Wpływ stylu życia na układ krążenia

Wpływ stylu życia współczesnego człowieka na rozwój chorób układu krążenia.

W Polsce na choroby układu krążenia umiera prawie dwa razy więcej osób niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Co roku na zawał serca zapada ponad 100 tysięcy osób. Nadciśnienie tętnicze stało się najczęstszą chorobą dorosłej populacji – cierpi na nie 30% dorosłych Polaków. Najnowsze badania naukowe wskazują natomiast, że ponad 50% zgonów z powodu chorób układu krążenia można by uniknąć poprzez stosowanie działań profilaktycznych obejmujących: regularne pomiary ciśnienia krwi (co najmniej raz w roku, bez względu na wiek), regularne badania stężenia cholesterolu we krwi (mężczyźni powyżej 35 roku życia, kobiety powyżej 45 roku życia), stosowanie odpowiedniej diety – przeciwdziałającej otyłości, zwiększenie aktywności fizycznej, zaprzestanie palenia papierosów, ograniczenie picia alkoholu oraz spożycia soli, prowadzące m.in. do podniesienia ciśnienia tętniczego krwi, unikanie stresu – długotrwały stres osłabia układ odpornościowy, przyspiesza rozwój choroby niedokrwiennej serca.

Czynniki ryzyka przy chorobach serca i układu krążenia:

Wiek i płeć - niebezpieczeństwo choroby serca wzrasta waz z wiekiem, w badaniach wykazano, że kobiety z wyjątkiem diabetyczek do czasu rozpoczęcia menopauzy wypadają lepiej niż mężczyźni i są przez to mniej narażone na niewydolność krążenia. W okresie menopauzy kobiety objęte są takim samym ryzykiem jak mężczyźni.

Nieprawidłowe odżywianie - jest przyczyną ponad 80 różnego rodzaju chorób. Źle skomponowany dzienny jadłospis nie tylko negatywnie wpływa na naszą kondycję fizyczną, ale stanowi przyczynę wielu dolegliwości psychicznych. Polacy uwielbiają jeść, ale większą wagę przykładają do kulinarnych tradycji, niż zasad prawidłowego odżywiania się, łatwo ulegają też tanim chwytom marketingowym, stosowanym przez producentów żywności. Reguła mówi, że na całkowitą ilość spożywanych tłuszczów, jedną trzecią powinny stanowić tłuszcze nasycone, jedna trzecią pojedynczo nasycone i jedna trzecią tłuszcze wielonienasycone. Jakość olei i tłuszczów jest wysoce zagrożona przez ich obróbkę i utwardzanie, np. przy obróbce margaryn oleje roślinne są w fabryce przetwarzane i utwardzane, w wyniku czego z olei, w których zawarte są nienasycone kwasy tłuszczowe, powstaje tłuszcz nadający się do rozsmarowywania, mający wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych. Nasycone kwasy tłuszczowe łatwo mogą przeistoczyć się w tzw. kwasy transtłuszczowe, które na dłuższą metę są szkodliwe i zagrażać mogą sercu oraz naczyniom krwionośnym. Badania potwierdzają, że kwasy transtłuszczowe wpływają negatywnie na zawartość tłuszczu we krwi.

Palenie - trucizna dla serca i naczyń krwionośnych. Szkodliwość wdychanego dymu tłumaczy się zawartymi w nim trującymi substancji, które sprzyją powstawaniu groźnych wolnych rodników. Wchłanianie dymu tytoniowego zachodzi głównie w układzie oddechowym, a także w przewodzie pokarmowym jako rezultat połykania m.in. śliny. Składniki dymu przenikają do krwiobiegu i są rozprowadzane po całym organizmie. Zły wpływ dymu tytoniowego obserwowany jest nie tylko w obrębie jamy ustnej czy płuc, ale także we wszystkich innych narządach, np. w pęcherzu moczowym, trzustce, narządach rodnych itp. Wykazano również zaburzenia funkcjonowania narządu wzroku, czy uszkodzenia formującego się płodu.

Alkohol - jest przyczyną wielu różnorodnych problemów społecznych i zdrowotnych, których rozpowszechnienie jest ściśle związane z wielkością spożycia. Badania potwierdzają, że znaczna konsumpcja wina może się przyczynić do ochrony przed chorobami serca i układu krwionośnego. Mimo wszystko powinniśmy być jednak ostrożni.

Stres - nadmiar stresu jest niezdrowa. Ciągły stres może przyczyniać się do występowania następujących zaburzeń: sprzyjanie arteriosklerozie, choroba nadciśnieniowa i nadciśnienie, pogorszenie wyników na zawartość tłuszczów we krwi oraz wskaźników krzepliwości.

Brak ruchu ma ścisły związek z ryzykiem wystąpienia zawału. Lekarze i trenerzy zalecają przynajmniej 3 razy w tygodniu po 20 minut ćwiczyć kondycje. aktywność fizyczna

Analiza badań przeprowadzonych przez naukowców wykazała, że u osób, które dbają o właściwą aktywność fizyczną, ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera jest mniejsze o blisko 40 proc. Wynika to prawdopodobnie z tego, że ruch poprawia funkcjonowanie naczyń krwionośnych w mózgu. Wysiłek fizyczny ma też znaczenie dla odporności na stres i prawidłowego snu. Uczeni mają dowody na to, że ruch zapobiega depresji - osoby mało aktywne fizycznie dwukrotnie częściej zapadają na tę chorobę. Z kolei właściwe ćwiczenia pozwalają chorym na depresję wracać do zdrowia. Lekarze zalecają obecnie umiarkowaną aktywność fizyczną przez pół godziny dziennie pięć razy w tygodniu.

Wolne rodniki to cząsteczki organicznych związków o jednym wolnym elektronie. Wolne rodniki dążą, za wszelką cenę do tego, aby oddać lub uzupełnić ten brakujący elektron, wykorzystując w tym celu każdy związek znajdujący się w sąsiadujących komórkach tkanek. W poszukiwaniu takiej możliwości są niezwykle aktywne, a przemieszczając się szybko po całym organizmie, zachowują się jak biologiczne pociski, gdyż uszkadzają wszystko, co napotykają na swej drodze: białkowo - lipidową błonę komórkową, materiał genetyczny zawarty w komórce, czy też inne białko o istotnym dla życia znaczeniu. Sprawę komplikuje to, że jeden wolny rodnik, podkradając elektrony innym cząsteczkom, często wytwarza kolejne rodniki, potęgując dzieło zniszczenia. Taka reakcja łańcuchowa może nie mieć końca.

Bakterie. Prawdopodobnie niedobór niektórych substancji odżywczych (witamin i kwasów omega 3 ) sprzyja powstawaniu środowiska, które ułatwia bakteriom rozmnażanie i przyczynia się do stanów zapalnych w naczyniach krwionośnych.

Zbyt niski poziom HDL. HDL odpowiada za odtransportowanie utlenionego cholesterolu oraz innych tłuszczów zwanych trójgliceryami z całego organizmu do wątroby. W wątrobie cholesterol przeistaczany jest w żółć, a następnie zostaje wydalany przez jelita. Pożyteczna rola HDL przyczyniła się do tego, że nadano mu tytuł “dobrego” cholesterolu.

Zbyt wysoki poziom LDL LDL podobnie jak HDL odpowiedzialne jest w organizmie za transport oraz zabezpieczenie zapotrzebowania komórek na cholesterol. W komórce cholesterol używany jest jako ważny budulec przy regeneracji komórki oraz pomaga w podtrzymaniu jej życiowych funkcji. LDL dostarcza cholesterol bezpośrednio do komórki. Receptory, które znajdują się na powierzchni ściany komórkowej, kontrolują dostarczanie cholesterolu w zależności od zapotrzebowania komórki. Utleniony LDL może “obejść” mechanizm kontrolny komórki i składować w niej nadmiar cholesterolu. Gromadzenie utlenionego cholesterolu w komórkach LDL wiąże się z ryzykiem powstania arteriosklerozy.

Trójglicerydy. Nadmiar glukozę w organizmie odkłada się w postaci neutralnych tłuszczów trójglicerydów tkance tłuszczowej, aby później w razie potrzeby zostać ponownie przetworzonym w glukoza i służyć jako paliwo. Badania dowodzą, że wysoki poziom trójglicerydów we krwi może uszkadzać naczynia krwionośne i wywoływać arteriosklerozę.

Wysoki poziom Homocysteiny zwiększa ryzyko chorób serca i układu krwionośnego, przyczynia się do wlewów, udarów. Homocysteina jest składnikiem białka i produktem ciągłej przemiany białek w organizmie. Jej wysoki poziom mozna obniżyć przy pomocy witamin z grupy B (kwas foliowy, witamina B12 i B6).

Niedostateczny poziom antyoksydantów. Antyoksydanty to związki chemiczne wykazujące zdolność neutralizowania wolnych rodników. Jeśli występuje brak antyoksydantów, wolne rodniki trwale uszkadzają nasze komórki prowadząc do chorób, zmian nowotworowych i szybkiego starzenia organizmu.

10 rad w profilaktyce chorób serca

PO PIERWSZE – DIETA I ANTYOKSYDANTY

Dla serca szczególnie groźna jest postać brzuszna otyłości (typu męskiego), w której tłuszcz odkłada się w obrębie klatki piersiowej i jamy brzusznej. Postać otyłości biodrowo-udowa (typu kobiecego), gdzie tłuszcz magazynuje się w okolicy bioder, pośladków i ud nie jest natomiast tak groźna. Dla dobrego stanu serca niezbędna jest więc zdrowa dieta obfitująca w produkty pełnoziarniste (ciemne pieczywo, płatki, kasze), makarony lub ziemniaki, warzywa, owoce, ryby morskie, niskotłuszczowy nabiał i w ograniczonej ilości chude mięso (kurczak i indyk bez skóry, chuda wołowina, dziczyzna).

Polecanym tłuszczem są oleje roślinne (słonecznikowy, kukurydziany, rzepakowy) i oliwa oraz margaryny miękkie. Częste i regularne posiłki (4-5 razy dziennie) bez skłonności do przejadania się umożliwiają spalanie kalorii na bieżąco, ograniczając odkładanie zapasów tkanki tłuszczowej. Przy diecie należy zwrócić uwagę na tzw. witaminy antyoksydacyjne (A, C i E), które neutralizują wolne rodniki powstające w naszym ustroju pod wpływem np. palenia tytoniu, alkoholu, tłustego pożywienia, zanieczyszczeń środowiskowych czy promieniowania słonecznego.

Wolne rodniki niszczą nasze komórki, co wpływa m. in. na rozwój chorób serca. Antyoksydantów jest dużo w warzywach i owocach (m. in. kapusta, kalarepa, papryka, pomidory, marchew, dynia, cykoria, sałata, morele), olejach roślinnych, wątróbce, rybach, serach. Zjadając codziennie ok. 0,5 kg „zieleniny” organizm jest w dobrym stopniu zabezpieczony w antyoksydanty. Jeśli dziennie spożycie warzyw i owoców jest niższe, to najlepiej jest już od dziś zacząć ich jeść więcej. Gdy z jakichś powodów zwiększenie udziału warzyw i owoców w diecie nie jest możliwe, pozostaje okresowa suplementacja tych witamin.

PO DRUGIE - RZUCENIE PALENIA

Czas uświadomić sobie, że z każdym wypalonym papierosem rozwój miażdżycy się nasila, a ilość ochronnych witamin-antyoksydantów (witaminy C i E) maleje. Rzucenie palenia tytoniu nie jest łatwe, ale przy odpowiedniej motywacji jest realne. Można się dodatkowo wspomóc dostępnymi w aptekach bez recepty środkami odzwyczajającymi od papierosa w postaci gumy do żucia, inhalatora i plastrów przezskórnych, które zawierają określoną dawkę nikotyny łagodzącej lub eliminującej objawy głodu nikotynowego. Po pięciu latach od ostatniego wypalonego papierosa ryzyko rozwoju chorób serca u byłego palacza obniża się do poziomu dla osoby nigdy nie palącej. Jest więc o co walczyć!

PO TRZECIE - OGRANICZENIE ALKOHOLU

Niewielkie dawki alkoholu opóźniają rozwój miażdżycy, ponieważ podwyższają stężenie frakcji HDL cholesterolu czyli tzw. dobrego cholesterolu. W naszym kraju nadużywanie alkoholu jest wciąż dużym problemem społecznym. Dlatego, my lekarze, nie propagujemy wśród swoich pacjentów alkoholu jako remedium na miażdżycę, ponieważ łatwo jest dozwolone dawki alkoholu przekroczyć, co niweluje działanie ochronne na naczynia krwionośne i zagraża rozwojem uzależnienia alkoholowego.

PO CZWARTE – RUCH

Serce jest mięśniem i z tego względu potrzebuje regularnego treningu. Wysiłek fizyczny związany z rekreacją usprawnia pracę serca, poprawia przepływ krwi w naczyniach wieńcowych, ułatwia zwalczanie zaburzeń lipidowych, reguluje ciśnienie krwi i zapobiega otyłości, a więc działa anty-miażdżycowo. Cierpiąc na przewlekłe schorzenia należy wcześniej skonsultować się z lekarzem. Oczywiście wybór aktywności powinien być dostosowany do kondycji i wydolności fizycznej. Może to być szybki marsz, nordic walking czyli marsz z kijkami, bieganie, pływanie, jazda na rowerze, chodzenie na stepperze, zajęcia aerobiku.

Intensywność wysiłku należy zwiększać stopniowo, bo to ma być przyjemność. Ale celem jest osiągnięcie zasady polecanej obecnie przez kardiologów - 3 x 30 x 130, która oznacza, że ćwiczysz minimum 3 razy w tygodniu przez co najmniej 30 minut z intensywnością powodującą przyspieszenie tętna do 130 uderzeń na minutę. Tak prowadzony regularny wysiłek fizyczny pozwala utrzymać serce w dobrej kondycji!

PO PIĄTE - KONTROLA CIŚNIENIA KRWI

Utrzymujące się podwyższone ciśnienie krwi prowadzi do zwężenia tętnic i rozwoju blaszek miażdżycowych. Dlatego bardzo ważne jest jak najwcześniejsze wykrywanie nadciśnienia tętniczego i jego leczenie. Najlepiej jest mierzyć ciśnienie krwi rutynowo podczas każdej wizyty u lekarza. Coraz częściej w aptekach pojawiają się aparaty do samodzielnego pomiaru ciśnienia krwi. Warto wówczas poprosić farmaceutę, aby pokazał jak prawidłowo dokonać pomiaru i żeby pomógł interpretować wynik. Jeśli któraś z wartości pomiaru lub obie przekraczają 140/90 mm Hg, konieczna jest konsultacja lekarska. Badania naukowe wykazały, że nawet niewielkie obniżenie ciśnienia krwi może zmniejszyć ryzyko udaru o 35-45%, a ryzyko choroby niedokrwiennej serca o 20-25%. Więc i tu jest szansa na zdrowsze serce!

PO SZÓSTE – KONTROLA CHOLESTEROLU

Podwyższony poziom cholesterolu i jego frakcji LDL sprzyjają rozwojowi miażdżycy. Dlatego ważne jest okresowe sprawdzanie lipidogramu i jeśli wykazuje on nieprawidłowości konieczne staje się wprowadzenie zmian w codziennej diecie o czym jest wyżej. Jeśli sama dieta nie skutkuje lub obecne są inne czynniki ryzyka miażdżycy, to konieczne staje się włączenie farmakoterapii przez lekarza.

PO SIÓDME – KONTROLA CUKRU

W przebiegu cukrzycy dochodzi do zaburzeń gospodarki cholesterolowej oraz wielu innych, nie do końca poznanych zaburzeń metabolicznych, które ułatwiają rozwój miażdżycy tętnic. Dlatego konieczna jest okresowa kontrola poziomu cukru we krwi na czczo i jeśli jest on podwyższony wymaga leczenia.

PO ÓSME – KWAS ACETYLOSALICYLOWY

Bezpośrednią przyczyną zawału serca czy udaru mózgu jest często zakrzep powstający z płytek krwi w miejscu uszkodzenia śródbłonka naczyniowego i uniemożliwiający przepływ krwi. Nieocenioną przysługę daje nam tutaj znany od ponad stu lat i dostępny bez recepty kwas acetylosalicylowy, który hamuje agregację płytek krwi, zmniejszając w ten sposób skłonność do zakrzepów.

PO DZIEWIĄTE – NAUKA RADZENIA SOBIE ZE STRESEM

Bez stresu nie byłoby życia, ponieważ to stres stymuluje nas do działania, poprzez wydzielane hormony: adrenalinę i hormony kory nadnerczy. Hormony te działają na układ krążenia przyspieszając rytm serca, podnosząc ciśnienie krwi i zwężając naczynia krwionośne. Im więcej stresów przeżywamy, tym bardziej nasze serce i naczynia są obciążone. Dlatego należy mierzyć siły na zamiary oraz podejmować działania rozładowujące stres i napięcie np. nauczyć dystansować się od pracy, oddawać się relaksowi lub ulubionym zajęciom sportowym.

PO DZIESIĄTE - PROGRAM PROFILAKTYKI CHORÓB UKŁADU KRĄŻENIA

Osoby które w danym roku kalendarzowym są w wieku 35, 40, 45, 50 lub 55 lat mogą skorzystać z bezpłatnego „Programu profilaktyki chorób układu krążenia NFZ”. Program ten umożliwia określenie indywidualnego zagrożenia chorobami układu krążenia i wdrożenie odpowiedniego postępowania profilaktycznego.

Prowadząc zdrowy styl życia w oparciu o powyższe zalecenia profilaktyczne mamy szansę cieszyć się sercem zdrowym na 100% przez długi czas!!!!:)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wpływ masażu klasycznego na układ krążenia
Wpływ reakcji stresowej na układ krążenia
Wpływ reakcji stresowej na układ krążenia2
WPŁYW AKTYWNOSCI FICZYNEJ NA UKŁAD KRĄZENIA, BILOGIA, FIZJOLOGIA CZŁOWIEKA
Wpływ masażu klasycznego na układ krążenia
wplyw treningu sportowego na uklad krazenia
Wpływ wysiłku fizycznego na układ krążenia
Wpływ reakcji stresowej na układ krążenia
WPŁYW UKŁADU ODDECHOWEGO NA UKŁAD KRĄŻENIA
masaz, WPŁYW MASAŻU NA UKŁAD KRĄŻENIA, WPŁYW MASAŻU NA UKŁAD KRĄŻENIA
WPŁYW MASAŻU NA UKŁAD KRĄŻENIA, Fizjoterapia, Masaż, Masaż
Wpływ stresu na układ krążenia
Wpływ stresu na układ krążenia(2)
Wpływ stresu na układ krążenia CZW
Wpływ stresu na układ krążenia(1)
leki dzialajace na uklad krazen Nieznany
Wpływ ćwiczeń ruchowych na układ mięśniowy

więcej podobnych podstron