Rosyjskie służby specjalne

  1. WCZK: Wsierossijskaja czriezwyczajnaja komissija [WCzK]: Ogólnorosyjska Nadzwyczajna Komisja do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem potocznie zwana też skrótowo CzK.

CzK, jako tajna policja przejęła wiele metod swojej carskiej poprzedniczki Ochrany, koncentrując się na wyszukiwaniu, więzieniu i zsyłaniu przeciwników politycznych bolszewizmu.. Zasadniczo to właśnie CzK stanowiła matecznik późniejszych służb specjalnych w całej epoce sowieckiej. Kiedy bolszewicy Lenina przejęli władzę i zmienili nazwę swojej organizacji na Rosyjską Komunistyczną Partię to zaczęli wydawać wiele zarządzeń i dekretów gospodarczych, które przyniosły katastrofalne skutki w postaci klęski głodu i gwałtownego obniżenia poziomu życia w Rosji.

W obliczu hiperinflacji ludność uciekała się do handlu wymiennego. Kartki żywnościowe w praktyce zastąpiły w obiegu ruble. Robotnicy dochodzili do wniosku, że skoro pieniądze nie mają wartości to nie ma sensu pracować. Wszędzie wybuchały strajki i władze wprowadziły przymus pracy, mobilizując siłę roboczą oraz wprowadzając obowiązkowy pobór do Armii Czerwonej. Robotnicy i specjaliści z różnych gałęzi gospodarki byli „mobilizowani do służby dla kraju”. Tych, którzy nie chcieli pracować albo porzucali stanowiska robocze traktowano, jako dezerterów, a karami za to było publiczne ogłaszanie ich nazwisk albo uwięzienie w obozach koncentracyjnych.

Utworzenie CzK

Ową przymusową rekrutację siły roboczej bolszewicy określali mianem samoorganizowania się klasy robotniczej. Lenin nakazywał bezlitosne dławienie wszelkich przejawów oporu, strajków, niepokoju, a w efekcie powstał tak zwany specjalny aparat. Była nim formalnie powołana do życia w grudniu 1917 CzK, kierowana przez Feliksa Dzierżyńskiego (potomka polskiej rodziny szlacheckiej, który przeobraził się w marksistę).

Jej prapoczątkiem był powołany 12 października 1917 r, przez KC partii bolszewickiej Komitet Wojskowo Rewolucyjny przy Piotrogrodzkiej Radzie Delegatów Robotniczych i Żołnierskich.

21 listopada przy radzie Komitetu Wojskowo-Rewolucyjnego powołano 5-cio osobową Komisję do Walki z Kontrrewolucją, która opracowała koncepcję utworzenia specjalnego organu o tym charakterze. Komitet zaś uległ samorozwiązaniu z dniem 5 grudnia.

CzeKa utworzono z polecenia Lenina 7 grudnia 1917 na mocy dekretu Ogólnorosyjskiego Centralnego Komitetu Wykonawczego i Rady Komisarzy Ludowych Rosyjskiej Federacyjnej Republiki Radzieckiej. Nadzór polityczny nad działaniami Komisji sprawowało Biuro Polityczne. W bieżącej działalności WCzK współpracowała z NKWD oraz Ludowym Komisariatem Sprawiedliwości.

Od sierpnia 1918 r. zmodyfikowano jej nazwę na Wsierossijskaja czriezwyczajnaja komissija po bor’bie s kontrreiewolucyjej, spiekulacyjej i priestuplenijami po dołżnosti – Ogólnorosyjska Nadzwyczajna Komisja do Walki z Kontrrewolucją, Spekulacją i Nadużyciami Władzy. Prawne istnienie Komisji zostało uregulowane ustawą z dnia 28 października 1918.

Organami kierowniczymi Komisji były:

  1. Priedsiedatiel, czyli przewodniczący

  2. Zamiestitieli priedsiedatiela, czyli zastępcy przewodniczącego

  3. Siekrietar, czyli sekretarz

  4. Kołlegija komissi, czyli Kolegium Komisji

  5. Priezidium komissii, czyli Prezydium Komisji; przy Prezydium działało Opieratiwnoje otdielenije (Wydział Operacyjny, który w roku 1920 przekształcono w Spiecyalnoje otdielenije, czyli Wydział Specjalny, odpowiadający za ochronę działaczy oraz obiektów partyjnych i rządowych

  6. Wojennyj sztab, czyli sztab wojskowy

  7. Osobyj riewolucyonnyj trybunał, czyli Specjalny Trybunał Rewolucyjny, który funkcjonował w okresie od 24 października 1919 do 16 sierpnia 1920

  8. Obszczaja kancelarija – Kancelaria Ogólna

Początkowo Komisja miała wykrywać, ścigać i likwidować wszystkie próby i akcje kontrrewolucyjne i sabotażowe w całej Rosji, bez względu na pochodzenie sprawców oraz kierować ich pod sąd Trybunału Rewolucyjnego, prowadzić śledztwa wstępne. Potem Komisja otrzymała prawo sądzenia i wykonywania wyroków; prowadziła działania kontrwywiadowcze, w tym i w armii, realizowała zadania wywiadowcze za granicą itp.

Początkowo Dzierżyński i jego CzK dysponowali graniczonymi uprawnieniami. Główne zadanie stanowiła walka z bandytyzmem, złodziejstwem i napadami rabunkowymi na sklepy z alkoholem, co przybrało rozmiary plagi po przejęciu władzy przez bolszewików. Wkrótce jednak powierzono CzK rolę policji bezpieczeństwa, zajmującej się wszelkimi grupami ludności, których lojalność uważano za niepewną. Zaliczono do tych kręgów burżuazyjnego „wroga klasowego”, urzędników byłego reżimu carskiego oraz Rządy Tymczasowego, wreszcie członków opozycyjnych partii politycznych. W okresie tak zwanego czerwonego terroru, usankcjonowanego przez Radę Komisarzy Ludowych, Dzierżyński wykazał się okrucieństwem, które stało się wzorem dla wszystkich późniejszych szefów sowieckiej tajnej policji.

W lipcu 1918 r. socjalrewolucjoniści (eserowcy) będący w owym czasie głównym ugrupowaniem opozycyjnym, przeprowadzili uliczną demonstrację przeciwko terrorowi. CzK użyła wówczas broni, zabijając 350 protestujących. Do akcji odwetowej doszło 17 sierpnia 1918 r., kiedy zastrzelono Mojżesza Siemiona Urickiego (żydowskiego przewodniczącego piotrogrodzkiej CzK i jednego z najbardziej zaufanych współpracowników Dzierżyńskiego). Dzierżyński zebrał wówczas czekistów i pospieszył do Piotrogrodu, gdzie ostatecznie zlokalizowano zamachowca. Okazał się nim młody Żyd, poeta, Leonid Kannegiser, który zabójstwo uzasadnił nienawiścią do bolszewików; przyznał także, iż zamach ten miał być ostrzeżeniem przed zabijaniem z jego strony innych Żydów, którzy opowiedzieli się za Leninem.

Początkowo Lenin przeciwstawiał się krwawemu odwetowi za śmierć Urickiego, niebawem jednak zmienił zdanie w tejże kwestii, a wynikało to z zamachu na niego samego. Oddano wówczas do Lenina trzy strzały. Po incydencie tym władze wydały zarządzenie o następującej treści:

„ Przed kilkoma godzinami dokonano zbrodniczej próby zamachu na życie towarzysza Lenina. Klasa robotnicza odpowie za zamachy na jej przywódców dalszą konsolidacją swych sił i bezlistosnym masowym terrorem wobec wszystkich wrogów rewolucji”.

Krwawym terrorem, który trwał przez około 3 lata, pokierowała CzK Dzierżyńskiego. Na czele piotrogrodzkich czekistów po śmierci Urickiego stanął Gleb Iwanow Bokij – zboczeniec i sadysta, słynący z organizowania na wyuzdanych orgii, do uczestnictwa w których zmuszał swoje zastraszone pracownice. Po upływie kilku tygodni od zamachu na Lenina Bokij z nieskrywaną satysfakcją donosił Moskwie o rozstrzelaniu 800 rzekomych kontrrewolucjonistów oraz uwięzieniu 6229 dalszych. Rozstrzeliwanych przez czekistów określano mianem „najmitów kapitalizmu”, „zbrodniczych spiskowców”, „kułaków” i „białogwardzistów”.

Bokij był zaledwie jednym z licznych zboczeńców seksualnych i psychopatów, którzy osiągnęli wysokie stanowiska w CzK. Dzierżyński jawnie korzystał z usług takich ludzi, wiedząc, że będzie można ich szantażować lub nawet stracić, gdy przestaną mu okazywać bezwzględne posłuszeństwo. Inna metoda zapewnienia sobie lojalności była jeszcze prostsza: wrogom klasowym nie wydawano kartek na żywność, gdy odmawiali podjęcia współpracy z CzK.

Ranny Lenin entuzjastycznie popierał akcje odwetowe, nakłaniając bolszewików do urządzania publicznych egzekucji, aby lud zadrżał. Ponadto preferował wieszanie skazańców od stawiania ich przed plutonem egzekucyjnym i pozostawianie zwłok wisielców na widoku publicznym. Wydany wyrok śmierci wiązał się niezmiennie z konfiskatą przez CzK całej własności rodzinom skazanych wrogów klasowych, czy kontrrewolucjonistów.

Ofiary najczęściej rozstrzeliwano w piwnicach lub w garażach, rozbierając je uprzednio do naga i odbierając wszelkie kosztowności, wliczając w to złote zęby, którymi dzielili się następnie oprawcy. Rzecz jasna zachowało się niewiele opisów takich egzekucji, a jednym z nich jest następujący: „dwaj ludzie w płaszczach beznamiętnie zakładali pętle na szyje zwłok, zaciągając je do ciemnej niszy w podpiwniczeniu. Dwaj inni kopali ziemię łopatami (…) Trzej strzelali jak roboty, ich oczy nie wyrażały niczego, tylko trupio-szkliście lśniły…” Za sprawą osobnych wytycznych zalegalizowano tortury: „Przymus fizyczny należy obowiązkowo stosować wobec znanych i zatwardziałych wrogów ludu, jako metodę zarówno usprawiedliwioną, jak i odpowiednią.”

Wszystkie jednostki CzK 5 listopada 1918 r. otrzymały oficjalne zezwolenie na rozstrzeliwanie wrogów klasowych albo izolowanie ich w obozach koncentracyjnych. Więzienie ludzi w takich obozach stanowiło dobitne świadectwo radykalnego zwrotu w polityce bolszewików. Wcześniej przywracano wolność pospolitym przestępcom, twierdząc, że to kapitalizm pchnął ich w stronę zła. Rychło bolszewicy zaniechali głoszenia podobnych teorii. Wkrótce miejsca odosobnienia zapełniły się na nowo – głównie wrogami ludu, którzy wraz z kryminalistami trafiali do Północnych Obozów Specjalnego Przeznaczenie (SŁON) na niewielkich Wyspach Sołowieckich na Morzu Białym w pobliżu Archangielska. Do obozów zsyłały kolegia sądowe CzK, tak zwane trojki.

Chociaż obowiązywało w teorii prawo karne i działało sądownictwo, to przepisy tegoż prawa były z rozmysłem sformułowane niejasno, ażeby czekiści mogli je interpretować w dowolny sposób. Oskarżeni właściwie nie mieli prawa do obrony lub też do jawnej rozprawy. Znalazłszy się w obozie, więzień stawał się w pewnym sensie własnością państwa. Żywieni nadzwyczaj skąpo i wystawieni na surowe warunki klimatyczne, więźniowie musieli wykonywać ciężkie prace. Liczbę internowanych w obozach szacowano na 50 tys. W 1920 r., a w ciągu zaledwie 3 kolejnych lat liczba ta wzrosła do 70 tys.

Wspomnieć tutaj należy także o metodach pozbywania się wziętych do niewoli oficerów, wobec których stosowano metody nacechowane okrucieństwem, typowe dla wspomnianego Bokiji. Udawano wobec pojmanych lub kapitulujących przyjazne nastawienie, wydając im przepustki i nakaz stawienia się w określonym miejscu, w celu rejestracji. Gdy Ci tam się zgłaszali, byli już traktowani inaczej; ginęli rozstrzeliwani, paleni żywcem alb topieni. Ofiary załadowywano na barki, które następnie zatapiano w morzu. Zdarzały się także przypadki ćwiartowania i rozszarpywania końmi. Innych nieszczęśników po prostu wywlekano z domów i pospiesznie likwidowano.

CzK, od początków rewolucji, wzbudzała coraz większy strach i odrazę, także pośród bolszewików, co nie uszło uwadze Lenina. Celem zachowania pewnych pozorów rewolucyjnej praworządności w lutym 1922 r. podjęto decyzję o rozwiązaniu WCzK, by jej miejsce mogła zająć agencja bezpieczeństwa GPU.

  1. KGB – Komitet gosudarstwiennoj biezopasnosti, Komitet Bezpieczeństwa Państwowego przy Radzie Ministrów ZSRR

[Wstęp]

KBG zajmowało się przede wszystkim całokształtem zagadnień związanych z bezpieczeństwem zewnętrznym i wewnętrznym ZSRR. Centrala Komitetu do końca jego istnienia mieściła się na Łubiance.

Główne zadania KGB, znowelizowane na początku 1959:

Zgodnie z uchwałą KC PZPR z marca 1954 ustalono następującą strukturę organizacyjną, którą wraz z początkiem lat 60. poddano reorganizacjom.

  1. Kierownictwo: przewodniczący Iwan Sierow, Zastępcy przewodniczącego przewodniczącego, Sekretariat KGB, Inspekcja przy przewodniczącym KGB oraz Kolegium KGB

  2. Jednostki operacyjne:

1. Pierwszy Zarząd Główny – wywiad zagraniczny w krajach kapitalistycznych

2. Drugi Zarząd Główny – kontrwywiad wewnątrz kraju

3. Trzeci Zarząd Główny – kontrwywiad wojskowy w Armii Radzieckiej

4. Czwarty Zarząd – walka z antyradzieckim podziemiem, organizacjami nacjonalistycznymi i wrogimi elementami, kontrola korespondencji

5. Piąty Zarząd – działania kontrwywiadowcze w obiektach państwowych specjalnego znaczenia, od sierpnia 1959 zajmował się również ochroną obiektów nuklearnych

6. Szósty Zarząd – działania kontrwywiadowcze w sferze transportu

7. Siódmy Zarząd – służba obserwacji zewnętrznej, w lutym 1960 włączono do niego Zarząd Ochrony Korpusu Dyplomatycznego i Obserwacji

8. Ósmy Zarząd Główny – odpowiadał za szyfry, dekryptaż, łączność rządową

9. Dziewiąty Zarząd – ochrona kierownictwa patii i rządu

10. Dziesiąty Zarząd – Komendant Moskiewskiego Kremla, zarząd ten został zlikwidowany w 1959 i włączony do Dziewiątego Zarządu

Agenci, współpracownicy KGB:

Markus „Misza” Wolf – najzdolniejszy współpracownik KGB, uciekł do Moskwy po tym, jak Hitler doszedł do władzy w Niemczech. Miał zaledwie 29 lat, gdy wstąpił do służby. Mówił płynnie po rosyjsku, a ponadto znalazł się w posiadaniu dwutomowego zbioru dokumentów z materiałami archiwalnymi Wehrmanchtu SS i NSDAP. Zaproponował więc posłużenie tym materiałem dla skompromitowania znanych w Niemczech Zachodnich ludzi, powiązanych niegdyś z nazistami. Można ich było szantażować albo zmusić do współpracy w zamian za milczenie Wolfa. Taka metodą chętnie posługiwało się KGB.

Wolf na celownik wziął polityka Willy’ego Brandta. W aktach KGB znalazł się wysoce podejrzany materiał obciążający Brandta o wydawanie znanych mu trockistów i marksistów w ręce Gestapo podczas II wojny światowej. Dokumenty te były nazbyt kompromitujące aby mogły uchodzić za wiarygodne – zgodnie z nimi Brandt współpracował również z CIA oraz brytyjską Secret Intelligence Service. Materiał owe, acz nieprawdopodobne, przydały się Wolfowi który zamierzał posłużyć się nimi dla zdyskredytowania Brandta w chwili, gdy przyszły kanclerz RFN został w październiku 1957 burmistrzem Berlina Zachodniego.

Igor Guzienko – równocześnie z poszerzaniem swoich wpływów funkcjonariusze KGB wypełniali polecenie Moskwy, by tropić dysydentów i zdrajców. Znamienny przykład stanowiła sprawa Igora Guzienki – zbiega który wcześniej był deszyfrantem w radzieckiej ambasadzie w Ottawie. Występy w kanadyjskiej telewizji zaskarbiły mu przydomek „człowieka bez twarzy”, gdyż na wizji zawsze pojawiał się w kawałku tkaniny który przysłaniał jego twarz i głowę. Poza tym Guzienko przeszedł operację plastyczną, a specjalne urządzenie zniekształcało jego głos, gdy występował publicznie. Nie chodziło mu o autoreklamę, ale o jego obawy, co do wzięcia go przez Sowieckie tajne służby na celownik, kiedy po 5 września 1945 r. schował pod koszulą i potajemnie wyniósł z radzieckiej placówki dyplomatycznej ponad sto ściśle tajnych dokumentów. Poprosił o udzieleniu azylu, co uzasadnił swoim rozczarowaniem komunizmem i niskim poziomem życia w ZSRR. Zachód nie chciał jednak podważyć zaufania Sowietów i tym samym odmówiło przestudiowania dostarczonych przez Guzienkę dokumentów. Dopiero włamanie się GRU )sowieckiego wywiadu wojskowego) do jego mieszkania, w celu przeszukania, sprawiło, że władze kanadyjskie potraktowały go poważnie. Analiza wspomnianych dokumentów wzbudziła sensację, bowiem ważny foncjonarusz GRU, działający w radzieckiej ambasadzie w Ottawie, jako attaché wojskowy płk. Nikołaj Zabotin, kierował siatką szpiegów mających rozpracować aliancki program rozwoju broni atomowej.

Zabójstwo Georgi Markowa (parasol)

Demontaż KGB

Istotne zmiany w strukturze KGB zaszły pod przywództwem Gorbaczowa, który zainicjował politykę głasnosti i pieriestrojki. Jednym z priorytetowych zadań, jakie postawił przywódca ZSRR polegało na ograniczeniu potęgi KGB, która to w samym ZSRR posiadała w owym czasie 400 tys. funkcjonariuszy i agentów, a także 200 tys. żołnierzy wojsk ochrony pogranicza i rozbudowaną sieć informatorów. Wywiad zagraniczny, podlegający I Zarządowi Głównemu przeszedł wcześniej najpoważniejszą rozbudowę, w rezultacie czego w połowie lat 80. Liczył 12 tys. pracowników.

W kierowanym przez I Zarząd Główny Instytucie im. Andropowa trwało intensywne szkolenie nowych ludzi. Na czele tejże instytucji stał funkcjonariusz w randze generalskiej, odpowiedzialny za rekrutację agentów oraz organizowanie kursów, na których uczono słuchany m.in. umiejętnego prowadzenia inwigilacji oraz nawiązywania cennych kontaktów. Kandydaci do KGB musieli spełniać mnóstwo różnych wymogów, które dotyczyły wszelkich aspektów życia. Przyjmowano wyłącznie żonatych, a od żon funkcjonariuszy wymagano współudziału w działaniach wywiadowczych.

Zasadnicza reforma radzieckich służb specjalnych została zapo­czątkowana wiosną 1991 r., Podjęte podówczas działania zmierzały do stworzenia narodowych, rosyjskich struktur w ramach ogólno­związkowego KGB (dekret z 6 maja 1991 r.). Walka o kształt KGB była pochodną walki Borysa Jelcyna z Michaiłem Gorbaczowem.

W KGB, zwłaszcza w aparacie II Zarządu Głównego (kontrwywiadu) powstawały materiały zdecydowanie krytykujące całą politykę Gorbaczowa, zarzucano mu, że prowadzi do destabilizacji Związku Radzieckiego. Kriuczkow sprzeciwiał się gorbaczowowskiej idei przekształcenia ZSRR w konfederację suwerennych narodów. Funkcjonariusze KGB wspierali działania inter frontów, zrzeszających Rosjan mieszkających w zbuntowanych republikach bałtyckich, które coraz wyraźniej mówiły o własnej suwerenności. Władze tych republik były szantażowane: albo zachowają wierność Moskwie, albo czeka je bunt interfronłowców, problemy z ustaleniem granic, zabiegi o egzekwowanie praw mniejszości, itd. Kierownictwo KGB odnosiło się wrogo do wszystkich propozycji osłabiających centralizm Związku Radzieckiego.

Gorbaczow wyczuwał, że może dojść do przewrotu ze strony Biura Politycznego, zwłaszcza aparatczyków, którzy uznali, że ich pozycja jest zagrożona; mimo wszystko Gorbaczow nie dawał ujścia emocjom. Puczyści przeliczyli się, przewrót nie powiódł się, a realna władza zaczęła stopniowo przechodzić w ręce Borysa Jelcyna. Kres Związku Radzieckiego nastąpił 24 grudnia 1991 r. gdy Federacja Rosyjska Zajęła miejsce ZSRR w ONZ. KGB natomiast przekształcono w FSB (Federalną Służbę Bezpieczeństwa)

  1. MINISTERSTWO BEZPIECZEŃSTWA ROSJI (1992-1993)

Kierownictwo Rosji, podejmując na przełomie roku 1991 i 1992 decyzję o dalszych losach służb specjalnych, musiało wziąć pod uwagę zaostrzającą się sytuację wewnętrzną w kraju, gdzie coraz częściej dochodziło do konfliktów narodowościowych i masowych protestów przeciwko polityce ekipy Borysa Jelcyna. Na niespotykaną dotychczas skalę rozwijała się przestępczość, zwłaszcza przestępczość zorganizowana. Przewidując dalszy wzrost niezadowolenia społecznego, Jelcyn wystąpił z inicjatywą połączenia w jednym ośrodku zarówno sił policji politycznej (czyli spadkobierców tradycji czekistów), jak i milicji. W pierwszych dniach stycznia 1992 roku na mocy dekretu Jelcyna powołane zostało Ministerstwo Bezpieczeństwa i Spraw Wewnętrznych, na którego czele miał stanąć Wiktor Barannikow. Jednocześnie podjęto decyzję o utworzeniu ze specjalnych oddziałów wojsk wewnętrznych korpusu szybkiego reagowania.

Cała władza tego ministerstwa, a także wszystkie decyzje kadrowe miały być w kompetencji prezydenta FR. Oznaczałoby to skoncentrowanie wszystkich służb specjalnych i ochrony porządku publicznego w ręku Jelcyna. Zwolennikami takiego rozstrzygnięcia byli ludzie z najbliższego otoczenia Jelcyna — wiceprezydent Aleksandr Ruckoj oraz Giennadij Burbulis.

Dekret wywołał wielkie poruszenie społeczne oraz opór licznych sił politycznych obawiających się, że Jelcyn zmierza do stworzenia instrumentu władz) dyktatorskiej. Przeciwko tej decyzji wypowiedziała się Rada Najwyższa oraz część aparatu Agencji Federalnego Bezpieczeństwa, m.in. jej szef Wiktor Iwanienko. Dekret Jelcyna przekreślał niepisaną zasadę, przestrzeganą przez wszystkie kolejne ekipy rządzące Rosją od czasów Stalina: nie koncentrować w jednym ośrodku wszystkich organów bezpieczeństwa.

17 stycznia Jelcyn anulował swój dekret o utworzeniu Ministerstwa Bezpieczeństwa i Spraw Wewnętrznych. Nadal miało funkcjonować Ministerstwo Bezpieczeństwa Rosji, kierowane przez generała Wiktora Barannikowa oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, którego szefem został generał Wiktor Jerin. Odwołany został dyrektor AFB (Federalna Agencja Bezpieczeństwa), generał Iwanienko.

W lutym 1992 r. jeden z zastępców ministra bezpieczeństwa Rosji, generał Anatolij Olejników przedstawił najważniejsze obszary działania nowego resortu. Jego zdaniem, Ministerstwo Bezpieczeństwa miało troszczyć się przede wszystkim o ochronę suwerenności państwa i zachowanie jego integralności terytorialnej, bronić ustroju konstytucyjnego, praw jednostki, zwalczać terroryzm i zorganizowaną przestępczość; dostarczać prezydentowi oraz wyższym organom władzy ustawodawczej i wykonawczej informacji o zagrożeniach i sytuacjach nadzwyczajnych; analizować i prognozować rozwój sytuacji politycznej, społecznej i ekonomicznej, zwracając uwagę zwłaszcza na zjawiska mogące stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

  1. Federalna Służba Kontrwywiadu

Dnia 21 grudnia 1993 r. prezydent Borys Jelcyn wydal dekret o rozwiązaniu Ministerstwa Bezpieczeństwa i po raz kolejny wymienił ścisłe kierownictwo tego resortu. Na czele powołanej nowej struktury Federalnej Służby Kontrwywiadu (FSK) stanął człowiek zotoczenia Jelcyna, generał Siergiej Stiepaszyn. Powołanie FSK nastąpiło w szczególnym momencie, kiedy wyraźnie osłabła pozycja prezydenta Jelcyna. Sprawą pilną stało się więc dla niego umocnienie władzy wykonawczej oraz struktur jej służących. Nie została jednak przy tym wypracowana bardziej szczegółowa doktryna, określająca obowiązki FSK. Reorganizacja miała jednak znacznie szerszy zasięg, w praktyce oznaczała stworzenie zupełnie nowej sytuacji wśród rosyjskich służb specjalnych.

W 1994 r., poza wywiadem wojskowym (GRU),: w Rosji działały następujące formacje specjalne: Federalna Agencja Łączności i Informacji Rządowej (FAPSI), Główny Zarząd Ochrony FR i Służba Bezpieczeństwa Prezydenta FR, Służba Wywiadu Zagranicznego FR oraz Federalna Służba Kontrwywiadu. Najmniejsze zmiany, zarówno pod względem struktury, jak i kadr, odnotowano w ramach rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Wielu specjalistów przekonywało wówczas, że GRU stało się po 1993 r. najsilniejszą strukturą wśród rosyjskich służb specjalnych i odgrywało niepoślednią rolę również w bieżącej walce poiitycznej, między innymi poprzez ekspertyzy kształtujące poglądy najbliższego otoczenia Jelcyna. Także kierownictwo FSK zobowiązane było do stałych kontaktów z prezydentem Rosji. General Stiepaszyn codziennie telefonicznie składał mu raport o najważniejszych wydarzeniach w kraju, natomiast raz w tygodniu był osobiście przyjmowany przez Borysa Jelcyna.

Pod koniec 1994 r. opublikowany został raport FSK na temat zagrożeń bezpieczeństwa wewnętrznego Rosji. Znamienne było to, że długa lista sukcesów funkcjonariuszy FSK zwalczających zorganizowaną przestępczość została wzbogacona o informację na temat zagrożeń, jakie dla bezpieczeństwa Rosji miała działalność zagranicznych dziennikarzy (można korzystając z ich informatorów stworzyć siatkę agentury, niezależnych ośrodków badania opinii publicznej czy międzynarodowych fundacji). Przypomniano w raporcie, że od 1985 r. istnieje na Zachodzie program opieki materialnej nad środowiskami dysydenckimi. Obecnie ci ludzie — stwierdzono w raporcie — tworzą znaczące proamerykańskie lobby w najwyższych organach władzy.

W podsumowaniu raportu analitycy FSK napisali, że penetracja Rosji przez obce wywiady „ma charakter totalny, a państwo nie zdołało wypracować skutecznych metod przeciwdziałania nowym zagrożeniom”. Był to wyraźny sygnał, że wpływowa grupa kremlowskich polityków zamierza powrócić do budowy państwa zamkniętego, w każdym obcym upatrując wroga.

3 kwietnia 1995 r. prezydent Borys Jelcyn podpisał ustawę regulującą nowy status rosyjskiego kontrwywiadu. Powstała w ten sposób Federalna Służba Bezpieczeństwa (dalej FSB).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rosyjskie służby specjalne po upadku ZSRR
Służby specjalne
sluzby specjalne cw
POLSKIE SŁUŻBY SPECJALNE
sluzby specjalne wzór sylabusa, WSZiP (UTH) Heleny Chodkowskiej BEZPIECZEŃSTWO WEWNĘTRZNE, V semestr
nadzor i kontrola, Służby specjalne w systemie państwa polskiego
Służby?lne i specjalne strefy ekonomiczne (31 stron) SOHX6WAT6WBZWOTBKFHA7W4CQCOT7DEL3FD2F6Y
Służby specjalne w systemie?zpieczeństwa ćwiczenia 2 9 10 09
Służby specjalne
sluzby specjalne cw
sluzby specjalne
Henryk Piecuch Służby specjalne i nie tylko
Henryk Piecuch Służby specjalne i nie tylko
Sluzby specjalne a bezpieczenstwo panstwa polskiego Grzegorowski zbigniew
865 Służby specjalne
Henryk Piecuch Służby specjalne i nie tylko
Henryk Piecuch Służby specjalne i nie tylko
Służby specjalne

więcej podobnych podstron