OCHRONA WŁADANIA RZECZAMI
OCHRONA WŁASNOŚCI (OCHRONA PETYTORYJNA)
Uwagi wstępne
Własność, najpełniejsze władztwo nad rzeczą, była chroniona za pomocą actiones in rem, skarg skutecznych erga omnes, czyli wobec każdego, kto naruszał prawo właściciela.
Ochrona własności kwirytarnej (powództwa petytoryjne):
Rei vindicatio – przysługuje właścicielowi kwirytarnemu, który został pozbawiony posiadania rzeczy.
Actio negatoria – przysługiwała temu właścicielowi kwirytarnemu, który co prawda nie został pozbawiony posiadania swej rzeczy, ale którego uprawnienia były naruszane w inny sposób,
a naruszający twierdził, iż ma do tego prawo np. prawo sąsiedzkie.
Ochrona własności bonitarnej:
Actio Publiciana
Właściciel będący jednocześnie posiadaczem rzeczy mógł skorzystać także z interdyktów posesoryjnych.
Rei vindicatio
Okres procesu legisakcyjnego, przebieg:
Możliwość wytoczenia skargi windykacyjnej, realizowanej za pomocą legis actio sacramento in rem.
Powód rości sobie prawo do rzeczy przeciw posiadaczowi, pozwanemu.
Dwie sporne strony roszczą sobie prawo do rzeczy – powód i pozwany dokonują contravindicatio, jeśli pozwany nie: pretor dokonuje addictio dla powoda.
Ustanowienie sacramentum, sędzie orzekał czyje jest iustum i ten wygrywał proces.
Tymczasowe posiadanie rzeczy – dowolnie którejś ze stron – zabezpieczenie, że w razie przegrania procesu wyda się rzecz i owoce.
Uproszczenie (ponieważ sacramentum było nie wygodne) – wprowadzenie postępowania per sponsionem.
W okresie procesu formułkowego właściciel kwirytarny pozbawiony posiadania rzeczy występował
z formula petitoria przeciw każdemu posiadaczowi kwestionującemu jego uprawnienia.
Od prawa klasycznego:
Zezwolono na wytyczanie rei vindicatio również przeciw fikcyjnym posiadaczom, czyli przeciw tym, którzy podstępnie pozbyli się rzeczy spornej, oraz przeciw tym, którzy bezpodstawnie wdali się
w spór twierdząc, że są w posiadaniu spornej rzeczy, by ściągnąć na siebie uwagę i umożliwić faktycznemu posiadaczowi dokończenie zasiedzenia rzeczy.
Okres procesu formułkowego, przebieg:
Swoboda wdania się w spór.
Identyfikacja rzeczy.
Pozwany, które nie podejmował obrony, tracił posiadanie rzeczy.
Ugruntowanie sporu i przekazanie sprawy do rozstrzygnięcia sędziemu.
Ciężar dowodu spoczywał na powodzie (dowód spoczywa na tym kto twierdzi, a nie na tym kto zaprzecza).
Powód musiał udowodnić, że jest właścicielem kwirytarnym rzeczy – najczęściej udowodnienie przesłanek potrzebnych d zasiedzenia.
Pozwany kwestionował jedynie uprawnienia powoda i, o ile nie przedstawił zarzutów, nie musiał nic udowadniać.
Instytucja klauzuli arbitralnej dla sędziego – nakłonić pozwanego o dobrowolny zwrot rzeczy, bo sędzia mógł wydać tylko wyrok zasądzający tylko na określoną kwotę pieniędzy, co
z reguły nie satysfakcjonowało powoda (wszystko to z powodu obowiązywania condemnatio pecuniaria).
Dopiero w okresie procesu kognicyjnego dopuszczono do zasądzenia na wydanie rzeczy w naturze
i do egzekucji zgodnej z treścią wyroku.
Pożytki (fructus):
Wygrywający powód mógł żądać zwrotu pożytków rzeczy spornej (jeśli ta pożytki przynosiła).
Nakłady:
Wygrywający powód miał obowiązek zwrócić pozwanemu równowartość poczynionych na rzecz nakładów lub zezwolić mu na ich zabranie.
Nakłady konieczne (impensae necessariae) – takie, które trzeba było koniecznie ponieść, by nie pogorszyć rzeczy (wydatki na leczenie chorego niewolnika).
Nakłady użyteczne (impensae utiles) – takie, które były nie konieczne, ale podnosiły wartość rzeczy (wydatki na kształcenie niewolnika).
Nakłady zbytkowe (impensae voluptuariae) – zdobiące rzecz.
Posiadaczowi w dobrej wierze właściciel musiał zwrócić nakłady konieczne i użyteczne. Do chwili zwrotu nakładów pozwany miał prawo zatrzymania rzeczy (ius retentionis). Posiadaczowi w złej wierze przysługiwało prawo retencji tylko z tytułu roszczenia o nakłady konieczne. Nakłady zbytkowe mogły być zebrane przez pozwanego, jeśli to było możliwe bez uszkodzenia rzeczy.
Actio negatoria
Wytaczał ją właściciel kwirytarny, który nie utracił posiadania rzeczy, ale był w inny sposób naruszany w spokojnym wykonywaniu swych uprawnień, a naruszający zachowywał się tak, jakby miał prawo do korzystania z rzeczy wynikające z przysługującej mu służebności np. przechodu czy ususfructus, lub z prawa zastawu, czy też naruszenie wynikało z przysługujących mu praw sąsiedzkich.
Powód musiał: udowodnić, że jest właścicielem kwirytarnym oraz że jego uprawnienia są naruszane.
Pozwany musiał: udowodnić ewentualnie, że ma prawo do naruszania cudzej własności
(np. przysługuje mu służebność).
Za pomocą actio negatoria powód domagał się stwierdzenia, iż jego własność jest wolna od spornego ograniczenia i zaprzestania naruszania jego uprawnień. Ponadto mógł żądać odszkodowania za szkody wynikłe z dotychczasowych naruszeń, przywrócenia do stanu poprzedniego oraz zabezpieczenia, że zakłócenia nie powtórzą się w przyszłości. Zabezpieczenie to składano w formie stypulacji (w razie powtórnego zakłócenia – actio ex stipulatu).
Actio Publiciana (I w. p.n.e.)
Służyła do ochrony własności bonitarnej. Wzorowana na rei vindicatio, była środkiem ochrony petytoryjnej. Mógł z nią wystąpić właściciel bonitarny pozbawiony posiadania rzeczy.
Przed sędzią musiał on udowodnić, że są spełnione wszystkie przesłanki potrzebne do zasiedzenia,
z wyjątkiem przesłanki upływu czasu.
Właściciel bonitarny dochodził odzyskania posiadania rzeczy.
Kwestię pożytków i nakładów rozwiązywano w sposób analogiczny do rei vindicatio.
Actio Publiciana stanowiła jedynie ochronę względną, tzn. skuteczną tylko względem osoby gorzej uprawnionej.
Właściciel bonitarny przeciwko właścicielowi kwirytarnemu:
Właściciel kwirytarny był lepiej uprawniony względem właściciela bonitarnego i prawie zawsze wygrywał z nim proces wytoczony z actio Publiciana.
UWAGA istnieje wyjątek (czyt. podr. str. 151, nb. 203)
Właściciel bonitarny przeciwko właścicielowi bonitarnemu
Ich względnie lepsze czy gorsze prawo, zależało od tego czy nabyli rzecz sporną od tej samej osoby, czy od różnych osób.
Jeśli procesujący się właściciele bonitarni nabyli rzecz od tej samej osoby, to wygrywał ten, kto nabył ją pierwszy.
Jeśli nabyli rzecz od dwóch różnych osób niebędących właścicielami, to wygrywał ten z nich, który
w chwili litis contestatio był posiadaczem spornej rzeczy.
Actio Publiciana posługiwał się zarówno właściciel bonitarny, który w sposób nieformalny nabył res mancipi, jak i ten, kto w dobrej wierze nabył rzecz od niewłaściciela.
Actio Publiciana mógł też wytoczyć właściciel kwirytarny, jeśli obawiał się, że nie uda mu się przeprowadzić bardzo trudnego dowodu wymaganego przy rei vindicatio, a także peregryn, który nigdy nie mógł posłużyć się rei vindicatio (+ fikcja si civis Romanus esset).
Środki ochrony wynikające ze stosunków sąsiedzkich
Do ochrony własności gruntów w stosunkach sąsiedzkich służyły w prawie rzymskim odrębne środki ochrony:
Actio aquae pluviae arcendae – skarga przeciwko właścicielowi, który zmienił naturalny odpływ wody deszczowej ze szkodą dla gruntu sąsiedniego.
Actio finium regundorum – skarga o wytyczenie zatartych granic.
Cautio damni infecti – było to zabezpieczenie przed szkodą zagrażającą z sąsiedniego gruntu.
Operis novi nuntiatio – był to zakaz dalszego wznoszenia budowli na gruncie sąsiada.
OCHRONA POSIADANIA (OCHRONA POSESORYJNA)
Uwagi wstępne
W postępowaniu interdyktalnym strony powoływały się nie na tytuł prawny, lecz sam fakt posiadania rzeczy. Interdykty były dopuszczalne także przeciwko temu, kto rościł sobie prawo do rzeczy
np. przeciw właścicielowi. Zwycięstwo w sporze prowadzonym za pomocą interdyktów nie przesądzało kwestii własności, a tylko dawało wygrywającemu silniejszą pozycję w ew. późniejszym procesie petytoryjnym, gdyż jako posiadający występował on w roli pozwanego i nie musiał przeprowadzać skomplikowanego dowodu własności (dowód diabelski).
Ochrona posesoryjna przysługiwała każdemu posiadaczowi.
Interdykty retinendae possessionis
Służyły do utrzymania naruszonego posiadania. Należały do tzw. interdicta duplicia – położenie obu uczestników sporu było jednakowe. Miały charakter interdyktów prohibitoryjnych, czyli zakazujących danego działania.
Interdykt uti possidetis – dotyczył nieruchomości (grunty i budynki).
Nakaz pretora: przy osiadaniu zostaje ten z przeciwników, który w chwili wydania interdyktu jest posiadaczem niewadliwym (nie nabył rzeczy od przeciwnika ani przemocą, ani potajemnie, ani prekaryjnie – nec vi, nec clam, nec precario)
Interdykt utrupi – odnosił się do ruchomości, głownie niewolników.
Nakaz pretora: przy posiadaniu utrzymuje się ten, kto przez większą część roku, posiadał sporną rzecz w sposób niewadliwy. Każda ze stron mogła doliczyć sobie czas posiadania poprzednika, od którego nabyła rzecz zgodnie z prawem, a także czas dzierżenia jej przez detentora, który posiadał rzecz w jej imieniu.
Interdykty recuperandae possessionis
Służyły do odzyskania posiadania. Miały charakter interdyktów restytutoryjnych, czyli nakazujących zwrot rzeczy.
Interdykt unde vi – przysługiwał niewadliwemu posiadaczowi nieruchomości, którego wyzuto z posiadania przemocą. Można go było wnieść w ciągu roku od chwili wyzucia
z posiadania. Pretor nakazywał zwrócić posiadanie, jeśli ten, kto został wyzuty, nie nabył od przeciwnika posiadania wadliwie.
*kwestia interdyktu de vi armata
Interdykt de precario – był kierowany przeciw prekarzyście, który nie zwracał rzeczy oddanej mu w prekarium.
*instytucja prekarium
Zmiany w prawie poklasycznym i justyniańskim
Interdykty posesoryjne przybrały postać zwyczajnych powództw – skarg posesoryjnych. Przy stosowaniu tej ochrony, tak jak dawniej, nie miał znaczenia stan prawny, gdyż podstawą udzielenia powództwa było samo naruszenie posiadania. Można ją było stosować niezależnie od ochrony petytoryjnej.
Prawo justyniańskie: połączenie unde vi i de vi armata w jeden środek procesowy; interdykt utrubi zrównany z interdyktem uti possidetis – przy posiadaniu ten, kto był posiadaczem niewadliwym
w chwili litis contestatio.
Interdykty adipiscendae possessionis
Zmierzały do uzyskania/nabycia posiadania. Nie miały charakteru ochrony posesoryjnej.
Interdykt salwiański – dotyczył wejścia w posiadanie zastawionego przy umowie dzierżawy inwentarza.
Interdykt quorum bonorum – umożliwiał dziedzicom prawa pretorskiego wejście
w posiadanie rzeczy spadkowych. Był on wzorowany na skardze dziedziców prawa cywilnego hereditatis petitio, którą dziedzice prawa pretorskiego nie mogli się posłużyć.