowe.
Trzeci rozdział Umysłowość florentczyka opowiada m.in. o idealnym modelu florentczyka na przykładzie L.B.Albertiego, uprzejmości florenckiej, zamiłowaniu do gier, duchach i zabobonach. Alberti jako idealny florentczyk miał uzdolnienia artystyczne, znał łacinę, grekę, prawo, był zaprzyjaźniony z artystami takimi jak Donatello czy Brunelleschi. Ludzie widzieli w nim człowieka wszechstronnego, który opowiadał o wszystkim. Opisuje też przeciętnego florentczyka, który w świecie widzi dużo radości, szczęścia, z natury bywa porywczy, krotochwilny i niezależny. Lud florencki zna ballady Dantego, recytuje wiersze Boskiej Komedii i pasjonuje się grami hazardowymi.
Kolejny rozdział Czasy panowania bankierów przedstawia świat interesów i polityki, prezentuje postać wcześniej wspomnianego Giovanniego di’Bicci i rozwój mecenatu. Giovanni odzyskuje swój majątek za pomocą operacji handlowych, bankowych i giełdowych, dzięki czemu staje się najbogatszym człowiekiem we Florencji. Unika walki stronnictw. Przedstawiony jest także Kosma, wielki kupiec i syn Giovanniego. To właśnie on wynosi na piedestał ród Medyceuszy i nadaje im znaczenia w świecie politycznym. Opisany jest także konflikt stronnictw: rodziny Ablizzich, Strozzich i Uzzano z Medyceuszami i rządy Piero Medyceusza.
Florenckie uroczystości i spiski opowiada o książęcych zaślubinach, jego przebiegu, spiski Pazzich i represjach. Zaślubiny książęce były bardzo wystawne, w ciągu trzech dni odbywało się pięć bankietów. Osobno siedziały młode panny i damy starszego wieku. Tak samo wyglądała hierarchia u panów. Nowy książę, Lorenzo, znany jako Wawrzyniec Wspaniały wzbudza mieszane uczucia wśród mieszkańców: wyglądem nie przypomina dostojnego księcia pełnego energii, zaś jest pełen prostoty w życiu codziennym, słucha co inni mówią, lubi wolne przestrzenie. Szczegółowo opisany jest spisek Pazzich, który był skierowany przeciwko Wawrzyńcowi Wspaniałemu i stanowił próbę odsunięcia go od władzy. Inicjatorem tego spisku był papież Sykstus IV, który chciał odsunąć Medyceuszy od władzy i dopuścić do władzy siostrzeńcem Girolamem Riario. Dalej o spisku Pazzich i jego konsekwencjach możemy doczytać w rozdziale Punkt zwrotny w życiu codziennym Florencji.
Rozdział siódmy, ósmy, dziewiąty i dziesiąty W mieście i na wsi, Życie domowe – I, Życie codzienne – II, Życie publiczne obejmują typowe zagadnienia życia codziennego we Florencji: opis zewnętrzny miasta, targowiska, ulice, stosunki chłopów z mieszkańcami miasta, ideał żony, wychowywanie dzieci, przepisy uczt weselnych, sposoby odżywiania się, zasady grzeczności, moda, rozrywki publiczne, muzyka, teatr, święta. Ukazane są różnice między miastem w XV i XVIw. , opisany jest typowy dzień targowy na głównym Starym Rynku (Placu Republiki), na którym zawsze są tłumy ludzi i sprzedaje się lokalne produkty: zioła, warzywa, mięso u rzeźnika. Autor wskazuje najważniejsze elementy małżeństwa: zamiana obrączek jest symbolem zawarcia małżeństwa i uświetniona jest obiadem i kolacją, para młoda wręcza sobie podarki, ale wartość podarku narzeczonej nie może przekraczać stu lirów. Obowiązuje etykieta i hierarchia przy stole. Pani domu powinna znać się na kuchni, sama przygotować trudniejsze potrawy i odpowiednio je przyprawiać, dlatego pobiera lekcje u kucharzy, którzy są wynajmowani na wielkie przyjęcia. Często na obrazach i freskach przedstawiony jest motyw oczekiwania na dziecko lub samo rozwiązanie. Matka przed narodzinami dziecka udaje się do kościoła prosić o spowiedź, ma zakaz kichania, gdyż wierzono, iż może to dziecku zaszkodzić. Oddawana jest pod opiekę swoich przyjaciółek. Matka powinna sama karmić dzieci. Florentczyk uważany jest za domatora, nie lubi wydawać pieniędzy, zmianę otoczenia uważa za rzecz szkodliwą, kosztowną, przykrą i niewygodną. Wyznaczone są zasady dobrego przyjęcia, a także etykieta przy stole podczas spożywania posiłku. Szczegółowo jest też opisany strój florentczyka na każdą porę roku.
Istotny, jeśli chodzi o temat życia codziennego jest rozdział zatytułowany Panowie intelektualiści. Opisuje on organizację nauczania, zainteresowanie dziełami Petrarki, rozwój humanizmu, a także przedstawienie sylwetki niektórych uczonych: Poggio, Filelfo i Pico Della Mirandola. W XIV w. narodził się uniwersytet florencki, który otrzymywał dotację roczną 2500 florenów. Nauczano prawa, medycynę, chirurgię, anatomię, logikę, filozofię, poszukiwano lektorów do wykładania retoryki. Studenci mieli sporo czasu wolnego, więc mogli często odpoczywać. W miarę rozwoju humanizmu wypierano studiowanie i recytowanie Dantego, a zaczęto interesować się dziełami Petrarki, który wzorował się na kulturze antycznej. Autor poświęca też uwagę na podział renesansu na nurt pogański i chrześcijański, który według niego jest zbyt akademicki.
W kolejnym rozdziale autor opisuje życie artystów, kształcenie zawodowe, a także wszechstronność artystów florenckich. Renesans florencki, przez to, że odwoływał się do kultury antycznej, chciał chwałą dorównać Grecji, a wielkością Rzymowi. Założycielem szkoły florenckiej był Giotto, który był wybitnym malarzem żyjącym w XIV w. Mimo to, jego nauki nie poszły na marne i spowodowały nagły rozkwit kultury we Florencji w późniejszych okresach. Interesujący jest także następny rozdział o feminizmie jako owoc renesansu, emancypacji kobiet. Zamieszczony jest też poradnik dla kobiet jak należy uwodzić wdziękiem i dobrymi manierami. Na początku rozdziału autor przedstawia różne poglądy na temat kobiet i ewolucję tych teorii na przestrzeni wieków m.in. Gelliego, Boccaccio, Firenzuola. W dalszej części autor opisuje zasady dobrych manier, w których widzimy, że kobiety nie powinny wykazywać dużego zainteresowania balami, uroczystościami i turniejami, ponieważ to może odstraszać mężów, przy okazji nie należy zbyt dużo mówić, ale też nie należy być powściągliwą. W tej kwestii trzeba wyczuć umiar, by móc utrzymywać odpowiednie kontakty towarzyskie. W czasach Medyceuszy wykształciły się kurtyzany, które były podzielone na różne stopnie. Każdy stopień oznaczał odpowiedni poziom „wtajemniczenia”. Opisany jest też strój kurtyzany i odpowiednie zachowanie, gdy idą w gości.
Jeden z ostatnich rozdziałów Kronika życia codziennego opowiada o zamiłowaniu Florentczyków do opowieści, repertuarze bajek, pieśniach i legendach. Florentczycy bardzo lubili słuchać opowieści, głównie nowel Boccaccia, Sacchettiego czy Fiorentino. Na placu zbierali się mieszkańcy przy małej estradzie, bez kobiet. Opowiadacz-pieśniarz wchodził na podwyższenie, odprawiał krótką modlitwę, witał zebranych i prosił o wybór opowieści, którą miał opowiedzieć. Gdy już wybór zapadł, zaczął wygłaszać. Oprócz nowel, popularnością cieszyły się również legendy, w szczególności legenda o świętym Albanie czy dzieje Ginevry degli Amieri. Kupcy florentcy spędzali sporą część życia na ulicach, więc musieli sporządzać specjalne księgi, w których zapisywano co dostarczono w danym czasie do sklepu lub co w danym czasie wydarzyło się na ulicach. Autor w swej książce ukazał także kilka przykładów cudów, które zaszły w latach 1487-1522.
Przedstawiony został również obraz miasta zdobytego i oblężonego w kolejnym rozdziale. Opisana została zaraza, która wybuchła w 1522 r, gdzie mieszkańcy panicznie opuszczali Florencję i udawali się poza mury miasta. Prawie wszystkie sklepy były w tym czasie zamknięte lub funkcjonowały tylko w skróconym wymiarze godzin. Wyznaczono sanitariuszy, którzy czuwali u bram miasta. We Florencji panował ogólny chaos, któremu było trudno sprostać. Klęski Francuzów z Karolem V wzbudzały dużo poruszenia opinii publicznej we Florencji, ale to nie złamało ducha Florentczyków i chętnie bronili się przed cesarzem i papieżem Klemensem VII, który chciał zająć miasto. Przy okazji rozwinął się ascetyzm, który sprzyjał patriotyzmowi. W obawie przed wojną z cesarzem i papieżem miasto zaczęło się fortyfikować pod przewodnictwem Michała Anioła. Niestety był problem z pieniędzmi, gdyż Medyceusze złupili skórę, wyżyłowali kraj, grabież w Rzymie spowodowała ruinę wielu kupców. Nastąpił okres mocnych uciśnień podatkowych i dziesięcin. Wzmocniono zasoby milicji o chłopów. Autor szczegółowo opisuje działania podjęte przez Karola V w celu uspokojenia sytuacji we Florencji, oblężenie miasta i jego zdobycie po jedenastu miesiącach oblężenia.
Dwa ostatnie rozdziały poświęcone są opisowi zmierzchu Florencji. Po zdobyciu miasta przez cesarza, miasto straciło swój urok, którym niegdyś się szczyciło. Na początku rozdziału XIX przedstawiony jest opis represji na rebeliantach, którzy byli poddani egzekucji. Wprowadzony zostaje pryncypat, a nowym władcą zostaje Kosma. Gdzieniegdzie wydawane są uczty i widowiska, ale nie są już tak uświetniane jak wcześniej. Wszyscy intelektualiści są objęci nadzorem. W tym okresie dochodziło do licznych zamachów, a autor w swej książce opisuje tylko wybrane próby zamachu na Kosmę. Za jego panowania dochodzi do spadku ludności, Florentczycy usunęli się z życia publicznego. Coraz bardziej widać upadek Florencji. Opisane są także rządy ostatnich Medyceuszy: Ferdynanda I, Kosmy II, Ferdynanda II, Kosmy III i Giana Gastona.
Książka J-M.L. Dubretona jest bardzo interesująca. Opiera się na licznych źródłach i opracowaniach, co wzbogaca jej treść. Zawiera sporo ilustracji, które ułatwiają zrozumienie tekstu. Myślę, że intencją autora było przedstawienie Florencji z dwóch perspektyw: pierwszej, gdzie w latach najlepszej świetności życie codzienne za Medyceuszy rozkwitło oraz drugiej, gdzie po wielu wzlotach nadarzył się upadek, czasy trudne i ponure. Ten cel Dubreton osiągnął, gdyż w pełni oddał klimat Florencji z dawnych lat i w sposób ciekawy zestawił te czasy na zasadzie kontrastu.