System zarządzania kryzysowego N

  1. System zarządzania kryzysowego i zakres operacji reagowania kryzysowego spoza artykułu 5. Traktatu waszyngtońskiego

System zarządzania kryzysowego Sojuszu Północnoatlantyckiego ewoluował na przestrzeni wielu lat, zanim osiągnął obecny kształt. Aktualnie można stwierdzić, że system ten tworzą następujące podsystemy: wywiadowczy i wczesnego ostrze­gania (ang. NIWS), planowania operacyjnego (ang. NOPS), planowania cywilne­go w sytuacjach nadzwyczajnych (ang. CEP) oraz reagowania kryzysowego (ang. NCRS) (por. rys. 1). Podstawę jego sprawnego funkcjonowania tworzą reguły prawa międzynarodowego, prawa narodowego, strategia NATO oraz doktryny. Niezwykle ważną cechą systemu zarządzania kryzysowego jest nie tylko jego elastyczność, lecz także jego wielofunlccyjność. Należy bowiem podkreślić, że system ten jest zdolny do podejmowania reakcji adekwatnych do zróżnicowanych pod względem przed­miotowym sytuacji kryzysowych zarówno uwzględnionych w zapisach artykułu 5. Traktatu waszyngtońskiego, jak nie wynikających z tego artykułu.

Nie ma wątpliwości co do tego, że ostatni z wymienionych podsystemów (ang. NCRS) stanowi najważniejszy element szeroko pojętej architektury zarzą­dzania kryzysowego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Dlatego też uzasadnione wydają się sugestie ekspertów, że wszystkie działania (procesy) planistyczne mu­szą być podporządkowane temu podsystemowi, który de facto można nazwać ele­mentem wykonawczym systemu zarządzania kryzysowego NATO. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że każdy z wymienionych tu podsystemów ma swoje cha­rakterystyczne funkcje do spełnienia1.

Funkcje pierwszego z wyodrębnionych podsystemów (ang. NIWS) wyrażają się w zdobywaniu i opracowywaniu informacji o wyłaniających się sytuacjach kryzy­sowych lub trwających już konfliktach o różnym podłożu i przekazywaniu wnio­sków z analiz decydentom politycznym Sojuszu Północnoatlantyckiego. Funkcje planistyczne spełnia podsystem planowania operacyjnego NATO. W gestii tego podsystemu pozostaje zatem opracowanie planu każdej operacji zakwalifikowanej do zbioru operacji reagowania kryzysowego spoza artykułu 5. Traktatu waszyng­tońskiego2. Trzeci podsystem spełnia funkcje związane z planowaniem cywilnym w sytuacjach nadzwyczajnych (w sytuacjach kryzysowych). Czwarty podsystem to wspomniany już podsystem reagowania kryzysowego NATO3. Wydaje się, że ten podsystem można uznać za wykonawczy, a jego doskonałym instrumentem są ope­racje reagowania kryzysowego spoza artykułu 5. Traktatu waszyngtońskiego.

Operacje reagowania kryzysowego niewynikające z artykułu 5. Traktatu wa­szyngtońskiego stanowią szczególną z wojskowego punktu widzenia kategorię działań prowadzonych przez siły zbrojne NATO oraz innych państw niebędących członkami tej organizacji. Operacje te są ukierunkowane na zapobieganie sytu­acjom kryzysowym obejmującym także konflikty zbrojne, rozwiązywanie tych sytuacji oraz wspieranie działań humanitarnych, zgodnie z celami określonymi przez Sojusz Północnoatlantyckim. Fundamentalna różnica między operacjami reagowania kryzysowego a operacjami prowadzonymi zgodnie z zapisami artyku­łu 5. Traktatu waszyngtońskiego dotyczy między innymi obligatoryjnego angażo­wania się państw członkowskich NATO. Należy bowiem podkreślić, że udział sił zbrojnych państw członkowskich w tego rodzaju operacjach, w przeciwieństwie do typowych operacji wojskowych prowadzonych zgodnie z artykułem 5. Trakta­tu waszyngtońskiego, nie jest obowiązkowy. Oznacza to, że narodowi decydenci polityczni podejmują samodzielnie decyzję o ewentualnym udziale sił zbrojnych w konkretnej operacji o charakterze reagowania kryzysowego, która będzie prowa­dzona poza granicami państwa i terytorium Sojuszu Północnoatlantyckiego4.

Operacje reagowania kryzysowego spoza artykułu 5. Traktatu waszyngtońskie­go obejmują szeroki zakres działań, począwszy od wsparcia akcji cywilnych agencji, przez działania wspierające utrzymanie pokoju, po przeciwdziałanie zagrożeniom

  1. charakterze nieregularnym, a na działaniach bojowych skończywszy W opera­cjach, w których funkcję lidera przyjmie Sojusz Północnoatlantycki, zaangażowa­nie sił zbrojnych może obejmować prowadzenie działań związanych z wycofaniem sił, realizacją zadań wspierających operacje humanitarne, poszukiwaniem i ratow­nictwem, wsparciem operacji ewakuacyjnych, wsparciem działań stabilizacyjnych

  2. rekonstrukcyjnych, zapewnieniem swobody nawigacji i przelotów, wymuszaniem embarga i sankcji, wymuszaniem pokoju oraz działaniami przeciwpowstańczymi5.

Operacje reagowania kryzysowego mogą być, i zazwyczaj są, ograniczone pod względem celu, wykorzystywanych środków, obszaru działań oraz czasu, co w dużej mierze jest uzależnione od pożądanego stanu końcowego. Należy jednak podkreślić, że skuteczne przeprowadzenie tych operacji może wymagać podjęcia działań o charakterze ofensywnym, defensywnym oraz stabilizacyjnym. Słuszna zatem wydaje się konstatacja, że w niektórych sytuacjach intensywność operacji reagowania kryzysowego spoza artykułu 5. Traktatu waszyngtońskiego będzie bardzo zbliżona do typowych działań bojowych na dużą skalę, utożsamianych zazwyczaj z typowymi działaniami wojennymi. Teza ta wydaje się trafna szczególnie w odniesieniu do operacji wymuszania pokoju, które z założenia wymagają użycia przemocy zbrojnej, a jej zakres za­zwyczaj jest uzależniony od zachowania zwaśnionych stron. Uwzględniając bo­wiem fakt, że tego rodzaju operacje mogą być prowadzone bez zgody zwaśnio­nych stron, zastosowanie przemocy staje się koniecznością. Jednakże, jak wynika z doświadczeń z dotychczasowych operacji wymuszania pokoju, użycie przemo­cy zbrojnej musi być adekwatne do potrzeb wynikających ze środowiska, w jakim są one prowadzone. Można przyjąć, że wraz z rozwojem operacji może słabnąć opór stawiany międzynarodowym siłom pokojowym6, a w takiej sytuacji powin­na zmaleć także intensywność i skala zastosowania przemocy. Należy bowiem pamiętać, że zadaniem sił pokojowych nie jest pokonanie strony uznanej za prze­ciwnika, a stworzenie dogodnych warunków do podjęcia rozmów pokojowych i przejście do realizacji operacji utrzymania pokoju.

Podstawą sukcesu każdej operacji reagowania kryzysowego, ale nie tylko, jest skuteczne rozpoznanie. W wielu sytuacjach kryzysowych do najważniejszych zadań systemu rozpoznania Sojuszu Północnoatlantyckiego autorzy doktryny AJP 3.4 zaliczyli wskazanie strategicznych symptomów oraz zapewnienie infor­macji ostrzegających o wyłaniających się zagrożeniach dla bezpieczeństwa między­narodowego, a także informacyjne wsparcie skoordynowanych akcji politycznych i dyplomatycznych oraz wojskowych operacji zmierzających do przywrócenia sta­bilności i trwałych rozwiązań politycznych. W trakcie zarządzania kryzysowego

  1. interwencji zdecentralizowane zdobywanie informacji rozpoznawczych oraz mel­dowanie musi zostać scentralizowane. Nie ma bowiem wątpliwości co do tego, że w tego rodzaju sytuacjach wiarygodny i dynamiczny proces oceny musi zapewnić, że polityczno-wojskowe władze Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz Strategiczny Dowódca Sił Zbrojnych NATO w Europie mają ten sam obraz sytuacji kryzysowej. Dowódcy na szczeblach operacyjnym i taktycznym potrzebują także informacji rozpoznawczych (wywiadowczych) oraz jednolitej świadomości sytuacyjnej bazu­jącej na jednolitych informacjach geoprzestrzennych i meteorologicznych, co jest niezbędne do zsynchronizowania nawet najbardziej złożonych operacji.

Wszystkie operacje spoza artykułu 5. Traktatu waszyngtońskiego mogą wyma­gać skupienia większej uwagi na politycznych, administracyjnych, społecznych, etnicznych, religijnych i innych kulturowych aspektach, ale także na istotnych czynnikach fizycznych środowiska. Nowoczesne środki zdobywania danych (lą­dowe, morskie, powietrzne i kosmiczne) oraz współpraca z lokalnymi władzami

  1. agencjami powinny zapewnić skuteczne pozyskiwanie niezbędnych informacji geoprzestrzennych do uaktualniania map, baz danych, bibliotek oraz archiwówss. Cennym źródłem informacji, jak wskazują wnioski z przeprowadzonych do tej pory operacji o charakterze reagowania kryzysowego spoza artykułu 5. Traktatu waszyngtońskiego, mogą być nie tylko wyspecjalizowane w tym zakresie organa wojskowe, lecz także cywilne organizacje rządowe, pozarządowe oraz prywatne organizacje humanitarne. O tym, jak różne mogą być źródła informacji i jak waż­na jest umiejętność ich wykorzystania, Sojusz Północnoatlantycki przekonał się już w Bośni i Hercegowinie. Ciekawy pogląd w tej materii zaprezentował pod­pułkownik Robinson, który stwierdził, że: „jedną z najlepszych naszych infor­macji w czasie działań w Bośni i Hercegowinie nazwano transportowym rozpo­znaniem. Kierowcy najczęściej posiadali najlepsze, najbardziej wiarygodne dane

o jakości dróg, postawach reprezentowanych przez miejscową ludność, lokalizacji punktów kontrolnych oraz sposobie ich pokonania”7.

Słuszna wydaje się konstatacja, iż skuteczne wsparcie rozpoznawcze jest ko­nieczne do monitorowania i oceny nadchodzącego kryzysu, który może dopro­wadzić do zaangażowania się w jego rozwiązanie Sojuszu Północnoatlantyckie­go oraz wsparcia planowania operacji na strategicznym poziomie wojskowym. Głównodowodzący Siłami Zbrojnymi NATO w Europie (SACEUR) powinien wystąpić z wnioskiem do Rady Północnoatlantyckiej o zgodę na prowadzenie działań rozpoznawczych przed rozpoczęciem procesu planowania konkretnej operacji o charakterze reagowania kryzysowego. Centmm Wywiadowcze (Intel­ligence Fusion Centre) zapewnia analityczne ekspertyzy dotyczące rozwoju sytu­acji w różnych regionach świata, które pozostają w sferze zainteresowania Rady Północnoatlantyckiej. Centrum to reaguje także na pilne wnioski o informacje rozpoznawcze i wykonuje rzetelne analizy rozpoznawcze na bazie pozyskanych z różnych źródeł rozpoznawczych danych obejmujących wielorakie dziedziny.

Zalecenia dotyczące wykorzystania różnych środków zdobywania informacji rozpoznawczych, znajdujące odzwierciedlenie w sojuszniczej doktrynie operacji spoza artykułu 5. Traktatu waszyngtońskiego, wydają się jak najbardziej uzasadnio­ne. Sojusz Północnoatlantycki ma bowiem negatywne doświadczenia związane ze zbyt dużym przywiązaniem się do technicznych środków rozpoznania. Warto tu wspomnieć między innymi o przeprowadzonej siłami Sojuszu Północnoatlantyc­kiego operacji powietrznej „Allied Force” w Kosowie w 1999 roku. NATO popełni­ło wówczas poważny błąd, zbyt optymistycznie oceniając możliwości rozpoznania strategicznego. Rozpoznanie satelitarne prowadzone w trudnych warunkach at­mosferycznych oraz stosunkowo długi cykl opracowywania danych dały informa­cję rozpoznawczą z opóźnieniem od 3 do 5 dni8.

Sojusz Północnoatlantycki dysponuje jednak wieloma instrumentami umoż­liwiającymi skuteczną reakcję na występujące sytuacje kryzysowe o zróżnicowa­nym podłożu, a użycie siły słusznie uznaje się za instrument ostateczny. Sukces tej organizacji w utrzymaniu pokoju i zapobieganiu wojnom jest determinowany bowiem zintegrowanym zastosowaniem instrumentów strategii NATO, obej­mującym prewencyjną dyplomację, skuteczne zarządzanie kryzysowe oraz wła­ściwą politykę informacyjną w pożądany sposób kształtującą międzynarodowe bezpieczeństwo. W świetle przytoczonych przesłanek rośnie bowiem znaczenie politycznych, ekonomicznych, społecznych oraz środowiskowych elementów bezpieczeństwa i stabilności.

  1. Konkluzje

Obecnie w systemie bezpieczeństwa międzynarodowego coraz większą rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa na świecie odgrywają organizacje międzynarodo­we, w tym także regionalne. Szczególną transformację w tym względzie przeszedł Sojusz Północnoatlantycki, który de facto stał się głównym wykonawcą najtrud­niejszych operacji cywilno-wojskowych czy też wojskowo-cywilnych o charakte­rze reagowania kryzysowego, praktycznie w każdym regionie świata.

Współczesne zagrożenia dla bezpieczeństwa państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz innych państw obejmują dwie zasadnicze kategorie za­grożeń: militarne i niemilitarne. Odnosząc się do pierwszej kategorii zagrożeń, na­leży stwierdzić, że o ile globalny konflikt zbrojny wydaje się mało prawdopodobny,

  1. tyle wewnętrzne konflikty zbrojne stają się największym problemem dla społecz­ności międzynarodowej. Konflikty te są bowiem o wiele trudniejsze do rozwiązania, wyjątkowo niebezpieczne dla ich sił interwencyjnych oraz wymagające zazwyczaj długoterminowego zaangażowania nader często znacznego potencjału wojskowego.

Siły zbrojne Sojuszu Północnoatlantyckiego coraz częściej są wykorzystywa­ne także do „walki” z naturą. Klęski żywiołowe stają się bowiem coraz częściej występującym zjawiskiem, a ich skala szkodliwego oddziaływania przekracza z reguły możliwości poszkodowanego państwa. Zagrożenia te nie uznają granic

dotykają zarówno państwa dobrze, jak i słabo rozwinięte, dlatego są tak nie­bezpieczne.


  1. Definicję funkcji przyjęto za Leszkiem J. Krzyżanowskim: przez funkcję rozumiemy zbiór (za­kres) potencjalnych (możliwych) zwykle powtarzalnych działań, wyodrębnionych ze względu na ich zawartość treściową (rodzaj) oraz ich zrelatywizowanie do określonego celu lub jego części (zadania).

  2. Szerzej planowanie operacji reagowania kryzysowego opisano w rozdziale 5 niniejszej monografii.

  3. W większości opracowań nie tylko o charakterze naukowym, lecz także doktrynalnym pod­system ten nosi nazwę Systemu Reagowania Kryzysowego NATO. Jednakże uwzględniając podejście systemowe, takie nazewnictwo, mimo iż zaakceptowane i powszechnie stosowane, może wprowa­dzać spore zamieszanie terminologiczne. Dlatego też w monografii posługiwano się nazwą inną niż oficjalna - Podsystem Reagowania Kryzysowego NATO.

  4. Decyzja o zaangażowaniu się NATO musi być jednomyślnie podjęta przez wszystkie państwa członkowskie.

  5. Zob. AJP-3.4 (A), Non-Article 5 Crisis Response Operations, Brussels 2010, s. 1-3.

  6. Bardzo często zamiast ogólnej nazwy „siły pokojowe” stosowana jest nazwa adekwatna do kategorii operacji, np. „siły wymuszania pokoju” czy też „siły utrzymania pokoju”. Takimi nazwami posłużyli się autorzy sojuszniczej doktryny poświęconej operacjom wsparcia pokoju (AJP-3.4.1).

  7. Joint Publication 3-07.3 Joint Tactics, Techniques, and Procedures for Peace Operations, 12 February 1999, s. III-9; B. Zdrodowski, M. Marszałek, Operacje pozawojenne sił powietrznych, AON, Warszawa 2002, s. 157.

  8. M. Marszałek, Sojusznicza operacja „Allied Force... ”, wyd. cyt., s. 144.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zarządzanie kryzysowe, Bezpieczeństwo wewnętrzne- uniw Szczecin, Semestr III, Podstawy prawne i orga
ORGANIZACJA I FUNKCJONOWANIE SYSTEMU ZARZADZANIA KRYZYSOWEGO W WOJEWODZTWIE
OIK w systemie zarzadzania kryzysowego
PREZENTACJA System Zarządzania Kryzysowego gr 1
System zarządzania kryzysowego
Systemy zarządzania kryzysowego
Struktura systemu zarządzania kryzysowego, BN
system zarządzania kryzysowego, BN
system zarzadzania kryzysowego w polsce ppt
Szlachcic Bogusław Pozyskiwanie informacji i controlling w systemie zarządzania kryzysowego w państw
System zarządzania kryzysowego
Zasady organizacji systemu zarzadzania kryzysowego
System zarządzania kryzysowego ustawa
System Ratownictwa medycznego, Archiwum, SUM II, Podstawy zarządzania kryzysowego

więcej podobnych podstron