Termin „poznawczy”, wywodzi się od łacińskiego cognosco (wiedzieć). Procesami poznawczymi nazywa się wszystkie te czynności psychiczne, które służą człowiekowi do uzyskania orientacji w otoczeniu. Dzięki nim jednostka może zdobywać informacje i budować swoją wiedzę o świecie zewnętrznym i samym sobie. Podstawowe rodzaje procesów poznawczych to odbieranie wrażeń i spostrzeganie, myślenie i procesy pamięci.
Odbieranie wrażeń i spostrzeganie to proste procesy, za pomocą, których człowiek przyswaja sobie informacje bezpośrednio do niego napływające z otoczenia czy własnego organizmu.
Myślenie stanowi wyższą i doskonalszą formę poznania, polegającą na przetwarzaniu uzyskanych informacji na nowe.
Procesy pamięci umożliwiają przechowywanie i przyjmowanie zdobytych informacji.
Zdolności poznawcze obejmują też inteligencję a nawet do pewnego stopnia, twórczość i stosunki interpersonalne. Ponieważ język jest środkiem, za pomocą, którego zachodzi myślenie, również używanie go jest traktowane jako aktywność poznawcza.
Dwa główne pytania zdominowały badania nad rozwojem poznawczym:
1. Jakie zmiany w funkcjonowaniu poznawczym pojawiają się wraz z wiekiem dzieci?
2. Jakie czynniki odpowiadają za te zmiany?
Najszerzej znana i mająca największy wpływ na podejście do tych pytań jest teoria sformułowana przez szwajcarskiego psychologa o wykształceniu biologiczny Jana Piageta. Jego teoria dotyczy głównie myślenia logicznego, rozumowania i rozwiązywania problemów i pośrednio zajmuje się procesami takimi, jak pamięć i spostrzeganie. Większość psychologów zgadza się, co do tego, ze to właśnie Piaget wywarł największy wpływ na psychologię rozwojową XX wieku. Głównie dzięki jego dokonaniom poznanie stało się centralnym zagadnieniem w badaniach nad rozwojem dziecka.
Rozwój pojęć.
Przez ponad pół wieku Piaget prowadził szczególne obserwacje zachowania dzieci, rozmawiał z nimi, słuchał rozmów, jakie prowadziły między sobą, przeprowadzał wiele testów badających ich myślenie.
Wyniki tych badań doprowadziły go do sformułowania teorii wyjaśniającej, jak dzieci tworzą pojęcia, których używają w myśleniu.
Pojęcie jest ideą, jaką jednostka posiada w danej klasie przedmiotów, lub zdarzeń, zgrupowanych na podstawie tego, co jest im wspólne. Dzięki pojęciom jesteśmy zdolni myśleć o świecie i rozumieć go. Tak, więc małe dziecko posiada pojęcie „taty”, „stołu”, „miękkości” lub „twardości”. Gdy dzieci napotkają nowe przedmioty lub doświadczenie próbują rozumieć je poprzez dopasowanie ich do pojęć już istniejących.
Piaget uważał, że sposób, w jaki jesteśmy zdolni tworzyć i używać pojęcia zmienia się wraz z przechodzeniem z dzieciństwa do adolescencji.
Piaget opisał stadia rozwoju intelektualnego. Stwierdził, że dzieci przechodzą przez każde z tych stadiów kolejno, w stałym porządku wiekowym. Tempo przechodzenia przez te stadia, jest zdeterminowane przez biologiczne procesy dojrzewania. Rozwój nie może zostać przyśpieszony. W każdym stadium pojawiają się nowe, bardziej wyrafinowane poziomy myślenia. Wyróżnił on trzy stadia rozwoju:
• stadium sensoryczno – motoryczne
• stadium przedoperacyjne
• stadium operacji konkretnych
Ja zajmę się pierwszym stadium – sensoryczno – motorycznym.
W tym stadium dziecko poznaje świat głównie za pomocą bezpośredniego spostrzegania i aktywności motorycznej, bez myślenia o formie znanej dorosłym. Na przykład, aż do ósmego miesiąca życia dziecko nie posiada pojęcia stałości przedmiotu. Do tego czasu to, co znika z pola widzenia, znika również z umysłu dziecka, niejako przestaje dla niego istnieć. Stąd dziecko nie podejmuje prób poszukiwania przedmiotu, który na jego oczach usunięto z pola widzenia. Myślenie dziecięce jest zdominowane przez „tu i teraz”. Wraz z nabyciem stałości przedmiotu i pojawieniem się innych środków myślenia, takich jak pamięć i język, stadium sensoryczno –motoryczne dobiega końca. Dziecko staje się zdolne do myślenia o przeszłości i przyszłości.
Rozwój mowy dziecka.
Mowa nie jest umiejętnością wrodzoną, dziecko przyswaja sobie ją od najbliższego otoczenia, a przede wszystkim od matki, drogą naśladownictwa. Wielokrotnie powtarzane przez nią nazwy przedmiotów, znajdujących się w otoczeniu dziecka, zostawiają słuchowe ślady w jego mózgu. Rozwój mowy trwa kilka lat i w jego przebiegu wyodrębniają się pewne okresy, w których czas trwania u dziecka normalnie rozwijającego się można określić w przybliżeniu w sposób następujący:
• okres melodii – od narodzin do 1 roku życia
• okres wyrazu- od 1 do 2 roku życia
• okres zdania - od 2 do 3 roku życia
• okres swoistej mowy dziecięcej- od 3 do 7 roku życia
W okresach tych wyodrębniamy trzy fazy:
1. Gaworzenie – pierwszymi dźwiękami, jakie dziecko wydaje są krzyki, wkrótce pojawia się gruchotanie i gaworzenie, które nie są mową w ścisłym sensie tego słowa, od piątego, szóstego miesiąca życia dziecko zaczyna gaworzyć wydając podobne do sylab dźwięki takie jak: gaga, dada. Pod koniec pierwszego roku życia dźwięki wydawane przez dzieci coraz bardziej przypominają dźwięki mowy używanej w jego otoczeniu.
2. Wypowiedzenia jednorazowe – ok. dwunastego miesiąca dziecko wypowiada pierwsze zrozumiałe słowa jak „mama”, „tata”. Aktywny słownik dziecka 18 miesięcznego operuje 50 słowami, jednak dziecko rozumie i reaguje na więcej słów niż potrafi wypowiedzieć.
3. Pierwsze zdania – w wieku ok. 2 lat dzieci zaczynają łączyć ze sobą dwa wyrazy tworząc w ten sposób proste zdania np. „mama daj”.
Roger Brown przeprowadził badania rozwoju mowy trojga dzieci w warunkach naturalnych. Po ich przeanalizowaniu doszedł do następujących wniosków:
• zdania wypowiadane przez dzieci w początkowym rozwoju mowy są krótkie i niekompletne
• do wieku czterech/pięciu lat dzieci mają problemy z wyrażaniem negacji, czasu przeszłego i liczby mnogiej
• zdania wypowiedziane we wczesnym okresie rozwoju są bardzo podobne niezależnie od tego w jakim języku etnicznym dziecko wychowuje się
Zdaniem zwolenników teorii uczenia się wzmocnienie i naśladownictwo stanowią zasadnicze mechanizmy kierujące dziecięcym nabywaniem języka. Amerykański psycholog Burrhus Frederic Skinner wyróżnił trzy sposoby pobudzania mowy:
• dziecko naśladuje dźwięki wydawane przez inną osobę
• dziecko wytwarza przypadkowy dźwięk, któremu inne osoby nadają znaczenie
• dziecko wypowiada słowo, zwykle będące naśladownictwem, w obecności przedmiotu i jest nagradzane aprobatą
Stopniowo, metodami naśladownictwa, prób i błędów oraz wzmocnienia, dziecko rozwija i doskonali swój język, aż staje się on taki sam, jak język jego rodziców.
Chomsky przeciwstawił się teorii Skinnera i podkreślił prawdopodobieństwo istnienia pewnych biologicznie uwarunkowanych predyspozycji do nabywania języka, wg niego ludzie posiadają wrodzony, mózgowy mechanizm, który nazwał mechanizmem przyswajania języka. Można przytoczyć następujące argumenty za teorią Chamskiego:
• istnienie uniwersaliów językowych wskazuje na wrodzoną zdolność człowieka do posługiwania się językiem
• fakt, że dzieci nabywają język tak kompetentnie i w tak krótkim czasie jest dość szczególny, zwłaszcza że w domu spotykają się one z bardzo fragmentarycznymi i ograniczonymi próbkami mowy
• wszyscy ludzie posiadają wspólne fizjologiczne cechy pozostające w związku z językiem, takie jak precyzyjnie nastrojone struny głosowe i pola językowe w korze mózgowej
Na zakończenie warto podkreślić, że pomimo różnic w formułowaniu teorii przez naukowców, język powstaje w procesie realnego współdziałania z innymi ludźmi, jego rozwojowi służy więc to wszystko, co stymuluje aktywne kontakty dziecka z otoczeniem, zarówno przyrodniczym jak i społecznym.
Rozwój pamięci.
Informacje uzyskane w wyniku odbierania wrażeń zmysłowych, spostrzegania i myślenia mogą być magazynowane i wykorzystywane w późniejszym działaniu dzięki procesom pamięci. Procesy te to:
• zapamiętywanie – zapisywanie odbieranych informacji w doświadczeniu, może się ona odbywać samorzutnie lub w sposób zamierzony
• przechowywanie – prace, w toku których magazynuje się zapamiętany materiał
• przypominanie – proces aktualizacji śladów pamięciowych, czyli wydobywanie z magazynu pamięci przechowywanych w nim informacji
Doskonalenie się pamięci następuje wraz z wiekiem dziecka, jest efektem dwu zasadniczych zmian, jakie zachodzą w toku rozwoju. Polegają one na wzrastaniu dowolności pamięci oraz kształtowaniu się zdolności do zapamiętywania logicznego. Całkowity brak dowolności pamięci, z jakim mamy do czynienia na najwcześniejszym etapie rozwoju, oznacza niezamierzony charakter wszystkich trzech procesów – zapamiętywania, przechowywania i przypominania. Nie stanowią one wówczas samodzielnych czynności, dokonują się w toku praktycznego działania, będąc z nim nierozerwalnie złączone. Pierwsze przejawy dowolności dotyczą procesu przypominania. Mają one miejsce w drugiej połowie wieku przedszkolnego, kiedy to daje się zaobserwować u dziecka nastawienie na odtwarzanie wcześniej zdobytej wiedzy. W dalszej kolejności pojawia się zamierzone zapamiętywanie, przy czym zabiegowi zaczynają towarzyszyć celowo podejmowane zabiegi ukierunkowane na przechowywanie określonych treści, polegające np. na powtarzaniu. Szczególnie intensywny rozwój dowolności pamięci ma miejsce w wieku szkolnym. U dziecka przedszkolnego zapamiętywanie mimowolne znacznie przewyższa swoją skutecznością dowolne, a w pierwszej klasie szkoły podstawowej brak jest wyraźnych różnic między efektywnością tych dwu rodzajów pamięci.
Dowolne kierowanie przez człowieka własnymi procesami pamięciowymi wymaga posiadania przez niego wiedzy na temat systemu pamięci i czynników wpływających na jej efektywność. Wiedzę tego rodzaju określa się jako metapamięć. Początki jej rozwoju mają miejsce w wieku przedszkolnym, kiedy dziecko zaczyna rozumieć, że w pewnych sytuacjach jest konieczne podejmowanie wysiłku, by przechować określone informacje w pamięci i potrafi rozpoznać takie sytuacje. W wieku szkolnym dziecko zdaje sobie już sprawę z ograniczeń pamięci krótkotrwałej i z tego, że trwałe zapamiętywanie wymaga uczenia się i wydobywania informacji z pamięci. Wzrost wiedzy metapamięciowej obserwuje się jeszcze po 16-18 roku życia.
Postęp w zakresie efektywności zapamiętywania dowolnego pozostaje w ścisłym związku z rozwojem pamięci logicznej. W pamięci tej w procesach pamięciowych bierze udział myślenie. Dzięki udziałowi myślenia następuje organizowanie, porządkowanie i zapamiętywanie materiału.
Jeśli zapamiętywanie ma charakter mechaniczny, nie odgrywa w nim roli czynnik rozumienia. Dzięki zapamiętywaniu logicznemu ogólne zdolności człowieka w zakresie pamięci rozwijają się dłużej, niż doskonale się jego pamięć mechaniczna, a potem niż ona funkcjonuje na nieobniżonym poziomie.
Celem oddziaływań rozwijających pamięć powinno być przede wszystkim wdrażanie dziecka do posługiwania się przy zapamiętywaniu dostępnymi mu operacjami umysłowymi. Podstawowym warunkiem tego jest uświadomienie sobie przez dziecko większej skuteczności zapamiętywania logicznego niż mechanicznego. W przypadku uczenia się szkolnego sprzyja temu nie tylko ukierunkowany proces zapamiętywania, ale również ukierunkowanie procesu przypominania. Postęp w zakresie logicznego zapamiętywania będzie zależał od stopnia, w jakim uczeń doceni znaczenie organizacji materiału. Pożądane jest wskazywanie uczniom na to, że istnieją różne sposoby organizowania zapamiętywanych treści. Zatem oddziaływanie na rozwój pamięci powinno polegać na wyrabianiu w dziecku świadomego stosunku do własnych procesów pamięciowych i stawianiu przed nim zadań wymagających wiązania pamięci z myśleniem.
Procesy poznawcze to spostrzeżenia, wyobraźnia, pamięć, myślenie i mowa. Poznanie otaczającego świata, wszystkiego tego, co dzieje się dookoła, odbywa się za pośrednictwem zmysłów. Dzięki nim to, co dziecko widzi, słyszy, czuje, dociera do jego świadomości. Na podstawie odbieranych wrażeń, spostrzeżeń (są to podstawowe procesy poznawcze), dziecko zaczyna orientować się w otoczeniu, kształtuje swoją wiedzę o świecie.
Nowo narodzone dziecko jest dla nas nie znaną istotą. Nie bardzo wiemy, jak reaguje ono na to, co dzieje się dookoła, co widzi i słyszy, w jaki sposób odczuwa naszą obecność, jak można nawiązać z nim kontakt. Niezbędne są więc i pomocne w opiekowaniu się dzieckiem informacje o funkcjonowaniu jego zmysłów.
U noworodka najlepiej wykształcone są narządy zmysłowe skóry i błon śluzowych ? stąd duża wrażliwość, zaraz po urodzeniu, na dotyk, ucisk, temperaturę i ból. Dobrze rozwiniętym zmysłem jest smak. Zdolność odczuwania smaków przyjemnych (słodki) i nieprzyjemnych (gorzki, słony) pojawia się już w pierwszym tygodnfu życia (wg niektórych badaczy nawet już w szóstym miesiącu życia płodowego). Natomiast reakcje dziecka na zapachy można zauważyć już w pierwszej godzinie po urodzeniu. Pamiętajmy o tej wrażliwości niemowlęcia przy wszystkich czynnościach pielęgnacyjnych. Dziecko może np. niechętnie pić herbatę, gdy jest ona dla niego za mało słodka lub gdy woli rumianek. Już w tym okresie dzieci mają różne gusty i niektóre potrawy mogą im po prostu nie smakować.
Większość informacji z otoczenia odbierana jest przez zmysł wzroku i słuchu. Noworodek jest w stanie przez moment zatrzymać wzrok na przedmiocie, który znajdzie się w polu jego widzenia.
Na kolor reaguje w sposób zróżnicowany. Z prowadzonych badań wynika, że najdłużej koncentruje on wzrok na kolorze niebieskim i zielonym, krócej na czerwonym, a najkrócej na żółtym. W drugim, trzecim miesiącu życia dziecko już nie tylko skupia wzrok na przedmiocie, ale także potrafi wodzić wzrokiem, śledzić przedmioty, które poruszają siew polu widzenia. Wiedząc o tym pokazujemy dziecku różne kolorowe zabawki, wolno przesuwając je po coraz większym łuku.
Ze wszystkich zmysłów najsłabiej rozwinięty jest słuch. Na ogół uważa się, że noworodek nie słyszy dobrze w pierwszych dniach życia (przewody słuchowe wypełnione są płynem płodowym) i reaguje jedynie na silne dźwięki. Około czwartego tygodnia pojawia się reakcja na głos ludzki. Wykorzystując wrażliwość małego dziecka na dźwięki, powinniśmy dać mu możliwość ich różnicowania (używać grzechotek, piszczących zabawek, mówić dodziecka). Należy unikać ostrych, bardzo silnych dźwięków, które mogą być odbierane przez dziecko jako nieprzyjemne i zamiast radosnego ożywienia czy zainteresowania spowodują reakcję strachu. Mówiąc do dziecka pamiętajmy, że ważne jest, aby zmieniała się melodia i ton naszego głosu. Nie jest jeszcze istotna treść tego, co mówimy ? dziecko przecież jeszcze nie rozumie. Niemowlę, do którego często przemawiamy, bardzo szybko zacznie reagować mimiką na nasz głos; będzie odwracało głowę w tym kierunku, skąd nas usłyszy.
Niemowlęctwo jest okresem wstępnym, przygotowawczym w rozwoju mowy ? środka porozumiewania się z innymi ludźmi. Liczne badania wykazały, że brak kontaktu słownego w tym okresie (nawet w I kwartale życia) może ujemnie wpłynąć na dalszy rozwój mowy, a nawet na późniejszą umiejętność myślenia. Dzieci, które pozbawione są takiego kontaktu, zaczynają później gaworzyć, rozumieć, mówić. Jeżeli w tym okresie nikt nie reaguje na krzyk czy gaworzenie dziecka, niemowlę nieprędko zorientuje się, że wydawanie dźwięków jest sposobem porozumiewania się z otoczeniem. Noworodek w zasadzie nie wydaje jeszcze żadnych wyraźnych (artykułowanych) dźwięków. Zasób dźwięków, jakie wydaje, nie jest bogaty i wyraża się w krzyku. Uważni rodzice, wnikliwie obserwujący swoje dziecko, szybko będą różnicowali krzyk niemowlęcia zależnie od przyczyny (głód, mokra pieluszka, niewygodna pozycja itp.). Jest to pierwszy sposób, w jaki dziecko usiłuje się z rfami porozumieć i nie powinniśmy go lekceważyć twierdząc, że dziecko w ten sposób ?ćwiczy swoje struny głosowe”. Krzyk dziecka, płacz jest dla nas informacją, sygnałem, że coś jest nie w porządku, że musimy zareagować.
W I kwartale mało jeszcze zróżnicowane, niewyraźne dźwięki wypowiadane przez dziecko nazywamy gruchaniem, głużeniem lub guganiem. Takie gruchanie najczęściej słyszymy, gdy dziecko jest zdrowe, wyspane, syte i suche. Jest ono oznaką dobrego samopoczucia dziecka. W I kwartale niemowlę uważnie wsłuchuje się w to, co do piego mówimy, ale nie umie jeszcze naśladować usłyszanych dźwięków. Nasz stały kontakt z dzieckiem powinien ten moment przyspieszyć.
Wskazówki wychowawcze
Zawieśmy nad łóżkiem dziecka kolorowy balon, dość dużą nadmuchiwaną zabawkę lub ?żyrandole” z zabawek. Dobrze jest zmieniać rodzaje zabawek. Należy zawieszać je dość wysoko, około 1 m nad łóżkiem dziecka, tak jak widać to na rysunku ilustrującym urządzenie pokoju dla dziecka w I kwartale.
Pokazujemy dziecku zabawki, wolno przesuwając je w polu widzenia dziecka (najpierw poziomo, potem pionowo, wreszcie w ruchu kołowym), tak aby zdążyło ono wodzić za nimi wzrokiem.
Używajmy w zabawie z dzieckiem grzechotek, piszczących zabawek. Należy poruszać nimi z różnych stron, w różnej odległości od dziecka i obserwować, czy słyszy i jak reaguje na dźwięki.
Unikajmy ostrych, gwałtownych dźwięków, zrezygnujmy ze słuchania w pokoju dziecka radia, oglądania telewizji. W pokoju, w którym dziecko przebywa, powinna być lampka nocna o niezbyt intensywnym, ?ciepłym” świetle, aby przy karmieniu wieczornym czy nocnym nie wprowadzać ostrych bodźców wzrokowych.
Mówmy do dziecka często i dużo (z dość bliskiej odległości, by mogło obserwować ruch naszych ust), głosem ?ciepłym”, łagodnym, miłym. Śpiewajmy mu piosenki.
Nie pozostawiajmy gruchania dziecka bez, odpowiedzi, trzeba podtrzymywać taką ?rozmowę”.