ZBÓJCY - SCHILLER
WSTĘP:
Epoka burzy i naporu: niezadowolenie młodych twórców mieszczańskich ze stosunków feudalnych, nastroje rewolucyjne. Wpływ Rousseau: Nowa Heloiza i Emil. Pod wpływem Younga otoczenie kultem Szekspira. Wśród Niemców Hamman i Herder. Rewolucyjna treść utworów, ale nie forma. Zaniedbania formy (inaczej niż np. Lessing). Upodobanie dramatu. Chęć wykazania oryginalności wobec zwykłych ludzi. Gwałcenie reguł dramatycznych. Nową epokę otwiera na dobre twórczość Goethego. Leisewitz, Klinger, Lenz, Heinrich Wagner, Christian Schubert.
Powstanie ‘zbójców’.
Pomysł napisania tragedii poddało autorowi opowiadanie Schuberta „Przyczynek do historii ludzkiego serca. Pierwszy ukończony i ogłoszony utwór Schillera. Schubert charakteryzuje sytuację Niemiec i nastroje. Dramat miał w przejmujący sposób ukazywać „wstrząsające nieszczęścia”. Zapożyczenia z Klingera, Szekspira, don Kichota, Fieldinga, ale całość oryginalna. Nadanie historii o nienawiści braterskiej i rebelii zbójeckiej rangi problemu społeczno-narodowego. Po wystawieniu ‘zbójców’ książę Karol Eugeniusz zabronił pisarzowi ‘pisania komedii’ z powodu rewolucyjnej wymowy dzieła, Schiller zdecydował się więc uciec ze Stuttgartu.
Wśród publiczności Zbójcy cieszyli się jednak powodzeniem.
Zbójcy
Popularne elementy dramatu (który uważany był w okresie burzy i naporu za formę o szczególnej przydatności do ujawniania tajemnic ludzkiego serca): konflikt rodzinny, nieprzeciętne postacie przeżywające niezwykłe dzieje, gwałtowne epizody, kończące się kulminacją śmiertelnych ofiar. \w duchu Rousseau głoszą bunt przeciw więzom narzuconym przez państwo niedoskonale zorganizowane, potrzebę wolnego życia wyzwolonej jednostki. Dochodzenie sprawiedliwości na własną rękę, najradykalniejszy wyraz rewolucji literackiej.
Styl i język właściwe epoce: rozpiętość tonacji: zwroty i wyrażenia biblijne, sformułowania wzorowane na szekspirowskich, ale też dosadne, drastyczne słowa. Zróżnicowanie językowe jako element charakterystyki bohaterów. Lament niedołężnego Moora, proste słowa bogobojnego zastraszonego daniela, uniesienia kochającej Amalii, inwektywy księdza, surowe napomnienia pastora, zbójeckie dialogi zbójców bandy, przewrotne mowy Franciszka.
Mimo swobody konstrukcji jasny, zrozumiały bieg akcji, logiczna motywacja bohaterów. Schiller wiązał swoją twórczość z teatrem, który był ‘amboną’ do wygłaszania poglądów mających oddziaływać na społeczeństwo, Schiller trafnie rozumiał sens i zadania rewolucji literackiej. Literatura miała być środkiem społecznego oddziaływania , musiała zatem być komunikatywna i pouczająca.
Budowa:
Brak jedności czasu i miejsca. Akcja w ciągu 15 miesięcy, akt I w maju, II rok później, III trzy miesiące później. IV i V następują szybko po sobie. Miejsce akcji określa Schiller: Niemcy. Poszcz. Sceny: w Zamku Moorów we Frankonii, karczma u granic Saksonii, Czeskie Lasy, okolica naddunajska, las obok zamku…
TREŚĆ:
- motto: Czego nie leczą lekarstwa, leczy żelazo; czego nie leczy żelazo, leczy ogień" - Hipokrates
OSOBY:
Maksymilian, hrabia von Moor
Karol jego synowie
Franciszek
Amalia von Edelreich
Spiegelberg, zwany Morycem
Grimm
Razmann
Schufterle libertyni, potem bandyci
Roller
Kosinsky
Schwarz
Herman, nieprawy syn pewnego arystokraty
Daniel, sługa hrabiego von Moor
Pastor Moser
Ksiądz
Banda zbójców, tłum,
Rzecz się dzieje w Niemczech na przestrzeni około 2 lat.
AKT I
SCENA I
Frankonia. Sala w zamku Moorów. Franciszek. Stary Moor
- Franciszek pyta ojca, czy ten dobrze się czuje, bo ma mu do przekazania smutne wiadomości, które przyprawić go mogą nawet o śmierć. Cały czas dramatyzuje, że wiadomość jest naprawdę straszna
- Franciszek czyta ojcu list od korespondenta z Lipska o tym, że Karol narobił długów, przespał się z córką bankiera, zabił w pojedynku jej adoratora i uciekł z 7 zbójcami, jest ścigany listem gończym
- Franciszek przekonuje ojca, że powinien wydziedziczyć za to Karola i proponuje, że to on napisze do brata list z tą informacją
- Franciszek pozostając sam mówi o swojej intrydze-to on napisał rzekomy list z Lipska; chce wydrzeć z serca Amalii Karola; ma żal do natury ,że urodził się jako 2. dziecko, i że jest taki brzydki
- Chce zostać panem za wszelką cenę, odbić sobie to, że do tej pory traktowany był drugorzędnie.
SCENA II
Karczma u granic Saksonii. Karol Moor zagłębiony w książce, którą czyta. Spiegelberg siedzi przy stole popijając.
- Karol czyta Plutarcha, czytając o wielkich ludziach, ma wstręt do tych mu współczesnych
- Spiegelberg proponuje mu, żeby czytał historię Józefa (Josephus Falvius - pisarz żydowski z I w.n.e.)
- Karol żali się na ówczesną sytuację, powołuje się na wielkość starożytnych postaci: Aleksander Wielki, Hannibal
- Ma parę tysięcy dukatów długu (nie jak napisał Franciszek w sfałszowanym liście, że 40 tys.)
- Karol krytykuje ówczesny ustrój państwowy i porządek społeczny, krępujący swobodny rozwój jednostki; gdyby stanął na czele wojska, uczyniłby z Niemiec republikę
- Rzuca szpadę na stół
- Spiegelberg żartuje, żeby stali się Żydami: "Wydajemy manifest na cztery krańce świata i zwołujemy do Palestyny wszystko, co nie jada świńskiego mięsa. Wtedy ważnymi dokumentami udowadniam, że Herod tetrarcha był moim prapradziadem itd. […] Toż to wiktoria będzie, chłopie, gdy oni znów będą mogli grunt poczuć pod nogami i Jerozolimę odbudowywać. A wtedy śmiało precz z Turkami z Azji, póki żelazo gorące - i cedry ciąć na Libanie, stawiać, budować, okręty i koleje, i dalejże naród cały, szachrować taśmami starymi i sprzączkami"
- Spiegelberg przypomina jak postrzelono psa Karola, a ten wykupił wszystkie mięso z miasta (Lipsk) i zarządził post, wezwał 3 lekarzy, którzy wypisali tyle lekarstw, że pies zdechł, a Karol urządził mu pogrzeb.
- Spiegelberg wypomina Karolowi jego hultajstwa, to że trwonił pieniądze ojca. Ten - tłumaczy się, że to przez wino, Spiegelberg opowiada mu historię. Koło domu miał rów, którego nikt nigdy nie mógł przeskoczyć. Zawsze droczył się z psem, raz kiedy trafił kamieniem w żebra zwierzęcia, pies zerwał się z łańcucha i zaczął go gonić. Spiegelberg ze strachu, chociaż tu stylizuje to na odwagę - przeskoczył ów rów (który był nie do przeskoczenia ;] ). Ma być to przykład na to, że w biedzie sił przybywa.
- Spiegelberg ma wysokie mniemanie o sobie, będzie wielką personą, wszyscy go będą chwalić pod niebiosa ;]
- Karol życzy mu powodzenia, sam woli wrócić "do ojczystych gajów" w ramiona Amalii - ukochanej. Spiegelberg zachęca Karola do podróży do Londynu i Paryża, ale ten mówi, że wraca do domu, bo pisał już list do ojca z prośbą o przebaczenie (-> przejął go Franciszek)
Wchodzą: Schweizer, Grimm, Roller, Schufterle i Razmann. Później Schwarz
- Schwarz przynosi Karolowi list od Franciszka, ten poznaje pismo brata, wpada jakby w trans. Chce odwrócić uwagę Karola od listu, rzuca się na Schweizera z okrzykiem "Pieniądze albo życie" xD, ale ten spokojnie rzuca nim o ścianę ^^
- Moor rzuca list i wybiega, Roller podnosi list i czyta co w nim jest. Franciszek przekazuje niby od ojca, że ten nie chce widzieć Karola, wyrzeka się go za jego haniebne czyny, a Franciszkowi jest żal brata (sra ta ta ta)
- Spiegelberg wychodzi z pomysłem, by osiąść w Czeskich Lasach i stworzyć bandę zbójecką; przemawia do nich wybierając najlepsze wg niego argumenty, w końcu - wszyscy się dołączają; obierają Karola na dowódcę; Spiegelberg jest zazdrosny, bo myślał, że skoro to był jego pomysł, to on będzie dowodzić
- Karol wraca, nie może przeżyć treści listu i decyzji ojca, kompani mówią mu o pomyśle utworzenia bandy zbójeckiej. W końcu Karol zgadza się, chce by złożyli mu obietnicę wierności aż do śmierci. Przysięgają mu, tak jak on im. Spiegelberg jest wściekły, obiecuje sobie w duchu, że zabije Karola za to, że to on został dowódcą.
SCENA III
W zamku Moorów. Pokój Amalii. Franciszek. Amalia
- Franciszek wyznaje miłość Amalii, ona przeklina decyzję starego Moora i gardzi Franciszkiem, mówi, że skoro ją kocha to powinien spełnić jej prośbę: „Czuj do mnie nienawiść”
- Franciszek mów, że pierścionek z diamentem, który dała Karolowi na znak wierności, brat dał jako zapłatę prostytutce, Amalia nie wierzy w te oszczerstwa
- Franciszek mówi o rzekomej chorobie Karola - trądzie, opisuje jak ten się rozkłada - ma to wzbudzić niechęć Amalii do Karola
- Amalia nie wierzy
- Franciszek dramatyzuje, płacze, zakrywa twarz, mówi, że ojciec winien rzucić na niego klątwę, nie na Karola. Amalia rzuca mu się na szyję. Przeprasza ją, ze wystawił jej miłość do Karola na próbę.
- Franciszek zmyśla historyjkę, że przed wyjazdem, Karol wziął go do altanki, w której zwykle siedział z Amalią i prosił Franciszka, żeby czuwał nad jego ukochaną, żeby był "drugim Karolem". Franciszek pada do nóg Amalii i gwałtownie całuje jej rękę; Amalia odskakuje. Karol w altanie przysięgał jej, że nigdy jej nie zdradzi. Wyzywa Franciszka od zdrajców, pogardza nim. Franciszek tupie nogami, grozi że jeszcze będzie drżeć przed nim, jest zły że wybrała jego brata - "żebraka". Amalia mówi, że woli żebraka, który jest dla niej królem. Zrywa sobie perły z szyi
AKT II
SCENA I
Franciszek Moor w swoim pokoju, pogrążony w myślach
- Monolog Franciszka. Zastanawia się jak od strony ducha zepsuć ciało; Franciszek zastanawia się jak przyspieszyć śmierć ojca stojącego mu na drodze do skarbu i władzy,
Wchodzi Herman (określony przez Franciszka deus ex machina)
- Mówi Hermanowi, że jego ojciec go obraził, daje mu sakiewkę. Herman wychwala Franciszka, mówi, że to on powinien być starszym synem, panem a jego ojciec powinien mieć siły "suchotniczej dziewki".
- Podpuszcza Hermana przeciwko staremu Moorowi i Karolowi, przypomina mu jak jego brat zabrał mu pannę von Edelreich, a jego zrzucił ze schodów; proponuje Hermanowi, by się przebrał i przybył do starego Moora rzekomo z Czech z informacją, że w bitwie pod Pragą zginął Karol, sądzi, że ojciec nie przeżyje tej wiadomości. Franciszek daje mu pakunek i dokumenty. Obiecuje mu za to zadanie Amalię, kiedy Herman odchodzi, Franciszek mówi do siebie: "Tobie dziewkę stajenną, a nie Amalię!"
SCENA II
Sypialnia starego Moora. Stary Moor uśpiony w fotelu. Amalia
- Amalia widzi śpiącego Moora. Ten, woła przez sen imię Karola. Amalia budzi go. Stary chciałby przebaczenia u syna, Amalia mówi mu, że Karol na pewno mu wybaczy i ona sama też wybacza.
- Moore pokazuje jej obraz, 16-letniego Karola, który namalowała sama Amalia. Dziewczyna mówi, że jest partaczką, bo w istocie jej Karolek jest piękniejszy ;]
- Moore ubolewa, że umiera i nie ma przy nim syna
- Amalia gra na klawikordzie. Jest to pieśń - parafraza pożegnania Hektora z żoną Andromachą. Amalia mówi, że nieraz grała i śpiewała to z Karolem.
- Przychodzi Daniel. Mówi, że jest jakiś ważny gość do Moora. Amalia gra mu dalej.
Wchodzi Franciszek, Herman zakapturzony, Daniel
- Herman u Moora mówi o Karolu, że studiował w Lipsku, później przewędrował całe Niemcy, zginął pod Pragą w wojnie Prus i Austrii; przyniósł miecz rzekomo od Karola dla ojca, a dla Franciszka portret Amalii, który nosił na szyi; na mieczu było napisane krwią: ”Franciszku powierzam Ci moją Amalię”
- Moore rwie włosy z głowy, Amalia niedowierza.
- Herman nie może niby znieść tych skarg, upewnia Amalię, że to jej imię było ostatnim słowem Karola
- Amalia czyta napis na mieczu Karola, mówi że nigdy jej nie kochał, skoro powierzył ją Franciszkowi.
- Franciszek podjudza w Moorze jego winę. Stary miota się w gniewie. Krzyczy do Franciszka, żeby ten oddał mu syna. Moore zrywa się do gardła syna, ale ten go odpycha, jest pełen pogardy. Wychodzi
- Amelia uspokaja Moora. Franciszek wraca. Moore prosi o przebaczenie za to, że się uniósł i był dla niego taki twardy.
- Moore prosi Amalię, żeby przeczytała mu biblijną historie Jakuba i Józefa (opłakiwany był bardzo Józef, mimo, że Jakub miał aż 12 synów). Amalia czyta mu Pismo Św. Moorowi robi się słabo. Pros Amalię, żeby wezwała pastora, woła po Franciszka. Moore umiera. Franciszek wbiega radosny ( w podskokach). Okrzykuje się panem. Z jego słów wynika, że stary Moor, w przeciwieństwie do większości ówczesnych panów, traktował poddanych po ojcowsku. Zupełnie inaczej zamierza postępować Franciszek po objęciu władzy w posiadłościach ojca.
SCENA III
Czeskie lasy. Spiegelberg, Razmann. Banda zbójecka
- Spiegelberg mówi do Razmanna, że banda liczy już 78 osób; opowiada jak raz poszedł do gazety i opisał pewnego lekarza jako rzekomego Spiegelberga, tamten w trakcie przesłuchań przyznał się w końcu ze strachu za co go powiesili
- Spiegelberg mówi Razmannowi o swoim psikusie, który sprawił nocą w Cacyliańskim Klasztorze. Obezwładnia strażnika, zabiera mu klucze i zabiera mniszkom ubrania. Z każdej celi wynosi tobołki ubrań. (nawet ksieni- przełożonej). Banda zaczęła się dobijać do bram, mniszki pobudziły się nagie. Miotały się, nie wiedziały co robić, piszczały. Stara przełożona, wiadomo z czym na wierzchu, zaczęła krzyczeć do Spiegelberga, zaklinać się na swą czystość, na co ten (uwaga, cytuję) " Jużem był łokieć nastawił, aby jej pozostałą resztę szlachetnych organów wepchnąć do odbytu". Zabrali z klasztoru kosztowności na 10 tysięcy talarów, a chłopcy zostawili mniszkom pamiątki, "które przez dziewięć miesięcy będą musiały nosić"
- Spiegelberg daje Razmannowi rady jak znajdować ofiary, które można okraść. Na podstawie zachowania, mimiki, zwracać należy uwagę na tych, którzy najbardziej narzekają itp. Zagrzmiało, Spiegelberg kontynuuje swoje lekcje ;], ale po chwili czują zapach prochu,
- Razmann mówi do Spiegelberga, że u Karola jest inaczej, on nie zabija dla zysku, pomaga ubogim, a daje nauczki panom, którzy znęcają się nad innymi (mówi o historii z hrabią z Regensburga i jego adwokacie, który dzięki machlojkom wygrał proces dla barona. Morduje ich, nie okrada)
- wbiega Schwarz i mówi, że Roller i jeszcze 4 innych zostali skazani na powieszenie. Roller był torturowany, Karol przebrał się w kapucyński habit, żeby się do niego dostać i zamienić, ale Roller odmówił
- Nagle słyszą 3 strzały, sygnał kapitana (Karola), nadbiega cała zgraja, łącznie z Rollerem, który już rzekomo nie żył ;]. Wraca prosto z szubienicy. Duszkiem wypija butelkę wódki, po czym mówi im, że uratował go Karol. Schweizer mówi, że wiedzieli, że z Rollerem ciężko i pewnie trafi na szubienicę. Zaplanowali, że może go nie uratują, ale uczczą pochodnią godną króla. Gdy prowadzono Rollera na szubienicę, zgraja podpaliła miasto, prochownia wylatuje w powietrze. Ten, korzystając z okazji, ucieka, skacze do rzeki, by w końcu dotrzeć do swojej bandy, czekającej z końmi. Każdy jeszcze chwali się swoimi łupami, Moor wyrzuca Schufterlea ze swojej bandy za to, że opowiedział jak w pożarze miasta przed egzekucją Rollera wrzucił małe dziecko do ognia
- Żołnierze otoczyli las, Karol ustawia taktykę, kto z jakiej pozycji będzie strzelał, wszyscy są podekscytowani, przechwalają się zdolnościami bitewnymi, tylko Spiegelberg tchórzy; ksiądz jako posłaniec-jeśli Karol się podda i będzie prosił u stóp krzyża o łaskę, darują mu życie i skończy się tylko na karze łamania kołem
- Karol podstawia księdzu pod nos rękę, na palcach ma 4 pierścienie. 1 - rubin - zabrał z palca pewnego ministra, 2 - brylant - radcy skarbowemu, 3 - agat - proboszczowi, bo oszukiwali, szkoda mu słów, bo dopowiedzieć skąd ma resztę.
- Karol mówi z pogardą o obłudnym życiu duchownych
- Ksiądz mówi do reszty, że jeśli oddadzą żywego kapitana, ich przestępstwa pójdą w niepamięć; Karol podjudza ich, że śmiało mogą go wydać, poddaje ich próbie wierności; żaden się nie waha i zostają wierni Karolowi
AKT III
SCENA I
Amalia w ogrodzie, gra na lutni
- Franciszek mówi do Amalii, że albo zostanie jego żoną, albo ją zamknie w klasztorze; w końcu zmienia zdanie i mówi, że przymusi ją do ślubu, a ona go policzkuje. Ten grozi jej, obejmuje i siłą chce zaciągnąć do łóżka. Ona rzuca mu się na szyje, prosi niby o wybaczenie i wyrywa mu szpadę. Odgania go. Przybywa Herman
- Herman wyznaje Amalii, że stary Moor (jej wuj) i Karol żyją, szybko wybiega, prosząc żeby go nie zdradziła
SCENA II
Okolica naddunajska. Na wzgórzu, pod drzewami, zbójcy rozłożeni obozem. W głębi pagórku pasą się ich konie
- Zbójcy wyszli cało z obławy w Lasach Czeskich (zginął tylko Roller)
-Karol chciałby urodzić się raz jeszcze, tęskni za Amalią i za domem. Rozpacza nad niewinnością, którą stracił, nad tym, że stał się potworem.
- Do zbójców przybywa 24-letni chłopak- Kosinsky i chce do nich dołączyć; Karol mówi mu żeby się opamiętał w porę, a ten opowiada Karolowi swoją historię: jest czeskim szlachcicem, kochał się w niemieckiej mieszczance Amalii, której się oświadczył, wtrącono go do więzienia, gdy został uwolniony Amalia była uwięziona w zamku, z bileciku wyczytał, że wybrała bycie metresą księcia w zamian za jego uwolnienie, on chciał zabić ministra, przez którego listy (które rzekomo pisał Kosinsky) siedział w więzieniu, został złapany i wygnany z kraju
- Moor słysząc imię „Amalia”, decyduje się udać z towarzyszami do Frankonii, bo tęskni za ukochaną
AKT IV
SCENA I
Wiejska okolica, koło zamku Moorów. Rozbójnik Moor, Kosinsky w dali
- Kosinsky ma zameldować Karola w zamku Moorów jako hrabiego von Branda z Meklemburgii. W tym czasie Karol rozczula się nad krajobrazem. Musi się spotkać z Amalią. Idzie w stronę zamku. Ma złe przeczucia
SCENA II
Galeria w zamku. Zbójca Moor - Amalia
- Amalia nie poznaje Karola po około 2 latach rozłąki, podziwiają portrety w galerii, w końcu napotykają na portret starego Moora, mimo wszystko - trochę go to rozczula, w końcu dostrzega swój portret i wypytuje o niego Amalię dwukrotnie. Dziewczyna płacze i szybko wychodzi. Karol już wie, że ona go kocha, ma wyrzuty. Myśli, że zabił ojca.
- Franciszek rozpoznaje w von Brandzie Karola, chce go zabić. Popada w paranoję, wszędzie widzi rzekome zasadzki na swoje życie, osądza Daniela( jest 44 lata w służbie u Moorów, a sam ma 71 lat), że mu wsypał coś do wina (nie było tak)
- Franciszek karze zabić Danielowi von Branda. Starzec nie chce tego uczynić, ze względu na wiarę i wyrzuty sumienia. Zawsze był dobrym człowiekiem. Franciszek straszy go, że wtrąci go do lochu, że będzie ogryzał własne kości i pił swój mocz. Daniel w końcu ulega. Zamorduje von Branda jutro
- Monolog Franciszka: jesteśmy jak błoto, (naw. do rozważań Hamleta), jego nie dosięgną wyrzuty sumienia
SCENA III
Inny pokój w zamku. Zbójca Moor z jednej, Daniel z drugiej strony
- Daniel rozpoznaje Karola po bliźnie z dzieciństwa (na prawej ręce, skaleczył się szkłem ze zbitego zegara z kukułką, gdy na chwilę Daniel spuścił go z oka)
- Karol wypiera się, ale po przywołanych przez Daniela wspomnieniach - pada mu na szyję. Daje starcowi sakiewkę z pieniędzmi. Daniel mówi mu o tym jak Franciszek rozpowiadał, że on nie żyje
- W końcu Karol domyśla się całej intrygi Franciszka. Karol szykuje się do wyjazdu
SCENA IV
W ogrodzie
- Amalia zastanawia się i ma wyrzuty dlaczego tak interesuje ją postać von Branda, skoro w sercu ma tylko Karola
- Karol żegna się z Amalią, nie wyjawiając swojej prawdziwej tożsamości
- Mówi, że jego ukochana ma także na imię Amalia, i myśli ona, że on nie żyje. Kocha ona straceńca. Amalia pociesza go, że na pewno jego ukochana dostanie w niebie za te "cierpienia" nagrodę
- Amalia zapewnia, że mimo wszystko kocha swojego Karola, zaczyna grać na lutni, po czym Karol zabiera ją jej i gra ich ulubioną niegdyś pieśń. Po czym szybko ucieka, bo pewne jest, że po tym fragmencie Amalia go rozpozna.
SCENA V
Pobliski las. Noc. Stary, walący się zamek w pośrodku. Banda zbójecka obozująca na ziemi.
- Zbójcy śpiewają piosenki jakimi to są zajebistymi zbójcami ;]
- Spiegelberg nawiązuje do słów Schweizera, że jeśli kapitanowi przydarzy się krzywda, to "palić będziem i mordować nawet niemowlęta". Spiegelberg planuje, że zgładziwszy Moora pierwsi zaczną z Razmannem mordować, mszcząc się rzekomo na ludności za śmierć Moora, by odwrócić podejrzenie od Spiegelberga
- Spiegelberg próbuje wszcząć bunt, Schweizer zabija go nożem
- Karol śpiewa pieśń o Brutusie i cezarze, przykłada pistolet do skroni, ale w końcu rezygnuje z samobójstwa. Mówi, że byłoby to zwykłe tchórzostwo
- Stary Moor żyje uwięziony w lesie w wieży zamkowej, Herman przychodzi go żywi. Przychodzi Karol i wypytuje kto tam jest, chce się dostać do wieży. Herman (jest noc) myśli, że to Franciszek, boi się, że zabije go za to, że karmi starego Moora.
- Karol bierze wytrychy i otwiera kratę. Z głębi wychodzi starzec wychudzony jak szkielet
- Zatem: Karol widzi Hermana w lesie, odnajduje ojca (najpierw myśli, że to jego duch), który mówi, że od 3 miesięcy Franciszek go więzi, a w jego trumnie pochowano zdechłego psa. Kiedy był chory, przybył posłannik z zakrwawionym niby mieczem Karola i oznajmił jego śmierć. Stary Moor zemdlał, wtedy owinięto go w całun i wrzucono do trumny. Kiedy się przebudził, stał nad nim Franciszek i zasunął mu wieko trumny. Stary Moor jeszcze nie wie, że w tej chwili rozmawia z Karolem
- Franciszek skazał ojca na śmierć głodową, jednak Herman w tajemnicy przynosi mu pożywienie
- Karol strzela, budzi zbójców. Jest przerażony i oburzony historią starca. Wyznaje w końcu, że jest jego synem.
- Karol, na znak zerwania więzi braterskiej, rozdziera swoje szaty; pokazuje towarzyszom ojca, prosi Schweizera, by pomścił jego ojca, chce, by żywego Franciszka przyprowadził mu do lasu
AKT V
SCENA I
Widok na szereg pokoi. Ciemna noc.
- Daniel jest spakowany, żegna się z domem, chce odejść, ale wpada Franciszek.
- Franciszek jest w szale, dalej boi się, że wszyscy go śledzą. Daniel korzysta z okazji i wychodzi. Innemu słudze Franciszek każe rozstawić straże. Krzyczy na sługę. Chce, by ten sprowadził pastora.
- Daniel przychodzi do niego z latarką. Franciszek jest blady, ma gorączkę.
- Franciszek prawie w obłędzie, śni mu się Sąd Ostateczny- trzej mężczyźni na szczycie góry z: sygnetem, zwierciadłem i wagą; został jako jeden z wielu odtrącony
- Franciszek w nocy wzywa pastora Mosera, najpierw się z nim droczy, mówi, że nie wierzy w Boga; posłał rzekomo po księdza tylko z nudów, pyta jakim grzechem można najbardziej rozdrażnić Boga, ten mu odpowiada, że ojco - i bratobójstwem. Franciszek wpada w szał. Wygania pastora.
- Daniel mówi, że nadchodzą zbójcy, już są we wsi i sieją popłoch. Franciszek każe wypuścić więźniów, chce spowiednika. Daniel dziwi się nagłym przypływem religijności Franciszka. Ten prosi go, błaga, krzyczy, żeby sługa się modlił. Modlitwa Franciszkowi nie wychodzi. Schweizer razem z resztą, podpala zamek
- Franciszek chce, by Daniel przebił do szpadą, ale tamten ucieka
- Franciszek się dusi sznurem od kapelusza, Schweizer się zastrzelił, bo nie dostarczył Karolowi żywego Franciszka
SCENA II
Scena jak w ostatnim obrazie poprzedniego aktu. Stary Moor siedzi na kamieniu. Zbójca Moor naprzeciw niego. Zbójcy tu i ówdzie rozproszeni w lesie.
- Stary Moor dalej nie wie, że rozbójnik z którym rozmawia to Karol, jego syn. Rozpacza nad tym, że obaj jego synowie przepadli
- Karol mówi mu, że w istocie syn jego jest stracony na wieki
- Karol już nie chce mścić się na Franciszku. Wchodzi Grimm, Schwarz, oznajmiają, że Schweizer nie żyje.
- Amalia w lesie u starego Moora, rzuca się na szyję Karolowi, a ten chce uciekać. Amalia krzyczy, że ów zbój jest jej narzeczonym. Karol jest rozdarty, chce uciekać, w końcu mówi, że chce zabić Amalię i ojca. Zbawcy okazali się zbójami i mordercami (powalona fabuła się robi ;/ )
- Karol mówi, że jest kapitanem zbójów i morderców, stary Moor umiera z wycieńczenia
- Amalia mu wybacza, obejmują się, jeden z rozbójników wpycha szpadę między nich
- zbójcy przypominają mu złożoną przysięgę, że ich nie opuści; Amalia prosi Karola, by ją zabił, jeden ze zbójców mierzy do niej, ale Karol go wyprzedza i ją zabija, zrzeka się kapitaństwa i chce się oddać w ręce sprawiedliwości, chce ponieść ofiarę za to, co zrobił; (rozmawiał z biedakiem, który ma 11 dzieci, jeśli on go wyda, dostanie dużą nagrodę pieniężną za Karola - oddaje się w ręce sprawiedliwości)
KONIEC