Międzynarodowy transfer Technologii
Technologia
Jeden z czynników produkcji
Obejmuje:
technologie produkcyjne (produkty, procesy produkcyjne)
organizację działalności produkcyjnej
wiedzę tkwiącą w ludziach (umiejętności menadżerskie, badawcze, marketingowe)
aktywa nieuchwytne (licencje, patenty)
Przedostaje się przez granice dzięki:
handlowi
zagranicznym inwestycjom bezpośrednim (ZIB)
przepływowi osób
W formie:
nowych produktów, maszyn sprzętu
patentów i licencji
zatrudniania zagranicznych specjalistów
nieformalnej wymianie informacji (konferencje naukowe itp.)
Transfer na zasadach komercyjnych i w ramach rządowej pomocy (np. w Polsce po transformacji)
Przepływ technologii może odbywać się za pośrednictwem ośrodków badawczo - wdrożeniowych (B-R) lub tzw. uczenia się przez działanie.
Transfer pobudzany przez znaczące dysproporcje w świecie
W 98 r. 87 - 97% (zależnie od źródła) patentów na świecie należało do firm w krajach rozwiniętych.
Koncentracja dotyczy też firm:
USA - na 41 tys. firm, do 50 należy 50 % patentów
Szwajcaria - do 3 firm należy 81 %
Holandia - do 4 70%
Wzrasta udział przepływu technologii w handlu światowym:
(udział produktów high - tech w handlu)
1970 r. - 9,5%
1999 r. - 21 %
Stosunek patentów zagranicznych do patentów krajowych w krajach rozwiniętych:
1971 r. - 1,2
1999 r. - 4,2
Teorie opisujące międzynarodowych przepływ technologii.
Brak jest jednej spójnej, obejmującej całość problematyki technologii.
Teoria luki technologicznej - zróżnicowanie w wiedzy i tempie postępu umożliwia korzystny handel międzynarodowy
Teoria doganiania cyklu produkcji (teoria szyku lotu dzikich gęsi) - '30 K. Akamatsu - rysunek
Teoria opóźnienia naśladowczego - '61 M. Posner - opóźnienie popytu i opóźnienie reakcji.
Teoria cyklu życia produktu - 1966 r. R. Vernon - rysunek
3 fazy:
nowość - potrzebna wykwalifikowana kadra, duży rynek (bo wysokie koszty, mała wrażliwość popytu na cenę, więc nie liczą się koszty pracy, nieograniczony eksport)
dojrzałość - w miarę wzrostu zapotrzebowania, podejmowana jest produkcja w innych krajach rozwiniętych (w ramach ZIB i własnych pomysłów)
produkt standardowy - produkt powszechnie znany, technologicznie "rozpracowany", zaczynają liczyć się koszty pracy, produkcja w państwach rozwijających, kraj - innowator importuje.
Przykład - kserokopiarki Xerox.
Model Grossmana i Helpmana - pokazuje różnice między rynkiem dóbr zaawansowanych technologicznie a rynkiem dóbr prostych. Ten pierwszy, który musi mieć oparcie w naukowej bazie badawczo - wdrożeniowej zazwyczaj działa na zasadzie oligopolu, umożliwia osiągnięcie korzyści skali i zysków. Na rynku dóbr prostych wolna konkurencja.
Przyczyny, korzyści i koszty eksportu technologii:
Do niedawna badania i produkcja dóbr wysokich technologii skupiała się w krajach rozwiniętych.
Obecnie nawet w dziedzinie B-R mamy do czynienia ze zwykłą specjalizacja, międzynarodowym podziałem pracy.
Przyczyny:
wyrównanie poziomu technologicznego w krajach nierozwiniętych
pojawienie się w tych państwach wysokokwalifikowanej (a relatywnie taniej) siły roboczej (Indie - informatycy, Rosja - fizycy i lekarze, Singapur - inżynierowie)
lepsza i tańsza infrastruktura telekomunikacyjna (koszt minuty połączenia z Indii do GB spadł od początku 2001 r. o 80%)
Korzyści, jakie osiągają przedsiębiorstwa:
wykorzystanie międzynarodowej wiedzy i doświadczenia
niższe koszty zatrudnienia badaczy
ułatwienia inwestycyjne w krajach przyjmujących
lepsze dostosowanie produktu do potrzeb klientów
dostęp do miejscowych innowacji
przyspieszenie wdrażania i rozwoju innowacji
Przedsiębiorstwa eksportują technologie na zasadzie internalizacji (w ramach ZIB, własność innowacji pozostaje przy przedsiębiorstwie) oraz eksternalizacji (sprzedając patenty, licencje). Eksternalizuje się tylko technologie starsze i mniej innowacyjne. Im bardziej innowacyjna technologia, tym mocniej się jej strzeże (internalizacja), tym większe się też odnosi zyski, tym silniejsza pozycja monopolistyczna (badania K. J. Arrow'a).
Koszty, jakie ponosi państwo eksportujące technologię
w krótkim okresie spadek zatrudnienia
zmniejszenie ilości taniej siły roboczej z krajów nierozwiniętych, wzrost kosztu siły roboczej, spada konkurencyjność gospodarki
Te zjawiska występują aż do momentu pojawienia się nowej innowacji w kraju eksportującym. Presja na powstanie takiej innowacji (wywołana też wzrostem kosztu siły roboczej) jest więc, w pewnym sensie, korzyścią odniesioną przez państwo eksportujące. Presja przyczynia się też do dalszego pogłębiania różnic w rozwoju technologicznym.
Korzyści państwa importującego technologię
zwiększa konkurencyjność gospodarki
poprawia strukturę przewag komparatywnych
wiedza techniczna oddziaływuje na efektywność wykorzystania innych czynników produkcji
import technologii wpływa na ograniczenie ewentualnej emigracji i drenażu mózgów
Generalnie technologie importują kraje posiadające dużo innych czynników produkcji, a mało wiedzy technicznej. Niemniej obecnie, importują ją również kraje rozwinięte, mamy do czynienia z krzyżowaniem się przepływów wiedzy technicznej.
Warunki odniesienia korzyści z importu technologii
import technologii musi zapewnić lokalnym przedsiębiorstwom możliwość uczenia się (np. budowa montowni podzespołów produkowanych za granicą tego nie umożliwia)
musi umożliwiać zmniejszenie dystansu do krajów lepiej rozwiniętych
musi istnieć odpowiednia zdolność absorpcji ZIB - import technologii zbyt zaawansowanej w stosunku do poziomu wiedzy technicznej w kraju przyjmującym nie przyniesie korzyści. Liczy się wykształcenie siły roboczej, zaplecze B-R, standardy rachunkowości, kontroli finansowej, ochrony własności intelektualnej, reguły antykorupcyjne itp.
Szacuje się, że 15% ludności świata wytwarza 100% innowacji technologicznych, 50% jest w stanie je zaabsorbować, a 1/3 ani ich nie wytwarza, ani nie jest w stanie wprowadzić ich u siebie.
Przypadek Indii i Doliny Krzemowej
Cykl życia produktu. Od jakiegoś czasu firmy najnowszych technologii informatycznych ze słynnej Doliny Krzemowej przenoszą się do krajów rozwijających, głównie do Indii. W ciągu ostatnich 5 lat koszt przestrzeni biurowej w DK spadł sześciokrotnie. Tymczasem w Bangalurze w Indiach powstał i ma doskonałe perspektywy rozwoju kampus badawczo - wdrożeniowy nauk informatycznych Bangalores Electronic City założona przez indyjską firmę informatyczną Infosys. W niczym nie odstaje on od standardów DK, rok temu pracowało tam 6,5 tys. ludzi, do końca tego roku spodziewano się potrojenia tej liczby. W tej samej miejscowości znajduje się jedno z dwóch umiejscowionych w Indiach centrów badawczych Microsoftu, które wkrótce łącznie zatrudniać mają 6 tys. informatyków.
Import nowoczesnych technologii umożliwił również lokalnym indyjskim przedsiębiorstwom wejście na światowy rynek informatyczny. Obecni potentatami, skutecznie konkurującymi z Amerykanami, takie firmy jak wspomniany Infosys, Wipro, czy Tata Consultancy Services. Firmy te, (jaki ciekawy przykład dla teorii cyklu życia produktu) zaczęły już poważnie inwestować w samych Stanach Zjednoczonych.
Boom importu wysokich technologii w Indiach dotyczy nie tylko branży informatycznej. General Electrics zatrudnia obecnie w Indiach 11 tys. pracowników, między innymi przy analizowaniu rynku kredytowego.
Jednocześnie widzimy też presję na kolejne innowacje - w Krzemowej Dolinie rozwijają się teraz intensywnie badania nad nano- i bio-technologiami.