Na początku nie było
bogów, olbrzymów ani ludzi. Świat wyglądał całkowicie
inaczej. Na Północy władały szargane wieczną zamiecią
lodowe pola. Ziały zimnem wydobywającym się z podziemnych
obszarów mroźnego Niflheimu. Daleko na Południu, w
Muspellheimie, panował przeciwny żywioł: ogień. Pośrodku
między tymi krainami trwała niezgłębiona przepaść zwana
Ginnungagap (Magiczna Otchłań). Tak głęboka, że jej dna nikt
nie był w stanie dosięgnąć wzrokiem. Świat w tym stanie trwał
tysiące lat. Aż pewnego dnia wulkany wystrzeliły olbrzymim
bogactwem ognia. Ogniste jęzory dotarły aż do zamarzniętych
równin Północy. Powstała ze zderzenia się zimna i gorąca
gigantyczna chmura wzbiła się w powietrze, po czym zaczął
padać deszcz. Ulewa trwała setki lat, aż woda wypełniła
przepasć Ginnungagap tworząc ocean, który otacza nasz świat.
Z wód wyłoniło się ciało największego z olbrzymów. Był tak
wielki, że włosami sięgał mroźnej północy, zaś nogami gorącego
południa. Olbrzym Ymir unosił się na wodzie. Osłabiony i
bezsilny. Wtedy ze stopniałej góry lodowej powstała krowa,
święta Audumla. Wykarmiła ona Ymira swoim mlekiem, aż stał
się na tyle silny by spłodzić potomstwo. Z nogi powstał
olbrzym Thrudgelmir o sześciu głowach a pod pachą urósł mu
drugi syn i córka. To od nich pochodzi cały ród Thursów.
Audumla opuściła Ymira by wylizać słony lód Północy.
Stworzyła w ten sposób następnego olbrzyma - Buriego,
posiadającego moc magiczną. Dzięki tej mocy sam stworzył
swego syna Bura. Bur długo starał się o żonę spośród
olbrzymów, jednak Ci wciąż odmawiali, gdyż nie pochodził z
ich rodu. Postanowił więc zemścić się na Thursach. Porwał
olbrzymkę Bestię, z którą spłodził trzech synów - pierwszych
bogów Asgardu: Odyna, Wilego i We. Mięli oni być narzędziem
zemsty Bura. Kiedy synowie dorośli, ojciec przekazał im moc,
która przewyższała nawet ojca olbrzymów, Ymira. Bracia
postanowili stworzyć własne królestwo. Stanęli do walki z
olbrzymem i tak świat ujrzał pierwszą wojnę. Olbrzymy ze
strachu uciekały na krańce świata, opuszczając ojca. Wreszcie
okazało się, że Ymir leży martwy. Bracia rzucili się na zwłoki
rozszarpując je na części. Z ciała stworzyli ląd stały i umieścili
go na środku, pomiędzy Północą a Południem. Ląd ten to
Midgard (Środkowa Kraina). Z kości powstały góry, z krwi
morza, z włosów lasy, zaś Midgard otoczyli palisadą
utworzona z jego rzęs. Ocean zwali Garsecg. Odartą ze skóry
czaszkę umieścili na wysokościach tworząc niebo. Z
wypływającego z czaszki mózgu powstały chmury. Aby liczyć
czas, bracia zawiesili na nieboskłonie pojazdy Słońca i
Księżyca a ich woźnicami uczynili potomstwo olbrzyma
Mundilforiego - Soi i Maniego. Następnie bracia rozdarli chustę
ciemności tworząc białą chustę dnia i czarny płaszcz nocy. By
łatwiej określać czas, podzielili je na części. Ojcem Daga czyli
Dnia był olbrzym Delling, zaś rodzicem Nott czyli Nocy, Thurs
Nor. Bogowie określili też długość roku i pory. Rozdzielili go na
Lato i Zimę a ich ojcami były olbrzymy Windswal i Swasud.
Jednak to wszystko nie do końca zadowalało braci.
Postanowili stworzyć istoty im posłuszne. Pierwsze powstały
Alfy. Nie były jednak zwycięskim dziełem. Przybyły z daleka i
wybudowały na chmurach świetlisty Alfheim. Odtąd wiernie
służyły bogom. Bracia postanowili więc stworzyć istoty na
podobieństwo Alfów. Użyli kości i krwi Ymira, lecz dzieło
okazało się porażką. Krasnoludy wyglądały brzydko i
pokracznie a do tego wszystkiego bały się słońca, które
zamieniało je w kamień. Dlatego też bogowie wyznaczyli im
jako miejsce pobytu podziemny Svartalfheim. Po krasnoludach
przyszła pora na ludzi.
Pewnego razu Odyn, Honir i Loki przemierzając morski brzeg
natknęli się na rosnące obok siebie drzewa - jesion i wiąz. Loki
zatrzymał się przy nich i rzekł do Odyna:
- Bracie, zawsze pragnąłeś by Midgard zamieszkiwały
posłuszne nam istoty. Może z tych drzew stworzymy nowe
plemię?
- To byłoby wspaniałe - odparł
I tak z jesionu powstał mężczyzna imieniem Askr a z wiązu
kobieta Embla. Leżeli jednak bez ruchu, twarze ich były blade,
bez życia. Odyn tchnął w nich moc oddychania, Honir
podarował im duszę a Loki ciepło krwi. Od Askra i Embli
pochodzą wszyscy ludzie. Dzięki ludzkim dzieciom powstał
przypływ i odpływ. Pewnej nocy Mani-Księżyc przemierzał
niebo i przyglądał się ziemi. Spostrzegł dwóch chłopców -
Hjukiego i Bila, niosących wodę w drewnianych wiadrach.
Zabrał ich ze sobą by podczas pięknej nocy opowiadać im
niesamowite legendy. Nad ranem, po wspólnie spędzonym
czasie okazało się, że żadne z trójki nie może bez siebie żyć.
Mani więc poprosił Noc o pozwolenie na zatrzymanie
chłopców i obiecał, że dopilnuje by Hjuki i Bil nadal zajmowali
się ziemska wodą. I w ten sposób co noc Hjuki napełnia w
oceanie swoje wiadro i wtedy następuje odpływ, a kiedy Bil je
opróżnia nadchodzi przypływ. Bogowie tworząc swój
wspaniały świat postanowili znaleźć miejsce na przyszły dom.
Na podniebnych błoniach wznieśli więc Asgard, siedzibę pełną
pałaców, gdzie odbywały się conocne zabawy. Mieści się on
ponad Alfheimem. Na niebiosach tkwi też Wanaheim, siedziba
boskich Wanów, drugiego rodu najwyższych istot. Wanów
porodziła ziemia i stali się opiekunami zasiewów i płodności.
Bogowie z dumą patrzyli na swoje dzieło i stworzenia jakie go
zamieszkiwały. Jednak po latach okazało się, że ludzie są
śmiertelni. Nie jedli Jabłek Młodości zaś ich dusze błąkają się
po Midgardzie, nie mając gdzie się podziać. Odyn postanowił
więc przyjmować do swej Valhalli poległych na polach
wojowników (z którymi później podzieli się z Freyą). Reszta
dusz trafiła do Niflheimu - smutnej, lodowej krainy. Tu
pozostawiano dusze ludzi, którzy za życia niczym szczególnym
się nie wykazali. Królową tej krainy ustanowili Hel, córkę
Lokiego.
Tak właśnie powstawał świat a nasza Alda wygląda
następująco:
Najwyższe sfery niebios zajmują Asgard i Wanaheim. Asgard
łączy się z Midgardem tęczowym mostem, Bifrostem. Pod
siedzibami bogów znajduje się świetlisty Alfheim. Niżej
rozpościera się ziemia a jej środek zajmuje oblany wodami
Midgard. Na południe od niej istnieje Muspellheim - świat
Ognistych Olbrzymów. Na północy rozciąga się Jotunnheim a
na północnym-wschodzie Hrimthursheim. Obie krainy pokryte
są lodem i trzaskają mrozem i zamieszkałe są przez olbrzymy.
Wszystkie obszary, które zajmowane są przez olbrzymy zwie
się Utgardem (Obszarem Zewnętrznym). W Garsecgu pływają
olbrzymie ławice ryb oraz żarłoczne potwory. Najgroźniejszym
jest Jormungang (Wielki Kij), kryjący się w wielkich głębinach.
Pod ziemią mieści się Svartalfheim. Pod nim Niflheim, kraina
umarłych. Aby Alda się nie rozleciała, połączona została
mocnym pniem Yggdrasilla. Jeden z korzeni jesionu wyrasta z
Niflheimu, drugi z Hrimthursheimu a ostatni z Asgardu.
Wiecznie zielona korona drzewa trwa nad krainą bogów dając
im cień. Tak właśnie połączone są wszystkie światy Aldy a jeśli
owa podpora kiedyś runie, gwiazdy spadną, Słońce zgaśnie a
Midgard i Utgard pogrążą się w wodach oceanu.
źródło: na podstawie "Mitologii Germaoskiej"