Metafory Schulza (praca zaliczeniowa)

Justyna Pawlak

Sposoby konstruowania metafor w Sklepach cynamonowych Brunona Schulza.

Bruno Schulz urodził się w 1892 roku w Drohobyczu. Dokładniejsza data jego urodzin nie jest znana. Wiemy, że ojciec Schulza był kupcem bławatnym. Przyszły pisarz studiował we Lwowie i Wiedniu. Następnie został nauczycielem rysunku w gimnazjum w Drohobyczu. Tworzył w okresie dwudziestolecia międzywojennego. W swoich utworach często nawiązywał do świata małomieszczańskiego miasteczka. Zginął śmiercią tragiczną zastrzelony przez gestapowca w 1942 roku1.

Twórczość Brunona Schulza jest wyjątkowa. Niektórzy doszukują się w niej wątków biograficznych. Wiesław Szymański stwierdza jednak, że z dosłownością miała niewiele wspólnego. Schulz unikał dosłowności, a używał symbolu, który jest jej przeciwieństwem. Jego dzieła określamy mianem prozy poetyckiej, która była bardzo popularna zwłaszcza w okresie modernizmu. Ten rodzaj prozy charakteryzuje się występowaniem wielu środków stylistycznych właściwych poezji. Są to między innymi porównania, metafory i synestezje, dzięki którym tekst nabiera elementów poetyckości2.

Tytuł całego zbioru Sklepy cynamonowe jest zarazem tytułem jednego z opowiadań i mianem, jakim główny bohater określa osobliwe stoiska z egzotycznymi towarami, które odwiedzał czasami będąc dzieckiem. Świat przedstawiony opowiadań to niezwykłe połączenie rzeczywistości i snu. Granica między tym, co realne, a tym co nieprawdopodobne, jest w nich bardzo rozmyta. Sekret opowiadań Schulza polega na opisywaniu pozornie zwyczajnych wspomnień, które z perspektywy dziecka-narratora wyglądają niezwykle. Schulz tak mitologizuje rzeczywistość, że trudno nazwać ją realną. Metafory natomiast nie są tylko ozdobami – odgrywają ważną rolę w tym zabiegu. Nie powinniśmy doszukiwać się w Sklepach cynamonowych odbicia rzeczywistości ani wątków biograficznych3.

Opowiadania Brunona Schulza, dzięki temu, że napisane są prozą poetycką, mają swój własny, niepowtarzalny i specyficzny klimat. Ich cechą charakterystyczna jest to, że nie posiadają chronologii, a akcja jest ograniczona, niemal statyczna. Ważniejsze staje się odpowiednie konstruowanie świata przedstawionego, nadanie tekstowi klimatu i tajemniczości. Rzeczywistość jest w nim zmitologizowana, przerysowana, opisywana z punktu widzenia dziecka, młodego chłopaka, wreszcie mężczyzny, który pamięta czasy dzieciństwa, tak jak widział je jako chłopiec. Nieważne są więc wydarzenia, a portrety postaci: ogarniętego chorobą psychiczną ojca, matki zaniedbującej dom, służącej Adeli, która emanuje kobiecością, dziewczyny z podwórka – Tłui. Każda z tych osób ma charakterystyczne i mocno zaznaczone cechy. Postaci są symboliczne, podkreślana jest ich niedostępność dla dziecka. Ojciec Józefa, głównego bohatera i narratora żyje w swoim świecie, niedostępnym dla niego. Podobnie jest z Tłują, która ma w sobie coś tajemniczego.

Jak pisał sam Bruno Schulz, istotą rzeczywistości jest sens. Każe słowo nazywa znany nam obiekt lub aspekt rzeczywistości. To, co nienazwane, jest dla nas niewyobrażalne, nie istnieje. Dawniej próbowano tłumaczyć sobie pewne zjawiska przyrody poprzez tworzenie historii. Dziś mamy większą wiedzę o świecie i tamte historie nie są już potrzebne. Zakorzeniły się one jednak w naszej kulturze i często, nawet nieświadomie do nich nawiązujemy. Poezja przywołuje je celowo. Jest mitologizowaniem rzeczywistości, dąży od odtworzenia pierwotnej wiedzy o świecie. Metafory, które odgrywają w twórczości Brunona Schulza ogromną rolę, są częściami tej pierwotnej mitologii. Autor wykorzystał je dzięki temu, że składają się z słów niejednoznacznych4.

Szczególną rolę odgrywa metafora. Jej zastosowanie ma na celu mitologizację rzeczywistości, nadanie niezwykłości zwyczajnym postaciom, wydarzeniom i obrazom. Utwory Schulza mają charakter oniryczny. Rzeczywistość przypomina sen. Narrator zdaje się nie pamiętać niektórych obrazów z przeszłości, miesza ją z własnymi wyobrażeniami, sen i jawa przeplatają się ze sobą, tworząc groteskowy świat przedstawiony.

Rozprawę na temat konstrukcji metafor należałoby zacząć od przybliżenia samego środka poetyckiego. Czym więc jest metafora? Słownik terminów literackich podaje, że jest to „wyrażenie, w obrębie którego występuje zamierzona zamiana znaczeń składających się na nie słów, a nowe znaczenie danego wyrażenia kształtuje się na fundamencie dotychczasowych znaczeń pod presją szczególnych okoliczności użycia – np. referencji czy kontekstu słownego.” Metafora służy więc komunikacji, ale nie prostej, a pośredniej. Nadawca za pomocą nawiązań, symboli i odwołań formułuje wyjątkowy komunikat. Za pomocą metafor można oddziaływać na wyobraźnię odbiorcy, a także na wszystkie jego zmysły. Wypowiedzi metaforyczne są obrazowe, przywołują wyobrażenia wzrokowe, słuchowe, dotykowe, smakowe i węchowe. Metafora wymaga od odbiorcy wiedzy pozajęzykowej. To do czego odnosi się metafora można odczytać jedynie z kontekstu.

Zdaniem Teresy Dobrzyńskiej wypowiedź metaforyczna narusza zasady użycia kodu i uruchamia inne procesy snesotwórcze niż wypowiedź dosłowna. Mówiąc prościej metafora jest trudniejsza w odbiorze, ponieważ jesteśmy zmuszeni interpretować tekst, w którym została użyta. Możemy go rozumieć na kilka sposobów5.

Wiesław Szymański w swoim artykule podzielił metafory stosowane przez Schulza na dwie grupy. Pierwsza to „wielka metafora”, na której opiera się cała konstrukcja całego zbioru. W Sklepach cynamonowych jej ośrodek stanowi opowiadanie pod tytułem Traktat o manekinach. W utworach Schulza zawarta jest jego „prywatna mitologia”. Szymański pisze, że zgodnie z nią człowiek, w przeciwieństwie do zwierząt, nie godzi się na swój los. Schulz nadaje swoim bohaterom cechy kreatorów, stwórców. Z drugiej strony wprowadza dystans, który równoważy ten patos. Jest to zabieg estetyczny – sama definicja człowieka, filozofia zawarta w Sklepach cynamonowych jest prawdziwa. Człowiek ma naturę kreatora, lecz jego możliwości nie zawsze pozwalają mu na tworzenie6.

Na tej konstrukcji Schulz układa inne metafory. Drugą ich grupą są małe „metafory-obrazy”, za pomocą których Schulz kreuje świat przedstawiony na podobieństwo snu. Cały tekst nasączony jest poetyckimi, symbolicznymi opisami. Metafory w Sklepach cynamonowych są niezwykle rozbudowane, piętrzące się, kunsztowne, każde opisywane zjawisko jest wyolbrzymiane do roli samodzielnego świata. Każda z nich jest tak barwna i plastyczna, że przywodzi na myśl dzieło malarskie. Już na pierwszej stronie znajdujemy opis zakupów, jakie robiła Adela na obiad:

(…) lśniące, pełne wody pod przejrzystą skórką czereśnie, tajemnicze, czarne wiśnie, których woń przekraczała to, co ziszczało się w smaku; morele, w których miąższu złotym był rdzeń długich popołudni; a obok tej czyste poezji owoców wyładowywała nabrzmiałe silą i pożywnością płaty mięsa z klawiaturą żeber cielęcych, wodorosty jarzyn, niby zbite głowonogi i meduzy – surowy materiał obiadu o smaku jeszcze nie uformowanym i jałowym, wegetatywne i telluryczne ingrediencje obiadu o zapachu dzikim i polnym7.

Jak widać opis ten jest bardzo bogaty, metaforyczny i niezwykle plastyczny. Schulz opisując zwyczajne przedmioty, czynności, wydarzenia odwołuje się do wszystkich zmysłów. Czytając widzimy, słyszymy oraz czujemy smak i zapach świata opisywanego w tekście. Mówi się często, że metafory w prozie Brunona Schulza są namalowane słowami. Czytając jego utwory, mamy wrażenie, jakbyśmy patrzyli na obraz. Autor niezwykle operuje kolorami. Opisując gorące, letnie popołudnie używa jedynie rzeczowników. Mówiąc o miodzie, słońcu, żarze i pustyni sprawia, że mamy przed oczami błyszczące złoto, żółć i pomarańcz:

Przechodnie, brodząc w złocie mieli oczy zmrużone od żaru, jakby zalepione miodem, a podciągnięta górna warga odsłaniała im dziąsła i zęby. I wszyscy brodzący w tym dniu złotym mieli ów grymas skwaru (…)8

Autor nie musi używać nazw barw, by wywołać w wyobraźni czytelnika barwne obrazy. Kiedy mowa jest o nudzie autor przywołuje barwy, które nam się z nią kojarzą – żółć i szarość:

Nadeszły żółte, pełne nudy dni zimowe. Zrudziałą ziemię pokrywał dziurawy, przetarty, za krótki obrus śniegu. Na wiele dachów nie starczyło go i stały czarne lub rdzawe, gontowe strzechy i arki, kryjące w sobie zakopcone przestrzenie strychów – czarne, zwęglone katedry, najeżone żebrami krokwi, płatwi i bantów – ciemne płuca wichrów zimowych9.

Autor nie musi operować samymi nazwami barw. Opisuje miejsca i przedmioty, które przywołują ich wrażenie, dzięki czemu pozornie zwyczajny opis świata materializuje nam się w wyobraźni jako obraz, a także przywołuje skojarzenia z nudą. Metafory stają się niewiarygodnie obrazowe i sprawiają, że świat utworu staje nam przed oczami, jakbyśmy byli jego częścią.

Największe zagęszczenie metafor występuje przy opisach ojca oraz przy kreacji świata przedstawionego. W opowiadaniu Ptaki autor porównuje postać ojca do hodowanego przez niego ptaka:

Był to chudy asceta, lama buddyjski, pełen niewzruszonej godności w całym zachowaniu, kierujący się żelaznym ceremoniałem swego wielkiego rodu. Gdy siedział naprzeciw ojca, nieruchomy w swej monumentalnej pozycji odwiecznych bóstw egipskich, z okiem zawleczonym białawym bielmem, które zsuwał z boku na źrenice, ażeby zamknąć się zupełnie w kontemplacji swej dostojnej samotności – wydawał się ze swym kamiennym profilem starszym bratem mego ojca. Ta sama materia ciała, ścięgien i pomarszczonej twardej skóry, ta sama twarz wyschła i koścista, te same zrogowaciałe, głębokie oczodoły. Nawet ręce, silne w węzłach, długie, chude dłonie ojca z wypukłymi paznokciami miały swój analogon w szponach kondora10.

Zabieg porównania do ptaka sprawia, że ojciec jest odczłowieczony, staje się metaforą istoty zdziczałej, upodabnia się do zwierzęcia – niezwykłego, osobliwego ptaka. Schulza fascynował temat odczłowieczania, ujęcia ludzi jako bezwolnych, pozbawionych ludzkich przywar. W przypadku ojca decyduje o tym choroba. Zaczyna on przypominać ptaka, do którego sam podświadomie się upodabnia. Zarówno wygląd (chudość spowodowana chorobą) jak i zachowanie postaci przestają być ludzkie, a stają się zwierzęce. Jest to więc jeden ze sposobów konstrukcji metafory w prozie Brunona Schulza – porównanie.

Podobnie dzieje się w przypadku opisów świata przedstawionego, szczególnie zimowej nocy w opowiadaniu Sklepy cynamonowe. Noce zimą są długie, zimne, ponure, niekiedy bajeczne. Ludzie mają ochotę tylko na sen. Schulz opisuje ten czas:

W okresie najkrótszych sennych dni zimowych, ujętych z obu stron od poranku i od wieczora w futrzane krawędzie zmierzchów, gdy miasto rozgałęziało się coraz głębiej w labirynty zimowych nocy, z trudem przywoływane przez krótki świt do opamiętania, do powrotu11.

Miasto w zimową noc staje się labiryntem. Pojawia się tu zabieg mitologizacji rzeczywistości. Opisywany świat mało ma wspólnego z rzeczywistym miastem, przypomina raczej baśniową krainę czy senne wyobrażenie. Opis brzmi to tak, jakby miasto w nocy rozrastało się, tworzyły się w nim nowe ulice i pułapki. Dalej Schulz pisze:

Jest lekkomyślnością nie do podarowania wysyłać w taką noc małego chłopca z misją ważną i pilną, albowiem w jej półświetle zwielokrotniają się, plączą i wymieniają jedne z drugimi ulice. Otwierają się w głębi miasta, żeby tak rzec, ulice podwójne, ulice sobowtóry, ulice kłamliwe i zwodne12.

Miasto staje się w tym przypadku metaforą labiryntu. Świat staje się baśniowy, niezwykły i magiczny. Jest to porównanie i zarazem wyolbrzymienie. Funkcją tego zabiegu jest spowolnienie akcji i zacieranie granicy pomiędzy fikcją autora a opisywaną rzeczywistością. Dalej następuje opis drogi małego chłopca z teatru do domu, podczas której doznaje on niezwykłych przeżyć, odwiedza różne miejsca. Atmosfera tej opowieści przywołuje na myśl sen, zacierają się granice pomiędzy jawą a marami sennymi, między światem realnym i fantastycznym. Świat realny traci swój sens, staje się więc nierzeczywisty, przerysowany. Całe to opowiadanie jest wielką metaforą. Miasto śpiące zimowym snem w długą noc jest labiryntem dla małego chłopca, który przemierza je sam. Polecenie matki staje się ważną misją, a mały bohater zaczyna czuć się jak ważny wysłannik, na którego czekają niebezpieczeństwa. Pojawiają się tam sklepy cynamonowe – tajemnicze stoiska otwarte późnym wieczorem, oferujące najdziwniejsze i egzotyczne towary takie jak korzeń mandragory czy żywe bazyliszki. Nie mogły one wyglądać w rzeczywistości tak, jak opisuje narrator. Mitologizuje on rzeczywistość, sprawia, że słowa tracą nadany im przez nas sens i nabierają innego znaczenia. Język poetycki pozwala na tworzenie nowych znaczeń między wyrazami, swego rodzaju „drugiego dna”, innego sensu. Według Schulza poezja przywraca słowom ich pierwotny sens, jest mitologizowaniem, czyli przywracaniem światu pierwotnego, mitologicznego znaczenia. Sklepy są metaforą marzeń dziecka o magii i tajemniczości. W ten sposób Schulz konstruuje całe opowiadanie, które jest środkiem stylistycznym względem całego zbioru.

Z drugiej strony metafory zbudowane są w tym rozdziale na zasadzie paradoksu. Schulz stosuje oksymorony. Mowa jest o wiosennej zimie, letnim i ciepłym śniegu oraz o bezwładnej rozmowie na migi. Autor opisuje zimowy czas, który wspomina tak dobrze, że porównuje go do lata. Miesza wspomnienia. Mówi o całym okresie dzieciństwa, nie tylko o jednym wieczorze. Opisuje wszystkie pory roku równocześnie. W tym przypadku metafora jest skondensowaniem długiego okresu życia i zamknięciem go w ramy jednego krótkiego opisu, który odnosi się do wielu podobnych wspomnień autora:

W czarnej gęstwinie parku, we włochatej sierści zarośli, w masie kruchego chrustu były miejscami nisze, gniazda najgłębszej puszystej czarności, pełne plątaniny, sekretnych gestów, bezwładnej rozmowy na migi. Było w tych gniazdach zacisznie i ciepło. Siadaliśmy tam na miękkim letnim śniegu w naszych włochatych płaszczach, zajadając orzechy, których pełna była leszczynowa ta gęstwina w ową wiosenną zimę13.

W tym fragmencie mieszają się elementy wspomnień z rożnych lat, pór roku i sytuacji. Mieszają się one ze sobą jak we śnie, nie ma ciągłości ani porządku chronologicznego. Schulz stosuje oniryzm.

Ponadto porównania w utworze nawiązują często do mitologii. Adela nazwana jest Pomoną lub Menadą, Tłuja porównywana do pogańskiego bożka. Ludzie są odczłowieczani. Dobrym przykładem jest tu ponownie ojciec Józefa, który jest bardzo odległą postacią dla własnego syna, Tłuja przypominająca wyglądem i zachowaniem dzikie zwierzę, a także ciotka Agata, która zdaje się nie mieć osobowości tylko wielkie ciało, które „wylewa się” poza ludzką formę. Metafory konstruowane są więc także na zasadzie odwołań do symboliki i mitologii.

Kolejnym sposobem konstruowania metafor jest porównywanie świata do snu jak w przypadku Sklepów cynamonowych. Przywoływanie nietypowych skojarzeń np. porównywanie łóżek do łodzi w Wenecji, snu do rejsu, wyprawy. Konstruując metafory Schulz używa często słów „futrzany” czy „puch” w odniesieniu do zimowych dni, do zjawisk, do których te określenia zupełnie nie pasują, co daje wrażenie „pierzastości”, która pasuje do opisu snu, daje skojarzenia z miękką poduszką, ciepłem łóżka.

W opowiadaniu po tytułem Wichura znowu pojawiają się obrazowe opisy. Niebo podczas burzy jest ciężkie jak ołów. Wichura jest personifikowana, porównana do wściekłej osoby, niszczycielki. Jerzy Jarzębski zwraca uwagę na to, co wzbudziło falę krytyki wśród pierwszych czytelników Sklepów cynamonowych, a mianowicie, że Schulz w swoich metaforach wykorzystuje słownictwo z pewnej dziedziny nauki, by porównać świat do zjawiska fizycznego, ograniczyć go do tego jednego aspektu, a zarazem wyolbrzymić zjawisko:

Niebo wydumane było wzdłuż i wszerz wiatrami. Srebrzystobiałe i przestronne, porysowane było w linie sił, natężone do pęknięcia, w srogie bruzdy, jakby zastygłe żyły cyny i ołowiu. Podzielone na pola energetyczne i drżące od napięć, pełne było utajonej dynamiki. Rysowały się na nim diagramy wichury, która, sama niewidoczna i nieuchwytna, ładowała krajobraz potęgą14.

Zdarzenia zakładają kostiumy, daje to podłoże pod liczne w opowiadaniach metamorfozy Schulz posługuje się terminami naukowymi w sposób poetyczny, metaforyczny. Stylizacja ta służy mu do konstruowania przedziwnych metafor.

Schulz nie tylko pisze językiem poetyckim, stosuje obszerne porównania, pisze obrazowo, ale przede wszystkim konstruuje metafory na zasadzie odniesień, symboli. Odwołuje się do mitologii, co nazywa „mityzacją rzeczywistości”. Bawi się słowami, które nie są jednoznaczne, stwarza między nimi nowe powiązania. Poza sensem dosłownym, każde jego zdanie, zawiera sens alegoryczny. To „drugie dno” w każdym słowie sprawia, że Schulz potrafi opisać świat rzeczywisty tak, jakby był marą, snem, i odwrotnie – opisując somnambuliczny świat odnosi go do rzeczywistości.

Małe metafory w Sklepach cynamonowych mają różny charakter. Są to rozbudowane porównania z elementami personifikacji bądź ożywienia natury np. Jak gdyby ogród obrócił się we śnie na drugą stronę. Bogate słownictwo, rozwinięte szeregi epitetów i przenośni nie są tylko elementem zdobniczym, ale płaszczyzną, na której opisywane zdarzenia zyskują nowe, przenośne symboliki. Metaforami rządzi zasada zmieszania sfer. Schulz ożywia i personifikuje przedmioty martwe, animalizuje za to człowieka. Trudno czasem wytyczyć granicę między metaforą a metamorfozą. Metafory zmieniają rzeczywistość, odwracają ją. Cały świat przedmiotów martwych ożywa w oczach obserwatora, a ludzie ulegają odczłowieczeniu. Trudno określić granicę między wyobrażeniem a rzeczywistością, mitologicznym znakiem a zdarzeniem realnym. Metafory budowane są na zasadzie oniryczności i obrazowania. Schulz maluje słowami, a więc jego metafory są niezwykle barwne, wielowarstwowe, kunsztowne i rozbudowane. Podobnie jak malarz najpierw Schulz przygotowuje bazę, robi szkic, później udoskonala metaforę i łączy obrazy w całość. Opowiadania Schulza składają się z ciągów metafor. Odwołując się do snu, autor może porównywać świat rzeczywisty do fantastyki, mitu, legend i wyobrażeń. Nie ma żadnego ograniczenia w tych porównaniach, staje się panem przedstawionego świata, jego kreatorem i twórcą, nie przestrzega żadnych praw fizycznych. Możliwe jest zbieranie gwiazd, chodzenie na szczudłach w mieszkaniu oraz nocne lekcje rysunku. Każde opowiadanie skonstruowane jest w specyficzny sposób i napisane poetyckim językiem, ale również cały zbiór opowiadań jest metaforą. Każda postać jest symbolem – ojciec człowieka minionej epoki, Józef – przedstawiciela nadchodzącej. Sklepy opowiadają o świecie widzianym oczami dziecka, same tytułowe sklepy cynamonowe są metaforą tajemniczych i nieosiągalnych dla małego chłopca stoisk, na których chciał zawsze coś kupić.

Bibliografia:

Literatura podmiotu:

Literatura przedmiotu:


  1. Jerzy Ficowski, Regiony wielkiej herezji: rzecz o Brunonie Schulzu, Słowo, Warszawa 1992

  2. Wiesław Szymański, Wyznawca Absolutu i Materii – Bruno Schulz [w:] Prozaicy dwudziestolecia międzywojennego., pod red. Bolesława Farona, Wiedza powszechna, Warszawa 1974, s. 592-615

  3. Jerzy Jarzębski, Wstęp [do:] Bruno Schulz, Opowiadania. Wybór esejów i listów, opracował Jerzy Jarzębski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław – Kraków 1998

  4. Bruno Schulz, Mityzacja rzeczywistości, „Studio” 1936, nr. 3-4

  5. Teresa Dobrzyńska, Mówiąc przenośnie. Studia o metaforze, Instytut Badań Literackich, Warszawa 1994

  6. Wiesław Szymański, Wyznawca Absolutu i Materii – Bruno Schulz

  7. Bruno Schulz, Sklepy cynamonowe, wydawnictwo „Kama”, Warszawa 1994, s. 19

  8. Ibidem, s. 20

  9. Ibidem, s. 34

  10. Ibidem, s. 36

  11. Ibidem, s. 66

  12. Ibidem, s. 68

  13. Ibidem, s. 71

  14. Ibidem, s. 90


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca zaliczeniowa wyrobiska
instrumenty Controllingu - praca zaliczeniowa (7 str), Zarządzanie(1)
praca zaliczeniowa, STUDIA, WZR I st 2008-2011 zarządzanie jakością, NOO - nauka o organizacji
PRACA ZALICZENIOWA Dziecko z Zespolem Nadpobudliwosci Psychoruchowej, pliki zamawiane, edukacja
monografia rodziny praca zaliczeniowa
statystyka praca zaliczeniowa
Kopia praca zaliczeniowa dzioba
praca zaliczeniowa z socjologii, socjologia
GLOBALIZACJA - praca zaliczeniowa, UCZELNIA, Wszins
Ekonomia - praca zaliczeniowa, WSPiA Rzeszów, Ekonomia
Biznes plan - praca zaliczeniowa, Studia - materiały, semestr 7, Zarządzanie, Marketing, Ekonomia, F
Idealna placówka resocjalizacyjna praca zaliczeniowa, Ważne dla sudenta, Studia pedagogika
praca zaliczeniowa - Iwona Dłubała, psychologia
Ogloszenie PRACA ZALICZENIOWA, matura podstawowa pisemna
Studium przypadku - praca zaliczeniowa, pliki zamawiane, edukacja
Kinezjologia - praca zaliczeniowa, Kinezjologia, prace egzaminacyjne
Praca zaliczeniowa z filozofii przyrody

więcej podobnych podstron