Asertywność
W codziennym życiu jest niewiele czynności, które wykonujemy sami i ogrom tych, kiedy spotykamy się z drugą osobą lub zespołem osób. Wykonywane czynności wymagają kontaktowania ludzi się ze sobą, wymiany informacji nie tylko na temat efektu uzyskiwanego w toku działania, ale również na temat oceny innych osób i oceny nas samych, naszych poglądów oraz wyrażania wzajemnych życzeń i oczekiwań. Jest to konieczne, ale nie zawsze przebiega bezkonfliktowo, zdarzają się nieporozumienia, ma miejsce agresja, czasem inni zmuszają nas do uległości (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 53).
Dzieje się tak dlatego, że być może ludzie nie potrafią się porozumieć, nie umieją jasno wyrażać swoich sądów, może boją się krytyki lub nie potrafią przyjąć pochwały bez zażenowania, czasem trudno im odmówić, jeszcze trudniej o coś prosić. Ludziom tym brak może umiejętności bycia pewnym siebie w myśleniu, wyrażaniu poglądów, w działaniu w taki sposób, by dla innych nie stanowić zagrożenia, a przeciwnie, stwarzać możliwość jasnego określania sytuacji, wzajemnych relacji bez niedomówień, fałszywych ocen i domysłów, bez poczucia krzywdy i zagrożenia. Ta umiejętność to zachowania asertywne (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 53).
Asertywność to zespół zachowań interpersonalnych, wyrażających uczucia, postawy, życzenia, opinie lub prawa danej osoby w sposób bezpośredni, stanowczy, uczciwy, jednocześnie respektujący uczucia, postawy, życzenia i prawa innej osoby (osób).
To także umiejętność pełnego wyrażania siebie w kontakcie z inną osobą czy osobami, polegająca na jasnym wyrażaniu swoich potrzeb, poglądów i odczuć w taki sposób, aby nie naruszać praw i godności innych, nie zmuszając ich tym samym do obrony siebie czy kontrataku.
Prawa asertywności
Teoria i praktyka asertywności opiera się na podstawowym założeniu, że każdy człowiek ma takie same prawa i może z nich korzystać dotąd, dopóki nie zaczyna ograniczać praw innych. W rzeczywistości zasada jest bardzo stara i ujmuje ją powiedzenie: „Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe” albo: „Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego”. Różni autorzy różnie definiują te prawa.
Anni Towned określa je następująco:
Mam prawo wyrażać własne myśli i opinie, nawet jeśli różnią się one od poglądów innych ludzi.
Mam prawo wyrażać własne uczucia i być za nie odpowiedzialnym.
Mam prawo mówić ludziom „tak”.
Mam prawo powiedzieć „nie” bez poczucia winy.
Mam prawo powiedzieć „nie wiem”.
Mam prawo powiedzieć „nie rozumiem”.
Mam prawo zmieniać zdanie bez konieczności usprawiedliwiania się.
Mam prawo do popełniania błędów i do tego, by czuć się za nie odpowiedzialnym.
Mam prawo prosić o to, czego chcę.
Mam prawo do szacunku innych ludzi oraz do tego, by ich szanować.
Mam prawo do tego, by mnie wysłuchano i traktowano poważnie.
Mam prawo do niezależności.
Mam prawo odnieść sukces.
Mam prawo zdecydować się na brak asertywności.
Prawa te wydają się oczywiste, podobnie jak prawo otwartego wyrażania uczuć, opinii itp. Jednak w praktyce bardzo często okazuje się, że ludzie mają z tym problemy.
Prawa człowieka zawierającego istotę asertywności określił także Herbert Fensterheim:
Masz prawo do robienia czegoś dopóty, dopóty nie rani to kogoś innego.
Masz prawo do zachowania swojej godności poprzez asertywne zachowanie - nawet jeśli rani to kogoś innego - dopóty, dopóki Twoje intencje nie są agresywne lecz asertywne.
Masz prawo do przedstawiania innym swoich próśb dopóty, dopóki uznajesz, że druga osoba ma prawo odmówić.
Istnieją takie sytuacje między ludźmi, w których prawa nie są oczywiste. Zawsze jednak masz prawo do przedyskutowania tej sprawy z drugą osobą i wyjaśnienia jej.
Masz prawo do korzystania ze swoich praw.
W celu poznania istoty zachowań asertywnych warto zastanowić się na czym polega obrona swoich praw. Jednym z najważniejszych praw każdego z nas jest prawo do bycia sobą. Każdy ma swoje prawa indywidualne, np. do tego jak ubrać się, spać, jadać, dokąd wyjeżdżać na urlop, jak zagospodarować miejsce pracy. Większość naszych praw indywidualnych różni się od praw indywidualnych drugich osób, ale jedno prawo jest dla nas wspólne. Dotyczy ono układania swoich stosunków z innymi, zgodnie z własnymi potrzebami, uznawanymi wartościami, upodobaniami. Od nas samych zależeć powinny nasze myśli, czyny, potrzeby, postawy, prawa, tajemnice, sposób dysponowania własnym czasem itp.
Wszystko to co od nas zależy i do nas należy, tworzy terytorium psychologiczne. (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 54-55)
Terytorium psychologiczne
Pojęcie "terytorium psychologiczne" jest najbardziej istotnym pojęciem dla zachowań asertywnych. Każdy ma prawo do posiadania takiego terytorium i do jego obrony. Jest to pewien obszar, który należy do danej osoby. Może ona wyznaczać jego wyraźne granice, dbać o jego niezależność, może również przestrzegać granic terytorium osób, z którymi spotyka się codziennie. Kiedy wiemy, gdzie przebiegają granice naszego obszaru i ich strzeżemy, to innym trudniej będzie przedostać się przez nie i wywrzeć na nas wpływ. W takiej sytuacji my sami również nie będziemy wykraczać poza swoje, jasno określone granice. W sytuacji kiedy ani osoba zainteresowana, ani pozostali nie wiedzą gdzie przebiegają granice terytorium psychologicznego każdemu łatwo ingerować w sprawy tej osoby, a i ona sama zbyt łatwo „wychodzi” poza granice swego terytorium, których przecież nie zna.
Przekraczaniu granic terytorium psychologicznego towarzyszą emocje ujemne. Gdy ktoś przez jakiś czas pod wpływem drugiej osoby postępuje wbrew sobie, początkowo złości się, z czasem jednak zaczyna tę osobę czynić odpowiedzialną za to, że ulega jej wpływom. Stan taki, jeśli trwa zbyt długo, może być powodem gwałtownego wybuchu emocji a nawet agresji. Reakcja ta zazwyczaj jest nieproporcjonalna do bezpośredniej przyczyny. Bardzo długi okres trwania takiej sytuacji może doprowadzić do tego, że tłumiony gniew przeradza się we wrogość i wówczas taka osoba nie koncentruje się na obronie swoich praw, lecz na sprawianiu drugiej osobie bólu, który ma stanowić coś w rodzaju odwetu.
Nie powinniśmy zatem rezygnować z obrony własnych praw (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 55-56)
Gromadzenie złości, narastające w nas poczucie krzywdy to straty osobiste. Wprowadzamy także w błąd nasze otoczenie, które nie orientuje się, czego my właściwie chcemy, skoro sami nie informujemy go o tym. Należy zdecydowanie podkreślić, że sami odpowiadamy za nasze relacje z otoczeniem - to my stawiamy warunki, pozwalamy, zgadzamy się lub nie, decydujemy, wybieramy.
Komunikaty przyjmowane lub wyrażane w sposób asertywny
Asertywne wyrażanie prośby.
Jest komunikatem dotyczącym określonej osoby, przedmiotu lub celu, czasu lub warunków oczekiwania spełnienia. Jest zawsze wyrażana w formie „ja”. Troska o precyzyjne sformułowanie naszego oczekiwania jest rzeczą bardzo istotną. Możemy przedstawić innym swoje prośby, mamy do tego prawo, a nawet jest to sposobność do informowania innych o tym, czego naprawdę chcemy. Musimy jednak zaakceptować fakt, że każdy proszony sam zadecyduje o tym, czy naszą prośbę spełni, czy uwzględni nasze życzenie. Decyzja należy do niego.
Nie możemy więc wywierać na nikogo nacisku , spokojnie przyjmując informację o czyjejś decyzji (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 57).
Asertywne przyjmowanie odmowy.
Ze sztuką asertywnego przyjmowania próśb wiąże się sztuka asertywnego przyjmowania odmowy. Błędem byłoby obrażanie się za to, że ktoś nam odmawia. Błędem byłoby również nieproszenie innych osób w tej sprawie czy nieproszenie tej samej osoby w innej sprawie albo w ogóle zrezygnowanie z proszenia kogokolwiek o cokolwiek. Przed ich popełnieniem chronić nas może jedynie gotowość wysłuchania argumentów drugiej osoby wraz z przyjęciem ich do wiadomości (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 57).
Asertywne wyrażanie odmowy.
W asertywnej odmowie wyrażonej bezpośrednio stanowczo powinno zabrzmieć słowo: NIE. Jasna odmowa powinna zawierać także wyjaśnienie jej powodu. Nie może jednak ono przybierać formy usprawiedliwiania się, przepraszania czy też pretensji. Ma być komunikatem, zrozumiałą dla innych informacją. Osoby mające kłopoty z odmawianiem czują się zwykle nie w porządku wobec drugiej osoby, stąd wynika usprawiedliwianie się czy przepraszanie. Próbują udowodnić, że osoba prosząca nie jest w porządku, co jest źródłem pretensji, żali czy agresji. W celu uniknięcia nieporozumień można odmowę uzupełnić komunikatem wyrażającym zainteresowanie utrzymaniem kontaktu z daną osobą. Odmowa bezpośrednia oraz uprzedzanie należą do komunikatów informujących otoczenie o naszych upodobaniach, zamiarach, oczekiwaniach dotyczących sposobu traktowania naszej osoby (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 56-57).
Asertywne przyjęcie krytyki.
To wyraźne poinformowanie krytykującego o tym, czy się z nim zgadzamy czy nie i czy w ogóle interesuje nas jego zdanie. Informacje typu: „mam inne zdanie na ten temat”, „ja tak o tym nie myślę”, „sadzę inaczej”, „nie chcę”, „nie będę o tym z tobą rozmawiać” są poprawne. Taka reakcja nie przekracza granic terytorium psychologicznego drugiej osoby, jest pozbawiona ataku i jednocześnie „nie zaprasza” do kontynuowania dyskusji na ten temat. Gdy krytyka jest słuszna, asertywne jej przyjęcie może polegać na wyrażaniu zdań typu: „ja też tak myślę”, „myślę o tym podobnie”, „przykro mi tego słuchać”. Ostatni komunikat informuje o stanie naszych uczuć wywołanych usłyszaną uwagą krytyczną (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 58-59).
Asertywne przyjęcie pochwały.
Przyjmowanie pochwał także stanowi dla wielu z nas pewną trudność. Osoby chwalone starają się w dziwnie wyszukany sposób nie przyjąć uznania czy pochwały od innych. Zaprzeczają posiadaniu kompetencji, przypisują coś zwykłemu przypadkowi lub przypominają swoją nieudolność w innych dziedzinach.
W efekcie takich zabiegów tworzy się nieprzyjemna atmosfera, uczestnicy relacji są zdezorientowani, nie wiedzą, co kto naprawdę na dany temat myśli (Jamrożek, Sobczak 1997, s.59).
Pochwała powinna zostać uczciwie zweryfikowana przez wewnętrzny system wartości. Gdy jest słuszna stanowi element budowania poczucia własnej wartości.
Komunikaty niejednoznaczne a sposób asertywnego zachowania.
przykłady zachowań dotyczą sytuacji, w których nie mamy wątpliwości co do naszej opinii w określonej sprawie. Zdarza się jednak, że wyrażone oceny nie są jednoznaczne. Mogą to być:
oceny częściowo słuszne, ale zbyt szeroko zakrojone, np.: „ty zawsze...”, „ty nigdy...”. Asertywna odpowiedź winna wówczas zweryfikować fakty i ustalić zakres tego, co może być słusznie skrytykowane;
oceny oparte na uogólnianiu pojedynczych faktów, np.: „nie znosisz moich przyjaciół”. Asertywna reakcja polega na zweryfikowaniu faktów i ustaleniu tego, co jest prawdą;
oceny skierowane na osobę, a nie na konkretne działanie, np.: „jesteś zawsze nieobowiązkowy”, „znów to zaniedbałeś”. Odpowiadając należy oddzielić treści dotyczące działania od treści dotyczących osoby;
oceny wyrażane w formie agresywnej, naruszającej poczucie godności, np.: „jak mogłeś tak postąpić, chyba zupełnie zgłupiałeś”. Niezależnie od tego, czy ocena jest słuszna czy niesłuszna oddzielamy ją od formy w jakiej była wyrażona i reagujemy asertywnie zarówno na treść, jak i na formę;
oceny wyrażane w formie aluzji. Trudność takiej sytuacji wynika z braku komunikatu kierowanego wprost do osoby ocenianej, np.: „na nikogo nie można liczyć w tym biurze.” Zachowanie asertywne w tym przypadku polega na przekształceniu aluzji w komunikat wprost i zareagowanie zgodne z poprzednio omawianymi zasadami;
oceny zaskakujące. Kiedy osoba krytykowana jest zaskoczona i nie ma gotowej odpowiedzi, konstruktywne zachowanie w takiej sytuacji polega na poinformowaniu o tym partnera, np.: „jestem zaskoczonym tym co słyszę. Nie wiem co powiedzieć. Chcę się chwilkę zastanowić”.
oceny powodujące zakłopotanie. Należy powiedzieć, że czujemy się niezręcznie, co jest tego powodem, jakie są nasze odczucia oraz oznajmić rozmówcy, czy zamierzamy coś z tym zrobić. Poinformowanie obecnych o swoim zakłopotaniu pozwala nam opanować silne napięcie emocjonalne, lepiej zorientować się w całej sytuacji i odpowiednio zareagować (Jamrożek, Sobczak 1997, s. 60).
Modelowanie zachowań asertywnych.
Asertywność nie jest cechą wrodzoną, można się jej nauczyć. Można mówić o konkretnych umiejętnościach przeżywania i reagowania, których uczymy się przez całe życie. Nie można w związku z tym powiedzieć, że ktoś jest lub nie jest asertywny. To czy potrafimy odpowiednio zareagować zależy w dużej mierze od tego, z kim mamy rozmawiać i w jakiej sytuacji zmuszeni jesteśmy reagować. Można z wielką łatwością wyrażać siebie wobec pewnych osób w pewnych sytuacjach, jednocześnie odczuwając dużą trudność w adekwatnym zachowaniu się wobec innych osób, w innych sytuacjach. Zachowanie asertywne różni się od zachowania agresywnego tym, że korzystając z własnych praw nie narusza się praw drugiej osoby. Od zachowania uległego natomiast tym, że jest działaniem zgodnym z własnym interesem. Możemy jednoznacznie stwierdzić, że istotą asertwności jest dbanie w kontaktach międzyludzkich o to, aby nie naruszać poczucia godności i wartości drugiego człowieka. Umiejętność bycia asertywnym jest więc bardzo cenna lecz zarazem bardzo trudna.