Wczesna liryka

Wczesna liryka, m.in. zbiory „Czyhanie na Boga”, „Sokrates tańczący”, łączyła w sobie akcenty buntu przeciw poezji Młodej Polski – zwłaszcza dekadenckim nastrojom – z wyraźnym uleganiem młodopolskiej nastrojowości. U podstaw wierszy Tuwima leżały teorie Henri Bergsona. Z nich wywodził się witalizm, biologizm i kult życia liryki poety Skamandrytów. Tuwim zgodnie z programem grupy sięgał do języka potocznego. Stosował wulgaryzmy i trywializmy. Tego typu język był w swoim założeniu przeciwstawieniem się modernistycznej poetyckości. Wiersze zawierają wypowiedzi, których tonacja przypomina wypowiedź mówioną. Składnia utworów jest potoczna, wypowiedzi przerywane, występują liczne wykrzykniki oraz ogromna ilość pytań. Z czasem Tuwim zaczyna odchodzić od młodzieńczego optymizmu. Podejmuje tematykę społeczną - w jego poezji często pojawia się krytyka współczesnej mu rzeczywistości widoczna np. w utworze „Mieszkańcy”. Pojawia się charakterystyczny dla twórczości Tuwima bohater, tzw. „prosty człowiek”. Niekiedy jest on postacią pozytywną, czasem zaś uosobieniem kołtuńskiej tępoty W późniejszych tomach Tuwima: „Rzecz czarnoleska” (1929), „Biblia cygańska” (1933), „Treść gorejąca” (1936), nasilają się nastroje refleksyjne. W zbiorach tych Tuwim sięga po wzory klasyczne. Źródła odnajduje zarówno u klasyków polskich, m.in. Kochanowskiego, jak i obcych: Horacego, Puszkina. Zmienia się stosunek Tuwima do tzw. języka potocznego. Jego elementy jeszcze pojawiają się w niektórych utworach, ale równocześnie widać wielką dbałość o kunszt języka.

Julian Tuwim był najbardziej znanym członkiem grypy poetyckiej Skamander. Jego spuścizna literacka jest bardzo bogata i różnorodna.
Twórczość Juliana Tuwima w pierwszym okresie była odzwierciedleniem założeń poetyki Skamandra. Poeta w swoich utworach eksponował biologizm i witalizm. Fascynacja biologiczną stroną życia widoczna jest w wierszach: "Wiosna", "Życie", "Do krytyków".
W okresie dwudziestolecia międzywojennego poeta poruszał w swojej twórczości problemy społeczne i polityczne. Utwory o tej tematyce pojawiły się w tomie "Słowa we krwi" (1926 r). 
W latach trzydziestych, kiedy nasiliły się ruchy faszystowskie, w utworach Juliana Tuwima coraz częściej ujawniały się jego poglądy pacyfistyczne. Poeta był przeciwnikiem agresji oraz wojny prowadzonej dla prywatnych i rządowych interesów. Przykładem jest wiersz pt. "Do prostego człowieka".
W czasie II wojny światowej podczas pobytu Juliana Tuwima w Brazylii powstał poemat "Kwiaty polskie", nawiązujący do tradycji romantycznego poematu dygresyjnego, łączącego liryczne wyznania oraz wspomnienia z dzieciństwa z tęsknota za ojczyzną, opisy przyrody i polemiki polityczne.
Utwory satyryczne i kabaretowe Juliana Tuwima zebrano w tomie "Jarmark rymów (1935 r.) i powojennej edycji "Dzieł" (1958 r.).
Julian Tuwim był również autorem wierszy dla dzieci, przekładów poetyckich, głównie z języka rosyjskiego.
W twórczości poety można odnaleźć opracowania antologii: "Czary i czarty polskie" (1924 r.), "Cztery wieki fraszki polskiej" (1936r.).
Julian Tuwim należy do czołowych przedstawicieli poezji polskiej XX wieku. Obok tradycyjnych motywów wprowadził do literatury, nowe tematy zaczerpnięte z życia codziennego.

Julian Tuwim był jednym ze Skamandrytów, poetów najpopularniejszych w okresie dwudziestolecia międzywojennego. W swojej początkowej twórczości , silnie z nimi związany, zawarł większość właściwych im cech.
Skamandryci, byli "programowo" bezprogramowi. Co oznaczało wyzwolenie się z wszelkich ograniczeń, narzuconych tematów. Starali się odejść od historii, tematów patriotycznych, wysokiego stylu, na rzecz szczerości uczuć, prawdziwości,. Swoje wiersze pisali językiem prostym, trafiającym i rozumianym przez każdego. Poeta był dla nich kimś zwyczajnym, przeciętnym, tyle ze wesołym i piszącym człowiekiem.
Widać to w wierszu Tuwima pt. Do krytyków. Tuwim piszę tam o swojej radości, gdy może jechać w lecie na przedniej platformie tramwaju". Powoduje to jego radość, euforię, czerpie on pełnymi garściami z otaczającego go świata i nie przejmuje się niczym więcej, o co był oskarżany przez krytyków. Wiersz nie opisuje jak dawniejsze, jakiś wielkich uczuć, niewyrażalnych stanów, lecz oddaje prostą radość człowieka wobec otaczającego go świata.
Tuwim był uważany za mistrza słowa. Warto to przypomnieć, pamiętają jego wiersze dla dzieci, gdzie środkami językowymi potrafił oddać, ruch lokomotywy, czy głosy ptaków w Ptasim radiu. W twórczości dla dorosłych, wyrazem zabawy językowej, nawet czegoś więcej są Słowopiewnie . W ty cyklu sześciu krótkich wierszyków Tuwim starał się pokazać język, właściwy wszystkim Słowianom, chciał ukazać piękno jego budowy, tworząc wiersz gdzie ważniejsza od tematu jest ich forma. W Słowopiewniach, słowa mimo że nawet czasem niezrozumiałe, budują wspaniałą atmosferę.
Oczywiście nie wszystkie wiersze Tuwima są radosne i beztroskie. Wraz z czasem pojawiało się w jego twórczości coraz więcej wątków współczesnych. Okazało się ze poeta wcale nie może być oderwany od życia społecznego, czy politycznego. W wierszu Do prostego człowieka, daje Tuwim wyraz swojego pacyfizmu, sprzeciwu wobec wojny, często wytaczanej tylko z chęci zysku. Pokazuje, że tak pożądana wtedy nafta, ważona jest ceną krwi, przelewanej za nią. Woła "Rżnij karabinem w bruk ulicy", przez co został oskarżony o zdradę i brak patriotyzmu.
W innym wierszu - Mieszkańcy, występuje Tuwim przeciwko zadufanemu w sobie mieszczaństwu. W satyrycznym ujęciu pokazuje gnuśność tej klasy społecznej, zatęchłoś jej poglądów. Najbardziej krytycznym jest jednak jego poemat Bal w operze. Przedstawia w nim Tuwim społeczeństwo wynaturzone, zepsute do granic, dla którego jedynym bóstwem są pieniądze.

Wczesna twórczość poety obrazuje zachwyt i optymizm. Utwory takie
jak „Ranyjulek” czy „Do krytyków” wypełnia język potoczny, wyraźna
ekspresja, opis najprostszych czynności – jazda tramwajem, włóczenie
się po ulicach – to właśnie sposoby na wyrażenie zauroczenia życiem.
Tuwim jest nie tylko utalentowanym poetą – interesuje się językami
obcymi, uczy się esperanto, przekłada na ten język twórczość Staffa
czy Słowackiego. Tworzy także wiersze dla dzieci: „Pan Hilary”, „Ptasie
radio”, „Bambo”, „Lokomotywa”. Ten ostatni utwór to prawdziwe
mistrzostwo, zachwycają się nim nie tylko najmłodsi – poeta, dobierając
odpowiednie słowa, doskonale naśladuje dźwięki wydawane przez
lokomotywę.
Najlepszy okres twórczości poety to koniec lat dwudziestych i lata
trzydzieste. Witalność i radość życia, widoczna w pierwszych utworach,
powoli ustępuje miejsca refleksji i zadumie. Można stwierdzić, że to, co
kiedyś tak bawiło poetę i było dla niego inspiracją, teraz go nudzi i
drażni. Ludzie opisani w wierszu „Mieszkańcy” to złośliwe, beznadziejne i tępe istoty, egzystujące tylko po to, by narzekać. Podobnie „Bal w operze” – ostra satyra na sferę polityki, władzy, tak zwane elity. To, co
zachwycało młodego Tuwima, w dojrzalszym wieku go irytuje.
Podsumowaniem drogi twórczej jest poemat dygresyjny „Kwiaty
polskie”, w którym poeta, na kanwie banalnej historii z przełomu
wieków, opowiada o swoich wspomnieniach i buduje nieskończone
dygresje.
Ważnym elementem w twórczości poety jest nawiązanie do klasyki
poetyckiej. Po eksperymentach z językiem, wprowadzaniu do poezji
nowych słów, Tuwim oddaje hołd swoim poetyckim poprzednikom,
szczególne Janowi Kochanowskiemu. Tradycyjny sposób budowania
wierszy, tradycyjną funkcję twórczości uważa poeta za niepodważalną.
Takie przesłanie ma utwór „Rzecz czarnoleska”.
W czasie II wojny Julian Tuwim przebywał na emigracji – najpierw we
Francji, potem w Brazylii i Stanach Zjednoczonych. To właśnie tam
zajmował się pisaniem „Kwiatów polskich”. Do kraju wrócił w 1946 roku,
nie ukrywając swoich sympatii dla zmieniającego się ustroju Polski i
coraz większej zależności naszego kraju od ZSRR. W związku z tym
został potraktowany przez władze bardzo łaskawie. W owym czasie już
niewiele pisał, zajmował się zbieraniem ciekawostek literackich. Zmarł
nagle zimą 1953 roku, w czasie pobytu w Zakopanem.

Julian Tuwim kochał język. Kochał odkrywać ciekawostki z nim związane i sam je tworzyć. To, jak świetnie i lekko bawił się językiem można dostrzec w wierszach „Lokomotywa” i „Ptasie radio”. W pierwszym z nich mistrzowsko wykorzystuje wyrazy i zgłoski języka polskiego, by oddać realistyczne dźwięki pędzącej lokomotywy. W drugim te same cechy języka wykorzystuje do oddania realistycznych odgłosów leśnych ptaków. Obydwa wiersze są dużym wyzwaniem dla każdego, kto chce je dobrze i płynnie przeczytać na głos. Przy okazji Tuwimowi udało się stworzyć jedne z najlepszych ćwiczeń fonetycznych, dla młodych adeptów sztuki aktorskiej. Julian Tuwim wpisał się w historię literatury jako poeta tworzący neologizmy językowe. 
W odróżnieniu od wierszy, które poeta napisał dla dzieci, te napisane dla dorosłych nie są jednoznaczne, łatwe i zawsze zrozumiałe w odbiorze. Trudność z ich zrozumieniem wynika z bardzo głębokiego i wnikliwego stosunku poety do języka. Tuwim wykorzystuje w swoich wierszach wielorakie podteksty, zróżnicowane wymowy i zwielokrotnione znaczenia różnych słów. Dla niewprawnych językowo odbiorców, jest to czasem trudne do przejścia.

> Tuwim pisał m.in. wiersze, poematy, satyry. Jego spuścizna literacka jest bardzo bogata i różnorodna. Wczesne wiersze tego poety (znajdujące się w czterech pierwszych zbiorach: "Czyhanie na Boga"(1918), "Sokrates tańczący" (1920), "Siódma jesień" (1921), "Wierszy tom czwarty" (1923)), charakteryzują się ogromnym entuzjazmem, aktywizmem, witalizmem. Tak więc podstaw filozofii życiowej "młodego" Tuwima należałoby szukać w filozofii Nietschzego (aktywizm), i przede wszystkim Henri Bergsona (witalizm). Tuwim za Bergsonem zainteresował się życiem w jego biologicznym wymiarze (biologizm), pisał więc o tłumie, masach ludzkich.

BIOLOGIZM w poezji Tuwima:

•  "Wiosna" - utwór wychwalający życie, biologizm, instynkt. Ukazuje ludzi, którzy żyją w mieście fabrycznym. Jest wiosna i ludzie są zdominowani przez instynkty biologiczne, gł. popęd seksualny;poeta nie stroni od wulgaryzmów; tłum fascynuje ale jednocześnie budzi odrazę i lęk.

WITALIZM i AKTYWIZM w poezji Tuwima  

• "Do krytyków" - poeta jeździ po mieście tramwajem i staje się to czynnością najwspanialszą Świat przepełniony jest zapachami, dźwiękami, kolorami, piękne jest wszystko dookoła.  

-> W wydanych przez Tuwima, w młodzieńczym okresie jego twórczości, (1918-1926) tomikach "Czyhanie na Boga" i "Sokrates tańczący" dominują tematy młodości, wiosny, swobodnej twórczości i wizja poety "wciśniętego w tłum". Programem poetyckim Tuwima jest wiersz pt. "Do krytyków". Radosny poeta - kpiarz, siedzący na "tylnej platformie tramwaju" rzuca krytykomwyzwanie. Szanowni Panowie - tematem poezji nie muszą być głębokie, filozoficzne ani narodowe treści. Może nim być entuzjazm dla wiosny i banalnych, codziennych zdarzeń. Celem poezji jest opiewać tłum i miasto. Twórcą poezji niech będzie zwykły człowieka, a nie wybitna jednostka. Tę ostatnią koncepcję poprzedził Tuwim w innym programowym utworze - mianowicie w "Poezji" - zamieścił znany cytat: "Nie chcę być przodownikiem, Chętnie w tłum się wcisnę

Będę ultimus inter pares" - (ostatni wśród równych) -> W tym okresie napisał też Tuwim utwory poważne, jak np. "Rewizja" (krótka opowieśćo tym jak żandarmi przeszukują mieszkaniepodejrzanego i znajdują obciążające go dowody) i "Pogrzeb prezydenta Naruszewicza" (żarliwyprotest przeciwko zbrodni sprawców zamachu na pierwszego prezydenta Polski).

-> W latach 1926-36 Tuwim wydaje: "Słowa we krwi" i "Rzecz Czarnoleska", "Bibli cygańska", "Treść gorejąca". Przywołuje tu horacjański motyw exegi monumentum, mit Jana Kochanowskiego, tzw. specyficzny klasycyzm Tuwima. Poeta określa swoje miejsce, kształtuje swój własny język poetycki - pełen dynamiki, ekspresji, czasem wulgaryzmów i wyrazów potocznych, lecztakże definiuje poezję jako przetwarzanie świata za pomocą języka, nadawanie imion rzeczom, porządkowanie świata.

 -> Lata 1936-39 zdominowane zostały przez utwory dla dzieci: "Lokomotywa", "Ptasie radio", "Słoń Trąbalski", "Zosia Samosia" itp.

 -> Oczywiście na przestrzeni 13 lat podejmował Tuwim liczne inne tematy, ważne były wątki satyryczne i polityczne, manifestacja poglądów pacyfistycznych, refleksja na temat śmierci, protest przeciwko konwencjom mieszczaństwa. Poemat "Bal w operze" z 1936r. nie został dopuszczony do druku.

-> Lata od 1940 do 1953 - czas wojny przeżył Tuwim na emigracji i tam powstał słynny poemat dygresyjny pt. "Kwiaty polskie" (pisany w USA). Poeta powrócił do kraju w 1946r., był kierownikiem Teatru Nowego. Zmarł w Zakopanem w 1953r.

 WIERSZE POLITYCZNE:

• "Rewizja" • "Pogrzeb prezydenta Naruszewicza"

• "Do prostego człowieka" (Tuwim występuje tutaj jako rzecznik poglądów pacyfistycznych, żarliwy wróg wojny demaskujący jej mechanizm - odwieczną prawidłowość, że ideologia i propaganda wojny czyli sztandary czy bohaterstwo to fałsz i magia dla tłumów - a prawda to śmierć jednych a pieniądz i zysk, którzy mają z niej inni. Jest to wiersz-apel. Wzywa do buntu przeciwko takiej wojnie.

 WIERSZE SATYRYCZNE:

• "Mieszkańcy" (Jest to obraz przeciętnych ludzi z miast, mieszczańskiej kołtunerii, żyjącej "w strasznych kamienicach" w uporządkowanym kieracie mieszczańskich konwencji, którymi poeta pogardza. Poeta opisuje całego dnia z życia tych ludzi. Jest to dzień tępy, pełen rozmów i działań bez sensu, bez dociekań, bez myślenia i twórczości. Życie ich oddaje cytat: "trochę pochodzą, trochę posiadzą". Poeta w sposób bardzo sugestywny podaje skrótowy opis mieszczucha, który budzi odrazę u czytelnika.  

-> "Sitowie" - Jest to wbrew pozorom wiersz o poezji i tworzeniu. Tuwim wspomina swojedzieciństwo,  "polegiwanie wakacyjne" w trawach, ziołach i sitowiu, tęsknotę za pachnącą  miętą ipiękno przyrody! To prawda, lecz wspomnienie jest skontrastowane z  sytuacją obecną - męki tworzenia i przekształcania świata w poezji. Niegdyś sitowie było zwykłe i miało cieniutkie włókienka - dziś jest elementem świata,  materią do przetworzenia w wierszu, żródłem słowa poetyckiego. To prawda, że  Tuwim tęskni za beztroską, bo oto twórczość okazała się męką, piętnem,  nałogiem twórczego interpretowania świata. Zioła stały się po latach "w  wierszach słowami" - oto stwarzająca siła poezji.

Sitowie
Wonna mięta nad wodą pachniała,
Kołysały się kępki sitowia,
Brzask różowiał i woda wiała,
Wiew sitowie i miętę owiał.

Nie wiedziałem wtedy, że te zioła
Będą w wierszach słowami po latach
I że kwiaty z daleka po imieniu przywołam
Zamiast leżeć zwyczajnie nad wodą na kwiatach.

Nie wiedziałem, że się będę tak męczył,
Słów szukając dla żywego świata,
Nie wiedziałem, że gdy się tak nad wodą klęczy,
To potem trzeba cierpieć długie lata.

Wiedziałem tylko, że w sitowiu
Są prężne wiotkie i długie włókienka,
Że z nich splotę siatkę leciutką i cienką,
Którą nic nie będę łowił.

Boże dobry moich lat chłopięcych,
Moich jasnych świtów Boże święty!
Czy już w życiu nie będzie więcej
Pachnącej nad stawem mięty?

Czy to już tak zawsze ze wszystkiego
Będę słowa wyrywał w rozpaczy,
I sitowia, sitowia zwyczajnego
Nigdy już zwyczajnie nie zobaczę?

Rzecz Czarnoleska – przypływa, otacza,
Nawiedzonego niepokoi dziwem.
Słowo się z wolna w brzmieniu przeistacza,
Staje się tem prawdziwem.

Z chaosu ład się tworzy, konieczność,
Jedyność chwili, gdy bezmiar tworzywa
Sam się układa w swoją ostateczność
I woła, jak się nazywa.

Głuchy nierozum, ciemny sens człowieczy
Ostrym promieniem na wskroś prześwietlony,
Oddechem wielkiej Czarnoleskiej Rzeczy
Zbudzony i wyzwolony. 

Mieszkańcy

Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Pleśnią i kopciem pełznie po ścianach
Zgroza zimowa, ciemne konanie.

Od rana bełkot. Bełkocą, bredzą,
Że deszcz, że drogo, że to, że tamto.
Trochę pochodzą, trochę posiedzą,
I wszystko widmo. I wszystko fantom.

Sprawdzą godzinę, sprawdzą kieszenie,
Krawacik musną, klapy obciągną
I godnym krokiem z mieszkań - na ziemię,
Taką wiadomą, taką okrągłą.

I oto idą, zapięci szczelnie,
Patrzą na prawo, patrzą na lewo.
A patrząc - widzą wszystko oddzielnie
Że dom... że Stasiek... że koń... że drzewo...

Jak ciasto biorą gazety w palce
I żują, żują na papkę pulchną,
Aż papierowym wzdęte zakalcem,
Wypchane głowy grubo im puchną.

I znowu mówią, że Ford... że kino...
Że Bóg... że Rosja... radio, sport, wojna...
Warstwami rośnie brednia potworna,
I w dżungli zdarzeń widmami płyną.

Głowę rozdętą i coraz cięższą
Ku wieczorowi ślepo zwieszają.
Pod łóżka włażą, złodzieja węszą,
Łbem o nocniki chłodne trącając.

I znowu sprawdzą kieszonki, kwitki,
Spodnie na tyłkach zacerowane,
Własność wielebną, święte nabytki,
Swoje, wyłączne, zapracowane.

Potem się modlą: "od nagłej śmierci...
...od wojny... głodu... odpoczywanie"
I zasypiają z mordą na piersi
W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ginekologia fizjologia kobiety i wczesnej ciÄ…ĹĽy I
Jąkanie wczesnodziecięce(1)
Teor pod ped wczesnoszkolnej jak chwalić dziecko
Rozwoj osobowosci wczesne dziecinstwo
2 Rozpoznawanie wczesnej ciążyid 19813 PPT
Praca zespolowa z elementami komunikacji interpersonalnej ed wczesn
Diagnostyka wczesnej ciążypopraw
Prezentacja 14 Wiek młodzieńczy i wczesnej dorosłości problrmy
Wczesne dzieciństwo
Wczesna diagnostyka nowotworów
Edukacja wczesnoszkolna 1, cz 3 semestr 1
20060511 wczesna
Metodyka wczesnoszkolna
TOK WPROWADZANIA LITERY w szkole podstawowej, pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna, edukacja pol
Karta pracy nr 4a- WODA, przedszkole, podyplomówka, wczesnoszkolna i przedszkolna
tym rymcimcim, WCZESNOSZKOLNA, Edukacja polonistyczna, e.polonist
Rozporządzenie o wcześniejszym udostępnianiu 2008, Archiwistyka
Pytania z lat wcześniejszych, II rok, Egzaminy
Zakres do 20, Matematyka w edukacji wczesnoszkolnej

więcej podobnych podstron