na podstawie przekazu ustnego - Izabella Kopij
Na początku nie było nic. I z nicości powstało zło. I zło umarło... A na zgliszczach zła powstało dobro. I dobro było złe.
A z dobra powstał Bóg, tak jak z łona matki powstaje dziecię, a łonem Boga było zło.
I był Bóg sam. Był sam ze swoją nicością i był sam z dziedzictwem niezniszczalnego zła.
I stworzył Bóg Aniołów i miały one duszę - aby mogły istnieć po wieki, miły rozum - by wiedzieć co dobre, by wiedzieć co złe, miały wolną wolę - by wybierać właściwie. A Bóg był zapatrzony nad miarę w oblicze swoje i pozbawił Aniołów ciała. Albowiem Bóg chciał być lepszym niż inni, albowiem chciał być najwyższym. I stworzył Bóg Lucyfera i postawił go po swej prawicy, jako drugiego po sobie. A Bóg nie wiedział iż Lucyfer przewyższył go rozumem. Albowiem dusza Nosiciela Światła była niezniszczalna i przepełniona złem - dziedzictwem od Boga. I stało się, że Bóg znieważył Lucyfera przy innych aniołach. I stało się, że Lucyfer odmówił karności i odszedł w nicość. I Bóg zapomniał o tym, którego miłował...
W swym nieskończonym znudzeniu postanowił Bóg zabawić się. I stworzył Bóg przestrzeń, ale nie miał ona sensu i Bóg stworzył planety, a w śród nich tę, którą postanowił uczynić najpiękniejszą. I nadał jej nazwanie - Ziemia.
I Bóg stworzył światłość i oddzielił ją od ciemności. I Ziemia dostała jego święte prawo do życia, została nasycona jego nasieniem.
I nasienie sprawiło, że powstały rośliny.
Lecz rośliny były nieme. Były i szybko umierały. Nie miały rozumu, nie posiadały chęci do życia, nie miały celu istnienia, nie posiadały nic, co mogłoby czynić je w oczach Boga interesującymi. I wtedy zszedł na Ziemię Odtrącony i zostawił swój ślad - rośliny o działaniu trującym.
I znów Lucyfer odszedł w zapomnienie.
A Bóg w swej pysze nie postrzegł tego.
I Bóg spuścił swój wzrok z roślin. A jego umysł przepełniała chęć tworzenia.
I stworzył Bóg zwierzęta. I były one lepsze niż rośliny. Albowiem zwierzęta żyły dłużej, albowiem miały potomstwo. I bawił się Bóg zwierzętami. I trwało to długo. A dnia pewnego Bóg dał zwierzętom instynkt i zapomniał o nich. I stało się, że zszedł na Ziemię Odrzucony. I zostawił ślad jak pierwej. I wybrał Lucyfer wśród zwierząt te, które były mu posłusznymi. A były to Kot, Wąż i Nietoperz.
A Kot był miękki i miły. I był taki, gdy Bóg kierował na niego spojrzenie swe, a gdy światłość boska odwracała się od niego Kot polował. A polowanie było ofiarowane Lucyferowi.
A Nietoperz nie był urodziwy. I Lucyfer nakazał mu ssać krew. A krew była ofiarną.
A Wąż był przeznaczeniem. A przeznaczeniem był Lucyfer. I znów odszedł Lucyfer w nicość. A dusza Lucyfera stała się przeciwna Bogu. I stał się Lucyfer szatanem. I Bóg tego nie postrzegł.
I stało się, że Bóg stworzył człowieka. Dał mu rozum, wolną wolę, duszę i coś co odróżniało go od aniołów - ciało. I część aniołów zbuntowała się, albowiem Bóg odtrącił ich, przestali był umiłowanymi. I odeszli do Lucyfera w nicość.
I umieścił Bóg człowieka w Edenie. I dał mu władzę, ale człowiek był sam. Bóg stworzył kobietę. A była kobieta podobną do Lilith. A była Lilith demonem i pierwszą oblubienicą Adama. A był on podobnym do Boga i gdy zrozumiał, że Lilith nie posiądzie całej, odepchnął ją, a z nią córki swoje.
I Bóg umieścił kobietę przy Adamie w Raju. I powiedział Bóg czyniąc to: "Nie będziesz zrywał owoców z drzewa poznania, albowiem umrzesz". I stało się, że Lilith weszła w ciało węża. I Lilith dała Ewie owoc poznania, by spożyła go. A kobieta dała owoc mężczyźnie by on spożył go także.
I kobieta ujrzała całe zło Boga. I kobieta odeszła z Raju, a mężczyzna poszedł za nią.
I Bóg zobaczył, że nie ma władzy nad człowiekiem. Odtąd Bóg krzywdzi i upokarza człowieka, który czci Lucyfera, albowiem Lucyfer jest z człowiekiem na zawsze.