KNS

NAUCZANIE SPOŁECZNE.

Konferencja I. Dlaczego Kościół musi i powinien zajmować się sprawami społecznymi?

Kościół ma 4 powody, dla których powinien zajmować się sprawami społecznymi: 1. Kościół jest nauczycielem moralności. Pod względem wiary i moralności jest nieomylny. 2. Kościół jest ekspertem w sprawach człowieka. Paweł VI, na jednym ze swoich spotkań z ONZ, 4.10.1965r, powiedział następujące zdanie: Kościół jest uznanym ekspertem w sprawach ludzkich. Nikt mu wtedy nie zaprzeczył. Nikt nie twierdzi, że Kościół nie jest ekspertem w sprawach ludzkich. Może zatem zwracać się do wszystkich ludzi na świecie, gdyż obiektywnie zna sprawy ludzkości. Obserwuje ludzkość pod każdą szerokością geograficzną. 3. Kościół liczy prawie miliard ludzi. (1/6 ludzkości). Tak duża zbiorowość ma prawo głosu w sprawach dotyczących całej ludzkości. 4. Kościół jest jedną z nielicznych instytucji, która się samozreformowała w Czesi SW II. Stąd Kościół ma moralne prawo wzywania innych do odnowy.

W KNS chodzi o trafienie z dobrą wizją człowieka. Komuniści dopuszczali się swych zbrodni, gdyż mieli określoną koncepcję człowieka. Człowiek był dla nich pozbawiony własności, samodzielności; był cenzurowany, kontrolowany, politycznie i gospodarczo ubezwłasnowolniony. Z kolei w liberalizmie przyznaje się człowiekowi ogromnie wiele praw pod warunkiem, że jest mocny, silny, zdrowy, inteligentny, wyprzedza drugiego.

Katolicka koncepcja człowieka jest z kolei koncepcją bardzo realistyczną. Człowiek jest nieograniczenie głodny prawdy, wolności, szczęścia, jednocześnie jednak pozostaje zraniony grzechem. Jest słaby. Z tej słabości nie wyjdzie nigdy. Kościół nie mówi o tworzeniu raju na ziemi, mówi natomiast o tym, że człowiek powinien się starać. Nauka społeczna Kościoła jest zdania, że człowiek, naturalnymi sposobami nie wejdzie do raju. Do nieba nie zabierzemy żadnych ilościowych i jakościowych dokonań, jakie były naszym sukcesem na ziemi. Do nieba pójdziemy z naszym stosunkiem (czyli z naszymi dobrymi czynami) do tej rzeczywistości, zwłaszcza do bliźniego. Przez próg śmierci przechodzi bowiem tylko dobro lub zło.

Kościół w 80 miejscach w dokumentach Soborowych mówi o prawach człowieka. Karta ONZ – w 40. Prawa człowieka w Nauce Społecznej Kościoła opierają się na prawie naturalnym. Pan Bóg stworzył człowieka takim, jakim go chciał mieć. Stworzył go z instrukcją obsługi. Jest nią wewnętrzna natura człowieka, jego struktura i sposób działania. To jest prawo naturalne. Jest ono takie samo dla każdego człowieka. Liberalizm porównuje człowieka wg tego, co potrafi zdziałać. Z prawa naturalnego wynika zasada godności równej dla wszystkich. Jest ona nieutracalna. Stąd prawa człowieka są takie same wszędzie. Dziś w Europie modna jest teza, wg której człowiekowi przyznajemy tyle praw, ile ich sobie uświadamia i żąda. Skądinąd ważne jest zatem, by swych praw się domagać, argumentując wszakże.

To, czego Kościół naucza w Encyklikach społecznych, jest nieomylne o tyle, o ile dotyczy wiary i moralności. Proponowane rozwiązania gospodarcze nie są nieomylne. Są roztropnościowe. Idziemy za ich nauczaniem w tym zakresie, bo jest rozsądne. Nauczanie społeczne Kościoła jest proponowane z różnym stopniem natężenia. Kościół nie jest przeciwny wolności. Wolność nie może polegać na niewybieraniu nigdy niczego, na posiadaniu wszystkiego pod dostatkiem pod każdym względem. Dla Kościoła jedynym ogranicznikiem wolności jest czy to, co wybieram jest prawdziwe oraz dobre. Państwo powinno popierać dobro. Nie katolickie czy Kościelne dobro. Ale dobro w ogóle.

KNS jest dwojakim nurtem. Pierwszy nurt to nauczanie Kościoła. Składają się na nie dokumenty, Encykliki, itd. Drugi nurt to praktyczny sposób chrześcijańskiego podchodzenia do tego, jak chrześcijanin, żyjąc w dzisiejszym świecie, bierze Biblię do ręki i przekłada ją na swoje życie. Możemy sobie wyobrazić nisko lecący helikopter, pokazujący rzeczywistość z góry. Patrzeć – ocenić – działać. To jedna z zasad KNS (sprzed II w.ś.).

Konferencja II. Zasady solidarności, pomocniczości i dobra wspólnego.

Mówiąc o Polsce po 1989r, Ernest Bryll powiedział w 1996r: Czuję, że gdzieś w środku jest tykająca bomba z powodu niezadania sobie zasadniczego pytania o istotę nowej solidarności ludzi. Umiejętność tworzenia więzi społecznych jest jedną z największych trosk Kościoła. Wizja człowieka stworzonego z Rdz wywodzi społeczną naturę człowieka z samej jego metafizycznej istoty. Człowiek ma w sobie zakodowaną społeczność. Już Adam, choć sam jeden, miał naturę społeczną. Człowiek bowiem został stworzony na obraz i podobieństwo Boże, a Bóg jest w Trójcy. Bóg to społeczność, Bóg nie jest pojedynczy. Ze społecznej natury człowieka wywodzimy tzw. prawo naturalne. Z tego prawa wywodzimy wniosek, że ono odnosi się do wszystkich osób ludzkich. W związku z tym człowiek jest z natury skłonny do tworzenia społeczności. Definicją społeczności najprostszą to każda forma trwałego stowarzyszenia się osób, zmierzających wspólnie do realizacji jakiegoś wspólnego celu. Co powoduje powstawanie takich więzi czy społeczności? Są dwa motywy. Pierwszy: człowiek ma zakodowane wewnętrznie, głęboko potrzebę stowarzyszania się z innymi osobami. Drugi: stowarzyszamy się w jakimś praktycznym celu. Oba te motywy są równe ważne, nie możemy się bez nich obejść.

Zasada solidarności.

Wyobraźmy sobie winne grono, składające się z poszczególnych winogron. Gdybyśmy taką winne grono rozebrali na poszczególne jego jagody, to wtedy będziemy mieli zbiór pojedynczych jagód. Jeżeli jednak są razem, to nie tworzą zbioru jagód, lecz winne grono. Każde winogrono jest słodkie, dobre, ma wartość, tak jak pojedyncza osoba. Jeżeli osoby, wartościowe same w sobie, połączą się ze sobą, to tworzą pewną nową jakość, nieosiągalną pojedynczo. Przykład: lipiec 1980r. polskie społeczeństwo jest zatomizowane, czyli jest społecznością ludzi pojedynczych wobec władzy. Stowarzyszają się bez pozwolenia. Koniec sierpnia 1980r (14-31 sierpnia). Społeczeństwo jest naelektryzowane. Pojedyncze osoby tworzą 10 milionową rzeszę Solidarności, składającą się z wartościowych ludzi, po to, aby osiągnąć wartościowy cel. Nastąpiło coś tajemniczego: pojedynczy dotychczas ludzie, mający jakąś wartość, postanowili w jakimś zamyśle namagnesować się i być razem z siłą taką, że po pewnych perturbacjach rozsadzili blok w którym tkwili. Bo zaczęli na siebie wpływać. Tak działa ZASADA SOLIDARNOŚCI. Brzmi ona tak: poszczególne osoby są związane z całością społeczności z motywu i wewnętrznej pełni w taki sposób, że całość posiada własną pełnię jedynie dzięki więzi z osobistą pełnią wartości tych członków. Wartość namagnesowanego grona polega na wartości sumy tworzących je jagód. Dojrzała społeczność to taka, która miewa częste pozytywne namagnesowania da dobrych celów. Niedojrzałą społeczność natomiast miewa rzadko albo nigdy takie namagnesowania dla dobrych celów. Dojrzałe społeczności demokratyczne mobilizują się co jakiś czas dla jakichś dobrych celów.

Zasada pomocniczości.

Drugą zasadą jest zasada pomocniczości. Jest to zasada konstytutywna Unii Europejskiej i wszelkich innych organizmów posługujących się nią na co dzień. Wyobraźmy sobie koncentryczne kręgi: mały, dookoła większy, itd. Kręgi te obrazują stwierdzenie: w dojrzałej społeczności obowiązki i prawa są doskonale podzielone. Każdy jej członek wie, jakie ma prawa i obowiązki. W społeczności niedojrzałej panuje chaos i nikt nie wie, za co odpowiada. Nie ma ostrych granic kompetencji. Nieznajomość kompetencji powoduje, że nie jesteśmy ostro odpowiedzialni za swój odcinek. W Kościele każdy duchowny i laik wie, co może i czego nie może.

Zasada dobra wspólnego.

Wszelkie społeczności mają dobro wspólne. Zespół warunków oraz instytucji, służących tej społeczności, dla osiągnięcia jej optymalnego rozwoju, to dobro wspólne. Dwie poprzednie zasady mogą funkcjonować dobrze także w złych celach. Są bowiem zasadami technicznymi. W przypadku dobra wspólnego niemożliwe jest wykorzystanie poprzednich dwóch zasad do zła. Zasada dobra wspólnego jest prawdziwa tylko wtedy, kiedy jest prawdziwa moralnie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tezy z KNS
Tezy egzaminacyjne z KNS
3-solidarność i dobro wspólne, KNS
5 wolnośc, KNS
KNS
KaeNeS, KNS
(KNS) 6 kwietnia 2011
IV. Podstawowe zasady KNS w yciu ekonomicznym-st, EKONOMIA, ekonomia w nauce społecznej Kościoła - W
KNS - Kwestionariusz Nadziei na Sukces, Psychologia osobowości (ćwiczenia)
KNS" 11 11
(KNS) 13 kwietnia 2011
KNS skrypt
11 KNS Kwestionariusz Nadziei na Sukce (2)
rodzina (kns), Kns
kaenesy, KNS
pyt 10 KNS a liberalizm wolność jednostki a dobro wspólne
KNS egazmin
pyt KNS pozbierane
2 Człowiek i społeczeństwo-mat, KNS

więcej podobnych podstron